Głupotki językowe ;)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Zwróciłyście kiedyś uwagę, jakie śmiechostki popełniamy mówiąc? Albo - jakie śmiechostki po prostu zawiera nasz język?
Przykładowo: na pewno niejedna z was na pytanie "Gdzie jest pani X?" odpowiedziała: "nie ma jej"

Albo to: nieboszczyk i deszczyk. Przecież trup (czyli ten nieszczęsny nieboszczyk) powinien zwać się deszczyk, bo leży na desce. A nieboszczyk to to, co leci z nieba

Znacie inne takie głupotki? Nie chodzi mi o błędy językowe, tylko o takie właśnie przeinaczenia

[kiniaczeq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;3534525]
Przykładowo: na pewno niejedna z was na pytanie "Gdzie jest pani X?" odpowiedziała: "nie ma jej" [/quote]

Tak z tym się spotkałam nie raz kolejny twój wątek chyba Szajajaba ma dzisiaj wenę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

E, bodajże w wakacje jedna Wizażanka zakładała watki ciekawostkowe - swietne zresztą, muszę je odszukać. To Fresa chyba była....

[mary poziomkowa]

ja podam przykład może niekoniecznie ciekawostki, ale czegoś, co mnie zainteresowało, rozbawiło i muszę się tym podzielić


otóż po drodze z Warszawy do Gdańska [lub z Gda do Wawy] jest miejscowość, która nazywa się WIECZFNIA KOŚCIELNA. Kiedyś wyobraziłam sobie sytuację, że osoba z Wieczfni załatwia coś w jakimś urzędzie w innej części Polski. Zapytana o miasto zamieszkania odpowiada - WIECZFNIA, a pani z okienka mysli, że osoba sepleni i wpisuje WIETRZNIA


a poza tym... dziewczyna mieszkająca w Wieczfni, to wieczfnianka?

[rambo]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;3534606]E, bodajże w wakacje jedna Wizażanka zakładała watki ciekawostkowe - swietne zresztą, muszę je odszukać. To Fresa chyba była....[/QUOTE]
Silva - tak dla konkretu

Byłam kiedyś na takim dosyć ciekawym wykładzie (? - za dużo powiedziane ) o zapożyczeniach językowych.
I się dowiedziałam, że wielbłąd to nic innego jak anglicyzm (po mocnych spolszczeniach)
A słowo od, którego pochodzi to elephant

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Silva, najmocniej przepraszam

Natomiast elephant ---> wielbłąd...

[kiniaczeq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;3534800]Silva, najmocniej przepraszam

Natomiast elephant ---> wielbłąd... [/quote]


Myślałam że słoń

[201804200947]

Szajajaba-szalejesz
To z *panią X*,rzeczywiście w moim domu zdaża się codziennie.

[rambo]

No ja też się z teym 'elephatnem' zdziwiłam.

Powiem tak ogólnie to co pamiętam, bo to było dawno Mogę coś przekręcić. Więc tych co się znają proszę o ewentualne poprawki

Elephant jak większość z nas wie, to słoń po angielsku.
Kiedyś dla Polaków coś takiego jak wielbłąd nie istniało. Ponieważ zapożyczenia służyły najczęściej nazywaniu rzeczy niepojetych lub nie istniejących w rzeczywistości danego narodu, owego stwora również należało jakoś nazwać.
Słoni u nas także nie było.
Ktoś zapewne zaczął mylnie utożsamiać angielskiego wielbłąda z postacią słonia.
Wyraz się przyjął i uległ spolszczeniu w wyniku długich procesów.

Mniej więcej w taki sposób /mogą się pojawić wyraźne błędy/. Jak mi się uda to może się dowiem jak to dokładnie było.
I powiem Wam, kto o tym opowiadał.
Nazwisko mi z głowy wyleciało niestety.
Pamiętam, że ten Pan był tłumaczem angeilski => polski

el - wiel
eph - bł
an -ą
t- d

I mamy wielbłąda , który omylnie może się kojarzyć z wielkim błędem

[monka111]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;3534525]
Albo to: nieboszczyk i deszczyk. Przecież trup (czyli ten nieszczęsny nieboszczyk) powinien zwać się deszczyk, bo leży na desce. A nieboszczyk to to, co leci z nieba

[/quote]

nieboszczyk to bardzo dobre określenie ,dlatego że to wcale nie to co leci z nieba. Nieboszczyk oznacza "tego, który zaszczycił niebo swoją obecnością"
miałam to ostatnio na językoznastwie

[Ludowa]

Nie wiem, czy to głupotka językowa, ale:
często spotykamy hasło: "nowy i ulepszony".
Nowy - a więc nowy, nic nie było przed tym, bo to NOWY pomysł.
Ulepszony - czyli lepszy od czegoś, coś było przed tym.

Chyba jestem przewrażliwiona

Ale teoria z nieboszczykiem jest cudna

[miu miu]

Bardzo ciekawy wątek Sama czasami zastanawiam się nad takimi "głupotkami". Teraz nic sobie nie przypominam ale jak tylko coś mi wpadnie do głowy to napiszę

[pokochaj_mnie]

moja koleżanka nie wiem skąd powytrzaskiwala słowa O patrz.. tu ptak nasrakał(nasrał), albo idziemy po ciemaku ( ciemku) a zdarzają wam sie takie... przekręcenia?? Np. " Guję Żumę" => Żuję gumę??

[pokochaj_mnie]

Napisane przez Ludowa

Nie wiem, czy to głupotka językowa, ale:
często spotykamy hasło: "nowy i ulepszony".
Nowy - a więc nowy, nic nie było przed tym, bo to NOWY pomysł.
Ulepszony - czyli lepszy od czegoś, coś było przed tym.

Chyba jestem przewrażliwiona

Ale teoria z nieboszczykiem jest cudna

Oo.. podobine jest ze sklepami w moim mieście " wszystko po 4 zł i nie tylko..." Skoro wszystko.. Czyli po prostu wszystko- każda rzecz, a oni dodają, że nie wszystkie rzeczy są po 4 zł... hehe. .takie zaprzeczanie samemu sobie... to tak jakbym mówiła " nie umiem gotowac, ale jestem świtną kucharką" :P

[ahinsa]

http://wiadomosci.onet.pl/1386841,2679,1,kioskart.html

może być?

[Bridget]

Napisane przez ahinsa

http://wiadomosci.onet.pl/1386841,2679,1,kioskart.html

może być?

czytałam to dzisiaj, dobre

partacz na frajernicy kojarzy mi się w ogóle z czymś innym, niż w tym artykule

brejkam wszystkie rule, bo w sity big trafik

[Caramella]

Napisane przez pokochaj_mnie

a zdarzają wam sie takie... przekręcenia?? Np. " Guję Żumę" => Żuję gumę??

ja raz powiedziałam `poplec mnie po drapach` `podrap mnie po plecach`

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja perełka to "skupa bita"

[Bridget]

moja kumpelka kiedyś poprosiła w sklepie o winterfresh w orbitkach

[.amelia]

ja z dziewczynami robimy sobie fotki z nienacka albo z nacka jak kto woli

[pink69]

"wejście do kabinek tylko z numerkami"

W sklepie ostatnio widziałam.

[mala_misia]

Mój TŻ kiedyś w knajpce poprosił o "pierś z KURCZAKIEM"

[Kachulec]

Napisane przez mary poziomkowa

ja podam przykład może niekoniecznie ciekawostki, ale czegoś, co mnie zainteresowało, rozbawiło i muszę się tym podzielić


otóż po drodze z Warszawy do Gdańska [lub z Gda do Wawy] jest miejscowość, która nazywa się WIECZFNIA KOŚCIELNA. Kiedyś wyobraziłam sobie sytuację, że osoba z Wieczfni załatwia coś w jakimś urzędzie w innej części Polski. Zapytana o miasto zamieszkania odpowiada - WIECZFNIA, a pani z okienka mysli, że osoba sepleni i wpisuje WIETRZNIA


a poza tym... dziewczyna mieszkająca w Wieczfni, to wieczfnianka?

Ubaw Ja mam czasem takie problemy w sklepach Albo powiem za cicho, albo powiem za szybklo, no albo zaseplenie porządnie

Napisane przez kiniaczeq

Tak z tym się spotkałam nie raz kolejny twój wątek chyba Szajajaba ma dzisiaj wenę

Hehe Dziewczyna ma twórczy dzień

Napisane przez Ludowa

Ale teoria z nieboszczykiem jest cudna

Zgadzam się

Napisane przez pokochaj_mnie

moja koleżanka nie wiem skąd powytrzaskiwala słowa O patrz.. tu ptak nasrakał(nasrał), albo idziemy po ciemaku ( ciemku) a zdarzają wam sie takie... przekręcenia?? Np. " Guję Żumę" => Żuję gumę??

Ja mam pełno takich przekręceń. Ostatnio coraz częściej. I najleposze dla mnie jest to,że najczęściej to ja zauważam swój bład jezykowy, swoje przejeżyczenie, zaczynam się z siebie zaśmiewać, ubaw mam na całego (ojjj.. jestem osoba nadzwyczaj nadpobudliwą jeśli chodzi o śmiech) a znajomi patrzą się na mnie jak na nienormalną A ja w stanie nie jestem im wytłumaczyć Chyba powinnam zwolnić z mówieniem

Napisane przez Bridget

moja kumpelka kiedyś poprosiła w sklepie o winterfresh w orbitkach

Też coś podobnego strzeliłam,ale sprzedawczyni z uśmiechem na twarzy zrozumiała i od razu podala to o co prosiłam

[igusia13]

... i wymyślają takie ,, stworzone '' rzeczy .( w wiadomosciach było )

[mala_misia]

Napisane przez igusia13

... i wymyślają takie ,, stworzone '' rzeczy .( w wiadomosciach było )

Było,było i było bardzo ciekawe. Ale jak na posłanke SAMOBRONY to "stworzone" faktycznie:P

[Kachulec]

Napisane przez mala_misia

Było,było i było bardzo ciekawe. Ale jak na posłanke SAMOBRONY to "stworzone" faktycznie:P

Tych tekstów było od groma Tak się nasmiewaliśmy z tata Ta posłanka razem z tym tekstem powiedziała jeszcze coś podobnego, a za chwile było pokazane jak się tłumaczyła najpierw tremą, a później jak przyszło jej co nowego na myśl to stwierdziła,że za szybko mówi.
A szczerze to jak dla mnie mówi normalnie

[blue2003]

Moja kolezanka wymyslila kiedys "bateczke na szczoterie"

[cattt]

"popatrzeć na coś zenitem oka"

[ewelkaw]

Mi często zdarzaja się przejęzyczenia, szczegolnie gdy chce coś szybko powiedzieć
1. Masz jakieś pieniadze do jedzenia?
2. ałtujemy się
no i nie pamiętam więcej

a i "Trzynki świ" zamiast świnki trzy

[cattt]

Napisane przez ewelkaw

a i "Trzynki świ" zamiast świnki trzy

fajne