2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[gabisun]

Napisane przez Weronisia

O!nie wiedzialam, ze jest taki smak?

Ja dostalam kawowo-smietankowy. czyli czarno-bialy.
Pychotka.
Po tej mojej ciazowej abstynencji wiele mi nie trzeba. Wypilam 3 kieliszki i juz mi szumi

Może to nie był prawdziwy Sheridans w każdym bądź razie nazwa podobnie brzmiała i miał taką samą butelkę jak ten kawowy i piłam go w Szwajcarii, więc raczej to samo co ty masz ja też chcę szum

nosidełko dla siedzącego dziecka? wyobrażacie sobie dźwigać tak 6-7 miesięczne dziecko? no chyba, że macie dużo krzepy i baaardzo zdrowe kręgosłupy a jeśli cohdiz o to czy zdrowe...najlepeij żeby dziecko miała podparcie pod pupą i pod paszkami, tak samo jak się nosi w pionie

[Szczęśliwa]

Napisane przez mszu

A dlatego ze kredyt byl brany przy zerwym wkładzie własnym stad bank zażyczył sobie ubezpieczenia, kotrego składka wypada raz na 3 lata...

No to kicha. Pamiętam, że my płaciliśmy jakieś dodatkowe ubezpieczenie ale tylko przez miesiąc do czasu wpisania mieszkania do hipoteki. A teraz co roku zwykłe obowiązkowe ubezpieczenie mieszkania jako bryły- ale to koszt 200 zł.

[ninaad]

Napisane przez mszu

a gryzakow jeszcze nie studiowalam bo my jeszcze nie na tym etapie rozwoju

my mamy jeden taki napełniony wodą, taki do rączki- tyle tylko, że Ola i tak woli pchać do buzi swoje łapki i wszystko inne

martucha sto lat

[gabisun]

Mszu w tym wieku główka się już w miarę trzyma i nie musi być całkiem na sztywno, zresztą oparcie dla głowy przecież jest dokładnie nie widać tego fotelika na zdjęciu ale Nadia może spokojnie oprzeć tył głowy prawda? akurat w karku mięśnie są już silniejsze od podnoszenia głowy z pozycji na brzuchu, najgorzej obrywa dolny odcinek, który dźwiga wszystko ponad nim, dlatego ważne jest to podparcie pod paszki, nie ma takiego nacisku na kręgi
A tą kasę to tak w całości musicie zapłacić? ile macie czasu na to?

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez ninaad

my mamy jeden taki napełniony wodą, taki do rączki- tyle tylko, że Ola i tak woli pchać do buzi swoje łapki i wszystko inne

martucha sto lat

My też mamy taki z wodą ,ale tam nie ma za co chwycić za bardzo, bo np. ma taka grzechotkę z takim kółkiem to już ładnie za to łapie ( i pakuje do buzi ) i szukam takiego który będzie jej łatwo chwycić a musi czymś sobie pojeździć po tych dziąsłach

Kurde przydałoby się iść spać
No to mykam! do jutra! długiego spania życzę

[mszu]

w czerwcu wypada termin spłaty ten składki

a mi sie nie chce spac, a TZ juz chrapie

[Pomidora]

Odpisywałam dobre 40 min. po czym komp mi siadł - takiego mam rzęcha W związku z tym nie będę już dziś nic produkować...Tylko:

Martucha, wszystkiego naj naj naj, spełnienia najskrytszych marzeń i uśmiechu na twarzy Szybkiego wyząbkowania się Patryka

Mszu, pewnie, ze maruda jestem i będę wam o te kliki marudzić do samych świąt A jak się uda to stawiam kawę Dzieki

Dziekuję za klikanie i będziecie musiały znosić moje marudzenie jeszcze trochę Dobrej nocy

[NIKaP-n]

martucha- spóźnione, ale szczere do bólu życzonka- oby kazdy rok macierzyństwa okazywał się łatwiejszym do przebrnięcia

Kasiulek- ja Tobie dwa dno temu w nocy klikałam co pięć minut- chyba ze 20razy, a potem doczytałam, że liczą jeden głos oddany z danego IP...

bordowa miałam Tobie napisać ostatnio i zapomniałam, że Asiula wygląda na kawał dziewuchy i że net strasznie przekłamuje (zdjęcia), bo moja siostrzenica wygląda na pultasa, a w rzeczywistości maleńka jest. No i śliczna Dziewczyneczka z Niej

Ja taka rozkojarzona- piszę kilka postów, zamykam stronę i nie mam siły znów odpisywać wszystkim, komu chciałam...
Z paluszkami lepiej

Weronisiu ja nie lubię likierów, ale ten czasem chętnie kosztuję i też nie znam wiśniowego gabi coś mieszasz

aaneczka kolaże świetne
mszu Twój oczywiście też, bo już nie wiem, czy chwaliłam, czy chciałam...

Zuzka nareszcie jesteś

ycnan echhh zazdroszczę tego cyca... oby ta noc była spokojniejsza

a ja mam problem z poszerzaniem menu... wszędzie czytam, że zaleca się wprowadzać nowe pokarmy od 6mca, chyba że dziecko samo wykazuje zainteresowanie. W sumie Pabluś zagląda mi do talerza
mamy ten kleik organiczny i na nim jest napisane też, że organizacje światowe zalecają wprow. od 6m-ca, ale jeśli chcemy, to można podawać od 4...



a te wszystkie herbatki, przecierki mnie wkurzają, dlaczego nie jest napisane- od 4 m-ca, tylko po 4 m-cu? Od 4 to wiadomo- kończy 4 mce i można podawać, ale po 4 m-cu to może być równie dobrze od 5, 6...

http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...0,1334116.html

---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------

i to też fajne:

http://www.edziecko.pl/zakupy/5,7938...iemowlaka.html

---------- Dopisano o 01:57 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Szczęśliwa, Dagulka wyglądała prześlicznie

[IlonaN2]

Witam wtorkowo

Zaczęłam dzień od niespodzianki ki belkowej i chyba dostałam @ Tzn plamię brzuch mnie boli więc myślę że się rozkręci Tylko czemu tak wcześnie 8 tygodni po porodzie przy karmieniu piersią? Od tygodnia biorę tabsy wiec możne to ich wpływ??

No i drugi problemik Rano Franek obudził mnie kaszlem Tzn ewidentnie mu coś do gardła spływało i to był katar Wzięłam go i zapuściłam nosek wodą fizjologiczną po czy użyłam Fridy i wyciągnęłam wielki "dziabong" I teraz jest chyba spokój Ale mam pytanko czy z katarem to się od razu idzie do lekarza??

[hagar1]

Napisane przez Szczęśliwa

No i się zastanawiam, kiedy można dziecko sadzać na kolankach- tzn. takiej pozycji półsiedzące, że jest oparte o nas

My wszystkie używamy tu dźwięku suszarki na mp3- 75 minut głośnej suszarki. Nie masz jeszcze tego? Poproś Martuchę o link na pw.

Martucha to ja proszę o ten zbawienny lin

Szczęśliwa co to siedzenia to można malucha sadzać opartego na kolanach ale tak na pół leżąco, tak pozycja jak w foteliku samochodowym. tak nam powiedział fizjoterapeuta.

[Kalex]

Napisane przez IlonaN2

Witam wtorkowo

Zaczęłam dzień od niespodzianki ki belkowej i chyba dostałam @ Tzn plamię brzuch mnie boli więc myślę że się rozkręci Tylko czemu tak wcześnie 8 tygodni po porodzie przy karmieniu piersią? Od tygodnia biorę tabsy wiec możne to ich wpływ??

witam w klubie
ja dziś po 5 też zobaczyłam plamieniekarmię tylkopiersią, dziś są 2 miesiące od porodu, a od soboty biorę Cerazette, więc sądzę że to od tabletek

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

aha, ja mam nosidło Chicco Go do 9kg i czasami mykam po domu z Matim w nosidle. Przyznam, ze dla mnie to duże ulatwienie, bo mogę zrobić coś do jedzenia czy zmyc naczynia, podlac kwiatki

[gabisun]

Nikuś nazwa podobna i jak patrzyłam na necie, bo zgłupiałam już to butelka taka sama...ale nie znalazłam tego co piłam w każdym bądź razie byłó to coś a'la Sheridans i było pyszne w jakimś niemieckim sklepie kupione

Mszu to nie fajnie...ja myślałam, że to jakoś rozłoża albo doliczą do raty ktedytu..a macie odłożone na to?
Nam wczoraj się udało przyoszczędzić i zamiast na głupią mapkę wydać 800zł to poszło tylko 300zł, a to wszystko dzięki teściowej

Dzisiaj moje dziecko miała dziwną noc: wstała na karmienie o 2, potem kreci się o 4 daję jej jeść a ona nie chce więc wzięłam ją do łózka żeby dała mi trochę pospać i spałyśmy do 8

[naked21]

Napisane przez gabisun

nosidełko dla siedzącego dziecka? wyobrażacie sobie dźwigać tak 6-7 miesięczne dziecko? no chyba, że macie dużo krzepy i baaardzo zdrowe kręgosłupy a jeśli cohdiz o to czy zdrowe...najlepeij żeby dziecko miała podparcie pod pupą i pod paszkami, tak samo jak się nosi w pionie

są i nosidełka dla 2,3 latków czasem dziecko trzeba wziąć na ręce a w nosidełku na pewno wygodniej

Napisane przez IlonaN2

Ale mam pytanko czy z katarem to się od razu idzie do lekarza??

ja bym na wszelki wypadek poszła katar u takiego maluszka szybko może przejść w coś poważniejszego. A na sam katar pewnie nalezy podawać tylko wit c, wapno, sól do noska i odciagać

[gabisun]

Aaaa Nikuś bo to chodzi o to ,że to ma byc skończony 4 dlatego pisze PO 4
bo 4 to dziecko zaczyna już jak skończy 3 i w 4 miesiąc jest Kinia np. teraz, a słoiczki po 4 czyli jak skończy 4. Ale namieszałam

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Naked no właśnie wiem ,że są ,ale ja ledwo daję radę teraz a co dopiero 2-3 latka nosić kurcze mam nadzieję ,zę młoda się tak nie nauczy Mam znajomą co często pcha pusty wózek a dzieck otrzyma na rękach bo tak się nauczyło masakra a dziecko ma roczek...

[Paula SHIN]

Napisane przez gabisun

Nikuś nazwa podobna i jak patrzyłam na necie, bo zgłupiałam już to butelka taka sama...ale nie znalazłam tego co piłam w każdym bądź razie byłó to coś a'la Sheridans i było pyszne w jakimś niemieckim sklepie kupione

Kochana pewnie chodzi Ci o ten:
http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdj...w/10050196.jpg
To jest sheridans, ale jakas limitowana wersje. Z tym ze nie wisniowy, a jagodowy(?)? Moze smaki Ci sie pomylily?
Widzialam go nawet ostatnio w tesco, chcialabym sprobowac, ale raczej wole zwykly Sheridans.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez IlonaN2

Witam wtorkowo

Zaczęłam dzień od niespodzianki ki belkowej i chyba dostałam @ Tzn plamię brzuch mnie boli więc myślę że się rozkręci Tylko czemu tak wcześnie 8 tygodni po porodzie przy karmieniu piersią? Od tygodnia biorę tabsy wiec możne to ich wpływ??

No i drugi problemik Rano Franek obudził mnie kaszlem Tzn ewidentnie mu coś do gardła spływało i to był katar Wzięłam go i zapuściłam nosek wodą fizjologiczną po czy użyłam Fridy i wyciągnęłam wielki "dziabong" I teraz jest chyba spokój Ale mam pytanko czy z katarem to się od razu idzie do lekarza??

1. To moze byc wina tabsow.
2. Z katarkiem jak najbardziej mozesz pojsc, chociaz mozesz tez na wlasna reke maluszka wykurowac, tzn. wit. C w kropelkach, wapno i odciaganie katarku.
Chociaz lekarz by sie przydal, zeby wybadac czy nic do plucek nie zlecialo (podobno katar u takich maluszkow moze sie przerodzic w zapalenie pluc, czego Ci nie zycze). Nie taki katar straszny jak go maluja my sie dluuugo meczylismy z nim ale wygralismy walke!

[gabisun]

I jeszcze dla mnie takie nosidełka i chusty to są do używania sporadycznego, zarówno ze względu na wygodę dziecka jak i matki. Nie wyobrażam sobie np. robienia zakupów czy spacerowania z dzieckiem przy piersi. Dla mnie to jest dobre rozwiązanie jak np. dziecko marudzi chce na ręce a trzeba coś w domu zrobić, ale to tylko moje zdanie

Są jeszcze przecież takie chusty nosidła zamiast wózka i wszędzie się dziecko nosi, ale to już jest robienie z kobiety wielbłąda no ale przynajmniej pracę będę miała

[IlonaN2]

Napisane przez Paula SHIN

1. To moze byc wina tabsow.
2. Z katarkiem jak najbardziej mozesz pojsc, chociaz mozesz tez na wlasna reke maluszka wykurowac, tzn. wit. C w kropelkach, wapno i odciaganie katarku.
Chociaz lekarz by sie przydal, zeby wybadac czy nic do plucek nie zlecialo (podobno katar u takich maluszkow moze sie przerodzic w zapalenie pluc, czego Ci nie zycze). Nie taki katar straszny jak go maluja my sie dluuugo meczylismy z nim ale wygralismy walke!

Napisane przez naked21

ja bym na wszelki wypadek poszła katar u takiego maluszka szybko może przejść w coś poważniejszego. A na sam katar pewnie nalezy podawać tylko wit c, wapno, sól do noska i odciagać

Napisane przez Kalex

witam w klubie
ja dziś po 5 też zobaczyłam plamieniekarmię tylkopiersią, dziś są 2 miesiące od porodu, a od soboty biorę Cerazette, więc sądzę że to od tabletek

Tak czułam że tabletki mogą być temu winne
A jeśli chodzi o katarek to sama nie wiem czy on jest Na razie mały usnął oddycha przez nosek Zobaczę jak wstanie Lekarza mam od 16.30 jak coś dwa bloki dalej więc pójdę Nie wiem czy to nie było jednorazowe i wypłukałam mu solą i wyciągnęłam ale się zobaczy ...

[gabisun]

Paula to teraz ja zgłupiałam ale jagody bym chyba rozpoznała czerwone było na pewno

[aaneczka1984]

Napisane przez naked21

piekne kolaże muszę ściągnąć Picassę i też się pobawić a gadanina męża się nie przejmuj

oj pomyliłam sie ..robiłam kolaż w photoScape
ale picassa tez polecam sciągnąć..fajnie segreguje zdiecia

Napisane przez Weronisia

a mi maz przytargal likier Sheridans ten dwukolorowy. chyba chce mnie spic. ale sam tez przyszedl napiwkowany, wiec na wykorzystanie mnie nie licze

piłam ...mniam....ale u nas to drooogie jest

Ja mam dziś mega doła...zgadnijcie przez kogo...
ale szkoda pisać..bo tylko was znerwuje...


chociaz dzieci mam kochane

[gabisun]

Napisane przez aaneczka1984

oj pomyliłam sie ..robiłam kolaż w photoScape
ale picassa tez polecam sciągnąć..fajnie segreguje zdiecia




piłam ...mniam....ale u nas to drooogie jest

Ja mam dziś mega doła...zgadnijcie przez kogo...
ale szkoda pisać..bo tylko was znerwuje...


chociaz dzieci mam kochane

a pisz jak masz ochotę może ci się lepiej zrobi jak go zbluzgamy

[Zuziczka]

Olek ma katar po zbóju i nie da sie go wyciagnac frida.

Chyba zrobie mu dzis inhalacje inhalatorem, bo sie meczy tym charcholeniem (a ja jeszcze bardziej). Bidny moj. Lekarza odpuszczamy, kupilam mu vit. C. No chyba, ze mu nie przejdzie albo sie pogorszy, wtedy nie bedzie wyboru.

Mam mega burdel w mieszkaniu... i srednie sily by sie za to zabrac. Moje ciasto na pierniczki tez krzyczy z lodowki,zeby sie za nie wziac.

Moni - a ty gdzie sie podziewasz??

[pandziolka]

Napisane przez aaneczka1984

Ja mam dziś mega doła...zgadnijcie przez kogo...
ale szkoda pisać..bo tylko was znerwuje...


chociaz dzieci mam kochane

kochana co się stało???już my się tu z nim rozprawimy



a ja wczorajsze popołudnie i noc miałam okropną.coś mi się wydaje,że dzisiejszy dzień też nie będzie lepszy.mały zaczyna dzisiaj 15 tydzień czy to czas na jakiś skok czy co?w nocy budził się 3 razy i nie chciał usnąć.nawet po kąpieli spał tylko 2,5 godziny a od 6 już ryk jak na niego nie patrzyłam,a jak zerkałam to banan na buźce i nawet zdrzemnąć się już nie mogłam chyba dzisiaj kładę się spać razem z nim o 20

[Weronisia]

Dziś rozmroziłam jedną butelkę mojego mleczka, dodałam zagęstnika, żeby nie ulał i dodałam 4 kropelki Colief, które rozkładają laktozę. Te kropelki to ponoć jakaś rewelacja z Irlandii i Anglii. Ponoć działa cuda. Wczoraj do mnie dotarły, więc postanowiłam dać mojemu mleczku jeszcze jedną szansę
W cyckach już prawie nie mam mleka, kapusta zadziałała A więc mogę tylko wykorzystać mleko zamrożone.
Gdyby Pascal dobrze zniósł taki posiłek: moje mleko+zagęstnik+Colief, to dawałabym mu to codziennie rano.
Bardzo jestem ciekawa jak żołądek Pascalka zareaguje na takie mleczko, a zarazem potwornie się boję, że znowu przez mój upór on będzie cierpiał...

Napisane przez NIKaP-n

Weronisiu ja nie lubię likierów, ale ten czasem chętnie kosztuję i też nie znam wiśniowego gabi coś mieszasz

A już myślałam, że mnie coś opminęło

Napisane przez IlonaN2

No i drugi problemik Rano Franek obudził mnie kaszlem Tzn ewidentnie mu coś do gardła spływało i to był katar Wzięłam go i zapuściłam nosek wodą fizjologiczną po czy użyłam Fridy i wyciągnęłam wielki "dziabong" I teraz jest chyba spokój Ale mam pytanko czy z katarem to się od razu idzie do lekarza??

Ja bym na razie nie szła do lekarza. Co innego jak dziecko się męczy z katarem, albo nie umiesz sobie z nim poradzić. A póki co to kupiłabym tylko Cebion i podawała. Nic innego lekarz i tak ci nie zaleci.

Napisane przez gabisun

Nikuś nazwa podobna i jak patrzyłam na necie, bo zgłupiałam już to butelka taka sama...ale nie znalazłam tego co piłam w każdym bądź razie byłó to coś a'la Sheridans i było pyszne w jakimś niemieckim sklepie kupione

Podróbki też mogą być pyszne. Chyba muszę poszukać po sklepach

Napisane przez Paula SHIN

Kochana pewnie chodzi Ci o ten:
http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdj...w/10050196.jpg
To jest sheridans, ale jakas limitowana wersje. Z tym ze nie wisniowy, a jagodowy(?)? Moze smaki Ci sie pomylily?
Widzialam go nawet ostatnio w tesco, chcialabym sprobowac, ale raczej wole zwykly Sheridans.

A jednak coś mnie ominęło Nie wiem jak to możliwe, że nie widziałam takiego w sklepach. Może u nas nie ma? Teraz w każdym sklepie, do którego trafię, będę się za tym rozglądać

Napisane przez gabisun

Paula to teraz ja zgłupiałam ale jagody bym chyba rozpoznała czerwone było na pewno

Ważne , że kolor ci się nie pomylił

Napisane przez aaneczka1984

Ja mam dziś mega doła...zgadnijcie przez kogo...
ale szkoda pisać..bo tylko was znerwuje...

chociaz dzieci mam kochane

Jak już tak piszesz, to wiem przez kogo. Ja zawsze mówię, że to szczęście, że mam takie kochane dzieci, bo inaczej to nie wiem co bym zrobiła.
Faceci są do bani
Aaneczka olej to
Ja mam nieraz już tak dosyć, że nie ma takiego roku, żebym nie planowała się rozwieść. A potem jakoś mi przechodzi, potem żałuję, że mi przeszło. I takim sposobem 15 listopada stuknęło nam 14 lat małżeństwa. Bardzo się kochamy, ale nieraz nie potrafimy ze sobą żyć. Nie wiem czemu tak jest...

[naked21]

Napisane przez aaneczka1984

oj pomyliłam sie ..robiłam kolaż w photoScape
ale picassa tez polecam sciągnąć..fajnie segreguje zdiecia




piłam ...mniam....ale u nas to drooogie jest

Ja mam dziś mega doła...zgadnijcie przez kogo...
ale szkoda pisać..bo tylko was znerwuje...


chociaz dzieci mam kochane

ściągnęłam Picassę i też można kolaże robić
a co do męża Aneczko:
to albo go zaakceptować albo spakować i na bruk
nie sądzę, aby takie panicho zechciało się zmienić

Gabi
no ja mojego małego nosze tylko do odbicia, czy transportuję gdzieś. Jak ma ochotę na przytulanki to tańczymy jestem przewrażliwiona na tym punkcie bo moja kumpela tak przyzwyczaiła małą do lulania, że do 2. roku życia musiała ją nosić z piersią na wierzchu bo do tego dochodziło ssanie.

ale gdybym miała dużo siły to wolałabym iść z małym w nosidełku na zakupy do miasta, bo te nasze wąziutkie chdniczki nie zachęcają do jeżdżenia po nich wózkiem

[Weronisia]

Napisane przez pandziolka

a ja wczorajsze popołudnie i noc miałam okropną.coś mi się wydaje,że dzisiejszy dzień też nie będzie lepszy.mały zaczyna dzisiaj 15 tydzień czy to czas na jakiś skok czy co?w nocy budził się 3 razy i nie chciał usnąć.nawet po kąpieli spał tylko 2,5 godziny a od 6 już ryk jak na niego nie patrzyłam,a jak zerkałam to banan na buźce i nawet zdrzemnąć się już nie mogłam chyba dzisiaj kładę się spać razem z nim o 20

Pandziolka, wg tabeli w 15 tygodniu nie przewidziano żadnego skoku
Popatrz tutaj.
Może on po prostu potrzebuje twojego przytulenia?...
Wiem jakie to okropne gdy nie można się wyspać.
Ja tak narzekałam jeszcze do niedzieli.
A ostatnie dwie noce Pascalek pięknie spał za pierwszym razem pobudka po 5 godzinach, a potem co 3. A więc dziś obudził się o 3 w nocy, a potem o 6.00 i 9.00
Jak tak mu zostanie, to już będę szczęśliwa

[gabisun]

Napisane przez Zuziczka

Olek ma katar po zbóju i nie da sie go wyciagnac frida.

Chyba zrobie mu dzis inhalacje inhalatorem, bo sie meczy tym charcholeniem (a ja jeszcze bardziej). Bidny moj. Lekarza odpuszczamy, kupilam mu vit. C. No chyba, ze mu nie przejdzie albo sie pogorszy, wtedy nie bedzie wyboru.

Mam mega burdel w mieszkaniu... i srednie sily by sie za to zabrac. Moje ciasto na pierniczki tez krzyczy z lodowki,zeby sie za nie wziac.

Moni - a ty gdzie sie podziewasz??

no wariatka daj sobie spokój z pierniczkami teraz odpoczywaj ile się da, a bałagan nie zając nie ucieknie jak tam zdrówko?
A od kiedy można używać taki piskaczy-leku dla dzieci? bo taka sól fizjologiczna czy morska przy dużym katarze to pewnie wielkie G.. daje


Weronisia ale tego najbardziej żółtego mleka już nie dawaj, bo ono ma inny skład a Pascalek już ma teraz inne potrzeby niż na początku. Trzymam kciuki żeby się udało chociaż i tak już dostał sporo przeciwciał więc nie miej już wytrzutów kochana

[Kalex]

Weronisiu dziękuję za miłe słowa pod adresem mego męża. To prawda,nie mogę złego słowa o nim powiedziec, bo zawsze mi we wszystkim pomaga-czy to jak byłam w ciąży czy teraz w opiece nad malym.Jak przyjdzie z pracy to chętnie się nim zajmuje, w weekedny to już mam naprawdę duże odciążenie Jeszcze mnie rozczulił ostatnio tekstem "przecież to moje dziecko" jak go wychwalilam za opieke nad małym po moim pierwszym wypadzie na miasto.
Ciekawa jestem jak Pascal zareaguje na nową "mieszanke".Może będzie dobrzeW Polsce też niedawno pojawiły się kropelki rozkładajace laktozę-Delicol. I chyba pediatrzy mają mega zyskiz nich bo kazdy pediatra, z którym sie nie zetknełam od razu mi je poleca

IlonaN2-jak ja w sobotę wychodziłam na zakupy, to po 2 w nocy(Mati akurat jadł)wyjęłam mleko z zamrażalnika i wstawiłam do lodówki.Wychodziłam z domu o 9.45 i mleczko było juz rozmrożone, a TŻ podal je Matiemu do zjedzenia przed 12. Naodciągałam się mleka i jeszcze go zostało 60 ml, więc jak wrócilam i mały chcial potem jeść to najpierw dałam mu te 60 z butelki a potem dojadł z cyca

[Weronisia]

Napisane przez gabisun

Weronisia ale tego najbardziej żółtego mleka już nie dawaj, bo ono ma inny skład a Pascalek już ma teraz inne potrzeby niż na początku. Trzymam kciuki żeby się udało chociaż i tak już dostał sporo przeciwciał więc nie miej już wytrzutów kochana

Myślisz, że to żółte może mu zaszkodzić?
To najbardziej pomarańczowe już zużyłam wcześniej. To dzisiejsze było odciągane w 10 dobie i już jest tylko lekko żółte, prawie białe.
A jak się daje mm od początku, to zawsze ma ten sam skład... ehh już nie wiem co robić.
Ja chyba po prostu szukam sposobu na odciążenie swojego sumienia, bo bardzo mnie boli gdy wylewam moje mleko. Dziś już pewnie będzie tylko kropelka, wczoraj odciągnęłam tylko 60ml z obu.

[Kalex]

pytam tak z ciekawosci - jakie są objawy kataru u takich maluszków?

[gabisun]

Napisane przez naked21

Gabi
no ja mojego małego nosze tylko do odbicia, czy transportuję gdzieś. Jak ma ochotę na przytulanki to tańczymy jestem przewrażliwiona na tym punkcie bo moja kumpela tak przyzwyczaiła małą do lulania, że do 2. roku życia musiała ją nosić z piersią na wierzchu bo do tego dochodziło ssanie.

ale gdybym miała dużo siły to wolałabym iść z małym w nosidełku na zakupy do miasta, bo te nasze wąziutkie chdniczki nie zachęcają do jeżdżenia po nich wózkiem

i bardzo dobrze, kręgosłup trzeba szanować no to koleżanka miała niezły hard core zawsze można tez kupić spacerówkę- parasolkę taka malutką i nie ma przeszkód, i spacerki za rączkę ja mam znajomą, która 1,5 roczne dziecko przez całe wakacje woziła w spacerówce i to robiła trasy normalnie jak przy niemowlaku po 2 godziny w kólko po osiedlu, a dziecko już chodziło zamiast wziąć je za rączkę na spacer, żeby doskonaliło swój chód, to ona bach do wózka i łazi no ale niektórzy są niereformowalni

ja w nosidełku to pewnie z małą bym nawet nie doszła do miasta no chyba, zę jeszcze mi się wyrobi muskulatura odpowiednia

[dash]

Napisane przez IlonaN2

Mój Franio tak składa rączki jakby się modlił ehhehhe ciekawe po kim o o ma

Moja Maja też tak składa rączki, śmiesznie to wyglada

Napisane przez fem

a ja pisałam juz wcześniej o ząbkowaniu mojego synka to nikt nie zauważył

skąd ja to znam...

Napisane przez ycnan

Mój syncio dopiero od tygodnia wyciąga łapki po zabawki, moje włosy etc. A od dwóch dni mówi "r"
idę się zając bączkiem, bo mi marudzi już

Moja też łapie mnie ciągle za włosy a ja je później wyciągam z jej rączki... Czyli już wiadomo dlaczego kobiety po porodzie obcinają się na krótko

Napisane przez martucha84

Patowi wyrzynają sie dolne jedynki mamy meksyk.... żel na zęby, nurofen darcie, pakowanie wszystkie do buzi ślinienie stan podgorączkowy wysypka na brodzie i policzkach od śliny budzenie się w nocy co chwile- i tak w kólko a kiedy wyjdą nie wiadomo, ale widać dwie białe plamki więc może niedługo... oby...

O matko!!! to już!!!??? ale ten czas leci i tak, najpierw kolka, jak wydaje się, że będzie chwila spokoju to zęby zaczynają wychodzić...

Napisane przez AAJJ

Witamy prześwietne zdjęcia!!! a te włosy...

Szczęsliwa Maja już właściwie trzyma ładnie główkę, czasami jej się kiwa. Przeważnie biorę ją pod paszki, ale też podnoszę tak jak Ty. Co do sadzania to Maja ciągle podnosi główkę i uwielbia siedzieć, ale staram się tak jej nie sadzać, ponieważ dzieciom robią się takie "łódeczki" z żeberek. Maja za bardzo nie chce leżeć, wtedy kładę ją na siebie i jest tak na "wpółsiedząco".

U nas śnieg i siedzimy w domu. Maja szaleje, tak podskakuje, że zmiana pampera trwa coraz dłużej... Ciągle podnosi główkę, więc trzeba mieć na nią oko... Byłyśmy u pediatry i na ulewanie kazała dodawać trochę kleiku do mleka. Nie wiem czy to coś daje, może za mało sypię, ale nie chcę przesadzić.
Piszecie o @ a ja okres ostatnio miałam 13 grudnia....2009 Po porodzie nie miałam a później dostałam tabsy i mam zażywać bez przerwy...nieźle co?