Samotne Mamusie-zapraszam - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-18, 19:04   #4711
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

laisla- cudna masz tą córcię, na pewno jesteś z niej bardzo dumna. Zresztą widać po niej taką mądrość i rozsądek ma wypisany na twarzy, pewnie to przez to, że musiała szybko dorosnąć. Na szczęście ma kochaną, choć zapracowaną szalona mamuskę. Fajnie, że u Was wszystko ok.

Ja niestety aktualnie jestem pokłócona z tatą. Wykasował mi z naszego wspólnego zewnętrznego dysku moje zdjęcia rózne, gdyż stwierdził, że to "pier.doły" Ja się wściekłam, wręcz wpadłam w szał, bo nigdzie indziej tych zdjęc nie kopiowałam i są już nie do odzyskania, zbluzgałam go troszkę za ostro, trzasnęłam kilka razy drzwiami i kazał mi sie do siebie nie odzywać... Atmosfera w domu jest zatem niefajna. Mam nadzieje, że do świąt sie poprawi chociaż czuję nadal do niego żal jak mógł.

O moim ex nie ma sensu nawet wspominac, bo to naprawdę można paść, niewiadomo czy sie smiać czy płakać. Jutro wpada jego matka do nas i dobrze rozmawiając z nia ostatnio bardziej skupiłam się na ex, na naszym związku i krzywdzie jaką to on nam wyrządził. Natomiast jutro moja mama ma zamiar parę spraw jej wygarnąć, ja nie miałam odwagi. Zresztą nie lubię prosić czy wypominać braku zainteresowania moją osobą.

Dam znać jak tam spo spotkaniu

P.S. Jak nam wątek umrze do końca, przeniesiemy sie gdzie indziej
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-19, 23:19   #4712
kingusia1991
Raczkowanie
 
Avatar kingusia1991
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: London UK
Wiadomości: 196
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
dobry wieczór dziewczynki

coś nam wątek zamiera ale ilez można o tej samotności nawijać... ja wpadłam też na chwilkę, Filuś mój coraz mniej spi, do tego sesja na studiach w toku

Podczas rozmowy z niby babcią niczego nowego sie nie dowiedziałam, zero porozumienia z tą kobitą ona swoje, ja swoje. W skrócie- chce, żebym uczestniczyła w terapii exa, czyli pozwalała na kontakty z małym, ale pieniędzy nie wymagała bo "on nie pracuje, nie postrzega rzeczywistości tak jak my, że to trzeba pracować, zarabiać, wziąć odpowiedzialność za dziecko". Smiech na sali normalnie. Ja już najbardziej mam ochotę pomagać w leczeniu na które on wcale nie ma ochoty, ale czuje się przymuszony... Szkoda moich nerwów, ale widze, że ta rodzinka nie ma zamiaru sie odczepić. Ach no i spotkałyśmy się dzień po Mikołajkach, babcia o nawet drobiazgu na kochanego wnuczka nie pomyślała, wręcz mi powiedziała wprost- że ona w tej chwili nie może mi pomóc.

Dzis pisała, że w niedziele się u nas zjawi.. Ciekawe po co.

Ex sie nie odzywa, bo wie, że każda moja odp na jego smsy to: gdzie te obiecane pieniądze. Sam zaproponował, że będzie płacić, sam wyznaczyl kwotę, terminy.. eh szkoda słów

Laisla co tam u Ciebie?? I gdzie się podziała reszta dziewczyn
śmiech na sali puste krzesła... bez kitu, niech się buja - ty masz jeszcze mu pomagać w terapii ... no co za...
Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Właśnie..Marta, Kingusia i cała reszta gdzie Wy jesteście
wywołana - o to się pojawiłam

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
laisla- cudna masz tą córcię, na pewno jesteś z niej bardzo dumna. Zresztą widać po niej taką mądrość i rozsądek ma wypisany na twarzy, pewnie to przez to, że musiała szybko dorosnąć. Na szczęście ma kochaną, choć zapracowaną szalona mamuskę. Fajnie, że u Was wszystko ok.

Ja niestety aktualnie jestem pokłócona z tatą. Wykasował mi z naszego wspólnego zewnętrznego dysku moje zdjęcia rózne, gdyż stwierdził, że to "pier.doły" Ja się wściekłam, wręcz wpadłam w szał, bo nigdzie indziej tych zdjęc nie kopiowałam i są już nie do odzyskania, zbluzgałam go troszkę za ostro, trzasnęłam kilka razy drzwiami i kazał mi sie do siebie nie odzywać... Atmosfera w domu jest zatem niefajna. Mam nadzieje, że do świąt sie poprawi chociaż czuję nadal do niego żal jak mógł.

O moim ex nie ma sensu nawet wspominac, bo to naprawdę można paść, niewiadomo czy sie smiać czy płakać. Jutro wpada jego matka do nas i dobrze rozmawiając z nia ostatnio bardziej skupiłam się na ex, na naszym związku i krzywdzie jaką to on nam wyrządził. Natomiast jutro moja mama ma zamiar parę spraw jej wygarnąć, ja nie miałam odwagi. Zresztą nie lubię prosić czy wypominać braku zainteresowania moją osobą.

Dam znać jak tam spo spotkaniu

P.S. Jak nam wątek umrze do końca, przeniesiemy sie gdzie indziej
dawaj znać koniecznie po spotkaniu!
coś chyba przeoczyłam, ale pisałaś, że sesyjkę zdjęciową miał Twój synek? czy źle coś przeczytałam?
jak miał to pokazuj zdjęcia bez gadania

---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

U Nas? jakoś leci...

A. stracił pracę, M. mojej mamy wraz z moją mamą wpadli na pomysł, żeby mu pomóc, bo nie miał gdzie mieszkać (kasy już później na mieszkanie mu zabrakło, bo stracił pracę) , miał mieszkać tydzień, przedłużyło się do 1miesiąca
Wszyscy poddenerwowani chodzą, A. chodził i szukał pracy, ale nie bardzo jest w tym okresie... w tym sezonie jesienno-zimowym.

Lepiej tu przyjeżdżać na wiosnę-lato.

Ogólnie jest jakiś nerwowy "okres", wszyscy poddenerwowani chodzą, Świąt w ogóle nie czuję, czuję, że będzie kijowo... a to przecież pierwsze Święta Kornelii no, ale co ja poradzę?!

A. na szczęście wyjeżdża w tym tygodniu co będzie, bo mają rodzice jego w ten poniedziałek czyli jutro/dziś wysłać mu pieniądze na bilet i kasy trochę, żeby mi poodawał co nieco ...

Między Nami stosunki są NEUTRALNE, nie jesteśmy razem, ale powiem Wam, że nawet moja mama jest zdziwiona kontaktem A. między Kornelką...

Na prawdę jest OK i w porządku... no, ale ja na razie nie jestem przekonana, w związku z tym, że nie jest wiecie ? odpowiedzialny i wiem, wiem, że każdy może stracić pracę, ale to był WARIACKI WYGŁUP przyjeżdżać tutaj BEZ PIENIĘDZY (ŻADNEGO ZABEZPIECZENIA)...


Nie wiem co to jeszcze napisać?
Kornelka tydzień temu była cała gorąca, miała temp.39,4 , pojechaliśmy z nią do szpitala, stwierdzili infekcję ucha , dali antybiotyk, dzisiaj ostatnią dawkę jej daję!

Bardzo się cieszę, bo strasznie śmierdzące siuśki i kupki robi... bleeeh.

Ale o wiele jest jej lepiej, uśmiecha się , bawi rozrabia... aż się serce raduje, bo tydzień temu w jakim stanie była to mi się serce krajało :/


No i co tu by jeszcze? nie wiem sama...
__________________
4275g i 57cm

Kornelia Diana
http://kornelcia.aguagu.pl/
11.03.2010

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeq41e9c02x.png
kingusia1991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-20, 00:19   #4713
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Nakedw imieniu córeczki, tak, najkochańsza na świecie całym jest, fakt jak wszystkie nasze pociechy (czasami jedyne pociechy w tym ciężkim życiu) no nie?
Byłyśmy sobie wczoraj i dzisiaj na sankach pooglądać trochę dekoracje świąteczne w okolicy, same co nieco stworzyłyśmy i zrobiło się już bardzo świątecznie tylko ja schizy łapię, że przytyję przez święta jak nic bo odmawiam sobie wszystkiego już tyle czasu, a w święta to nie mam zamiaru. I przypłacę to oczywiście wyrzutami sumienia
No i nie mam pomysłu na sylwestra, który u mnie tradycyjnie zawsze jakiś smętny wychodzi
Naked, a Twój tata to czasami nie przypadkiem te pliki skasował, a potem dorobił teorię, że niby pierdoły bo mu głupio było
Ciekawe jak tam rozmowa babć..
Wczoraj dzwonił ojciec już jakby z zaświatów bo nie należy już wcale do naszego świata. Nie odebrałam ale nagrał się, że chce widzieć się z córką Powtórka z rozrywki.

Kingusia, witaj ponownie Dobrze, że Kornelcia zdrowieje
A co do A. to przyznaję rację, że zdźebko nieodpowiedzialny znowu się okazał..Jak dzieciak trochę..bo w końcu rodzice musieli go wyciągać z opresji Nie jest mu głupio i wstyd? Powinien chyba bardziej planować swoje posunięcia jeśli chce być odbierany jak odpowiedzialny, dorosły człowiek..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 18:31   #4714
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

kingusiu
myslę, że powinniście ostrożnie obchodzić się z A., coś ma pecha chłopak ja po tym wszystkim nie wiem, czy pomagałabym w takiej sytuacji. Bo w sumie zwalił Wam sie po takim czasie, wkrótce stracił pracę i teraz się wkupił w łaski. Ale ja to wredna baba jestem
Zdrówka dla Kornelci!

laisla
OMG i u Was tatus się zjawił z nienacka oni są niemożliwi, jak pisałam kiedyś, nie pozwolą aby nasze życie było szare i nudne, więc postanawają posiać troszkę adrenaliny i zamętu raz poraz
Ł jak narazie milczy, zobaczymy jak w Święta
a babcia nr 2... troszkę lepsze to spotkanie od poprzedniego w knajpie. Nadal nie wierzę w jej szczere intencje, ale jeśli będzie sie interesować Filkiem, nie zamierzam jej uniemozliwiać z nim kontaktów. To by było najbardziej ze szkodą dla małego. I tak ma maleńką rodzinę

Dziewczyny, z całego serca życzę Wam cudownych, rodzinnych i sympatycznych Świąt, objadajcie się ile wlezie [ja zamierzam] i odpoczywajcie ile się da [przy Kevinie?? ] całuję świątecznie każdą z Was z osobna razem z moim małym pomocnikiem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PC071482.jpg (73,8 KB, 17 załadowań)
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 21:10   #4715
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Dziękuję I dla Pomocnika prześlicznego również To jego pierwsze święta w końcu Białe, spokojne i przepiękne mają być
My kończymy ubierać choinkę, którą same kupiłyśmy, przywiozłysmy i oprawiłyśmy ja chciałam małą ale jest oczywiście do sufitu (już zdejmowałam z wierzchołka jedną z naszych kotek)
Nie, no bez przegięć, T A T U Ś się nie pojawił, dzwonił tylko ale takiej niespodzianki to nam nie zrobił i nie zrobi.
Więc jeśli się przed Wigilią nie 'usłyszymy' to życzę oficjalnie spokojnych, rodzinnych, pachnących i radosnych Świąt przynoszących nową, silną nadzieję na calutki rok
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 13:29   #4716
sylwia21g
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Czy mogłyby samotne mamusie wypełnić kwestionariusz dt. wychowaniu dzieci? Potrzebowałabym 5 chętnych. Bardzo proszę. Jest to kwestionariusz Marii Ziemskiej. Chętne bardzo proszę o maila sylwia21gg@wp.pl
Dziękuję
sylwia21g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 20:58   #4717
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

halo dziewczynki??
jak tam po Świętach?? pewnie szykujecie sie na jutrzejsza szaloną noc?? nie to co ja z Filipinka w ciepłym domku

zyczę Wam zatem szampańskiej zabawy i samych cudnych chwil w Nowym Roku, oby przyniósł nam wszystkim wiele radości, spokoju i pozytywnytch emocji

Moje świeta były fajowe, pogodziłam się z dziadygą (tak nazywamy mojego tatę ), mały był grzeczny, pięknie pozował jako maleńki gwiazdorek. Ex sie odezwał, złożył życzenia i zapowiedział, że wpadnie z prezentem do małego, czyiwsićie okazało sie to ściemą no cóż...
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-02, 00:14   #4718
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Wszystkim samotnym mamusiom życzę dużo zdrowia, miłości i samych pięknych chwil w nowym roku oraz udanego, radosnego i z pewnością niesamotnego karnawału
Sama czułam się jakoś ..wyjątkowo niesparowana i niepasujaca do szczęśliwych roztańczonych par wczoraj Ale mam nadzieję, że Wy bawiłyście się wyśmienicie
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 21:26   #4719
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

laisla- ja spędziłam sylwka w łózku z Małym od 19 do 7 przytulając i usypiając, bo co chwilę budził sie od huku petard także z pewnością lepiej się bawiłaś

p.s. to mój 2000. post
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"

Edytowane przez naked21
Czas edycji: 2011-01-02 o 21:29
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 23:10   #4720
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Oj, biedny Maluszek Za rok już więcej zrozumie i nie będzie się bał
Nie bawiłam się dobrze, raczej analizowałam, robiłam jakieś dziwne bilanse zysków i strat, nie wiem co mnie opanowało w ten nowy rok..Pewnie to, że jedyna w towarzystwie byłam bez pary, w takich momentach to się czuje najbardziej. Szybko uciekłam zresztą do swojej samotni i oglądałyśmy z małą nagrane szkło kontaktowe. I zjadłam chyba pół blachy zrobionego przez córcię ciasta na pocieszenie. Ale od wczoraj już ok. Przynajmniej z dietą
Moja przyjaciółka wyjechała z tym gościem co ją tak okłamywał, przymknęła oko na wszystko, i nie wiem, czy jest szczęśliwsza ale może to ja stawiam poprzeczkę tak wysoko, że nikt jej już nie przeskoczy..nawet jeśli to trudno sorki, coś przynudzam dzisiaj.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2011-01-02 o 23:12
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 16:44   #4721
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

laisla kochana, wyobrażam sobie co czułaś... Ja taka namiastkę tego uczucia miałam w kweitniu na weselichu przyjaciółki, tydzień po naszym niedoszłym ślubie. Poszłam sama, z brzuchem chyba tylko po to, by sie dobić...

No niestety takie sytuację są bolesne, ale przecież my doskonale wiemy, że te wszystkie roztańczone pary w sylwestra czy inne imprezy niekoniecznie muszą być takie szczęśliwe na codzień. Z reguły nie są. No ale nasza samotnia też zbyt welu plusów nie ma. Przytulam Cię mocno, następny sylwek dopiero za rok

Ja też sobie chlipałam w tę noc do poduszki, wspominałam i podobnie jak Ty, analizowałam. Na szczęscie staram się unikać takich melancholii, mam przecież najwspanialszego pocieszyciela. Nie wiem jaka w tej chwili jest u mnie poprzeczka, nie wiem, bo nadal w ogóle o tych sprawach nie myslę Póki co, dobrze mi tak jak jest. Jestem totalnie wypięta tyłkiem na wszelkie związki, randki i kolejne zawody miłosne.

A co do Twojej poprzeczki, to nie sądzę żeby u jakiekolwiek porządnej, szanującej się kobiety tak facet miał szansę. Twoja przyjaciółka jest zaślepiona i naiwna tak jak my swego czasu byłyśmy. Teraz mądrzejsze o te doświadczenia, możemu jedynie doradzić i z przerażeniem patrzec na to co się dzieje. Decyzje jednak to ona może tylko podjąć. Ja ją rozumiem. Też wybaczałam, dawałam setną "ostatnią" szansę i tłumaczyłam sobie, że jeszcze jeden raz i odejdę. Nam jest łatwo mówić.

Laisla życzę Ci w tym Nowym Roku przede wszystkim jak najwięcej optymizmu, radości z drobnostek. Faceta nie muszę Ci życzyć bo jestem pewna w 100%, że znajdzie się odpowiedni pan. Prędzej czy później. Oby prędzej.

Uciekam, mój aniołek zamienił się w marudztwo, nie mam czasu już teraz w ogóle na nic...
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-03, 21:48   #4722
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Naked, dziękuję kochanazawsze można na Ciebie liczyć
Nie wiem czy to jeszcze możliwe, nawet też coraz mniej potrzebne (co w sumie powinno martwić..)te wszystkie związki i rozczarowania, nie mam już siły..ale jednak w takich okolicznościach jak sylwek czy wesele właśnie..no to refleksje nieuniknione..Poza tym jestem oststnio jakaś przybita tą codziennością, tym, że oprócz dość eksploatującej roboty wszystkie naprawy, remonty, auto oprócz problemów córki, po prostu wszystko na jednej mojej głowie. A czasami chciałabym rozłożyć bezradnie ręce i zcedować ten cały młyn na czyjeś barki. Pozostają tylko barki córci
A z tą moją przyjaciółką wreszcie zobaczę się w sobotę, jakoś zdołała się wyrwać na kilka godzin spod jego skrzydeł i będę się starała już nie robić żadnych uwag..tak jak mówisz sama z pełną świadomością w to weszła. Ona tłumaczy to tak, że jest jej lepiej mimo tego jaki jest z nim niż bez niego. Tak pewnie boi się samotności albo ma tak niskie poczucie własnej wartości, już nie wiem..
Dziękuję za życzenia, to samo mogłabym życzyć Tobie, nic dodać nic ująć

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2011-01-03 o 21:49
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:41   #4723
serduszkoooo25
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 145
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

HEj kochane jak dawno mnie tu nie było ale widze mało tu sie zaglada od ostatnich trzech dni nikogo nie było zadam wam jutro relacje co sie u nas działo)\
serduszkoooo25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-14, 09:24   #4724
Brenda
Raczkowanie
 
Avatar Brenda
 
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Wieś
Wiadomości: 122
Smile Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Ja chciałam tylko powiedzieć ze jesteście bardzo dzielne i podziwiam siłę jaka macie. Skąd ją bierzecie? bo ja czasami sama potrzebuję mamy Nie jestem samotną matką, ale nie wyobrażam sobie SAMEJ siebie z moim malutkim, kochanym marudą.
Brenda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-14, 20:04   #4725
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

czołem dziewczyny!
u nas 1 wielka masakra ząbkowo-uczuleniowa. nie mam czasu na pisanie, na nauke do egzaminów i nawet na jedzenie dzięki czemu jestem już szczuplejsza niz przed zajściem w ciążę juhuuuuu mały całymi dniami buczy, wyzywa, pluje i gryzie mnie w brodę. śpi tylko na spacerach, więc chodzimy i 3 razy dziennie

laisla- jak zdróweczko. masz może konto na fb??
serduszko- czekamy na relację
brenda- musimy jakoś się nie dawać i pchać to zwariowane życie do przodu a przy okazji być najlepszymi mamami jakimi tylko potrafimy być
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg koll3.jpg (60,7 KB, 39 załadowań)
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"

Edytowane przez naked21
Czas edycji: 2011-01-14 o 20:06
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-16, 12:55   #4726
aanuszkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 140
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

witam to i ja dołączam się do tego tematu samotnych mamuś choć od kąd zostałam sama z synkiem czuję się dużo szczęśliwsza więc zmiana na plus sprawa się dopiero niedługo zacznie więc pewnie najgorsze przedemną,ale warto jakoś to będzie nie ma co się załamywać
aanuszkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-16, 19:47   #4727
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

anuszka
witaj w naszym skromnym gronie
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-16, 20:06   #4728
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Ojej Naked to masz zamieszanie ale super, że tak szybciutko wróciłaś do formy Filuś lepiej się sprawuje bo ciocia coś mu musi w końcu podszepnąć aby mamusi tak nie eksploatował tylko na rączkach nosił taki skarb
Ale przystojniaczek rośnie, nie ma co
Nie, nie mam konta na fb..czasu na wszystko brakuje, czasami wizaż nawet za bardzo wciąga, a chciałabym jednak mniej na necie siedzieć. A powiedz, co takiego w tym fb, że tak przyciąga?

Witaj aanuszkaa

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2011-01-16 o 20:08
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-17, 11:12   #4729
aanuszkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 140
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

dziewczyny jak radzicie sobie zawodowo? ja muszę poszukać czegoś do pracy w domu, myślę o założeniu działalności może jakiś sklep internetowy. Chyba , że macie jakieś sprawdzone prace w domu z których da się wyżyć pozdrawiam i lecę do synka bo akurat ospe ma....trzeba poprosić sąsiadke,żeby zakupy zrobiła czasem samotna mamusia ma pod górkę....
aanuszkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-19, 08:28   #4730
Ficca
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Wiadomości: 231
GG do Ficca
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-223311.html

proszę oddajcie głos na moją Julie

za wszystkie głosy dziękujemy
Ficca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-20, 15:12   #4731
chocolate88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: woj.Świętokrzyskie
Wiadomości: 70
Smile Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Cześć dziewczyny! Ja zaszłam w ciążę przed 18-tymi urodzinami. Chłopak z którym byłam i mieszkałam zostawił mnie w 5 mies. ciąży. Straciłam z nim kontakt. Jak się później okazało powodem była inna. Urodziła mu dziecko parę miesięcy po moim porodzie. Tak więc romansował jeszcze będąc ze mną. Bardzo to wszystko przeżywałam. Zostałam sama. Nie interesował się niczym.
Jednak czas leczy rany i z czasem się pozbierałam. W tej chwili mój synek Kubuś ma 4 lata. Niedawno zakończyła mi się sprawa o ustalenie ojcostwa, alimenty i odebranie praw rodzicielskich. Wszystko zakończyło się po mojej myśli.
Aktualnie mam partnera, jesteśmy razem ok. dwa lata i w marcu 2010 urodził nam się synek Mikołaj. Mam już dwóch łobuziaczków i jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem
Wcześniej do samotnego wychowywania dziecka podchodziłam pesymistycznie, bałam się, myślałam o milionie przeszkód, które będę musiała pokonać sama. Jednak wiara w siebie, pomoc rodziny, przyjaciół i uśmiech mojego dziecka uświadomiły mnie w przekonaniu, że KOBIETA JEST SILNĄ ISTOTĄ, KTÓRA PORADZI SOBIE Z WSZYSTKIMI PRZECIWNOŚCIAMI LOSU.
Tak więc kochane samotne mamusie!
Nie martwcie się i nie dołujcie, bywa ciężko ale dzieci to największy skarb, a ktoś kto go nie chce nie jest wart waszych łez i nie zasługuje nawet na "olanie ciepłym moczem".
chocolate88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-21, 17:05   #4732
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

laisla- Filuś niestety nadal popsuty momentami brak mi sił i wyję razem z nim do księzyca ogólnie ogarnęła mnie frustracja i beznadzieja. Mały waży prawie 9 kg w 4. m-cu życia i wymiękam ale nie ma co narzekać, mimo wszystko się kochamy bo z drugiej strony to wsaniałe, "mądre" dziecko

ja teraz częściej siedzę na facebooku, tam się przeniosłyśmy z wrześniowymi mamusiami i pomyslałam, że czasem mogłybyśmy się na fb umówić na słówko

aanuszka- zawodowo u mnie niefajnie, kończy mi się macierzyński, od lutego wychowawczy i tak do kiedy Fil nie pójdzie do przedszkola

Chocolate- podziwiam, że w tak młodym wieku znalazłaś w sobie tyle siły, ja sobie nie wyobrażam być taką młodą mamą... super, że tak Ci się ułożyło, sobie i reszcie dziewczyn też tego życzę
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-24, 13:14   #4733
madzek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

witam serdecznie też jestem samotną mamą. Moja sytuacja jest pokręcona i nie wiem jak z niej wybrnąć.
Zaszłam w ciążę 2 miesiące po skończeniu 17 lat, (poszłam rok wcześniej do szkoły więc byłam w klasie maturalnej) niektórzy krytykowali, niektórzy pocieszali... w ojcu dziecka zakochana byłam po uszy (pierwsza miłość), długo nie mogłam zaakceptować wiadomości o ciąży, szczególnie że z nim układało mi się gorzej niż kiedykolwiek, zaczęły się awantury i kłótnie, jedna za drugą. Kiedy doszło do szarpania, (byłam wtedy w 4 msc ciąży) zakończyłam nasze kontakty. Wtedy mi ta "miłość" szybko przeszła. Przez dalszy czas ciąży pomagali mi rodzice, z resztą nadal tak jest, nie wiem co bym bez nich zrobiła. Miesiąc po urodzeniu synka skończyłam 18 lat. Ojciec go uznał, ale chciałam żeby nazwisko miał moje i tak się stało. Nie wiem czy to była dobra decyzja, ale wtedy tak uważałam. Myślałam ze już nic z tego nie wyjdzie, ale przed świętami 1,5 miesiąca było lepiej, narobił mi nadziei, a po Nowym Roku wszystko mu się odmieniło,znowu tylko kłótnie, wypominanie.
Odbyłam niedawno nawet rozmowe z jego mamusią, ogólnie wszystkiemu jestem ja winna, nawet w ciąże zaszłam tylko i wyłącznie ze swojej winy bo nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, sama mu się wepchałam w ramiona, a on biedny co miał zrobić.
Rodzice namawiają mnie żebym dała mu kolejną szansę, ze względu na dziecko, ale ja z jednej strony już jestem za bardzo tym wszystkim zmęczona, a z drugiej nie chce byc do końca życia sama(tego się boję, że może naprawdę nie da się ze mną wytrzymać). Nie wiem jaką decyzję podjąć. W sumie, kiedy on się nie odzywa to jest mi lżej, a on nie oczekuje ode mnie szansy tylko żebym ja się zmieniła. Do dziecka przyjeżdża raz na tydzień, na 3 godziny. Ostatnio przy okazji kłótni powiedziałam mu że podjęłam decyzje, wolę być sama, a on mi że całe życie nie będzie tak jeździł do syna, że on jest nianią jak przyjedzie (nie łaska przewinąć własne dziecko), chce płacić alimenty, ale jakoś nie może się do tego zabrać. Chce też zabierać do siebie Bartunia bo już nie moze na mnie patrzeć niby, ale ja nie bardzo chce się na to zgodzić, bo on nie zna tamtego otoczenia, ludzi, ojca ledwo kojarzy. A i jeszcze mówi że jest mu ciężko, a ja muszę wychowywać dziecko, studiować, a jemu nawet do pracy nie chce się pójść. Jest zmienny jak chorągiewka na wietrze, dłużej już chyba nie wytrzymam tej chorej sytuacji. Jedyne co mi przynosi radość to uśmiech mojego dzieciątka Co o tym wszystkim myślicie??
madzek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-24, 23:30   #4734
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Naked, waga Filusia powala po prostu Co to będzie dalej Nie wyj do książyca tylko powiedz co i jak, będziemy wspierać jak tylko się da Coś się pozmieniało?
Będę musiała w takim razie zajrzeć w końcu na tego osławionego FB..skoro tam się przeniosłyście..

Madzek, słysząc, że szarpanina była nawet w ciąży, że nie płaci Tobie grosza, do pracy się nie garnie to nie wiem nad czym tu się zastanawiać..Jesteś bardzo młoda i z pewnością zdążysz ułożyć sobie życie właściwie, ojciec Twojego synka z tego co piszesz nie wydaje się być taką osobą.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 13:59   #4735
ella76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 40
GG do ella76
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Witajcie dawno mnie tu nie było Pokrótce opowiem co u mnie się działo . Otóż moje córki już zaczeły chodzic do szkoły do pierwszej i przedszkola . Ja zaczełam pracowac jako opiekun osoby starszej . Było cieżko samej przez prawie cztery lata ale jakos dałam radę i mam nadzieje ze jeszcze znajde w sobie sile zeby walczyc .Mój eks własnie wyszedł z wiezienia po prawie czterech latach i oczywiscie jako dobry tatus byl u dzieci dwa razy w ciagu miesiaca . Ale jak mial przyjsc to dzwonil i tylko mnie informowal ze przychodzi o tej godz . i tyle . Nigdy nie zapytal czy moge czy nie .W ten wtorek zadzwonil i powiedzial ze przyjdzie do dzieci a ja mu ze nie moge bo jestem zajeta wiec umowilismy sie na srode - ale niestety nie przyszedl:/. A jeszcze jak byl ostatnio to zapytal mnie czy pozwole mu zabrac dzieci do siebie na godzine -dwie ale mu odmowilam . Na odchodne mi tylko powiedzial nie to nie . Ale nie wiedzialam ze bedzie taki msciwy . Otoz dzis dostalam wezwanie na rozprawe o ustalenie widywan z dziecmi i wnosi tzn jego adwokatka .... o dwa weekendy w misiacu w ktorych bedzie zabieral dzieci do siebie bez mojej obecnosci i miesiac wakacjii . Zaznacze ze mlodsza nawet nie pamieta go wcale ale zadowolona bo to tatus a starsza troszke go pamieta ale tez sie cieszy ale jak wychodzi od nich to juz wcale go nie wspominaja . I nie placi na nie alimentow tylko panstwo. Czy ktoras z was byla w podobnej sytuacjii i czy sad przyznal jemu takie odwiedziny ?? Co ja mam robic w takiej sytuacjii nie ufam mu i nie wiem czy kiedykolwiek mu kiedys zaufam. Siedzial za jazde po pijanemu. Pozdrawiam

Edytowane przez ella76
Czas edycji: 2011-02-03 o 14:01
ella76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-03, 20:49   #4736
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Ja nie byłam w takiej sytuacji ale z tego co widziałam i słyszałam to ma nikłe, bliskie zeru szanse..Przecież dziecko właściwie go nie zna więc jak miałoby się czuć pozostawione bez Ciebie cały weekend? Sąd patrzy na takie rzeczy. Nie mówiąc już, że ma kryminalną przeszłość więc masz prawo obawiać się o dzieci. Spójrz na to w ten sposób, że jeśli sąd wyznaczy mu godziny wizyt to nie będzie przychodził kiedy mu się podoba tylko będzie musiał się dostosować. Dla Ciebie będzie to bardziej komfortowe i dla dzieci też bo ich życie stanie się bardziej przewidywalne. Co do weekendów nie widzę aby miał jakiekolwiek szanse. Jednak oczywiście lepiej skonsultować sprawę z prawnikiem, może takim z jakiejś fundacji, abyś nie musiała płacić za poradę. Powodzenia
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 23:07   #4737
zagubiony777
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 6
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Heja dziewczyny jestem facetem mam 2X lat...przedstawie wam pewna historie i licze na wasza pomoc....

kiedys poznalem pewna dziewczyne...nazwijmy ja X...oczywiscie wszystko zmierzalo ku zwiazkowi...bylo naprawde wszystko pieknie etc...az do momentu kiedy po paru mc powiedziala mi ze ma....dziecko... mysle sobie hmmm oszukala mnie...bylem w szoku...pytam czemu? bala sie ze mnie straci...ze zaluje..zaczela przepraszac ze mnie skrzywdzila...od tamtych chwil troche oboje uspokoilismy sie emocjonalnie....mimo iz jestem facetem to plakalem a ona to juz brak slow...zalamka calkowita....no ale nic bylo minelo... ja gryze sie wlasciwie nadal to robie...i jestem rozdarty...

z jednej strony chcialbym IM pomoc X oraz jej corce Y 2 lata....pomoc w sensie byc z nia i dac dziecku chociaz namiastki prawdziwego ojca....

i nie wiem dziewczyny jak sie do tego zabrac ze strony psychicznej.... poradzcie cos jesli jestescie w stanie jakos pokierowac lub wskazac mi droge ktora mam podazac aby wszystko ulozylo sie jakos....

licze na privy oraz tutaj na posty z gory dziekuje
zagubiony777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-08, 23:18   #4738
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Jeśli ją kochasz i potrafisz wybaczyć to, że ukryła początkowo prawdę to dopiero początek drogi przed Tobą. Trudno być matką, trudno ojcem, a ojcem cudzego dziecka to już w ogóle. Ale jeśli jesteś przekonany że tak powinieneś postąpić to znajdziesz jakiś sposób. Pytaj o szczegóły jeśli chcesz bo tak ogólnie to trudno coś więcej powiedzieć. Pozdrawiam
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 00:09   #4739
zagubiony777
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 6
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Jeśli ją kochasz i potrafisz wybaczyć to, że ukryła początkowo prawdę to dopiero początek drogi przed Tobą. Trudno być matką, trudno ojcem, a ojcem cudzego dziecka to już w ogóle. Ale jeśli jesteś przekonany że tak powinieneś postąpić to znajdziesz jakiś sposób. Pytaj o szczegóły jeśli chcesz bo tak ogólnie to trudno coś więcej powiedzieć. Pozdrawiam
hmmm ojciec biologiczny gdzies tam sie pałęta...czasami zadzwoni...mała wie kto jest ojcem...ojciec nie jest uznany...tzn nie ma zadnych praw rodzicielskich (przy urodzeniu ojciec nieznany) na poczatku bylo ok potem on zdziczał....w ogole to nie ojciec tylko spłodziciel nic poza tym...
martwi mnie jedna rzecz...moja kobieta broni go nie mozna na niego zlego slowa powiedziec...mimo ze az prosi sie o wyzwiska od najgorszych...dla niej kazde jego zachowanie jest usprawiedliwione bo jest ojcem...;/ no ale mniejsza o to....

mowila tez ze jesli dziecko teraz lub w przyszlosci bedzie pytac o ojca to ona im umozliwi widzenia sie....fakt dziecku zabronic nie mozna....boje sie ze matka sama bedzie szukac tez kontaktu mimo ze ona sama nie chce juz z nim byc w ogole...pod wzgledem uczuciowym licze sie ja...predzej mowila ze bedzie sama beze mnie niz z nim..

sam juz nie wiem co robic...jak to unormowac prawnie itp..

Edytowane przez zagubiony777
Czas edycji: 2011-02-09 o 00:11
zagubiony777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 00:53   #4740
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Samotne Mamusie ... ?? ...

Piszesz "mniejsza o to" a to chyba jest fakt jeden z ważniejszych..że ona z jakiegoś sobie znanego powodu mimo całego jego pokręcenia go broni. Myślę, że to bardzo ważny element i trudno będzie Ci to zaakceptować. Tak czy inaczej szykuje się poważne źródło konfliktu między Wami. Nie chcę tutaj za daleko posuwać się w dywagacjach czy to jakieś resztki uczucia, które może kiedyś powrócić, boleśnie i niespodziewanie Ciebie zranić bo może wcale tak nie jest..ale z jakiegoś powodu broni go. I raczej zanosi się że będzie on w jakiś sposób obecny w Waszym życiu. Ale mowiąc o niej "moja kobieta" raczej już dokonałeś wyboru więc pozostaje zaakceptować sytuację..A dziecko trzeba przede wszystkim chronić przed chaosem i napięciami. Jeśli będziesz to robił ona z pewnością to doceni i może któregoś dnia poczujesz, że niepostrzeżenie to Ty odgrywasz rolę ojca w Waszej rodzinie..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:54.