Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.80.

[natalia_t]

Napisane przez Limonka2738

Mi hałasy nie przeszkadzają.


Ot, takie to luźne przemyślenia.


Mi nawet to dzwonienie nie przeszkadza, bo porozmawiam i zaraz potem zasnę. Tylko fakt, że komuś się wydaje, że on wstaje o 6, to może dzwonić do innych ludzi mnie tak po ludzku wkurza.


Nie wiem, jak opisać różnicę, po prostu irytuje mnie, że ktoś tak bardzo nie ma szacunku, że ktoś inny może mieć inny tryb życia niż ja, ja wstałem o 6, to cały świat ma się zrywać i odbierać ode mnie telefony.


EDIT. Bo nie znam żadnego nocnego marka, który uważa, że on się kładzie o 2 i to jest idealna pora na telefony.

No to jest raczej przegięcie. Ja jeśli muszę to staram się dzwonić do ludzi między 9-20, nie wcześniej, nie później, chyba że znam człowieka na tyle dobrze, że wiem, że nie przeszkadza mu telefon w innych porach. W drugą stronę tak samo - jak wiem, że mogę kogoś obudzić o 10, no to też nie zadzwonię.
Moi rodzice jak dzwonią do mnie nawet o 11 to też często pytają, czy nie obudzili. xD chociaż wiele razy im mówiłam, że rzadko wstaje później niż 9.

No i ja też nie znam nikogo, kto tak uważa. To już raczej świadczy o tym konkretnym człowieku, a nie o całej grupie "skowronków".

[Limonka2738]

Napisane przez natalia_t

No to jest raczej przegięcie. Ja jeśli muszę to staram się dzwonić do ludzi między 9-20, nie wcześniej, nie później, chyba że znam człowieka na tyle dobrze, że wiem, że nie przeszkadza mu telefon w innych porach. W drugą stronę tak samo - jak wiem, że mogę kogoś obudzić o 10, no to też nie zadzwonię.
Moi rodzice jak dzwonią do mnie nawet o 11 to też często pytają, czy nie obudzili. xD chociaż wiele razy im mówiłam, że rzadko wstaje później niż 9.

No i ja też nie znam nikogo, kto tak uważa. To już raczej świadczy o tym konkretnym człowieku, a nie o całej grupie "skowronków".

Tylko ja nie mówię o jednym konkretnym człowieku.



Nie oceniam wszystkich skowronków, tylko budzi się we mnie taki sprzeciw -pół życia chodzę pół żywa do szkoły na 7:30, drugie pół do pracy, potem siedzę po nocach i tak w kółko, a teraz jeszcze ty człowieku, po latach upokorzeń, masz czelność dzwonić do mnie o 6 rano?

To jest oczywiście bardzo dziecinne podejście do sprawy. Ale mi się chwilami po prostu ulewa.

[kasiunia788742]

Napisane przez Limonka2738

Z drugiej strony no trochę to nie fair, że ja mam się dostosować i nie mogę wiercić o 2 w nocy. A społeczeństwo ma mnie radośnie w dupie.


Rozumiem, czemu tak jest, ale jednak niesmak życia w społeczeństwie stworzonym dla farmerów-skowronków, kiedy ja jestem łowcą-sową pozostaje i czasem mi się daje we znaki.


Nikt nie widzi problemu z dzwonieniem do mnie o 6, kiedy się położyłam o 5, bo on właśnie wstał i ma chwilę, żeby coś załatwić. Może ja powinnam zacząć wydzwaniać do takich o 2 w nocy, bo właśnie skończyłam projekt i powoli kładę się spać i mam chwilę na załatwienie czegoś.

Akurat dzwonienie do kogoś i o 6 i o 23 jest słabe.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez Limonka2738

Mi hałasy nie przeszkadzają.


Ot, takie to luźne przemyślenia.


Mi nawet to dzwonienie nie przeszkadza, bo porozmawiam i zaraz potem zasnę. Tylko fakt, że komuś się wydaje, że on wstaje o 6, to może dzwonić do innych ludzi mnie tak po ludzku wkurza.


Nie wiem, jak opisać różnicę, po prostu irytuje mnie, że ktoś tak bardzo nie ma szacunku, że ktoś inny może mieć inny tryb życia niż ja, ja wstałem o 6, to cały świat ma się zrywać i odbierać ode mnie telefony.


EDIT. Bo nie znam żadnego nocnego marka, który uważa, że on się kładzie o 2 i to jest idealna pora na telefony.

Ja znam. Wkurza tak samo jak dzwonienie rano. Dlatego w telefonie od 22 do 7 mam włączony tryb wyciszenia dzwonka i tylko osoby dodane do ulubionych słyszę bo są z tego wyłączone.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89666336]To już świadczy o Tobie. Dziecko nie interpretuje świata tak jak osoba dorosła. Zwrócić uwagę opiekunowi obok, bo zakładam, że dziecko w tym wieku same nie podróżuje - jak najbardziej.[/QUOTE]

Uważam, ze skoro opiekun nie kontroluje podopiecznego to jego problem. Jeżeli dziecko dotknie mnie raz to zwroce mu uwage, jeżeli dotyka mnie wielokrotnie to nie mój problem.
Uważasz że dziecku wolno naruszać Twoje granice?

[magbeth]

Apropos tych ludzi, którzy dzwonią o dziwnych porach: jakiś czas temu włączyłam tryb bezdźwiękowy na stale, plus mam roboczy/noc i jestem naprawdę szczęśliwsza. Miałam lekkie FOMO na początku, ale serio, serio okazało się, ze nic mi nie umyka, ważne telefony nadal można odebrać a jak nie można odebrać to oddzwaniam i tyle.

Moja cierpliwość skończyła się ostatecznie, nie wiem czy byłam wybitnie obdarzona przez los znajomymi, którzy uważali ze mam być dostępna 24/7, no ale skonczylo się rumakowanie. Niektóre znajomosci tez, nie żałuje.

[rejczeI]

Pewnie dziecko intrygowala faktura skóry itp a 5latek raczej nie myśli kategoriami "to jest intymność jakiejś pani, prywatność, tak się nie robi, nie wypada " Wystarczyło się odwrócić i życzliwie nie burczac powiedzieć coś w stylu hej nie rób tak, bo mnie to boli

Dzwonienie po 6 o ile nie jesteś umówiony to jakiś obłęd ale dziwię się że jeśli ktoś miewa takich znajomych albo chodzi spać rano nie wyłączy dzwieku.

[natalia_t]

Napisane przez magbeth

Apropos tych ludzi, którzy dzwonią o dziwnych porach: jakiś czas temu włączyłam tryb bezdźwiękowy na stale, plus mam roboczy/noc i jestem naprawdę szczęśliwsza. Miałam lekkie FOMO na początku, ale serio, serio okazało się, ze nic mi nie umyka, ważne telefony nadal można odebrać a jak nie można odebrać to oddzwaniam i tyle.

Moja cierpliwość skończyła się ostatecznie, nie wiem czy byłam wybitnie obdarzona przez los znajomymi, którzy uważali ze mam być dostępna 24/7, no ale skonczylo się rumakowanie. Niektóre znajomosci tez, nie żałuje.

Ja zawsze wyciszam telefon na noc i dziwią mnie ludzie, którzy tego nie robią. Telefony, komunikatory i inne powiadomienia - sporo tego może być, dla kogoś z tak lekkim snem jak mój wyciszanie na noc to jedyne wyjście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez natalia_t

Ja zawsze wyciszam telefon na noc i dziwią mnie ludzie, którzy tego nie robią. Telefony, komunikatory i inne powiadomienia - sporo tego może być, dla kogoś z tak lekkim snem jak mój wyciszanie na noc to jedyne wyjście.

Wystarczy nie mieć lekkiego snu, lub nie spać w nocy.


Do mnie wieczorami już nikt nie dzwoni. Ja zwykle śpię tak 4/5-12, więc nie mogę sobie pozwolić na "nie przeszkadzać" w godzinach snu, bo firma wtedy pracuje i muszę być dostępna.


Nie przeszkadza mi to (jak już pisałam, odbiorę, załatwię sprawę i bez problemu zasnę dalej), pretensje mam do tych, którzy nie dzwonią w sprawach zawodowych, a budzą mnie o 6. Ale to już wtedy nie mam hamulców i szczerze mówię, że "o ile nikt nie umarł i nic się nie pali, to cokolwiek to jest, zacznie mnie obchodzić dopiero po 10 co najmniej".

[magbeth]

Napisane przez rejczeI

Dzwonienie po 6 o ile nie jesteś umówiony to jakiś obłęd ale dziwię się że jeśli ktoś miewa takich znajomych albo chodzi spać rano nie wyłączy dzwieku.

U mnie to się rozkręciło, może jakaś fama poszła czy co. Przy czym niektórzy przyjęli do wiadomości moje obiekcje, niestety nie wszyscy - zakładałam blednie, ze moi znajomi są dorośli.
Ale teraz cieszę się jak dzik z tego cichego trybu non stop, naprawdę to jest jak błogosławieństwo (mówie oczywiście o prywatnym, służbowy i tak przechodzi przez cerberów na rejestracji albo trzeba wcześniej się umówić na taka konsultacje ze mną).

Nb, wyłączyłam tez wszelkie powiadomienia w zegarku i jestem jeszcze bardziej szczęśliwym dzikiem.

[lightangel]

Napisane przez Limonka2738

Ale skąd wiesz, czym wali?


Do mnie przyszedł sąsiad o 2 w nocy, bo składałam szafkę. Do głowy by mi nie przyszło, że to słychać, to była mała szafeczka, powoli są tylko obracałam (starannie i cicho, bo przecież to moja nowa szafka, nie chcę jej połamać).


A z jego perspektywy ponoć było słychać jakbym biega la w chodakach.

Wiem czym stukali bo się przyznali. Poszłam do nich następnego dnia, grzecznie poprosiłam żeby więcej sobie takich rozrywek nie urządzali w nocy. Nie podziałało, musiałam prosić właściciela mieszkania żeby ich uświadomił że nie mieszkają w bloku sami.
Co do składania mebli, dla mnie to nie jest cicha czynność, a przynajmniej ja nie umiem jej cicho wykonywać. Zawsze trzeba wbić jakieś kołki, przybić plecy przy pomocy gwoździ albo dobić różne elementy razem. Dlatego nigdy nie robię takich rzeczy później niż o 20, ale nie drę szat jeśli ktoś z sąsiadów to robi - pod warunkiem że dźwięku nie słychać przez zatyczki jak kładę się spać.

Napisane przez khloe

Ale czego nie rozumieją?
Mają chodzić na paluszkach bo ty chcesz spać? Cisza obowiązuje do 6 rana, nie robią nic nielegalnego.

Ja chodzę wcześnie spać i mnie wkurzają latem osoby koszące trawę o 21/22. Zamykam okno i wkładam sobie zatyczki w uszy.

Trochę mi przypominasz jedna babkę z pracy, co już 50 lat, od urodzenia mieszka na wsi i zawsze ma ból tylka, że latem kosza kombajny i ona spać nie może

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pomiędzy godzinami ciszy nocnej a czepialstwem jest jeszcze coś takiego jak zwykła ludzka uprzejmość. A czasem też regulaminy danego budynku.
Dla mnie naturalne jest to, że głośne prace remontowe czy w ogóle różne głośne czynności wykonuje się między 8 a 20. Sama staram się zmieścić do 18 bo zdaje sobie sprawę z tego że każdy chce w domu chwilę odpocząć. Wiadomo, każdemu się nie dogodzi, ale większość raczej pracuje raczej na dzienne zmiany więc do takich godzin staram się dopasować.

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[Lumimi]

Napisane przez magbeth

Apropos tych ludzi, którzy dzwonią o dziwnych porach: jakiś czas temu włączyłam tryb bezdźwiękowy na stale, plus mam roboczy/noc i jestem naprawdę szczęśliwsza. Miałam lekkie FOMO na początku, ale serio, serio okazało się, ze nic mi nie umyka, ważne telefony nadal można odebrać a jak nie można odebrać to oddzwaniam i tyle.

Moja cierpliwość skończyła się ostatecznie, nie wiem czy byłam wybitnie obdarzona przez los znajomymi, którzy uważali ze mam być dostępna 24/7, no ale skonczylo się rumakowanie. Niektóre znajomosci tez, nie żałuje.

Ja wyłączyłam powiadomienia od ludzi z pracy. Ja wiele rozumiem ale pisanie do mnie na urlopie z drobiazgami albo na czacie firmowym w sobotę o 23 uważam za przegięcie. Naprawdę kamien z serca


Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Napisane przez Lumimi

Ja wyłączyłam powiadomienia od ludzi z pracy. Ja wiele rozumiem ale pisanie do mnie na urlopie z drobiazgami albo na czacie firmowym w sobotę o 23 uważam za przegięcie. Naprawdę kamien z serca


Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Bardzo zdrowe moi nie pisza i nie dzwonią, czat oddziałowy dodałam do ignorowanych, w sensie tez wylaczyłam powiadomienia zupełnie

[Finlora]

Też wyłączam dźwięki na noc.
I wyciszam wszystkie czaty grupowe.

[Silje_]

Napisane przez Limonka2738

To gdzie proponujesz umieścić place zabaw i przedszkola?

No może nie ludziom pod oknami te place zabaw i żłobki/przedszkola w osobnych budynkach chociaż trochę oddalonych od bloków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:24 ---------- Poprzedni post napisano o 06:18 ----------

Napisane przez Limonka2738

Z drugiej strony no trochę to nie fair, że ja mam się dostosować i nie mogę wiercić o 2 w nocy. A społeczeństwo ma mnie radośnie w dupie.


Rozumiem, czemu tak jest, ale jednak niesmak życia w społeczeństwie stworzonym dla farmerów-skowronków, kiedy ja jestem łowcą-sową pozostaje i czasem mi się daje we znaki.


Nikt nie widzi problemu z dzwonieniem do mnie o 6, kiedy się położyłam o 5, bo on właśnie wstał i ma chwilę, żeby coś załatwić. Może ja powinnam zacząć wydzwaniać do takich o 2 w nocy, bo właśnie skończyłam projekt i powoli kładę się spać i mam chwilę na załatwienie czegoś.

Haha, łowca-sowa . Normalni ludzie nie dzownią do innych o 6 rano. Nawet jak to "farmerzy". Ale odleciałaś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

No i ja jestem lekko w szoku, bo przecież każdy tel ma funcje calkowitego wyłączenia. Można to naprawdę zrobić a i tak nie stracimy kontaktu z rzeczywistością, bo powiadomienia spłyną po włączeniu.
Piekne to byly czasy, jak trzeba bylo umowic się na telefon konkretnego dnia i był to na przykład jeden dzień w tyg. U mnie środa, na lajcie szłam do budki tel, żeby pogadać z mamą co u mnie.
A teraz? Większość ludzi jest stale na uwięzi z wlasnym telefonem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

moja firma funkcjonuje od 7 rano, wiec teoretycznie mogli by dzwonić od 7, ale nawet firmowo nikt nie dzwoni w sumie do 9.

Telefon firmowy czy od rodziny w godzinach między 20 a 8 zdarza się niezwykle rzadko i wtedy jeśli się zdarza to jest jakiś duży bardzo problem/dramat - te nie liczą się z czasem, po prostu się wydarzają. Znajomi nigdy nie dzwonią do mnie w takich godzinach.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez natalia_t

Ja zawsze wyciszam telefon na noc i dziwią mnie ludzie, którzy tego nie robią. Telefony, komunikatory i inne powiadomienia - sporo tego może być, dla kogoś z tak lekkim snem jak mój wyciszanie na noc to jedyne wyjście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak.

O ile nie telefony, to powiadomienia. Prawdopodobieństwo, że w nocy, gdy akurat zasnęłam różne aplikacje zechcą mnie o czymś poinformować wynoszą 100 procent.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez cava

moja firma funkcjonuje od 7 rano, wiec teoretycznie mogli by dzwonić od 7, ale nawet firmowo nikt nie dzwoni w sumie do 9.

Telefon firmowy czy od rodziny w godzinach między 20 a 8 zdarza się niezwykle rzadko i wtedy jeśli się zdarza to jest jakiś duży bardzo problem/dramat - te nie liczą się z czasem, po prostu się wydarzają. Znajomi nigdy nie dzwonią do mnie w takich godzinach.

Większość ludzi jednak wie takie rzeczy i nie praktykuje telefonów w pewnych porach. W sumie to się z czymś takim nie spotykam. Chyba, jak napisałaś, że to jakaś sytuacja nietypowa, dramatyczna. Również pracowałam od 7:00 i w ciągu nastu lat telefonów o takiej godzinie było dosłownie kilka, może kilkanaście, w tym większość ważnych, że sprawa nie mogła czekać np. do 8:00.

W firmie, jeżeli kontakt z klientem jest w pewnych sytuacjach niezbędny nawet po którejś godzinie (albo przed nią) można przecież wpisać, że przed / po tejże tylko SMS. I ignorować jeżeli ktoś dzwoni, zamiast napisać. Mam na myśli działalności, gdzie coś takiego jak awaria i związany z nią brak usług mogą się zdarzyć.

[Silje_]

Napisane przez Natuś-77

No i ja jestem lekko w szoku, bo przecież każdy tel ma funcje calkowitego wyłączenia. Można to naprawdę zrobić a i tak nie stracimy kontaktu z rzeczywistością, bo powiadomienia spłyną po włączeniu.
Piekne to byly czasy, jak trzeba bylo umowic się na telefon konkretnego dnia i był to na przykład jeden dzień w tyg. U mnie środa, na lajcie szłam do budki tel, żeby pogadać z mamą co u mnie.
A teraz? Większość ludzi jest stale na uwięzi z wlasnym telefonem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mnie to dziwi, tak samo jak kiedyś była dyskusja na wizażu na temat tego, że niektórzy chodzą po domu z włączonym wifi w telefonie, bo akurat ktoś może napisać i nie będą w kontakcie ze znajomymi.

[natalia_t]

Napisane przez Silje_

Też mnie to dziwi, tak samo jak kiedyś była dyskusja na wizażu na temat tego, że niektórzy chodzą po domu z włączonym wifi w telefonie, bo akurat ktoś może napisać i nie będą w kontakcie ze znajomymi.

Wifi mam włączone cały czas, nie widzę potrzeby wyłączania, ale noc jest święta, wszelkie sygnały wyłączam. Powiadomienia przychodzą, ale dowiaduję się o nich rano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silje_]

Napisane przez natalia_t

Wifi mam włączone cały czas, nie widzę potrzeby wyłączania, ale noc jest święta, wszelkie sygnały wyłączam. Powiadomienia przychodzą, ale dowiaduję się o nich rano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to ja mam wifi włączone tylko jak korzystam i nie widzę potrzeby, żeby było włączone cały czas. Uważam, że tak jest mi wygodniej niż filtrować każdą aplikację i sprawdzać czy wyłączyłam powiadomienia. Poza tym mnie telefon rozprasza i przeszkadza w pracy.

[natalia_t]

Napisane przez Silje_

A to ja mam wifi włączone tylko jak korzystam i nie widzę potrzeby, żeby było włączone cały czas. Uważam, że tak jest mi wygodniej niż filtrować każdą aplikację i sprawdzać czy wyłączyłam powiadomienia. Poza tym mnie telefon rozprasza i przeszkadza w pracy.

Kiedyś wyłączałam, ale bywało tak, że jak włączyłam, to zanim spłynęły wszystkie wiadomości na różnych czatach i powiadomienia, to mijało trochę czasu. Uciążliwe, gdy chciało się sprawdzić coś na szybko. Może teraz przy szybszym internecie i lepszym telefonie nie byłoby takiego przestoju, ale... W ogóle mi to nie przeszkadza że coś tam plumknie od czasu do czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pigeons]

Napisane przez Silje_

A to ja mam wifi włączone tylko jak korzystam i nie widzę potrzeby, żeby było włączone cały czas. Uważam, że tak jest mi wygodniej niż filtrować każdą aplikację i sprawdzać czy wyłączyłam powiadomienia. Poza tym mnie telefon rozprasza i przeszkadza w pracy.

Nie wiem jaki masz telefon ale wszystkimi powiadomieniami powinno się móc zarządzać z poziomu zakładki w ustawieniach. Poza tym zgodę na powiadomienie trzeba samemu potwierdzić przy instalowaniu aplikacji. Aplikacja nie ma prawa sama z siebie wysyłać Ci powiadomień, musisz wcześniej sama wyrazić na to zgodę.

[Nightmare666]

Napisane przez Silje_

Też mnie to dziwi, tak samo jak kiedyś była dyskusja na wizażu na temat tego, że niektórzy chodzą po domu z włączonym wifi w telefonie, bo akurat ktoś może napisać i nie będą w kontakcie ze znajomymi.

No ja tak chodzę, ponieważ telefon nie zżera wtedy internetu z abonamentu a z modemu, za który i tak płacę. W abonamencie mam ograniczoną ilość GB a w domu nie.

[Misia452]

Napisane przez natalia_t

Wifi mam włączone cały czas, nie widzę potrzeby wyłączania, ale noc jest święta, wszelkie sygnały wyłączam. Powiadomienia przychodzą, ale dowiaduję się o nich rano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo. Wifi chodzi cały czas,ale na noc wyłączam.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Pigeons]

Napisane przez Nightmare666

No ja tak chodzę, ponieważ telefon nie zżera wtedy internetu z abonamentu a z modemu, za który i tak płacę. W abonamencie mam ograniczoną ilość GB a w domu nie.

Możesz sobie ustawić, żeby łączyło Cię automatycznie z siecią domową gdy tylko znajdziesz się w zasięgu. Nic nie trzeba ręcznie blokować.

Widzę, że dużo osób coś robi, bo nie wie, że jakiś proces można zautomatyzować czy ustawić na stałe i szuka takich łopatologicznych rozwiązań. Po zakupie telefonu warto poświęcić trochę czasu żeby sobie przejrzeć możliwości ustawień czy nawet zobaczyć jakiś filmik na ten temat. Producenci serio dużo robią żeby ułatwić korzystanie z telefonu, warto z tych możliwości korzystać

[Nightmare666]

Napisane przez Pigeons

Możesz sobie ustawić, żeby łączyło Cię automatycznie z siecią domową gdy tylko znajdziesz się w zasięgu. Nic nie trzeba ręcznie blokować.

Widzę, że dużo osób coś robi, bo nie wie, że jakiś proces można zautomatyzować czy ustawić na stałe i szuka takich łopatologicznych rozwiązań. Po zakupie telefonu warto poświęcić trochę czasu żeby sobie przejrzeć możliwości ustawień czy nawet zobaczyć jakiś filmik na ten temat. Producenci serio dużo robią żeby ułatwić korzystanie z telefonu, warto z tych możliwości korzystać

No łączy mi się automatycznie z moim wifi, nic nie blokuję Jedynie gdy wychodzę z domu włączam transmisję danych, tak internet czerpię automatycznie z modemu

[Silje_]

Napisane przez Pigeons

Nie wiem jaki masz telefon ale wszystkimi powiadomieniami powinno się móc zarządzać z poziomu zakładki w ustawieniach. Poza tym zgodę na powiadomienie trzeba samemu potwierdzić przy instalowaniu aplikacji. Aplikacja nie ma prawa sama z siebie wysyłać Ci powiadomień, musisz wcześniej sama wyrazić na to zgodę.

Mam samsunga S21 i tak masz rację, że można powiadomieniami zarządzać w ten sposób, ale np. u mnie po aktualizacji systemu te powiadomienia są na nowo włączone z niektórych aplikacji. Mnie jest wygodniej włączać wifi kiedy chcę i wtedy dostaję powiadomienia (które chcę oczywiście, przecież wiem, że można je wyłączyć) niż być ciągle online.

Napisane przez Nightmare666

No ja tak chodzę, ponieważ telefon nie zżera wtedy internetu z abonamentu a z modemu, za który i tak płacę. W abonamencie mam ograniczoną ilość GB a w domu nie.

Jak jestem poza domem to tym bardziej jestem offline kiedy nie korzystam z telefonu. Nie widzę po prostu powodu, żeby cały czas mieć ten internet włączony.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Nightmare666

No łączy mi się automatycznie z moim wifi, nic nie blokuję Jedynie gdy wychodzę z domu włączam transmisję danych, tak internet czerpię automatycznie z modemu

Nie ma potrzeby wyłączenia transmisji danych w domu (ani innej sieci, która sie ustawiło, żeby łączyła sue automatycznie) tel przełączy sie na WiFi.
Nigdy nie wyłączam WiFi ani transmisji danych, nie widzę potrzeby. Wogole przy WiFi wiem, że apki sie aktualizują na bieżąco, powiadomienia mam ustawione tylko z kilku aplikacji, tel jest prawie cały czas wyciszony.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Nightmare666]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89666518]Nie ma potrzeby wyłączenia transmisji danych w domu (ani innej sieci, która sie ustawiło, żeby łączyła sue automatycznie) tel przełączy sie na WiFi.
Nigdy nie wyłączam WiFi ani transmisji danych, nie widzę potrzeby. Wogole przy WiFi wiem, że apki sie aktualizują na bieżąco, powiadomienia mam ustawione tylko z kilku aplikacji, tel jest prawie cały czas wyciszony.

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

Wyłączam jedynie wifi na noc, tak samo jak dźwięk

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Silje_

Jak jestem poza domem to tym bardziej jestem offline kiedy nie korzystam z telefonu. Nie widzę po prostu powodu, żeby cały czas mieć ten internet włączony.

Kontaktuję się z ludźmi głównie przez messengera, więc ten internet poza domem mam potrzebny jak i w nim.