Zapuszczanie włosów cz. VII

[daggmara]

Napisane przez Wolha wRedna

Dziękuję Mamy chyba podobny kolor wyjściowy prawda? Ciemny mysi blond? Lubię ciemny rudy, marchewki jakoś mniej, wiec działanie henny bardzo mi odpowiada.

Zgadza się i na tym podobieństwa między naszymi włosami się kończą

[Wolha wRedna]

Napisane przez daggmara

Zgadza się i na tym podobieństwa między naszymi włosami się kończą

Różnorodność mile widziana

U mnie właśnie zaczęło lać, coś czuję, że moje nowe proste włosy zaniedługo wrócą do swojego normalnego stanu

[natalkaa7522]

ja dzisiaj kupilam biotebal na wypadanie włosów wogole strasznie drogi jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulownia]

Napisane przez Wolha wRedna

A też ma długie włosy? Mnie póki miałam takie do końca łopatek cieniowali, dopiero wraz z długością metoda się zmieniła. Nazwę "pikowanie" babeczka użyła przy mnie raz, gdyby nie to, pewnie do dzisiaj bym nie wiedziała, bo niestety nie bardzo znam się na metodach strzyżenia.

No wlasnie ona nie ma długich wlosow, trochę za ramiona tylko, i dość gęste.
Siedzę z henna bede znów ruda.
Ostatnio farbowałam w początkach lipca, i kolor dość szybko sie sprał. Wracam do henny bo włosy po niej zdrowsze, w dodatku miałam wrażenie ze po farbie chemicznej jakos więcej wypadały.

[Wolha wRedna]

Napisane przez paulownia

No wlasnie ona nie ma długich wlosow, trochę za ramiona tylko, i dość gęste.
Siedzę z henna bede znów ruda.
Ostatnio farbowałam w początkach lipca, i kolor dość szybko sie sprał. Wracam do henny bo włosy po niej zdrowsze, w dodatku miałam wrażenie ze po farbie chemicznej jakos więcej wypadały.

A to widać co włosy i co fryzjer to inna metoda.

Miałam hennować w przyszłym tygodniu, ale nie wiem czy mi się uda. W hennowaniu całości muszę mieć kogoś do pomocy no i tu mam kłopot. Możliwe więc, że sobie odpuszczę.

[czekoladka3]

Ja przedwczoraj farbowalam calosc wlosow. Kolor juz byl tak splukany ze czulam sie jak istatni niechluj tym razem uzywalam garniera nutrisse (zazwyczaj farbowalam Color Naturals ale w Holandii nigdzie nie moglam znalezc tej serii ), mrozny kasztan. I pochwale sie malym sukcesem: farbe nakladalam zupelnie sama i o dziwo wyszlo rowno, ladnie i poszlo mi tylko jedno opakowanie farby

[paulownia]

Napisane przez Wolha wRedna

A to widać co włosy i co fryzjer to inna metoda.

Miałam hennować w przyszłym tygodniu, ale nie wiem czy mi się uda. W hennowaniu całości muszę mieć kogoś do pomocy no i tu mam kłopot. Możliwe więc, że sobie odpuszczę.

Przy tak długich włosach jak twoje to faktycznie samemu trochę trudno.
Ja juz jestem zahennowana. Wrzucam tylko dla pokazania koloru, włosy jeszcze nie całkiem odgniecione ze stylizatora, nieco rozrzucone. Po następnym myciu lepiej sie ułożą.

[Smerfetka696969]

Ja za parę dni robię henne z Orientana hebanową czerń
Tylko tak się zastanawiam zostawić ją na noc, żeby uwolniła bardziej barwnik ? Jak myślicie
Będę pierwszy raz włosy hennować xd

[paulownia]

Napisane przez Smerfetka696969

Ja za parę dni robię henne z Orientana hebanową czerń
Tylko tak się zastanawiam zostawić ją na noc, żeby uwolniła bardziej barwnik ? Jak myślicie
Będę pierwszy raz włosy hennować xd

Jeśli to hebanowa czerń to znaczy ze to indygo. Nie ma po co odstawiać. Zalej woda w temperaturze 50 stopni, wymieszaj i od razu na włosy.

[mala2806]

Chętnie przyłączę się do wątku
Miesiąc temu ściągnęłam doczepy po kilku latach i ściełam włosy do ramion. Przez 5-6 lat miałam włosy rude, które farbowałam raz w miesiącu. Aktualnie farbuję włosy na czerwień maską Alter Ego, 2x w miesiącu trzymam po 10-15 min na głowie. Na przełomie września/ października planuję wybrać się do fryzjera i przefarbować włosy na ciemny brąz i wracać do naturalnych włosków, koloryzację powtarzać tylko henną.
Teraz używam:
-szamponu khadi, na przemian z fioletowym vichy (włosy myję co drugi dzień)
-masek: loreala złotego (przez ostatni miesiąc ale odstawiam go bo średnio jestem z niego zadowolona), zielonej Banii Agafii (w takich 100ml saszetkach, zdecydowanie mój faworyt ale nie zawsze mam do niej dostęp), mam w zapasie kereaste do włosów cienkich
-oleje: właśnie skończyłam Amle, jednak wracam do mojego faworyta Khadi

Planuję zacząć kurację 3 tyg z wcierką z jantara- jeszcze nigdy nie próbowałam.

Co sądzicie? Zmieniłybyście coś ?
Postaram się dodać zdjęcia później

[milkyway0]

Napisane przez mala2806

Chętnie przyłączę się do wątku
Miesiąc temu ściągnęłam doczepy po kilku latach i ściełam włosy do ramion. Przez 5-6 lat miałam włosy rude, które farbowałam raz w miesiącu. Aktualnie farbuję włosy na czerwień maską Alter Ego, 2x w miesiącu trzymam po 10-15 min na głowie. Na przełomie września/ października planuję wybrać się do fryzjera i przefarbować włosy na ciemny brąz i wracać do naturalnych włosków, koloryzację powtarzać tylko henną.
Teraz używam:
-szamponu khadi, na przemian z fioletowym vichy (włosy myję co drugi dzień)
-masek: loreala złotego (przez ostatni miesiąc ale odstawiam go bo średnio jestem z niego zadowolona), zielonej Banii Agafii (w takich 100ml saszetkach, zdecydowanie mój faworyt ale nie zawsze mam do niej dostęp), mam w zapasie kereaste do włosów cienkich
-oleje: właśnie skończyłam Amle, jednak wracam do mojego faworyta Khadi

Planuję zacząć kurację 3 tyg z wcierką z jantara- jeszcze nigdy nie próbowałam.

Co sądzicie? Zmieniłybyście coś ?
Postaram się dodać zdjęcia później

Ja też nosiłam rude włosy, potem ze 2 razy zafarbowałam na bordo no, ale ostatecznie wróciłam do brązu, czyli taki jaki mam naturalnie. Powiem Ci, że nie farbuję włosów od 7 miesięcy, kolor brązowy się sporo wypłukał i bardzo przebijają miedziane refleksy. Myślałam o hennie właśnie, ale przeczytałam, że w brązowych odcieniach jest często indygo, które po zmieszaniu właśnie z miedzianym odcieniem włosów może stworzyć mieszankę o zielonym/glonowym odcieniu. Mówię tak w ramach porady, bo przez to nie zdecydowałam się na hennę i po prostu zapuszczam naturalny kolor. Może jak od razu zaczniesz farbować henną to nie będzie problemu z zielonym włosami, ja niestety tematem zainteresowałam się jak już kolor się wypłukał :P

[mala2806]

Napisane przez milkyway0

Ja też nosiłam rude włosy, potem ze 2 razy zafarbowałam na bordo no, ale ostatecznie wróciłam do brązu, czyli taki jaki mam naturalnie. Powiem Ci, że nie farbuję włosów od 7 miesięcy, kolor brązowy się sporo wypłukał i bardzo przebijają miedziane refleksy. Myślałam o hennie właśnie, ale przeczytałam, że w brązowych odcieniach jest często indygo, które po zmieszaniu właśnie z miedzianym odcieniem włosów może stworzyć mieszankę o zielonym/glonowym odcieniu. Mówię tak w ramach porady, bo przez to nie zdecydowałam się na hennę i po prostu zapuszczam naturalny kolor. Może jak od razu zaczniesz farbować henną to nie będzie problemu z zielonym włosami, ja niestety tematem zainteresowałam się jak już kolor się wypłukał :P

Dzięki za rady. Właśnie tego się obawiam, że będzie mi miedziany przebijał od spodu. W takim razie może będę używać masek koloryzujących dla utrzymania koloru. U mnie ta Alter Ego naprawdę sprawdza się rewelacyjnie.

Jak twoje włosy po farbowaniach, przesuszone ? Jak wygląda twoja pielęgnacja ?

[Malwiniakar]

mi moje włosy naturalnie rosną jak szalone. w ciągu roku rosną około 14 -15 centymetrów. nie wiem czym to jest spowodowane, może faktem, że codziennie piję zioła?

[milkyway0]

Napisane przez mala2806

Dzięki za rady. Właśnie tego się obawiam, że będzie mi miedziany przebijał od spodu. W takim razie może będę używać masek koloryzujących dla utrzymania koloru. U mnie ta Alter Ego naprawdę sprawdza się rewelacyjnie.

Jak twoje włosy po farbowaniach, przesuszone ? Jak wygląda twoja pielęgnacja ?

Hmm ja mam włosy niestety spalone i rozdwajające się :P Ale nie wiem na ile to wina farby a na ile prostownicy (choć wydaje mi się, że raczej farby, bo włosy prostuję już dłuuugo i wcześniej nie były w aż tak złym stanie). W zasadzie pozbyłam się jakiś 10 centymetrów, więc najgorsze zniszczenie poszło, no ale mi się nie podobają. Oswoiłam się już z myślą, że muszą odrosnąć naturalne żebym była zadowolona z moich włosów Dlatego je regularnie podcinam, przez co mam zerowy przyrost (to co mi urośnie potem jest ścinane w postaci końcówek ). Są zniszczone, ale moja siostra zawsze się ekscytuje, że bardzo miękkie (nawet jak nie nakładam siikonów).
Ja duuużo testuję, aktualnie biorę się za rosyjskie kosmetyki. Dużo dało mi olejowanie, ogólnie moje włosy bardzo lubią emolienty, za to protein totalnie nie, nawilżacze też im raczej nie pasują. Dlaczego tak jest? Nie mam pojęcia, ale teraz staram się tak pielęgnować. Myję codziennie szamponem z SLS, zawsze maska/odżywka, potem zabezpieczam serum silikonowym lub odżywką w sprayu.
Jak masz bardzo przesuszone/zniszczone włosy to wypróbuj metodę OMO.

[sandrek]

Napisane przez Malwiniakar

mi moje włosy naturalnie rosną jak szalone. w ciągu roku rosną około 14 -15 centymetrów. nie wiem czym to jest spowodowane, może faktem, że codziennie piję zioła?

Może dobre odżywianie, może geny.

[kascysko]

Napisane przez Malwiniakar

mi moje włosy naturalnie rosną jak szalone. w ciągu roku rosną około 14 -15 centymetrów. nie wiem czym to jest spowodowane, może faktem, że codziennie piję zioła?

Wychodzi 1,25 cm na miesiąc - w zasadzie przyrost standardowy

[Wolha wRedna]

Napisane przez paulownia

Ja juz jestem zahennowana. Wrzucam tylko dla pokazania koloru, włosy jeszcze nie całkiem odgniecione ze stylizatora, nieco rozrzucone. Po następnym myciu lepiej sie ułożą.

Jak ja Ci tej henny zazdroszczę Sama muszę poczekać póki nie podleczę skalpu, a już patrzeć nie mogę na sprany kolor, jak mam kiepski humor popatrzę na zdrowe końcówki i się pocieszę

Pierwszy raz w życiu walczę z łupieżem i to w wersji hard

[paulownia]

Napisane przez Wolha wRedna

Jak ja Ci tej henny zazdroszczę Sama muszę poczekać póki nie podleczę skalpu, a już patrzeć nie mogę na sprany kolor, jak mam kiepski humor popatrzę na zdrowe końcówki i się pocieszę

Pierwszy raz w życiu walczę z łupieżem i to w wersji hard

Wlasnie widziałam na watku o szamponach. Z czego ci sie to dziadostwo przyplątało ?

[Wolha wRedna]

Napisane przez paulownia

Wlasnie widziałam na watku o szamponach. Z czego ci sie to dziadostwo przyplątało ?

Hotel w którym nocowałam po weselu czymś "poczęstował" mnie i mojego weselnego partnera Na skalpie mam łupież, a sporą część ciała smaruję sterydami i łykam sobie lekarstwa, bo jestem póki co w ciapki Powoli schodzi, ale pewnie będę się z tym męczyć jeszcze z miesiąc. Nie powiem żeby mnie to optymizmem nastrajało.

[paulownia]

Napisane przez Wolha wRedna

Hotel w którym nocowałam po weselu czymś "poczęstował" mnie i mojego weselnego partnera Na skalpie mam łupież, a sporą część ciała smaruję sterydami i łykam sobie lekarstwa, bo jestem póki co w ciapki Powoli schodzi, ale pewnie będę się z tym męczyć jeszcze z miesiąc. Nie powiem żeby mnie to optymizmem nastrajało.

Straszne
Ja nadal zapuszczam, włosy i skalp zdrowe . Na drożdże juz nie mogę patrzeć po dwóch tygodniach zażywania niedługo wrócę do pokrzywy.
Z nowości mam olej z czarnuszki i maskę Garniera z arganem i kamelia

[Wolha wRedna]

Napisane przez paulownia

Straszne
Ja nadal zapuszczam, włosy i skalp zdrowe . Na drożdże juz nie mogę patrzeć po dwóch tygodniach zażywania niedługo wrócę do pokrzywy.
Z nowości mam olej z czarnuszki i maskę Garniera z arganem i kamelia

No niestety kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Piszę o skalpie oczywiście, bo o ile łupież to normalna sprawa i prawie każdemu się kiedyś przydarza, to już cała reszta nie koniecznie jest normalna.

Ja w sobotę odebrałam zamówienie z dozu m.in. olejek Vianek nawilżający (seria niebieska), będzie do ciała i do włosów. Już się nie mogę doczekać testów. W składzie olej sojowy, winogronowy, z pszenicy.

[chimay]

Napisane przez Wolha wRedna

Hotel w którym nocowałam po weselu czymś "poczęstował" mnie i mojego weselnego partnera Na skalpie mam łupież, a sporą część ciała smaruję sterydami i łykam sobie lekarstwa, bo jestem póki co w ciapki Powoli schodzi, ale pewnie będę się z tym męczyć jeszcze z miesiąc. Nie powiem żeby mnie to optymizmem nastrajało.

No, straszne

Napisane przez Wolha wRedna

No niestety kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Piszę o skalpie oczywiście, bo o ile łupież to normalna sprawa i prawie każdemu się kiedyś przydarza, to już cała reszta nie koniecznie jest normalna.

Ja w sobotę odebrałam zamówienie z dozu m.in. olejek Vianek nawilżający (seria niebieska), będzie do ciała i do włosów. Już się nie mogę doczekać testów. W składzie olej sojowy, winogronowy, z pszenicy.

Mam mgiełkę-tonik z Vianka i jak do twarzy mi nie pasuje, bo nie znoszę lepkości w kosmetykach, tak na włosach sprawdza się naprawdę fajnie przed myciem. Ponieważ mogę sobie teraz pozwolić na mycie co 4 dni, to po 2 latach przerwy zachciało się mi się znowu z włosami bardziej cackać i kłaść na nie coś więcej poza szampon i odżywkę na minutę. Przy konieczności mycia codziennie jakakolwiek bardziej zaawansowana pielęgnacja zaczęła mnie w pewnym momencie napawać wstrętem.

[marzena_horod74]

Moje włosy w zasadzie stoją w miejscu: rosną dosyć szybko, ale równie szybko rozdwajają i kruszą mi się końcówki, przez co muszę je podcinać To dlatego, że mam ombre i moja góra jest naturalna - zdrowa i lśniąca, a dół rozjaśniany - suchy i zniszczony. Chociaż ostatnio nałożyłam oliwę z oliwek i efekt był naprawdę niezły

[Wolha wRedna]

Napisane przez chimay

Mam mgiełkę-tonik z Vianka i jak do twarzy mi nie pasuje, bo nie znoszę lepkości w kosmetykach, tak na włosach sprawdza się naprawdę fajnie przed myciem. Ponieważ mogę sobie teraz pozwolić na mycie co 4 dni, to po 2 latach przerwy zachciało się mi się znowu z włosami bardziej cackać i kłaść na nie coś więcej poza szampon i odżywkę na minutę. Przy konieczności mycia codziennie jakakolwiek bardziej zaawansowana pielęgnacja zaczęła mnie w pewnym momencie napawać wstrętem.

Witaj w moim świecie Mycie co kilka dni na prawde nastraja do mazidłowych rytuałów Co prawda ja przez letnie zawirowania i tak zaniedbałam swoje, ale też nie za bardzo miałam chęci bo i tak wiedziałam, że będzie fryzjer i cięcie.

Miałam już wczesniej napisać, że cięcie mi bardzo posłużyło. Żal trochę długości, ale ładnej się układają i nadal zacieszam kiedy nie widzę rozdwojeń.

Co do Vianka, kiedy zużyje żel do mycia twarzy który mam teraz to kupię także od nich z serii niebieskiej. Po składzie widzę, że to coś dla mnie i mojej sahary na paszczy. Ogólnie mam ochotę wyprobować od nich masła (wolę ten rodzaj kosmetyku od mleczek i balsamów), wszystkie olejki i peelingi. Nie kuszą mnie rzeczy do włosów tylko te do pielęgnacji ciała. Oczywiście i tak za wiele nie wypróbuję bo kosmetyki do ciała zużywam wieki.

[Melanchton]

Ja kupiłam sobie Joannowy "Olaplex". Może to mnie zmotywuje do zafarbowania odrostów...
Odkąd przestałam farbować całe włosy widzę wielką poprawę. I turbozapuszczam! Już nie muszę podcinać co 2-3 miesiące! Minus taki, że razem z farbowaniem robię też zwykle glossa z henny i dlatego tak mi się nie chce. Bo jednak posiedzieć z tym chwilę trzeba...

[Wolha wRedna]

Napisane przez Melanchton

Ja kupiłam sobie Joannowy "Olaplex". Może to mnie zmotywuje do zafarbowania odrostów...
Odkąd przestałam farbować całe włosy widzę wielką poprawę. I turbozapuszczam! Już nie muszę podcinać co 2-3 miesiące! Minus taki, że razem z farbowaniem robię też zwykle glossa z henny i dlatego tak mi się nie chce. Bo jednak posiedzieć z tym chwilę trzeba...

Coś za coś Też się zawsze do henny zabieram jak pies do jeża. Fajnie że znalazłaś sposób na swoje włosy.

[Melanchton]

Napisane przez Wolha wRedna

Coś za coś Też się zawsze do henny zabieram jak pies do jeża. Fajnie że znalazłaś sposób na swoje włosy.

Jednak trochę babrania się z tym jest.

BTW: szampon Pantene Aqua Light wysuszył mi skalp na pieprz, aż zaczęły wypadać mi włosy (wcześniej niż go używałam, ale nigdy dwóch butelek pod rząd...!). Potem przeszło mi to w takie jesienne, lekko wzmożone wypadanie (nie takie, że wszędzie zostawiam włosy, ale garść na szczotce była, a normalnie wyczesuję może z pięć pojedynczych włosów), aż w końcu powiedziałam dość! i kupiłam znowu jantar.
Następnego dnia po pierwszym wtarciu znów na szczotce było tylko pięć włosów.

[Smerfetka696969]

Polecacie któryś olejek na porost włosów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladka3]

Napisane przez Smerfetka696969

Polecacie któryś olejek na porost włosów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi osobiście żaden olejek nie przyspieszył porostu Ale wydaje mi się że warto spróbować tych indyjskich, np. Amla, khadi, sesa itp

[aante_e]

Napisane przez czekoladka3

mi osobiście żaden olejek nie przyspieszył porostu Ale wydaje mi się że warto spróbować tych indyjskich, np. Amla, khadi, sesa itp

Mi tak samo i dawno odpuściłam sobie nakładanie ich na skórę głowy. Za to na długość nakładam regularnie, solo albo z odżywką. Dzięki temu włosy mi się nie rozdwajają, nie kruszą i jakby nie patrzeć, to wpływa na porost

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz