Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2. - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-19, 22:47   #931
MissMadeline
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 25
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kirenne Pokaż wiadomość
O tyle będziesz mieć zdrowsze nerwy.
Pokój masz na klucz?
Tak, mam, na szczęście! Nie był, ale załatwiłam to z właścicielem, ponieważ wielokrotnie znalazłam ślady wchodzenia do mnie.

Teraz nawet przy dłuższym wyjściu do łazienki (mycie się) zamykam pokój na klucz, bo się najzwyczajniej w świecie obawiam zostawić otwarte.
MissMadeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-20, 13:16   #932
Kirenne
Zadomowienie
 
Avatar Kirenne
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
Tak, mam, na szczęście! Nie był, ale załatwiłam to z właścicielem, ponieważ wielokrotnie znalazłam ślady wchodzenia do mnie.

Teraz nawet przy dłuższym wyjściu do łazienki (mycie się) zamykam pokój na klucz, bo się najzwyczajniej w świecie obawiam zostawić otwarte.
No to dobrze, że niedługo się wyprowadzasz. Obyś trafiła na dobrych ludzi.
Kirenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 17:13   #933
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Okej, dzisiaj mnie mój współlokator po raz pierwszy porządnie wkurzył.

Nastawił jakiś dziwny program w pralce i nie odwirowała mu prania. Nie zauważył tego i zaczął wyciągać pranie i chlusnęła mu woda. Wytarł gdzie widział [nawet byłam z niego dumna, że to zrobił..], nastawił jakieś tam wirowanie, po czym jak się skończyło wirować wywiesił pranie i wyszedł z mieszkania. Ja chciałam nastawić swoje i zazwyczaj robię tak, że najpierw rzucam je na podłogę przed pralką, a potem pojedynczo wrzucam do bębna, żeby sprawdzić czy coś innego się nie zaplątało, albo czy wszystkie skarpetki mam poparowane. I co dotknę jakiejś rzeczy to ta jest mokra, myślę sobie "co jest?". Sięgnęłam ręką pod pralkę - mokro, odsuwam pralkę - kałuża. Czym prędzej odłączyłam ją od kontaktu (Bogu dzięki, że nie nastawiłam prania, bo mogłaby mnie pokopać), odsunęłam i musiałam pozmywać podłogę, pralka ciężka, więc trochę musiałam się pomocować, żeby przesuwać ją pod różnymi kątami, bo na stałe jest podłączona jakimiś rurami odpływowymi do ściany. W międzyczasie wrócił współlokator i beztrosko pyta "co tam, znowu coś nie tak z pralką?" a ja się go pytam ile wody mu chlusnęło jak ją otworzył "coś tam, niedużo". Powiedziałam, że pod pralką była spora kałuża i że trzeba sprawdzać, bo może prąd kopnąć. Nawet nie przeprosił
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 17:43   #934
wiolusia00
Zakorzenienie
 
Avatar wiolusia00
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 437
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

W mieszkaniu są 2 pokoje - jeden zajmuje ja i mój TŻ, a w drugim jest 2 chłopaków.
Przez ostatni tydzień nie było nas w mieszkaniu, bo mieliśmy urlop i wyjechaliśmy. Przed wyjazdem wszystko było okej. Wróciliśmy wczoraj o północy więc tylko szybki prysznic i spać.

Dziś wstaliśmy zrobić śniadanie. Dodam, że w kuchni mamy TAKIE krzesła .. No i jak robię śniadanie to zawsze sobie siedzę i dziś chciałam zrobić tak samo. Przed wyjazdem było wszystko dobrze z krzesłami, natomiast dziś usiadłam i momentalnie krzesło popękało w drobny mak. Jakimś cudem zdążyłam złapać się ściany, bo inaczej "nabiłabym" się całym ciężarem na ten metalowy element, który jest jakby najważniejszy w tym krzesełku. I tak mam poranione i spuchnięte miejsca w okolicach intymnych. Czy oni muszą wszystko niszczyć? A jeśli już muszą to mogli zostawić kartkę żeby nie siadać na tym krzesełku..
wiolusia00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 17:49   #935
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez wiolusia00 Pokaż wiadomość
W mieszkaniu są 2 pokoje - jeden zajmuje ja i mój TŻ, a w drugim jest 2 chłopaków.
Przez ostatni tydzień nie było nas w mieszkaniu, bo mieliśmy urlop i wyjechaliśmy. Przed wyjazdem wszystko było okej. Wróciliśmy wczoraj o północy więc tylko szybki prysznic i spać.

Dziś wstaliśmy zrobić śniadanie. Dodam, że w kuchni mamy TAKIE krzesła .. No i jak robię śniadanie to zawsze sobie siedzę i dziś chciałam zrobić tak samo. Przed wyjazdem było wszystko dobrze z krzesłami, natomiast dziś usiadłam i momentalnie krzesło popękało w drobny mak. Jakimś cudem zdążyłam złapać się ściany, bo inaczej "nabiłabym" się całym ciężarem na ten metalowy element, który jest jakby najważniejszy w tym krzesełku. I tak mam poranione i spuchnięte miejsca w okolicach intymnych. Czy oni muszą wszystko niszczyć? A jeśli już muszą to mogli zostawić kartkę żeby nie siadać na tym krzesełku..
Aż mnie zabolało jak sobie to wyobraziłam
Zabiłabym takiego
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 18:00   #936
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez wiolusia00 Pokaż wiadomość
W mieszkaniu są 2 pokoje - jeden zajmuje ja i mój TŻ, a w drugim jest 2 chłopaków.
Przez ostatni tydzień nie było nas w mieszkaniu, bo mieliśmy urlop i wyjechaliśmy. Przed wyjazdem wszystko było okej. Wróciliśmy wczoraj o północy więc tylko szybki prysznic i spać.

Dziś wstaliśmy zrobić śniadanie. Dodam, że w kuchni mamy TAKIE krzesła .. No i jak robię śniadanie to zawsze sobie siedzę i dziś chciałam zrobić tak samo. Przed wyjazdem było wszystko dobrze z krzesłami, natomiast dziś usiadłam i momentalnie krzesło popękało w drobny mak. Jakimś cudem zdążyłam złapać się ściany, bo inaczej "nabiłabym" się całym ciężarem na ten metalowy element, który jest jakby najważniejszy w tym krzesełku. I tak mam poranione i spuchnięte miejsca w okolicach intymnych. Czy oni muszą wszystko niszczyć? A jeśli już muszą to mogli zostawić kartkę żeby nie siadać na tym krzesełku..

O Jezu Zgłosiłaś to właścicielom?
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 18:14   #937
Kirenne
Zadomowienie
 
Avatar Kirenne
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez mesarka Pokaż wiadomość
Okej, dzisiaj mnie mój współlokator po raz pierwszy porządnie wkurzył.

Nastawił jakiś dziwny program w pralce i nie odwirowała mu prania. Nie zauważył tego i zaczął wyciągać pranie i chlusnęła mu woda. Wytarł gdzie widział [nawet byłam z niego dumna, że to zrobił..], nastawił jakieś tam wirowanie, po czym jak się skończyło wirować wywiesił pranie i wyszedł z mieszkania. Ja chciałam nastawić swoje i zazwyczaj robię tak, że najpierw rzucam je na podłogę przed pralką, a potem pojedynczo wrzucam do bębna, żeby sprawdzić czy coś innego się nie zaplątało, albo czy wszystkie skarpetki mam poparowane. I co dotknę jakiejś rzeczy to ta jest mokra, myślę sobie "co jest?". Sięgnęłam ręką pod pralkę - mokro, odsuwam pralkę - kałuża. Czym prędzej odłączyłam ją od kontaktu (Bogu dzięki, że nie nastawiłam prania, bo mogłaby mnie pokopać), odsunęłam i musiałam pozmywać podłogę, pralka ciężka, więc trochę musiałam się pomocować, żeby przesuwać ją pod różnymi kątami, bo na stałe jest podłączona jakimiś rurami odpływowymi do ściany. W międzyczasie wrócił współlokator i beztrosko pyta "co tam, znowu coś nie tak z pralką?" a ja się go pytam ile wody mu chlusnęło jak ją otworzył "coś tam, niedużo". Powiedziałam, że pod pralką była spora kałuża i że trzeba sprawdzać, bo może prąd kopnąć. Nawet nie przeprosił
To macie jakąś starsza pralkę, która może reagować na takie kałuże? Na moim starym mieszkaniu pralka była nowiutka, ale lubiła pogłaskać, bo nie było w gniazdku uziemienia. Kabina prysznicowa była zaraz obok niej, więc nie bardzo wchodziło w grę branie prysznica przy włączonej pralce.
Jak się okazało nie tylko chodziło o brak odpowiedniego bolca w gniazdu, ale podczas remontu elektryka została stara i nawet bolec nic by nie dał, bo nie były dobrze odprowadzone przewody do zbiorczej puszki, czy czegoś tam podobnego.

Cytat:
Napisane przez wiolusia00 Pokaż wiadomość
I tak mam poranione i spuchnięte miejsca w okolicach intymnych. Czy oni muszą wszystko niszczyć? A jeśli już muszą to mogli zostawić kartkę żeby nie siadać na tym krzesełku..
O ja pierdziu Czy odpowiednio porozmawialiście sobie ze sprawcami? Przez tydzień pewno nawet za bardzo spodni nie założysz, a temperatura spada To nie jest śmieszne...A gdyby nie było w pobliżu ściany? Mogłaś przecież nawet wylądować na pogotowiu.

Jak nie mieli czasu zostawić kartki to chociaż mogli smsa napisać. Chyba, że to nie pierwszy raz, kiedy coś zmajstrowali i się bali konfrontacji.

Edytowane przez Kirenne
Czas edycji: 2014-11-23 o 18:16
Kirenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-23, 18:17   #938
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kirenne Pokaż wiadomość
To macie jakąś starsza pralkę, która może reagować na takie kałuże? Na moim starym mieszkaniu pralka była nowiutka, ale lubiła pogłaskać, bo nie było w gniazdku uziemienia. Kabina prysznicowa była zaraz obok niej, więc nie bardzo wchodziło w grę branie prysznica przy włączonej pralce.
Jak się okazało nie tylko chodziło o brak odpowiedniego bolca w gniazdu, ale podczas remontu elektryka została stara i nawet bolec nic by nie dał, bo nie były dobrze odprowadzone przewody do zbiorczej puszki, czy czegoś tam podobnego.

Pralka nowa, dwuletnia, ale nigdy nie wiadomo gdzie i kiedy może być przebicie, jeśli sprzęt stoi w kałuży wody
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 22:19   #939
Azmika88
Zadomowienie
 
Avatar Azmika88
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez mesarka Pokaż wiadomość
Pralka nowa, dwuletnia, ale nigdy nie wiadomo gdzie i kiedy może być przebicie, jeśli sprzęt stoi w kałuży wody
Bez przesady - nie będzie przebicia w nowej pralce tylko dlatego, że jest pod nią mokro.
Ale to nie zmienia faktu, że współlokator powinien po sobie wytrzeć, mogłaś tego nie robić i powiedzieć mu, żeby po sobie wytarł.
Azmika88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 22:22   #940
MissMadeline
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 25
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

mesarka - masakra! Jak można nie zajrzeć pod pralkę czy wszystko jest wytarte...
wiolusia00 - podobnie jak dziewczynom, zrobiło mi się autentycznie słabo! Mam nadzieję, że właściciel się o tym dowie.

Ja za to mam nowe wieści, choć to już mój ostatni tydzień tutaj. Wchodzę do łazienki, a tam jak już wiele, wiele razy przedtem woda lejąca się do wanny - na kąpiel. Więc łazienka zablokowana na minimum godzinę.
Wkurzyłam się, chciałam się umyć TERAZ. No to wskoczyłam do tej wody i się umyłam.
Zaczęłam im lać nową po wyjściu z wanny, ale w ciągu tych 15 minut zdążyły mi wlać do pokoju przez szparę w drzwiach mnóstwo wody...
Wracam do pokoju, a tu taaaka kałuża, a strugi szły w głąb mojego pokoju właśnie. Pewnie chciały, żebym się poślizgnęła...
MissMadeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 22:30   #941
mycha9393
Zakorzenienie
 
Avatar mycha9393
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
mesarka - masakra! Jak można nie zajrzeć pod pralkę czy wszystko jest wytarte...
wiolusia00 - podobnie jak dziewczynom, zrobiło mi się autentycznie słabo! Mam nadzieję, że właściciel się o tym dowie.

Ja za to mam nowe wieści, choć to już mój ostatni tydzień tutaj. Wchodzę do łazienki, a tam jak już wiele, wiele razy przedtem woda lejąca się do wanny - na kąpiel. Więc łazienka zablokowana na minimum godzinę.
Wkurzyłam się, chciałam się umyć TERAZ. No to wskoczyłam do tej wody i się umyłam.
Zaczęłam im lać nową po wyjściu z wanny, ale w ciągu tych 15 minut zdążyły mi wlać do pokoju przez szparę w drzwiach mnóstwo wody...
Wracam do pokoju, a tu taaaka kałuża, a strugi szły w głąb mojego pokoju właśnie. Pewnie chciały, żebym się poślizgnęła...
co za psycholki
chyba bym miskę wody nalała i im chlupła tym do pokoju
__________________
cosmetologist
make up artist
lash stylist
kociara
kosmetyko&świecoholiczka

insta


Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś..
mycha9393 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-23, 22:50   #942
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Znalazlam dzis wlosy lonowe w wannie i niezidentyfikowane wlosy wokol umywalki na ziemi. I lisc w odplywie. Hmm.

Wyslane przez tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-23, 23:05   #943
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
mesarka - masakra! Jak można nie zajrzeć pod pralkę czy wszystko jest wytarte...
wiolusia00 - podobnie jak dziewczynom, zrobiło mi się autentycznie słabo! Mam nadzieję, że właściciel się o tym dowie.

Ja za to mam nowe wieści, choć to już mój ostatni tydzień tutaj. Wchodzę do łazienki, a tam jak już wiele, wiele razy przedtem woda lejąca się do wanny - na kąpiel. Więc łazienka zablokowana na minimum godzinę.
Wkurzyłam się, chciałam się umyć TERAZ. No to wskoczyłam do tej wody i się umyłam.
Zaczęłam im lać nową po wyjściu z wanny, ale w ciągu tych 15 minut zdążyły mi wlać do pokoju przez szparę w drzwiach mnóstwo wody...
Wracam do pokoju, a tu taaaka kałuża, a strugi szły w głąb mojego pokoju właśnie. Pewnie chciały, żebym się poślizgnęła...
na odchodne to bym im chyba wylała wiaderko wody na łóżko z pościelą
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 08:27   #944
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
mesarka - masakra! Jak można nie zajrzeć pod pralkę czy wszystko jest wytarte...
wiolusia00 - podobnie jak dziewczynom, zrobiło mi się autentycznie słabo! Mam nadzieję, że właściciel się o tym dowie.

Ja za to mam nowe wieści, choć to już mój ostatni tydzień tutaj. Wchodzę do łazienki, a tam jak już wiele, wiele razy przedtem woda lejąca się do wanny - na kąpiel. Więc łazienka zablokowana na minimum godzinę.
Wkurzyłam się, chciałam się umyć TERAZ. No to wskoczyłam do tej wody i się umyłam.
Zaczęłam im lać nową po wyjściu z wanny, ale w ciągu tych 15 minut zdążyły mi wlać do pokoju przez szparę w drzwiach mnóstwo wody...
Wracam do pokoju, a tu taaaka kałuża, a strugi szły w głąb mojego pokoju właśnie. Pewnie chciały, żebym się poślizgnęła...
Zrobiłabym na Twoim miejscu zdjęcie dla właściciela. Niech wie jak dbają o jego mieszkanie Może wylecą z hukiem
Sama jak się wyprowadzałam z koleżanką od okropnych współlokatorek to na odchodne powiedziałyśmy kierowniczce wszystko co one wyprawiały. Od tamtego czasu są miłe jak nigdy

Edytowane przez 3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Czas edycji: 2014-11-24 o 08:31
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 11:09   #945
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez wiolusia00 Pokaż wiadomość
W mieszkaniu są 2 pokoje - jeden zajmuje ja i mój TŻ, a w drugim jest 2 chłopaków.
Przez ostatni tydzień nie było nas w mieszkaniu, bo mieliśmy urlop i wyjechaliśmy. Przed wyjazdem wszystko było okej. Wróciliśmy wczoraj o północy więc tylko szybki prysznic i spać.

Dziś wstaliśmy zrobić śniadanie. Dodam, że w kuchni mamy TAKIE krzesła .. No i jak robię śniadanie to zawsze sobie siedzę i dziś chciałam zrobić tak samo. Przed wyjazdem było wszystko dobrze z krzesłami, natomiast dziś usiadłam i momentalnie krzesło popękało w drobny mak. Jakimś cudem zdążyłam złapać się ściany, bo inaczej "nabiłabym" się całym ciężarem na ten metalowy element, który jest jakby najważniejszy w tym krzesełku. I tak mam poranione i spuchnięte miejsca w okolicach intymnych. Czy oni muszą wszystko niszczyć? A jeśli już muszą to mogli zostawić kartkę żeby nie siadać na tym krzesełku..
Jesteś pewna, że to oni je zniszczyli? Może po prostu było pęknięte w środku wcześniej i jak usiadłaś akurat wtedy to rozwaliło się do końca?

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
Ja za to mam nowe wieści, choć to już mój ostatni tydzień tutaj. Wchodzę do łazienki, a tam jak już wiele, wiele razy przedtem woda lejąca się do wanny - na kąpiel. Więc łazienka zablokowana na minimum godzinę.
Wkurzyłam się, chciałam się umyć TERAZ. No to wskoczyłam do tej wody i się umyłam.
Zaczęłam im lać nową po wyjściu z wanny, ale w ciągu tych 15 minut zdążyły mi wlać do pokoju przez szparę w drzwiach mnóstwo wody...
Wracam do pokoju, a tu taaaka kałuża, a strugi szły w głąb mojego pokoju właśnie. Pewnie chciały, żebym się poślizgnęła...
Dlaczego bierzesz kąpiel w wannie, którą ktoś dla siebie szykuje? Ja wiem, że chcesz TERAZ, TERAZ, ale z Twojej strony to też złośliwość.
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 13:10   #946
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Azmika88 Pokaż wiadomość
Bez przesady - nie będzie przebicia w nowej pralce tylko dlatego, że jest pod nią mokro.
Ale to nie zmienia faktu, że współlokator powinien po sobie wytrzeć, mogłaś tego nie robić i powiedzieć mu, żeby po sobie wytarł.
Ja tam nie wiem, jestem chyba na punkcie prądu przewrażliwiona.

Jego nie było wtedy w mieszkaniu, a ja chciałam nastawić swoje pranie.

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
mesarka - masakra! Jak można nie zajrzeć pod pralkę czy wszystko jest wytarte...
wiolusia00 - podobnie jak dziewczynom, zrobiło mi się autentycznie słabo! Mam nadzieję, że właściciel się o tym dowie.

Ja za to mam nowe wieści, choć to już mój ostatni tydzień tutaj. Wchodzę do łazienki, a tam jak już wiele, wiele razy przedtem woda lejąca się do wanny - na kąpiel. Więc łazienka zablokowana na minimum godzinę.
Wkurzyłam się, chciałam się umyć TERAZ. No to wskoczyłam do tej wody i się umyłam.
Zaczęłam im lać nową po wyjściu z wanny, ale w ciągu tych 15 minut zdążyły mi wlać do pokoju przez szparę w drzwiach mnóstwo wody...
Wracam do pokoju, a tu taaaka kałuża, a strugi szły w głąb mojego pokoju właśnie. Pewnie chciały, żebym się poślizgnęła...
Co za jędze o.O
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 15:21   #947
szafirowa_dama
Raczkowanie
 
Avatar szafirowa_dama
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 492
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Jesteś pewna, że to oni je zniszczyli? Może po prostu było pęknięte w środku wcześniej i jak usiadłaś akurat wtedy to rozwaliło się do końca?

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------


Dlaczego bierzesz kąpiel w wannie, którą ktoś dla siebie szykuje? Ja wiem, że chcesz TERAZ, TERAZ, ale z Twojej strony to też złośliwość.
No właśnie to samo mnie zainteresowało. Rozumiem Twoje wcześniejsze argumenty, jednak widzę, że też nie do końca jesteś w porządku.
szafirowa_dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 15:39   #948
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Azmika88 Pokaż wiadomość
Bez przesady - nie będzie przebicia w nowej pralce tylko dlatego, że jest pod nią mokro.
Ale to nie zmienia faktu, że współlokator powinien po sobie wytrzeć, mogłaś tego nie robić i powiedzieć mu, żeby po sobie wytarł.
A ja nie mgoę sobie wyobrazić jak woda mogła się znaleźć pod pralką, to w tym bębnie musiało być dużo tej wody, z ubrania jak chlupnęło to na coś, ale pod pralkę? gdy coś nachlapie mi się w łazience to nie odsuwam pralki i nie sprawdzam czy przypadkiem tam też woda nie zawitała
Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Dlaczego bierzesz kąpiel w wannie, którą ktoś dla siebie szykuje? Ja wiem, że chcesz TERAZ, TERAZ, ale z Twojej strony to też złośliwość.
Też mnie to zastanawia, jakbym zaczęła sobie nalewać wodę i wyszła z pokoju po bieliznę i piżamę a w tym czasie współlokatorka by mi to tej wanny weszła to był miała mindfucka i też bym się wkurzyła, nie do tego stopnia, że bym coś zaczęła niszczyć, no ale czekałabym na jakieś słowo wyjaśnienia
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 15:45   #949
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
A ja nie mgoę sobie wyobrazić jak woda mogła się znaleźć pod pralką, to w tym bębnie musiało być dużo tej wody, z ubrania jak chlupnęło to na coś, ale pod pralkę? gdy coś nachlapie mi się w łazience to nie odsuwam pralki i nie sprawdzam czy przypadkiem tam też woda nie zawitała
Trzeba by z poziomicą posadzkę w łazience sprawdzić Różne są niedociągnięcia budowlane.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-24, 16:27   #950
MissMadeline
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 25
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Też mnie to zastanawia, jakbym zaczęła sobie nalewać wodę i wyszła z pokoju po bieliznę i piżamę a w tym czasie współlokatorka by mi to tej wanny weszła to był miała mindfucka i też bym się wkurzyła, nie do tego stopnia, że bym coś zaczęła niszczyć, no ale czekałabym na jakieś słowo wyjaśnienia
One nie szły po rozpoczęciu nalewania po piżamę, tylko jeszcze przynajmniej pół godziny ta woda się nalewała (słaby piecyk gazowy, mały strumień wody). I byłam gotowa im wyjaśnić sytuację, ale zamiast tego zastałam gigantyczną kałużę pod drzwiami.

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Dlaczego bierzesz kąpiel w wannie, którą ktoś dla siebie szykuje? Ja wiem, że chcesz TERAZ, TERAZ, ale z Twojej strony to też złośliwość.
Dlaczego? Bo już milion razy tak robiły (ściślej - codziennie), mając w dupie to, że mogę chcieć się umyć. Nie pytały nigdy czy może chcę się umyć. I zawsze ta woda lała się pół godziny (że o mało się nie przelała), potem kolejne pół godziny kąpieli, więc łazienka zablokowana na co najmniej godzinę. Nie wiem jak to się działo, ale megaczęsto działo się to właśnie w tych godzinach, kiedy szłam się umyć. Owszem, to złośliwość z mojej strony, ale miałam dość tego, że zawsze jak chcę się umyć, to łazienka zablokowana.
I jednak chciałam być w miarę w porządku i od razu po swoim 15minutowym prysznicu zaczęłam im lać nową wodę. Którą wylały...
MissMadeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 16:35   #951
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
One nie szły po rozpoczęciu nalewania po piżamę, tylko jeszcze przynajmniej pół godziny ta woda się nalewała (słaby piecyk gazowy, mały strumień wody). I byłam gotowa im wyjaśnić sytuację, ale zamiast tego zastałam gigantyczną kałużę pod drzwiami.



Dlaczego? Bo już milion razy tak robiły (ściślej - codziennie), mając w dupie to, że mogę chcieć się umyć. Nie pytały nigdy czy może chcę się umyć. I zawsze ta woda lała się pół godziny (że o mało się nie przelała), potem kolejne pół godziny kąpieli, więc łazienka zablokowana na co najmniej godzinę. Nie wiem jak to się działo, ale megaczęsto działo się to właśnie w tych godzinach, kiedy szłam się umyć. Owszem, to złośliwość z mojej strony, ale miałam dość tego, że zawsze jak chcę się umyć, to łazienka zablokowana.
I jednak chciałam być w miarę w porządku i od razu po swoim 15minutowym prysznicu zaczęłam im lać nową wodę. Którą wylały...
No ok, ale jeśli słaby strumień wody u Was normalne to nie dziwię się, że czekają te pół godziny, aż się wanna napełni się wodą. Mają wchodzić, gdy wody jest po kostki i czekać?

A one są jasnowidzkami żeby wiedzieć, że Ty MOŻE będziesz chciała się umyć? Sorry, ale chyba w każdym mieszkaniu jeśli chodzi o łazienkę jest tak, że kto pierwszy ten lepszy. U mnie chłopaki potrafią siedzieć i dwie godziny w łazience, ja się ogarniam w 15-20 min. Ale. Jeśli któryś ze współlokatorów zajmie łazienkę wcześniej to nie jęczę tylko czekam - dla mnie to normalne.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language
aer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 17:15   #952
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Jesteś pewna, że to oni je zniszczyli? Może po prostu było pęknięte w środku wcześniej i jak usiadłaś akurat wtedy to rozwaliło się do końca?

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------


Dlaczego bierzesz kąpiel w wannie, którą ktoś dla siebie szykuje? Ja wiem, że chcesz TERAZ, TERAZ, ale z Twojej strony to też złośliwość.
też o tym pomyslalam, o tej kąpieli, ale siedzialam cicho bo myslalam, ze jestem w mniejszosci
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 17:42   #953
summerisgone
Zakorzenienie
 
Avatar summerisgone
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 534
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
One nie szły po rozpoczęciu nalewania po piżamę, tylko jeszcze przynajmniej pół godziny ta woda się nalewała (słaby piecyk gazowy, mały strumień wody). I byłam gotowa im wyjaśnić sytuację, ale zamiast tego zastałam gigantyczną kałużę pod drzwiami.



Dlaczego? Bo już milion razy tak robiły (ściślej - codziennie), mając w dupie to, że mogę chcieć się umyć. Nie pytały nigdy czy może chcę się umyć. I zawsze ta woda lała się pół godziny (że o mało się nie przelała), potem kolejne pół godziny kąpieli, więc łazienka zablokowana na co najmniej godzinę. Nie wiem jak to się działo, ale megaczęsto działo się to właśnie w tych godzinach, kiedy szłam się umyć. Owszem, to złośliwość z mojej strony, ale miałam dość tego, że zawsze jak chcę się umyć, to łazienka zablokowana.
I jednak chciałam być w miarę w porządku i od razu po swoim 15minutowym prysznicu zaczęłam im lać nową wodę. Którą wylały...
lol, one mogą powiedzieć że megaczęsto ty chcesz się umyć akurat kiedy one chcą się kąpać.
summerisgone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 17:47   #954
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Ja uwazam, ze wskoczenie komus do wanny pelnej wody to zwykla zlosliwosc.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 18:00   #955
MissMadeline
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 25
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Ech... Jaki hejt poleciał w moją stronę. Jeszcze raz napiszę - zgadzam się, że to złośliwość, ale zrobiłam to, bo do tej pory byłam grzeczna i nie robiłam im nic wrednego (poza zwracaniem uwagi), a już mam tak dość, że chcę się choć trochę odpłacić za te wszystkie akcje.
MissMadeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 18:35   #956
Kenusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Południe PL
Wiadomości: 144
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

widać mają dziewczyny powody żeby robić Ci takie złośliwości. Coś mi się wydaję, że wcale bez winy nie jesteś, a wręcz sama prowokujesz ich zachowania.
Kenusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 18:53   #957
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MissMadeline Pokaż wiadomość
Ech... Jaki hejt poleciał w moją stronę. Jeszcze raz napiszę - zgadzam się, że to złośliwość, ale zrobiłam to, bo do tej pory byłam grzeczna i nie robiłam im nic wrednego (poza zwracaniem uwagi), a już mam tak dość, że chcę się choć trochę odpłacić za te wszystkie akcje.
Ja radzę po prostu wszystko powiedzieć właścicielowi mieszkania Bo z tego co mówisz to one robiąc Ci na złość często niszczą mieszkanie.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 18:56   #958
MissMadeline
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 25
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;49070872]Ja radzę po prostu wszystko powiedzieć właścicielowi mieszkania Bo z tego co mówisz to one robiąc Ci na złość często niszczą mieszkanie.[/QUOTE]

Tak właśnie zrobię A zdjęcie zalanej podłogi zrobiłam!

Kenusia - Niestety nie, one bezinteresownie mnie zadręczają. Poprzednią lokatorkę wykurzyły w 4 miesiące, ale byłam głupia, bo uwierzyłam w ich historie, że to tamta jest zła i syfiara. Wszystkie zachowania które zarzucały tamtej, występują u nich (np. zasyfienie kuchenki i niezmycie jej).
MissMadeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 20:16   #959
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
A ja nie mgoę sobie wyobrazić jak woda mogła się znaleźć pod pralką, to w tym bębnie musiało być dużo tej wody, z ubrania jak chlupnęło to na coś, ale pod pralkę? gdy coś nachlapie mi się w łazience to nie odsuwam pralki i nie sprawdzam czy przypadkiem tam też woda nie zawitała
Nie byłam przy tym jak on wyciągał to pranie. Słyszałam tylko jak je nastawiał i dużo klikał, więc nastawiał jakiś niestandardowy program. Potem pralka się chyba przycięła, nieodwirowała, a on otworzył. Btw zastanawia mnie jak to zrobił, bo drzwi pralki podczas prania się zatrzaskują i nidyrydy ich otworzyć
Gdyby mi się narozlewało wody przy pralce, to bym zadała sobie minimum trudu - sprawdziła ręką, czy pod nią jest mokro też.
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-24, 20:27   #960
mycha9393
Zakorzenienie
 
Avatar mycha9393
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
A one są jasnowidzkami żeby wiedzieć, że Ty MOŻE będziesz chciała się umyć? Sorry, ale chyba w każdym mieszkaniu jeśli chodzi o łazienkę jest tak, że kto pierwszy ten lepszy. U mnie chłopaki potrafią siedzieć i dwie godziny w łazience, ja się ogarniam w 15-20 min. Ale. Jeśli któryś ze współlokatorów zajmie łazienkę wcześniej to nie jęczę tylko czekam - dla mnie to normalne.
u mnie gdy ktoś ma dłużej posiedzieć krzyczy do reszty czy ktoś chce iść na chwilę do wc bo łazienka będzie długo zajęta, problemu nie ma, kto musi idzie siku i tyle
__________________
cosmetologist
make up artist
lash stylist
kociara
kosmetyko&świecoholiczka

insta


Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś..
mycha9393 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-07 03:44:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:28.