2009-07-01, 18:01 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 695
|
Ch. Dior - Dune
Zaryzykowałam utworzenie osobnego wątku, bo według mnie Dune na to zasługuje. Przekopałam forum i takowego nie znalazłam, jeśli coś przeoczyłam bardzo proszę o podpięcie.
DUNE Zapach zagadka, Z jednej strony przyprawy, z drugiej oszamiałające ciepło. Zapach na lato na piaskowej plaży, zapach na jesień na spacery wśród pożółkłych liści, na zimowe wieczory przy kominku, na pierwsze promienie słońca na wiosnę. Zapach do eleganckiej garsonki, szpilek, ale też do sportowej bluzeczki i szortów. Mój numer jeden jeśli chodzi o trwanie na mojej skórze. No to tyle, Jakie Wy macie przygody z Dune? |
2009-07-01, 19:14 | #2 |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Dune
Faktycznie Dune nie miało dotąd własnego wątku!
A moje doswiadczenia z Dune są takie, że wytrwale szukałam tego niezwykłego uroku, o którym się tyle naczytałam. I figę! Zwykły, elegancki zapach, kwiaty, ambra, trochę ziół. W dodatku do złudzenia podobny do Yrii YR. Mam zamiar jeszcze kiedyś wrócić do testów, może mnie olśni
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
2009-07-01, 21:20 | #3 |
Wielce Szanowna Pani
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Dune
Mnie się nieodmiennie Dune kojarzy z pustynią, gorącem i swego rodzaju suchością... ale taką przyjemną suchością, niemęczącą...
Zapach elegancki, niebanalny, ale też bardzo zmysłowe i pociągające... Za Dune zebrałam baardzo dużo komplementów (głównie od płci brzydkiej ), nie spotkałam jeszcze osoby, której by się nie spodobały (na szczęście żadna ze znajomych nie zachwyca się na tyle, żeby samej nosić ) |
2009-07-01, 22:17 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dune
Ja starałam się długo Dune polubić, ale jakoś mi się nie udało. Jest w nim jakas nuta, która mnie odrzuca, taki zgrzyt. Ani to zapach rozgrzanej słońcem pustyni, ani morskiej wydmy. Ani tu ciepla, ani przypraw. Dune kojarzyło mi sie bardzo sentymentalnie, bo kiedyś w wieku kilkunastu lat odwiedziłam koleżankę, która pachniała obłędnie Dune właśnie. Zapach ten skojarzył mi się bardzo pozytywnie i kiedy po kilku latach zaczęłam odkrywać perfumy, przetestowalam Dune - i ogromny zawod. Wracalam do testów wiele razy, w końcu się poddałam...
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-07-02, 03:52 | #5 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: Dune
Ha, właśnie ostatnio przeszukując forum pod kątem Dune zauważyłam, że nie ma swojego wątku i też przez głowę przebiegła mi myśl by takowy utworzyć Dune towarzyszy mi od kilku lat, zawsze mi się podobał,ale jakoś nie umiałam go nosić. Dopiero niedawno poczułam się w nim idealnie.
Dune jest dla mnie suchy, pustynny, a jednocześnie kojarzy mi się z klasą i luksusem, jak zaden inny zapach. Intrygujący, tajemniczy, kobiecy. Nieco kojarzy mi się z wydmą, ale nie w upalny letni dzień, a na dzikiej plazy, gdzie czuć już nadchodzącą jesień. Uwielbiam go, aktualnie jest moim nr 1. Nie sądziłam, że pokocham inny zapach tak bardzo jak Kenzo Elephant, ale tak się stało. Mogę powiedzieć, że Dune to w 100% mój zapach Edytowane przez Małgosia791 Czas edycji: 2009-07-02 o 03:55 |
2009-07-02, 17:38 | #6 |
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 534
|
Dot.: Dune
Mnie Dune kojarzą się z jedną Koleżanka, która ich używala na studiach ... pamiętam, że to był zpach dosc intensywny i średnio mi się wtedy podobały. Ale co ja wtedy wiedziałam o perfumach? Nic dopiero zaczynałam stawiać pierwsze kroki w tej dziedznie. Za to od niedawna chodzilo za mna zeby potestować tego klasyka ale dopiero wczoraj poszłam do Sephory i poprosiłam o próbkę. Także test i wrażenia jeszcze przede mną, dopiero po tym będę mogła się wypowiedzieć więcej na ten temat
__________________
Live long and prosper 🖖🏻 |
2009-07-08, 22:11 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dune
Ja również niedługo będę posiadaczką Dune....z opisu to zapach dla mnie...ale zobaczymy...
Pozdrawiam
__________________
Oba, kot i pies są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować i o jedną cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic Erich Kastner |
2009-07-09, 15:10 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Dune
Nie noszę już Dune, ale uwielbiam. Dla mnie to zapach suchy i gorący, najlepiej komponujący się z nadmorskim, silnym, ale ciepłym wiatrem. Z drugiej strony jest niezwykle cielesny, nasuwający na myśl zapach rozgrzanej i odrobinę słonej skóry. Długo zastanawiałam się nad tym, czy jest ciężki czy lekki. Ciągle nie rozwiązałam tego dylematu. Zawiera świeże, morskie nutki, ale to nie niweluje jego fizjologicznego ciężaru. Jak dla mnie, mistrzostwo świata!
|
2009-07-09, 16:19 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 712
|
Dot.: Dune
Świetny wątek!
Dune uwielbiam, odkąd SuperPharm zrobił na niego promocję, byłam tak ciekawa, że musiałam podjechać i go poznać. Jedne z najlepszych perfum, jakie znam. Poznałam go zimą, niesamowicie na mnie leżał (i leży do dziś ). Na dworzu mroźno, na moim nadgarstku ciepło, pełnia lata, niesamowite zioła, cyprys (ale tylko odrobina). Szalenie kobiecy. Trudny do sklasyfikowania - chyba dlatego taki cudowny. Nie umiałabym powiedzieć, kiedy jest najlepsza pora na niego, wg mnie nadaje się i na dzień i na wieczór, do jeansów i t-shirtu i do eleganckiej kreacji. Po prostu zawsze - nawet pora roku jest obojętna, latem podkreślą ciepło, zimą ogrzeją. Pierwsze, co przychodzi mi na myśl po psiknięciu, to ciepły kraj, piasek, suchy wiatr, a gdzieś w oddali falująca woda. Błogo mi Bardzo "mój zapach", czuję się w nim idealnie. Trwałość niesamowita, uwielbiam Dune w każdej fazie "rozkwitu". Jak na razie dorobiłam się tylko miniaturki 5ml, ale kocham ten zapach i marzę o dużym flakonie (choć 100ml przeraża mnie wielkością ). Jest prześliczny, wiernie oddaje charakter perfum
__________________
What you're drinking? Rum or whiskey? Now won't you have a Double with me? I'm sorry I'm a little late I got your message by the way I'm calling in sick today So let's go out for old time's sake |
2009-07-10, 18:16 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Dune
A ja z czystym sumieniem mogę napisać, że osławione Dune są nie dla mnie. Robiłam wielokrotnie testy, również w ostatnim czasie i ciągle pudło-tak mnie drażniły, jakoś źle wpływały na moje doznania zapachowe, że nijak nie potrafię ich przyswoić, a co dopiero polubić..., że o pokochaniu nie wspomnę.
Kompletnie nie mój zapach, drażniący, silny uderzający po nosie, w który nachalnie się wżera. Wręcz mnie denerwuje. Może kiedyś się polubimy, bo póki co nie ma na to szans....
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2009-07-10, 20:57 | #11 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 88
|
Dot.: Dune
Cytat:
Cytat:
w dune zakochałam się miłością platoniczną 6 lat temu -pachniała nimi moja mieszkająca za wielką wodą, znana tylko z meili i opowieści (byłam za mała by pamiętać ją z dzieciństwa) zamożna, i właśnie od lat nie widziana ciocia; Spotkałyśmy się u niej podczas mojego letniego wojażu - do dziś świetnie pamiętam jak cudownie pachniała, kiedy po spotkaniu na dworcu jechałyśmy do jej domu -eech dla mnie, biednej studentki z PL to był wtedy wielki świat -środowisko w jakim sie obracała, styl życia jej rodziny - chcę przez to powiedzieć, że dune były dla mnie synonimem pewnego nieosiągalnego luksusu Wspomnienia ożyły kilka m-cy temu po odwiedzinach przyjaciółki {która dune dostała w prezencie i używa} na tyle, że postanowiłam zapolować - zakupiłam okazyjnie dune edp na ebayu- i...rozczarowałam się! (a zapach na 100% oryginalny) Jakos kompletnie nie podoba mi się on na sobie, próbowałam używać z przerwami, ale to nie to... poddaję się i chyba wystawię na all. Faktycznie jest tam coś niezmiernie drażniącego jak na mój nos. A szkoda- bo platonicznie było fajniej. Chyba jednak chodzi o to, że króliczka trezba gonić, a nie złapać. |
||
2009-07-10, 21:02 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 211
|
Dot.: Dune
Im jestem starsza, tym bardziej jestem miłośniczką tego typu ciepłych spokojnych zapachów - mam Organzę, miniaturkę Yrii, próbki Dune, Samsary a z niskiej półki pasujących nieco klimatem Little Black dress i 5th Avenue.
Nie wiem, na ile wizja pustyni i słońca jaka mi się rodzi po aplikacji jest moją wizją, a na ile wizja stworzoną przez marketing i liczne skojarzenia wizażanek? Zapach jest rzeczywiście ciepły, zmysłowy - ale z klasą i spokojem, elegancki. Dość trwały - bardziej trwała jest jednak na mnie (i bardziej miodowa, słoneczna) Organza. Jest też zapachem bezpiecznym - dla mnie to zapach na każdą okazję. Mam też do niego sentyment przez reklamy i to, że ma już swoje lata. Lubię zapachy z historią, charakterem i pewną wizją, która mówi, że nie są dla każdej kobiety tak jak kwiatowe słodkości. A ja nie chcę być każdą i nie jestem... Bardzo go lubię i nie wątpię, że zagości kiedyś w mojej kolekcji.
__________________
Dwie rzeczy czynią kobietę niezapomnianą - jej łzy i jej perfumy. Sacha Guitry [COLOR=Blue][SIZE=2] |
2009-07-10, 21:15 | #13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 695
|
Dot.: Dune
Cytat:
Cenię go przede wszystkim za jego odmienność i rozpoznawalność. Wiadomo, że Dune to Dune, nie da się go pomylić z innym zapachem. To, że jest zapachem troszkę kontrowersyjnym też lubię. To zapach "jakiś", w znaczeniu "nie nijaki", bo takie odchodzą szybko w niepamięć. |
|
2009-07-10, 22:41 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Dune
Dune znam od kilkunastu lat. Uzywala go moja mama na poczatku lat 90., podobnie zreszta jak moja ciotka. Nie rozumialam jednak ich zachwytow, bo dla mnie Dune byly za ciezkie. Mialam wtey jakies 10 lat, wiec moze dlatego Niedawno chcialam je kupic, polubic. Niestety. Nie sa dla mnie, chociaz cenie je za elegancje. Ku mojej rozpaczy posiadaja wlasnie taka zgrzytajaca nutke, ktora mnie denerwuje i w cieply dzien bardzo drazni, powodujac mdlosci, jak przy chorobie lokomocyjnej. W jednej mojej pracy asystentka prezesa uzywala tych perdum, przy czym w nadmiernej ilosci. Byla to osoba bardzo bezwzgledna, wulgarna i miala fatalna opinie u wszystkich, dlatego Dune jeszcze bardziej mnie zaczal denerwowac. Zreszta, wspolpracownicy podzielali te opinie, wiec na dobre stwierdzilam, ze juz nie bede mu dawac kolejnej szansy. Z tego samego gatunku bardziej lezy mi Poeme.
|
2009-07-11, 08:49 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
|
Dot.: Dune
moje pierwsze zetkniecie sie z Dune było jeszcze w czasach licealnych. otrzymałam je od moich rodziców. przywiezli mi je ze Szwecji jako niewielki upominiek. Był ( i nadal jest to zapach znajomej moich rodziców, z którymi nota bene moi rodzice pojechali na ową wycieczkę). Wtedy było to dla mnie piękny ale ciezki zapach. Nie potrafilam ich nosić w ciagu dnia. Dune zakladałam tylko wieczorem i raczej na specjalne okazje. na co dzieN preferowała lżejsze zapachy.
Jak dorosłam zaczełam nosić Dune nie zważając na pory dnia.Od dłuższego czasu jest to moj drugi ukochany zapach zaraz po Dolce Vita. Edytowane przez agaa13 Czas edycji: 2009-07-11 o 08:50 |
2009-07-11, 09:19 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Dune
Dzięki wątkowi temu uświadomiłam sobie, jak dawno nie testowałam Dune.... Zapach- wspomnienie... pierwsze reklamy w dawnych, bradzo dawnych czasach w Twoim Stylu- pamiętam- Dune, Tresora z Rosellini, Guerlaina, Amarige Amour...
Do tej pory czciłam go- ale nie na sobie. Jestem ciekawa, jak teraz bym go odbierała, bardzo ciekawa.
__________________
Kot najgorszego sortu |
2009-07-11, 13:44 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
|
Dot.: Dune
Cytat:
|
|
2009-12-29, 15:38 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 466
|
perfumy podobne do Dune Dior
Pamietam gdy byłam jeszcze w szkole podtawowej, a to już ze paranascie lat temu, jak to moja koleżanka psikała się pięknymi perfumami w niewielkim atomizerze na kształt pomadki, które dostała od mamy z Belgii. Niestety nazwy tego pachnidła nie znam ale były niezwykle podone do Dune Diora z tym ze o wiele mocniejsze, wyrazistsze, imprezowe...a może to była wersja Esprit de Parfum, której nigdzie dostac nie można hmmm ....w każdym bądź razie szukam,...ze współczesnych znam podobny jedynie Kingdom ale tamte były 100 razy bardziej kobiece...moze jakies podpowiedzi
|
2009-12-30, 09:24 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: perfumy podobne do Dune Diora
Podobne moim zdaniem jest Nu edt, (granatowy flakon) w środkowej fazie ,pierwsze uderzenie jest raczej rażące -kardamon, przyprawy wszystko świdrująco kichające. Póżniej mamy uderząjące podobieństwo do Dune , na końcu wszystko się wysładza do głosu dochodzi wanilia. właśnie kształt flakonu wygląda jak pomadka -długi podłużny wąski
Edytowane przez anahaha Czas edycji: 2009-12-30 o 10:21 |
2009-12-30, 10:12 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 695
|
Dot.: perfumy podobne do Dune Diora
Ten kształt pomadki przupomniał mi o Addict. To taki ciemnoniebieski flakonik. I często jest uważany za podobny do Dune.
|
2009-12-30, 10:37 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 113
|
Dot.: perfumy podobne do Dune Diora
Ale kilkanaście lat temu nie było jeszcze Addicta Witam wszystkich, podczytuję od dawna i wreszcie się odzywam. Uwielbiam Dune. Wersja Esprit de Parfum jest nie do zdarcia - ma gęstość i moc ekstraktu. Pachnie na skórze cały dzień, na szaliku miesiącami . Diory w wersji Esprit de Parfum są w zasadzie porównywalne z czystymi perfumami. Mam w swym zbiorze i Esprity i ekstrakty Diora i różnica jest tylko w układaniu się zapachu na skórze natomiast trwałość Esprit jest nawet większa.
|
2009-12-30, 12:18 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: perfumy podobne do Dune Diora
na 100% to nie był addict i nu...te są dymne...natomiast tamte to taki świdrujący w nosie niczym chanel no 5 mocny o identycznej nucie jak Dune, nutę tą mają tez Kingdom pewnie to był Dune Edp ale głowy nie dam sobie uciąć
|
2009-12-30, 12:34 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 46
|
Dot.: perfumy podobne do Dune Diora
nu edp są dymne a nu edt to zupełnie inny zapach, nie mają ze sobą nic wspólnego
|
2009-12-30, 14:03 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: perfumy podobne do Dune Diora
hmmm a może to była Samsara Edp...podobno podobna ale znam jedynie EdT ale podobieństwa nie czuję... może Edp jest inne, no i Samsara 5 ml występuje w takim pomadkowym opakowaniu...
|
2012-04-25, 23:12 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 81
|
Dot.: Ch. Dior - Dune
Dostałam Dune w prezencie, niestety nie jest to mój zapach, wolę lżejsze, bardziej świeże, kwiatowe...
Dziewczyny, jeśli kochacie Dior Dune, piszcie do mnie, umówimy się na wymiankę lub oddam go za symboliczną kwotę (możemy się spotkać, jestem z Wrocławia), szkoda, żeby się zmarnowały ... |
2012-04-27, 20:36 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 139
|
Dot.: Ch. Dior - Dune
Ja, czytając te wypowiedzi, zastanawiam się, co ze mną jest nie tak...
Dune nie znoszę. Dla mnie pachnie... męsko, nie kobieco, nie ciepło, ale zalatuje mi męską wodą kolońską. Dolce Vita za to, to niby słoneczny zapach, ale duszny i pachnie mi świeżym dezodorantem na spoconych pachach. Czy ze mną jest coś nie tak? Poison... tak sobie i chyba tylko Pure. Może Diorów nie lubię żadnych? Ale czy to normalne? |
2012-04-27, 20:40 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Ww
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: Ch. Dior - Dune
Po prostu nie gra na Tobie i tyle- nie ma co się przejmować pomyśl sobie, że to o jedno chciejstwo mniej Ja trucizn tez nie trawię i w ogóle poza Dune to z Diora chyba nic mnie jakoś specjalnie nie kręci.
__________________
[SIZE=2]Szukam flaszek z ubytkiem: ANGEL EDP |
2012-04-28, 13:12 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Ch. Dior - Dune
|
2012-04-28, 14:10 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Ww
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: Ch. Dior - Dune
Cytat:
Dodam tylko jeszcze że bardzo podobnie układają się na mnie Penhaligon's LP9 z tym, że zapach jest nie suchy tylko mokry coś jakby w trakcie upału spadł deszcz
__________________
[SIZE=2]Szukam flaszek z ubytkiem: ANGEL EDP Edytowane przez pola49 Czas edycji: 2012-04-28 o 14:15 |
|
2012-04-28, 14:21 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Ch. Dior - Dune
Albo coś mi się z węchem dziwnego dzieje, albo i Dune jest "po cichu" lekko reformowane podobnie jak Allure edp. Bo obecnie czuję mniej Dune w Dune niż kilkanaście lat temu. Mało tego. Wygrzebałam próbkę, która co prawda jest mocno wiekowa, ale nadal pachnie tak jak pamiętam zapach z własnych flakonów, a porównując ją z próbką "psikaną" z nowego - marzec 2012 - testera w S., to różnica jest olbrzymia. W tej nowej czuję mlecze i siano, których nigdy w Dune do tej pory nie czułam.
Edit: gnijące siano, nie pachnące siano-siano prosto z łąki.
__________________
"Jedna z najbardziej podstawowych reguł przetrwania na dowolnej planecie nakazuje nigdy nie drażnić kogoś ubranego w czarną skórę*. *Właśnie dlatego protestujący przeciwko noszeniu przez ludzi skór zwierząt nie wiedzieć czemu nie rzucają farbą w Aniołów Piekieł." - Terry Pratchett Edytowane przez Karkki Czas edycji: 2012-04-28 o 14:23 |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:22.