Co sądzicie o "atencyjnych laskach" w klubach?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Może chciała zwracać uwagę, co jej się udało, ale nie chciała nowych znajomości.
A skąd wiesz, że była zupełnie sama? Śledziliście ją od początku do końca?

[201607231707]

Ja nie rozumiem jak można cały wieczór obserwować kogoś kto tańczy na parkiecie, no ale dobra
I ekhem, ubiór nie jest oznaką zainteresowania kimkolwiek lub wyrazem zgody na podryw.

[laisla]

Napisane przez Demi93

Czekam na wątek "Co sądzicie o dziewczynach, które chodzą same do supermarketu?"

To ja tutaj wystawiam puszki na półki, zamiatam sklepowe podłogi, a ta z tymi siatami i koszem przed siebie leci, wrzuca jakieś chleby i mleka, jakbym nie istniał atencyjna się znalazła I nie w dresach przylazła do tego tylko odpicowana taka

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Imperialista

To trzeba było do niej machać banknotami albo złotą kartą kredytową?

Jeśli była w pracy zatrudniona przez klub w celu przyciągnięcia takich klientów jak Wy to raczej miała za to zapłacone, a jeśli była w pracy hmmm... prywatnie, to nie byłaby taka obojętna na Wasze podchody

[201607231707]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46411062]Tak mi sie przypomnialo . Wciaz dobra cena... .[/QUOTE]
Jak widać niektórzy może jednak powinni ją przeczytać


Pójdź do klubu ładnie ubrana potańczyć - bądź podejrzewana o autyzm lub prostytucję.
Faceci, ftw

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Demi93

Jak widać niektórzy może jednak powinni ją przeczytać


Pójdź do klubu ładnie ubrana potańczyć - bądź podejrzewana o autyzm lub prostytucję.
Faceci, ftw

Podgrupa: wizazankowie. To dookreslenie jest tu kluczowe.

[zakonna]

czyli fakt założenia bluzki z dekoltem jest jak transparent "szukam faceta"? Taka jest logika autora wątku?

[charsi]

Kogoś chyba tyłek boli, że ładna dziewczyna może bawić się sama w klubie i nie potrzebuje do szczęścia typa z whisky.

I nadal nie dostrzegam korelacji pomiędzy ubiorem a zabawą samemu.

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez Demi93

Pójdź do klubu ładnie ubrana potańczyć - bądź podejrzewana o autyzm lub prostytucję.
Faceci, ftw

Niech no spróbowałaby z kimś potańczyć, to pewnie byłaby łatwa i puszczalska

[dominikmeller25]

Napisane przez Imperialista

To trzeba było do niej machać banknotami albo złotą kartą kredytową?

to w końcu byliście w klubie normalnym czy w jakimś burdelu czy Cocomo?
ogarnij się, że Ty wszędzie widzisz łatwe i puste kobiety (wcześniej tematy o studentkach prawa itd czy o innych jakie to one dziwne bo nie rozumieją takich jak wy, tylko o imprezach myślą) co nie znaczy że takie są, a ona po prostu może była w pracy i miała jedno zadanie aby ruszyć takich jak wasza ekipa na parkiet aby całej nocy nie siedzieli na dupach przy stoliku.

Napisane przez Demi93

Ja nie rozumiem jak można cały wieczór obserwować kogoś kto tańczy na parkiecie, no ale dobra
I ekhem, ubiór nie jest oznaką zainteresowania kimkolwiek lub wyrazem zgody na podryw.

też tego nie rozumiem, widzieli ze co z nią nie tak, to nawet nie podeszli i nie spytali się tylko potem zastanawiają się w domach co z nią było nie tak że nie chciała bawić się z facetami.
do marszy pierwsi, walki z pedałami i komuchami pierwsi, a żeby mieć jaja i zagadać do takiej dziewczyny aby mieć jasność to nagle odwagi im brak.
no ale jak to się mawia, wielce mądry w internecie w realu nie ma nic do powiedzenia.

[201607231707]

Niestety, zyskała odwrotny efekt -siedzieli na dupach przy stoliku zastanawiając się co z nią nie tak.

[201606201234]

Napisane przez Demi93

Niestety, zyskała odwrotny efekt -siedzieli na dupach przy stoliku zastanawiając się co z nią nie tak.

ona sie autorowi po porstu spodobala i nie moze przezyc ze sie nie dala poderwac. Proste

[Imperialista]

1. był to normalny klub na Wrzeszczu
2. laska była ubrana w krótkie spodenki i z dekoltem jak u Donatana
3. mniej więcej co 5 minut jakiś facet prosił ją do tańca
4. widzieliśmy ją 3-4 godziny

Dla mnie to trochę dziwna sytuacja, szczególnie, że przyszła bez "ekipy".

[201607231707]

Nawet jakby przyszła owinięta tylko w taśmę klejącą dalej nie widzę powodu dla którego miałaby chcieć być przez kogoś podrywaną.

[kevschaa]

Moja koleżanka jak wpadnie w trans tańczenia może być na parkiecie sama i 6 h
Ja też na imprezę ubieram krótkie sukienki, albo bluzki z dekoltem i robię to dla swojego dobrego samopoczucia i żeby móc ubrać coś czego na codzień nie ubiorę
Wiadomo że jak widać że się podobasz płci przeciwnej jest miłe, ale nie jednoznaczne z nawiązywaniem z nimi kontaktów.


Dziwni byliście wy. Wpatrywaliście się przez 3-4 h bez przerwy w obcą laskę.
Robiliście jakieś zmiany typu "ej mietek teraz ty wpatruj się w nią intensywnie, bo ja muszę iść siku"?

[roseblue]

Napisane przez Imperialista

1. był to normalny klub na Wrzeszczu
2. laska była ubrana w krótkie spodenki i z dekoltem jak u Donatana
3. mniej więcej co 5 minut jakiś facet prosił ją do tańca
4. widzieliśmy ją 3-4 godziny

Dla mnie to trochę dziwna sytuacja, szczególnie, że przyszła bez "ekipy".

Miała chłopaka pewnie . Nie no, serio? Siedzieliście i zamiast się bawić obserwowaliście jakąś randomową laskę?

[tworazka]

Napisane przez roseblue

Miała chłopaka pewnie . Nie no, serio? Siedzieliście i zamiast się bawić obserwowaliście jakąś randomową laskę?

podszedl do niej z whiskaczem.... trzeba byc debilem zeby to wypic.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez tworazka

podszedl do niej z whiskaczem.... trzeba byc debilem zeby to wypic.

rzepraszam, to nie odnosilo sie do Twojego posta, cos tabi szaleje

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

hahahaha dobra juz wiem co jest grane

[201606201234]

no i co z tego ze sie ladnie ubrala, co to juz nie wolno sie ladnie ubrac do klubu.
Dla mnie to akurat zadna nowosc, mialam kolezanke ktora chodzila do klubow odstawiona sama. Bez nikogo. Po to zeby potanczyc.

[pankasztan]

Napisane przez kevschaa

Dziwni byliście wy. Wpatrywaliście się przez 3-4 h bez przerwy w obcą laskę.
Robiliście jakieś zmiany typu "ej mietek teraz ty wpatruj się w nią intensywnie, bo ja muszę iść siku"?

Udało im się wymyślić w wyniku obserwacji określenie "atencyjna".

[201607231707]

A teraz wyobraźcie sobie, że ta dziewczyna jest wizażanką

[pankasztan]

Napisane przez Demi93

A teraz wyobraźcie sobie, że ta dziewczyna jest wizażanką

Sprawdzić czy nie powstał wątek: "tańczyłam sobie normalnie na parkiecie, a jacyś faceci gapili się na mnie przez 3h".

"Zboczeńcy, prawiczki, dziewczyny, jak myślicie?"

[_Mia]

Aż tak zabolało, że trzeba zakładać o tym wątek celem poszukiwania drugiego dna?
No zobacz, jak to brzmi:
'Przyszedł na imprezę koleś, sam, i tańczył. Dobrze ubrany, dżinsy świetnie leżały na jego cudnym tyłku, pięknie pachniał, ale żadnej laski która się mu podstawiała jakoś nie chciał zaliczyć. &^$##^ jakiś, czy co?! po co on tam przyszedł?!".

[0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe]

Napisane przez Imperialista

Wczorajszy przypadek - wpada ekipę na imprezę i jest fajnie. I na środku sali stoi sobie ładna dziewczyna, trochę prowokacyjnie ubrana. No i zaczyna się odliczanie. Tańczy sobie na środku, ale każdego faceta spławiała. Trochę dziwna sytuacja, bo była sama w klubie (nie znam dziewczyny co chodzi sama do kubu). Każdego faceta sobie spławiała i z naszego punktu widzenia pojawiło się pytanie - po co właściwie poszła do klubu?

No i padło określenie "atencyjna dz.", cokolwiek co to znaczy. Znacie takich ludzi?

Może była innej orientacji? O tym nie pomyśleliście?

Poszła potańczyć do klubu, wybawić się, a wy rozbijacie gów... na atomy.
Gorzej niż baby.
Zobaczył laskę samą w klubie - musi się pożalić na Wizażu i zapytać czy to normalne. No life - mode on.

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Napisane przez Demi93

Czekam na wątek "Co sądzicie o dziewczynach, które chodzą same do supermarketu?"

Uwielbiam cię!

[blekitna laguna]

NIGDY nie wypilabym drinka od obcego faceta. A jakby mi cos dosypal? Nigdy nie wiadomo.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Bieda dziewczyna, poszła do klubu potańczyć a tu jacyś napaleńcy się całą chmarą na nią rzucili. Jak nie jakiś facet z whisky (swoją drogą musiałabym mocno upaść na głowę żeby przyjąć alkohol od nieznanego gościa) to to inni, w tym grupka, która bacznie gapiła się się.
A co do ubioru to jak miała się ona ubrać. W habit?

[Mimiko]

Napisane przez lexie

Co to znaczy "atencyjna"?

Jak to po co poszła do klubu? POTAŃCZYĆ. Sama.

O matko, wątek masakra i żenada. A to "atencyjna dzi***" to pewnie cudowne tłumaczenie zwrotu "attention whore".

Autorze wątku, nie miałeś nic lepszego do roboty przez kilka godzin niż obserwowanie dziewczyny, która ewidentnie nie była zainteresowana męskim towarzystwem? Może chciała potańczyć sama, może ma faceta, może jest lesbijką, może żaden koleś nie był w jej typie. Rozwalił mnie ten whiskacz

[201712111032]

Mnie tam dziwi pojscie samej do klubu, zwyczajnie balabym sie. No ale ona mogla byc z kims, tylko nie bawila sie z funfelami w koleczku
Co do ubioru, no coz, tak zwykle ubieraja sie dziewczyny na disko. Raz widzialam laskr w zlotym staniku - i nikt nie wmowi mi, ze przyszla tylko potanczyc i kiedys slyszalam jak dziewczyny w szkole gadaja miedzy soba i jedna mowi o powrocie z dyskoteki i o tym, ze wygladala jak dz*wka. To jej okreslenie niekotre same sobie to robia.

No a cala rozkmina nie wiem czego dotyczy w sumie, od razu widac, ze laska dziwna. Olala goscia z whisky
Nie do ogarniecia

[201708160922]

Myslalam, ze poznam nowe okreslenie "atencyjna laska", ale nie niesie ono zadnego znaczenia

Zaniepokoilo mnie to, ze widzisz zwiazek miedzy ubraniem, a checia podrywu. Od tego niedaleka droga do myslenia: ubrala sie tak czy siak, zachecala do gwaltu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Ktos kiedys sie zdziwil, dlaczego nie lubie facetow na wizazu. Odpowiedz w pierwszym poscie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mpt]

Napisane przez Imperialista

1. był to normalny klub na Wrzeszczu
2. laska była ubrana w krótkie spodenki i z dekoltem jak u Donatana
3. mniej więcej co 5 minut jakiś facet prosił ją do tańca
4. widzieliśmy ją 3-4 godziny

Dla mnie to trochę dziwna sytuacja, szczególnie, że przyszła bez "ekipy".

"Normalny klub na Wrzeszczu" - tam są raczej studenckie melinki, więc nic dziwnego, że nie znalazła towarzysza do zabawy.
Poza tym - przyszła potańczyć, trafiła w sam pasztet, to nie chciała się rozdrabniać i łowić w byle czym. Ja często tak miałam, że jak się rozejrzałam, to odechciewało mi się na kogokolwiek patrzeć i wolałam potańczyc sama. O ile w Sopocie mozna szybko zmienić klub, to we wrzeszczu juz tak wesoło nie jest i jak się wlezie, to koniec.
Na przyszłośc polecam nie robić z siebie wariata i dobrze się bawić zamiast gapić się z kąta na ładną dziewczynę.

[nikita343]

Może ona dziewczyny wolała ?
a serio to moja koleżanka tez jest atrakcyjna, bardzo lubi tańczyć ale sama bo nie szuka związków po prostu impreza= dobra zabawa niekoniecznie w towarzystwie kogoś innego.

[Lexie]

Ja to bym się zastanowiła po co właściwie poszły do klubu osoby, które spędziły tam kilka godzin obserwując jakąś przypadkową dziewczynę i kminiąc czemu nie daje się poderwać nikomu. To dopiero dziwaczne.

Zachowanie dziewczyny raczej normalne, w klubie się tańczy, często w stroju którego się na co dzień nie założy, przy muzyce głośniejszej niż można sobie puścić w domu nie budząc sąsiadów