|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2019-09-29, 19:04 | #1111 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-09-29, 19:20 | #1112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 095
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
No może mnie też nie lubią, ale w takim układzie po co te szopki wszystkie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-09-29, 20:52 | #1113 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Dla mnie 20 zł to gruba przesada. Pracowałam kiedyś w miejscu, gdzie było ok. 100 pracowników i ciągle składki na wszystko. A to urodziny, a to ktoś z pracy odchodził, a to przechodził na emeryturę, a to przechodził do totalnie innego działu, a to się komuś dziecko urodziło, a to komuś brat zmarł... No ileż można. |
|
2019-09-29, 22:53 | #1114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-09-30, 05:15 | #1115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87211107]Dla mnie 20 zł to gruba przesada.
Pracowałam kiedyś w miejscu, gdzie było ok. 100 pracowników i ciągle składki na wszystko. A to urodziny, a to ktoś z pracy odchodził, a to przechodził na emeryturę, a to przechodził do totalnie innego działu, a to się komuś dziecko urodziło, a to komuś brat zmarł... No ileż można.[/QUOTE]Składka jest raczej tylko na odchodne, w biurze plus minus 30 osób, więc nie ma tragedii. Plus jak jest zbiórka 20, a dasz 10, to nikt nic nie powie. No i jest dowolność, nikt głowy nie urwie, jak się nie dołożysz. Muszę zdążyć teraz żeby odejść, póki ma się kto składać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-30, 06:49 | #1116 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
U nas w pracy nie ma, na szczęście, zwyczaju obchodzenia imienin/urodzin. Ani zwyczaju wigilii pracowniczych z dzieleniem się opłatkiem. To znaczy: ja każemu dobrze życzę, jednak nie widzę powodu do wzajemnej wylewności i cmokania się z osobą, którą mijam czasem na schodach mówiąc: dzień dobry.
W poprzednim miejscu pracy był ten zwyczaj a ja zawsze czułam się skrępowana, bo nie lubię sztampowych życzeń a nie wiem, czego życzyć pani X, skoro praktycznie znam ja z widzenia i z "dzień dobry". Dla mnie łamanie się z kimś opłatkiem jest czymś bardzo intymnym i nigdy nie zrozumiem idei tych pracowniczych spędów wigilijnych. Na szczęście- nie są one obowiązkowe, choć obecność na nich była mile widziana.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2019-09-30, 07:08 | #1117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Ciągłe składki na imieniny urodziny itp to koszmar mojej poprzedniej pracy :/ było to bardzo wymuszone bo zawsze ktoś kogoś nie lubi albo ktoś skomentuje że nie ma wpływu na to co będzie kupione, brrr. Szczególnie pieniędzy szkoda bo to obcy ludzie. Aaa i przymus przyniesienia ciasta, szkoda że ja dojeżdżałam komunikacją miejską i nie miałam jak sie zabrać xd
W nowej pracy widzę tendencje niektórych do takich składek, od razu mówię jakie mam zdanie myślę, że w najgorszym razie po prostu nie będę brać w tym udziału Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2019-09-30, 07:13 | #1118 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-09-30, 07:31 | #1119 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Szczerze mnie teraz zdziwiło to, że składacie się wszystkim na urodziny/imieniny.
U nas na urodziny/imieniny/narodziny dziecka przynosi się cukierki albo ciasto. Nie ma zrzutek na prezenty. Na prezenty zrzucamy się tylko z okazji ślubu lub jak ktoś odchodzi. I to robimy to tylko w gronie naszego działu, nie całego biura. Nasz dział to ok. 18 osób, cale biuro 60-65. Więc wychodzi, że na taką składkę zrzucamy się z 1-2 razy do roku po ok. 20 zł A wigilię mamy - szef życzy wszystkiego najlepszego, dostajemy drobne upominki i jemy wigilijne potrawy. Trwa to ok godzinę i moim zdaniem taka forma jest w porządku. Nie ma żadnych opłatków i cmoków. Edytowane przez martaakow Czas edycji: 2019-09-30 o 07:32 |
2019-09-30, 07:46 | #1120 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Ale byłabym najbardziej szczęśliwa, gdyby ludzie byli dla siebie milsi i myśleli o innych. Wtedy to znęcanie nie byłoby problemem. Cytat:
W innej pracy raz nie chciałam zapłacić ledwo co do nich dołączyłam (dla osoby, która poszła do innego działu i nawet nie widziałam jej nigdy na oczy) i to był dla teamu wielki szok i byli zniesmaczeni. Podobnie tam było ze składka na kawę, tylko ja i jeden chłopak nie piliśmy kawy i myślę, że ta osoba zbierające to zauważyła na 100%, a wysłała nam maile, że mamy wpłacić po 5 zł. On zapłacił, a ja nie i wyszło, że jestem taka skąpa. Ale miałam to w nosie, nie będę sponsorować kawy jeszcze takim ludziom. Moja mama miała podobna sytuację. Ludzie z innego pomieszczenia chcieli zakupić sprzęt z własnych pieniędzy zamiast poprosić pracodawcę. Ok. Mama ani tego by nie używała, bo nie ma potrzeby, ani tam nie siedzi. Próbowali ją przymusić do składki, na końcu już jej truli, że przecież to tylko 20zl, o co jej chodzi. Obliczyli sobie koszt na osobę i pewnie byli źli, bo każdy by musiał jeszcze dołożyć jakaś śmieszna kwotę. A jeszcze pewnie mieli zrzute na uzupełnienia więc im więcej osób tym lepiej, szczególnie nie używających. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ---------- Mijanou, nigdy się w pracy nie spotkałam z opłatkiem, wigilijne spotkanie to poprostu integracja. A z takich rzeczy zdziwiło mnie jeszcze jak raz kolega rozeslał maila do wszystkich, że nie życzy sobie składek i później prezentu dla swojego nowo narodzonego dziecka. Napisał do ładnie z podziękowaniami, ale nie wiem o co mu chodziło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2019-09-30, 07:50 | #1121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
U siebie w pracy pierwsza się zaczęłam odzywać, że na to, czy na tamto się nie złożę, albo nie w takiej kwocie jak ktoś sobie wymyślił i za mną poszli inni. Nie ma się co bać - składki okolicznościowe nie są obowiązkowe i koniec, kropka. Wystarczy odmówić - to naprawdę nie zabija. Trzeba tylko skończyć z myśleniem "muszę". Nie, nie muszę. Mogę.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-09-30, 08:07 | #1122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
O to ja pamiętam jak na studiach męczyli mnie o 100zł na prezenty dla komisji na obronie Myślałam, że padnę. Nic nie dałam, broniłam się i tak w innym terminie i przyniosłam kwiaty.
Imo drogie prezenty to skandal w takiej sytuacji. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2019-09-30, 08:43 | #1123 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Na magisterce promotor dostał ode mnie duże czekoladki Merci, bo z nim faktycznie miałam kontakt i go lubiłam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-09-30, 09:42 | #1124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Pierwszy raz słyszę o takim zwyczaju. U nas się kupowało placki na obronę i kwiaty to i tak dosyć głupie i słyszałam, że u mojej koleżanki na innej uczelni profesorzy powiedzieli, że nie przeprowadza egzaminu jest tego nie uprzątną w 10 minut. U nas tak się robiło. A moja promotorka nie przyjęła ode mnie bombonierki czy wina i mi było przykro.
Dałam jeszcze jakaś butelkę dziekanowi, nie miałam z nim wiele do czynienia, ale był super gościem i byłam jego pupilką. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-30, 09:46 | #1125 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Ja dałam po prostu kwiaty promotorce po obronie i żadnych prezentów nie było |
|
2019-09-30, 09:52 | #1126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
|
2019-09-30, 10:18 | #1127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Widze,ze nie tylko mnie wkurzaja te wieczne skladki w pracy. U mnie jest to samo,nie ma tygodnia,zeby jakiejs skladki nie bylo bo urodziny, bo ktos odchodzi , a to ktos kupil mieszkanie itp Minimum 20 zł tygodniowo, a raz wyszło prawie 40 na osobe.... Ja jak mialam urodziny to jakos nikt nie pamietał, więc ja poprostu tez unikam teraz skladek i tyle.
|
2019-09-30, 10:27 | #1128 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
My robimy czasem dla siebie nawzajem jakieś pierdoły w najbliższym teamie. Kolega miał ostatnio urodziny, to zabraliśmy go na taras, odpaliliśmy fontannę i dostał czekoladę. Bardzo symboliczna sprawa. W dużej firmie, gdzie nie miałabym kontaktu ze wszystkimi, też bym sie wypięła na te składki. Sent from my Mi A2 using Tapatalk |
|
2019-09-30, 10:30 | #1129 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 422
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Skoro to zdziwieniowy, to powiem - powyższe mnie dziwi od zawsze i nigdy nie przestanie.
Jedna z moich babć tak mówiła. Czy szarlotka, czy napoleonka, murzynek, wuzetka - wszystko to był placek. Nie umiałam jako dziecko ogarnąć rozumem, dlaczego babcia nie odróżnia ciast od placków (placki to np racuchy) i dlaczego jak mówi, że zrobi na mój przyjazd placki to potem zamiast racuszków stawia mi pod nosem keks albo coś równie fujaśnego. |
2019-09-30, 10:32 | #1130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-09-30 o 10:34 |
|
2019-09-30, 10:40 | #1131 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
Sent from my Mi A2 using Tapatalk |
|
2019-09-30, 10:42 | #1132 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
No a co potem robi taka obdarowana osoba, przynosi ciasto dla tych wszystkich osób? Ja nie pracowałam nigdy w takiej dużej firmie, ale mój TŻ kiedyś tak i potem mu musiałam pomagać przynosić ciasto.
|
2019-09-30, 10:45 | #1133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Mnie najbardziej denerwowaly składki na prezenty dla ludzi, którzy awansowali w ramach tej samej firmy. Człowiek przechodzi do innego teamu, dalej się będziemy widywać w kuchni i na korytarzu, ale dawaj, bo trzeba kupić prezent bo ktoś od nas o d c h o d z i. Szczytem był mail o składkę na prezent dla dziewczyny która pojechała na miesiąc w delegację. Tu była składka na prezent z okazji tego, że w końcu wróciła. Czułam się zażenowana.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 |
2019-09-30, 10:48 | #1134 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
No u nas wlasnie tak kiedys bylo w firmie, ze jak juz sie wyprawialo to tam sie na cos skladali, ale jubilat jednak stawial ciasto i kawe. Tylko to bylo po pracy juz w sumie i mnie to dziwilo, ze im sie chcialo. Ja tego unikalam, a tam starsze osoby to sobie uskutecznialy
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2019-09-30, 10:54 | #1135 |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
https://www.facebook.com/pisorgpl/vi...68119220036817
Zdziwił mnie ten spot. JUSTYNAAA Sent from my Mi A2 using Tapatalk |
2019-09-30, 10:55 | #1136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Nie no, w domyśle jest że jak bierzesz ślub i masz urodziny to miło z twojej strony przynieść ciasto, tym bardziej jeśli wszyscy w biurze są świadomi tych wydarzeń. To chyba działa na zasadzie presji, że wiesz że ktoś się zrzucił / zrzuci (bo przecież zawsze tak robią) na ciebie, więc głupio nie kupić nawet cukierków.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
„Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019 |
2019-09-30, 10:59 | #1137 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
Cytat:
|
|
2019-09-30, 11:05 | #1138 |
Miuoshowa
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
U mnie jest zwyczaj ze przynosi sie ciasto na urodziny, a potem zespol sklada sie na prezent.
Sumiennie jadlam ciasta, skladalam sie, na swoje urodziny przynioslam ciasto. I nie doczekalam prezentu Wiec dziekuje za takie skladki. Dzisiaj jeszcze wspolpracownice wyskoczyly z dniem chlopaka i skladka po 20zl na pizze dla nich. Bjegne
__________________
"...nasza wielkość miała iskrzyć, a wygasa gdy tak teraz na nią patrzę a ty milczysz..." |
2019-09-30, 11:07 | #1139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
[1=c27114ece7e97a9e5dae0be d5be495ab318e4b93_5e17be8 29368c;87212023]Skoro to zdziwieniowy, to powiem - powyższe mnie dziwi od zawsze i nigdy nie przestanie.
Jedna z moich babć tak mówiła. Czy szarlotka, czy napoleonka, murzynek, wuzetka - wszystko to był placek. Nie umiałam jako dziecko ogarnąć rozumem, dlaczego babcia nie odróżnia ciast od placków (placki to np racuchy) i dlaczego jak mówi, że zrobi na mój przyjazd placki to potem zamiast racuszków stawia mi pod nosem keks albo coś równie fujaśnego. [/QUOTE] Nie wiem, może to jakiś regionalizm? Ja do tej pory od niektórych ludzi słyszę, że "zrobię jakiś placek w weekend, wpadajcie na kawę". Podobnie rzecz sie ma, jesli chodzi o "kluski" - kiedyś na wyjeździe byliśmy ze znajomymi w sklepie spożywczym, takim małym, że wszystko było podawane przez sprzedawczynię. No i kolega się rozgląda i mówi, że on jeszcze jakieś kluski poprosi, tylko nie widzi, jakie są. A ona, że niestety nie ma, śląskie były, ale już nie ma. A mojemu koledze chodziło o makaron Normalnie też mówię "makaron", ale zrozumiem, że "kluski" to niekoniecznie pyzy czy śląskie i może chodzić o makaron. Pani w sklepie pierwszy raz słyszała, żeby tak mówić. |
2019-09-30, 11:18 | #1140 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
U mnie się w ogóle nie mówi kluski na makaron i jakby ktoś tak powiedział, to bym nie zrozumiała również. Kluski są do rolady i kapusty.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:06.