Skutki opalania..

[aleksachm]

Bylam przez tydzien w górach, a, że cerę mam zazwyczaj bladą słońce opaliło mnie na tzw. "raka". Niestety też nie posmarowałam się.
Teraz moja twarz przypomina skóre z kurczaka, jest twarda, ściąga się. Nie wiem co mam robić. Wygląda to okropnie. Co mam zrobić by ożywić skóre? By bie wyglądało to tak okropnie? Jakieś maści kremy.. ? Jak na razie uzywam tylko po opalaniu z panthenolem i krem dermatologiczny tłusty dermosan.
Pomóżcie.
-spalona.

[Ines-ka]

Nie nakładaj nic tłustego. Skóra musi się zregenerować. Panthenol powinien wystarczyć.
No i będziesz miała nauczkę jak ja w zeszłe wakacje, kiedy pierwszy raz wystawiłam plecy na słońce i zapomniałam o kremie z filtrem.

[aleksachm]

a można robić okłady z np. kefiru? czytałam ze pomaga.. ?

[Ines-ka]

Napisane przez aleksachm

a można robić okłady z np. kefiru? czytałam ze pomaga.. ?

To bezpośrednio po poparzeniu. Na rumień dla ochłodzenia rozgrzanej skóry. Teraz może jakaś lekka maseczka nawilżająca? Najlepiej taka którą pozostawia się do wchłonięcia bez spłukiwania.

[aleksachm]

dziekuję.
A mam jeszcze pytanie.. kiedy mogę liczyć na jakieś poprawy 'stanu' twarzy? Długo trzebna czekac? I czy skóra bedzie schodzic .. ?

Głupotą moją było to że sie nie posmarowałam.. wiem.

[Tapcia]

Ja rok temu chociaż nałozyłam krem z filtrem to i tak się przypiekłam bo opalałam się w południe - myślałam że wskocze do wanny z kostkami lodu!

[Ines-ka]

Napisane przez aleksachm

dziekuję.
A mam jeszcze pytanie.. kiedy mogę liczyć na jakieś poprawy 'stanu' twarzy? Długo trzebna czekac? I czy skóra bedzie schodzic .. ?

Głupotą moją było to że sie nie posmarowałam.. wiem.

To kwestia indywidualna. Może kup Capivit Hyrdocontrol albo z witaminami? Pomoże od środka. Skóra na pewno będzie schodzić.


Kiedy rok temu wieczorem po powrocie do domu zobaczyłam swoje plecy w lustrze zamarłam... Cud jakiś że obyło się bez pęcherzy.

[truskaffka]

oj moze schodzic ale jak bedziesz nawilzac to moze sie obejdzie bez schodzenia

[Ines-ka]

Napisane przez truskaffka

oj moze schodzic ale jak bedziesz nawilzac to moze sie obejdzie bez schodzenia

Ten naskórek już jest martwy. Kiedy pod spodem wytworzy się odpowiednio gruba warstwa nowego, stary złuszczy się i odpadnie.

Nie odrywaj odstających skórek! Nabawisz się przebarwień.

[alutka7777]

oj skąd ja to znam...w zeszłym roku tak sie przypaliłam, ze szkoda gadac.

jestem brunetka..mam ciemna karnacje, rzadko ulegam poparzeniom.

to byl moj pierwszy raz.


lezalam sporo na słońcu.
tak sie przypiekłam, ze nie tylko zniszczylam naskorek..ale także skóre właściwa.

wielikie bąble...

o jaaaa..

potem skóra schodzila..wielkimi płatami...
potem ta, ktora sie odbudowala.
lacznie pare warstw mi schodzilo.

bardzo duzo daja oklady z maslanki/zsiadlego mleka!



ostatnia sluchalam programu z TV, ze filtry UV nie sa az takie niezbedne!
nasza skóra naturalnie potrafi sie bronic przed czynnikami zewnetrzymi.
jezeli nakladamy krem, to zmieniamy pH skóry..
nie broni ona juz sie tak samo.

olwka! cudo nad cudami!
naturalnie odpycha promienie UV!
same naturalne skladniki!
zero chemii!

[asiulka123]

Widziałam wczoraj w tv reklamę środka na poparzenia słoneczne, ale niestety nie pamiętam nazwy . W reklamie mama smaruje swojej córce mocno czerwone plecy. Wie ktoś może co to za środek?

[Ines-ka]

Napisane przez alutka7777

ostatnia sluchalam programu z TV, ze filtry UV nie sa az takie niezbedne!
nasza skóra naturalnie potrafi sie bronic przed czynnikami zewnetrzymi.
jezeli nakladamy krem, to zmieniamy pH skóry..
nie broni ona juz sie tak samo.

olwka! cudo nad cudami!
naturalnie odpycha promienie UV!
same naturalne skladniki!
zero chemii!

Skóra produkuje wtedy melaninę. Opalenizna to nic innego jak oznaka że nasza skóra broni się jak może przed promieniami UV.

Oliwka? Preferujesz styl smażonego kurczaka? Rozgrzana na słońcu narobi tylko szkody.

[natii4]

Napisane przez alutka7777

ostatnia sluchalam programu z TV, ze filtry UV nie sa az takie niezbedne!
nasza skóra naturalnie potrafi sie bronic przed czynnikami zewnetrzymi.
jezeli nakladamy krem, to zmieniamy pH skóry..
nie broni ona juz sie tak samo.

olwka! cudo nad cudami!
naturalnie odpycha promienie UV!
same naturalne skladniki!
zero chemii!

Co to był za program? Wszystkie,które ja oglądam mówią o filtrach stabilnych, min. z faktorem 15.
O jakiej oliwce mówisz skoro ma być zero chemii?

[caroline_1988]

TYLKO NIE OLIWKA! Kiedyś koleżanka poradziła mi, ze jak posmaruję się oliwką zamiast filtra to ładnie sie równiutko opale... I co??!! Nabawiłam się takuich poparzeń, że miałam na całym brzuszku i dekolcie bąble! Jakbym oblała się gorącym tłuszczem! A jestem brunetka i żadko miewam poparzeniasłoneczne... DZIEWCZYNY UŻYWAJCIE FILTRÓW! Z FILTRAMI TEŻ MOŻNA ŁADNIE SIĘ OPALIC! TO MIT, ŻE SMARUJĄC SIĘ FAKTOREM NIE OPALIMY SIĘ WOGÓLE!

[Ines-ka]

Napisane przez caroline_1988

TYLKO NIE OLIWKA! Kiedyś koleżanka poradziła mi, ze jak posmaruję się oliwką zamiast filtra to ładnie sie równiutko opale... I co??!! Nabawiłam się takuich poparzeń, że miałam na całym brzuszku i dekolcie bąble! Jakbym oblała się gorącym tłuszczem! A jestem brunetka i żadko miewam poparzeniasłoneczne...

Bo to było jak oblanie gorącym tłuszczem.

[caroline_1988]

Napisane przez Ines-ka

Bo to było jak oblanie gorącym tłuszczem.

No dokładnie... Dlatego nigdy więcej! zastanawiam się czy podobnie jest z olejkami do opalania... Bo ostatnio kusiło mnie żeby kupic... Oczywiście z filtrem... Ale to też jest tłuste...

[natii4]

Napisane przez caroline_1988

No dokładnie... Dlatego nigdy więcej! zastanawiam się czy podobnie jest z olejkami do opalania... Bo ostatnio kusiło mnie żeby kupic... Oczywiście z filtrem... Ale to też jest tłuste...

Ale olejki do opalania mają bardzo niskie filtry i dla mnie ochrona rzędu spf 2 to jest kasa wyrzucona w błoto-równie dobrze możesz się opalać bez zabezpieczenia niż z tak minimalnym i zazwyczaj tragicznym, bo tego typu kosmetyki za dobrych filtrów w składzie nie mają

[alutka7777]

hmmm ale dziewczynki przeciez ja mowie tylko co słyszałam w TV
nie lińczujcie mnie tak od razu.

a ostatnio opalałam się oliwką.
HIPP. ta dla malych dzieci.
nie zauwazylam zandego poarzenia, a tym bardziej przebarwien

[mojito]

polecam maseczke z ogorka, swietnie dziala po chlodzi a rownoczesnie odrobine wybiela

[natii4]

Napisane przez alutka7777

hmmm ale dziewczynki przeciez ja mowie tylko co słyszałam w TV
nie lińczujcie mnie tak od razu.

Mogłabyś określić co to była za stacja? Jestem tylko ciekawa

a ostatnio opalałam się oliwką.
HIPP. ta dla malych dzieci.
nie zauwazylam zandego poarzenia, a tym bardziej przebarwien

Opalanie się na oliwkę jest to jedna z najgłupszych rzeczy o jakiej słyszałam jeżeli chodzi o "pielęgnację ciała/twarzy". Ja zawsze piszę,żeby sobie wyobrazić co dzieje się z naszą skórą gdyby wsadzić np. dłoń do rozgrzanego tłuszczu-poparzenia.

[Ines-ka]

A tak w ogóle to ten wątek jest do przeniesienia na kosmetyczkę.

[alutka7777]

Napisane przez natii4

Mogłabyś określić co to była za stacja? Jestem tylko ciekawa

oj gdybym ja to pamietala..ale czy to przypadkiem nie było discovery?

Napisane przez natii4

Ja zawsze piszę,żeby sobie wyobrazić co dzieje się z naszą skórą gdyby wsadzić np. dłoń do rozgrzanego tłuszczu-poparzenia.

o jaaa...

co za porównanie..
chyba naprawde przestane z tą oliwka;/

[aleksachm]

dziewczyny skóra mi już schodzi.. wszytko mnie swędzi. Mam chyba uczulenie na słońce. Mam na ramionach i plecach czerwone przebarwienia. Kucze jak tragnicznie sie z tym czuje.. A skóra na twarzy to masakra wczoraj to byla tak sucha ze nie umialm otworzyc ust! Nigdy wiecej, mam naucze. Ale to głownie tez dlatego bo mam uczulenie, a nie wiecie co oprocz wapna mi moze pomóc? Chyba bede musiala wybrać sie do dermatologa..

[tyneczka]

Hmm jak tak Was czytam, to się przeraziłam! Od dłuższego czasu przed opalaniem na plaży/nad rzeką smaruję się oliwką Johnsona i skutek był jeszcze lepszy niż smarowaniem filtrem. Ładna i promienista opalenizna, więc jestem w szoku kiedy czytam by tego absolutnie nie robić i że działa, to jak wsadzenie ręki w gorący olej Być może na każdego działa inaczej?

[natii4]

Napisane przez alutka7777

oj gdybym ja to pamietala..ale czy to przypadkiem nie było discovery?
co za porównanie..
chyba naprawde przestane z tą oliwka;/

Na Discavery czasami też pierdoły pokazują Porównanie jest przesadne,a to dlatego,że temperatura ciała w połączeniu ze słońcem i z olejem nie będzie tak wysoka jak przy rozgrzewaniu tłuszczu. Chodzi o to,żeby na podstawie znanych nam z życia czynności uświadomość sobie pewne mechanizmy opalania tego typu.

Napisane przez tyneczka

Hmm jak tak Was czytam, to się przeraziłam! Od dłuższego czasu przed opalaniem na plaży/nad rzeką smaruję się oliwką Johnsona i skutek był jeszcze lepszy niż smarowaniem filtrem. Ładna i promienista opalenizna, więc jestem w szoku kiedy czytam by tego absolutnie nie robić i że działa, to jak wsadzenie ręki w gorący olej Być może na każdego działa inaczej?

W tej chwili Twoim priorytetem jest ładna opalenizna,a nie zdrowa skóra,ale nie wiesz czy za kilka lat nie będziesz mieć jakiś problemów i nie pożałujesz takiego zachowania

[eliza1984]

Napisane przez aleksachm

Bylam przez tydzien w górach, a, że cerę mam zazwyczaj bladą słońce opaliło mnie na tzw. "raka". Niestety też nie posmarowałam się.
Teraz moja twarz przypomina skóre z kurczaka, jest twarda, ściąga się. Nie wiem co mam robić. Wygląda to okropnie. Co mam zrobić by ożywić skóre? By bie wyglądało to tak okropnie? Jakieś maści kremy.. ? Jak na razie uzywam tylko po opalaniu z panthenolem i krem dermatologiczny tłusty dermosan.
Pomóżcie.
-spalona.

Polecam fenistil zel , jest bardzo dobry nie tylko na poparzenia, ale takze ukaszenia owadów, ma natychmiastowe dzialanie.Ja sie z nim w lato nie rozstaje

[haru_haru]

...
Oprócz tego chłodne kąpiele/prysznice, można przykładać chłodne okłady albo kupić mleczko sos po opalaniu w aptece czy rossmanie .

I polecam kupić dobry krem z filtrem ale z wysokim SPF np. 30 lub 50.
Może bielić, ale lepiej mieć jasną skórę niż być poparzoną , bo to jest bolesne i niebezpieczne.

[nosferatku]

A może plasterki ogórka na taką zmasakrowaną skórę? I ten kefir ponoć pomaga. Albo inna śmietana.

Fajnie nawilża i koi maseczka z jogurtu i kurkumy, ale musisz się liczyć z upapraną łazienką, no i żółtymi plamami na skórze, które utrzymają się kilka godzin (więc lepiej wieczorem zrobić).

Na przyszłość nie zapomnij o filtrze, czapce z daszkiem albo kapeluszu.

Niech potwierdzi lub zdementuje ktoś mądrzejszy ode mnie, ale ja na Twoim miejscu, jak już skóra zacznie do siebie dochodzić, kupiłabym krem albo serum z arbutyną. Bo przebarwienia.

A co do filtrów, to w miarę możliwości polecam koreańskie kosmetyki. Sama używam fitra w formie pudru, szalenie sprytna rzecz, szczególnie, kiedy oprócz filtra nakłada się makijaż.

Wysłane z mojego HUAWEI G510-0200 przy użyciu Tapatalka

[beatamalgorzata]

Temat jak najbardziej aktualny , a dla przestrogi chce Wam pokazac skutki opalania ( takie same jak u Aleksachm ) z olejkiem do opalania bez filtrow ! o ktorym pisalyscie tutaj. Nie jestem juz mlodziutka a zrobilam taka glupote ! w chwili obecnej , czyli tydzien od oparzenia schodzi mi skora , nawet na twarzy a do tego wyszla ogromna febra na ustach ( pierwszy raz ) .
Dwa razy dziennie nakladam krem z apteki specjalny na oparzenia ( odstawilam Cicaplast - La Roche-Posay) i na szczescie nie wyszly bable . Dobre i to ...
www.bbeabeautyimage.blogspot.com - tak wygladalam dzien po oparzeniu

[Patrycjaa99]

O, tego kosmetyku nie uzywałam, ale z ich kremów do opalania bardzo mi odpowiadają Bikini, do ciała i twarzy, w zeszłe lato używałam jeszcze karotenowego olejku do opalania, ktory ładnie podkrelał i przyspieszał opalenizę. Tylko trzeba uważać, i koniecznie smarować się balsamem po opalaniu, ten olejek naprawde przyciąga słońce