Koty część XIII - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-03-24, 13:08   #601
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Kalioope Pokaż wiadomość
Przyłączam się do pytań, ponieważ od połowy maja zamieszka ze mną mały klusek albo dwa kluski nie wiem jeszcze, cały czas rozważam. Myślicie, że to dobry pomysł wziąć od razu dwa maluchy? Wtedy byłby kot i kocica, wcześniej można chyba kastrować kocurka, prawda? Czy biorąc od razu dwa koty nie będą one miały mnie w d... bo będą miały siebie?
Pozdrawiam
Bierz dwa Będziesz mieć chwilę wytchnienia, bo będą się ze sobą bawić, nie będą się nudzić , niszczyć. Na pewno nie wpłynie to na zachowanie względem Ciebie, moje są bardzo przytulaśne i lubią nasze towarzystwo Ja swoje wykastrowałam oba jak miały jakieś 5 miesięcy, mam kotkę i kocurka.
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 13:20   #602
Kalioope
Raczkowanie
 
Avatar Kalioope
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Bierz dwa Będziesz mieć chwilę wytchnienia, bo będą się ze sobą bawić, nie będą się nudzić , niszczyć. Na pewno nie wpłynie to na zachowanie względem Ciebie, moje są bardzo przytulaśne i lubią nasze towarzystwo Ja swoje wykastrowałam oba jak miały jakieś 5 miesięcy, mam kotkę i kocurka.
Urodziły się przedwczoraj Jest pięć maluchów, trzy czarne kotki (jak na moje oko takie 'dymne' ale wiadomo, że wszystko się jeszcze okaże), jeden kotek czarno-biały i czarny z białym krawatem i chyba kawałkiem pyszczka jeden kotek, czarno-biały już zaklepany, więc zostają mi albo dwie kotki albo parka. Drapaki też już oglądałam na allegro są przecudowne martwię się o kwiatki bo mam ich mnóstwo
__________________
Muszę być silna!

78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg
Kalioope jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 13:48   #603
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Kalioope Pokaż wiadomość
Urodziły się przedwczoraj Jest pięć maluchów, trzy czarne kotki (jak na moje oko takie 'dymne' ale wiadomo, że wszystko się jeszcze okaże), jeden kotek czarno-biały i czarny z białym krawatem i chyba kawałkiem pyszczka jeden kotek, czarno-biały już zaklepany, więc zostają mi albo dwie kotki albo parka. Drapaki też już oglądałam na allegro są przecudowne martwię się o kwiatki bo mam ich mnóstwo
Bierz dwa. Koszty utrzymania podobne, a mniej będzie problemu z jedzeniem (zdrowa konkurencja do miski), z pozostawianiem ich samych w domu (towarzystwo), z zachowaniem (nie będą cię gryźć po rękach i nogach bo będą się wygryzać między sobą). Dwa koty z jednego miotu to najlepsza opcja.
Dwie kotki to fajna opcja. Ja mam dwie siostrzyczki i jest super.
Kwiatkom musisz zrobić przegląd. Jeśli chcesz zostawić jakieś trujące dla kota to jedyna opcja to dać je gdzieś pod sam sufit, poza dostępem kota. Mogą być doniczki podwieszane pod sufit. Ale z dala od szaf, tak by kocią ścieżką z szafy kot nie miał szans się do kwiatka dostać. Czasem trzeba dokonać wyboru- albo rośliny albo kot. Ja np. już żadnych storczyków czy fiołków alpejskich nie mam, a kiedyś sporo tego miałam. Ewentualnie można jakieś rośliny zamknąć w szklarni niedostępnej dla kota. W Ikea takie są. W Ikea na dziale z zabezpieczeniami przed dziećmi są też blokady do drzwi szafek i do okien uchylnych-polecam obejrzeć.
Drapak nie musi być jakiś cudowny. Powinien być stabilny gdy kot napiera na niego całym ciałem tak by się kot nie bał go używać. No i ponoć każdy kot drapie w pionie bo tak mu każe instynkt. Ale niektóre potrzebują też drapać w poziomie. U mnie obie drapią w pionie, ale Zuzia lubi też czasem drapać w poziomie i do tego mam dywaniki i maty do drapania. Ale jak wynika z moich obserwacji drapak pionowy plus kuweta na nowym miejscu to podstawa. Gdziekolwiek moje koty wchodzą to poza miskami są to pierwsze miejsca których szukają i które od razu naznaczają. No i jakaś kryjówka. Możecie sobie do wyprawki jakąś kocią budkę kupić, taką miękką, z poduchą do prania w środku. No i transporter też od razu się przydaje. Jak kociak jest mały to wizyty u weterynarza choćby z uwagi na pierwsze szczepienia i odrobaczania są częste.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
No bo wyglądają jak szczurki I tak je uwielbiam

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
Śliczności
I tyle rudasków. Czyżby tatuś był rudy?
No nie dziwię się, że tricolorka już zaklepana.
Pozdrowienia dla Kropki.Dała radę. Należy się jakieś smaczne jedzonko w ramach regeneracji po wydaniu na świat takich śliczności. Jak się teraz Kropka miewa?

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Kalioope Pokaż wiadomość
Przyłączam się do pytań, ponieważ od połowy maja zamieszka ze mną mały klusek albo dwa kluski nie wiem jeszcze, cały czas rozważam. Myślicie, że to dobry pomysł wziąć od razu dwa maluchy? Wtedy byłby kot i kocica, wcześniej można chyba kastrować kocurka, prawda? Czy biorąc od razu dwa koty nie będą one miały mnie w d... bo będą miały siebie?
Pozdrawiam
Nie będą na Ciebie obojętne, ale polecam jak najwcześniej zacząć socjalizację do kontaktu z Tobą.
To kwestia bardzo indywidualna, ale u nas przy rodzeństwie, w którym jedna kotka była bardzo lękliwa sprawdziła się socjalizacja na siłę. Na początku mieliśmy ręce i całe przedramiona pogryzione i podrapane jak po wielokrotnych nieudanych próbach samobójczych, ale dało to dobre efekty.
Gdybyś miała parkę to fakt trzeba trzymać rękę na pulsie jeśli chodzi o sterylizację. To którego kota sterylizować wcześniej to też kwestia indywidualna, tu zadecyduje weterynarz. Czasem przy samcu trzeba z zabiegiem poczekać dłużej niż przy samiczce. Ja moje kotki sterylizowałam dość wcześnie i nic im nie jest. Jedynie mniejsza źle znosiła jeden składnik narkozy, ale to z uwagi na niską masę ciała i na ogólne osłabienie z niedożywienia. U dobrze odżywionych kociąt nawet ze sterylizacją w bardzo młodym wieku nie powinno być problemu.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894

Edytowane przez MissChievousTess
Czas edycji: 2017-03-24 o 13:37
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 14:01   #604
Kalioope
Raczkowanie
 
Avatar Kalioope
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Bierz dwa. Koszty utrzymania podobne, a mniej będzie problemu z jedzeniem (zdrowa konkurencja do miski), z pozostawianiem ich samych w domu (towarzystwo), z zachowaniem (nie będą cię gryźć po rękach i nogach bo będą się wygryzać między sobą). Dwa koty z jednego miotu to najlepsza opcja.
Dwie kotki to fajna opcja. Ja mam dwie siostrzyczki i jest super.
Kwiatkom musisz zrobić przegląd. Jeśli chcesz zostawić jakieś trujące dla kota to jedyna opcja to dać je gdzieś pod sam sufit, poza dostępem kota. Mogą być doniczki podwieszane pod sufit. Ale z dala od szaf, tak by kocią ścieżką z szafy kot nie miał szans się do kwiatka dostać. Czasem trzeba dokonać wyboru- albo rośliny albo kot. Ja np. już żadnych storczyków czy fiołków alpejskich nie mam, a kiedyś sporo tego miałam. Ewentualnie można jakieś rośliny zamknąć w szklarni niedostępnej dla kota. W Ikea takie są. W Ikea na dziale z zabezpieczeniami przed dziećmi są też blokady do drzwi szafek i do okien uchylnych-polecam obejrzeć.
Drapak nie musi być jakiś cudowny. Powinien być stabilny gdy kot napiera na niego całym ciałem tak by się kot nie bał go używać. No i ponoć każdy kot drapie w pionie bo tak mu każe instynkt. Ale niektóre potrzebują też drapać w poziomie. U mnie obie drapią w pionie, ale Zuzia lubi też czasem drapać w poziomie i do tego mam dywaniki i maty do drapania. Ale jak wynika z moich obserwacji drapak pionowy plus kuweta na nowym miejscu to podstawa. Gdziekolwiek moje koty wchodzą to poza miskami są to pierwsze miejsca których szukają i które od razu naznaczają. No i jakaś kryjówka. Możecie sobie do wyprawki jakąś kocią budkę kupić, taką miękką, z poduchą do prania w środku. No i transporter też od razu się przydaje. Jak kociak jest mały to wizyty u weterynarza choćby z uwagi na pierwsze szczepienia i odrobaczania są częste.

Nie będą na Ciebie obojętne, ale polecam jak najwcześniej zacząć socjalizację do kontaktu z Tobą.
To kwestia bardzo indywidualna, ale u nas przy rodzeństwie, w którym jedna kotka była bardzo lękliwa sprawdziła się socjalizacja na siłę. Na początku mieliśmy ręce i całe przedramiona pogryzione i podrapane jak po wielokrotnych nieudanych próbach samobójczych, ale dało to dobre efekty.
Gdybyś miała parkę to fakt trzeba trzymać rękę na pulsie jeśli chodzi o sterylizację. To którego kota sterylizować wcześniej to też kwestia indywidualna, tu zadecyduje weterynarz. Czasem przy samcu trzeba z zabiegiem poczekać dłużej niż przy samiczce. Ja moje kotki sterylizowałam dość wcześnie i nic im nie jest. Jedynie mniejsza źle znosiła jeden składnik narkozy, ale to z uwagi na niską masę ciała i na ogólne osłabienie z niedożywienia. U dobrze odżywionych kociąt nawet ze sterylizacją w bardzo młodym wieku nie powinno być problemu.
Dziękuję za super wyczerpującą odpowiedź z drapakiem chodzi mi głównie o to, że myślałam, że są dużo droższe a do 200 albo i taniej kupi się fajny drapak. No ten czarno-biały tak mnie zauroczył, że nie znając jeszcze płci stwierdziłam, że będzie mój ale zobaczymy jak to będzie. Hmm... Muszę posprawdzać w necie które kwiatki są trujące. Mam na pewno: zamioculcasa, ficusa benjamina, jukę, dracenę, kalanchoe i takie papryczki ozdobne. No dobrze a w takim razie kuweta jedna czy dwie? Bo miseczkę to wiadomo, że każdy swoją ale chyba na wodę może być jedna?
Potruję Wam troszkę
__________________
Muszę być silna!

78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg
Kalioope jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 14:12   #605
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Kalioope Pokaż wiadomość
Dziękuję za super wyczerpującą odpowiedź z drapakiem chodzi mi głównie o to, że myślałam, że są dużo droższe a do 200 albo i taniej kupi się fajny drapak. No ten czarno-biały tak mnie zauroczył, że nie znając jeszcze płci stwierdziłam, że będzie mój ale zobaczymy jak to będzie. Hmm... Muszę posprawdzać w necie które kwiatki są trujące. Mam na pewno: zamioculcasa, ficusa benjamina, jukę, dracenę, kalanchoe i takie papryczki ozdobne. No dobrze a w takim razie kuweta jedna czy dwie? Bo miseczkę to wiadomo, że każdy swoją ale chyba na wodę może być jedna?
Potruję Wam troszkę
Kalanchoe ma bardzo dużo odmian. Zależy jaką masz. Na wszelki wypadek poza zasięg kota.
Draceną Zuzia mi się na jakimś wyjeździe w gości paskudnie struła. Także reakcja na nią jest dość gwałtowna. Ją i fikus benjamina chyba najlepiej eksmitować. Zamioculcasa nie znam, papryczek nie mam, więc tu nie doradzę. Wiem tylko, że same papryczki tak jak oliwki mogą kota nęcić bo mają specyficzny skład chemiczny, który działa na kota euforyzująco. Na forum Miau.pl ktoś o tym pisał.
Kuweta może być jedna jeśli od małego je nauczysz, że mają jedną. Jak już raz dasz im dwie lub więcej to korzystania z jednej wspólnie już raczej nie wrócą. Przy jednej musisz częściej sprzątać.U mnie jak jedna zrobi kupę, a nie sprzątnę to się biją. A druga kupy po pierwszej już nie chce zrobić. Nasz drapak jakieś 30 zł kosztuje, więc to na początek nie musi być wielki wydatek. Wysokie, markowe, przykręcane do sufitu są drogie. Ale nie musisz dla malucha od razu takich kupować. Lepiej wydać na szczepienia i dobrą karmę (maluch ma wysokie zapotrzebowanie na taurynę).

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Moje na wodę mają jedną miseczkę. I nie ma problemu. Ale do suchej i mokrej każda ma swoją. Lubię jeść z dala od siebie czasem. My mamy ceramiczne miseczki Trixi. Od plastikowych i metalowych wiele kotów ma podrażnienia pyska- zaczerwienie. Objaw alergii na metal i tworzywa sztuczne. Moje to miały. Moja weterynarz zaleca najbezpieczniejsze miseczki porcelanowe. No i myc je tylko ciepłą czystą wodą. Bez środków chemicznych, zapachowych bo jak miska zmieni zapach to kot może zaprzestać korzystania z niej. Podobnie z kuwetą. Żwir najlepiej bezzapachowy i wyparzać wrzątkiem.
No i ja zamiast bankrutować na drapak założyłabym od razu żelazną rezerwę na weterynarza- a konto nagłych wizyt i sterylki. Te 200 zł to spokojnie koszt sterylki jednego kota- 100-150 zł może pójść. I tabletka odrobaczająca to też może być z 60 zł. Oczywiście zależy od cennika danego lekarza.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894

Edytowane przez MissChievousTess
Czas edycji: 2017-03-24 o 14:18
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 14:17   #606
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część XIII

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;72202891]Ale słodziaki szkoda ze daleko ode mnie chętnie bym odwiedziła [/QUOTE]
oj tam, są w GB, to nie taki wielki kraj
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 14:28   #607
alkaxy
biegam dla Zabawy
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 5 181
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Mieszkam w bloku, 3 piętro. Mam duży balkon, cały osiatkowany. Okna uchylnie otwieram tylko kiedy jesteśmy w domu. Poza tym drzwi balkonowe otwarte cały czas prawie.
To jeszcze podpytam: ktoś znajomy zrobił Cię osiatkowanie balkonu czy jakaś specjalna firma?
Pytałam kilka Złotych Rączek i nikt za bardzo nie chce się za to zabrać, mówią, że nie wiedzą jaką siatkę dla kota i jak zrobić.
alkaxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-03-24, 14:33   #608
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
oj tam, są w GB, to nie taki wielki kraj
No samolotem z Polski można dotrzeć szybko. Ale kot by podróżować musi mieć komplet badań, szczepień i paszport a to już jest i koszt i trochę zachodu. Bo inaczej czekałaby go stresująca kwarantanna.
No i warto działać lokalnie. Wiosną maluchów do przygarnięcia w Polsce nie brakuje. Schroniska pod względem ilości kociąt w marcu pękają w szwach.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
To jeszcze podpytam: ktoś znajomy zrobił Cię osiatkowanie balkonu czy jakaś specjalna firma?
Pytałam kilka Złotych Rączek i nikt za bardzo nie chce się za to zabrać, mówią, że nie wiedzą jaką siatkę dla kota i jak zrobić.
TŻ sam robił. Firmy robią za jakieś 400 zł za mały balkon. A są też gotowe siatki do założenia. Chyba na zooplus są takie zestawy na ramie. My kupowaliśmy siatkę w OBI czy w Castoramie po prostu. Plus pręty, zaciski takie plastikowe i druty. Na 4 prętach, które TŻ zamocował pod sufit balkonu jest to rozpięte. Oczywiście trzeba było ciut powiercić, żeby te pręty tam wsunąć. Chyba 4 godziny nam montaż zajął. A sąsiadka robiła w firmie i chyba w 3 godziny jej dwóch pracowników firmy to założyło.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 14:34   #609
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
No samolotem z Polski można dotrzeć szybko. Ale kot by podróżować musi mieć komplet badań, szczepień i paszport a to już jest i koszt i trochę zachodu. Bo inaczej czekałaby go stresująca kwarantanna.
No i warto działać lokalnie. Wiosną maluchów do przygarnięcia w Polsce nie brakuje. Schroniska pod względem ilości kociąt w marcu pękają w szwach.
no ale my jestemy akurat obie z Anglii z tym ze z innych okolic

z lotem z kotem tez nie jest tak latwo jak by sie zdawalo bo jedynie lot i lufthansa pozwala na to o ile sie nie myle a to tez dodatkowa droga na okreslone lotniska i stres dla kota pomijajac juz koszty paszport badania i tak dalej.

Swoje sie naszukalam w temacie jak mielismy w planach przeprowadzke z kotem do Kanady
Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
oj tam, są w GB, to nie taki wielki kraj
teoretycznie tak ale w praktyce to wieksza wyprawa by musiala byc, troche za daleko by pojechacc poglaskac tylko a przygarnac nie jestesmy w stanie aktualnie niestety ;/

Edytowane przez 52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a
Czas edycji: 2017-03-24 o 14:41
52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 15:29   #610
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Koty część XIII

Cuddly szkoda, a już myślałam, że nas odwiedzisz

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.

Edytowane przez witchwq
Czas edycji: 2017-03-24 o 22:03
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 17:02   #611
201707191436
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 196
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
To jeszcze podpytam: ktoś znajomy zrobił Cię osiatkowanie balkonu czy jakaś specjalna firma?
Pytałam kilka Złotych Rączek i nikt za bardzo nie chce się za to zabrać, mówią, że nie wiedzą jaką siatkę dla kota i jak zrobić.

Mi balkon zabezpieczała firma.
201707191436 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-24, 17:04   #612
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez alkaxy Pokaż wiadomość
To jeszcze podpytam: ktoś znajomy zrobił Cię osiatkowanie balkonu czy jakaś specjalna firma?
Pytałam kilka Złotych Rączek i nikt za bardzo nie chce się za to zabrać, mówią, że nie wiedzą jaką siatkę dla kota i jak zrobić.
Siatkowalismy sami. Jak chcesz detale to mogę napisać pw. Wysłać zdjęcie.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 17:09   #613
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty część XIII

My tez siatkowaliśmy balkon sami, w sumie wyszło nam na pewno poniżej 100zł za siatkę i materiały (siatka jest przewleczona przez pręty, które są przymocowane do ścian i sufitu).
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 18:32   #614
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Siatkowalismy sami. Jak chcesz detale to mogę napisać pw. Wysłać zdjęcie.

wysłane telepatycznie
Dokładnie. Właśnie tak tez mogę pomóc. A poza tym można popytać chłopaków np. w sklepie budowniczym czy nie robią takich rzeczy. Jak kuzyn pracował w OBI to niektórzy brali takie fuchy za bezcen.Podobnie niektórzy chłopcy z firm budowlanych, w technikach budowlanych/szkołach zawodowych. A siatki ogrodnicze tańsze niż siatki specjalnie dla kotów, więc można to zrobić taniej. Tym bardziej dla małego kota, który nie jest ciężki. Warto osiatkować z firmą dopiero jak koty są starsze i cięższe.
My w sumie siatkowaliśmy przez problem z gołębiami, a na zrobione osiatkowanie załapały się koty.
Także siatkowanie z myślą o nich jeszcze solidniejsze mamy dopiero w planach. Oprócz siatki, prętów, zacisków mamy jeszcze w każdym rogu takie metalowe klamry- naciągi. I to w sumie wystarcza by zrobić taką konstrukcję.
A do okien uchylnych można kupić to:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...y=Blokada+okna
Jeśli w szparę jak okno jest uchylone wejdzie koci łeb to polecam bo jednemu koledze mały kociak się tak właśnie powiesił pod jego nieobecność i niestety się udusił.
Jeśli szpara mniejsza niż łeb to nie jest to niezbędne, ale warto nie zostawiać kota samego z uchylonym oknem. U nas szpary niewielkie, więc nie mamy takich blokad.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894

Edytowane przez MissChievousTess
Czas edycji: 2017-03-24 o 18:36
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 22:19   #615
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Śliczności
I tyle rudasków. Czyżby tatuś był rudy?
No nie dziwię się, że tricolorka już zaklepana.
Pozdrowienia dla Kropki.Dała radę. Należy się jakieś smaczne jedzonko w ramach regeneracji po wydaniu na świat takich śliczności. Jak się teraz Kropka miewa?
Kandydatów na tatusiów jest kilku. Dwóch wydaje mi się najbardziej prawdopodobnych, obaj z sasiedztwa: jasno rudy kocurek i czarny kocurek (ze względu na czarnulke).

Niestety istnieje prawdopodobieństwo, że jasno rudy kocurek jest nie tylko ojcem maluchów, ale także ojcem Kropki. Na szczęście wczoraj wreszcie został wykastrowany...

Z umaszczenia to "trikolorka kopia Kropci" jest niesamowita, ale jeszcze bardziej niezwykła jest "trikolorka czarnulka." Muszę porobić zdjęcia w dobrym świetle, może jak jeszcze troszkę podrośnie, to będzie dobrze widać. Mała ma białe prążki na łapkach i boku, białe okrągłe plamki na brzuchu, białe okularki a gdzieniegdzie przez czerń przebijają​ rude plamki. Wygląda to naprawdę niesamowicie.

Kropcia czuje się dobrze, jest bardzo dobrą mamą, dba o maluchy, masuje brzuszki, uspokaja, "rozmawia" z nimi, dużo do nich mruczy, jak za dużo piszczą to przybiega sprawdzać czy wszystko w porządku. Nie ma najmniejszego problemu z tym, żebym ja czy ktoś z rodziny dotykał maluchów, nawet jak im oczka przemywam i strasznie płaczą, to tylko sprawdza czy jest ok i już. Ma bardzo duże zaufanie do nas.

Oczywiście, że Kropcia dostaje masę smakołyków, dobrego jedzenia i dodatkowe porcje. W końcu karmi graslaki, które już podwoily swoją wielkość

Niestety odkąd brzucho jej zszedł i zrobiła się tak samo mobilna jak przed ciążą zaczęła atakować Kitkę. Kicia przerażona wręcz ucieka przed nią na zewnątrz. Nie podoba mi się to i z utęsknieniem wyczekuje chwili, gdy będę mogła Kropczaka wysterylizowac, może to choć trochę pomoże. Feliway do kontaktu nie pomaga nic a nic. A może pomaga na tyle, że się jeszcze dziewczyny nie pozabijaly...


Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.

Edytowane przez witchwq
Czas edycji: 2017-03-24 o 22:22
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 22:20   #616
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty część XIII

Jeden miot kociąt może mieć kilku ojców.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-24, 22:23   #617
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Jeden miot kociąt może mieć kilku ojców.

wysłane telepatycznie
Wiem, dlatego nie wykluczam obu kocurkow

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-25, 15:35   #618
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Koty część XIII

Ja dzisiaj bylam u weta z kotem bo strasznie smierdzialo jej z pyska i wstepna diagnoza: Eezynofilowe zapalenie dziasel czy cos podobnego.
Dostala antybiotyk, wetka mowila ze to luz, najwyzej co dwa miesiace na sterydy, ale ja zadnego luzu tu nie widze po przejrzeniu internetu. Sterydy szkodliwe, wiecznee nawroty, infekcje, nie do wyleczenia to wszystko. Mam nadzieje ze diagnoza sie nie potwierdzi. Troche jest wkurzona ze nikt mi o tym nie powiedzial, a nie sadze ze pierwszy raz ogladano jej zeby i dziasla. :/ 80 zl poszlo. W pon kolejna kontrola. Niby moglabym na fundacje wziac leczenie, ale jakos mi glupio ich obciazac jak maja tyle kotow do opieki..

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2017-03-25 o 15:38
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-25, 21:00   #619
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Koty część XIII

To znowu ja.

Czy 7-miesięczny kociak może dostawać tylko i wyłącznie mokrą karmę? Docelowo ma być barf. Jak dawkować karmę? Ile gram? Wyczytałam 50g rano i 50 wieczorem, ale że to kociak, to pewnie po troszku trzeba cały dzień dodawać do miseczki.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-03-25, 21:14   #620
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
To znowu ja.

Czy 7-miesięczny kociak może dostawać tylko i wyłącznie mokrą karmę? Docelowo ma być barf. Jak dawkować karmę? Ile gram? Wyczytałam 50g rano i 50 wieczorem, ale że to kociak, to pewnie po troszku trzeba cały dzień dodawać do miseczki.
A czemu nie? Lepiej niech je mokrą niż suchą. Dawkowanie powinno być na karmie, ale musisz przyjąć że kociaki jedzą więcej na kg masy ciała niż dorosłe. Ogólnie kociakom nie wylicza się jedzenia do mniej więcej roku (trzeba obserwować czy kot tyje). Moje w wieku ok 10 miesięcy jadły już porcje jak dla dorosłych kotów.
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-25, 22:15   #621
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Koty część XIII

A jak przechowujecie duże puszki? Czy można to mrozić?
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-25, 22:32   #622
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Koty część XIII

Ja kiedyś wyjmowalam wszystko z puszki, dzielilam na porcje i zamrazalam. Teraz 800 gram puszka idzie w jeden dzień, więc już nie mroze

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-25, 22:37   #623
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
To znowu ja.

Czy 7-miesięczny kociak może dostawać tylko i wyłącznie mokrą karmę? Docelowo ma być barf. Jak dawkować karmę? Ile gram? Wyczytałam 50g rano i 50 wieczorem, ale że to kociak, to pewnie po troszku trzeba cały dzień dodawać do miseczki.
Możesz próbować, ale maluchy mają na puszki zbyt delikatne żołądki by jeść je non stop. Jak chcesz barf to już prędzej mięcho z porządnym suplementem by uniknąć niedoborów plus sucha.
Moje tak jedzą od małego. Puszki jedynie od wielkiego dzwonu.Jak daję je zbyt często to są biegunki.Inna sprawa, że samymi puszkami ciężko zapewnić tak zbilansowaną karmę maluchowi jak porządną suchą dla kociąt. Próbować możesz oczywiście.Ja bym kontrolowała u weterynarza jak maluch radzi sobie z dietą, którą mu wybierzesz. Jeśli da radę na samych puszkach to czemu nie?

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Ja kiedyś wyjmowalam wszystko z puszki, dzielilam na porcje i zamrazalam. Teraz 800 gram puszka idzie w jeden dzień, więc już nie mroze

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
A ja wolę mniejsze. Bo moje wyczulone na świeżość i nawet jak otwrta puszka poleży w lodówce to nie ruszą. To samo z mięsem jeśli nie jest idealnie świeże. Jak dla mnie duże puszki mają sens jak ktoś ma kilka kotów.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-25, 22:45   #624
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Koty część XIII

Moje nauczyły się jeść to, co dają. Problem był tylko jak Kicia była jedynym kotem, wtedy dość często odmawiała jedzenia, odkąd pojawił się Łosiek a po nim reszta - problem zniknął.

Czasem mają jakieś odchyly i zdarza im się zjeść tylko "symbolicznie" ale to albo jest wtedy bardzo gorąco, albo - tak jak wtedy, co trafiłam na kiepska partie animondy.

7 miesięcy to już nie taki maluch, można przestawić na tylko puszki, z dobrych firm nawet na te dla dorosłych. Kiepskie puszki nie są zbilansowane, ale dobre puszki juz jak najbardziej.

Jedynie co, to nie karmilabym dwa razy dziennie, a raczej 3-4. Mniejszy brzucho mniej przyjmie, więc mniejsze porcje ale częściej, młodzik rośnie, potrzebuje jedzenia często.

Moje graslaczki będę próbowała od razu przestawiać na puszki. Nie mówię, że się uda, ale spróbuje.
Moja 4 dorosłych kotów (choć Kropcia to jeszcze malizna) ma suche tylko jako przysmaki i chciałabym, zeby młoda czwórka też tak miała. Puszki są lepsze od suchego. Takie jest moje zdanie.

Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 11:59   #625
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Koty część XIII

A czemu nie mozesz odrazu na bafa przestawiac? Po co te puszki? Doswiadczenie mam zadne wiec pytam

Ja sie wkrecilam w ten barf i jestem super zadowolona. Kot zjada wszystko odrazu, duzo pije bo zanim sie dostanie do miesa wypija cala wode ktora jej tam doleje. Przy puszkach nic nie tknela z dodatkiem wody. A widze ze woda z miski dla niej nie istnieje, jest tylko dla ozdoby.
Do tego to duzo tansze niz puszki szczgolnie jak sie dorzuci do mieszanki podroby i np. zmielone skrzydelka z kurczaka.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 14:04   #626
tekila901
Zakorzenienie
 
Avatar tekila901
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
Dot.: Koty część XIII

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.

Hodowca karmi suchą, więc powoli chcę ją odstawiać. Jestem przeciwna suchej. Sucha to tylko wygoda właściciela.

Nie przechodzę na barfa od razu, bo nie ogarniam kalkulatora. Nie mieszkam w Polsce i nie ogarniam też pod jaką nazwą sprzedają tutaj te suple. Mam tylko taurynę kupioną w Polsce. I jest jeszcze kwestia praktyczna - nie mieszkam sama i nie mam na tyle miejsca w zamrażarce, dlatego Barf musi poczekać, aż się wyprowadzę.
__________________
tekila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 17:04   #627
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez tekila901 Pokaż wiadomość
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.

Hodowca karmi suchą, więc powoli chcę ją odstawiać. Jestem przeciwna suchej. Sucha to tylko wygoda właściciela.

Nie przechodzę na barfa od razu, bo nie ogarniam kalkulatora. Nie mieszkam w Polsce i nie ogarniam też pod jaką nazwą sprzedają tutaj te suple. Mam tylko taurynę kupioną w Polsce. I jest jeszcze kwestia praktyczna - nie mieszkam sama i nie mam na tyle miejsca w zamrażarce, dlatego Barf musi poczekać, aż się wyprowadzę.
Ja powim szczerze, ze olalam narazie ten kalkulator. Wzielam gotowe przepisy i tyle

Niektorzy to wg mnie troche przesadzaja, szczegolnie z ta roznorodnoscia miesa. Koty jedza jagniecine, baranine, sarnine, kroliki, konine i inne udziwnione miesa. A sami jedza kurczaki

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2017-03-26 o 17:06
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 18:27   #628
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Koty część XIII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
A ja wolę mniejsze. Bo moje wyczulone na świeżość i nawet jak otwrta puszka poleży w lodówce to nie ruszą. To samo z mięsem jeśli nie jest idealnie świeże. Jak dla mnie duże puszki mają sens jak ktoś ma kilka kotów.

u mnie to samo. Musi zjeść wszystko na raz, bo jak nie to już nie ruszy.




Cytat:
Napisane przez witchwq Pokaż wiadomość
Moje nauczyły się jeść to, co dają. Problem był tylko jak Kicia była jedynym kotem, wtedy dość często odmawiała jedzenia, odkąd pojawił się Łosiek a po nim reszta - problem zniknął.
Znam ten problem. Mój jest sam. Niby odwiedzają nas koty sąsiadów, ale to nic nie zmienia. Nie je. Co chwila zmienia zdanie. To co dziś jest ulubione, jutro może już być niejadalne. Muszę przy nim siedzieć przy misce i drapać po brzuszku, żeby w ogóle zjadł. Czasem zaczyna biegać jak głupi, udaje, że chce wyjść, a jak już podniosę tyłek z kanapy to leci do miski. I tak będzie wariował, aż z nim pójdę i będę go głaskać jak on będzie jadł.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 21:13   #629
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty część XIII

U mnie Psotka zje co dają, ale odchoruje wszystko co jej nie służy. I wolę już kupować to, co może jeść niż szkodzić kotu, a potem leczyć stan zapalny przewodu pokarmowego u weta. Już parę razy TŻ chciał ją nauczyć jeść co dają albo jeszcze raz testować czy aby wołowina nadal jej szkodzi i po tym jak takie eksperymenty odchorowała powiedziałam "dość". Zuzia z natury ostrożniejsza i chyba instynkt ma lepszy, a może czulszy węch, a może lepiej pamięta czym się struła- jak wyczuje coś nieświeżego albo coś co jej szkodzi to nie tknie, choćby miała z głodu paść.
A co do puszek- był niedawno taki raport dotyczący składów puszek dla psów i kotów i jednak wynikało z niego, że składy ma gorsze niż karma sucha. Pamiętam, że w karmach dla kotów były problemy z prawidłową dawką tauryny. W mediach polskich był na kilku portalach, ale musiałabym go poszukać. Ja bym nie ryzykowała chyba na samych puszkach. Już chyba od razu barf bezpieczniejszy.
Z takich łatwych w użyciu suplementów jest chyba Feline Complete i chyba ktoś kto nie ogarnia kalkulatora też da radę. No i na forum barfnyswiat też jest parę gotowych receptur- można podejrzeć.
Ja mam złe doświadczenia z próbami karmienia maluchów puszkami. Od technologa produkcji żywności wiem, że puszki to też spora porcja azotanów, szkodliwych dla kocich nerek. I że nie da się tego uniknąć z uwagi na specyfikę produkcji. Moja weterynarz też twierdzi, że puszki kot tak jak człowiek konserwy może jeść od czasu do czasu, a nie non stop, więc ja bym nie ryzykowała.
Z barfem od malucha może być tylko problem z florą bakteryjną i problemami z trawieniem. Coś wzbogacającego florę jelit by się przydało. Ja miałam jakiś taki probiotyk z Royala. No i maluchy jedzą łapczywie. U mnie na początku Psotka się mięchem obżerała i trochę wymiotowała z nadmiaru, więc jeśli barf u malucha to drobno siekać, albo drobno mielić bo mogą być problemy. Niby wymioty u kota to nic nadzwyczajnego, ale maluch się szybko odwadnia i w fazie wzrostu takie sensacje żołądkowe jednak mocno go osłabiają. U nas przy suchej na początku było mniej sensacji niż przy dużej dawce mięsa zanim maluchy nauczyły się jaką mają pojemność żołądka, na ile mogą się najeść itd. No i kolejna rzecz- po 100% barf i suchej bezzbożowej u nas były zatwardzenia. Pomogła zmiana karmy na taką z odrobiną ziemniaków i ryżu, olej z łososia do mięsa i raz na jakiś czas ryba albo puszka/saszetka z tego, co im nie szkodzi (kura, ryba kaczka). No lepsze surowe mięso, ale były momenty, że Psotce bardziej służyło udko kurze albo podudzie gotowane niż surowizna. Wiadomo, że w takim mniej tauryny, więc trzeba to wtedy uzupełnić suplementem do mięsa albo suchą karmą, ale jak maluch ma wrażliwy żołądek to może się okazać, że na barf wyłącznie surowy od razu nie da się go przestawić.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-03-26, 21:24   #630
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Koty część XIII

Puszek i karm suchych jest tyle do wyboru, że wątpię żeby każda jedna puszka była gorsza od suchego. I to jeszcze jakiego suchego? Od whiskasa? Od royala? Od totw? I jaka ta puszka? Whiskas? Butchers? Animonda? Grau? Feringa?

Każda z wyżej wymienionych ma inny skład i inne proporcje. Co z czym porównywano?
(Nie wspominam o filetowkach, bo one najczęściej nie są zbalansowane i jest to zazwyczaj napisane na opakowaniu).

Mogę poprosić jakiś link do tego raportu? Z chęcią przeczytam


Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-25 21:51:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:43.