Noski jednoczmy się!!

[Buttercup]

Wyprostowanie przegrody nie da efektu w postaci prostego nosa!! Jeśli kość idzie w łuk to tylko jej łamanie i nastawianie wyprostuje nos!! Ja miałam bardzo krzywy nos, a przegrode praktycznie prostą. To są dwie odrębne sprawy.

[spineczkabdg]

oj, dobrze, ze mnie uświadomiłaś... muszę spytać lekarza o szczególy!

tak czy siak, przegroda do prostowania, a jak nie wpłynie to na wygląd wizualny nosa to pomyślimy co dalej...

[eithelle]

Droga Spineczko!
Dziękuję za słowa otuchy, to naprawdę dla mnie bardzo wiele, łatwiej jest bowiem akceptować coś, co spotyka się również z akceptacją otoczenia. To prawda, że problemów z przegrodą nosową na szczęście nie mam. Pytałaś się, co mi się w nim więc nie podoba. No cóż, najzgrabniejszy to on nie jest, bardziej "męski" niż "damski" choć jak na ironię odziedziczony "po kądzieli". Co do operacji, to masz rację, albo się zdecyduję, albo też pozostanie mi się z nim pogodzić, na razie operacja to i tak odległa w moim przypadku przyszłość, więc pewnie pozostanie mi poćwiczyć akceptację Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź no i życzę powodzenia podczas Twojego zabiegu! Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli! Pozdrawiam serdecznie!

[travelka]

Witaj eithelle!
Jeśli mogę dołączyć swój głos do opinii na temat Twojego noska to moge powiedzieć, że pasuje do Twojej twarzy, nadaje jej charakter Jest prosty-rzeczywiście na pierwszy rzut oka i z tego, co można zobaczyc ze zdjęcia-to chyba nie masz "zwichrowanej" przegrody, zresztą wiedziałabyś o tym mając problemy z oddychaniem. Jeśli kiedykolwiek zdecydujesz się na zabieg to możesz go tylko zwęzyć w części kostnej, bo masz małą, ładną buzię i będzie pasował taki wąziutki .Natomiast nie rób niczego z czubkiem, bo jest ładny i mały, nie skracaj też nigdy nosa, bo to akurat nie jest mu potrzebne.Jednym słowem: w odpowiednim czasie sama zdecydujesz, a teraz nie martw się, bo Twój nosek nie odbiera Ci urody. Pozdrawiam

[eithelle]

Droga Travelko!
Bardzo dziękuję za pełne otuchy słowa i cenne rady na przyszłość Na pewno będę o nich pamiętać, gdybym kiedykolwiek zdecydowała się cokolwiek "reperować" Serdecznie pozdrawiam!

[travelka]

Droga Eithele
jest mi bardzo miło, że mogłam dodac Ci otuchy swoimi słowamiPo prostu sama wiesz, jak jest.U Ciebie ta cała reperacja nie jest konieczna, ale gdybyś chciała sie udoskonalac w przyszłości...bo i czemu nie, w końcu trzeba sie dokonalić i nie tylko wewnetrznie hehe, to dokładnie sprawdź opinie na temat lekarza. Widzisz, ja tego nie zrobiłam 3 lata temu, bo wydawało mi się, ża każdy chirurg plastyczny potrafi to samo i skonczyło się na tym, że nos jest do poprawki, bo pani dr Żukowska nie uprzedziła mnie, że trzeba cały nos korygować, a nie tylko jego cześć i teraz choć nie jest już tak duzy, jak był to jest szeroki, wystaje mu z boku kosć i mógłby miec jeszcze mniejszy czubek, ale pani doktor powiedziała wtedy, że nie lubi robić zadartych nosów....hmmm, to to chyba powinna być wola pacjenta, czy on taki chce mnieć, czy nie, myle się??Chyba nie, no własnie i skończyło się na tym, że w ubiegłym tyg byłam na konsultacji u doktora Stępniewskiego i 4 grudnia bedzie naprawiał mój nos....Czytałam wiele dobrego na jego temat i tez zrobił na mnie jak najbardziej pozytywne wrazenie, bo jest ludzki , tak więc jestem pełna nadzieii na zadowalający rezultat.Pozdrawiam cieplutko.

[zielonooka_p]

Ja natomiast na innym forum i na wizażu ( w watku "operacja plastyczna nosa") natknęłam się na złe opinie o doktorze Stępniewskim. Nie chcę straszyć ani oceniać, bo nie znam tego lekarza, poprostu - różni ludzie, różne doświadczenia i opinie. Pozdrawiam!!!

[zielonooka_p]

Teraz to już nie jestem pewna czy ten lekarz jest taki zły
Poczytałam o nim jeszcze trochę i ponownie przejrzałam wyżej wymienione forum ( nie wizaż) i jestem prawie pewna, ze to opinia tej samej osoby. Przepraszam za zamieszanie i niepotrzebną panikę, trochę przeraziło mnie to, co tam przeczytałam, tym bardziej, że sama jestem po nie do końca udanej korekcie nosa i nauczona doświadczeniem dmucham na zimne Jeszcze raz pozdrawiam !!!

[paula1502]

Witam,
przeczytałam trochę "o złych opiniach o dr. Stępniewskim" i wpadłam w panikę, a to dlatego, że juz w październiku mam mieć u niego operacje nosa. Teraz jednak wiem, że to jest dobry wybór, wkoncu to fachowiec. Mam nadzieję, ze się nie zawidę.

[eithelle]

Droga Travelko!
Jeszcze raz dziękuję za kolejne cenne informacje, zdaję sobie sprawę, że z tymi operacjami i lekarzami plastycznymi różnie bywa, więc na pewno przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji o ewentualnej operacji postaram się zrobić dokładny wywiad środowiskowy Domyślam się, że Twoje doświadczenie z doktor Żukowską musiało być bardzo przykre i naprawdę szczerze Ci współczuję! Pozostaje mi trzymać mocno kciuki za grudniową "poprawkę" u doktora Stępniewskiego! Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli! Pozdrawiam gorąco!

[gosiaczek6]

Witam gorąco. Jestem posiadaczką niestety garbatego nosa. Nie muszę chyba mówić, że od dzieciństwa spędza mi to sen z powiek, to mój największy kompleks, bo każda, która go ma pewnie czuje się tak samo. Patrząc z przodu twarz jest ok, wiele razy słyszałam, że jestem ładna dziewczyną, ale profil jest obrzydliwy, nienawidzę swojego profilu i wtedy każdą gadkę o ładności można sobie wsadzić w d***. W przyszłości na pewno go zooperuję chyba nikt ani nic mnie nie nakloni do zmiany decyzji. Ale to pewnie będzie za kilka lat dopiero

[travelka]

Dziewczyny, które ida do Stepniewskiego!
Ja tez miałam mnóstwo watpliwości i tez czytałam te dziwne, złe komentarze, tej jednej osoby, która oczernia doktora, do czasu, gdy sama do niego nie pojechałam na konsultację...a potem przeczytałam na forum www.beautywpolsce,pl mnóstwo dobrych rzeczy na jego temat. Tam dziewczyny piszą, że ten lekarz mimo, że jest tylko lekarzem specjalistą, to artysta i spod jego skalpela wyszło mnóstwo zadowolonych i wreszcie szcześliwych nosków. ja ze swej strony wiem, że nie osiagniemy niczego więcej ze swoim nosem ponadto na co pozwoli nasze ciało i że nie ma doskonałych chirurgów plastyków i kazdy z nich miał jakies potknięcia, to jednak dortor Stępniewski wzbudził moje zaufanie....i wiecie co, gdy weszłam do gabinetu, uścisnął mi dłoń, popatrzył głeboko w oczy...poczułam się jak mała dziewczynka wtedy hihi i pokazał palcem na mój nos (choć np pani rejestratorka podczas późniejszej rozmowy nie zauwazyła co źle zrobili w Łodzi), a doktor doskonale wiedział, co trzeba naprawić. Zbadał nos dokładnie i powiedział co nalezy zrobić, a opisując to mówił własnie o tym, czego ja oczekuję po ostatecznym wyglądzie mojego nosa. Doktor mało mówi, ale to ciepły człowiek i wcale nie jest skapy na kasę, jak gdzies ktos napisał, bo ja musiałam wracac i dopytywac się ile mam zapłacić, bo on nawet nie pomyślał o tym, dla niego wazny był mój problem i szukanie jego rozwiązania.Dlatego ja zaryzykuję i zycze Wam wszystkim udanych wyborów

[travelka]

Droga Eithelle!
Dziękuję i też mam taką nadziejęNikt nie da mi pewności, ale trzeba zaryzykować i zdać się na swoje odczucia, a 4 grudnia, to będzie ważny dzień i na pewno podzielę się swoimi doświadczeniami.Pozdrowio nka.

[zielonooka_p]

Też pomyślałm, że to o dr. Stępniewskim to bzdury, choć w pierwszej chwili nieźle się wystraszyłam. I to prawda, ze nikt nie da nam gwarancji 100% zadowolenia. Choć nie oczekiwałam cudów po pierwszym zabiegu korekty nosa (chciałam tylko nieco go zwęzić, bo był szeroki na końcu i sprawiał wrazenie spuchniętego) i efekt wydawał mi się jak najbardziej osiągalny (w moim konkretnym przypadku) to nic dobrego z tego nie wyszło ,bo źle wybrałam lekarza, właściwie poszłam na zabieg w ciemno i sama jestem sobie winna. Bardzo ważne są Wasze odczucia po konsultacjach odnośnie wybranego lekarza, opinie innych pacjentów o nim, jego kwalifikacje i doświadzczenie, w końcu oddajecie w jego ręce swoją urodę i zdrowie. Teraz będę miała powtórnie korygowany nos, w przyszłym tyg. jadę do Polanicy Zdroju, na konsultacje do dr. Łątkowskiego. Gdybym wtedy nie była taka naiwna, ech ....

[paula1502]

Droga travelko, jestem Ci bardzo wdzięczna za tak dobre wieści o dr. Stępniewskim. jestem juz po jednym nieudanym zabiegu- przegroda nosowa i prostowanie, nietety jet gorzej, niż przed. To była operacja refundowana z NFZ, nie polecam. Mam wrażenie że robią"na odwal się"
Dużo czytałam o dr. Stępniewskim i wreszcie zdecydowałam sie po raz drugi na operację. Mój nos to mój życiowy kompleks- ogromny kompleks. Mam nadzieję, ze dr. ze swoim profesjonalizmem poprostu go wyprostuje. Nie chcę nos Lopez- chcę mój własny, ale prosty. Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy idą na operację do tego doktora.

[travelka]

Kochane dziewczyny! Doskonale wiem, co przeżywacie ze swoimi noskami, a juz najgorzej jest, gdy trzeba przechodzić ten koszmarek wiele razy, tak jak u Ciebie droga Paulo. Ja przeszłam już dwie operacje nosa, pierwsza z nich to była sama przegroda robiona oczywiście na tzw. kasę chorych, a druga juz prywatnie. Najgorsze jest to, że ta przegrode robił mi profesor, a doktor Stepniewski po zbadaniu stwierdził, że niestety nadal jest krzywa, co mnie wcale nie zdziwiło, bo moje problemy z oddychaniem sie nie skończyły. Druga operacja była 3 lata temu u dr Żukowskiej w Łodzi (bo tu mieszkam), ale nie dała porządanych efektów. pani doktor stwierdziła wtedy bez badania wewnatrz nosa, że skoro mam zaswiadczenie, że była robiona przegroda, to nie bedziemy jej juz męczyć...faktyczn ie fachowo, prawda?Nic innego nie pozostaje, jak tylko powiedziec to z przekąsem. Cóz i efekt jest taki, że nos mam wyprostowany i garbek spiłowany, ale za to boki sie rozlazły i wyszedł mi nos bokserski, bo boków nawet nie ruszyła. A niestety doktor Stepniewski powiedział, że jak się robi tyle to trzeba zrobic równiez boki, a poza tym nos odpowiednio skrócić, zmniejszyc i podnieść.
Droga Paulo, ja tez na poczatku nie miałam wymagan i nie stawiałam ich lekarzowi, bo wydawało mi się, że tylko zerknie i zrobi wszystko jak nalezy, a tak nie może byc. Bo niestety z nosem tak jest, że jak sie robi operacje na kości to trzeba robic wszystko, żeby potem nie byc zaskoczonym....i masowanie nic nie pomoże jesli lekarz porządnie nie doprowadzi kości do właściwego kształtu. Teraz to wiem, jestem bogatsza o doświadczenia...niestety własne, ale tez pełna nadzieii, że teraz już bedzie dobrze

[morrigna]

cześć dziewczyny!
śledzę już od jakiegoś czasu Wasze rozmowy bo też przygotowuję się psychicznie do operacji nosa. Mailowałam już nawet z lekarzem który napisał mi że korekta chrzęstnej części nosa w jego klinice kosztuje od 7-8 tysięcy zł. Czy to jakoś nie dużo jak na samą część chrzęstna? Może któraś z Was zna jakiegoś dobrego specjalistę w Warszawie? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc

[zlosliwiec]

Napisane przez Schizofremiczna

jestes glupsza niz mylslalam, w internecie idzie znalesc badania opinii w ktorych bralo udzial kilkaset kobiet po operacjii,stad wiem ,ze okolo 60%

poza tym nie porownuj rodzenia z operacja bo to zupelnie co innego

wroc do przedszkola a pozniej sie madrz jak bedziesz miala czym bo na razie to "puste blondi"-dno

Napisane przez Schizofremiczna

aaa wlasnie tym porownywaniem (zlamania rodzenie ,serca itp)udowodnilas jak bardzo NIEZNASZ sie na operacjach ,typach zabiegow oraz obowiazujacych normach i zasadach przeprowadzania operacji .

gratuluje GLUPOTY .

Jakiekolwiek nastepne ostrzezenie skonczy sie pozegnaniem z tym forum - prosze wypowiadac sie z zachowaniem norm kulturowych.

[różowiutka]

Dr Stepniewski jest bez watpienia wspanialym chirurgiem, a takze uroczym czlowiekiem. Bije od niego sympatia i taka szczerosc. Takim moim skromnym zdaniem

[Lady_Macabre]

dziewczyny czy slyszala ktoras z was o mozliwych zakazeniach po operacji i ich skutkach ? szukam informacji na ten temat ale jakos nie moge sie w necie doszukac ...

[Diakini]

Napisane przez morrigna

cześć dziewczyny!
śledzę już od jakiegoś czasu Wasze rozmowy bo też przygotowuję się psychicznie do operacji nosa. Mailowałam już nawet z lekarzem który napisał mi że korekta chrzęstnej części nosa w jego klinice kosztuje od 7-8 tysięcy zł. Czy to jakoś nie dużo jak na samą część chrzęstna? Może któraś z Was zna jakiegoś dobrego specjalistę w Warszawie? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc

chyba duzo, bo tyle generalnie kosztuje zabieg z częścią kostną
jeśli chodzi o Warszawę to polecam dr Krzysztofa Szymańskiego - doskonałego specjalistę w rekonstrukcji twarzy: www.medycynaurody.pl
pozdrawiam

[ruda7816]

Napisane przez Lady_Macabre

dziewczyny czy slyszala ktoras z was o mozliwych zakazeniach po operacji i ich skutkach ? szukam informacji na ten temat ale jakos nie moge sie w necie doszukac ...

http://www.beautywpolsce.com/forum/

Tutaj jest cale forum na temat operacji plastycznych (nie tylko nosów). Trzeba się zarejestrować i można dowiedzieć się nie tylko o możliwych komplikacjach, ale przede wszystkim o efetkach, przygotowaniu do zabiegu i innych ważnych sprawach. Polecam.

[ruda7816]

Napisane przez eithelle

Witam wszystkich serdecznie! Piszę do użytkowniczek tego forum z prośbą o radę i obiektywną ocenę. Cóż, nie będę pewnie oryginalna pisząc, że nie jestem zadowolona ze swojego nosa. Już nieraz zastanawiałam się nad operacją, ale na razie niestety nie mam na to ani czasu ani środków finansowych. Moja najbliższa rodzina twierdzi, że niepotrzebna mi operacja, ale ja nie potrafię uwierzyć w ich obiektywizm, niestety Bardzo proszę o pomoc - czy ulegam tylko złudzeniom czy faktycznie powinnam poważnie myśleć o operacji. Wyrzucam sobie, że jestem próżna, ale ta myśl (myśl o operacji i niezadowolenie z powodu nosa) powracają zbyt często, żebym mogła je ot tak odrzucić. Potrzebuję obiektywnej, szczerej oceny. Zwracam się do Was kochanie forumowiczki, jako że wiem, iż jesteście lub byłyście w podobnej sytuacji. Pozdrawiam serdecznie i co najważniejsze załączam nieszczęsne zdjęcia do ocenyZałącznik 1047885

Załącznik 1047886

eithele, przeciez to powinien ocenic lekarz, a nie my Na wyzej wymienionym forum masz namiary na wielu chirurgow plastycznych, mozesz wyslac zdjecia np. mailem i doktor oceni czy mozna cos zrobic. Wiele osob tak robi, to najlepszy sposob, zeby wstępnie dowiedziec się, czy można cos poprawic.
Rodziny nie nalezy słuchac, operację robi się dla siebie

[eithelle]

Napisane przez ruda7816

eithele, przeciez to powinien ocenic lekarz, a nie my Na wyzej wymienionym forum masz namiary na wielu chirurgow plastycznych, mozesz wyslac zdjecia np. mailem i doktor oceni czy mozna cos zrobic. Wiele osob tak robi, to najlepszy sposob, zeby wstępnie dowiedziec się, czy można cos poprawic.
Rodziny nie nalezy słuchac, operację robi się dla siebie

Ruda 7816, zgadzam się z Tobą w 100 procentach i gdybym takowej fachowej porady szukała, z pewnością zrobiłabym tak, jak piszesz. Tylko że ja na tym forum nie chciałam zaczerpnąć specjalistycznych rad, szukałam raczej czegoś na kształt koleżeńskiej rady, która osobie takiej jak ja (Czyli niezdecydowanej i wahającej się w kwestii operacji) pomogłaby w jakimś stopniu podjąć decyzję. Powoływałam się nie na fachową wiedzę, lecz na wrodzone poczucie estetyki i własne doświadczenia wizażanek.
Niemniej jednak dziękuję serdecznie za zainteresowanie moim postem
Pozdrawiam

[sourire]

Powiem Wam tak: aby być piękną nie trzeba wcale operacji plastycznych: podstawa to pewność siebie, akcpetacja niedoskonałości ewentualnych i milczenie na ich temat ;). Wiem, co mówię... mój nieco garbaty nos kiedyś spędzał mi sen z powiek, był moim wieklim kompleksem, ale odkąd go zaakceptowałam i pokochałam, łącznie z garbkiem, który, moim zdaniem, dodaje mu uroku, wszyscy inni też zupełnie inaczej postrzegają mój "prblem", który teraz jest już raczej zaletą! ;).

Kompleksy nie wynikają z ułomności ciała tak naprawdę, bo takie ma każdy, ale z nastawienia psychicznego. Wystarczy uwierzyć, że nasz garbek dodaje nam charakteru, oryginalności i uroku, a życie stanie się piękniejsze! Oczywiscie jeżeli ktoś ma poważny problem i uważa, że operacja to jedyne dobre rozwiązanie to w pełni szanuję jego decyzję i nikogo nie chcę tutaj przekonywać, że operacje są straszne i nie wolno o nich myśleć :). Po prostu nie zawsze są konieczne do poczucia się dobrze we włsanym ciele ;). Pozdrawiam :)

[ruda7816]

Napisane przez eithelle

Ruda 7816, zgadzam się z Tobą w 100 procentach i gdybym takowej fachowej porady szukała, z pewnością zrobiłabym tak, jak piszesz. Tylko że ja na tym forum nie chciałam zaczerpnąć specjalistycznych rad, szukałam raczej czegoś na kształt koleżeńskiej rady, która osobie takiej jak ja (Czyli niezdecydowanej i wahającej się w kwestii operacji) pomogłaby w jakimś stopniu podjąć decyzję. Powoływałam się nie na fachową wiedzę, lecz na wrodzone poczucie estetyki i własne doświadczenia wizażanek.
Niemniej jednak dziękuję serdecznie za zainteresowanie moim postem
Pozdrawiam

Moim skromnym zdaniem nikt ci tutaj nie powie, czy powinnas cos poprawić czy nie, możesz conajwyzej usłyszec, ze "powinnas siebie kochac taką jaką jestes". A ja myslę, ze to nie o to chodzi. Można oczywiscie miec tzw. "wielki garbaty nochal" i go kochać, ale jezeli ktos na siłę bedzie przekonywany, ze wygląda super, że to dodaje uroku, to na dłuższą metę to nic nie da. Zawsze będzie ten żal, że niektore osoby sa obdarzone proporcjonalnymi noskami "a ja nie". A prawda jest taka, że czasami nos o prostu nie pasuje do twarzy, jest za duży, czy ma brzydki kształt. I jeżeli nie ma przeciwwskazań do korekty, to nie widze powodu żeby jej nie robić. Mamy to szczeście, że chirurgia plastyczna daje nam możliwość naprawienia błędu natury Generalnie rzecz ujmując, uważam, że powinnas mimo wszystko rozważyc tę kwestę sama i jednak skontaktować się z doktorem (najpierw wybrać dobrego), nawet z kilkoma, żeby oni fachowym okiem spojrzeli. Kolezenskie rady nie są tu dobrym pomyslem.
Odnosnie tamtego forum, tam atmosfera jest inna. Bo inaczej rozmawia się z osobami, które mają to za sobą lub planują, a inaczej tutaj, gdzie więcej osob nigdy się z operacjami plastycznymi nie zetknęło i bardzo je demonizują , zupełnie niesłusznie.

[Moniak19]

Witam was...jeju juz tyle czasu minelo od zalozenia tego watku. Jestem juz po operacji niestety nie jestem w 100% zadowolona. Szykuje mi sie poprawka a mialo byc tak pieknie. Pozdrawiam serdecznie wszystkie noski...

[Moniak19]

No coz sa tu ludzie ktorzy juz sie operowali;]

[sourire]

Ruda - to, co jest piękne, a co brzydkie to kwestia bardzo subiektywna. Moim zdaniem nie istnieją nosy niepasujące do twarzy - są one po prostu jej częścią, podobnie jak oczy, usta i same rysy... W byciu atrakcyjną nie chodzi o idealne prooprcje (cóż to takiego, tak naprawdę? Wymysł czlowiieka, który w realnym życiu znaczenia nie ma, bo każdy ma swoje własne ulubione proporcje. Ja np. u facetów kocham i uwielbiam duże, orle nosy, inne dziewczyny wolą malutkie, zadarte noski... i bardzo dobrze )

Zarówno garbate, zadarte jak i proste nosy mają swoich wielbicieli, ludzi, którzy za nimi nie przepadają oraz takich, którym sa one absolutnie obojetne, bo uwagę pzryciągają np. kuszące usta, piękne oczy, zgrabne ciało . Osobiście uważam, że w grupi eostatniej jest najwięcej mężczyzn, ale to tylko moje spostrzeżenia. Wiem po sobie, jak sprawa często wygląda - z czasem ludzie doceniają charakterystyczne cechy - lubią znamiona, oryginalne kolory włosów, oczu, ciekawy układ kości i wiele innych drobiazggów, którymi się różnimy od siebie... Od czasu, w ktorym przestałąm przejmować się swoim nosem (nie pozostały po tym żadne żale i skłoność do oprownywani z innymi) ludzie również przestali oceniać go negatywnie.

Operacje są dla ludzi, nie mówię, że nie. Wszystkim gratuluję odwagi i życzę wspaniałych efektów, po prostu piszę, że nei zawsze operacja jest jedynym słusznym wyborem i czasami można pzrzypadkiem pozbawić się czegoś, co określało naszą urodę i podobało się ludziom jako ciekawy element naszej aparycji .

[ruda7816]

Nie obraź się, ale ten watek nie słuzy do dyskutowania kto jest za, a kto przeciw . Mnie nie przekonasz jesli o to ci chodzi, bo trochę "w tym siedzę" i mam spojrzenie z zupełnie innej strony i powiem ci, że to wcale nie wygląda tak jak twierdzisz . Argumenty osób, które nigdy nie miały styczności z zabiegami medycyny estetycznej, za to są bardzo przeciw, są dla mnie trochę zabawne (nie wszystkie, ale większość), ale to już temat na plotkowe

BTW skoro to, co brzydkie, to kwestia subiektywna, to uszanuj proszę decyzję osób, które z własnego poczucia estetyki bądź innych potrzeb decydują się korektę nosa, to naprawdę nie nam oceniać czy powinny to robić czy nie. Nie każdy chce zrobić z siebie czlowieka-jaszczurkę, czy kobietę lwa, nie każdy operuje się u przypadkowych partaczy bez dyplomu lekarskiego. Jest wiele dobrych chirurgów i także wiele rozsądnych osób, którzy naprawdę wiedzą co robią i wiedzą czego chcą. I to nie nasza sprawa

Eithelle, daj znać co postanowilas