Kosmetyki M.A.C. cz.9

[Merys]

Napisane przez Corii

A ciagle zapominam, że ty UK
U nas na stronie w ogóle nie wsadzili tego bordowego tak samo, jak nie wsadzili wczesniej szminek z Veluxe Trois Nie wiem, co oni sobie za jajca robią

ehh dziady :/ u mnie już zniknął fluidek.

[Corii]

Napisane przez Merys

ehh dziady :/ u mnie już zniknął fluidek.

No dziady
Ja chyba sie rusze w przyszłym tygodniu poamcać, bo nie chciałabym dubla w ciemno brac
Wlasnie dostałam maila, ze podkład wysłano, wiec typuje, ze w poniedziałek go dostanę. Szkoda, ze nie przed weekendem

[panna mrau]

Napisane przez Corii

Ja też, ale te mnei nie przekonują Cuda wianki to na pewno nie są. Generalnie macowe duofibrowe to zadne siedzenia nie urywaja
Tak, o W&D Sa extra - w sensie sprawdzają sie w robocie idealnie nic mi z nich nie złazi. A jesliby rzeczywiscie cos z czasem zeszło, to jakos mnie to nie rusza, bo nie taka jego rola, ze ma ładnie wygladac

Nie no, ja ten mój też lubię, żałuję, że drugiego nie wzięłam jednak i ta farba nie jest najważniejsza, ale wkurza mnie, że wydaje się 2 stówy na pędzel, któremu po 2 myciu zaczyna farba się łuszczyć

Ja z duofibre lubię bardzo 159 - namiętnie go używam do różu mineralnego i do bardziej lejących podkładów. Już nawet mi trochę wyłysiał, tak go intensywnie używam

[vine]

Napisane przez panna mrau

Nie no, ja ten mój też lubię, żałuję, że drugiego nie wzięłam jednak i ta farba nie jest najważniejsza, ale wkurza mnie, że wydaje się 2 stówy na pędzel, któremu po 2 myciu zaczyna farba się łuszczyć

Ja z duofibre lubię bardzo 159 - namiętnie go używam do różu mineralnego i do bardziej lejących podkładów. Już nawet mi trochę wyłysiał, tak go intensywnie używam

Ten drugi pędzel jest dalej dostępny, nic straconego
http://www.maccosmetics.pl/product/1...ush/index.tmpl

Kurczę, ja też o 159 myślałam dużo ostatnio... Jak jednak nie spodoba mi się ten nowy pędzel z Haute Dogs, to wezmę ten Jeszcze jak polecasz, to już w ogóle Szukam czegoś, co nałoży mi równomierną, delikatną mgiełką róż, bez robienia intensywnych plam i 159 właśnie przyszedł mi na myśl.

[Corii]

Napisane przez panna mrau

Nie no, ja ten mój też lubię, żałuję, że drugiego nie wzięłam jednak i ta farba nie jest najważniejsza, ale wkurza mnie, że wydaje się 2 stówy na pędzel, któremu po 2 myciu zaczyna farba się łuszczyć

Ja z duofibre lubię bardzo 159 - namiętnie go używam do różu mineralnego i do bardziej lejących podkładów. Już nawet mi trochę wyłysiał, tak go intensywnie używam

To prawda - jeśli pędzel kosztuje tyle monet, to nie powinno nic sie z nim dziać, nawet cos takiego jak odpadanie farby z trzonka.. ale mamy takie konsumpcyjne czasy - produkuje się duzo a słabej jakości i to sie mści

Aaaa przyznam rację - duo fibre 159 jest boski To jedyny chyba duo, który lubie Zapomnialam sobie o nim po prostu

[neath]

Napisane przez vine

Mnie też nie, kompletnie Za to chętnie obejrzałabym konturówki z tej kolekcji

Konturówki musiałabym zobaczyć na żywo, ale i tak nie kuszą Potrzebuję tylko konturówkę do Rebel.

Napisane przez Merys

też 15 najwyżej będziemy obie straszyć ludzi stone na ustach i noc żywych trupów A tak poważnie, to mam c2 z f&b, więc jak będzie za jasny, to zawsze mogę je mieszać. Konsystencję mają podobne, więc nie powinny się gryźć ze sobą. Wzięłam great dame.

Merys, Corii - jakby co, to mogę przygarnąć NC15-tki Już nawet koleżanka z pracy się o mnie martwi, że lato w pełni, a ja nie zmieniam koloru

Napisane przez panna mrau

Nie no, ja ten mój też lubię, żałuję, że drugiego nie wzięłam jednak i ta farba nie jest najważniejsza, ale wkurza mnie, że wydaje się 2 stówy na pędzel, któremu po 2 myciu zaczyna farba się łuszczyć

Ja z duofibre lubię bardzo 159 - namiętnie go używam do różu mineralnego i do bardziej lejących podkładów. Już nawet mi trochę wyłysiał, tak go intensywnie używam

O kurczę, łuszczy się? W moim 125 przy skuwce mam delikatne odbarwienia, ale nic nie schodzi.
Przy pędzlu za taką cenę nie powinno się nic takiego dziać

159 Ci wyłysiał? Hmm... Niedobrze, bo się na niego czaiłam...

Dawno nie nosiłam GAT i aż zapomniałam, jak bardzo ją lubię Szczególnie to, że kolor jest taki soczysty i wgryza się w usta. Nie wymaga przez to zbyt częstych poprawek.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez vine

Kurczę, ja też o 159 myślałam dużo ostatnio... Jak jednak nie spodoba mi się ten nowy pędzel z Haute Dogs, to wezmę ten Jeszcze jak polecasz, to już w ogóle Szukam czegoś, co nałoży mi równomierną, delikatną mgiełką róż, bez robienia intensywnych plam i 159 właśnie przyszedł mi na myśl.

Miałam takie same plany Przydałby mi się np. do Sweet Sentiment.

Napisane przez Corii

To prawda - jeśli pędzel kosztuje tyle monet, to nie powinno nic sie z nim dziać, nawet cos takiego jak odpadanie farby z trzonka.. ale mamy takie konsumpcyjne czasy - produkuje się duzo a słabej jakości i to sie mści

Aaaa przyznam rację - duo fibre 159 jest boski To jedyny chyba duo, który lubie Zapomnialam sobie o nim po prostu

Tak, niestety. Szczególnie, kiedy większość produkcji przenoszona jest do Chin

[panna mrau]

Napisane przez vine

Ten drugi pędzel jest dalej dostępny, nic straconego
http://www.maccosmetics.pl/product/1...ush/index.tmpl

Kurczę, ja też o 159 myślałam dużo ostatnio... Jak jednak nie spodoba mi się ten nowy pędzel z Haute Dogs, to wezmę ten Jeszcze jak polecasz, to już w ogóle Szukam czegoś, co nałoży mi równomierną, delikatną mgiełką róż, bez robienia intensywnych plam i 159 właśnie przyszedł mi na myśl.

taaaa... widziałam. jak do września doczeka na stronie to może kliknę

a 159 będzie moim zdaniem idealny do tego - jeszcze mi się nie zdarzyło zrobić nim plamy, bo bardzo delikatnie nabiera produkt, a jak się nim dobrze zamacha to naprawdę subtelna mgiełka wychodzi i taka 100% natural polecam, Mrau.

[vine]

Napisane przez neath

Konturówki musiałabym zobaczyć na żywo, ale i tak nie kuszą Potrzebuję tylko konturówkę do Rebel.

A ja potrzebuję Rebel do konturówki, którą już dla niej kupiłam

Napisane przez neath

Miałam takie same plany Przydałby mi się np. do Sweet Sentiment.

No właśnie mi czasem brakuje takiego pędzla do różu, który dawałby mega delikatny efekt. I kusi mnie ten 159, ale coś czuję, że stanie jednak na tym "pieskim" pędzlu, bo wygląda na taki bardziej "rozłożysty", co przy różach lepiej się sprawdza. No i jest nieco większy niż 159. Ale w sumie zobaczymy - przetestuję oba i coś wybiorę
Choć teoretycznie skoro mam 188, powinnam jakoś poradzić sobie z jego pomocą i nie wydawać znowu kasy

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez panna mrau

taaaa... widziałam. jak do września doczeka na stronie to może kliknę

Doczeka, doczeka Jakby co w Douglasie też go jeszcze mają, więc spokojnie raczej.

Napisane przez panna mrau

a 159 będzie moim zdaniem idealny do tego - jeszcze mi się nie zdarzyło zrobić nim plamy, bo bardzo delikatnie nabiera produkt, a jak się nim dobrze zamacha to naprawdę subtelna mgiełka wychodzi i taka 100% natural polecam, Mrau.

Dziękuję
Będę go testować na pewno Niestety ostatnio nie mieli go "w użyciu", żebym mogła przetestować, mogłam tylko zerknąć na niego na wystawce

[panna mrau]

Napisane przez neath

159 Ci wyłysiał? Hmm... Niedobrze, bo się na niego czaiłam...

Wyłysiał to taki skrót myślowy - po prostu ta część z naturalnego włosia się trochę przerzedziła z racji częstego prania. Przy skunksach zauważyłam, że to często się zdarza, jakby te czarne włoski się wykruszały. Zrzucam to na karb częstego (i intensywnego) prania - nie oszczędzam przy tym moich pędzli, nie jestem z tych co się cackają i myją głaszcząc włosie, nakładają odżywki i odprawiają modły nad ołtarzykiem, coby tylko żaden włosek nie odstawał. Pędzle to było nie było moje narzędzie pracy, nie pieszczę się z nimi (mimo że wszystkie kocham jak dzieci swoje - małe, włochate, nieustannie ubrudzone dzieci ).
Poza tym 159 kupiłam chyba 1,5 roku temu, więc przy tak częstym używaniu ma prawo wyglądać trochę gorzej niż w dniu zakupu

[kasiaj85]

Napisane przez panna mrau

a 159 będzie moim zdaniem idealny do tego - jeszcze mi się nie zdarzyło zrobić nim plamy, bo bardzo delikatnie nabiera produkt, a jak się nim dobrze zamacha to naprawdę subtelna mgiełka wychodzi i taka 100% natural polecam, Mrau.

przepraszam, ale

Napisane przez panna mrau

Wyłysiał to taki skrót myślowy - po prostu ta część z naturalnego włosia się trochę przerzedziła z racji częstego prania. Przy skunksach zauważyłam, że to często się zdarza, jakby te czarne włoski się wykruszały. Zrzucam to na karb częstego (i intensywnego) prania - nie oszczędzam przy tym moich pędzli, nie jestem z tych co się cackają i myją głaszcząc włosie, nakładają odżywki i odprawiają modły nad ołtarzykiem, coby tylko żaden włosek nie odstawał. Pędzle to było nie było moje narzędzie pracy, nie pieszczę się z nimi (mimo że wszystkie kocham jak dzieci swoje - małe, włochate, nieustannie ubrudzone dzieci ).
Poza tym 159 kupiłam chyba 1,5 roku temu, więc przy tak częstym używaniu ma prawo wyglądać trochę gorzej niż w dniu zakupu

moje też katuję i niestety moje 217 nie żyją za długo, w sensie, 2-3 lata i się niszczą... ale niczym mi się tak dobrze nie blenduje.

p.s. nie, żebym namawiała, ale jak Wam coś się kiepści z zamówieniami to piszcie do nich i dzwońcie i mówcie, że nie jesteście do końca zadowoleni. Ja jestem grzeczna ale stanowcza niestety. I właśnie dostałam w ramach przeprosin próbkę tuszu i płynu do demakijażu oraz pełnowymiarowy Fast Response Eye Cream ...

[neath]

Napisane przez vine

A ja potrzebuję Rebel do konturówki, którą już dla niej kupiłam


No właśnie mi czasem brakuje takiego pędzla do różu, który dawałby mega delikatny efekt. I kusi mnie ten 159, ale coś czuję, że stanie jednak na tym "pieskim" pędzlu, bo wygląda na taki bardziej "rozłożysty", co przy różach lepiej się sprawdza. No i jest nieco większy niż 159. Ale w sumie zobaczymy - przetestuję oba i coś wybiorę
Choć teoretycznie skoro mam 188, powinnam jakoś poradzić sobie z jego pomocą i nie wydawać znowu kasy

Powinnyśmy połączyć siły, przynajmniej jeśli chodzi o Rebel

Mnie też brakuje takiego pędzla, ale nie wiem kiedy się zdecyduję. Już ze 2 miesiące tak biadolę i nie umiem kupić

Napisane przez panna mrau

Wyłysiał to taki skrót myślowy - po prostu ta część z naturalnego włosia się trochę przerzedziła z racji częstego prania. Przy skunksach zauważyłam, że to często się zdarza, jakby te czarne włoski się wykruszały. Zrzucam to na karb częstego (i intensywnego) prania - nie oszczędzam przy tym moich pędzli, nie jestem z tych co się cackają i myją głaszcząc włosie, nakładają odżywki i odprawiają modły nad ołtarzykiem, coby tylko żaden włosek nie odstawał. Pędzle to było nie było moje narzędzie pracy, nie pieszczę się z nimi (mimo że wszystkie kocham jak dzieci swoje - małe, włochate, nieustannie ubrudzone dzieci ).
Poza tym 159 kupiłam chyba 1,5 roku temu, więc przy tak częstym używaniu ma prawo wyglądać trochę gorzej niż w dniu zakupu

Rozumiem Tobie mają prawo się szybciej zniszczyć, z racji pracy. Ja też się nie cackam z pędzlami - myję w antybakteryjnym mydełku, układam i suszę. A co do ołtarzyka, to wyobraziłam sobie i teraz nie mogę przestać się śmiać

Napisane przez kasiaj85

p.s. nie, żebym namawiała, ale jak Wam coś się kiepści z zamówieniami to piszcie do nich i dzwońcie i mówcie, że nie jesteście do końca zadowoleni. Ja jestem grzeczna ale stanowcza niestety. I właśnie dostałam w ramach przeprosin próbkę tuszu i płynu do demakijażu oraz pełnowymiarowy Fast Response Eye Cream ...

A właśnie, masz całkowitą rację

Daj znać, jak się spisze kremik

[Merys]

Napisane przez Corii

No dziady
Ja chyba sie rusze w przyszłym tygodniu poamcać, bo nie chciałabym dubla w ciemno brac
Wlasnie dostałam maila, ze podkład wysłano, wiec typuje, ze w poniedziałek go dostanę. Szkoda, ze nie przed weekendem

Zazdroszczę, moja paczka pewnie dotrze we wtorek.

Napisane przez neath

Konturówki musiałabym zobaczyć na żywo, ale i tak nie kuszą Potrzebuję tylko konturówkę do Rebel.


Merys, Corii - jakby co, to mogę przygarnąć NC15-tki Już nawet koleżanka z pracy się o mnie martwi, że lato w pełni, a ja nie zmieniam koloru

Ok w sumie to dobra sprawa.

Napisane przez kasiaj85

przepraszam, ale

moje też katuję i niestety moje 217 nie żyją za długo, w sensie, 2-3 lata i się niszczą... ale niczym mi się tak dobrze nie blenduje.

p.s. nie, żebym namawiała, ale jak Wam coś się kiepści z zamówieniami to piszcie do nich i dzwońcie i mówcie, że nie jesteście do końca zadowoleni. Ja jestem grzeczna ale stanowcza niestety. I właśnie dostałam w ramach przeprosin próbkę tuszu i płynu do demakijażu oraz pełnowymiarowy Fast Response Eye Cream ...

hehe dzięki, będę pamiętać.

[201803111829]

Dziewczyny, chcę sobie kupić w końcu podkład mac pro longwear ale mam problem z doborem koloru. Pomożecie mi? W ogóle nie rozumiem o co chodzi z nazwami kolorów, zawsze myślałam, że C to cold a W to warm. http://sharonthemakeupartist.com/wp-...n-colours1.jpg znalazłam taką tabelkę, i już mam w głowie mętlik. Mój kolor to aktualnie N1 Loreal True Match, a z maca chciałabym NC15 albo NW13 ale nie mam pojęcia czym się różnią

[neath]

Napisane przez _Tinkerbell

Dziewczyny, chcę sobie kupić w końcu podkład mac pro longwear ale mam problem z doborem koloru. Pomożecie mi? W ogóle nie rozumiem o co chodzi z nazwami kolorów, zawsze myślałam, że C to cold a W to warm. http://sharonthemakeupartist.com/wp-...n-colours1.jpg znalazłam taką tabelkę, i już mam w głowie mętlik. Mój kolor to aktualnie N1 Loreal True Match, a z maca chciałabym NC15 albo NW13 ale nie mam pojęcia czym się różnią

Ja też mam obecnie N1 z TM i mam z tego nowego Pro Longweara NC15, ten w opakowaniu z pompką jest ciemniejszy. Z tego klasycznego próbowałam tylko NW13 i nie był zły, ale trochę ciemniejszy. NW niestety lekko lecą w róż, NC - w żółte odcienie.
Mam też Studio Fix NW10, ale używam go raczej zimą (teraz jest na mnie troszkę za jasny) z żółtym sypkim pudrem prep+prime, bo sam jest troszkę zbyt różowy.

[201803111829]

czyli muszę iść jednak w NC

[Yola]

Kurcze zmartwiłyście mnie tym schodzeniem farby , bo czaję się na ten piękny duży tęczowy pędzel
To jest spora przesada, żeby pędzel za taką cenę był felerny..
Btw, koleżanka w MACu pędzle reklamowała, więc może warto?

[OlaM]

Odkąd mam pędzel 159 niczego innego nie używam do rozświetlaczy. On jest spłaszczony i dlatego wg mnie w tej roli sprawdza się najlepiej.
Ze skunksów uwielbiam też 282. Mam go w wersji SE, z kolekcji Rihanny. Używam go do nakładania cieni na całą powiekę, także tych kremowych czy typu Armani Eye Tint.

[neath]

Napisane przez Yola

Kurcze zmartwiłyście mnie tym schodzeniem farby , bo czaję się na ten piękny duży tęczowy pędzel
To jest spora przesada, żeby pędzel za taką cenę był felerny..
Btw, koleżanka w MACu pędzle reklamowała, więc może warto?

Mnie póki co farba nie schodzi, tylko skuwka troszkę się odbarwiła od strony włosia. Póki włosie siedzi na miejscu, to nie chcę reklamować pędzla. Bardzo go lubię, a drugiego takiego samego nie kupię, bo to LE.

[Corii]

Napisane przez Yola

Kurcze zmartwiłyście mnie tym schodzeniem farby , bo czaję się na ten piękny duży tęczowy pędzel
To jest spora przesada, żeby pędzel za taką cenę był felerny..
Btw, koleżanka w MACu pędzle reklamowała, więc może warto?

Zaraz zaraz, ale przeciez pisałysmy, ze nie kazdemu odchodzi farba. Moim nic się nie dzieje
Reklamować moim zdaniem mozna, ale jak włosie nie teges, bo tak reklamować ze kolor z raczki złazi? Znaczy jakby calutki kolor złazł, to owszem, ale tak ...No nie wiem, nie wiem. Nie kupuejsz chyba pędzli dla koloru?

[Yola]

Napisane przez Corii

Nie kupuejsz chyba pędzli dla koloru?

Owszem chcę go kupić bo mnie urzekł swoją powierzchownością, a kto bogatemu zabroni? :jezyk:
Że będzie to wydatek na lata i pędzel mi dobrze posłuży, to już się rozumie samo przez się. Tym bardziej chcę by był piękny

Napisane przez neath

Mnie póki co farba nie schodzi, tylko skuwka troszkę się odbarwiła od strony włosia. Póki włosie siedzi na miejscu, to nie chcę reklamować pędzla. Bardzo go lubię, a drugiego takiego samego nie kupię, bo to LE.

No cóż, nie ma ryzyka, nie ma imprezy. Najwyżej zareklamuję

[vine]

Napisane przez Yola

Owszem chcę go kupić bo mnie urzekł swoją powierzchownością, a kto bogatemu zabroni? :jezyk:
Że będzie to wydatek na lata i pędzel mi dobrze posłuży, to już się rozumie samo przez się. Tym bardziej chcę by był piękny

Zgadzam się Wiadomo, że chodzi o to, żeby pędzel był dobrej jakości, a nie o to, jak wygląda, ale skoro MAC życzy sobie sporo kasy za kosmetyki/pędzle z limitek tylko dlatego, że są one w innych, ładniejszych opakowaniach (przecież zawsze wszystko w limitowanych opakowaniach jest droższe), to oczekuję, że to opakowanie trochę jednak wytrzyma. Ale na pocieszenie powiem Ci, że mi też z moim pędzlem z Wash&Dry nic się nie dzieje (w sensie opryskiwania koloru itd). Natomiast nie męczę tego pędzla strasznie, nie noszę z innymi pędzlami tak, żeby się ciągle o coś ocierał - grzecznie tkwi w pojemniczku z Muji, więc może to też go konserwuje

Jeszcze odnośnie do opakowań to mi np. napis z opakowania pudru Sculpt z kolekcji Maleficent już prawie kompletnie się starł i też mnie to rozczarowało Na szczęście cudnych kropelek z Alluring Aquatic nic nie może ruszyć

[panna mrau]

Napisane przez neath

Mnie póki co farba nie schodzi, tylko skuwka troszkę się odbarwiła od strony włosia. Póki włosie siedzi na miejscu, to nie chcę reklamować pędzla. Bardzo go lubię, a drugiego takiego samego nie kupię, bo to LE.

Nie chce straszyć, ale u mnie na początku wyglądało to jak odbarwienie - taka odbarwiona kropelka, a jak próbowałam palcem zetrzeć to farba odeszła w tym miejscu i już więcej nie dotykałam, żeby bardziej nie zerwać Za to pędzle z Alluring ubiegłoroczne trzymają się jak nowe, może mi się po prostu jakiś trefny egzemplarz trafił tego 125... A nawet jakbym go zareklamować chciała to paragonu nie mam, a go stacjonarnie kupowałam chyba.

[neath]

Napisane przez panna mrau

Nie chce straszyć, ale u mnie na początku wyglądało to jak odbarwienie - taka odbarwiona kropelka, a jak próbowałam palcem zetrzeć to farba odeszła w tym miejscu i już więcej nie dotykałam, żeby bardziej nie zerwać Za to pędzle z Alluring ubiegłoroczne trzymają się jak nowe, może mi się po prostu jakiś trefny egzemplarz trafił tego 125... A nawet jakbym go zareklamować chciała to paragonu nie mam, a go stacjonarnie kupowałam chyba.

U mnie te odbarwienia są ciemniejsze niż skuwka, nic się nie wybrzusza hmm... Wygląda to tylko, jakby kolor zmieniło tak dziwnie. Nie próbowałam drapać paznokciem i chyba raczej nie będę
Mogłabyś zrobić zdjęcie jak to wygląda?

[Yola]

Napisane przez vine

Zgadzam się Wiadomo, że chodzi o to, żeby pędzel był dobrej jakości, a nie o to, jak wygląda, ale skoro MAC życzy sobie sporo kasy za kosmetyki/pędzle z limitek tylko dlatego, że są one w innych, ładniejszych opakowaniach (przecież zawsze wszystko w limitowanych opakowaniach jest droższe), to oczekuję, że to opakowanie trochę jednak wytrzyma.

Napisane przez vine

Jeszcze odnośnie do opakowań to mi np. napis z opakowania pudru Sculpt z kolekcji Maleficent już prawie kompletnie się starł i też mnie to rozczarowało

Też bym się wkurzyła, mimo, że liczy się zawartość.
Ja już w tym wątku wcześniej napisałam, że "jaram się" opakowaniami MAC, porównując do tych które miałam przed nimi. Więc owszem, teraz ta estetyka zaczęła dla mnie duże znaczenie. Bo zupełnie inaczej cały kufer wygląda. A noszone w kufrze kosmetyki (no i pędzle), to większe ryzyko starcia opakowań, ubabrania itp. Niektóre produkty zaczynają wyglądać po prostu obleśnie jak np. podkłady MAP, albo baza MUFE

Napisane przez panna mrau

Nie chce straszyć, ale u mnie na początku wyglądało to jak odbarwienie - taka odbarwiona kroki.gif a jak próbowałam palcem zetrzeć to farba odeszła w tym miejscu i już więcej nie dotykałam, żeby bardziej nie zerwać Za to pędzle z Alluring ubiegłoroczne trzymają się jak nowe, może mi się po prostu jakiś trefny egzemplarz trafił tego 125... A nawet jakbym go zareklamować chciała to paragonu nie mam, a go stacjonarnie kupowałam chyba.

Napisane przez neath

U mnie te odbarwienia są ciemniejsze niż skuwka, nic się nie wybrzusza hmm... Wygląda to tylko, jakby kolor zmieniło tak dziwnie. Nie próbowałam drapać paznokciem i chyba raczej nie będę
Mogłabyś zrobić zdjęcie jak to wygląda?

Też bym prosiła o zdjęcie

Pędzle MAC mam tylko dwa, ale jeden z nich ma ze sto lat i jako jedyny nie stracił nic na swoim wyglądzie. I to go wyróżnia na tle innych posiadanych.

[neath]

Byłam w Macu jednak i troche się dowiedziałam:

139 wg Macówki nie jest warty swojej ceny, lepiej kupić 159 - no i dobrze

Podkład ma podobną kolorystykę co nowy ProLong i nie wchodzi w załamania. Kryje mocniej niż F&B - coś czuję, że go kupię



Nic nie dałam rady obejrzeć, bo wbiłam akurat w trakcie Mac Technique.

[vine]

Napisane przez neath

Byłam w Macu jednak i troche się dowiedziałam:

139 wg Macówki nie jest warty swojej ceny, lepiej kupić 159 - no i dobrze

Podkład ma podobną kolorystykę co nowy ProLong i nie wchodzi w załamania. Kryje mocniej niż F&B - coś czuję, że go kupię



Nic nie dałam rady obejrzeć, bo wbiłam akurat w trakcie Mac Technique.

Ale widziałaś ten 139 na własne oczy? To, że żaden pędzel nie jest wart tej ceny, to ja wiem
A tak serio to cały czas główkuję, który wziąć
Brałabym 159, tylko boję się, że on może być za mały do moich celów Do rozświetlacza na pewno, ale do różu chyba rozmiar 139 będzie bardziej odpowiedni. Echhh, trzeba poczekać do poniedziałku/wtorku...

[panna mrau]

Napisane przez neath

U mnie te odbarwienia są ciemniejsze niż skuwka, nic się nie wybrzusza hmm... Wygląda to tylko, jakby kolor zmieniło tak dziwnie. Nie próbowałam drapać paznokciem i chyba raczej nie będę
Mogłabyś zrobić zdjęcie jak to wygląda?

Napisane przez Yola

Też bym prosiła o zdjęcie

Tak na szybko telefonem męża robione zdjęcia - pędzel był prany przeze mnie 2 razy dopiero, a wygląda jak na załączonych obrazkach. Podejrzewam, że z każdym kolejnym myciem zacieki będą się powiększały i ryzyko odejścia farby w tych miejscach będzie większe

[GretchenSp]

Napisane przez neath

Podkład ma podobną kolorystykę co nowy ProLong i nie wchodzi w załamania. Kryje mocniej niż F&B - coś czuję, że go kupię

Podoba mi się zwłaszcza pogrubione. Gdzieś czytałam, że to jest podkład nawilżający i że faktycznie wydaje się lekki i przyjemny na twarzy. Nie wiem, kiedy będę miała okazję na testy - może za miesiąc, dwa, może później. Ale z opisu wygląda na coś, co mogłoby mi odpowiadać. Chociaż nie wiem, czy przebije mojego Shu.

[Corii]

Napisane przez GretchenSp

Podoba mi się zwłaszcza pogrubione. Gdzieś czytałam, że to jest podkład nawilżający i że faktycznie wydaje się lekki i przyjemny na twarzy. Nie wiem, kiedy będę miała okazję na testy - może za miesiąc, dwa, może później. Ale z opisu wygląda na coś, co mogłoby mi odpowiadać. Chociaż nie wiem, czy przebije mojego Shu.

Nie, to nie jest typowo nawilżajacy, ale efekt satyny, wiec w sumie podbnie wychodzi. On z zasady ma ukrywać załamania na skórze i widoczne pory. No, ale jakos w te cuda wianki średnio wierzę, bo jeszcze takiego cuda nei znalazłam
Mówisz o Architect? Miałam, ale koniec końców zbyłam, jednak to nie to było

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez neath

139 wg Macówki nie jest warty swojej ceny, lepiej kupić 159 - no i dobrze

Podkład ma podobną kolorystykę co nowy ProLong i nie wchodzi w załamania. Kryje mocniej niż F&B - coś czuję, że go kupię

Mówiłam, ze tę pędzle to żadne cuda

Ale kolorystyka nie pokrywa sie z koloru na kolor Tyle wiem
Ale szkoda, ze nie miałas jak sprawdzić na ręce jak wypadaja oba kolory - nowego i Nourishing

[neath]

Napisane przez vine

Ale widziałaś ten 139 na własne oczy? To, że żaden pędzel nie jest wart tej ceny, to ja wiem
A tak serio to cały czas główkuję, który wziąć
Brałabym 159, tylko boję się, że on może być za mały do moich celów Do rozświetlacza na pewno, ale do różu chyba rozmiar 139 będzie bardziej odpowiedni. Echhh, trzeba poczekać do poniedziałku/wtorku...

Nie widziałam Były warsztaty i Macówka nie miała mi ich jak wyciągnąć nawet. Zapraszała mnie w niedzielę/poniedziałek, jak już wszystko ogarną

Napisane przez panna mrau

Tak na szybko telefonem męża robione zdjęcia - pędzel był prany przeze mnie 2 razy dopiero, a wygląda jak na załączonych obrazkach. Podejrzewam, że z każdym kolejnym myciem zacieki będą się powiększały i ryzyko odejścia farby w tych miejscach będzie większe

Kurczę, u mnie tak to właśnie wygląda Tyle, że nie drapałam. U mnie te zacieki się powiększają, ale pędzel myłam już co najmniej kilkanaście razy.

Napisane przez GretchenSp

Podoba mi się zwłaszcza pogrubione. Gdzieś czytałam, że to jest podkład nawilżający i że faktycznie wydaje się lekki i przyjemny na twarzy. Nie wiem, kiedy będę miała okazję na testy - może za miesiąc, dwa, może później. Ale z opisu wygląda na coś, co mogłoby mi odpowiadać. Chociaż nie wiem, czy przebije mojego Shu.

Mnie też, to mój priorytet Choćby nie wiem, jak mi się podkład podobał, to jak wchodzi w załamania, jestem totalnie na nie.

Napisane przez Corii

Nie, to nie jest typowo nawilżajacy, ale efekt satyny, wiec w sumie podbnie wychodzi. On z zasady ma ukrywać załamania na skórze i widoczne pory. No, ale jakos w te cuda wianki średnio wierzę, bo jeszcze takiego cuda nei znalazłam
Mówisz o Architect? Miałam, ale koniec końców zbyłam, jednak to nie to było

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------



Mówiłam, ze tę pędzle to żadne cuda

Ale kolorystyka nie pokrywa sie z koloru na kolor Tyle wiem
Ale szkoda, ze nie miałas jak sprawdzić na ręce jak wypadaja oba kolory - nowego i Nourishing

Ja mam nadzieję, że jednak obietnice producenta zostaną spełnione i Waterweight nie będzie właził tam, gdzie nie trzeba

Szkoda, bo miałam nadzieję na wstępne macanko Sprawdzę wszystko w poniedziałek. Pytałam Macówki tylko o najjaśniejszy kolor, nie wiem jak z resztą będzie.

Z pędzlami miałaś rację