2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[mszu]

ilonan2... 181cm
jestem za stworzeniem grupy... ale nie mam pojecia jak to sie robi...

Klarissa, Szczęsliwa... a u mnie nic... ani w dół ani w góre, czyli nadal moje felerne 9kilo do zrzucenia

[naked21]

łe, ale jak się przeniesiemy na fb to jeszcze nam wizaż podupadnie i co wtedy??

ja też powysyłam zaproszonka jeśli którąś z Was rozpoznam.
Filip właśnie dostał cycka, fajnie bo coraz gorzej nam to idzie. Tyle że o 20 wychlał 120 ml mm

Chyba nigdy nie oducze go nocnego karmienia. Ewentualnie może wtedy kiedy wetkne se stopery i nafaszeruję relanium każdej nocy budzi sie kilkakrotnie do popmymlania piersi. Jśli miałabym ograniczyć ilość posiłków do 5 jak każe pediatra musiałby cały dzień chodzić głodny

[mszu]

Napisane przez naked21

łe, ale jak się przeniesiemy na fb to jeszcze nam wizaż podupadnie i co wtedy??

no to raczej by bylo na wypadek kolejnej wizażowej awarii

[Szczęśliwa]

Napisane przez kotekk81

Poza tym pielegniarka zmierzyla dzis Mala ma 57 cm najlepsze ze jak sie urodzila miala 56 a na pierwszym szczepieniu miala 61

No właśnie dlatego zdaniem mojej Pani Doktor mierzenie takich maluchów jest bez sensu- a ja i tak ją męcze na wizytach, żeby Dagmarę mierzyła.

Napisane przez mszu

jestem za stworzeniem grupy... ale nie mam pojecia jak to sie robi...
[B]

Tutaj na wizażu też można założyć jakiś klub i jak tam się pisze i wkleja zdjęcia to "obcy" bez zaproszeń nie mogą zaglądać- ale ja szczegółów nie znam jak to założyć.

Zmobilizowałaś mnie swoim zaproszeniem do założenia konta na facebooku właśnie "rzeźbię"

[Klarissa]

Napisane przez IlonaN2

Ja też się ścięłam z TZ tzn nie powiedziałam mu ani słowa Po prostu się nie odzywam Wkurzył mnie bo miął wrócić ze spotkania (kolejnego osiedlowego jakie działania straty taty) na kąpiel małego i nie dotarł więc go sama wykąpałam bo już się darł A Tz z pretensjami No jak mam wytłumaczyć 2 miesięcznemu dziecko że tata się spóźni nisz kurnia
I od powiedzionemu na 21 jeżdżę na basen Muszę gdzieś zacząć wychodzić bo zaczynam się czuć uwiązana cyckiem

Mieliśmy kiedyś identyczną sytuację i też tż był oburzony, że nie zaczekałam na niego. Ja bym może zaczekała, ale jak wytłumaczyć głodnej, zapłakanej Natalce, że tatuś nie dotarł na czas? A nie dotarł, bo odwoził go kolega, ale trochę na około... a przecież dziecko było głodne, a karmię ją po kąpieli, i potem usypiam.

Napisane przez Szczęśliwa

Klarissa może pocieszy Cię to (chociaż to marne pocieszenie), że ja też najpierw zrzuciłam wszystkie ciążowe kilogramy, a w czasie świąt i sylwka przybrałam 4 kg ale jestem wściekła....

No ja też przez święta i sylwka...

Napisane przez kotekk81

Witajcie z wieczora

Bylam dzis z Majcia na kontroli i niby jest lepiej ale szczepienie przelozone, dostalysmy skierowanie do neurologa ale terminy to maja nieciekawe (08.04. to mnie nie interesuje ) ale znalazlam (podobno) swietnego lekarza i jak Maja wyzdrowieje to pojdziemy prywatnie. Poza tym pielegniarka zmierzyla dzis Mala ma 57 cm najlepsze ze jak sie urodzila miala 56 a na pierwszym szczepieniu miala 61 aa no i wazy 6550 maly klocuszek haha No i jeszcze zostaja nam bioderka

za to ja czuje sie coraz gorzej kaszel mam tak mokry i odrywajacy sie ze boje sie kaszlec a przez katar uszy mi sie chyba zatkaly boooskooo

U nas też te pomiary "wzrostu" to jakaś kicha. Niby przy urodzeniu 57, potem niby tylko 58 a teraz 59.. czyli Natalka rośnie o 1 cm co miesiąc. Tylko dlaczego ciuszki robią się dużo, dużo za małe na długość?

Klarissa normalnie Natalka to calyyy tatus a jak pieknie na brzuszku lezy normalnie zazdroszcze bo nasze coreczki sa w tym samym wieku a moja jakby sie cofa moze to przez chorobe

Ona tak leży ładnie dopiero od kilku dni, wcześniej ryczała, ale teraz zanim ją położę zapewniam jej rozrywkę i wtedy chętnie leży aż się zmęczy i padnie.

Napisane przez naked21

ja też powysyłam zaproszonka jeśli którąś z Was rozpoznam.

To może i ja powysyłam

Co do nocnego karmienia to szczerze mówiąc też nie wiem jak z niego zrezygnuję. W ogóle powiem wam, że ciągle miałam niby odstawiać od piersi a ciągle karmię bo jednak czasem to jest wygodne - szczególnie nocą na śpiocha. No i Natalka często uspokaja się przy piersi jak jej coś odbije i ryczy nie wiadomo o co.

[naked21]

ano racja

zatem trzeba rozpracować fb, założyć grupę szalonych mamusiek i mieć w zanadrzu rezerwowe nasze miejsce spotkań kto jest ZA palec do budki

[ninaad]

martucha84 podejrzewam, że mina gościa- bezcenna

Napisane przez Zuziczka

PS. tyle wam odpisywalam, ze zapomnialam o grzankach i spalily sie na wiorki.

a myślałam, że od nowego roku będzie lepiej To niefajnie, że Olek cały czas zapryszczały. Olę raz na kilka dni trochę wysypie, poza tym skóra na nóżkach szorstka, ale to tyle. Krostki znikają na drugi dzień. A ja dalej nie wiem co ją uczula. Ale że w sumie nie jest źle to nie przejmuję się. Za jakieś 2 tyg wybieram się do pediatry porozmawiać o rozszerzaniu diety i chcę zapytać, czy mogę po trochu wprowadzać jej zwykłe mleko mm (np z kaszką) a nie tylko te paskudne hydrolizaty.
kasienka1701 zdrówka dla ciebie i małej

Napisane przez IlonaN2

Na uczelni raczej nie zostanę , kto mnie zatrudni ehhhh

ja to nawet nie chciałam zostać. Mówiłam, że wolałabym pracować w biedronce na kasie niż zostać na PG. I pracę w zawodzie jakoś udało mi się znaleźć, nawet się nie naszukałam- mimo, że byłam prawie 30-letnia i w zasadzie bez doświadczenia (no bo też cholerny dr zachciało mi się robić nie wiem po co). Oby u ciebie też tak było

Napisane przez mszu

Dziewczyny zaraz wysle Wam na pirvy adresy do moich profili na facebooku i nk.pl. Poniewaz z niekotrymi "znam sie" prawie bylo by milo gdybyscie zaprosiły mnie do swoich znajomych, chetnie to ja powysylałabym Wam zaproszenia, ale to byloby odrobinę skomplikowane )

wysłane na nk
Pomidora 3mam kciuki za usbg

Napisane przez naked21

u nas w domu baterie w wadze wyczerpane, ale ja na szczęście chudnę cały czas widzę po ciuchach. 2 tygodnie temu już ważyłam ok 48 kg i nadal pragnę mniej
łomatko- a ile ty masz wzrostu? Bo to chyba waga piórkowa


Muszę się Wam pochwalić, że jutro osobiście poznam panią mszu wraz z jej uroczą córeczką. Nie mogę się doczekać.

ja też chcem No ale za daleko od was mieszkam

Napisane przez naked21

Chyba nigdy nie oducze go nocnego karmienia. Ewentualnie może wtedy kiedy wetkne se stopery i nafaszeruję relanium

no u nas to samo. Wcześniej Ola budziła się raz w nocy a teraz ze 3

Napisane przez naked21

ano racja

zatem trzeba rozpracować fb, założyć grupę szalonych mamusiek i mieć w zanadrzu rezerwowe nasze miejsce spotkań kto jest ZA palec do budki

a co to jest facebook?

Moje dziecko dziś się zbuntowało i w ciągu dnia nie jadło od 8 do 16. Poza tym była wesoła, uśmiechnięta Wreszcie wyczaiłam chyba o co jej chodziło- gardzi moimi cycami. Jak odciągnęłam mleko laktatorem to z butelki wszamała wszystko i chciała jeszcze. To chyba przez te dziąsła/ząbki. Jakby mogła to wsadziłaby naraz 2 łapki do buzi albo całą pieluchę. No i może czuje jakiś dyskomfort jak ssie cycka a z butelki mniej drażni? Nie wiem- będę obserwować. Oby to było przejściowe.
No ale po tej 8-godzinnej przerwie wszamała butlę mleka, 1,5 h później butlę mm (bo mojego było za mało) a po kolejnych 1,5 h jeszcze butlę- tym razem kaszki i jeszcze się darła to dałam jej jeszcze 30 ml mm. Chyba minutę po skończonym jedzeniu padła. Ciekawe jak długo pośpi. Normalnie dałabym do picia jakąś herbatkę, no ale że nie jadła przez tyle godzin to dałam mleko

Któraś pytała czym różni się kleik ryżowy od kaszki ryżowej- chyba niczym (poza tym, że kaszki są z reguły z owocami)

[ycnan]

Napisane przez naked21

zatem trzeba rozpracować fb, założyć grupę szalonych mamusiek i mieć w zanadrzu rezerwowe nasze miejsce spotkań kto jest ZA palec do budki

Ja! Ja! Ja!

[kotekk81]

Napisane przez Szczęśliwa

No właśnie dlatego zdaniem mojej Pani Doktor mierzenie takich maluchów jest bez sensu- a ja i tak ją męcze na wizytach, żeby Dagmarę mierzyła.

hahaha no ja tez dzis pania zmolestowalam i taka bzdura wyszla

Napisane przez Klarissa

U nas też te pomiary "wzrostu" to jakaś kicha. Niby przy urodzeniu 57, potem niby tylko 58 a teraz 59.. czyli Natalka rośnie o 1 cm co miesiąc. Tylko dlaczego ciuszki robią się dużo, dużo za małe na długość?

Ona tak leży ładnie dopiero od kilku dni, wcześniej ryczała, ale teraz zanim ją położę zapewniam jej rozrywkę i wtedy chętnie leży aż się zmęczy i padnie.

To Twoja chociaz rosnie ten 1cm na miesiac bo moja maleje

aaaa juz wiemmm ona rosnie w szerz dlatego jej z dlugosci ubywa

ps a jakie to jej rozrywki zapewniasz? bo moja to ma focha jak ja klade na brzuszku i tak strasznie sie zali az sie popluje i padnie ze szlochem-fochem jaka to zla mama ja tak kladzie

a jak Wy sie znalazlyscie na nk

[ycnan]

Kilka Boryskowych zdjęć
1. świątecznie, z gołymi nóżkami
2. specjalnie, żeby cioci mszu się coś wybitnie nie spodobało
3. a podobno dwóch zabawek naraz dzieci nasze jeszcze nie łapią...
4. mój mały barczysty kolega
5. "Co ty, matka, dajesz?"

[MisQa]

Napisane przez naked21

ano racja

zatem trzeba rozpracować fb, założyć grupę szalonych mamusiek i mieć w zanadrzu rezerwowe nasze miejsce spotkań kto jest ZA palec do budki

ja też jestem ZA

[Klarissa]

Napisane przez kotekk81

To Twoja chociaz rosnie ten 1cm na miesiac bo moja maleje

aaaa juz wiemmm ona rosnie w szerz dlatego jej z dlugosci ubywa

ps a jakie to jej rozrywki zapewniasz? bo moja to ma focha jak ja klade na brzuszku i tak strasznie sie zali az sie popluje i padnie ze szlochem-fochem jaka to zla mama ja tak kladzie

Myślę, że oni po prostu dodają ten 1 cm na zasadzie "żeby nie było, że źle mierzyli i nie urosła" a cały ten pomiar to jakaś pierdoła. Co do rozrywek to albo podkładam jej pudełko chusteczek na które się gapi, albo zabawki. A dzisiaj przemeblowałam jej kącik (może jutro jakąś fotkę zrobię) i teraz może leżeć na brzuszku w łóżeczku i gapić się na zabawki.

Napisane przez ycnan

Kilka Boryskowych zdjęć
1. świątecznie, z gołymi nóżkami
2. specjalnie, żeby cioci mszu się coś wybitnie nie spodobało
3. a podobno dwóch zabawek naraz dzieci nasze jeszcze nie łapią...
4. mój mały barczysty kolega
5. "Co ty, matka, dajesz?"

Fajne fotki, i jak ładnie trzyma grzechotki. Jedną mam taką samą, ale Natalka zachowuje się tak, jakby ona była dla niej zbyt ciężka, zresztą ona sama nic nie łapie, jedynie swojego pieska przytulaka, a tak to grzechotki czy gryzaczki jeszcze są chyba nie dla niej, bo zupełnie nie kuma co ma z tym robić.

[falbala]

też mam konto na fb ))

[NIKaP-n]

Napisane przez IlonaN2

Ciociu Mszu moja mama już chyba nic nie wykrzesa bo nie kuma tego aparatu I dziś wyszły nam takie zdjęcia

Ale Facio już z Niego fajny

Napisane przez cellaris

Marta jest od urodzenia na mm. Teraz (3miesiące i 2,5 tyg.) Zjada średnio co 2,5 godz. po 200ml. Około 13 daję jej mleko z 4 łyżeczkami kleiku ryżowego, wtedy jest 4 godzinna przerwa,a ok 20 mleko z 2 łyżeczkami kleiku i śpi do rana. Nie budzi się w nocy więc ma ok 11-12 godz. przerwy w jedzeniu. W sumie w dzień zjada ok 1litra mleka. Ważona była 2 dni przed końcem 3 mies. i miała 6,280 kg i 69cm.

Za często i zbyt wiele. tak mi się zdaje?
Pawełek zjada teraz po 180, ale co 3-4 h. Lekarka 9ta fajna z zastępstwa) mówiła, że mały brzuszek potrzebuje co najmniej 2,5 h żeby przetrawić mm. A przy takiej ilości, to już w ogóle

Napisane przez ycnan

Hehe, Borysek tak samo robi Dziś dostał brzoskwinię i myślałam, że pożre wszystko razem z łyżką Mielił języczkiem co chwilę się oblizywał

genialny widok, prawda?


Zuza 100lat w miłości i zdrowiu

ps; szkoda, że daleko będziemy od siebie mieszkać, ja szukam dzidziolka, którym mogłabym się opiekować, coby przeżyć zanim coś swojego rozkręcę...

Napisane przez kasienka1701

No i dupa...Gabrysia zaraziła się ode mnie Dziś bylismy u lekarza...Całą noc gorączkowała,do tego biedactwo zachrypnięte strasznie i katar...Teraz już gorączka mniejsza po lekach,ale i tak marudna jest,pewnie ją gardełko boli

Przykro mi
3mam kciuki, żeby szybko przeszło...

Napisane przez Pomidora

Nika, jak budowa idzie?

3mam kciuki za usg...
Fatalnie, mąż ma kontuzję kolana, kasy na robotników brak
Kończą płytkować łazienkę na dole, wygląda fajnie

gabi to do Ciebie także odp ucięło mi cytaty...

Napisane przez falbala

hej :0) czy Wy wszystkie, (te które karmią tylko mm) podajecie wit D)? Bo moja pediatra stwierdziła, że skoro młody je mm to nie trzeba..

wit. D podaje się bez względu na rodzaj pokarmu, koniecznie. Zwłaszcza, że nasze chłopaki są duże i szybko rosną- na pewno będzie Mu brakować. Devikap dawałam 1 kropelkę rano na łyżeczce z mlekiem, nadal karczek się poci- teraz 2 kropelki podaję i jakieś granulki homeopatyczne dodtakowo

Napisane przez ycnan

Kilka Boryskowych zdjęć
1. świątecznie, z gołymi nóżkami
2. specjalnie, żeby cioci mszu się coś wybitnie nie spodobało
3. a podobno dwóch zabawek naraz dzieci nasze jeszcze nie łapią...
4. mój mały barczysty kolega
5. "Co ty, matka, dajesz?"

Genialny przystojniak Mamuśka Co rośnie, oj będzie laski rwał


waniliaania Tobie również wszystkiego wyśnionego i naj
a stara- to ja jestem przy Was młódeczki


I na szybko foty z rana:
1-2-3- wczoraj rano, 2 pierwsze bez lampy, 3 lampowa- drogie ciocie jestem już duży
4. Tata padł, więc tarmoszę go za koszulkę
5. Sylwester i wciskają mi jakiś badziew na głowę...
6. No paparazzi (a mama czaiła sie kilka dobrych minut)
7. No dobra, jak śpię- to mogę mieć ten badziew na głowie

[aaneczka1984]

Tż wczoraj wieczorem poszedł się kompać i wzoł Domika ze soba do łazienki...wlazł pod prysznic a Domik hulaj dusza....wzioł maszynke do golenia (niestety moja ) i postanowił sie ogolic...No i sobie przecioł warge tek że przez pół godziny tamowaliśmy krwotok
Ja sie zezłosciłam na tza ze dziecka nie pilnuje,,to ten na mnie że to MOJA wina bo to MOJA maszynka..i ze za nisko ja zostawiłam i tak sie przekrzykiwaliśmy cały wieczór...nakoniec mi powiedział "że mam szczescie że to sie nie stało jak Dominik był pod moja opieka bo by mi nie darował tego..' no tak a ze to sie stało pod JEGO opieko to i tak moja wina bo moja maszynka była...Myslałam że męża udusze ze złości....

jak tam mozna dziecka nie pilnowac..kiedys młody wylał calutki płyn do pł tkanin do pralki w której było pranie, ostatnio wzioł sudocrem i wymarował całe meble w pokoju zuzył całą tube i siebie przy okazji też wysmarował (oczywscie pod opieka mężą)
ale to co wczoraj zrobił to juz przegięcie

[kasienka1701]

Napisane przez ycnan

Kilka Boryskowych zdjęć

Poważny mężczyzna już z niego

Napisane przez NIKaP-n

I na szybko foty z rana:

Śliczny

aaneczka1984 wybacz ,że to powiem,ale z tego co opisujesz to twój maż to dla mnie NIEDOROZWINIĘTY PALANT...Zastanawiam się jaki był dla ciebie przed ślubem.W tej sytuacji wina ewidentnie jego,a on na ciebie zwala,więc albo jest taki głupi,że naprawdę myśli,że to twoja wina,albo jest takim chamem,że nie widzi własnych blędów i tylko zwala na innych.Przystojny to może i on jest,ale niestety źle mu oczu patrzy.Z jego wyrazu twarzy mogę wyczytać,że jest chamkiem co nie wylewa na kołnierz...Kretyn,kretyn i jeszcze raz kretyn!!!!!!!!!

[waniliaania2009]

Napisane przez falbala

hej :0) czy Wy wszystkie, (te które karmią tylko mm) podajecie wit D)? Bo moja pediatra stwierdziła, że skoro młody je mm to nie trzeba..

i zastanawiam sie czy mu nie kupic i nie podawac na własna reke ?

jakie jest dawkowanie?

w mm jest ale malo. Powinnas podawac witaminke D nawet jak nie karmisz wogole piersia. Witaminka ta jest w kapsulkach wiec dajesz jedna (wlewa sie z niej do buzi)
Mi kazala brac pediatra w szpitalu i dwie do ktorych chodze.

Uwazam ze ty tez powinnas dawac, bo to jest wazne dla dziecka, aby nie mialo krzywicy i do rozwoju kosci, zebow itp

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Klarissa faktycznie Natalka to klon TZ-ta. Co do tycia i slodyczy to u mnie to samo, muszę je w ogóle ostawić bo inaczej się nie da.

Martucha niezła akcja z tą żyrafą, sobie wyobrażam minę tego gościa

Co do kwestii żłobków to nawet się nie wypowiadam bo u nas jest jeden państwowy na prawie 100tysięczne miasto i dostać się tam graniczy z cudem.

Misqa współczuję sytuacji z mężem

Naked niezłe te tablety na laktację, porażka.

Zuziczka bo to starsze pokolenie już tak ma. Ja nie wyobrażam sobie być w Twojej sytuacji i się nie żalić i nie wkurzać. Masz święte prawo być zmęczona i mieć dość a to że teraz jest automat i pampersy to nie ma nic do rzeczy.

Wszystkim 29-latkom solenizantkom składam najserdeczniejsze życzenia. Ja jeszcze poczekam do października bo też rocznik 82.

Kasienko oby Gabrysi szybko przeszło przeziębienie bo na pewno się męczy i ona i Ty.

Pomidora trzymam kciuki za bioderka Tymka

falbala witaminę D podaje się jedną kapsułkę dziennie.

aaneczka Twój mąż jest niepoważny. W końcu to on pilnował Dominika i to on powinien zareagować w porę a nie teraz zwala winę na Ciebie. Zlej go

Szczęsliwa z moich okolic też nie ma nikogo. Najbliżej to chyba z Warszawki.

Naked a Fifi w żaden sposób nie da się w nocy oszukać np smokiem? Moja też czasem się wybudza i wtedy wciskam ej smoka pocycka i śpi dalej.

ycnan świetny chłopak z Twojego Borysa

Co do facebooka to ja jeszcze go za bardzo nie obczajam. Mam konto, czasem nawet wchodzę ale za nic nie pojmuję idei. Ale jak najbardziej jestem za założeniem grupy tam (jeśli się tak da, ja się nie znam) bo przy kolejnej awarii wizażu będziemy miały alternatywę.

Wczoraj mąż mi napisał (jest na wyjeździe) że nie chce sie kłócić o pieniądze bo i tak mało ze sobą rozmawiamy i obiecuje poprawę. Hehe skąd ja to znam, poczekam na efekty tego postanowienia

[IlonaN2]

[QUOTE=mszu;24146286]ilonan2... 181cm
Wow to nieźle faktycznie
jestem za stworzeniem grupy... ale nie mam pojecia jak to sie robi...

Klarissa, Szczęsliwa... a u mnie nic... ani w dół ani w góre, czyli nadal moje felerne 9kilo do zrzucenia [
Ty masz 9 na + Nie widać nic a nic Wysoka, szczupła laka z Ciebie
[QUOTE]

Napisane przez naked21

zatem trzeba rozpracować fb, założyć grupę szalonych mamusiek i mieć w zanadrzu rezerwowe nasze miejsce spotkań kto jest ZA palec do budki

Muszę męża pytać bo on tam zażądał jakieś grupy tzn chyba założył konto naszego osiedla i wszyscy c chcieli to się dołączyli do znajomych i piszą sobie na tablicy co i jak a w opcjach można ustawić że tylko znajomi to widzą Wiec jak takie coś nam odpowiada to można założyć. Bo grupę to nie wiem jak ale TZ pewnie mi powie jak coś

Napisane przez Klarissa

Mieliśmy kiedyś identyczną sytuację i też tż był oburzony, że nie zaczekałam na niego. Ja bym może zaczekała, ale jak wytłumaczyć głodnej, zapłakanej Natalce, że tatuś nie dotarł na czas? A nie dotarł, bo odwoził go kolega, ale trochę na około... a przecież dziecko było głodne, a karmię ją po kąpieli, i potem usypiam.

No oni są nienormalni No ale tak ich mózg chyba funkcjonuje...

Co do nocnego karmienia to szczerze mówiąc też nie wiem jak z niego zrezygnuję. W ogóle powiem wam, że ciągle miałam niby odstawiać od piersi a ciągle karmię bo jednak czasem to jest wygodne - szczególnie nocą na śpiocha. No i Natalka często uspokaja się przy piersi jak jej coś odbije i ryczy nie wiadomo o co.

U mnie nocnych karmień jest 1-2 na szczęście Ale w dzień 2h to jest wszytko co mogę wykrzesać z mojego Franka Wiec "łatwy plan" u nas do końca nie dział I tak jak tam pisze że dziecko na pewno nie plącze wcześniej niż po 2,30-3 h bo jest głodne to ja uważam że mój płaczę Tzn to są te kaszle jego Szuka cycka ssie sobie rączki
U nas wczoraj było tak karmienia równo co 2 h 11.40, 13.40, 15,40, 17.40, (Kąpiel po 19) jedzonko po kąpieli 19.20 i sen No i tu jest tak że zawsze się wybudzi jeszcze między 20-21 doje sobie (I czy to ma traktować jako kolejne karmienie? bo czasem nie uśnie po karmieniu po kąpieli tylko się bawi i dojada i dopiero śpi ) i spał do 3 zjadł i potem spał do 6.20 zjadł i znowu usnął i równo po 2 h był krzyk o cyca czyli o 8.20 zjadł pogadał ze mną i właśnie zasnął

Napisane przez aaneczka1984

Tż wczoraj wieczorem poszedł się kompać i wzoł Domika ze soba do łazienki...wlazł pod prysznic a Domik hulaj dusza....wzioł maszynke do golenia (niestety moja ) i postanowił sie ogolic...No i sobie przecioł warge tek że przez pół godziny tamowaliśmy krwotok
Ja sie zezłosciłam na tza ze dziecka nie pilnuje,,to ten na mnie że to MOJA wina bo to MOJA maszynka..i tak sie przekrzykiwaliśmy cały wieczór...nakoniec mi powiedział "że mam szczescie że to sie nie stało jak Dominik był pod moja opieka bo by mi nie darował tego..' no tak a ze to sie stało pod JEGO opieko to i tak moja wina bo moja maszynka była...Myslałam że męża udusze ze złości....

jak tam mozna dziecka nie pilnowac..kiedys młody wylał calutki płyn do pł tkanin do pralki w której było pranie, ostatnio wzioł sudocrem i wymarował całe meble w pokoju zuzył całą tube i siebie przy okazji też wysmarował (oczywscie pod opieka mężą)
ale to co wczoraj zrobił to juz przegięcie

Osz kurnia Ja bym go chyba zatłukła Przepraszam że tak pisze ale dla mnie to jest kompletnie nieodpowiedzialny dupek I całkowicie Cię rozumiem że go nienawidzisz...

ycnan , NIKaP-n cudeńko

[Paula SHIN]

Napisane przez aaneczka1984

Tż wczoraj wieczorem poszedł się kompać i wzoł Domika ze soba do łazienki...wlazł pod prysznic a Domik hulaj dusza....wzioł maszynke do golenia (niestety moja ) i postanowił sie ogolic...No i sobie przecioł warge tek że przez pół godziny tamowaliśmy krwotok
Ja sie zezłosciłam na tza ze dziecka nie pilnuje,,to ten na mnie że to MOJA wina bo to MOJA maszynka..i tak sie przekrzykiwaliśmy cały wieczór...nakoniec mi powiedział "że mam szczescie że to sie nie stało jak Dominik był pod moja opieka bo by mi nie darował tego..' no tak a ze to sie stało pod JEGO opieko to i tak moja wina bo moja maszynka była...Myslałam że męża udusze ze złości....

jak tam mozna dziecka nie pilnowac..kiedys młody wylał calutki płyn do pł tkanin do pralki w której było pranie, ostatnio wzioł sudocrem i wymarował całe meble w pokoju zuzył całą tube i siebie przy okazji też wysmarował (oczywscie pod opieka mężą)
ale to co wczoraj zrobił to juz przegięcie

Twoj maz przesadza. Jak on w ogole moze tak sie zachowywac?!


Mszu dodalam Cie na facebooku. I wszystkie dziewczyny, ktore mnie zauwaza prosze o dodanie. Paula Kim W......a i takie zdjecie glowne:

[niuniuniau]

Napisane przez Paula SHIN

Twoj maz przesadza. Jak on w ogole moze tak sie zachowywac?!


Mszu dodalam Cie na facebooku. I wszystkie dziewczyny, ktore mnie zauwaza prosze o dodanie. Paula Kim W......a i takie zdjecie glowne:

Paula ja Cię znalazłam i wysłałam zaproszenie Agnieszka K..a

[waniliaania2009]

Moj Daiwdek od wczoraj sie buntuje na jedzenie, chyba sie przestawia bo chce jesc co 4 godziny a nie jak to bylo wczesniej co 3. Jak go chce karmic to odpycha buzie a je dopiero za rowna godzine

Wczoraj dalam mu jabluszko- takie skrobane lyzeczka. Ale wcinal i machal raczkami. Mialam wrazenie ze cale by pozarl hehe

U mnie z waga lipa ;( wogole nie chudne. Zostalo mi jeszcze duzo kg jeszcze sprzed ciazy....a planowalam ze jeszcze schudne....buuu... a tu dup...

[dash]

Napisane przez mszu

Dziewczyny zaraz wysle Wam na pirvy adresy do moich profili na facebooku i nk.pl. Poniewaz z niekotrymi "znam sie" prawie bylo by milo gdybyscie zaprosiły mnie do swoich znajomych, chetnie to ja powysylałabym Wam zaproszenia, ale to byloby odrobinę skomplikowane )

Super, ja również czekam

Napisane przez Klarissa

Ja postanowiłam unikać słodyczy.

Ciągle jadłam jakieś ciasteczka, placki, wypieki, słodkości... i wiecie co? Przytyłam... Tak ładnie chudłam po ciąży, a ostatnio wydawało mi się, że jakaś grubsza jestem, zważyłam się i faktycznie, przytyłam ok. 3,5kg. Teraz chcę to zrzucić. A od soboty zamierzam chodzić na basen na 8:30 rano.

Klarissa ja też ciągle coś podżeram, ciastka, czekoladki, chipsy... niedawno ważyłam 1 kg mniej jak przed ciążą a teraz jest już więcej Ja też od dzisiaj nie jem słodyczy!!!!!!!!!! ciekawe ile wytrzymam... a za Ciebie trzymam kciuki

Napisane przez kasienka1701

No i dupa...Gabrysia zaraziła się ode mnie Dziś bylismy u lekarza...Całą noc gorączkowała,do tego biedactwo zachrypnięte strasznie i katar...Teraz już gorączka mniejsza po lekach,ale i tak marudna jest,pewnie ją gardełko boli

U nas cała rodzina chorowała przez święta, współczuję! My odciągaliśmy katar fridą, ale Mała strasznie płakała ZDRÓWKA życzę!!!

Napisane przez Zuziczka

I jak mi jeszcze mama wypalila, ze teraz to mam automat i pampki, a ona miala tetry i franie i gotowanie codziennie pieluch (tata moj mamie tylko wtórował) to wiedzialam, ze lepiej sie zamknac, bo co z tego ze od 3,5miesiaca nie spalam ("kazdy tak ma") jesli ja mam pralke, meza co pomaga i pampki. Widocznie jakas niewdzieczna losowi jestem chyba

Skąd ja to znam... aaa no i jeszcze w kolejkach się stało!

Napisane przez aaneczka1984

poza tym od dzis nienawidze swego męza

aaneczka Ty to masz przeboje ze swoim mężem! współczuję!!! weź Ty go walnij w łeb i niech się facet opamięta co może stracić!

Napisane przez naked21

ano racja

zatem trzeba rozpracować fb, założyć grupę szalonych mamusiek i mieć w zanadrzu rezerwowe nasze miejsce spotkań kto jest ZA palec do budki

Mój palec w budce


Witam dziewczyny!!!!!!!!!
W końcu mogę coś z Wami popisać! Miałam takiego wirusa, że trzeba było wgrywać nowy system i byłam prawie tydzień bez mojego kompa... U nas wszyscy chorzy a właściwie już prawie zdrowi a teraz ja jestem chora... Święta przesiedzieliśmy w domu ze względu na złe samopoczucie, do tego Maja się też zaraziła... Odciągaliśmy jej katar fridą i nawet fajnie działało, ale Mała strasznie płakała. Sylwestera spędziliśmy oglądając kogel mogel, ale właściwie podobało mi się i nawet nie żałuję.
Co do kupek to powiem, że przestałam dawać jej BioGaie i wszystko samo się uregulowało Ze spaniem jest super bo ostatni raz karmię ją ok 22:30 to wstaje ok 6:30 a pózniej ok 9:30, więc SUPER Mleko zagęszczam kleikiem ryżowym i rzeczywiście jest o niebo lepiej, Maja już nie ulewa tak jak kiedyś, więc polecam Słuchajcie, ostatnio w ciągu kilku dni Mała zaczęła nabywać nowych umiejętności, aż byliśmy w szoku jak szybko dziecko się uczy... Wcześniej łapała jakieś tam zabawki, ale nie chwytała ich tak prawidłowo a nagle zaczęła sama chwytać grzechotki i trzyma je bardzo długo, bawi się nimi i jest zachwycona, do tego gada po swojemu i już nie tylko aguu czy abuu tylko wydaje przeróżne śmieszne dźwięki a my mamy kupę śmiechu głowę podnisi bardzo wysoko i ciągle chce siedzieć. Trochę za szybko na siadanie, ale ona ciągle z uporem ćwiczy... Super jest obserwować takie dziecko jak się rozwija i zmienia... zresztą Wy wiecie... Ok Później dopiszę bo właśnie się obudziła

[Paula SHIN]

Napisane przez niuniuniau

Paula ja Cię znalazłam i wysłałam zaproszenie Agnieszka K..a

Dodalam
To jak? Zakladamy grupe? Ja moge sprobowac, nie wiem czy umiem

Napisane przez waniliaania2009

Moj Daiwdek od wczoraj sie buntuje na jedzenie, chyba sie przestawia bo chce jesc co 4 godziny a nie jak to bylo wczesniej co 3. Jak go chce karmic to odpycha buzie a je dopiero za rowna godzine

Wczoraj dalam mu jabluszko- takie skrobane lyzeczka. Ale wcinal i machal raczkami. Mialam wrazenie ze cale by pozarl hehe

U mnie z waga lipa ;( wogole nie chudne. Zostalo mi jeszcze duzo kg jeszcze sprzed ciazy....a planowalam ze jeszcze schudne....buuu... a tu dup...

To dobrze, ze sie przestawia Gorzej gdyby chcial jesc co chwile. Michal tak mial, ale z niego straszny glodomor. Tylko by jadl.
I gratulacje oczywiscie!! Ja ugotowalam na parze i podawalam takie pogniecione lyzeczka, tez wcinal jak nie wiem (chociaz te krzywe minki na poczatku - bezcenne).
Waga sie nie przejmuj, dopiero styczen. Do lata duzo czasu

[falbala]

dzieki za odpowiedz w takim razie dzisiaj ide kupic wit D. I od jutra zaczynam młodemu dawac. Swoja drogą to chyba teraz zapisze sie do innego pediatry.

aneczka mąż - tragedia, ja bym sie rozwiodła, szkoda zycia marnowac z takim palantem.

[Paula SHIN]

Stworzylam grupe i wszystkie po kolei z mojej listy bede dodawac

[kasienka1701]

Mszu wysłałam Ci zaproszenie na nk (nie ma żadnych zdjęć,ale może jakieś dodam,bo nikt mnie nie rozpozna).Na facebook'u konta nie mam, bo tak naprawdę to nie bardzo czaję o co w tym kaman.Może ktoś mnie uświadomi?

Moje małe biedactwo strasznie niespkojnie w nocy spało.Całą noc ją przytulałam,bo ciągle się wierciła i charczała. Teraz ją bujam w leżaczku i niby drzemie,ale też sie wierci. Pewnie gadło jej przeszkadza.Jest tak zachrypnięta,że ledwo wydobywa z siebie głosi to coś w rodzaju pisku.Strasznie mi jej szkoda.Ze też sie musiało cholerstwo przyczepić

Dash my też odciągamy katar fridą(strasznie dużo tego) i Mała drze się,bo ogólnie nie lubi jak ktoś jej majstruje w nosie,albo uszach(u laryngologa wczoraj też się darła)...

[Paula SHIN]

Naked pozyczylam nazwe "Szalone mamuski"

[falbala]

w koncu mam troche czasu rodzinne imprezowanie oficjalnie dobiegło końca. Mama wczoraj pojechała do domu a tata.. do szpitala bo ma problemy z sercem. My zostalismy z psem rodziców, którego mój tż nie cierpi (z wzajemnościa) i skutecznie robią sobie obaj na złośc.

chciałam sie pochwalic, że Wiktor jadł już:
jablouszko, machewke, zupke marchewkową, bananka, i pije soczki jabłuszko i jablko + winogrono.
I skonczyly sie kupkowe problemy i bóle brzuszka!! a jak młody wcina, płacze jak jest koniec jedzenia, albo jak za wolno daje. Dotego te miny obłed.

[Paula SHIN]

Gratulacje, u nas dopiero soczki jablko ,marchew, a do jedzenia poki co tylko jablko.