Kosmetyki M.A.C. cz.9

[Corii]

Napisane przez panna mrau

Przyszły mi dziś pędzle z HD i Vamplify. Z pędzli najfajniejszy ten skośny, jego zostawiam, okrągły jest taki do bólu normalny, nic specjalnego, a z pewnością nie za taką cenę.

No to mowilam niedawno, ze jesli juz to skosny

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez neath

Wreszcie D. wysłał moją paczkę Mam nadzieję, że już jutro odbiorę 9-tkę Amber i Blushbaby.

Ja przed chwila w Dougu klinełam ostatnia Instigator

[neath]

Napisane przez Corii

Ja przed chwila w Dougu klinełam ostatnia Instigator

[panna mrau]

Napisane przez neath

Ten mały do oczu też mi się podoba Masz 187? Wydaje się być podobny.

O wiem, czego zapomniałam - obadać Vamplify

Wreszcie D. wysłał moją paczkę Mam nadzieję, że już jutro odbiorę 9-tkę Amber i Blushbaby.

nie mam 187, ale to jest klasyczny flat top skunksowy (czy tam stippling brush), nie podobny do żadnego z tych 3 pędzli 161 jest ścięty skośnie, ale jeszcze to ścięcie wyprofilowane w łuk jest, do 187 w żaden sposób niepodobny, a 139 bardziej mi się kojarzy kształtem z mniej zaostrzoną wersją 168.

[neath]

Napisane przez panna mrau

nie mam 187, ale to jest klasyczny flat top skunksowy (czy tam stippling brush), nie podobny do żadnego z tych 3 pędzli 161 jest ścięty skośnie, ale jeszcze to ścięcie wyprofilowane w łuk jest, do 187 w żaden sposób niepodobny, a 139 bardziej mi się kojarzy kształtem z mniej zaostrzoną wersją 168.

Nie, nie, pomyliło mi się - chciałam zapytać o 287, bo wydaje mi się trochę podobny do tego małego 288.

[vine]

A ja wczoraj wybrałam się do MACa, pełna nadziei, że pędzel 139 jednak mi się nie spodoba i że kupię coś innego kiedy indziej, później, taniej itd, ale nadzieja mnie zawiodła 139 okazał się IDEALNY do moich potrzeb. Testowałam go nawet z tym białym 137 bodajże, bo MACówka chwaliła, ale tamten jest jak dla mnie za mało precyzyjny do różu i zbyt rozczapirzony, a 139 nakłada lekko, ale i precyzyjnie

Nie dość, że wybuliłam na pędzel, to jeszcze musiałam głupio przetestować pomadkę Rare Breed i oto całe moje gadanie o tym, jak to nie znoszę drobinek, poszło się wiadomo co robić Szminka daje ŚLICZNY efekt na ustach, absolutnie boska jest i podpisuję się pod tymi wszystkimi zachwytami Allury czy Krystyny nad nią Zabrałam oba cacka na urlop i będę się tam nimi bawić, zobaczymy, jak się sprawdzą

[GretchenSp]

Dobra, przyznam się. Właśnie kliknęłam Rare Breed.
A miałam dać sobie spokój z kolejnymi pomadkami. Powinni mi chyba odciąć internet.

[earthpace]

Rare breed wygląda strasznie cieliście i drobinkowo na swatchach. Mam wrażenie, że wyglądałabym strasznie Jak na Was wypada ten kolor?
Ja z kolei chyba klikam Hot Tahiti (zgubiłam gdzieś wracając z imprezy ) i Twig lub Brave.. zastanawiam się. Neath Ty masz Twig?

[neath]

Napisane przez vine

A ja wczoraj wybrałam się do MACa, pełna nadziei, że pędzel 139 jednak mi się nie spodoba i że kupię coś innego kiedy indziej, później, taniej itd, ale nadzieja mnie zawiodła 139 okazał się IDEALNY do moich potrzeb. Testowałam go nawet z tym białym 137 bodajże, bo MACówka chwaliła, ale tamten jest jak dla mnie za mało precyzyjny do różu i zbyt rozczapirzony, a 139 nakłada lekko, ale i precyzyjnie

Nie dość, że wybuliłam na pędzel, to jeszcze musiałam głupio przetestować pomadkę Rare Breed i oto całe moje gadanie o tym, jak to nie znoszę drobinek, poszło się wiadomo co robić Szminka daje ŚLICZNY efekt na ustach, absolutnie boska jest i podpisuję się pod tymi wszystkimi zachwytami Allury czy Krystyny nad nią Zabrałam oba cacka na urlop i będę się tam nimi bawić, zobaczymy, jak się sprawdzą

Udanego wyjazdu
137 od początku mi się nie podobał, za długie włosie ma.
Ja ciągle dumam nad pędzlem do różu. W Macu nakładałam Blushbaby pędzlem 139 i podobał mi się efekt, ale czemu on musi być taki drogi? To nic specjalnego przecież...

Testuję dziś na oku Catch My Eye i ładnie wygląda - to taki niejednoznaczny kolor. Lekko migocze, ale wg mnie nadaje się na dzień. Myślę, że na taką szarą jesienną pogodę (jak dziś ) będzie w sam raz. Trochę tylko złote drobinki osypały mi się pod oczy - a może to pyłek z meteorytów? Nie ogarniam, boli mnie głowa przez te zmiany pogody

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez earthpace

Rare breed wygląda strasznie cieliście i drobinkowo na swatchach. Mam wrażenie, że wyglądałabym strasznie Jak na Was wypada ten kolor?
Ja z kolei chyba klikam Hot Tahiti (zgubiłam gdzieś wracając z imprezy ) i Twig lub Brave.. zastanawiam się. Neath Ty masz Twig?

Nie mam ale skoro Brave wyglądała na mnie zbyt brązowo, to z Twig byłoby jeszcze gorzej.

Szminek z HD nie macałam. Patrząc po swatchach, Rare Breed najbardziej mi się podoba, ale ma drobinki i nie wiem czy nie byłaby zbyt zgaszona.

W ogóle to, poza Lip Butterem Cotton Candy, nie mam takiej w 100% trafionej jasnej szminki. W każdej jest coś, co mi nie pasuje

[Merys]

Napisane przez vine

A ja wczoraj wybrałam się do MACa, pełna nadziei, że pędzel 139 jednak mi się nie spodoba i że kupię coś innego kiedy indziej, później, taniej itd, ale nadzieja mnie zawiodła 139 okazał się IDEALNY do moich potrzeb. Testowałam go nawet z tym białym 137 bodajże, bo MACówka chwaliła, ale tamten jest jak dla mnie za mało precyzyjny do różu i zbyt rozczapirzony, a 139 nakłada lekko, ale i precyzyjnie

Nie dość, że wybuliłam na pędzel, to jeszcze musiałam głupio przetestować pomadkę Rare Breed i oto całe moje gadanie o tym, jak to nie znoszę drobinek, poszło się wiadomo co robić Szminka daje ŚLICZNY efekt na ustach, absolutnie boska jest i podpisuję się pod tymi wszystkimi zachwytami Allury czy Krystyny nad nią Zabrałam oba cacka na urlop i będę się tam nimi bawić, zobaczymy, jak się sprawdzą

Gratuluję zakupów. Masz możliwość wrzucić zdjęcie rare breed? Zazdroszczę urlopu, ja już z po

Napisane przez GretchenSp

Dobra, przyznam się. Właśnie kliknęłam Rare Breed.
A miałam dać sobie spokój z kolejnymi pomadkami. Powinni mi chyba odciąć internet.

hehe

[panna mrau]

Napisane przez neath

Nie, nie, pomyliło mi się - chciałam zapytać o 287, bo wydaje mi się trochę podobny do tego małego 288.

aaaa to może niestety nie mam 287, chyba go kiedyś miałam w jakimś świątecznym secie pędzlowym, ale się pozbyłam, więc nie mam porównania

[earthpace]

Ja też się miotam z jasnymi szminkami wszystkie są w sumie nijakie. Cosmo jest całkiem harmonijna i ten dupe Brave też może być, ale w sumie trochę efekt "no-lips".
Podoba mi się efekt Brave na wielu chłodnych dziewczynach, ale zazwyczaj mają jasną karnację. Na Kylie Jenner daje też fajny efekt, ale jakaś taka ciemna i kontrastrowa jest ta szminka na niej, na mnie niezbyt (przynajmniej ten dupe, bardziej jakiś róż niż taki chłodny brąz). Tak się zastanawiam jakby Twig z tymi brązowymi tonami wyglądała, może byłaby mocniej kontrastowa.. Chociaż Fast play wyglądała oj marnie Nie wiem czy w zasadzie moim odpowiednikiem Brave dla jasnych karnacji nie jest po prostu Amorous.
Cierpię ostatnio na brak weny co fajnego kupić i nie zdublować tego co mam Fajne byłoby coś w klimatach Salon Rouge ale z bardziej transparentnym wykończeniem, tak na co dzien bez konturówki.

[vine]

Nie mam jak z telefonu cytować, więc muszę tak napisać...



@GretchenSp - Wiedziałam, że się skusisz! Będziesz zadowolona, zobaczysz



@ Neath - Dziękuję

A co do 139 to wiem, że to żaden okaz oryginalności, ale nawet ten 137 był w tej samej cenie :sciana: A 139 dosłownie IDEALNIE wpasował się w to, czego szukałam, więc brałam bez większego zastanowienia



@ Merys - Teraz nie dam rady wrzucić zdjęcia, jestem w busie do Wilna Ale Rare Breed wychodzi na mnie bardzo podobnie jak u Allury na filmiku ostatnim bodajże. Taka Patisserie, tylko nieco bardziej idąca w róż i z bardziej "mokrym" efektem, który dają drobinki. A drobinkami bym się na pewno nie przejmowała, bo serio należę do ich największych wrogów, a w Rare Breed mi nie przeszkadzają, bo nie świecą się chamsko, tylko dają efekt pełnych, zdrowo lśniących ust. Naprawdę ładnie to wygląda.

[Merys]

Napisane przez vine

Nie mam jak z telefonu cytować, więc muszę tak napisać...



@GretchenSp - Wiedziałam, że się skusisz! Będziesz zadowolona, zobaczysz



@ Neath - Dziękuję

A co do 139 to wiem, że to żaden okaz oryginalności, ale nawet ten 137 był w tej samej cenie :sciana: A 139 dosłownie IDEALNIE wpasował się w to, czego szukałam, więc brałam bez większego zastanowienia



@ Merys - Teraz nie dam rady wrzucić zdjęcia, jestem w busie do Wilna Ale Rare Breed wychodzi na mnie bardzo podobnie jak u Allury na filmiku ostatnim bodajże. Taka Patisserie, tylko nieco bardziej idąca w róż i z bardziej "mokrym" efektem, który dają drobinki. A drobinkami bym się na pewno nie przejmowała, bo serio należę do ich największych wrogów, a w Rare Breed mi nie przeszkadzają, bo nie świecą się chamsko, tylko dają efekt pełnych, zdrowo lśniących ust. Naprawdę ładnie to wygląda.

O jak fajnie, miłego odpoczynku. Dzięki pomyślę jeszcze nad nią.

[GretchenSp]

Napisane przez earthpace

Rare breed wygląda strasznie cieliście i drobinkowo na swatchach. Mam wrażenie, że wyglądałabym strasznie Jak na Was wypada ten kolor?
Ja z kolei chyba klikam Hot Tahiti (zgubiłam gdzieś wracając z imprezy ) i Twig lub Brave.. zastanawiam się. Neath Ty masz Twig?

Szczerze mówiąc, sama jestem ciekawa, jak się u mnie sprawdzi Rare Breed. Widzę w niej - przynajmniej na zdjęciach - pewne podobieństwo do Patisserie. A akurat Patisserie mi bardzo pasuje, choć jest ciepława i ma trochę drobinek (które na szczęście na ustach nie dają po oczach). Jeśli RB będzie równie dobrze ożywiać cerę, jak Patisserie, to będę przeszczęśliwa.

Napisane przez earthpace

Ja też się miotam z jasnymi szminkami wszystkie są w sumie nijakie.

Ja się już niemal pogodziłam, że takie całkiem jasne nudziaki, zwłaszcza czysto beżowe, nie są dla mnie. Najlepiej mi w średnich odcieniach oraz w ciemniejszych, chłodnych albo neutralnych. Neony też mi nie pasują - lepiej jeśli pomadka jest nieco zgaszona, albo przynajmniej niezbyt krzykliwa. Moja największa "żarówa" to Kelly Yum Yum, ale tonuję ją trochę konturówką.

Napisane przez vine

Nie mam jak z telefonu cytować, więc muszę tak napisać...

@GretchenSp - Wiedziałam, że się skusisz! Będziesz zadowolona, zobaczysz

No cóż, mam słabą silną wolę. Ale w razie reklamacji, to wiem gdzie Cię szukać.

[neath]

Napisane przez vine

Nie mam jak z telefonu cytować, więc muszę tak napisać...

@GretchenSp - Wiedziałam, że się skusisz! Będziesz zadowolona, zobaczysz

@ Neath - Dziękuję

A co do 139 to wiem, że to żaden okaz oryginalności, ale nawet ten 137 był w tej samej cenie :sciana: A 139 dosłownie IDEALNIE wpasował się w to, czego szukałam, więc brałam bez większego zastanowienia

@ Merys - Teraz nie dam rady wrzucić zdjęcia, jestem w busie do Wilna Ale Rare Breed wychodzi na mnie bardzo podobnie jak u Allury na filmiku ostatnim bodajże. Taka Patisserie, tylko nieco bardziej idąca w róż i z bardziej "mokrym" efektem, który dają drobinki. A drobinkami bym się na pewno nie przejmowała, bo serio należę do ich największych wrogów, a w Rare Breed mi nie przeszkadzają, bo nie świecą się chamsko, tylko dają efekt pełnych, zdrowo lśniących ust. Naprawdę ładnie to wygląda.

Wilno

Jakby 139 był tańszy, to może też bym wzięła, a tak to się waham

[Corii]

Ogladałam dzisiaj sobie Harper's Bazaar i trendy na jesien to ciemne wiśniowe szminki typu Instigator, czyli dobrze, ze kliknełam

A tak btw. Nałozyłam dzisiaj rano Waterweighta jajem i powiem tak:
- pipeta do d*** wcale się nią dobrze nie nakłada, zdążyłam sie ufajtac podkładem na bluzce, bo kapało z tej pipety Na dodatek otwór w słoiku jest nieco za waski aby sie komfortowo ta pipete chowało. Zreszta nie ja nie pierwsza narzekam na sposób aplikacji z tego co widziałam

- sam podkład średnio gesty, jedna warstwa na buzi daje efekt pt. "Your skin but better" Czyli piegów przebarwien nie ukryla, ale za to bardzo naturalnie wyglada na buzi. Drugiej warstwy nie nakładałam, czekam na pędzelek, zeby nim spróbować

- Kolor NC 15 całosciowo rowniez idealnie stopił sie z moją cera, nie widać nigdzie gdzie skóra sie konczy, gdzie pokdkład zaczyna. Chyba pierwszy raz mam taki kolor idealny, ze nawet mniej podtonów zołtych w nim nie ma znaczenia.

- faktycznie nie włazi w pory, nie daje białych kropek, ALE po kilku godzinach zauwazylam, ze tam, gdzie mam naturalne załamania w okolicy ust, a wiec i zmarszczki - nieco w nie wlazł Nie jest to jakos widoczne, przy napięciu skóry tylko, ale niemniej jedna z obietnic producenta nie została raczej spełniona

- Buzia po aplikacji matowa nie jest, to taka satyna z lekkim jakby glow. Jesli ktoś tego nie lubi, to trzeba przypudrować.

- po paru godzinach ta satyna i tak przebije ALE nie jest to swiecenie sie ja bym powiedziała, ze cos w stylu efektu Guerlainowego Baby Glow. Tak czy siak, twarz łądnie wygalda, taka rozswietlona.

No i na razie tyle wrażeń. Do konca dnia jeszcze troche zostalo, wiec wtedy będę wiedziała, czy i w jakim stanie wytrzyma do zmycia.

Aha i lepiej do tego podkłądu nei dawać rozswietlajacych broznerów z drobinkami, czy typu Extra Dimension, bo ja dałam Filmstar i za duzo błysku. Najlepiej coś matowego.

[Yasia]

Napisane przez Corii

Ogladałam dzisiaj sobie Harper's Bazaar i trendy na jesien to ciemne wiśniowe szminki typu Instigator, czyli dobrze, ze kliknełam

A tak btw. Nałozyłam dzisiaj rano Waterweighta jajem i powiem tak:
- pipeta do d*** wcale się nią dobrze nie nakłada, zdarzyłam sie ufajtac podkładem na bluzce, bo kapało z tej pipety Na dodatek otwór w słoiku jest nieco za waski aby sie komfortowo ta pipete chowało. Zreszta nie ja nie pierwsza narzekam na sposób aplikacji z tego co widziałam

- sam podkład średnio gesty, jedna warstwa na buzi daje efekt pt. "Your skin but better" Czyli piegów przebarwien nie ukryla, ale za to bardzo naturalnie wyglada na buzi. Drugiej warstwy nie nakładałam, czekam na pędzelek, zeby nim spróbować

- Kolor NC 15 całosciowo rowniez idealnie stopił sie z moją cera, nie widać nigdzie gdzie skóra sie koncyz, gdzie pokdkład zaczyna. Chyba pierwszy raz mam taki kolor idealny, ze nawet niej podtonów zołtych w nim nie ma znaczenia.

- faktycznie nie włazi w pory, nie daje białych kropek, ALE po kilku godzinach zauwazylam, ze tam, gdzie mam naturalne załamania w okolicy ust, a wiec i smarszczki - nieco w nie wlazł Nie jest to jakos widoczne, przy napięciu skóry tylko, ale niemniej jedna z obietnic producenta nie została raczej spełniona

- Buzia po aplikacji matowa nie jest, to taka satyna z lekkim jakby glow. Jesli ktoś tego nie lubi, to trzeba przypudrować.

- po paru godzinach ta satyna i tak przebije ALE nie jest to swiecenie sie ja bym powiedziała, ze cos w stylu efektu Guerlainowego Baby Glow. Tak czy siak, twarz łądnie wygalda, taka rozswietlona.

No i na razie tyle wrażeń. Do konca dnia jeszcze troche zostalo, wiec wtedy będę wiedziała, czy i w jakim stanie wytrzyma do zmycia.

Aha i lepiej do tego podkłądu nei dawać rozswietlajacych broznerów z drobinkami, czy typu Extra Dimension, bo ja dałam Filmstar i za duzo błysku. Najlepiej coś matowego.

Fajna obszerna recenzja, dzięki
Ja sobie odpuszczę ten podkład, nie jest dla mnie.
Zamówiłaś ten pędzel do podkładu?

[Corii]

Napisane przez Yasia

Fajna obszerna recenzja, dzięki
Ja sobie odpuszczę ten podkład, nie jest dla mnie.
Zamówiłaś ten pędzel do podkładu?

Jak nie przepadasz za lekko kryjacymi i rozwietlajacymi, to faktycznei lepiej sobie darować
Generalnie dla kogoś, kto liczy na mat, to będzie rozczarowanie.

Tak, zamówiłam Pare Macówek mnei skusiło, bo w samych superlatywach się o nim wypowiadało i to odnosnie nakładania roznych podkładów Poza tym macałam go w sklepie i jest mieciutki fajny. Zas kształt wydawał sie taki, ze dobrze powinno się nim operowac i docierać wszędzie

[Yasia]

Napisane przez Corii

Jak nie przepadasz za lekko kryjacymi i rozwietlajacymi, to faktycznei lepiej sobie darować
Generalnie dla kogoś, kto liczy na mat, to będzie rozczarowanie.

Tak, zamówiłam Pare Macówek mnei skusiło, bo w samych superlatywach się o nim wypowiadało i to odnosnie nakładania roznych podkładów Poza tym macałam go w sklepie i jest mieciutki fajny. Zas kształt wydawał sie taki, ze dobrze powinno się nim operowac i docierać wszędzie

No, ja właśnie nie przepadam z takimi podkładami, dlatego odpuszczam. Też się zastanawiałam nad tym pędzlem, ale teraz chciałam zamówiłam 2 z Maca i nie mam już kasy

[Corii]

Napisane przez Yasia

No, ja właśnie nie przepadam z takimi podkładami, dlatego odpuszczam. Też się zastanawiałam nad tym pędzlem, ale teraz chciałam zamówiłam 2 z Maca i nie mam już kasy

To rzeczywiście - mozesz spokojnei go pominac
Pędzel wchodzi do stałej, wiec jak nie teraz to jeszcze zdazysz kupic nieraz. A do tego zcasu na pewno więcej dziewczyn - w tym ja sie wypowie na jego temat Moj przyjdzie w piatek albo w czwartek, wiec w weekend byłyby testy. Chyba ze dziady znowu poslizg beda mieli po stronie szwabskiej jak to bylo u mnie teraz, wiec wtedy po weekendzie

Na jakie pędzle sie skusiłas? Jesli pisałas, to przepraszam, bo nie czytałam wstecz wszytskiego

[neath]

Napisane przez Corii

Ogladałam dzisiaj sobie Harper's Bazaar i trendy na jesien to ciemne wiśniowe szminki typu Instigator, czyli dobrze, ze kliknełam

A tak btw. Nałozyłam dzisiaj rano Waterweighta jajem i powiem tak:
- pipeta do d*** wcale się nią dobrze nie nakłada, zdarzyłam sie ufajtac podkładem na bluzce, bo kapało z tej pipety Na dodatek otwór w słoiku jest nieco za waski aby sie komfortowo ta pipete chowało. Zreszta nie ja nie pierwsza narzekam na sposób aplikacji z tego co widziałam

- sam podkład średnio gesty, jedna warstwa na buzi daje efekt pt. "Your skin but better" Czyli piegów przebarwien nie ukryla, ale za to bardzo naturalnie wyglada na buzi. Drugiej warstwy nie nakładałam, czekam na pędzelek, zeby nim spróbować

- Kolor NC 15 całosciowo rowniez idealnie stopił sie z moją cera, nie widać nigdzie gdzie skóra sie konczy, gdzie pokdkład zaczyna. Chyba pierwszy raz mam taki kolor idealny, ze nawet mniej podtonów zołtych w nim nie ma znaczenia.

- faktycznie nie włazi w pory, nie daje białych kropek, ALE po kilku godzinach zauwazylam, ze tam, gdzie mam naturalne załamania w okolicy ust, a wiec i zmarszczki - nieco w nie wlazł Nie jest to jakos widoczne, przy napięciu skóry tylko, ale niemniej jedna z obietnic producenta nie została raczej spełniona

- Buzia po aplikacji matowa nie jest, to taka satyna z lekkim jakby glow. Jesli ktoś tego nie lubi, to trzeba przypudrować.

- po paru godzinach ta satyna i tak przebije ALE nie jest to swiecenie sie ja bym powiedziała, ze cos w stylu efektu Guerlainowego Baby Glow. Tak czy siak, twarz łądnie wygalda, taka rozswietlona.

No i na razie tyle wrażeń. Do konca dnia jeszcze troche zostalo, wiec wtedy będę wiedziała, czy i w jakim stanie wytrzyma do zmycia.

Aha i lepiej do tego podkłądu nei dawać rozswietlajacych broznerów z drobinkami, czy typu Extra Dimension, bo ja dałam Filmstar i za duzo błysku. Najlepiej coś matowego.

Może pójdę potestować Instigator

W 100% mogę potwierdzić Twoje pierwsze wrażenie o podkładzie Tylko ciekawa jestem jak na normalnym kremie by wyglądał. W Macu nałożyłam tylko matowy róż i bardzo ładnie się to zgrało.

Napisane przez Yasia

No, ja właśnie nie przepadam z takimi podkładami, dlatego odpuszczam. Też się zastanawiałam nad tym pędzlem, ale teraz chciałam zamówiłam 2 z Maca i nie mam już kasy

Pędzel wchodzi do stałej kolekcji, więc nie musisz się spieszyć
Man nadzieję, że zostanie mi trochę $ po wyjeździe to go kliknę

[earthpace]

Cori, a mnie z kolei znowu nakręciłaś na ten podkład.. a już wczoraj udało mi się ugasić emocje i postanowiłam poczekać z 2 miesiące no ale dobra, wytrwam.. muszę

[Corii]

Napisane przez earthpace

Cori, a mnie z kolei znowu nakręciłaś na ten podkład.. a już wczoraj udało mi się ugasić emocje i postanowiłam poczekać z 2 miesiące no ale dobra, wytrwam.. muszę

A lubisz takie dajace glow na ryjku? Jak tak, to dla Ciebie jest on

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez neath

Może pójdę potestować Instigator

W 100% mogę potwierdzić Twoje pierwsze wrażenie o podkładzie Tylko ciekawa jestem jak na normalnym kremie by wyglądał. W Macu nałożyłam tylko matowy róż i bardzo ładnie się to zgrało.

Jak lubisz mhroczne klimaty, to potestuj Tylko pamietaj zeby z konturówka, bo inaczje bedzie brzydko wygaldac i efekt przeciwny. Pierwszy raz testowalam ja bez konturówki i efekt taki, ze szybko zmyłam i dałam sobie z nia spokój. Po czym gdzies zobaczylam na kims w sieci i znowu mi sie zachcialo ale drugi raz z konturówka i roznica niebotyczna


Ja nakładałam podkład na Timechecka tylko. Wiec w sumie jak na krem i baze w jednym.
Jutro sprobuje matowy roz albo bronzer I jako baze tym razem dam ysl Blur

[neath]

Napisane przez Corii

Jak lubisz mhroczne klimaty, to potestuj Tylko pamietaj zeby z konturówka, bo inaczje bedzie brzydko wygaldac i efekt przeciwny. Pierwszy raz testowalam ja bez konturówki i efekt taki, ze szybko zmyłam i dałam sobie z nia spokój. Po czym gdzies zobaczylam na kims w sieci i znowu mi sie zachcialo ale drugi raz z konturówka i roznica niebotyczna


Ja nakładałam podkład na Timechecka tylko. Wiec w sumie jak na krem i baze w jednym.
Jutro sprobuje matowy roz albo bronzer I jako baze tym razem dam ysl Blur

Jeszcze nie wiem czy lubię takie klimaty, okaże się A jaką polecasz konturówkę? Nightmoth?

Mnie Timecheck właził w mimiczne załamania wokół ust, pewnie przez krzemionkę w składzie. Daj znać jutro jak Waterweight będzie współpracował z bazą YSL

[earthpace]

Napisane przez Corii

A lubisz takie dajace glow na ryjku? Jak tak, to dla Ciebie jest on [COLOR="Silver"]

Tylko takie

[Corii]

Napisane przez neath

Jeszcze nie wiem czy lubię takie klimaty, okaże się A jaką polecasz konturówkę? Nightmoth?

Mnie Timecheck właził w mimiczne załamania wokół ust, pewnie przez krzemionkę w składzie. Daj znać jutro jak Waterweight będzie współpracował z bazą YSL

Najlepiej to Talk That Talk. Ale to limitka, wiec z dostepnych ja testowałam do Vino, która jednak za jasna neico i za bordowa była, ale z kolei Nightmoth za brazowa do Instigatora, wiec tez niezbyt pasowała.
Patrze wlasnie na net i wychodzi mi, ze idealna powinna byc poza TTT Cyber World
I jeszcze Currant powinna byc bardzo ok

Aaaaa, to moze nie podkład mi wlazł w te mimiczne zmarszczki koło ust, tylko własnie Timecheck!?

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez earthpace

Tylko takie

To pozostaje Ci poczekać i capnac go

[Yasia]

Napisane przez Corii

To rzeczywiście - mozesz spokojnei go pominac
Pędzel wchodzi do stałej, wiec jak nie teraz to jeszcze zdazysz kupic nieraz. A do tego zcasu na pewno więcej dziewczyn - w tym ja sie wypowie na jego temat Moj przyjdzie w piatek albo w czwartek, wiec w weekend byłyby testy. Chyba ze dziady znowu poslizg beda mieli po stronie szwabskiej jak to bylo u mnie teraz, wiec wtedy po weekendzie

Na jakie pędzle sie skusiłas? Jesli pisałas, to przepraszam, bo nie czytałam wstecz wszytskiego

Wzięłam 109 i 159, jeszcze nie potwierdziłam zamówienia, bo wciąż dumam czy 159 jest mi potrzebny

[Corii]

Napisane przez Yasia

Wzięłam 109 i 159, jeszcze nie potwierdziłam zamówienia, bo wciąż dumam czy 159 jest mi potrzebny

Oba lubie, 159 do rozswietlania mineralnymi produktami i Dimensionami przeboski wrecz, zas 109 uniwersalny i do rozswietlacza i rozu i bronzera, ale ja uzywam tylko do rozswietlacza jakos. Wiec zalezy do czego chcesz uzywać. Jak do rozswietlenia, to wystarczy Ci jeden z nich, wtedy mozesz kliknac ten do podkładu

[Yasia]

Napisane przez Corii

Oba lubie, 159 do rozswietlania mineralnymi produktami i Dimensionami przeboski wrecz, zas 109 uniwersalny i do rozswietlacza i rozu i bronzera, ale ja uzywam tylko do rozswietlacza jakos. Wiec zalezy do czego chcesz uzywać. Jak do rozswietlenia, to wystarczy Ci jeden z nich, wtedy mozesz kliknac ten do podkładu

Hmmm chciałam coś do konturowania twarzy i rozświetlacza.

[Corii]

Napisane przez Yasia

Hmmm chciałam coś do konturowania twarzy i rozświetlacza.

To wystarczy Ci sam 109 - masz do tego i do tego, zamiast 159 wez 196