Powiedz to tutaj cz. 65.

[kasia0912]

Na 99% w maju Kos. Moja ukochana Grecja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

jeszcze parę tygodni i po pracy będę tylko tańczyć
a jak wychodziłam dzisiaj z biura, to już jakby trochę było czuć wiosnę w powietrzu

[Agnek]

Nie wiem który to już raz ale daje sobie spokój. 4 lata na tym tinderze i nic nie wyszło z żadnym.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Snowdrop_]

Napisane przez kasia0912

Na 99% w maju Kos. Moja ukochana Grecja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super, będę trzymać kciuki, żeby wszystko poszło zgodnie z planem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[saskiab]

Napisane przez panna_felicjanna

Sto lat!

Dzięki za zyczenia

[Marina3]

Nie ma co ukrywać. Ty mnie zwyczajnie porzuciłeś. Muszę o tym pamiętać za każdym razem, gdy wspominam dobre rzeczy, a pomimo oczywistych względów i okropności tego wszystkiego, co sobie zgotowaliśmy - to były same dobre chwile.

Nie nazwę tego miłością. To nie byla (nie jest?) miłość. Ja się czuję jakby ktoś oderwał cząstkę mojej duszy wraz z kawałkiem serca.

Okropnie boli mnie świadomość, że nie dałeś mi szansy na ostatnią rozmowę. Na to, by powiedzieć Ci kilka rzeczy. Zamknąć parę tematów. To niesprawiedliwe, że tak potwornie mnie potraktowałeś. Rozumiem powody, dla których prawdopodobnie tak postąpiłeś, ale... należała mi się ta rozmowa. Zwyczajnie mi się należała.
Jaki człowiek tak robi?

Chciałabym żeby w ziemi otworzyła się dziura, w którą wpadnę, która mnie przemieli, przeżyje, wypluje i pozwoli umrzeć, bo myśl, że postąpiłeś właśnie tak, sprawia, że rany krwawią, oj mocno krwawią.

Mówiłeś, że jesteś od naprawiania, nie psucia, że mogę Ci ufać, że czujesz taką cholerną wdzięczność, za to, że jestem i odpłaciłeś mi się...

No właśnie tym.

Muszę pielęgnować w sobie złość. Ona pozwoli mi przetrwać.

Jestem najgorszym człowiekiem na świecie.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[saskiab]

Napisane przez Higurashi

Brzmisz jak pozytywna osoba, którą fajnie jest mieć w otoczeniu

Sto lat, spełnienia marzeń i obyś była dla siebie dobra

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Staram się być. Smutek to w samotności do zeszytu albo wyzwalam się tutaj . Dziękuję za życzenia

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Imperfecta

Wszystkiego najlepszego

Dzięki

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez HellcatRedeye

Wszystkiego najpiękniejszego!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez Marina3

Nie ma co ukrywać. Ty mnie zwyczajnie porzuciłeś. Muszę o tym pamiętać za każdym razem, gdy wspominam dobre rzeczy, a pomimo oczywistych względów i okropności tego wszystkiego, co sobie zgotowaliśmy - to były same dobre chwile.

Nie nazwę tego miłością. To nie byla (nie jest?) miłość. Ja się czuję jakby ktoś oderwał cząstkę mojej duszy wraz z kawałkiem serca.

Okropnie boli mnie świadomość, że nie dałeś mi szansy na ostatnią rozmowę. Na to, by powiedzieć Ci kilka rzeczy. Zamknąć parę tematów. To niesprawiedliwe, że tak potwornie mnie potraktowałeś. Rozumiem powody, dla których prawdopodobnie tak postąpiłeś, ale... należała mi się ta rozmowa. Zwyczajnie mi się należała.
Jaki człowiek tak robi?

Chciałabym żeby w ziemi otworzyła się dziura, w którą wpadnę, która mnie przemieli, przeżyje, wypluje i pozwoli umrzeć, bo myśl, że postąpiłeś właśnie tak, sprawia, że rany krwawią, oj mocno krwawią.

Mówiłeś, że jesteś od naprawiania, nie psucia, że mogę Ci ufać, że czujesz taką cholerną wdzięczność, za to, że jestem i odpłaciłeś mi się...

No właśnie tym.

Muszę pielęgnować w sobie złość. Ona pozwoli mi przetrwać.

Jestem najgorszym człowiekiem na świecie.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Rozumiem. Przykro mi. Z czasem jest lepiej

Mnie jak mija to sie cieszę że nie mam ślubu z takim człowiekiem skoro tak potraktował mnie i naszą relację i te rzeczy które porobił.
Tak się czułam i mimo wszystko nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Ale teraz dobrze że tak wyszło i nie ma wspólnych zobowiązań.

[Misia452]

Czemu każdy taki pacjent przypomina mi Ciebie dziadku...
Boli

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[777godmode]

Napisane przez Marina3

Nie ma co ukrywać. Ty mnie zwyczajnie porzuciłeś. Muszę o tym pamiętać za każdym razem, gdy wspominam dobre rzeczy, a pomimo oczywistych względów i okropności tego wszystkiego, co sobie zgotowaliśmy - to były same dobre chwile.

Nie nazwę tego miłością. To nie byla (nie jest?) miłość. Ja się czuję jakby ktoś oderwał cząstkę mojej duszy wraz z kawałkiem serca.

Okropnie boli mnie świadomość, że nie dałeś mi szansy na ostatnią rozmowę. Na to, by powiedzieć Ci kilka rzeczy. Zamknąć parę tematów. To niesprawiedliwe, że tak potwornie mnie potraktowałeś. Rozumiem powody, dla których prawdopodobnie tak postąpiłeś, ale... należała mi się ta rozmowa. Zwyczajnie mi się należała.
Jaki człowiek tak robi?

Chciałabym żeby w ziemi otworzyła się dziura, w którą wpadnę, która mnie przemieli, przeżyje, wypluje i pozwoli umrzeć, bo myśl, że postąpiłeś właśnie tak, sprawia, że rany krwawią, oj mocno krwawią.

Mówiłeś, że jesteś od naprawiania, nie psucia, że mogę Ci ufać, że czujesz taką cholerną wdzięczność, za to, że jestem i odpłaciłeś mi się...

No właśnie tym.

Muszę pielęgnować w sobie złość. Ona pozwoli mi przetrwać.

Jestem najgorszym człowiekiem na świecie.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Spoko, miałem tak samo. Jest to męczące bo człowiek wtedy ma wiele scenariuszy w głowie i najzwyczajniej w świecie ta "jedna" rozmowa może ukoić duszę i sprawić, że ruszymy prędzej do przodu zamiast taplać się w błocie przeszłości.
Spoko, dasz radę. Czas załatwi sprawę.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Już czuję, że mięsnie o wiele lepiej pracują niż wtedy gdy paliłem. Cud, że nie odczuwam praktycznie żadnych negatywnych skutków odstawiennych. I oby tak było dalej i jeszcze lepiej z czasem choć w sumie i tak już praktycznie czuję się tak, jak gdybym nigdy nie zapalił papierosa w życiu. Cud, po prostu cud.

Jestem bardzo ciekaw efektów co do mojej sylwetki jak minie dłuższy czas abstynencji. Już teraz czuję, że jest super i, że mięśnie zaczynają rosnąć jak trzeba

[saskiab]

Niech mi dadzą spokój bo mi trują dupę tylko.

[777godmode]

Zaraz do pracy a ja nic nie spałem, co za noc. Jestem śpiący, zamykam oczy i nie mogę spać. Mogłem wziąć tą głupią hydroksyzynę, Boże...

[Misia452]

Prawie dostałam mandat. Po 5 latach z prawkiem pierwsze zatrzymanie

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Uwielbiam patrzeć jak rośniesz chociaż ten czas tak szybko ucieka

Ciesze się ze możemy spędzić ten czas razem

[Mija62]

Nie mogę dojść do siebie.
I jeszcze stresuje się tym szczepieniem dzisiaj.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

kiedy to się skończy

[oh Mandy]

Chyba najbardziej boli w tym wszystkim to, że teraz każde Twoje pytanie "o której wyjdziesz z pracy" sprawia, że myślę, że po prostu planowałeś swój harmonogram dnia. Znałeś mnie wylot, byłam nudna i przewidywalna. I szczera w uczuciach do Ciebie.

Jeśli oszukałeś mnie również z pogrzebem dziadka, a na 99,9 % tak, skoro mi wskazałeś konkretną datę pogrzebu, a moim rodzicom już nie..., tzn. że w czwartek przed ostatnim wspólnym weekendem mnie zdradziłeś (z przyjaciółką? czy z panią z dziećmi, której rzekomo nigdy nie widziałeś na oczy?). I stąd to wszystko już poleciało...

Chciałabym przestać pamiętać twoje piękne słowa, zapewnienia, obietnice i że "nothing will separate us".

[Marina3]

Napisane przez saskiab

Staram się być. Smutek to w samotności do zeszytu albo wyzwalam się tutaj . Dziękuję za życzenia

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Dzięki

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Dzięki

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Rozumiem. Przykro mi. Z czasem jest lepiej

Mnie jak mija to sie cieszę że nie mam ślubu z takim człowiekiem skoro tak potraktował mnie i naszą relację i te rzeczy które porobił.
Tak się czułam i mimo wszystko nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Ale teraz dobrze że tak wyszło i nie ma wspólnych zobowiązań.

Napisane przez 777godmode

Spoko, miałem tak samo. Jest to męczące bo człowiek wtedy ma wiele scenariuszy w głowie i najzwyczajniej w świecie ta "jedna" rozmowa może ukoić duszę i sprawić, że ruszymy prędzej do przodu zamiast taplać się w błocie przeszłości.
Spoko, dasz radę. Czas załatwi sprawę.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Już czuję, że mięsnie o wiele lepiej pracują niż wtedy gdy paliłem. Cud, że nie odczuwam praktycznie żadnych negatywnych skutków odstawiennych. I oby tak było dalej i jeszcze lepiej z czasem choć w sumie i tak już praktycznie czuję się tak, jak gdybym nigdy nie zapalił papierosa w życiu. Cud, po prostu cud.

Jestem bardzo ciekaw efektów co do mojej sylwetki jak minie dłuższy czas abstynencji. Już teraz czuję, że jest super i, że mięśnie zaczynają rosnąć jak trzeba

Ogromnie dziękuję Wam za słowa wsparcia, mimo, że celowo nie opisuję tu całego obrazu sytuacji, z pewnych względów.

Ale to wiele dla mnie znaczy. Bezinteresowność innych by wesprzeć kogoś obcego.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Wchodzę w te spodnie, które kupiłam przez przypadek za małe

[saskiab]

Mam dobry kolejny dzień i cieszę się cały czas mimo że nie jest łatwo. Byłam długo smutna przez tego huja bo czułam że coś jest nie tak chciał naprawiać starać się a to po prostu głupi huj jest i tyle. Jego strata, m nadzieję że pokocha kogoś tak jak ja kochałam jego.
No i większą że ja się zakocham z wzajemnością

[LiviaVe]

Napisane przez Marina3

Nie ma co ukrywać. Ty mnie zwyczajnie porzuciłeś. Muszę o tym pamiętać za każdym razem, gdy wspominam dobre rzeczy, a pomimo oczywistych względów i okropności tego wszystkiego, co sobie zgotowaliśmy - to były same dobre chwile.

Nie nazwę tego miłością. To nie byla (nie jest?) miłość. Ja się czuję jakby ktoś oderwał cząstkę mojej duszy wraz z kawałkiem serca.

Okropnie boli mnie świadomość, że nie dałeś mi szansy na ostatnią rozmowę. Na to, by powiedzieć Ci kilka rzeczy. Zamknąć parę tematów. To niesprawiedliwe, że tak potwornie mnie potraktowałeś. Rozumiem powody, dla których prawdopodobnie tak postąpiłeś, ale... należała mi się ta rozmowa. Zwyczajnie mi się należała.
Jaki człowiek tak robi?

Chciałabym żeby w ziemi otworzyła się dziura, w którą wpadnę, która mnie przemieli, przeżyje, wypluje i pozwoli umrzeć, bo myśl, że postąpiłeś właśnie tak, sprawia, że rany krwawią, oj mocno krwawią.

Mówiłeś, że jesteś od naprawiania, nie psucia, że mogę Ci ufać, że czujesz taką cholerną wdzięczność, za to, że jestem i odpłaciłeś mi się...

No właśnie tym.

Muszę pielęgnować w sobie złość. Ona pozwoli mi przetrwać.

Jestem najgorszym człowiekiem na świecie.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Trzymam za ciebie kciuki. Przeżyłam coś w tym rodzaju. To było, jakby wypadły mi wnętrzności i każdego dnia stąpałabym po nich. Bądź dzielna, wszystko pokonasz.



Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Zaproszenia zamówione
Niby taka pierdoła,a jak cieszy

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[woven_by_wind]

(Czy inni też ostatnio są ciągle senni i zmęczeni, czy tylko ja? Zaczynam już podejrzewać, że jestem śmiertelnie chora).

[dd713d7aeb1ca621bb1f04f5de473baa557ab4c7_64655c728a6af]

Napisane przez woven_by_wind

(Czy inni też ostatnio są ciągle senni i zmęczeni, czy tylko ja? Zaczynam już podejrzewać, że jestem śmiertelnie chora).

Właśnie mialam o tym pisać. Tylko bardziej pod kątem, że chyba wiosna idzie, bo zawsze te pierwsze "wiosenne" spacery sprawiamy, że potem bylam baaardzo zmeczona, senna. Ale w taki przyjemny sposób. Zaliczyłam dziś i wczoraj 5km spacery, po których właśnie tak sie czuje, 2 tygodnie wcześniej zaliczyłam dluzsze i nie czulam się tak. Choć prognoza pogody nie pokazuje na razie wiosny ale moze coś jest w powietrzu.

______

Myslalam, że jestem ponad to, że już to minęło. Chyba zawsze gdzieś bedzie we mnie część tego uczucia, takiej jakby chorej, toksycznej zazdrości. Ale trzymam to w sobie. Wiem, że przejdzie, wiem że to uczucie jest bez sensu i nie ma znaczenia.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[MariaFrancesca]

Napisane przez woven_by_wind

(Czy inni też ostatnio są ciągle senni i zmęczeni, czy tylko ja? Zaczynam już podejrzewać, że jestem śmiertelnie chora).

Może jesteś chora, ale może niekoniecznie śmiertelnie, chyba różne choroby mogą powodować senność. A może po prostu zmęczenie i przesilenie przedwiosenne.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Agnek]

Tak mi się podoba ten pierścionek że chyba go po prostu kupię. Bez czekania na jakąś okazję. Od siebie dla siebie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Eh to kupiłam. Niedostępny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[izan1222]

Owszem, popełniam błędy w pracy, ale to nie czyni ze mnie najgorszego pracownika roku .

Moim zdaniem dobrze i według swoich najlepszych możliwości wykonuję swoją pracę. Mam niedociągnięcia, nie jestem idealna, jak wszyscy ludzie, więc dlaczego ja mam być inna? Jak każdy człowiek popełniam błędy.

Mam wrażenie, że w każdej mojej dotychczasowej pracy wmawia się, że błędy/niedociągnięcia są czymś wielce karygodnym i niedopuszczalnym, a ja jestem nienormalna i nie radzę sobie, bo je popełniam

Nie. Nie pozwolę, żeby dłużej mi to wmawiano czy sugerowano

[0f643d7e0eb80be769f4d2e71b082a5b1f614667_6583843f28cab]

Niesamowita jest ta gra!! Uwielbiam ją niemal tak bardzo jak Wieśka. Jaka to przyjemność i radość wtopić się znowu w ten cudowny, magiczny świat!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Dzisiaj słońce, spacer po centrum. Dorwałam w antykwariacie książkę, która mnie zachwyciła na studiach i zawsze chciałam mieć swoją na własność. A w tym antykwariacie był cudowny czarny kot. Mało tych radości ostatnio, ale robię, co mogę żeby przetrwać.

[Nuova]

[1=0f643d7e0eb80be769f4d2e 71b082a5b1f614667_6583843 f28cab;89503840]Niesamowita jest ta gra!! Uwielbiam ją niemal tak bardzo jak Wieśka. Jaka to przyjemność i radość wtopić się znowu w ten cudowny, magiczny świat!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Czyżby Hogwarts Legacy? Tez gram


Sent from my iPhone using Tapatalk

[saskiab]

Fajny dzień. Wiele miesięcy terapii pomogły. Myślę że wychodzę na prostą. Oby tak dalej i żebym dała radę. Dawno się tak nie czułam i stresuje się że znowu mi będzie źle.