Dąbrowa Górnicza - sala na wesele

[xoxo82]

alez ja zawsze korzystalam z zycia nie ma sie co przejmowac typem, ktory mawia "jak ci brakuje rozmow, to zostan telemarketerem", albo robi awantury o to, ze mam wyzsze wyksztalcenie, czy za ladnie urzadzone mieszkanie i ze nie kaze psu sprzatac w domu... a to tylko namiastka odwalilo mu i od grudnia bilam sie z myslami, az w koncu spakowalam go i wystawilam walizki
Wracajac do tematu - tez jestem zaszokowana, bo wiem, ze imprezy firmowe zawsze byly na najwyzszym poziomie w Catamaranie, rowniez jako restartauracja, gdzie czesto bywalam bylo milo i smacznie, a tu prosze... do tego w trakcie wesela pan M. przyjmowal podejrzane wygladajacych typow, kaszkiety, wiezienne tatuaze, a ja jak glupia stalam i pilnowalam, zeby sie do pozostawionych rzeczy nie zblizali i mysle sobie "jeszcze chwila i ich wyprosze" , bo w koncu mlodzi zaplacili za sale.... widzialam gdzies natomiast, ze ktos pisal iz Astra wyslala chaotyczne menu, ale te knajpe rowniez moge polecic, bylam na weselu, na 25leciu moich rodzicow i urodzinach mojej mamy - jedzenie pyszne, duzo, ladnie podane, mila obsluga, wiec jesli komus sie ta sala podoba - jak najbardziej polecam.
Ja jesli jeszcze kiedys sie zdecyduje na zamazpojscie, to o ile nic sie w Dabrowie nie zmieni - wroce do Origami, a poki co, czekam na wasze relacje z wesel

[uwiklana]

XoXo82 ...
Powiem Ci ,że zszokowałaś kompletnie !!!
Po pierwsze nie sądziłam że w tych czasach zdarzają się takie rzeczy
Zawsze uważałam że Catamaran to lokal na przyzwoitym poziomie .
Ja nie brałam go pod uwagę bo boje się sytuacji kiedy goście zamiast bawić się na weselu "organizują sobie wycieczki krajoznawcze "
Szkoda tylko młodych
Za to twoja opinia o Origami bardzo mnie ucieszyła
Nowy lokal i ciężko jest coś się o nim dowiedzieć

[xoxo82]

ja sama jestem w szoku, osobiscie Catamaranu balabym sie tylko z powodu wycieczek, jak sama piszesz, bo tak wlasnie bylo na tym weselu, sala niestety swiecila pustkami, byl problem zwolac gosci na krojenie tortu czy pierwszy taniec, modlilam sie o deszcz... a tu prosze, wyszly inne klocki
uwiklana, jesli planujecie zespol, poproscie pania Magde z Origami o namiary, na kapele z Krakowa, ktora grala na Andrzejkach, niby bez disco polo, a umieli zabawic gosci, a byli tam i mlodzi i starsi, na parkiecie az czarno bylo

[primavery]

a u nas będzie chyba dziewczyna dj-ka grała. Zapomniałam tylko jak się nazywa

bylo na tym weselu, sala niestety swiecila pustkami, byl problem zwolac gosci na krojenie tortu czy pierwszy taniec, modlilam sie o deszcz..

No i ja właśnie tego chce uniknąć, bo byłam w zeszłym roku latem na takim właśnie weselu gdzie stawik, łaki...piękna pogoda ..tyle, że gości na sali nie uświadczyłaś.

Ja nie wiem w ogóle jak oni mogą funkcjonować bez klimatyzacji przy takich cenach i w ogóle taki szanujący się lokal od dziecka tak pamiętam

[Pani Smakowita]

Hej dziewczynki! Co tu Tak cicho ? ! Primavery kochana czy wrzesien w Origami nadal aktualny???

[primavery]

Jestem już jestem
Ufff nie sądziłam , że tak sie się wciągnę w tę zabawę z przygotowaniami.

W zasadzie wszystko już dopięte na ostatni guzik... robię się coraz bardziej nerwowa czy wszystko się uda. Czy goście dojadą, czy będzie pogoda, czy jedzenie będzie smaczne...ehhh ja chyba oszaleję od nadmiaru myśli

Z P. Magdą idzie nam dobrze.. obiecała , że calą imprezę będzie pilnować- mamy nadzieję, że tak będzie.

Bardzo mi ulżyło bo koleżanka koleżanki miała tam wesele i dorwałam ją-była bardzo zadowolona, jedzenie smaczne i w dużych ilościach.
Z minusów mówiła , że są dwie damskie ubikacje i momentami była kolejka.
Mam nadzieję, że u mnie dadzą radę bo ostatecznie mamy 96 osób a ona miała ponoć 150

do napisania znów co za gorrrrrące wakacje

[Pani Smakowita]

Kochana juz sie nie mogę doczekać jak wypadnie twoje wesele Napewno będzie pięknieA zmienialiscie cos w menu czy zostawiliscie takie jakie bylo? Jaką bedziesz miala dekoracje sali?

[katarzynka9a6]

Witam dziewczyny, ja piszę bo mam do odstąpienia salę w dąbrowie na pogori -Laguna. Termin 15.06.2013. Mój "w gorącej wodzie kąpany" narzeczony cisnął szybko żeby salę zarezerwować, a trzy miesiące później się wyprowadziliśmy do Opola... No i szkoda za zaliczkę - bo bezzwrotna. tak wiec jeśli ktoś szuka ładnej sali , i w miarę atrakcyjnej ceny za osobę to polecam. (w sumie to chyba najtańsza sala nad Pogorią)

[Pani Smakowita]

Ej dziewczyny co jest z Wami ??? !!

[Pani Smakowita]

Primavery miałas mi wszystko ładnie opisac

[the rock]

Moja przyjaciółka była w pierwszy weekend września na weselu w Shumie i wróciła zdegustowana. Jedzenie było ponoć niedobre, zimne... a obsługa niemiła.
Zastawę zmieniano bardzo rzadko. Wydaje mi się, że płacąc taką cenę wymaga się czegoś więcej

[Pani Smakowita]

Primavery dlaczego nie dopisujesz mi skoro tu wchodzisz?!

[primavery]

Dziewczyny kochane pisze już kolejny raz tego posta... tym razem z Polski.

Byłam w podróży poślubnej we Włoszech i niech diabli wezmą jak tam działa internet. Po długiej dyskusji z właścicielką wytłumaczyła mi dlaczego nas rozłącza. Ponoć jest to w ramach walki z mafią i bardzo drogi net więc mieliśmy tam na czas. Jakimś cudem ciągle się ten czas kończył duzo wcześniej...mój małżonek miał w tym duży udział.

Szaleństwo jedno szaleństwo...wesele bardzo udane, goście dopisali i to nawet z nawiązka bo 2 dni przed weselem mój kuzyn zdecydował, że sie zjawi z rodziną. Wywołało to małą scysję z salą ale w rezultacie spoko... zmieniliśmy troche ustawienie stołów, dokupili mięcha i trochę zamieszania nie zaszkodzi

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

No nie... jakies fatum nad moim postem... heh włączyła mi sie jakaś optymalizacja..

Opisuje dalej póki mi net pozwala.
Więc do rzeczy.. Goscie bawili się super- Dj-ka rozbawiła towarzystwo niesamoicie. Goście w większości młodzi ale i starszyzna potańczyła i było kilka fajnych konkursów.

Z menu to zamieniłam sobie przystawke na gunkanmaki ( sałatka krabowa podana w ogóreczku) mam zdjęcie to wrzucę.
Z ciekawszych mięs to zachwycaliśmy sie indykiem w żurawinie - po prostu delicja.

Przebieg wesela był zupełnie inny niz sie spodziewaliśmy- nic nie było o takiej porze jak ustaliliśmy- taka moja rada nie trzymajcie sie sztywno ram czasowych bo wtedy to strasznie utrudnia.
Jak jest setka gości to każdy robi co innego i nawet mnie Pani Magda w końcu wkurzyła bo tak pilnowała harmonogramu i łaziła za nami , że to juz tort i tort a goscie jeszcze nie skończyli tańczyć i ja wolałam , żeby się bawili a nie zajmowali tortem kiedy cała noc przed nami.

aaa jeszcze o jedzeniu. Było duzo jedzenia i mimo , ze ja nie chciałam , żeby było tradycyjnie i wycofałam z menu sałatkę na majonezie i galaretki z kurczaka to i tak je podali.
ale powiem Wam , że bardzo dobrze bo nasi goście i mlodzi i starzy jednak się nimi zajadali.
Widać, że jednak Pani Magda ma doswiadczenie i lepiej jej zaufać w doborze menu.
Co mi sie bardzo spodobało to bardzo luksusowe wędliny podane do zimnej płyty, było salami, szynka ta dojrzewająca i inne co nie znam nazw.
Bardzo zaimponowały rodzinie męża z Francji

No co tam jeszcze .... pytajcie bo ja juz kilka tygodni po jestem...hehe powiem Wam , że przez wesele mało pracy nie straciłam.
Tak żeśmy zaczęli latać i załatwiać wszystko przed... potem po weselu z tydzień jeszzcze trwały poprawiny bo ciągle ktoś jeszcze dojeżdżał ( zrobiliśmy poprawiny na ogrodzie było bossssko,dokupiliśmy wędlin na ognicho a reszta jedzenia była co została z wesela) potem wyjechaliśmy bardzo okazyjnie do Włoszech ( było zajefajnie ale to juz inna historia) no i wróciłam w końcu do rzeczywistości....ehhh no i poszłam na dywanik...i ultimatum.
W każdym razie teraz zap. .. po 12 godzin i mało się mężusiem widzimy

Ale postaram się tutaj wskakiwać juz częściej zwłaszcza , że znowu przytyłam i muszę znaleźć mój wątek o ćwiczeniach

Jedno jest pewne powiem Wam , ze mialo być na lajcie to wesele a okazało się że 3 miechy praktycznie nam wyjeło z życiorysu.
Ale było warto, następnym razem bedę bardziej wyluzowana

[Pani Smakowita]

Primavery jestes!!! Ja juz myslałam,ze cos bylo nie tak i dlatego nie piszesz. Hmm nie kojarzę takiej przystawki w tym menu za 230 Powiedz jaka wzieliscie wódkę?I czy faktycznie byla bez ograniczen? I paczki z ciastami dla gosci tez byly A reszte jedzonka po weselu mozna zabrac tak?A obsluga kelnerzy mili?

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

I jeszcze jak wystrój sali? ładny? I w jakim kolorze?

[primavery]

Smakowisiu ja znowu jestem niestety na wyjeździe tzn. na szkoleniu....ale napiszę Ci juz dziś bo jesteś biedulko wystraszona
Nie martw się, ja juz wiem , że będziecie się dobrze bawić tylko nie przejmuj sie tak mocno. Ja tez sie tak denerwowałam a teraz wiem , że mogłam wyluzować.

Przystawkę wymyśliłam sama bo jedliśmy ją u nich na dole w sushi... jest tak smaczna , że smakuje wszystkim - starszym i młodszym.

Wystrój sali miałam oczywiście fioletowy [ ja ten kolor juz miałam ukochany od roku wiec zostałam przy nim chociaz przed nami było wesele w czerwieni i mało się nie skusiłam] Jak wrócę to poprosze mężusia [ co za słowo ] żeby powrzucał co nieco. naprawdę pięknie było.. i moje ukochane bukiety z zywych kwiatów...oczywiście w toaletach tez. No trzeba przyzanć , że dbają o szczegóły i bardzo sie starają.

Obsługa o 6 rano nadal bardzo miła... nawet Pani Magda z nami musiała się pobawić na koniec

To tyle na szybko ide spatki papa w czwartek będę juz w domciu

[Pani Smakowita]

Dzięki Kochana,ze mi odpisujesz Wiem,ze jestes teraz zalatana i nie masz czasu Ale jak będziesz miała chwilke to pisz ze mną,bo będzie mi razniej Jakies zdjęcia wystroju bądz jedzonka mozesz wysłac ja chętnie pooglądam Buziaczki

[wredniareczka02]

Tak czytam i czytam I jestem zaskoczona złymi opiniami o catamaranie. Fakt faktem managera bym tam już dawno wymieniła, ale cała reszta była w porzadku. Szczególnie obsługa, jedzenie przepyszne. Hm więc co się zmieniło...

[primavery]

wredniareczko ja myślę, że za bardzo się przyzwyczaili, że mają zawsze gości...i hehe zaczęli ich traktować jak nieproszonych gości.
A przecież Twoje wesele było bardzo udane

Nowe sale starają się bardziej , żeby zdobyć sobie jak lepszą renomę.

Tak mi się wydaje a jak jest naprawdę to tylko oni wiedzą.

Smakowisiu a Uwikłana to zniknęła znowu na dłużej...mam nadzieję, że u niej wszystko w porządku. Qrde dużo par się rozchodzi. Moja przyjaciółka rozstała się z narzeczonym a byli ze sobą od liceum

Ale to chyba wynika z tego , że dziewczyny mają teraz konkretniejsze charaktery i nie dadza sobie w kaszę dmuchać - tak było u niej właśnie.

Jak tam u Ciebie załatwiania? Masz juz suknię ? Na jaki kolor planujesz salę?

wiesz kochana: jedno wiem na pewno- połowa tych spraw organizacyjnych , którymi sie przejmowałam nie miały w ogóle znaczenia

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

aaaaa własnie miałam Ci napisać o alkoholu. Wybraliśmy Finlandię. Bardzo się właśnie tego bałam czy Origami da odpowiednią alkoholu. Nawet mój teść miał w bagażniku awaryjny alkohol.

Okazało się, że alkoholu było w nadmiarze, kilka osób dostało czerwone winko, bo nie pili wódki. Kelnerzy cały czas wymieniali butelki na pełne. Mój teść nawet w końcu przestał pilnowac

Ufff ale się napisałam..papatki i miłego wieczorku

[Pani Smakowita]

To fajnie,bo my tez zamierzamy wziasc finlandię A tego winka ile było? Bo ja chce tez dokupic wino A powiedz mi jeszcze w kwestii wystroju sali...czy mialas cos do powiedzenia czy poprostu oni udekorowali sale tak jak chcieli tylko Ty wybralas kolor? Czy mogłas np. cos przyniesc, doradzic,ze to nie tak itp?

[primavery]

No nie ma całkiem uwikłanej
Odezwij sie chociaż kochana i powiedz co z weselem!

U nas w sumie nic sie nie zmieniło..pracy jakby więcej tylko..

Smakowisiu winko mieliśmy w cenie i nie było limitowane.
Co do wystroju to tak: kombinowaliśmy strasznie co tu jeszcze dodać ale Sala w dniu wesela i tak przerosła nasze oczekiwania.
Ja nie byłam na Sali aż dwa dni przed ale mąż dowoził ciągle a to prezenty dla rodziców a to winietki a to kwiaty.
I nic mi nie mówił jak jest na Sali, ale potem po weselu mi powiedział że był przerażony bo Sala z rana w dniu ślubu była nagusieńka tylko stoły były ustawione. Ponoć nawet miał małą wymianę zdań z obsługą.

O 18 jak weszliśmy na Salę to byłam przeszczęsliwa bo Sala wyglądała jak z baśni
A mój Tż odetchnął z ulga ...dobrze , że nic mi nie mówił bo ja straszny nerwus jestem i nie wiem czy by nie było awantury.

Miłej niedzieli dziewczynki i odezwijcie sie w wolnej chwili

[Pani Smakowita]

Primavery a powieddz mi taka rzecz - czy dwie kolacje wystarczyły? Bo moja mama mówi,ze to ewidentnie za mało :/

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

I jak masz jakies fotki wystroju sali lub jedzonka to podeslij proszę

[uwiklana]

O matko widzę że sporo mnie ominęło
Dziewczyny pokrótce powiem co u mnie ... masakra .... czyli standardowo
Ale to co najważniejsze : o ile mój Tż się w końcu opanuje to wesele będzie hehehe nie no myślę że tak wesele aktualne ale mam taką lawinę w życiu że nie mam czasu na nic ...
zaglądam czasami do Was , ale rzadko pisze ale jak już moje "imię " się pojawiło to mówię " trzeba napisać "
Primavery to Ty już po .... ehh zazdroszczę szczęściara mi pozostał rok ...
Dobra dziewczynki siedzę w pracy i zaraz może mnie szef wypatrzeć więc uciekam ale spróbuje się za kilka dni odezwać
Smakowita no to teraz razem będziemy panikować hehehe
Buziaki

[marlenamakeup]

hej dziewczyny załóżyłam konto ponieważ też będę miała wesele w Origami i chciałam dołączyć do waszej dyskusji planujemy ślub w czerwcu 2014 roku takze czasu jeszcze troche mamy Jednak sala podobała się nam od samego początku kiedy to jeszcze nie planowaliśmy ślubu tylko byliśmy kiedyś na sushi i z ciekawości obejrzeliśmy sale i wtedy powiedzieliśmy sobie ze jakbyśmy brali ślub to pewnie wesele odbyło by się właśnie tam ... no i tak się pewnie stanie mamy juz wstępnie zarezerowany termin muzykę też już mamy natomiast zastnawiamy się jeszcze nad kościołem .... (chyba na gorce w gołonogu) któraś z was pisała ze miała juz tam wesele ... i chchiałam zapytać czy bylo wystarczająco miejsca do tańczenia ... bo tego sie troche obawiam a wesele bedzie na ok 90 osób ...


Pozdrawiam

[Pani Smakowita]

Hej Dobry wybór Mam nadzieje,ze Origami spełni tez moje oczekiwania Ja ślubuję w zbliżające się lato więc napewno zdam Ci relacje jesli będziesz chciala U mnie będzie ok. 60 osob ale wydaje mi się,ze i 100 by się spokojnie pomiesciło

[marlenamakeup]

Pewnie ze chcę już nie mogę się doczekać jeśli chodzi o miejsca siedzące to na pewnos ie zmieszcza tylko nie wiem jak z tym parkietem ...

[primavery]

Hejka dziewczynki Ależ mnie dawno nie było. Sorki ale wiecie jak już człowiek po to inaczej jest.

Napiszę szybko tylko , że u mnie ostatecznie było 101 osób na sali i o miejsce do tańczenia nie musicie się martwić.
Byłam wczoraj na sushi i wiem , że w Sylwestra maja mieć 150 osób.. sama jestem ciekawa jak będą się bawić Ci goście.

Będę zaglądać do Was ... ale nie gniewajcie się jeżeli rzadko

[Tycikata]

Napisane przez the rock

Pokażę wam jak wygląda Maxim jeśli chodzi o salę, i serwowane jedzenie

Nie chciałam tej sali, byłam załamana że w niej bedzie wesele ale jak oszukano nas z salą którą mieliśmy zarezerwowaną 2 lata przed ślubem i która przepadła, to nie mielismy innego wyboru
Koniec końców nie było najgorzej

Cześć, czemu byłaś załamana że w Maximie będziesz miała wesele jeśli można wiedzieć?

My z narzeczonym planujemy ślub w 2014 i jesteśmy na etapie wybierania sali, ale koszty mnie zabijają i dobijają. Wszędzie śpiewka, że od 200zł w górę, a wiadomo, że najtańsze menu jest ubogie. A w Maximie dzisiaj usłyszeliśmy 180zł - no wreszcie ta jedynka z przodu ogólnie wydaje się tam być ok....

Może jeszcze ktoś miał doświadczenia z tą salą Maxim?

A słyszeliście jakieś opinie o Zaciszu w Ząbkowicach albo o Pod Jesionem w Gołonogu? Też piękne sale....szczególnie Zacisze....

[the rock]

Napisane przez Tycikata

Cześć, czemu byłaś załamana że w Maximie będziesz miała wesele jeśli można wiedzieć?

My z narzeczonym planujemy ślub w 2014 i jesteśmy na etapie wybierania sali, ale koszty mnie zabijają i dobijają. Wszędzie śpiewka, że od 200zł w górę, a wiadomo, że najtańsze menu jest ubogie. A w Maximie dzisiaj usłyszeliśmy 180zł - no wreszcie ta jedynka z przodu ogólnie wydaje się tam być ok....

Może jeszcze ktoś miał doświadczenia z tą salą Maxim?

A słyszeliście jakieś opinie o Zaciszu w Ząbkowicach albo o Pod Jesionem w Gołonogu? Też piękne sale....szczególnie Zacisze....

Byłam załamana bo miałam wynajętą przepiękną salę, podpisaną umowę... Sala z przepięknymi starymi posadzkami, wysokimi drewnianymi oknami - dla mnie boskie wnętrze ale właściciele tejże sali nas wyciulali

Dlatego na gwałt szukałam czegoś innego żeby nie zmieniać terminu wesela

Maxim jest typową restauracją, duża sala, czysto, przytulnie, jedzenie bardzo dobre (mogłam wprowadzić modyfikacje dań wg swojego uznania). Właściciele bardzo pomocni. Pozwolili mi samej dekorować salę. Kelnerzy mega profeska. Klimatyzowany lokal, duża chłodnia.
Ale to nie była moja sala którą sobie wymarzyłam - stąd moje załamanie
Bo marzyłam o niemal zamkowym wnętrzu

Poza tym w Maximie miały wesele 2 nasze zaprzyjaźnione pary i chcieliśmy coś 'innego'

Jeśli masz jakieś pyt. to daj znać, chętnie odpowiem

[primavery]

the Rock Twoje wesele wyglądało przepięknie

Pamiętam zdjęcia na innym wątku.
Miałaś też tam szwedzki bufet.
Powiedz jak to się sprawdziło u Cibie bo ja sie nie zdecydowałam bo sie bałam , że niektórzy goście będą bali sie podejść , żeby nabrac sobie jedzenia.

uwikłana to Ty sie w końcu żenisz czy nie, hihi Ty uciekająca panno młoda... martwię się bo z naszej czwórki ja juz po, Smakowisia przed, xoxo odpuściła ( i dobrze , że z młodego wyszło przed ślubem a nie po ) a Ty jakaś niezdecydowana jesteś

Widzę, że marlenamakeup dołączyła do nas - nie martw się nic - zobacz jaka ja juz mądrala teraz jestem

tycikata - też się zastanawiałam nad Zaciszem bo piszą o nim bardzo dobrze dziewczyny, ale się bałam, ze goście będą łazić po dworze i trzeba będzie ich tak jak u mojej kumpeli zaganiac po kolei na kolacje, torta - no ciagle była pustawa sala

[the rock]

Napisane przez primavery

the Rock Twoje wesele wyglądało przepięknie

Pamiętam zdjęcia na innym wątku.
Miałaś też tam szwedzki bufet.
Powiedz jak to się sprawdziło u Cibie bo ja sie nie zdecydowałam bo sie bałam , że niektórzy goście będą bali sie podejść , żeby nabrac sobie jedzenia.

Dziękuję ci

Myślę że się sprawdził, nie było problemu z nieśmiałością
Wszyscy krążyli, oglądali, wybierali i nakładali sobie na talerzyki