2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.III

[dzidzia_aim]

Weronisia dla Pascalka. Oczywiscie bardzo się ciesze, ze zageszczacz pomógł i oby już tak zostalo

Ktoś pytal ile razy w tyg mięso sie daje. Niewiem jak tam "mówią" schematy, ale my sie staramy co drugi dzień. Napewno nie dawłabym codziennie, sama nie wyobrażam sobie jesc codziennie miecha, ble

Napisane przez kaska1980

Dziewczyny pomóżcie . Naszemu małemu na jednej nóżce w miejscu szczepienia zrobiła się czerwona plama. Czym smarować aby zeszło. Mam altacet i smaruje ale czy pomoże

Spokojnie to ponoc często sie zdarza. Nam tego niczym nie kazali smarowac tylko masowac i robic zimne okladziki. W tamtym miesiacu cos takiego zrobilo sie Wiktorii i tez nie wiedzialam co robic, zostawilam to i zeszlo samo. Teraz jak bylysmy to zapytalam lekarza i tak doradzil.

Napisane przez malwina1204

Czy jak zaczynałyście z rozszerzeniem diety waszzym dziecią pojawiały się plamki na twarzy i wysypane były???Co ja podam Ami to wysypana dziś nawet na pleckach lekko,dostałyśmy maście na buzke więc plecki smaruje,zrezygnowałam już z czekolady,cytryny i nabiału.


dla przypomnienia AMELKAz dzisiejszej zabawy i nauki))

Śliczna dziewczynka
U nas tez wysypka sie zdarzala, ale tylko na policzkach

Napisane przez kliwia7

Witam


U nas 3 dzień megakataru.Ilona trochę kaszle,lekko gorączkuje,ale katar ma potężny.Rano po przebudzeniu ,jak kichnie to banki noskiem dmucha.Co jej odciągnę,za chwilę znowu leci.Jak taki malutki nosek tyle glutów może naprodukować .Bardzo żle to znosi.Myślałam ,że wystarczająco marudna jest przez pieluchę,a tu niespodzianka .Całymi dniami popłakuje,nawet na rękach smęci.Nos czerwony,oczy czerwone,zapuchnięte,łzaw ią.Dobrze że chociaż noce nadal przesypia(znaczy się nie wybudza całkiem,bo smoczek w porę wetknięty na pierwsze jęczenie sobie radzi).Mam nadzieje że nie rozłoży ją całkiem.Martwi mnie że malutko je,nawet herbatką nie mogę przepoić za bardzo.
Idę trochę was poczytam,bo za dnia to tyle co na stronę wchodziłam i tak zostawiałam za chwilę.

Zdróweczka życze, biedactwo

Napisane przez Paula SHIN

My nie Mielismy tylko jazde probna. Jezdzimy w gondoli. Chociaz teraz maly tak choruje, ze nie wychodzimy.

Non stop sie poci, zwlaszcza pod kocem, ale w ogole nie chce pic. Dzisiaj wypil 50ml (a on zazwyczaj pije okolo 200 i wiecej) i zjadl tylko jeden posilek - obiadek ze szpinakiem. Mlekiem plul, bolalo go gardlo... Nie wypil wiecej niz 30ml. Zal mi go strasznie.

Również zdroweczka, oby szybko przeszlo. Biedne dzieciaczki, coś ostatnio czesto sie slyszy, ze chorują . Taka pora chyba niestety. Bedzie dobrze

[martucha84]

my już po wizycie u neurologa rozwój prawidłowy ale przez złe ustawianie stóp - wykrzywianie mamy chodzić na zajęcia na pewno do lipca, bo wtedy mamy kolejną wizytę i zadecyduje co dalej, powiedziała że możemy się dziś pożegnać ale wrócimy tu jak mały zacznie chodzić bo będzie miał tak powykrzywiane stopy że awaria, dlatego ćwiczymy je dalej plus zakładamy na nie plastry... boskooo będziemy mięli plajstra w domciu

aczkolwiek jestem spokojniejsza że cała reszta gra nawet spinanie barków to nie spinanie a denerwowanie się ze nim kierujemy bo dziś pani tak super do niego podeszłą ze zrobił wszystko co chciała
więc pozostają nam te nieszczęsne stopy

aaaa i się z niego śmiała że raczkuje a na plecy się borok nie przewraca nasz mały straszek


idę was nadrobić

[gabisun]

Napisane przez martucha84

my już po wizycie u neurologa rozwój prawidłowy ale przez złe ustawianie stóp - wykrzywianie mamy chodzić na zajęcia na pewno do lipca, bo wtedy mamy kolejną wizytę i zadecyduje co dalej, powiedziała że możemy się dziś pożegnać ale wrócimy tu jak mały zacznie chodzić bo będzie miał tak powykrzywiane stopy że awaria, dlatego ćwiczymy je dalej plus zakładamy na nie plastry... boskooo będziemy mięli plajstra w domciu

aczkolwiek jestem spokojniejsza że cała reszta gra nawet spinanie barków to nie spinanie a denerwowanie się ze nim kierujemy bo dziś pani tak super do niego podeszłą ze zrobił wszystko co chciała
więc pozostają nam te nieszczęsne stopy

aaaa i się z niego śmiała że raczkuje a na plecy się borok nie przewraca nasz mały straszek


idę was nadrobić

czyżby Kinesiotaping? wybraliście chociaż niebieskie plasterki a z tym barkiem to super właśnie coś mi nie do końca pasiło u niego to napięcie

[martucha84]

forssiczka nam mówili że mamy przyjść min 6tyg po ostatniej szczepionce ale musi mieć ukończone 6 mce, więc jeśli minie 6 tyg ale nie ma skończonych 6mce to trzeba poczekać muszą być spełnione oba warunki

pandziolka kotekk81 dziękuję

malwina jaki fajny aniołek

eff8 my jeździmy spacerówką odkąd Pat siedzi

Weronisia ehsss chociaż tyle że ruchowo sie rozkęca...

Natala84 witaj pisz śmiało

kotekk81 super, my się za buraki zabieramy i zabrać nie potrafimy hahaha

gabisun Szczęśliwa też zauważyłam że po fb podziale zrobiło się tu puściej a potem napłynęły mamusie podczytywaczki miło każda głowa pełna doświadczeń mile widziana

[agas]

A u nas tez chorobsko ale meczylo tylko mnie od niedzieli ale najgorsze ze zarazilam malaDzis obudzil ja kaszel i zapchany nosek. Charczy i ma lakka goraczke (37,6) no nic trzeba isc do lekarza

Zdrowka dla wszystkich chorych

[aaneczka1984]

Hej mamusie..

Ray..doskonale Cie rozumie.. z dwojką dzieci nie ma sie czasu na nic..u mnie tez Patryczek kochany i grzeczniutki za to straszy za dwuch nadrabia
A gdzie Ty teraz mieszkasz? bo mi sie wydawało ze Ty z W-Wy jesteś??
No i autko koniecznie kup..mi stoi w garazu i sam fakt tego, ze tam stoi dodaje mi poczucia wolności
Co do poczty to u nas tez sie nalezy niektorym listonoszom manto..jedna np podkradała babciom renty, nam zostawiałą listy, rachunki na progu..albo do auta wrzucała jak widziała ze okno uchylone..no i nigdy nie dzwoniła tylko wpakowała sie do domu jak do swojego....dobrze ze ją wywalili

kootek..u nas zupka buraczkowa byla blee.

Natala84 witamy

A u nas nic nowego..Patryczek ma własie porannna drzemke, ja nastawiłam mu juz zupke brokułowa..Domik leje w pory nadal..choc łazi bez pieluchy i co hwila musze go przebierać..bosko
A i ulubał se piosenke "kalina malina" a wczoraj tak tego słucham i tal leci tekst " matule sie ciesza ze córy nie grzeszą, a córy sie rypią az sie wióry sypią"
do tego płyta podrapana i akurat na tym fragmencie sie zatrzymuje i powtarza go w kółko

kliwa, hagar..zdrówka zycze

[martucha84]

Napisane przez gabisun

czyżby Kinesiotaping? wybraliście chociaż niebieskie plasterki a z tym barkiem to super właśnie coś mi nie do końca pasiło u niego to napięcie

nie wiem bo nam nic nie wyjaśniła powiedziała że założy nam je rehabilitantka za tydzień w czwartek na zajęciach i wszystko wyjaśni
ja wiem jak to wygląda bo nosiła je córa koleżanki miała oklejoną pietę stopę i łydki aż po kolano, ale nie wiem czy my też tak będziemy mięli, ale bynajmniej wiem jak to wygląda, (dziś u nich akurat będziemy to pewnie mi coś powie) wiem że normalnie się w tym kąpali a chyba co tydzień zakładali jej nowe, no i na basen też w tym chodziła normalnie cały czas
no i ona miała białe plastry takie zwykłe,a to jakaś różnica?
możesz mi coś o tym napisać? to jest żeby utrzymywać mięśnie czy jak? hmm na bank będzie miał lewą stopę bo prawa jest mniej wykrzywiana a lewa bardzo, ale jak się okaże że prawą też kręci to prawą też mamy okleić

no i cieszę się że z tym barkiem jest ok bardzooo przepraszam że cię zamęczałam

[kasienka1701]

hej laski

Jak zwykle tylko z doskoku,ale już niedługo...
Chciałam zapytać jak robicie dzieciom mięsko?
Bierzecie ten kawałek 20gr i wrzucacie do wody i gotujecie? Czy jak?

My dziś kończymy pół roku i chciałam zacząć podawać mięsko i nie wiem jak sie do tego zabrać...Póki co mogę chyba podać pół żółtka?

Chciałam się też pochwalić, że mężuś wczoraj zrobił mi niespodziankę i zamówił w radio dedykację z piosenką Love you to death...Niby nic wielkiego,ale tak miło mi się zrobiło

No,a dla przypomnienia wstawiam fotkę mojej pólrocznej Gabuśki,żebyście o niej nie zapomniały

[martucha84]

kasienka trzy sprawy po pierwsze NIBY NIC WIELKIEGO??? rewelacja brawa dla męża
my mięliśmy raz wspólną audycje w rmf walentynkową ojj aż czasem jak sobie puszczę to łezka w oku... takie wspomnienia

dawa- chyba masz zły podpis bo masz 20 a córcia z 18 przeca aaaaaaa mój błąd to rocznica ślubu przepraszam
a trzy

Najlepsze życzenia dla Gabrysiu z okazju pół roku
no i jaka słodka księżniczka


Mszu nie wiem czy zaglądasz ale ucałuj Nadie i złóż jej półroczne życzonka

[Weronisia]

Witajcie z rana
U nas bez zmian,. czyli dalej biegunka.
Nie jest już tak często - chociaż tyle dobrze. Ilość zmniejszyła się do 4 na dobę. Ale śluzu produkuje tyle, że nigdy czegoś takiego nie widziałam.
O 1 w nocy zrobił fajną kupkę, a już o 5.00 znowu woda ze śluzem.
Ja już nie wiem o co chodzi.
Od 5 nie spał, bo się wyspał Wczoraj poszedł spać o 18.00 po wypiciu mleka. Myślałam, że to będzie drzemka do 30 minut, a tu taki numer. Hałasowaliśmy, żeby się obudził... ale spał jak zabity. Tym sposobem o 5 rano był już wyspany.

Agas do lekarza nie mam po co iść. Pytałam w poniedziałek o mleko, to powiedział, że alergii nie podejrzewa, więc nie ma sensu zmieniać mleka. Kazał tylko zbadać kupkę. No i czekam cały czas na wyniki.

Ja dziś już jestem bardzo zdecydowana dać mu jeszcze inne mleko, bo widzę, że to HA nie daje rady. Kupiłabym mu sojowe, ale nie wiem czy tak często można zmieniać mleko? Żeby mu jeszcze nie pogorszyć z tą kupką.

[gabisun]

Napisane przez martucha84

nie wiem bo nam nic nie wyjaśniła powiedziała że założy nam je rehabilitantka za tydzień w czwartek na zajęciach i wszystko wyjaśni
ja wiem jak to wygląda bo nosiła je córa koleżanki miała oklejoną pietę stopę i łydki aż po kolano, ale nie wiem czy my też tak będziemy mięli, ale bynajmniej wiem jak to wygląda, (dziś u nich akurat będziemy to pewnie mi coś powie) wiem że normalnie się w tym kąpali a chyba co tydzień zakładali jej nowe, no i na basen też w tym chodziła normalnie cały czas
no i ona miała białe plastry takie zwykłe,a to jakaś różnica?
możesz mi coś o tym napisać? to jest żeby utrzymywać mięśnie czy jak? hmm na bank będzie miał lewą stopę bo prawa jest mniej wykrzywiana a lewa bardzo, ale jak się okaże że prawą też kręci to prawą też mamy okleić

no i cieszę się że z tym barkiem jest ok bardzooo przepraszam że cię zamęczałam

to jest metoda, która działa na powięzie, stawy, mięśnie ( często sportowcy są oklejeni ) kolor nie ma znaczenia, my na zajęciach kleiliśmy się cukierkowym różem no i tak jak piszesz, klej powinien wytrzymać tydzień i się normalnie z tym kąpie hmmmm...nie wiem jak ci to prosto wytłumaczyć...ten plaster nakleja się w okreslonej pozycji i naciąga w odpowiedni sposób ( ma nie ograniczać ruchów) i wywiera delikatny ucisk na powięzie, pobudza receptory w skórze...generalnie bez zbytniej ingerencji i bezboleśnie sprawia ,że stopa powinna się zacząć ustawiać bardziej anatomicznie

p.s możesz mnie zamęczać, dzięki temu mogę się wykazać czymś więcej niż zmianą pieluchy

[naked21]

Napisane przez gabisun

Naked lekarz stwierdził AZS? Biedny Fifi

no niestety

Napisane przez eff8

[naked21[/URL] to czekam na zdjęcie. Ja mam podejrzenie co to AZS moja córcia ma suchą skórę na łokciach i kolankach, no i ciągle na twarzy ma taką jakby czerwoną i suchą skórę. Próbowałam coś w mojej diecie zmienić, ale ta wysypka na buzi ciągle jest...

fotke dziś wrzucę, u nas dieta nie ma wpływu, na dworze buzia ładnieje. Chyba Fil jest uczulony na suche powietrze :/

Napisane przez ninaad

Naked21 Olek Zuziczki ma chyba stwierdzone AZS

tak wiem kochana, z Zuzem temat przedyskutowałam na FB

Napisane przez kliwia7

U Ilonki jest,jako kolega skazy,a być może jeszcze jakichś alergii.Na razie mamy bardzo łagodną atopię,nie wiem jak u was.Najgorzej było na początku,w drugim miesiącu.Jakoś niedługo po biegunce wylazło.Miała w zgięciach dłoni,łokci,stóp suche czerwone mięsca z krosteczkami(troszkę ranki na dloniach), na głowie i z tyłu i na czole czerwone krosteczki, suche policzki czerwone,na tułowiu wysypka.Teraz to tylko w zgięciach suche "liszajki" i na kolankach.Policzki bardzo suche,ale już rzadko czerwone.Na tulowiu i z tyłu głowy zrzadka teraz parę wykwitków się pojawi.Najgorsze czoło jeszcze zsypane i swędzace.Ja dawałam fenistil w kropelkach w okresach gorszych,smaruję linomagiem,kąpię w oillanie,trochę parafiny ciekłej ,na początku tez krochmal łagodził ładnie swąd i zmiany były bledsze.Emolium jeszcze bardziej zaogniał, po szamponie z nivei to całkiem była tragedia,cała głowa była czerwona,swędząca i mocno łuszcząca się .Teraz tylko szare mydło.Ja się dopiero kapnęłam że coś nie halo gdy mała główką mocno zaczęła trzeć i rączkami machać koło głowy,złoszcząc się.Od urodzenia miała trądzik noworodkowy i nie od razu zauważyłam że zaczyna się coś innego( a ją w tym czasie strasznie swędziało).Ale się rozpisałam,nie wiem czy siebie to w ogóle interesowało .Może tylko chciałaś wiedzieć kto ma ,a ja tu całą historię życia walnęłam .

hehe fajnie, że opisałaś dzieki u nas zaczęłao się w trzecim miesiącu niewielka plamką która kazano mi zlikwidowac sterydem i niestety przeszło to na całą twarz. Pomaga Wam szare mydło?? ja staram się nie myć mu buzi mydłem tylko emolientami, w tej chwili mamy Oilatum, ale nie pomaga, skóra sucha srasznie, chyba się przerzucę na Balneum. Wymusiłam wczoraj receptę na elidel ale troszkę się cykam posmarować bo w nocy się drapał tylko troszkę, może kartoflanka pomoże... ehh podałamał mnie ten azs

Tak wyglądała skóra parę dni temu, dziś jest duzo gorzej

[forssiczka]

kasienka fajny prezent mała superowa

dzięki za odp. dot. szczepienia,Martucha to widzisz,u nas dokładnie taka syt. występuje,ze 6 tyg. mija tuż po skonczeniu 6 m-ca;
a dziecko tych plasterków nie zdrapie?

gabisun ty pisałaś,ze jak dziecko próbuje siadać, to nie można podpierać poduszkami, ja tego nie robię, ale niech no tylko przyjdzie teściowa, to od razu młodego czymś tam podpiera. on już od dawna wysoko podnosi głowę, podrywa plecki do siadania, ale sam nie usiedzi. to co -mamy czekać aż samodzielnie usiądzie, czy w jakiś sposób go wspierać w tym siadaniu?

odnosnie chorób, jak swego czasu sceptycznie odnosiłam się do sławetnych przeciwciał w mleku matki, tak chyba w to uwierzę. wiecie czemu? kilka tyg. temu mąż wylądował w niedzielny wieczór na izbie przyjęć z 40st.gorączką, wcześniej niemal zemdlał za kierownicą (ale to juz jak parkował pod blokiem na szczęście ), dzień później rozłożyło mnie, a małego nie wzięło nic.

[Paula SHIN]

Forssiczko jedni podpieraja, inni nie Obie moje kolezanki obkladaly dzieci poduszkami, a za plecami dzieci mialy oparcie kanapy czy tam w rogu naroznika siadaly. Ja staram sie nie podpierac, jeszcze mi sie nie zdarzylo posadzic malego na kanapie i czyms oblozyc, ale od czasu do czasu mu pomagam usiasc. Zwlaszcza teraz jak choruje i o wiele ladniej kaszle na siedzaco.

[forssiczka]

Paula, wiem, że jednia robią tak, a inni inaczej. tym bardziej, ze chyba moje życiowe doświadczenie, ze tak to nazwę , pokazuje,ze dzieciaki się podpierało poduchami, czy też jak piszesz, usadzało dogodnie. ja sie tylko zastanawiam,czy to jest naprawdę bardzo niewskazane dla kręgosłupka?

Napisane przez Paula SHIN

Zwlaszcza teraz jak choruje i o wiele ladniej kaszle na siedzaco.

biduś mały, zyczę zdrówka
a na siedząco wszytsko lepiej (łącznie z tłoczeniem kupy )

[dzidzia_aim]

Napisane przez agas

A u nas tez chorobsko ale meczylo tylko mnie od niedzieli ale najgorsze ze zarazilam malaDzis obudzil ja kaszel i zapchany nosek. Charczy i ma lakka goraczke (37,6) no nic trzeba isc do lekarza
Zdrowka dla wszystkich chorych

Daj znac po wizycie co powiedział lekarz. Duuużo zdróweczka dla córeczki

Napisane przez aaneczka1984

Hej mamusie..

A u nas nic nowego..Patryczek ma własie porannna drzemke, ja nastawiłam mu juz zupke brokułowa..Domik leje w pory nadal..choc łazi bez pieluchy i co hwila musze go przebierać..bosko
A i ulubał se piosenke "kalina malina" a wczoraj tak tego słucham i tal leci tekst " matule sie ciesza ze córy nie grzeszą, a córy sie rypią az sie wióry sypią"
do tego płyta podrapana i akurat na tym fragmencie sie zatrzymuje i powtarza go w kółko

Napisane przez martucha84

my już po wizycie u neurologa rozwój prawidłowy ale przez złe ustawianie stóp - wykrzywianie mamy chodzić na zajęcia na pewno do lipca, bo wtedy mamy kolejną wizytę i zadecyduje co dalej, powiedziała że możemy się dziś pożegnać ale wrócimy tu jak mały zacznie chodzić bo będzie miał tak powykrzywiane stopy że awaria, dlatego ćwiczymy je dalej plus zakładamy na nie plastry... boskooo będziemy mięli plajstra w domciu

aczkolwiek jestem spokojniejsza że cała reszta gra nawet spinanie barków to nie spinanie a denerwowanie się ze nim kierujemy bo dziś pani tak super do niego podeszłą ze zrobił wszystko co chciała
więc pozostają nam te nieszczęsne stopy

aaaa i się z niego śmiała że raczkuje a na plecy się borok nie przewraca nasz mały straszek
idę was nadrobić

Martucha głowa do góry, bedzie dobrze

Napisane przez kasienka1701

hej laski

Jak zwykle tylko z doskoku,ale już niedługo...
Chciałam zapytać jak robicie dzieciom mięsko?
Bierzecie ten kawałek 20gr i wrzucacie do wody i gotujecie? Czy jak?

My dziś kończymy pół roku i chciałam zacząć podawać mięsko i nie wiem jak sie do tego zabrać...Póki co mogę chyba podać pół żółtka?

Chciałam się też pochwalić, że mężuś wczoraj zrobił mi niespodziankę i zamówił w radio dedykację z piosenką Love you to death...Niby nic wielkiego,ale tak miło mi się zrobiło

No,a dla przypomnienia wstawiam fotkę mojej pólrocznej Gabuśki,żebyście o niej nie zapomniały

Piękniutka jest Najlepsze życzenia z okazji półroczku
Ja troche odgapiłam od Gabisun i mięsko mroże. Zawsze robie więcej i porcyjkami zamrażam. Gotuje je, potem blenderuje do pojemniczków i do zamrażary. Codziennie natomiast warzywka swieże gotujemy. Mam tez gotowych pare obiadkow zamrozonych tak na wszelki wypadek

Napisane przez Weronisia

Witajcie z rana
U nas bez zmian,. czyli dalej biegunka.
Nie jest już tak często - chociaż tyle dobrze. Ilość zmniejszyła się do 4 na dobę. Ale śluzu produkuje tyle, że nigdy czegoś takiego nie widziałam.
O 1 w nocy zrobił fajną kupkę, a już o 5.00 znowu woda ze śluzem.
Ja już nie wiem o co chodzi.
Od 5 nie spał, bo się wyspał Wczoraj poszedł spać o 18.00 po wypiciu mleka. Myślałam, że to będzie drzemka do 30 minut, a tu taki numer. Hałasowaliśmy, żeby się obudził... ale spał jak zabity. Tym sposobem o 5 rano był już wyspany.

Ja dziś już jestem bardzo zdecydowana dać mu jeszcze inne mleko, bo widzę, że to HA nie daje rady. Kupiłabym mu sojowe, ale nie wiem czy tak często można zmieniać mleko? Żeby mu jeszcze nie pogorszyć z tą kupką.

Jejku współczuje tej biegunki. Biedny Pascalek też Go to pewnie męczy. A wyniki tej kupki kiedy bedą?
Wiesz co ja na mlekach mm sie nie znam, ale tak na zdrowy rozsadek takie ciągłe zmiany mleka chyba nie sa dobre. Niewiem, ale tak mi sie zdaje.

Napisane przez naked21

hehe fajnie, że opisałaś dzieki u nas zaczęłao się w trzecim miesiącu niewielka plamką która kazano mi zlikwidowac sterydem i niestety przeszło to na całą twarz. Pomaga Wam szare mydło?? ja staram się nie myć mu buzi mydłem tylko emolientami, w tej chwili mamy Oilatum, ale nie pomaga, skóra sucha srasznie, chyba się przerzucę na Balneum. Wymusiłam wczoraj receptę na elidel ale troszkę się cykam posmarować bo w nocy się drapał tylko troszkę, może kartoflanka pomoże... ehh podałamał mnie ten azs

Tak wyglądała skóra parę dni temu, dziś jest duzo gorzej

Biedny... Przykro mi

[Paula SHIN]

Napisane przez kasienka1701

hej laski

Jak zwykle tylko z doskoku,ale już niedługo...
Chciałam zapytać jak robicie dzieciom mięsko?
Bierzecie ten kawałek 20gr i wrzucacie do wody i gotujecie? Czy jak?

My dziś kończymy pół roku i chciałam zacząć podawać mięsko i nie wiem jak sie do tego zabrać...Póki co mogę chyba podać pół żółtka?

Chciałam się też pochwalić, że mężuś wczoraj zrobił mi niespodziankę i zamówił w radio dedykację z piosenką Love you to death...Niby nic wielkiego,ale tak miło mi się zrobiło

No,a dla przypomnienia wstawiam fotkę mojej pólrocznej Gabuśki,żebyście o niej nie zapomniały

Slicznotka!!! I te oczka
Mieso gotuje na parze Niekoniecznie az 20g bo rozne schematy roznie podaja, nawet lekarze maja czesto rozne opinie. W kazdym razie staram sie dawac nie mniej niz 10g i nie wiecej niz 20g.
Pol zoltka mozna podac jak najbardziej

Napisane przez Weronisia

Ja dziś już jestem bardzo zdecydowana dać mu jeszcze inne mleko, bo widzę, że to HA nie daje rady. Kupiłabym mu sojowe, ale nie wiem czy tak często można zmieniać mleko? Żeby mu jeszcze nie pogorszyć z tą kupką.

Wydaje mi sie, ze lepiej czesciej zmieniac mleko, a szybciej znalezc te odpowiednie niz meczyc organizm czyms, co slabo trawi

[eff8]

Napisane przez malwina1204

eff-własnie zalezy jaki ma humor rano jak wstaje zawsze ją daje do jej łozeczka włącze karuzele i ma tam na gumie zabawki gada śpiewa około 20-30 więc spokoj mam,potem je i śpi a potem w macie lub na kocu dziecko to teraz musi miec swoje pole wiec podłoga i kocdaje zabawki itp placze to bawie sie z nią wogole caly czas jestem z nia bo to uwielbiam a jak mam zajęcie to raz placze a raz bawi sie sama roznie jest ,zajmij ją zabawkami np jestes w kuchni mów do niej z daleka ja tak robie np wołam Amelka włacz melodyjke,i rozne odgłosy yyyyyyy,eeeeeee a ona powtarza i taki mamy kontakt z daleka....
musisz znaleś sposób...dużo zabawek dookoła ułóż muzyke jej włącz jak ja śpiewam lub puszcze FASOLKI to Ami spiewa cały czas

Dzięki za radę przeważnie jak leżała na kocu to tak średnio była czymkolwiek zainteresowana i zaraz marudziła, a dziś puściłam jej piosenki i aż 30 min wytrzymała bawiąc się sama

Natala84 ja też od niedawna zaczęłam pisać na forum witam serdecznie

kasika84 no właśnie najgorzej jest jak wychodzę z pokoju, także postaram się robić tak jak pisałaś, zobaczymy może zadziała

dzidzia_aim u Nas też jest wysypka tylko na policzkach, ale to już od dawna także chyba od mojej diety;/ nie wiem co tak działa więc nie możemy się jej pozbyć

A jeśli chodzi o jedzenie obiadków, moja niunia jak na razie to bardziej pluje niż je. Mam nadzieje, że to normalne i w końcu zacznie ładnie jeść

[Paula SHIN]

Napisane przez forssiczka

Paula, wiem, że jednia robią tak, a inni inaczej. tym bardziej, ze chyba moje życiowe doświadczenie, ze tak to nazwę , pokazuje,ze dzieciaki się podpierało poduchami, czy też jak piszesz, usadzało dogodnie. ja sie tylko zastanawiam,czy to jest naprawdę bardzo niewskazane dla kręgosłupka?




biduś mały, zyczę zdrówka
a na siedząco wszytsko lepiej (łącznie z tłoczeniem kupy )

No coz. Dzisiaj wszystko jest zle, niewskazane, niepotrzebne.
Dlatego wedlug mnie trzeba postepowac wedlug naszej intuicji

[martucha84]

gabisun dziękuję kochana bardzo to już wszystko wiem chyba a jak nie to cię pomęczę a co musisz sobie poprzypominać co nie co

naked21 ojjj biedny Fifek mam nadzieję że mu się poprawi.. szczerze współczuje, a jak jego stopy bo pamiętam że też krzywił... mam nadzieję że się naprostowały

dzidzia_aim pewnie że będzie dobrze musi po woli wraca mój niepoprawny optymizm więc jest ok

[gabisun]

Naked współczuję to da się w ogóle wyleczyć, czy po prsotu będzie raz lepiej raz gorzej? w czym go teraz kąpiesz? na proszek też chyba trzeba uważać?

Forssiczka jak sama się podrywa to nie przeszkadzać, możesz sadzać na kolankach i podtrzymywać ( nie za długo) bo kręgosłup nie jest jeszcze zbyt mocne ( a ściślej mięśnie przykręgosłupowe) i może się skrzywić...a babcie niestety tak mają my nawet jak byliśmy u pediatry to mówiła, że mięśnie w odcinku lędźwiowym jeszcze słabe i żeby nie okładać poduszkami do trenowania wystarczy jak w leżaczku będzie i się będzie dźwigać

[Weronisia]

Napisane przez dzidzia_aim

Jejku współczuje tej biegunki. Biedny Pascalek też Go to pewnie męczy. A wyniki tej kupki kiedy bedą?
Wiesz co ja na mlekach mm sie nie znam, ale tak na zdrowy rozsadek takie ciągłe zmiany mleka chyba nie sa dobre. Niewiem, ale tak mi sie zdaje.

No ja też myślę, że częste zmiany nie są dobre. Ale gdyby ta zmiana miała mu wyjść na dobre?
A wyniki nie wiem kiedy będą. Mam dzwonić po południu. A jak dziś nie będzie, to dopiero w poniedziałek lub wtorek

Napisane przez Paula SHIN

Wydaje mi sie, ze lepiej czesciej zmieniac mleko, a szybciej znalezc te odpowiednie niz meczyc organizm czyms, co slabo trawi

Też tak pomyślałam. Boję się mu zaszkodzić. Ale skoro to mleko też nic nie zdziałało, to może jednak lepiej znowu zmienić? Tylko co zrobię jak to kolejne tez nic nie pomoże?
Buuu... czemu nie ma prostej odpowiedzi...


Dziewczyny współczuję Wam chorych dzieciaczków. Widzę, że sporo choruje. Jak nie oskrzela, to katar, albo wysypki. Widzę, że nie mam co narzekać. Pascalek jest pogodny, wesoły. A biegunka to nic takiego w porownaniu z oskrzelami czy wysypkami. Czemu dzieci muszą tak cierpieć?

A tak z innej beczki...
Z tego co zauważyłam, to wprowadzając gluten wszystkie dajecie kaszkę manną. A czy któraś słyszała o kaszce owsianej?
Bo ja dałam Pascalowi właśnie owsianą a nie manną. Owsiana jest dużo zdrowsza A tu w Niemczech daje się niemowlakom właśnie owsianą i ja spróbowałam i jest OK.

[waniliaania2009]

Napisane przez Weronisia

Z tego co zauważyłam, to wprowadzając gluten wszystkie dajecie kaszkę manną. A czy któraś słyszała o kaszce owsianej?
Bo ja dałam Pascalowi właśnie owsianą a nie manną. Owsiana jest dużo zdrowsza A tu w Niemczech daje się niemowlakom właśnie owsianą i ja spróbowałam i jest OK.

podobno lepsza ta owsianka, ale ja u nas nie widzilam i gotuje zwykla manne

Weronisia a robilas mu badania - chodzi o kupe?

[forssiczka]

gabisun dzięki za konsultację ustal sobie cennik za porady

Napisane przez waniliaania2009

podobno lepsza ta owsianka, ale ja u nas nie widzilam i gotuje zwykla manne

z owsianych to u nas chyba tylko taka: http://www.nokaut.pl/kaszki-dla-dzie...iwka-250g.html



ps. wróć: jeszcze taka jest

[Weronisia]

Napisane przez waniliaania2009

Weronisia a robilas mu badania - chodzi o kupe?

Tak, zaniosłam we wtorek, a teraz czekam na wyniki. Chcą wyhodować bakterie, więc trzeba trochę poczekać. Dziś po południu mam dzwonić. A jak nie będzie jeszcze wyniku, to dopiero w poniedziałek lub wtorek.

[Klarissa]

Ja dzisiaj mam dość - ładne dziecko tanio sprzedam w dobre ręce

Nie dosyć, że pobudka ok.5 rano to od tej pory są jęki i stęki, jeść nie chce, wszystkim pluje, wkurzona jakaś i ja też się zirytowałam przez to. Bujaczek musiałam uprać, dywan uprać, Natalka cała się do pralki nadawała... bo jej się zachciało popluć obiadkiem. Spać też nie chce. Bez sensu

[aaneczka1984]

weronisia..ja daje Patryczkowi czasem taką kaszke mleczna owsianka http://www.✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂✂/nasze_p...zki/KASZKA/336

oj wycieło coś

mleczna owsianka z bobovity..pyszne śniadanko..

Klarissa..czasem jets tak, ze ma sie ochote oddac swe dzziecko nawet za darmo..nawet był dopłacił zeby wzieli hihi...ale tylko czasem..

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

Napisane przez ninaad

no ale mała pewnie już niedługo będzie raczkować
O--nie słyszałam o tej szkole, muszę zerknąć. Rozumiem, że byłaś zadowolona? A jak duże są tam grupy? Nie ma problemu z wolnymi miejscami?

Wg rehabilitantki raczkować zacznie najwcześniej latem
Grupy na basenie są różne. Raz przychodzą 4 osoby innym razem 8 Nie wiem jak z wolnymi miejscami - my dostalismy się bez problemu.

Napisane przez kaska1980

Szukając basenu dla małego też brałam ich pod uwagę. A co to jest ONM bo ja chyba jakaś ciemna masa jestem

Obniżone napięcie mięśniowe

Napisane przez forssiczka

gabisun ty pisałaś,ze jak dziecko próbuje siadać, to nie można podpierać poduszkami, ja tego nie robię, ale niech no tylko przyjdzie teściowa, to od razu młodego czymś tam podpiera. on już od dawna wysoko podnosi głowę, podrywa plecki do siadania, ale sam nie usiedzi. to co -mamy czekać aż samodzielnie usiądzie, czy w jakiś sposób go wspierać w tym siadaniu?

Na rehabilitacji przestrzegali nas przed tym babcinym sposobem Jeśli dziecko nie siedzi samo to znaczy, że ma za słabe mięśnie i taka pomoc poduszkowa może skutkować wadami postawy. Można jedynie sadzać dziecko na kolanach, plecami do naszego brzucha, pilnując abyśmy same miały odpowiednią postawę

Martucha dziękujemy za miłe słowa

[Molina]

Napisane przez ninaad

my od weekendu w spacerówce. Ale naszą można rozłożyć na płasko- ja ustawiam oparcie tylko leciutko pochylone. W gondoli zrobiło się ciasno

Masz Jumpera? My też własnie przeszliśmy na spacerówkę. Fajne jest to, że można lekko podwyższyć jak dziecko chce oglądać i rozłożyć na płasko kiedy chce spać. Coraz bardziej lubię ten wózek.

Napisane przez Paula SHIN

Oj tak. Ja juz wymiekam, bo i mnie choroba wziela. Gardlo boli jak nie wiem, stan podgoraczkowy, ledwo sline przelknac moge

Zdrówka dla was!

Napisane przez hagar1

hej,
ja tam nie wierzę za bardzo w teorię rozpuszczenia. wydaje mi się że niektóre dzieci tak po prostu mają że trzeba się nimi więcej zajmować, to chyba od charakteru zależy. oczywiście nasze podjeście do dziecka też mam wpływ ale nie wydaje mi się żebyś niunie rozpuściła.

Jestem podobnego zdania. Przez pierwsze 2 tygodnie jej życia po naczytaniu się języka niemowląt próbowałam ją uczyć samouspokajania. Dziecko wyło ja się stresowałam. Do dziś tego żałuję, bo z czasem powoli sama zaczęła coraz dłużej spędzać czas sama - i to nie jest moja zasługa tylko jakiś tam jej kierunek rozwoju.

Napisane przez kasienka1701

hej laski
No,a dla przypomnienia wstawiam fotkę mojej pólrocznej Gabuśki,żebyście o niej nie zapomniały

Strasznie śliczna!

Napisane przez naked21

hehe fajnie, że opisałaś dzieki u nas zaczęłao się w trzecim miesiącu niewielka plamką która kazano mi zlikwidowac sterydem i niestety przeszło to na całą twarz. Pomaga Wam szare mydło?? ja staram się nie myć mu buzi mydłem tylko emolientami, w tej chwili mamy Oilatum, ale nie pomaga, skóra sucha srasznie, chyba się przerzucę na Balneum. Wymusiłam wczoraj receptę na elidel ale troszkę się cykam posmarować bo w nocy się drapał tylko troszkę, może kartoflanka pomoże... ehh podałamał mnie ten azs

Tak wyglądała skóra parę dni temu, dziś jest duzo gorzej

My co prawda mamy skazę a nie AZS ale w zasadzie nie wiem czym to się różni. Bo przecież AZS też jest czymś wywołane. U nas lekarka poradziła krem Emolium a na kolejnej wizycie wygadała się że to nie jakieś super składniki tego kremu działają tylko zawarta w nim parafina. Czyli pewnie oliwka parafinowa (uwaga ta z HIPPa nie ma parafiny) może pomóc.
A skóra jak sucha to po co ją jeszcze szarym mydłem dosuszać?
A! I nie wolno stosować sterydów na twarz!

[ninaad]

forssiczka, szczęśliwa no właśnie smarowanie niespecjalnie pomaga. Dziś pobudka była o 4 i darcie
martucha no to powodzenia w dalszej rehabilitacji

Klarissa a może to ząbki? bo Ola tak samo się zachowuje (tyle, że u nas pobudka i marudzenie od 4 rano) a dziąsła na dole czerwone i mocno opuchnięte.

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

Wg rehabilitantki raczkować zacznie najwcześniej latem
Grupy na basenie są różne. Raz przychodzą 4 osoby innym razem 8 Nie wiem jak z wolnymi miejscami - my dostalismy się bez problemu.

ja wczoraj do nich napisałam ale jakoś do tej pory nikt się do mnie nie odezwał. Nie dostałam nawet potwierdzenia, że odczytano maila