|
Notka |
|
Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
|
Narzędzia |
2019-01-28, 02:26 | #2731 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 37
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
tu mozna kupic leki na pasozyty bez recepty, tajlandia. zacytuje anne dzban
"pasozyty ja zamowilam leki z tajlandi walnelam tak http://sklep.sarathaidirect.com/zdro...ki-i-pasozyty/ najpierw bralam hexin 4 tab na czczo potem zenzoide nastepnego dnia 3 razy dziennie ço 4-6h przez 3 dni ,na wage 70 kg bedzie 2.5 tab 3 razy dziennie(7.5tab) z posilkiem . po 10 dniach zentel 1 tab przez 5 dni naczczo potem 5 dni przerwy i 1 tab 1 dnia i to powinno wystarczyc https://www.sarathaidirect.com/pl/6-zdrowie |
2019-01-28, 10:06 | #2732 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 188
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Może to faktycznie kwestia przyjmowanych leków, po skończonej kuracji powinno przejść.
|
2019-01-28, 10:18 | #2733 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 83
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cytat:
Od jakiegoś czasu zbierałem się, żeby napisać takie podsumowanie, ale się nie zebrałem W moim przypadku bardziej działa relaksacja niż medytacja, ale mam niemalże identyczne spostrzeżenia. Dodawałem go kilka razy do zup, ale wtedy nie był to odpowiedni czas na takie testy (żołądek się buntował). Za jakiś czas spróbuję ponownie. |
|
2019-01-31, 20:27 | #2734 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Jedna z rzeczy ktora zauwazylam ostatnio to fakt, ze jak jem min 1 tabl probiotyku dziennie to moje gazy sa niesmrodliwe i jest ich bardzo malo albo w ogole. Moze tj jakis trop.
Cos malutki ruch na tym naszym forum. |
2019-02-01, 17:15 | #2735 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 83
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Proponuję takie ćwiczenie:
czytamy artykuł (http://www.medonet.pl/magazyny/konie...l,1730311.html), a kiedy ktoś w pobliżu np. w komunikacji miejskiej zacznie kaszleć i się dusić, to nie zaczynamy się obwiniać "o nie, to przeze mnie", tylko analizujemy np. "o facet ma przewlekły, suchy kaszel, więc prawdopodobnie ma gruźlicę. Prawdopodobnie już odkrztusza plwociny z widoczną krwią (tylko teraz połyka). Ciekawe ile lat Ci zostało?". Nie musi to mieć sensu, chodzi o to, żeby odwrócić swoją uwagę od myśli, że to my jesteśmy problemem. Prawdopodobnie im lepiej nauczymy się rozpoznawać rodzaj kaszlu, tym będzie nam prościej odwracać uwagę od siebie. Edytowane przez SanchoPansaa Czas edycji: 2019-02-01 o 17:16 |
2019-02-01, 17:18 | #2736 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Czy ktoś z was śmierdzi kałem ?
|
2019-02-01, 20:19 | #2737 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Tak my wszyscy i nasze życie tez przypomina kał
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-02, 12:43 | #2738 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
do AnnaEweLina jeśli chodzi o sprawy zawodowe to z własnego doświadczenia powiem Ci, że zmiana pracy i środowiska zawodowego nie jest niczym fajnym, w starym może i dokuczają, masz przypiętą łatkę tej "inaczej pachnącej" ale przynajmniej pracujesz, zarabiasz, wiesz czego się spodziewać mniej więcej, ja niedawno zmieniałam pracę, była to praca biurowa, jak tylko współpracownicy się kapnęli zaczęły się teksty w stylu "co tu tak śmierdzi?" "może któraś ci*** nie umyła". Cały ten stres związany z prześladowaniem przez innych sprawił, że ja, osoba niezbyt przebojowa bałam się po prostu zapoznawać z obowiązkami, pytać innych współpracowników. Po jakimś czasie uciekłam na zwolnienie. Do pracy nie wrocilam. Umowy nie przedłużono... Mam świetne wykształcenie, wieloletnie doświadczenie, nie jestem głupia. Gdybym nie śmierdziała mogłabym świat zawojować. A tu dooopa. Zresztą chyba każdy z nas zna to z własnego doswiadczenia. Jestem ciekawa Anno jak postępuje Twoje leczenie? Miałaś chyba przyjmować metronidazol? Czy pomógł??
|
2019-02-02, 18:25 | #2739 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Witam!
Do Smootnej: metronidazol zaczęłam przyjmować po zakończeniu xifaxanu, w czwartek wzięłam pierwszą dawkę. Trudno powiedzieć, czy pomaga na zapach. Będę obserwowała i na pewno podzielę się swoim doświadczeniem na forum. Myślę, że jeszcze za krótko go biorę, aby coś konkretnego powiedzieć. Gastrolog przepisał mi go na lamblie, które wyszły w badaniu. Co do efektów całego leczenia: rewelacji nie ma, ale z pewnością xifaxan pomaga na wzdęcia, gazy itp. Jak ktoś ma z tym problem - bardzo polecam. Miałam też wrażenie, że trochę tłumił także zapach, ale całkowicie nie wyeliminował. Pomimo przyjmowania xifaxanu, nieprzyjemny zapach ("bąk truciciel") się pojawiał w czasie owulacji 2-3 razy oraz później tuż przed miesiączką z podobną częstotliwością, nagle, nie wiadomo kiedy i niezależnie od diety. Liczyłam na definitywne zwalczenie problemu, ale sam xifaxan na zapach w 100% nie pomógł. Boję się i nie wiem, co będzie dalej, zwłaszcza w pracy, bo nikt ze śmierdzielem nie chce przebywać, często słyszę różne komentarze i obawiam się, że do śmierci wszyscy będą to pamiętać. Dziwię się moim dyrektorom, którzy o problemie wiedzą, jednak wciąż powierzają mi bardzo odpowiedzialne zadania. Chyba liczą, że wyzdrowieję? Parę osób w pracy uważa, że przyjmuję jakieś środki dietetyczne, ponieważ sporo schudłam (dieta, stres, choroba dziecka) i dlatego śmierdzę... Kilka osób wprost mnie o to zapytało. Smootna i Ola, wiem, że macie rację, jeśli chodzi o pracę, ale ja powoli nie wytrzymuję psychicznie tego ciężaru, uświadomiłyście mi, że szukam ucieczki od problemu. Co mam na swoją obronę? Nieprzyjemny zapach psuje nie tylko powietrze, ale także opinię, naraża na kpiny i obmowy oraz kąśliwe komentarze, a ja jestem bezradna, choć robię wszystko, co się da, aby wrócić do zdrowia. Przełomu brak... Za to słyszę np. że mam chory odbyt, bo pewnie lubię nieprzyzwoite igraszki!? Przykre i do tego zupełnie nietrafione... Aby całkowicie nie zwariować, poszłam na pracowniczą imprezę. Tam się upewniłam, że niestety zapach w jakimś stopniu nadal mi towarzyszy, ale nieźle się bawiłam, zwłaszcza z towarzystwem spoza mojej "firmy", któremu nic nie przeszkadzało. Oczywiście wszyscy ode mnie z pracy gapili się, bo bawiłam się znakomicie. Generalnie, gdyby nie smród, byłabym szczęśliwą i spełnioną osobą. Wiem, że ludzi dotykają większe nieszczęścia, pamiętam, ile lat chorują inni z tego forum, ale przez ten smród naprawdę jestem upokarzana. Współczuję wszystkim borykającym się z wszelkiego rodzaju smrodami i innymi przykrymi dolegliwościami. Pozdrawiam Edytowane przez AnnaEweLina Czas edycji: 2019-02-03 o 07:41 |
2019-02-02, 20:41 | #2740 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Anna EweLina, a pomyslalas zeby ludziom w Twjej pracy powiedziec wprost np "Sluchajcie, wiem ze wydzielam niemily zapach ale nie jest spowodowane brakiem higieny (bo o ta dbam bardzo dokladnie ) ale ciezko choruje. Lecze sie i mam nadzieje, ze wyzdrowieje. Postarajcie sie mnie zrozumiec i nie plotkujcie bo mi tym nie pomagacie"
Ja przyznam , ze planuje cos takiego powiedziec wychowawczyniom moich dzieci, ze nie bede chodzic na wywiadowki bo nie chce byc obiektem niewybrednych zartow, plotek. Zwlaszcza, ze nie jest to moja wina. Mysle czy cos takeigo pwoiedziec... bo zyje w malej miejscowosci gdzie ludzie sie znaja i boje sie , ze juz na wieki wiekow bede miala latke smierdziela . Ale moze lepsze to niz fakt, ze ktos sb bedzie myslal, ze jestem brudska. Znalazlam wczoraj post brazowiutkiej ( tej ktora zalozyla ten watek cz.1) ona napisala, ze nie poradzila sb z tym problemem ale zalozyla rodzine ma prace w ktorej ludzie ja polubili i przyzwyczaili sie do tego , ze smierdzi. Leczy sie na tarczyce juz kilka lat ale smrod pozostal. I tak sb pomyslalam,ze cos musi byc z nami nie tak, ze w naszych pracach ludzie nas nie lubili przez wydzielanie smrodu... Ja przez stres mam straszne bole w klatce piersiowej na dodatek kilka x dziennie cos mnie bolesnie kluje w sercu. Ostatnio nawet przez dluzsza chwile nie moglam zlapac oddechu. Edytowane przez ola_30 Czas edycji: 2019-02-02 o 20:46 |
2019-02-02, 20:45 | #2741 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Czołem żołnierze i żołnierki!
Dawno nie pisałem.. sorka nie czytam ostatnio forum jedynie robie wam updaty: co ostatnio u mnie wreszcie udowodniłem na papierze lekarzom candide(posiew kału w laboratorium) rodzinny lekarz przepisał mi fluktonazol 7 tabletek i probiotyk vivomixx pomaga średnio ale coś tam pomaga na poczatku pierwsze 2 tabsy to było wow ale tak jakby grzyb sie uodpornił. jestem po 4 tabsach teraz i jest średnio. Co pomaga bardziej wg mnie? jogurt naturalny z małych mleczarni jakościowy, kapusta kiszona (top2) pamietajcie żeby najpierw wybić candide a potem odbudować dobre bakterie czyli najpierw kiszonka potem probiotyki np jogurt naturalny moje najnowsze odkrycie: co zabija grzyba ze ściany? chlor! gdzie jest chlor w nietrujących dla człowieka warunkach? BASEN! ja od dzisiaj zaczynam chodzić codziennie.. i kupuje tone jakichś tanich ręczników żeby się to ścierwo nie mnożyło powodzenia i mam nadzieje ze jak tu kiedys zaglądne to bedziecie pisać że wam też to pomogło powodzenia! wracam na wojne do nastepnego update |
2019-02-02, 21:12 | #2742 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
AnnaEwelina... cóż mam powiedzieć poza tym, że mamy podobne życiorysy pachnących inaczej. Też pracuję mimo smrodu i od 30 LAT dokonuję ekwilibrystyk, żeby pracę , rodzinę i przyjaciół zachować mimo niesprzyjających okoliczności. Mimo tego, że śmierdzę, jestem ceniona w pracy i nagradzana, choć wielokrotnie słyszałam kąśliwe uwagi od koleżanek z pracy.
W wieloletniej trosce o zdrowie psychiczne nauczyłam się, że : - nie przeskoczę pewnych rzeczy, w związku z tym nie mogę się tymi "rzeczami" stresować, bo nic to nie da, - kto jest moim przyjacielem, pozostanie nim mimo wszystko, wrogów mam gdzieś, nie zasługują na uwagę, wywołują traumę - unikać! - węgiel aktywny , olejek z oregano, olejek pichtowy i zwykłe mydło - najlepiej szare- do mycia - moimi wspomagaczami w walce zapachem. - przyjęłam postawę osoby nie tyle pewnej siebie, ale dającej do zrozumienia, że będę "gryzła" w razie ataku słownego. Was w każdym razie ściskam i całuję, kochani )) |
2019-02-03, 08:12 | #2743 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cieszę się Mp43, że zaglądasz na forum i pomagasz w chwilach zwątpienia. Pamiętam, jak pisałaś o doraźnych wspomagaczach typu węgiel itp. Miałam wtedy prawdziwy kryzys. Mimo że mnie raczej węgiel nie pomaga (brałam 2-3 tab, może za mało?), pomogłaś psychicznie zapanować nad sytuacją. W moim przypadku zastanawiające jest to, że antybiotyki nie eliminują tego smrodu. W maju 2018 miałam ciężką anginę i mimo przyjęcia 2 op. - były incydenty zapachowe. Lekarze nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje. Obstawiali wbrew wynikom przerost bakterii w jelicie ze względu na charakter smrodu.
Potwierdzam, że szare mydło i bezzapachowe żele o ph 5,5 pomagają trochę w walce z nieprzyjemnym zapachem. A jak Ty Mp43 stosujesz te olejki, smarujesz się nimi? Naiwne pytanie, ale nie mam rozeznania, jak je stosować. Olejek z oregano doustnie? Pytam, bo coś kojarzę, był w składzie preparatu candida clear, który przyjmowałam na własną rękę w lecie. Olu, z pewnością szczera rozmowa by pomogła, próbowałam ją przeprowadzić, ale sama wiesz, jakie to trudne... Może się w końcu przełamiemy i to właśnie będzie przełom w naszej sytuacji? Mnie ciężko jest się otworzyć przed innymi, dopiero po ponad roku lektury tego forum zdecydowałam się opisać swój przypadek. Pozdrawiam! |
2019-02-03, 12:34 | #2744 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
AnnaEwelina, cieszę się, że choć w niewielkim stopniu mogłam być dla Ciebie wsparciem. Jeśli chodzi o węgiel, biorę 4-5 tabletek jednorazowo, ale tylko wtedy, gdy natężenie zapachu jest takie, że sama zaczynam wpadać w panikę. Boję się przedobrzyć i dlatego stosuję taką kurację nie za często. Olejek z oregano przyjmuję następująco: 2 krople 100% olejku dodane do łyżki oliwy. Oliwa konieczna, nie można jej niczym zastąpić. Potem popijam około szklanki wody, ale nie musi być na raz, ja spokojnie sobie popijam w przeciągu pół godziny. Olejek pichtowy ma zapach przypominający nieco kamforę, ale jest przyjemny. Stosuję go pod prysznicem, na umyte ciało. Wlewam trochę na gąbkę i wcieram w ciało, potem lekko zmywam wodą, ale niewiele, bo to mijałoby się z celem. Ten olejek długo dosyć utrzymuje się na skórze, daje odpocząć zmysłowi powonienia. Spróbuj tej metody, może nieco złagodzi zapach. Pozdrawiam.
|
2019-02-03, 21:00 | #2745 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
mp43, przyznam sie, ze jestes dla mnie inspiracja w tym jak traktujesz ludzi ( ktorzy Ci chca slownie dogryzc) Sama zaczelam to stosowac i widze , ze pewnosc siebie potrafi zbic takie miernoty z pantałyku. A jak reagujesz kiedy widzisz, ze osoby znane Ci smieja sie z Cb w twarz - to widac , ze ktos czlwoieka obgaduje zalozmy z kims i te osoby patrza sie na Cb i sie smieja... Jestem ciekawa jak reagujesz wtedy.
Sorry za moze glupie pytania ale przez w/w zachowania podlych ludzi jestem klebkiem nerwow. |
2019-02-06, 19:49 | #2746 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Olu, nie mam żadnej specjalnej metody, działam bardziej intuicyjnie. Chodziło mi bardziej o to, że gdy wyczuwam zagrożenie ( czuję, że zaraz padnie jakiś komentarz odnośnie zapachu), mocno się dystansuję, " ustawiam" psychiczną barierę. Nie dopuszczam do jakiejkolwiek poufałości, bo - wiadomo - pozwalamy sobie więcej wobec tych, którzy nam na to przyzwalają. Ale to nie jest złoty środek, wiele razy wysłuchiwałam : Co tu tak śmierdzi?, głównie od niezorientowanych, że to ode mnie.
|
2019-02-08, 17:30 | #2747 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
O naszej chorobie po polsku:
https://www.youtube.com/watch?v=nncEDEWiBTU |
2019-02-09, 21:44 | #2748 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 37
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
karolina123411 - szukaj w internecie " gluten body odor , gluten bad breath"
......................... ............. kupilem troche za duzo lekow i mam nadwyrzke , mam do sprzedania . zalatwicie xifaxan 2 op imacie na 3 ckle(10 dni metronidazol,20 dni przerwy, 10 dni amopeksycyline, 20 dni przerwy, 10 dni xifaxan 20 dni przerwy , i nystatyne 2 tab o 8h) caly czas probiotyki , po antybiotykach , wrzucacie wivomix i l glutamine i wit d3 przez min 3 miesiace , I DIETA , moze przez miesiac enterol? dicoflor? mam do sprzedania metronidazol 500mg , 28 tab dumox 1g , 30 tab nystatyna 500 000 jm , 100 tab oddam calosc za 300zl , pisac na priv Edytowane przez katolik222 Czas edycji: 2019-02-09 o 22:58 |
2019-02-10, 09:38 | #2749 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 274
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Jesli ktos planuje w niedalekiej przyszlosci uderzyc w bakterie z całą mocą, to ma okazję zaopatrzyc się w leki, ktorymi uzupelni leki od swojego lekarza (oni przepisują zwykle mniejsze dawki, niz się powinno przy SIBO).
Ja poki co jadę z dietą scd. Piąty miesiąc. Efekty? Jestem chuda jak patyk. Smrod nadal jest. |
2019-02-10, 09:48 | #2750 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Witajcie!
Wiem, że niektórzy udzielają się na innych forach o podobnej tematyce. Bardzo proszę o podesłanie namiarów. Obecnie zaczynam się skłaniać ku trimetyloaminurii i bardzo chciałabym się w tym kierunku przebadać. Po metronidazolu nie dostrzegam żadnej poprawy. Dostaję sygnały, że zapach utrzymuje się cały czas, zmienia się tylko jego natężenie, stąd myśl o tmau 2. Nie jest to co prawda dokładnie gnijąca ryba, ale pewne podobieństwo dostrzegam: zepsute jajo, bąk, gnojówka, szambo, stare przepocone skarpety, swoją drogą, niezła mieszanka??? Nie da się z tym żyć i pracować normalnie. Szukam jakiegoś specjalisty w Polsce, który mógłby pomóc w ograniczeniu zapachu. Bardzo na Was liczę, pozdrawiam! |
2019-02-15, 12:19 | #2751 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Witajcie Od kilku tygodni nie jem mięsa, wywaliłem nabiał, choć wpadka była. Co do zapachu to nadal się pojawia, ale mam wrażenie, że jakby mniej nasilony... Ale chciałem napisać o czymś innym. Ostatnio na imprezie odpuściłem sobie i mając chwilowo gdzieś dietę zdrowo pożarłem, choć bez przesady. Ale było mięso, jakieś sery, coś na słodko. Efekt? Następnego dnia zapach potu zwalał z nóg i wróciło uczucie ciągłego grzania. O tym grzaniu to ja już prawie zapomniałem, ale wróciło po zarzuceniu diety. Po przejedzeniu się różnymi śmieciami typu mięso, nabiał, spora ilość cukru. A wszystko to razem wymieszane. U mnie jest znacznie lepiej fizycznie i psychicznie kiedy jestem na wegańskim, staram się nie mieszać węglowodanów z białkiem, piję soki. Na chwilę przerwałem dietę i smród zaatakował ze zdwojoną siłą (ocena subiektywna) wróciło grzanie, które trzymało mnie ze trzy dni. To tyle. Zmiana odżywiania w moim przypadku daje pozytywne zmiany, ale małe odstępstwo i metabolizm siada...
|
2019-02-15, 23:50 | #2752 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Ja też zauważyłam, że zmienia mi się zapach ciała w zależności od jedzenia. Nie mogę np. jeść za często łososia, bo dziwnie pachnę. Zrezygnowałam także z nabiału, bo zmieniał mój zapach. Ostatnio przechodziłam męki, wyczuwając jakąś paskudną nutę zapachową i dopiero po dłuższym czasie doszłam do wniosku, że to po selenie, którym się suplementowałam. Jak odstawiłam "zapaszek" zniknął.
|
2019-02-17, 10:07 | #2753 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
No to ja jeszcze dodam własne obserwacje dotyczące diety. Przeczytałam gdzieś o miodzie manuka. Faktycznie zalet mnóstwo, poczytajcie w internecie. Dla mnie najistotniejsze było, że bardzo wskazany na zaburzenia ze strony układu pokarmowego. Ma nawet niszczyć helicobakter. Jem od tygodnia. Ani razu nie śmierdziałam jak dotąd, mniejsze wzdęcia, brak zgagi. Cena przykra - około 60 zł za mały słoiczek 250g. Koniecznie musi być z Nowej Zelandii, inny to podróba. Myślę, że nie zaszkodzi spróbować, nie sądzę, żeby zapach już nie wrócił, ale zawsze podleczyć może nasze sfatygowane trzewia
|
2019-02-18, 18:36 | #2754 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Ja chyba przegrałam walkę z tym pierd.. smrodem. 4 tydzień jadę na psychotropach, ludzie w pracy są podli i nie robie ani myślę o niczym innym jak o tym z☠☠☠anym smrodzie. Jestem na wykończeniu
|
2019-02-18, 19:43 | #2755 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 192
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Karolino, nic nie przegrałaś, masz tylko potężnego doła. Psychotropy to chyba nie jest najlepszy pomysł, odstaw je, bo się uzależnisz. Ludzie są podli, owszem. Nie mają skrupułów, jeśli chodzi o komentarze, to jest okrutne. Ale nie mają pojęcia, że nie mamy wpływu na nasz zapach. Myślą, że jesteśmy na bakier z higieną. Gdyby ich to nie spotkało, wtedy podkuliliby ogony. Spróbuj się znieczulić na komentarze. Trudne, ale wykonalne. Unikaj hejterów, trzymaj głowę wysoko, nie łam się. Pozdrawiam
---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ---------- Gdyby ich to spotkało... korekta |
2019-02-19, 07:01 | #2756 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cytat:
Jeszcze jedna sytuacja plotkar ze szkoly moich dzieci kiedy po jakims dennym przedstawieniu na ktorym oczywiscie wszyscy rodzice musza byc i ogladac to badziewie bo oczywiscie nie mamy niczego konstruktywnego do roboty tylko tracenie 2h jest szczytem naszych marzen. Nauczycielki wniebowziete bo siedza na d.pach i nie musza uczyc. A wiec po tym przedstawieniu 3 najwieksze plotkary stoja sb przy drzwiach wejsciowych i "nadaja" miedzy soba. A ja przy wychodzeniu mowie "Przestancie juz tyle plotkowac! " A one "No, musimy swoje odstac" Ja "nie obgadujecie juz! , Wystarczy! " One spalily buraka i jak mne widza od razu mowia "Czesc" i pelna kulturak. Uwierz Karolina, ludzie musza byc traktowani z buta bo inaczej nie beda Cie szanowac! Lepszy jest strach niz szacunek. Ktos kto mowi, ze jest mily i sympatyczny i ludzie go szanuja to bredzi. Tj moje zdanie. Glowa do gory i NIE DAJ SIE!!!!!!!!!!!! P.S moze sprobuj po prostu z nimi porozmawiac? Moze powiedz prawde. Byc moze zrozumieja Twoja sytuacje. |
|
2019-02-22, 11:02 | #2757 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Karolina wspolczuje i podziwiam, ze masz odwage pracowac miedzy ludzmi. Ja przez pare lat to znosilam ale za bardzo niszczylo mi to psychike, ciagle zestresowana a przeciez to stres jest naszym najgorszym wrogiem. Do teraz staralam sie nie wychodzic spoza strefy komfortu, nabralam pewnosci siebie i uwierzylam, ze to minelo i jestem gotowa znowu zaczac prace. Niestety nie. Przezylam kolejne upokorzenia, codziennie krople na uspokojenie przed praca a i tak bylo stasznie. Teraz juz wiem, ze smrodek idzie z skory glowy, z stop, z buzi no i ta straszna chmura smrodu gdy jestem zestresowana. W domu jest dobrze, u znajomych i rodziny tez bo tam sie nie denerwuje, kazdy wie co mnie dreczy i mowia, ze nigdy nic nie czuli ode mnie. W maju bede w Polsce to robie wszystkie badania, psychologa chyba tez odwiedze bo czasami straszne mysli przychodza. Mimo wszytsko dzis wstalam i postanowilam zaczac od jogi na stres, staram sie wmawiac sobie, ze bedzie dobrze i niebawem wszystko przeminie choc ciagle jestem pelna obaw. Fobia spoleczna sie rozwinela, nie mam ochoty byc w publicznych miejsach bo wtedy zawsze mysle czy cos zalatuje ode mnie. Chuj nie zycie. Poki co ucze sie jak tu zyc z tym i sie nie zalamac chce swoj biznes otworzyc bo nie wyobrazam sobie siedziec ciagle w domu czy pracowac z ludzmi.
Ja zawsze bylam wrazliwa i wyczulona na opinie innych i teraz z ta przypadloscia widze jak sie zmienilam, jak reaguje na stres, mam tez czeste zmiany nastroju, czuje niepokoj, czasami mam nawet mysli, ze nie chce ciagnac takiego zycia...Kiedy jest juz tak zle znowu sobie wmawiam, ze przeciez zawsze moge wyjechac gdzies w Bieszczady i tam toczyc zycie na lonie natury jak zawsze chcialam bez ludzi dookola mnie. Sorki, ze tak sie tu rozpisalam ale to jedyne miejsce gdzie ktos mnie zrozumie. Pozdrawiam i spokojnego dnia Wam zycze. |
2019-02-22, 12:49 | #2758 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 83
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Myślę, że w naszym przypadku, to jest największy problem. Nie tam jakiś smród, tylko myśli: "co pomyślą o mnie inni", "czy mnie zaakceptują", "może komuś przeszkadzam..."
Zamiast podchodzić do życia z nastawieniem, że to my jesteśmy środkiem naszego wszechświata, zastanawiamy się kto zakasłał i dlaczego. Autodestrukcja. |
2019-02-22, 12:55 | #2759 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Cytat:
Bo niby skąd to wiecie...? Brałyście...? Ja brałem i mnie nic nie uzależniło. Przeciwnie, bardzo mi pomogły. Chociaż je też trzeba brać z rozumem. Więc nie wprowadzajcie innych w błąd. Zwolennikiem wielkim chemii nie jestem, ale w naszym przypadku to mniejsze zło, a nawet duża pomoc. Po antydepresantach nie chodzicie senne i naćpane, a macie więcej siły psychicznej i fizycznej. Więcej energii, zapału, znów chce wam się żyć. A przynajmniej ja tak miałem. Któraś z Was widzi w tym coś złego, żeby sobie w ten sposób pomóc? Lepiej siedzieć w domu, unikać ludzi i tutaj się wyżalać? A może spróbować sobie konkretnie pomóc i dzięki antydepresantom nabrać werwy i dystansu do wszystkiego? W miarę normalnie żyć? Nie lepsze to, niż straszenie innych jak to bardzo uzależniają? Tylko skąd to wiecie, skoro same nie brałyście? Mnie nie uzależniły i zresztą nie wszystkie niosą takie ryzyko. Teraz raz na kilka dni biorę pół tabletki dobrego uspokajacza. Kiedy mam bardziej stresujący dzień. Lekko wycisza i przy okazji obniża tem. ciała, co nam jest na rękę, prawda? Jeżeli ktoś psychicznie zalicza już glebę, grozi mu deprecha, to nie ma na co czekać. Moja rada, człowieka, który przez kilka miesięcy brał antydepresanty i wrócił do żywych. A jeśli ktoś nie ma o tym zielonego pojęcia, o antydepresantach, niech się nie wypowiada i nie wprowadza innych w błąd. Każdy sam musi zdecydować i lepiej posłuchać kogoś, kto je brał i ma pojęcie o czym mówi. To tyle. I chciałem dodać, coś jeszcze... Boicie się antydepresantów, a polecacie sobie różne antybiotyki, które Was równo zabijają, rozwalają do reszty mikroflorę jelit.. I gdzie tu logika...? |
|
2019-02-22, 16:49 | #2760 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 18
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach ciała mimo mycia cz.2
Ja na forum nie bylam troche i wrocilam do czesci 1 gdzie Sarunia wspomniala na 165 str o :Metanotiol (merkaptan metylowy).
Zaczynam szukac cos na ten temat bo to ten wlasnie merkaptan metylowy wydziela nieprzyjemne zapaszki opisane przez nas. 1. https://artelis.pl/artykuly/45287/Na...rkaptan-metylu |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:13.