2007-03-01, 22:57 | #961 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: Dda
Honey999, Brak łez o niczym nie świadczy. Zresztą, mało już ich przez niego wylałaś? Ale ja myślę, że jeszcze się pojawią
Pamiętaj, że tu jesteśmy - tak na wszelki wypadek, gdybyś potrzebowała czyjejś obecności.
__________________
...Between two planets
In between the points of light Between two distant shorelines Here am I... |
2007-03-02, 08:16 | #962 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: LBW
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dda
mi tez zaczyna sie robic przykro...chyba do mnie jeszcze to nie dotarlo...nigdy do mnie nie dociera dopoki nie zobacze kogos w trumnie...
__________________
"Kiedy kłamstwo to za mało musi wystarczyć prawda..." |
2007-03-03, 09:29 | #963 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 703
|
Dot.: Dda
Honey999... wiem że cokolwiek bym teraz powiedziała to i tak zabrzmi to banalnie;/! Dasz rade. Musisz dać! Zuch dziewczyna jesteś, przecież zniosłaś w swoim życiu już tak wiele... Jesteśmy z Tobą, chociażby po to żebyś mogła się wygadać, wykrzyczeć, wypłakać... Tulam mocno .
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ” - Marilyn Monroe |
2007-03-03, 12:26 | #964 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 501
|
Dot.: Dda
'nie chwal dnia przed zachodem słonca'......pochwaliłam. ...
__________________
Razem: 08.08.2009r Zaręczyny: 06.03.2011r Ślub: 28.09.2013r 41/40 |
2007-03-03, 12:51 | #965 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
|
2007-03-03, 13:47 | #966 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
|
Dot.: Dda
Cytat:
ale ja np. w ogole bym swojego nie żałowała..chciałabym aby tak się zapił na smierc.....
__________________
W filizance szukam Twego smaku... |
|
2007-03-03, 14:12 | #967 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
|
2007-03-03, 14:14 | #968 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Cytat:
Cytat:
Nienawiść jest złym uczuciem, ale wraz z jego śmiercią uczyłabym się jak się jej pozbyć. Nienawiści do własnego ojca...
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
||
2007-03-03, 14:32 | #969 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
Ja mam do Was takie pytanie: Czy aby napewno to jets nienawiść? To bardzo mocno słowo. Może to jest ogromny żal, smutek ze względu na brak ojcowskiej miłosci? Brak normalnej rodziny?
Ostatnio dużo nad tym myślałam i doszłam do wniosku, ze ja nie nienawidzę mojego ojca. Ja mam do niego wyrzuty, żal, że nie zapewnił mi tego ojcowskiego ciepła. No i jeszcze żal za to, że jest jak jest. |
2007-03-03, 14:36 | #970 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 841
|
Dot.: Dda
Cytat:
To chyba właśnie żal, który przerodził się w gniew, frustrację. W moim przypadku chyba też nie chciałabym mówić o nienawiści. A tak bardzo mnie skrzywdził. I krzywdzi. honey, bardzo, bardzo mi przykro Będzie dobrze
__________________
***
|
|
2007-03-03, 14:53 | #971 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Cytat:
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
|
2007-03-04, 23:56 | #972 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: środek Mazowsza
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dda
Honey, przykro mi jeśli i tobie jest przykro.
Kroofk@, mandarinka mam to samo. Wolałabym,żeby zniknął już z naszego życia, bo właściwei co innego mu pozostaje. Nawet jeśli zaczbie się leczyć , w co wątpię, i zacznie te swoje 12 kroków czy co tam innego, to i tak nic nie zmieni przeszłości, a ja mu nigdy nie wybaczę. I co byśmy tak żyli, razem, a raczej obok siebie i udawali, że jest ok. Lepiej dla niego i dla nas, żeby już go nie było. Wiem, że ostro mówię, ale tak czuję. Pozdrawiam was wszystkie. |
2007-03-05, 01:41 | #973 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dda
Cytat:
Nie mam swojego "TŻ-ta". Ostatni mial mnie dosyc i w listopadzie sobie poszedl w swiat beze mnie. Boli,bo pierwszy raz w zyciu tak naprawde kogos pokochalam. Smutno mi dzis strasznie, chcialam sie z kims podzielic... wybaczcie smucenie |
|
2007-03-05, 12:42 | #974 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
witajcie.. jest take to smutne ze tyle nas jest..
bylam Dda.. bylam bo moj ojciec zmarl 2 lata temu.. postaram sie opowiedziec wszystko od poczatku.. pamietam kiedy bylam mala i wracalismy z imienin od znajomych rodzicow mama zawsze musiala sie gdzies zatrzymywac zeby sie wyrzygal.. pamietam jak chodzil w samych obsranych majtkach po domu kiedy mama byla w pracy a ja wrocilam wczesniej ze szkoly.. pamietam jak bil moja mame.. pamietam ze kiedy bylam starsza wolalam aby bil mnie a jej nie dotykal.. pamietam jak rozwalil mi glowe kijem.. a potem mnie kopal.. pamietam ze zyczylam mu smierci.. potem zachorowal na cukrzyce (bo on zawsze pil te tanie wina- najbardziej lubil mietowke bo myslal ze nie wyczujemy wina tylko miete!!).. kiedy umarl bylam daleko.. nie przyjechalam na pogrzeb.. nie moglam.. dopiero po paru miesiacach zaplakalam nad jego grobem.. zapominam powoli o wszystkim zlym.. pamietam te dore chwile.. o zlych nie chce myslec.. kiedy ktos krzyczy boje sie.. boje sie kiedy ktos krzyczy na mnie.. ze mnie uderzy.. teraz jestem z kims kto obiecal ze nigdy w zyciu tak nie zrobi.. spodziewamy sie dziecka.. ufam mu.. chyba jedyny mezczyzna.. jest tak inny od ojca ktorego przez wiekszosc mojego zycia nienawidzilam.. nasze dziecko nie bedzie sie za nas wstydzic.. nie bedzie sie nas balo..
__________________
|
2007-03-05, 14:29 | #975 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dda
Jestem z Wami!
Ja mam spokój po długich, burzliwych przejściach. "Tatko" obraził się na córcię, że pomogła mamie i zadzwoniła na policję. Mam spokój choć nie do końca. Obawiam się o moją mamę, która z nim mieszka. Chociaż wiem, że walczy o siebie. Nie o niego, bo walczyła długo i bezskutecznie. Teraz zajmuje się sobą, chodzi na terapię i jest silniejsza. Dużo bardziej niż kiedykolwiek. Trzymajcie się i pamiętajcie że nie jesteście same. |
2007-03-08, 12:09 | #976 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Cześć, co u Was??
Aktualizuję listę: Acka Ag_nes Ainuzi aliszja.p Allen15 Anamnezis -angel- annagaj Annyah Apiska aramisu asiorro asia_z Audacieux ave_girl _Biedronka_ Buena Dzidzia ChemicalRomance ciaszunia cookie daigee DarkNoir dda dioska Divine18 dominisia21 doduŚ Edycia15 emmos ending evilcia Ewa_20 familiar_feeling FrAnKy_PuNky glamkitten gofimi Greenpeace hecate honey999 Ines-ka jamena joan judyta96 justme justyna_dt kasia20a Kasia.234 KATESIA kiniaczeq kropka241 kulbit koKOro kroofk@ kropka75 lacrimaa Lavie lejka LOLA lucaa_rules ***luna Maddie mandarinka Maniwa meesha megi b mikuszka Mili_ mimi44 mollyy Mrrau musicman Mysia_ naatalia Nadin natka294 nefre nelka26 nikt ważny nov@ PopiołyFeniksa sabbatha sanetka Schatzsi selfish Sweet_21 sylweczka szkubana the-scarlet-garden Unknowgirl venuss1 viconiaa vivian Vivien *Vivi* wikakika witch_18 Wisienki wskazówka zołziak Razem nas jest 99 osób. Sporo. Odezwijcie się co słychać.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
2007-03-08, 13:04 | #977 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: Dda
Co słuchać? Awanturę. Ojciec matkę wyzywa od *******onych kołków, ***anych ****, francowatych gnojów, s****ysynów (?) i szajbusów. "Prosił cię tu ktoś? To spierdalaj". Takie kwiatki na dzień kobiet. Tylko dlatego, że chciała mu pomóc mięso robić.
Jest trzeźwy. Wrzeszczy o cokolwiek, bo bierze psychotropy, by nie pić. Nie można mu się sprzeciwić w najmniejszej rzeczy, bo potrafi człowieka zakrzyczeć. Wczoraj poszło o płaszcz do mojej sukni ślubnej. Miałam czelność mieć na ten temat inne zdanie (gwoli ścisłości nawet nie udało mi się go skończyć mówić) niż on (sami sobie wszystko opłacamy). I tak dzień w dzień. Nie wiem co gorsze, jak pije i idzie spać, czy nie pije i wrzeszczy na cały blok. Rozumiem Kropkę. Też nienawidzę krzyku. Mam ochotę uciec, gdy słyszę wrzask. Schować się w mysiej norze, zniknąć. Też wydaje mi się zawsze, że to na mnie tak krzyczą. Ot, takie sielskie, anielskie wspomnienia z dzieciństwa...
__________________
...Between two planets
In between the points of light Between two distant shorelines Here am I... |
2007-03-08, 13:39 | #978 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Cytat:
I też nie znoszę krzyku innych ludzi; też wydaje mi się, że krzyczą na mnie. A jeśli dwoje ludzi kłóci się między sobą koło mnie, wydaje mi się że to moja wina mimo, że nie mam z tym nic wspólnego.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
|
2007-03-10, 10:23 | #979 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 703
|
Dot.: Dda
Chciałam tylko powiedzieć że u mnie ostatnio jest dużo lepiej. Mama moja od tamtej wpadki nie pije, ale jak napisała Apiska, nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca. Dlatego ja nie chwalę, siedzę sobie cichutko i jestem szczęśliwa. Tak zwyczajnie, banalnie szczęśliwa. No i przede wszystkim robię się spokojniejsza. Ciekawe jak długo to potrwa.
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. ” - Marilyn Monroe |
2007-03-10, 10:31 | #980 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5 997
|
Dot.: Dda
Cytat:
|
|
2007-03-10, 13:21 | #981 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
|
Dot.: Dda
Nie wiedziałam,że tutaj jest taki wątek mnie też możecie dopisać do listy eh,.Mój ojciec kiedyś pił dzień w dzień,niszczył wszystko co mu wpadło w ręce stracił prace,później przestał na pewien czas..chociaż niezupełnie.Niedawno zmarła mu matka i znowu wrócił do tego horror,czasem już nie mam siły i mam ochote go zabić obiecał że przestanie,trzyma się od poniedziałku do piątku,a kiedy tylko przychodzi weekend i czas wolnego,to znowu zaczyna nawet nie można zaprosić znajomych,bo wstyd.
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia." Tymoteusz 23.11.2014r |
2007-03-12, 17:55 | #982 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Dda
DDA niestety...ja tez miałam ojca wariata, przez którego teraz borykam się z zaburzeniami psychicznymi. Pozdrawiam Was ciepultko
|
2007-03-12, 19:39 | #983 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
Mama w szpitalu i zostałam sama z ojcem
Za przeproszeniem, palant! Przychodze ze szkoły a tu co? Gaz załączony, nic na palniku nie ma.. Po prostu super... Syf w kuchni jakiego jeszcze nie widziałam, w dużym pokoju dywan cały burdny i on.. we własnej osobie - pijany w trzy i trochę i wydziera się na mnie, że to wszystko (czyli co? ) moja wina ;/ No wybaczcie, ale jak ja mam z tym człowiekiem tydzień wytrzymać? |
2007-03-12, 20:05 | #984 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Dda
Cytat:
|
|
2007-03-12, 20:20 | #985 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dda
Mam prośbe. Moja przyjaciółka żyje w rodzinie dotkniętej alkoholizmem... Nie wiem jak jej pomóc, a niestety ma coraz głupsze pomysły by zaradzić problemowi (podcinanie żył...) Co robić??
__________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć." Paulo Coelho. |
2007-03-12, 20:23 | #986 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Dda
no to mnie tez mozecie dopisac do tej listy...u mnie to jest cos strasznego..
Ojciec cukrzyk alkoholik..cukrzyca wiadmo,pic nie wolno,ale on jest najmadrzejszy ,on zawsze ma racje no i on wypic moze.wpadl w spiaczke cukrzycowa bo sie spil ,mowili w szpitalu ze z tego moze nie wyjsc,wyszedl ,ale ze zmianami w psychice,teraz wizi tylko alkohol i pieniadze na alkohol,jak nie ma to potrafi wyciagnac mi albo mamie z portfela,kieszeni itd...na pytanie"czemu grzebiesz w moich rzeczach" mowi " przeciez zawsze oddaje".Nie docieraja argumenty ze to moja kieszen,moje pieniadze!! To jeszcze nic, od ponad 2 miesiecy trzezwego go nie widzialam..w dzien w dzien zachlany tak ze na nogach nie stoi i co chwila sie wywala na podloge,to w kuchni to w ubikacji,to w pokoju na kwiaty poleci:/ w Ubikacji potrafi osikac wszystkie kafelki bo juz nie czuje ze sika...chodzi osikany,niewymyty..jak dziad jakis! Dzisiaj tak wyrznal w podloge ze glowe sobie rozbil i krew mu leci n i wszystko we krwi lacznie z kremowa tapeta w pokoju :/ ostatnio chcial zapalic papierosa..wzial chusteczke i ja podpalil..oczywiscie sobie twarz poparzyl idiota. Najgorsze ejst to ze pozbyc sie go nie mozna,bo jesli sie mama z nim rozwiedzie to rozdzielczosc majatkowa i on dostanie jeden pokoj wiec na jedno wychodzi:/Tragedia z takim czlowiekiem mieszkac,i to wieczne gadanie..on ciagle gada , wyzywa od..najgorszych...mam go dosc serdecznie.Nikomu nie zycze takiego ojca.
__________________
|
2007-03-12, 20:25 | #987 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Dda
Jesteś kochaną osóbką, chcesz jej jakoś pomóc. Zazwyczaj tacy ludzie zostają pozostawieni sami sobie. Przebywaj z nią dużo okazuj ciepło a przede wszystkim zrozumienie ono jest bardzo ważne, musi się czuć potrzebna. Podcinanie żył nic nie daje ja na szczęście ten etap mam już za sobą, ale jest wielka róznica pomiedzy cięciem a podcięciem Porozmawiaj z nią szczerze, nie naciskaj, nie pouczaj, zwyczajnie posłuchaj i przytul.
|
2007-03-12, 20:29 | #988 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 8 486
|
Dot.: Dda
U mnie póki co spokój,tata trzeźwy bo pracuje więc czekać tylko do weekendu
__________________
"Wielkość człowieka polega na jego postanowieniu, by być silniejszym niż warunki czasu i życia." Tymoteusz 23.11.2014r |
2007-03-13, 14:46 | #989 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Dda
Czasami brakuje mi ojca, ale nie mojego...zawsze jako mała dziewczynka wychodziłam z domu gdzie zawsze panowała kłótnia i chaos szłam na huśtawkę i wyobrażałam sobie innego tatusia, takiego dobrego i kochającego, który jak się upije nie zostawi mnie na placu zabaw i nie pójdzie jeszcze bardziej się uchlać do kolegów. Nieraz wstydziłam sie go kiedy przychodził z poobijaną i krwawiącą twarzą, bo wdał się z kimś w bójkę. Takich epizodów było wiele. Długo o tym nie mówiłam, dzieciaki jak byłam jeszcze w podstawówce śmiali by się ze mnie. Dojrzałam dopiero w drugiej gimnazjum, kiedy wreszcie powiedziałam o tym przyjaciółce jej zdanie brzmiało ''ojej to straszne'' Wie, że mi ciężko, ale gada o swoim ojcu jaki to on wspaniały a we mnie się gotuje. Ludziom chyba trudno zrozumieć, że nie wszyscy maja ojca albo mają ojca pijaka, który bije i poniża, terroryzuje. Przez to teraz mamy problemy z osobowością, z określeniem siebie względem społeczeństwa oraz świata, mamy problemy w miłości...a każdy mówi: ''przesadzasz'''
|
2007-03-13, 20:02 | #990 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: LBW
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dda
u mnie za chwilke minie 2 tygodnie odkad ojciec nie zyje
nie bede oszukiwac jest o strokroc lepiej mama pracuje, w domu spokoj...bylam ostatnio na jakiego grobie...jak zwykle nic....nie czuje nic... chociaz myslalam ze najgorsze pieklo minelo okazuje sie ze nie teraz nadrabia za ojca moj starszy brat...pije codziennie, ciął sie kilka razy przez jakos laske...ma juz tego dosyc (((((((
__________________
"Kiedy kłamstwo to za mało musi wystarczyć prawda..." |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.