2016-03-11, 07:00 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
żeby mi nie umknęło |
2016-03-11, 07:17 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
mi też
|
2016-03-11, 08:40 | #4 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Jestem i ja
|
2016-03-11, 09:32 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
|
2016-03-11, 12:26 | #6 |
seriously? no.
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 004
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
hej Dziewczyny!
Czy możecie polecić jakieś książki, które mogą pomóc odpowiednio przygotować się do ciąży i właściwie tę ciążę przeżyć? Mam na myśli dietę, ewentualne suplementy, badania etc. Słyszałam, że niektórzy polecają "Poradnik dla zielonych rodziców", ale nie jestem pewna, czy ta książka jest wiarygodną pozycją. |
2016-03-11, 12:43 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Cytat:
__________________
Jesteś! |
|
2016-03-11, 12:44 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
E tam, po co ci książki, wizaż wystarczy
|
2016-03-11, 13:16 | #9 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57180951]E tam, po co ci książki, wizaż wystarczy [/QUOTE]
co prawda, to prawda |
2016-03-11, 13:28 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57180951]E tam, po co ci książki, wizaż wystarczy [/QUOTE]
Polecam wątki rówieśnicze |
2016-03-11, 13:41 | #11 |
seriously? no.
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 004
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
mam zrównoważone podejście
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57180951]E tam, po co ci książki, wizaż wystarczy [/QUOTE] w sumie od 18 rż, kiedy to odkryłam wizaż, nie ma dnia żebym się nie konsultowała |
2016-03-11, 14:06 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Szaja i inne osoby ze Śląska:
Byliśmy dzisiaj na "Eugeniuszu" i serdecznie polecam http://kulturalnybajtel.pl/kulturalny-miszmasz/10470/ (my byliśmy dzisiaj o 10.30 i było zero ludzi, wiem, że nie każdy może o tej porze, ale jeśli może, to polecam) Wszystkiego można dotknąć, pobawić się, jest też kącik dla maluchów z różnymi zabawami. Artek jak Artek, ale jak nad kulami plazmowymi stałam z pół godziny :P (wybaczcie przefantastyczną jakość zdjęć) |
2016-03-11, 15:37 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Łooo dzięki, pojdziemy gdy w końcu skończymy chorować :/
|
2016-03-12, 07:13 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;57186366]Szaja i inne osoby ze Śląska:
Byliśmy dzisiaj na "Eugeniuszu" i serdecznie polecam http://kulturalnybajtel.pl/kulturalny-miszmasz/10470/ (my byliśmy dzisiaj o 10.30 i było zero ludzi, wiem, że nie każdy może o tej porze, ale jeśli może, to polecam) Wszystkiego można dotknąć, pobawić się, jest też kącik dla maluchów z różnymi zabawami. Artek jak Artek, ale jak nad kulami plazmowymi stałam z pół godziny :P (wybaczcie przefantastyczną jakość zdjęć)[/QUOTE] Śląsk trochę daleko, ale zamierzam kiedyś się wybrać z dzieciarnią do Warszawy do tego centrum naukowego. Tylko poczekam aż młoda nie będzie taka bojaźliwa. |
2016-03-12, 07:36 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;5721769 1]Śląsk trochę daleko, ale zamierzam kiedyś się wybrać z dzieciarnią do Warszawy do tego centrum naukowego. Tylko poczekam aż młoda nie będzie taka bojaźliwa.[/QUOTE]
Jeśli ten Eugeniusz to taka mała forma Kopernika, to na pewno jest rewelacyjne miejsce Dla mnie z kolei Warszawa na razie za daleko, ale na pewno kiedyś pojedziemy. |
2016-03-12, 08:37 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Perse, to poczekamy na was, pojedziemy razem
|
2016-03-12, 18:12 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
U nas jakaś choroba też. Artek dosłownie w momencie zaczął wyglądać i czuć się źle. Temperatura, ciepły ok 38. Wyglądał coraz gorzej, więc chciałam mu podać Pedicetamol. To oczywiście protest, płacz i wymioty. Pierwsze, drugie, trzecie.. Temperatura spadła, Artek wycienczony zasnął. Myślicie, że to będzie od żołądka? Jakiś wirus? Czy raczej się to rozwinie w przeziębienie?
|
2016-03-12, 19:05 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Dziewczyny zamroczyło mnie Córka ma przygotować kukiełkę zwierzątko z książeczki. Nie ma być to postać z bajki tv.
Moje oczywiście MLP, królik Uszaty z Księżniczki Zosi itp. Poza Kubusiem Puchatkiem i przyjaciółmi ze Stumilowego Lasu to kto jeszcze może być? Wpadł mi do głowy Kot Filemon jeszcze. One chcą kogoś z "Wesołej Farmy", którą prenumerowaliśmy (polecam, świetne książeczki) świnkę Barnabę lub krowę Emilię? |
2016-03-12, 19:22 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Cytat:
świnka z bajki o 3 świnkach brzydkie kaczątko |
|
2016-03-12, 19:41 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;57244716]U nas jakaś choroba też. Artek dosłownie w momencie zaczął wyglądać i czuć się źle. Temperatura, ciepły ok 38. Wyglądał coraz gorzej, więc chciałam mu podać Pedicetamol. To oczywiście protest, płacz i wymioty. Pierwsze, drugie, trzecie.. Temperatura spadła, Artek wycienczony zasnął. Myślicie, że to będzie od żołądka? Jakiś wirus? Czy raczej się to rozwinie w przeziębienie?[/QUOTE]
może i od wymiotów, ale też angina często się wymiotami zacząć może aczkolwiek skoro 3 razy wymiotował, to może i tylko "siadło" coś nie tak? Cytat:
Piesek z "Pięciopsiaczków" Słoń Elmer! sama robiłam |
|
2016-03-12, 19:43 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Szaja a jak mu temp teraz spadła i na razie nie wzrosła, jest szansa, że to tylko niestrawność? TZ ma w czwartek operację (w szpitalu u was, nr 5,wiec mega daleko ode mnie), wyć mi się chce.
|
2016-03-12, 19:51 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Perse, spokojnie obserwuj - nawet jeśli to wirus by był, to możliwe, że krótki. Obie moje córki i ja sama miałyśmy 1 dniowego (na pewno nie zatrucie, bo nie jadłyśmy tego samego).
|
2016-03-12, 19:54 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Jest w sumie tyle opcji.. Ja się boję znowu odwodnienia i szpitala, bo muszę pomóc TZowi (on nie może noc dźwigać nawet), a poza tym nie chcę, żeby się zaraził, bo się to przesunie. No i normalnie martwię się o Artka. Oby jutro było już dobrze, a do środy chyba nigdzie nie wyjdziemy już, bo wszędzie te wirusy :/
|
2016-03-12, 19:59 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Dziewczyny, nie będę nowego tematu robiła - wklejam tu bo w sumie obstawiam, że autorka posta (forum gazetowe) ściemnia, albo jest lekko... niepoważna. Popatrzcie:
Mój sześciolatek robi przy sobie wszystko to co opisałaś wyżej w tym: mycie głowy, wiązanie sznurówek, sam robi sobie kanapki, proste dania jak: jajecznica, makaron z serem, naleśniki, sprząta swój pokój, różnorodne domowe obowiązki (inne każdego dnia) jak: wstawić pranie, obsłużyć zmywarkę, wynieść śmieci, zająć się młodszą siostrą itd. (i to od jakiegoś już czasu). Ja mam jednak czworo dzieci (on jest trzeci). Nie martw się, że twój syn był bardziej obsługiwany, to normalne jak ma się jedynaka. Mi zawsze się wydawało, że najmłodsze jest takie malutkie i nieporadne, póki nie porównaliśmy go z kolejnym nowonarodzonym dzieckiem (i nagle stawało się takie duże). Jeśli był wyręczany to normalne, że się pewnie teraz buntuje przed samodzielnością. ----------------------- I co wy na to? Czy tylko mnie się zdaje, że to zbyt wygórowane obowiązki/wymagania dla 6latka? |
2016-03-12, 20:10 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57249491]Dziewczyny, nie będę nowego tematu robiła - wklejam tu bo w sumie obstawiam, że autorka posta (forum gazetowe) ściemnia, albo jest lekko... niepoważna. Popatrzcie:
Mój sześciolatek robi przy sobie wszystko to co opisałaś wyżej w tym: mycie głowy, wiązanie sznurówek, sam robi sobie kanapki, proste dania jak: jajecznica, makaron z serem, naleśniki, sprząta swój pokój, różnorodne domowe obowiązki (inne każdego dnia) jak: wstawić pranie, obsłużyć zmywarkę, wynieść śmieci, zająć się młodszą siostrą itd. (i to od jakiegoś już czasu). Ja mam jednak czworo dzieci (on jest trzeci). Nie martw się, że twój syn był bardziej obsługiwany, to normalne jak ma się jedynaka. Mi zawsze się wydawało, że najmłodsze jest takie malutkie i nieporadne, póki nie porównaliśmy go z kolejnym nowonarodzonym dzieckiem (i nagle stawało się takie duże). Jeśli był wyręczany to normalne, że się pewnie teraz buntuje przed samodzielnością. ----------------------- I co wy na to? Czy tylko mnie się zdaje, że to zbyt wygórowane obowiązki/wymagania dla 6latka?[/QUOTE] Ja nigdy nie spotkałam dziecka w tym wieku, które samo robi naleśniki i wstawia pranie. Mnie się to wydaje nierealne |
2016-03-12, 20:17 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Mnie w ogóle o tyle, że nie pozwoliłabym na samodzielne smażenie dziecku, w ogóle na samodzielne gotowanie - moja córka sobie dzisiaj rano sama nasypała płatki (2 rodzaje), zalała mlekiem - ale podgrzewałam w mikrofali ja (bo wysoko).
Pomaga mi zmieniać pościel (o radości! bo nie cierpię ), oczywiście - wkładać potrafi do pralki to, co naszykuję, potrafi ogarnąć co z suszarki jej, co rodziców, co siostry i wkłada do szafek - ale wg moich wskazówek, bo nie wie, gdzie rodzice mają poszczególne części garderoby czy co ma iść do prasowania. Śmieci nie wyniesie - a) nie uniesie wora, b) nie otworzy sama drzwi na podwórko, gdzie stoją kosze. |
2016-03-12, 20:19 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57249491]Dziewczyny, nie będę nowego tematu robiła - wklejam tu bo w sumie obstawiam, że autorka posta (forum gazetowe) ściemnia, albo jest lekko... niepoważna. Popatrzcie:
Mój sześciolatek robi przy sobie wszystko to co opisałaś wyżej w tym: mycie głowy, wiązanie sznurówek, sam robi sobie kanapki, proste dania jak: jajecznica, makaron z serem, naleśniki, sprząta swój pokój, różnorodne domowe obowiązki (inne każdego dnia) jak: wstawić pranie, obsłużyć zmywarkę, wynieść śmieci, zająć się młodszą siostrą itd. (i to od jakiegoś już czasu). Ja mam jednak czworo dzieci (on jest trzeci). Nie martw się, że twój syn był bardziej obsługiwany, to normalne jak ma się jedynaka. Mi zawsze się wydawało, że najmłodsze jest takie malutkie i nieporadne, póki nie porównaliśmy go z kolejnym nowonarodzonym dzieckiem (i nagle stawało się takie duże). Jeśli był wyręczany to normalne, że się pewnie teraz buntuje przed samodzielnością. ----------------------- I co wy na to? Czy tylko mnie się zdaje, że to zbyt wygórowane obowiązki/wymagania dla 6latka?[/QUOTE] ja jak miałam 7 lat to tata mi pozwalał ciasta piec i to robiłam |
2016-03-12, 20:23 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;57180951]E tam, po co ci książki, wizaż wystarczy [/QUOTE]
Właśnie tak.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2016-03-12, 20:26 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Perse mógł też wymiotować po płaczu, albo po syropie? Czy raczej mu się nie zdarzało wcześniej? Miałam tak raz, że wieczorem masakrycznie bolał mnie żołądek, w nocy miałam temperaturę, a z rana wstałam zdrowa więc jak najbardziej może mieć temp od niestrawności, ale z drugiej strony może się też coś rozwijać musisz poczekać co przyniesie noc...
Moja 3,5 latka potrafi nastawić pranie (oczywiście przy mojej asyście), wie na jaki program przekręcić pokrętło, jaki guzik wcisnąć, żeby było szybkie i jaki guzik wcisnąć żeby właczyć. Proszku nie nasypie i płynu nie naleje bo za wysoko dla niej. Śmieci też wyniesie (tylko pod kosz bo sobie go nie otworzy ) Za to ta jajecznica, makaron i naleśniki mnie trochę szokują bo po prostu bałabym się pozwalać na takie gotowanie, bądź co bądź, małemu dziecku, bałabym się, że się poparzy... Edytowane przez monarika Czas edycji: 2016-03-12 o 20:34 |
2016-03-12, 20:38 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 4
Monarika, tak, mógł, bo on miewa takie akcje. Ale potem jeszcze 2 razy wymiotował i ewidentnie źle się czuł, cały czas płakał, posadzilam go na nocniku to mi prawie na nim usnal, przytulony do mnie.. I teraz cały czas ma temp ok. Oczywiście jak to w moim wypadku zwykle bywa, wczesniej jadł tartą marchewkę i musiałam robić śledztwo, czy na pewno to są pomarańczowe nitki, a nie czerwone.. Zawsze jak coś jest nie tak z brzuszkiem, to wcześniej je coś czerwonego :/
Dziewczyny budzić go na picie, dać mu picie na spiocha czy czekać aż się przebudzi? Boję się i odwodnienia i tego, że mi nie zaśnie i będzie się męczył ---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ---------- A tego syropu w końcu nie wypil, jak poczuł kropelke, to zaczął się krztusic no i potem już poszło. Ale w sumie na dobre wyszło, bo chyba paracetamol nie był potrzebny. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:23.