Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady

[groszek75]

Napisane przez kasesia

No właśnie obawiam się tego, że telefon na pewno smartfon rozkojarzy. Dlatego rozważam zamiast tego smart wach klug, mają GPS i sos, że młody może dzwonić do rodziców i tylko na zaprogramowane numery.

Ten np. jest dodatkowo wodoszczelny, więc już teraz na wakacjach by się przydał.

Ale obawiasz się o niego,że w szkole zaginie? Oni w szkole ,szczególnie dzieci z 1 klasy mają pod szczególnym okiem.

Sama jeździła od razu gimbusem i zawsze jest opieką, tylko na przystanek przyprowadzilam i wyszłam.

Raz nie zdążyłam, to zaraz dzwonią, raz nie przyjechała to ja dzwoniłam, to jak uspokajają,że na pewno jest w szkole. A raz przyjechała przystanek i kierowca musiał jeszcze raz kółko zatoczyc

Ja to prędzej bym psom założyła

[precious_81]

Napisane przez kasesia

No właśnie obawiam się tego, że telefon na pewno smartfon rozkojarzy. Dlatego rozważam zamiast tego smart wach klug, mają GPS i sos, że młody może dzwonić do rodziców i tylko na zaprogramowane numery.

Ten np. jest dodatkowo wodoszczelny, więc już teraz na wakacjach by się przydał.

My używamy i polecam, ale moja chodzi sama. Jak odwoziłam ją do szkoły to bez sensu były tego typu gadżety czy telefony, bo przecież wiadomo, że jest na terenie szkoły.

[precious_81]

Dziewczyny kupować córce do 5 klasy kolejne pióro ze stalówką?
Do tej pory pisała piórem, ale już pora je wymienić i nie wiem czy inwestować w kolejne porządne czy może przerzucić się na kulkowe czy może zmazywalne długopisy?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A co ona woli? Moja kulkowym pisze bo zwyklym koszmarnie. Zmywalne frixiony dla 5klasistki tez fajne. Ale osobiscie wole pióro kulkowe i dobre wklasy, Pelikan na przykład.

[precious_81]

Szaja lubi pisać wszystkim. Zmazywalne Piloty ma we wszystkich kolorach i używa do pisania w ćwiczeniach. Piórem pisze w zeszytach i nie ukrywam że pisze nim najładniej ale już stalówka zaczęła przeciekać. Kulkowym pisze się na pewno szybciej. Widzę, że chciałaby kolejne pióro, ale zastanawiam się czy w 5 klasie jej się przyda.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pewnie, czemu nie. W sumie długopisami sama nie lubię pisać, od dawna wybieram pióro - teraz mam kulkowe, ale wcześniej wiele lat kupowałam tradycyjne
Jeśli lubi piórem pisać - to brałabym dobre jakieś zwykłe, bo czemu niby nie? W 5 klasie nauczycieli raczej nie obchodzi, czym dziecko pisze, byleby miało czym i pisało czytelnie.

[kasesia]

Napisane przez precious_81

My używamy i polecam, ale moja chodzi sama. Jak odwoziłam ją do szkoły to bez sensu były tego typu gadżety czy telefony, bo przecież wiadomo, że jest na terenie szkoły.

Chodzi też o to może nie tyle o możliwość kontaktu, ile zegarki klug dają możliwość śledzenia przez GPS. I może w pierwszej klasie to się nie przyda, ale później na pewno. Też była dzieckiem i wiem jak nie raz odwalałam numery. Koszty nie są duże, więc może warto.

[precious_81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;86972901]Pewnie, czemu nie. W sumie długopisami sama nie lubię pisać, od dawna wybieram pióro - teraz mam kulkowe, ale wcześniej wiele lat kupowałam tradycyjne
Jeśli lubi piórem pisać - to brałabym dobre jakieś zwykłe, bo czemu niby nie? W 5 klasie nauczycieli raczej nie obchodzi, czym dziecko pisze, byleby miało czym i pisało czytelnie.[/QUOTE]
Dzięki przekonałaś mnie, skoro jej wygodnie to wezmę jej to pióro

Napisane przez kasesia

Chodzi też o to może nie tyle o możliwość kontaktu, ile zegarki klug dają możliwość śledzenia przez GPS. I może w pierwszej klasie to się nie przyda, ale później na pewno. Też była dzieckiem i wiem jak nie raz odwalałam numery. Koszty nie są duże, więc może warto.

Jeśli chcesz być spokojniejsza to kup.

Ja z mojego doświadczenia - w klasach 1-3 nam by się nie przydał.


Nie wiem jaki macie system w szkole, ale u nas nie ma możliwości, żeby dziecko samodzielnie opuściło teren szkoły.

Poza tym, przy tej ilości zagrożeń o których ostatnio się słyszy, rozmawiam szczerze z moimi dziećmi i nie wyobrażam sobie, żeby gdzieś poszły bez mojej wiedzy.

[Glodomorek]

Napisane przez precious_81

Szaja lubi pisać wszystkim. Zmazywalne Piloty ma we wszystkich kolorach i używa do pisania w ćwiczeniach. Piórem pisze w zeszytach i nie ukrywam że pisze nim najładniej ale już stalówka zaczęła przeciekać. Kulkowym pisze się na pewno szybciej. Widzę, że chciałaby kolejne pióro, ale zastanawiam się czy w 5 klasie jej się przyda.

Jak chce to jej kup pióro. Ja używałam, aż do liceum, nawet teraz wolę pióro niż zwykły długopis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasesia]

Napisane przez precious_81

Dzięki przekonałaś mnie, skoro jej wygodnie to wezmę jej to pióro



Jeśli chcesz być spokojniejsza to kup.

Ja z mojego doświadczenia - w klasach 1-3 nam by się nie przydał.


Nie wiem jaki macie system w szkole, ale u nas nie ma możliwości, żeby dziecko samodzielnie opuściło teren szkoły.

Poza tym, przy tej ilości zagrożeń o których ostatnio się słyszy, rozmawiam szczerze z moimi dziećmi i nie wyobrażam sobie, żeby gdzieś poszły bez mojej wiedzy.

U nas w 1 klasie dzieci są pilnowane i wydawane rodzicom tylko przez pierwsze miesiące, w drugiej już nikt ich nie pilnuje. Dlatego już teraz myślę, by klug zegarek kupić i wyrobić nawyk jego noszenia. Potem może się przydać. Chociaż ile by się dzieciom nie tłumaczyło, to i tak zawsze zrobią po swojemu. Kiedyś koleżance syn zamiast do domu poszedł do kolegi i go jeździła i szukała. A tak można by sprawdzić gdzie jest i oszczędzić sobie nerwów.

[kotek81]

Napisane przez kasesia

U nas w 1 klasie dzieci są pilnowane i wydawane rodzicom tylko przez pierwsze miesiące, w drugiej już nikt ich nie pilnuje. Dlatego już teraz myślę, by klug zegarek kupić i wyrobić nawyk jego noszenia. Potem może się przydać. Chociaż ile by się dzieciom nie tłumaczyło, to i tak zawsze zrobią po swojemu. Kiedyś koleżance syn zamiast do domu poszedł do kolegi i go jeździła i szukała. A tak można by sprawdzić gdzie jest i oszczędzić sobie nerwów.

u nas nie ma możliwości żeby dziecko w klasach 1-3 samodzielnie wyszło ze szkoły, od drugiego półrocza pierwszej klasy (albo od drugiej klasy - już nie pamiętam dokładnie) może samo iść do domu jeśli rodzic na piśmie wyrazi taką wolę, w przeciwnym wypadku nauczyciel czeka z dziećmi w szatni, jeśli z jakiegoś powodu rodzic się nie pojawi to dziecko zostaje odprowadzone na świetlicę

[sanetka]

U nas też dzieci w 1 klasie niby były wyprowadzane przez pania do szatni ale tylko przez 1 semestr bardziej pilnowane, potem różnie. Od 2 klasy nikt sobie tym w szkole głowy nie zawraca, lekcje mają na górze i same się ogarniają. Nawet jak odbierałam syna ze świetlicy i np była przerwa i biegal po korytarzu to sam szedł się odmeldować że idzie do domu i tez nikt nigdy nie sprawdzal tego.

[precious_81]

Napisane przez Glodomorek

Jak chce to jej kup pióro. Ja używałam, aż do liceum, nawet teraz wolę pióro niż zwykły długopis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdecydowanie woli pióro
Kupimy jej porządne w prezencie urodzinowym

Napisane przez kasesia

U nas w 1 klasie dzieci są pilnowane i wydawane rodzicom tylko przez pierwsze miesiące, w drugiej już nikt ich nie pilnuje. Dlatego już teraz myślę, by klug zegarek kupić i wyrobić nawyk jego noszenia. Potem może się przydać. Chociaż ile by się dzieciom nie tłumaczyło, to i tak zawsze zrobią po swojemu. Kiedyś koleżance syn zamiast do domu poszedł do kolegi i go jeździła i szukała. A tak można by sprawdzić gdzie jest i oszczędzić sobie nerwów.

U nas w pierwszej klasie wychowawczyni odbiera dzieci ze świetlicy i szatni na lekcje i potem po lekcjach odprowadza do szatni lub świetlicy. W drugiej i trzeciej klasie wysyła do świetlicy dzieci samodzielnie, ale ze szkoły nie wyjdą. Nie wyobrażam sobie siedzieć w pracy i myśleć cały dzień gdzie błąka się moje dziecko.

Moje córki wracają już do domu same, ale za każdym razem informują telefonicznie lub smsem jeśli idą do sklepu, na plac zabaw czy do koleżanki. Nawet jak ktoś ma przyjść do nas pod moją nieobecność to dzwonią pytać. Taką mamy umowę i w tej kwestii im ufam.

[sanetka]

Mierzyłam moje chudzinie plecaki i w grę wchodzą dwa modele:

1. St right 3-komorowy, starszy ma już taki więc sprawdzony, dla córki też w sam raz ale kolorystyka tych modeli zupełnie nam nie leży
https://tornistry.com.pl/p/166/33354...e-plecaki.html

2. Coolpack strike, ten sie podoba ale leży ciut gorzej i chyba plecy ma słabiej usztywnione i wyprofilowane.
https://tornistry.com.pl/p/166/33848...e-plecaki.html

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Colpacki są jednak większe. Zaden ze st wam się nie podoba? Tam dziesiątki wzorów...

[sanetka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87002379]Colpacki są jednak większe. Zaden ze st wam się nie podoba? Tam dziesiątki wzorów...[/QUOTE]

Jakoś tak żaden Jej się podobają np z derform (te co mają obrazki kotów, piesków) ale one znów mają rozstaw pasków o wiele szerszy niż jej ramiona. Ale już jej wytłumaczyłam że nie każdy będzie pasował chociaż bardzo się podoba, jeszcze poprzymierzamy i cos wybierzemy.

[groszek75]

Jak tam przygotowania do szkoły ? Szybko te wakacje zleciały. Stęskniły się Wasze dzieciaki za szkołą? Bo moja tak, nawet wolałaby od razu zajęcia zamiast apelu 2 września
Drugi dzień przyszła ze mną do biura, to się bawi w szkołę tak stęskniona

[Glodomorek]

Moja się stęskniła nie tyle za szkołą co za koleżankami. Niestety do szkoły doszło sporo dzieci i 2 klasy byłyby zbyt tłoczne, więc utworzyli trzecią klasę i podzielili. Część z klasy A, część z klasy B i trochę nowych dali do klasy C. Niektóre koleżanki zostały rozdzielone, choć starali się, by w miarę możliwości nie rozdzielać najlepszych koleżanek. Wczoraj na placu zabaw jedna się popłakała jak się o tym dowiedziała od rodziców. Plusem jest dużo mniejsza klasa z 26 na 20 oraz nowy wychowawca. Tu liczę, że jakoś będzie nam się lepiej współpracowało, bo z poprzednim nie mieliśmy wspólnego języka.

Z przygotować to zostały buty do kupienia i okładki na ćwiczenia i książki, jakiś dziwny format, chyba będę zamawiać na allegro

[groszek75]

Napisane przez Glodomorek

Moja się stęskniła nie tyle za szkołą co za koleżankami. Niestety do szkoły doszło sporo dzieci i 2 klasy byłyby zbyt tłoczne, więc utworzyli trzecią klasę i podzielili. Część z klasy A, część z klasy B i trochę nowych dali do klasy C. Niektóre koleżanki zostały rozdzielone, choć starali się, by w miarę możliwości nie rozdzielać najlepszych koleżanek. Wczoraj na placu zabaw jedna się popłakała jak się o tym dowiedziała od rodziców. Plusem jest dużo mniejsza klasa z 26 na 20 oraz nowy wychowawca. Tu liczę, że jakoś będzie nam się lepiej współpracowało, bo z poprzednim nie mieliśmy wspólnego języka.

Z przygotować to zostały buty do kupienia i okładki na ćwiczenia i książki, jakiś dziwny format, chyba będę zamawiać na allegro

A to już książki macie?

Oj to nie fajnie z tym udzieleniem klas, to skądś przenieśli aż tak dużo?

[precious_81]

Napisane przez groszek75

Jak tam przygotowania do szkoły ? Szybko te wakacje zleciały. Stęskniły się Wasze dzieciaki za szkołą? Bo moja tak, nawet wolałaby od razu zajęcia zamiast apelu 2 września
Drugi dzień przyszła ze mną do biura, to się bawi w szkołę tak stęskniona

Moje dzieci stęsknione za panią i za dziećmi, nie mogą doczekać się poniedziałku. Oczywiście już plecaki mają spakowane


Ja nie mam w sobie tyle euforii co one Doceniam wakacyjny luz i w niedzielę będę płakać, że zaczyna się rok szkolny

Napisane przez Glodomorek

Moja się stęskniła nie tyle za szkołą co za koleżankami. Niestety do szkoły doszło sporo dzieci i 2 klasy byłyby zbyt tłoczne, więc utworzyli trzecią klasę i podzielili. Część z klasy A, część z klasy B i trochę nowych dali do klasy C. Niektóre koleżanki zostały rozdzielone, choć starali się, by w miarę możliwości nie rozdzielać najlepszych koleżanek. Wczoraj na placu zabaw jedna się popłakała jak się o tym dowiedziała od rodziców. Plusem jest dużo mniejsza klasa z 26 na 20 oraz nowy wychowawca. Tu liczę, że jakoś będzie nam się lepiej współpracowało, bo z poprzednim nie mieliśmy wspólnego języka.

Z przygotować to zostały buty do kupienia i okładki na ćwiczenia i książki, jakiś dziwny format, chyba będę zamawiać na allegro

Co roku z ksiązkami mam ten sam problem. Pakuję całą torbę książek i ćwiczeń i pani w małym osiedlowym sklepiku przymierza mi niestandardowe rozmiary okładek, żeby pasowały


Szkoda, że rozdzielają klasę. U nas pewnie też byłaby rozpacz.


Moje dziewczyny w tym roku błyskawicznie ogarnęły się z zakupami - przybory i zeszyty same spisały na listach zakupów a buty zmienne i na w-f kupiły od razu w dwóch pierwszych sklepach Tak to ja mogę chodzić na zakupy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Glodomorek

Moja się stęskniła nie tyle za szkołą co za koleżankami. Niestety do szkoły doszło sporo dzieci i 2 klasy byłyby zbyt tłoczne, więc utworzyli trzecią klasę i podzielili. Część z klasy A, część z klasy B i trochę nowych dali do klasy C. Niektóre koleżanki zostały rozdzielone, choć starali się, by w miarę możliwości nie rozdzielać najlepszych koleżanek. Wczoraj na placu zabaw jedna się popłakała jak się o tym dowiedziała od rodziców. Plusem jest dużo mniejsza klasa z 26 na 20 oraz nowy wychowawca. Tu liczę, że jakoś będzie nam się lepiej współpracowało, bo z poprzednim nie mieliśmy wspólnego języka.

Z przygotować to zostały buty do kupienia i okładki na ćwiczenia i książki, jakiś dziwny format, chyba będę zamawiać na allegro

Moja stęskniła się bardzo, ale ona zwyczajnie lubi szkołę. Co nie zmienia faktu, że ryczy na widok matmy
Ja miałam jakiś czas temu sytuację, że prawie 30osobową klasę dzielili mi. Matko, co za ulga. Nie dało się pracować z 6latkami sensownie w takim tłumie

Z 7latkami też się nie da.

Jakie ćwiczenia, książki macie, co za wydawnictwo?

Napisane przez precious_81

Moje dzieci stęsknione za panią i za dziećmi, nie mogą doczekać się poniedziałku. Oczywiście już plecaki mają spakowane


Ja nie mam w sobie tyle euforii co one Doceniam wakacyjny luz i w niedzielę będę płakać, że zaczyna się rok szkolny



Co roku z ksiązkami mam ten sam problem. Pakuję całą torbę książek i ćwiczeń i pani w małym osiedlowym sklepiku przymierza mi niestandardowe rozmiary okładek, żeby pasowały


Szkoda, że rozdzielają klasę. U nas pewnie też byłaby rozpacz.


Moje dziewczyny w tym roku błyskawicznie ogarnęły się z zakupami - przybory i zeszyty same spisały na listach zakupów a buty zmienne i na w-f kupiły od razu w dwóch pierwszych sklepach Tak to ja mogę chodzić na zakupy

Ja też tak w niedzielę

A ja mam koło siebie bardzo ogarnięte panie w księgarni - mówię, które wydawnictwo i klasa, a one podają mi okładki

Ale w tym roku sobie sprawdziłam w necie wymiar i udało mi się jakiś zestaw w Ch kupić, Auchan bodajże.

Co do butów - 5h szukania zmiennych butów sportowych dla starszej. Szczupła stopa = seria butów, która pasuje - 32 na styk 33 za duże :/ ogromnie żałuję, że nie ma w numeracji teraz połówek!

Wzięłyśmy JEDYNE, które pasowały.

[sanetka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87129936]

Co do butów - 5h szukania zmiennych butów sportowych dla starszej. Szczupła stopa = seria butów, która pasuje - 32 na styk 33 za duże :/ ogromnie żałuję, że nie ma w numeracji teraz połówek!

Wzięłyśmy JEDYNE, które pasowały.[/QUOTE]

Mam identycznie z corka, ile sie nachodzilam za butami. 28 na styk, 29 spadaly. Zdecydowala sie na jakies befado ale pewnie beda na chwile.

[Glodomorek]

Napisane przez groszek75

A to już książki macie?

Oj to nie fajnie z tym udzieleniem klas, to skądś przenieśli aż tak dużo?

Nie mamy książek, ale podejrzewam, że będzie kontynuacja książek z 1 klasy.
To jest nowa rejonówka, dopiero trzeci rocznik pierwszych klas idzie, więc może ktoś wolał przenieść dziecko. Ogólnie prawie 10 dzieci doszła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Książki mamy z Nowej Ery.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja córa też, Elementarz odkrywców
Nie lubię NE, pracowałam z 6latkami na nich w 2 klasie - wiele błędów w matmie i bardzo, bardzo napaćkane wszystko, wszystkiego nadmiar, dziecko się rozprasza bo nie wie, gdzie ma patrzeć.

Ale córce tego nie mówię

[Glodomorek]

A masz jakieś dobre (czyli tanie) okładki na nie? Bo w marketach nie widuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie na nie kupowałam, w Auchan chyba, sprawdziłam na necie wymiary podręcznika i na miejscu mierzyłam długość okładki.

[wika82]

Napisane przez precious_81

Moje dzieci stęsknione za panią i za dziećmi, nie mogą doczekać się poniedziałku. Oczywiście już plecaki mają spakowane


Ja nie mam w sobie tyle euforii co one Doceniam wakacyjny luz i w niedzielę będę płakać, że zaczyna się rok szkolny



Co roku z ksiązkami mam ten sam problem. Pakuję całą torbę książek i ćwiczeń i pani w małym osiedlowym sklepiku przymierza mi niestandardowe rozmiary okładek, żeby pasowały


Szkoda, że rozdzielają klasę. U nas pewnie też byłaby rozpacz.


Moje dziewczyny w tym roku błyskawicznie ogarnęły się z zakupami - przybory i zeszyty same spisały na listach zakupów a buty zmienne i na w-f kupiły od razu w dwóch pierwszych sklepach Tak to ja mogę chodzić na zakupy

Ja płaczę, że pkole..

Po trzech dniach adaptacyjnych byłam serio zmęczona wstawaniem rano i ogarnianiem dwójki.

I tak będzie cały rok, mąż będzie odbierał.
Tyle dobrego, że jeszcze możemy sobie pozwolić na kilka dni przerwy w miesiącu, żeby nad morze pojechać, bo za rok zerówka i już gorzej będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

A masz jakieś dobre (czyli tanie) okładki na nie? Bo w marketach nie widuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Jakie tam są błędy? Bo zazwyczaj córka nie przynosiła książek do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Córka się cieszy- bo koleżanki, a w szkole ciekawiej niż u dziadków.
Nam rok szkolny bardzo porządkuje plan dnia, łatwiej łączymy szkołę z pracą- córka jest na świetlicy od g. 7-ej i potem po lekcjach najczęściej do g. 16-ej.


Nie szykuję wyprawki, bo po powrocie do domu z wakacji, od 2 tyg. jestem obciążona innymi sprawami- zawodowymi i zdrowotnymi.

Czekam na oficjalną listę od wychowawcy- po rozpoczęciu roku lub pierwszym zebraniu; portal librus na razie bez żadnych info.
Mamy z poprzedniego roku to, co pozostało (szkoła wszystko oddaje)- to pudło z szufladami do szafki w klasie, jakieś przybory, poza tym w domu zawsze są jakieś nowe kredki, pisaki, zeszyty, więc luz.
Nowych książek na razie nie mamy.

[groszek75]

Ja też czekam na listę, ale myślę,że wszystko mamy, a zeszyty to kupuje jak mi się podobają okładki, to i tak mamy dużo

U nas okładki w papierniczym dopasujemy pewnie w poniedziałek jak dostaną podręczniki. I w księgarni chyba mają zgrzewarke i robią na wymiar.

Mąż ma wolne w poniedziałek to chyba on tylko pójdzie do szkoły, ale nie wiem czy w tym roku jeszcze się z rodzicami idzie ? Czy pod szkołą ma czekać? Bo moja to samodzielna taka i nawet jakby pojechała autobusem i wróciła, to dalaby radę