Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;) - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-02, 15:06   #121
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez Lidia Paulina Pokaż wiadomość
No i poszedł na ten głupi stateczek

Na ile wypłynął?
__________________
"Love it, change it or leave it "
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-03, 19:52   #122
Lidia Paulina
Rozeznanie
 
Avatar Lidia Paulina
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Na szczęście, tak jak wyżej pisałam, to tylko dwutygodniowa praktyka. Ale to nasze pierwsze takie rozstanie i tak ciężko mi przywyknąć. Mieszkamy razem a teraz nagle zrobiło się tak pusto...
__________________
[FONT="Palatino Linotype"]
Lidia Paulina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-03, 21:54   #123
Martika654
Rozeznanie
 
Avatar Martika654
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 831
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

A mi morze zabrało kogoś bardzo ważnego...coś między nami było, niesamowita więź, zrozumienie..ale cóż wybrał szkołę morska a ja mieszkam daleko, bardzo daleko,i tak już go nie widziałam dwa lata...ehh życie
Martika654 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-03, 23:01   #124
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez Lidia Paulina Pokaż wiadomość
Na szczęście, tak jak wyżej pisałam, to tylko dwutygodniowa praktyka. Ale to nasze pierwsze takie rozstanie i tak ciężko mi przywyknąć. Mieszkamy razem a teraz nagle zrobiło się tak pusto...
I to jest jeden z powodów dla którego jeszcze nie mieszkamy razem...
__________________
"Love it, change it or leave it "
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-07, 18:08   #125
Lidia Paulina
Rozeznanie
 
Avatar Lidia Paulina
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Ja w gruncie rzeczy cieszę się, że mieszkamy. Bo w innym wypadku nie dość, że tęskniłabym niemiłosiernie w dni, kiedy z jakichś powodów widzieć się nie możemy, kiedy nie możemy się przytulać i zasypiać we wspólnej pościeli, to jeszcze statek by mi Go wywoził.

Martika - ja na takie historie mam dwie tezy. Jedna jest smutna: skoro życie Was rozdzieliło, to tak miało być i ani szkoła, ani praca nie jest tu przyczyną. Druga jest radosna: za jakiś czas oboje zrozumiecie, że nie możecie bez siebie żyć i rzucicie się sobie w ramiona niczym w komedii romantycznej! O, albo jak w tej piosence:
Spotkali się po latach
na środku ulicy
(...)
ona przygłucha i on niedosłyszy
mówi że daremnie przewędrował pół świata
jej zaś pozostało to miasto
przez wszystkie te lata

__________________
[FONT="Palatino Linotype"]
Lidia Paulina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 17:16   #126
martoosia247
Raczkowanie
 
Avatar martoosia247
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 34
GG do martoosia247
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Mój w piątek wypływa na 4 miesiące To będzie nasza pierwsza rozłąka odkąd jesteśmy razem. Bardzo się obawiam tego jak to teraz będzie wszystko wyglądało.
martoosia247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-30, 10:04   #127
Joanna Skowron
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Witam Dziewczynki
Ja już mam za sobą rozłąki z moim Marynarzem i 4 miesięczną i miesięczną i dwu tygodniowe i teraz jest miesiąc na morzu wraca w połowie września. Czy jest ciężko - OCZYWIŚCIE ŻE TAK!!!! To nie ulega żadnej wątpliwości. A to co piszą niektóre - " co port inna" to dla mnie jet żałosne bo jeśli się nie ufa komuś kogo się kocha i z kim chce się spędzić całe życie to po cóż ten związek? Odpowiedzcie sobie! Bo czy na lądzie czy na morzu czy w lotnictwie ;p są szuje które zdradzają i tu nie ma żadnej reguły.
Ja kocham mojego TŻa najbardziej na świecie jestem z nim prawie 5 lat i nie chce nikogo innego. Czekam na każdy powrót jak na nowe narodzenie naszego związku bo jedziemy we wrześniu do turcji na 2 tyg piszecie że nie dacie rady że będzie ciężko...- będzie!!! Bo wypływa osoba która jest częścią waszego serca życia która dzieli z wami dni i noce. Ale jeśli kochacie to dacie radę ... Ja też wypłakałam za pierwszym rejsem morze łez. Ale ten drugi jest troszkę lepszy. Pracuję w salonie kosmetycznym i całe dnie mam zajęte zaczęłam kurs prawa jazdy mam przyjaciół i daję radę mieszkam w łodzi wy pewnie w szczecinie w większości a szkoda bo bym się chętnie spotkała podnieść na duchu wspierajcie swoich marynarzy oni są tam "sami" i potrzebują waszego wsparcia bardziej niż kiedy są blisko całuję Asiczek
Joanna Skowron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-07, 11:04   #128
Lidia Paulina
Rozeznanie
 
Avatar Lidia Paulina
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez Joanna Skowron Pokaż wiadomość
mieszkam w łodzi wy pewnie w szczecinie w większości a szkoda bo bym się chętnie spotkała podnieść na duchu
Ja mieszkam w Łasku, 35 km od Łodzi, tylko studiujemy w Szczecinie
__________________
[FONT="Palatino Linotype"]
Lidia Paulina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-02, 17:23   #129
Joanna Skowron
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

to nie daleko
Joanna Skowron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 13:08   #130
sendenhorst
Raczkowanie
 
Avatar sendenhorst
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 283
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Wiecie co.. to jest dla mnie najsmutniejszy wątek chyba na całym forum!! Nie jestem kobietą marynarza(ale przyszłego policjanta ), ale za każdym razem gdy czytam wasze wypowiedzi łzy zbierają mi się w oczach Podziwiam was za waszą siłę, naprawdę!!!! Mój Tż jest teraz 900km ode mnie, nie ma go już tydzień i dopiero za tydzień się zobaczymy, a ja już tęsknię jak szalona.. Nie chcę was dołować ani smucić, jedynie napisać że naprawdę was podziwiam za tą wytrwałość, wiarę.. Ten wątek, wy wraz z waszymi Tż to chyba największy dowód że miłość istnieje jeszcze na świecie i przetrwa wszystko!! Długą rozłąkę, brak rozmów, brak jakiegokolwiek kontaktu..to wy jesteście dobrej myśli! Trzymajcie się mocno!!
sendenhorst jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-06, 20:23   #131
Lidia Paulina
Rozeznanie
 
Avatar Lidia Paulina
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Dzię-ku-je-my!
__________________
[FONT="Palatino Linotype"]
Lidia Paulina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-14, 08:07   #132
Martika654
Rozeznanie
 
Avatar Martika654
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 831
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
Napisane przez Lidia Paulina Pokaż wiadomość
Ja w gruncie rzeczy cieszę się, że mieszkamy. Bo w innym wypadku nie dość, że tęskniłabym niemiłosiernie w dni, kiedy z jakichś powodów widzieć się nie możemy, kiedy nie możemy się przytulać i zasypiać we wspólnej pościeli, to jeszcze statek by mi Go wywoził.

Martika - ja na takie historie mam dwie tezy. Jedna jest smutna: skoro życie Was rozdzieliło, to tak miało być i ani szkoła, ani praca nie jest tu przyczyną. Druga jest radosna: za jakiś czas oboje zrozumiecie, że nie możecie bez siebie żyć i rzucicie się sobie w ramiona niczym w komedii romantycznej! O, albo jak w tej piosence:
Spotkali się po latach
na środku ulicy
(...)
ona przygłucha i on niedosłyszy
mówi że daremnie przewędrował pół świata
jej zaś pozostało to miasto
przez wszystkie te lata

Chyba już tak nie będzie, chociaż gdybym go teraz zobaczyła to chyba bym na zawał padła Życie jest dziwne
Martika654 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 14:12   #133
batesia
Przyczajenie
 
Avatar batesia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 14
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

A ja szaleję z radości moje kochanie wraca już za tydzień))))) Nie widzieliśmy się 2 miesiące ale dzięki współczesnej technice można wytrwać nie taką rozłąkę Telefony 3 razy w tygodniu dodawały mi sił i otuchy.
Fakt , że tylko miesiąc pobędziemy razem i CHOLERNE MORZE znów mi Go zabierze ale nie ma co martwić się na zapas.
Mam 7 dni na doprowadzenie się "do ludzi" fryzjer , kosmetyczka i takie tam

Pozdrowienia dla wszystkich czekających dziewczyn!!!!! buziaki
batesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 18:01   #134
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

oj tam ;D nie mam takiego faceta na szczęście, ale marynarz, jak każda inna praca. Dobrze, że nie doszukujesz się tu drugich prawd na ten temat, ale ufasz mężczyznie. Pozostaje tylko cierpliwość, a związek po takim rozstaniu dobrze smakuje
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-21, 20:06   #135
Joanna Skowron
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

OJ TAK BARDZOOO DOBRZE SMAKUJE ;p
Joanna Skowron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 17:25   #136
wiki31
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

dzien dobry.
witam po dluższej przerwie...

wiec moze sie przypomne

jestem zoną marynarza, mieszkamy w LODZI , więc tym bardziej ciesze sie ze sa tu dziewczyny z moich okolic.
moze uda nam sie jakos spotkac

potwierdzam poprzedniczke ze praca marynarza w zasadzie jak kazda inna...ma swoje plusy i minusy.
moj maz obecnie plywa 6 tyg na 6 tyg, tak ze nie ma tragedii.

nie uwazam by powiedzenie ze marynarz co port to ma inna kobiete bylo prawdziwe.
nie trzeba byc marynarzem by zdradzac.
poza tym mysle ze oni tez przezywają rozstania w koncu zostawiaja kobiety same i tez mogą myslec ze nie beda mieli do czego i do kogo wrócic.

tak ze trzeba sobie ufac, wierzyc i przede wszystkim nie wkręcac sobie roznych historyjek.

wiem ze rozstania sa trudne, ale z czasem bywa lepiej..pamietam nasze pierwsze rozłaki....placz tesknote...nie chcialo mi sie nawet z domu wychodzic..... znajomi mnie nie cieszyli, nie potrafilam sobie znalezc miejsca.

bardzo wazne jest nastawienie psychiczne i wiara....a z czasem wszystko wydaje sie latwiejsze.
mysle ze my jestesmy szczesliwym malzenstwem, moi tesciowie równiez a tesc tez jest marynarzem, tak samo brat mojego meza...

tak ze jesli tylko ufa sie sobie wzajemnie i jest milosc wszystko bedzie dobrze.

pozdrawiam was wszystkie
wiki31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-25, 19:59   #137
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cytat:
nie uwazam by powiedzenie ze marynarz co port to ma inna kobiete bylo prawdziwe.
no chyba każda kobieta marynarza zna ten tekst na pamięć.
Za to na statku nasi nie raz słyszą od tych bardziej złośliwych ze jak młoda to na pewno się puszcza .

Takie tam, ludzkie gadanie.
__________________
"Love it, change it or leave it "
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 22:07   #138
Ijegrina
Raczkowanie
 
Avatar Ijegrina
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 201
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

,
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury.


Edytowane przez Ijegrina
Czas edycji: 2012-01-15 o 18:29
Ijegrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-02, 17:30   #139
Belerinka
Przyczajenie
 
Avatar Belerinka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 3
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Cześć Dziewczyny
Szukając tego wątku liczyłam tutaj na zawzięte pogaduchy pań "marynarzowych" i kurczę zawiodłąm się.. Ostatni post sprzed 2 lat..
Ja jestem dziewczyną marynarza i niestety nie znam żadnej innej kobiety związanej z marynarzem, chociaż mieszkam w 3mieście..

Pozdrawiam serdecznie i liczę, że może wątek odżyje
Belerinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-02, 19:40   #140
ninka47
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 41
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Witaj Balerinka też bym sobie życzyła by wątek odżył
Ja jestem mężatką już 14 lat i niestety nie znam żadnej marynarzowej
chodz bym bardzo chciała.Głównie moją barierą jest myśle moje miejsce zamieszkania.mieszkam w Częstochowie a tutaj wiadomo o ile są to można policzyć na palcach u jednej ręki. Także miło będzie chodż tu z kimś porozmawiać pozdrawiam
ninka47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-02, 20:06   #141
Ijegrina
Raczkowanie
 
Avatar Ijegrina
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 201
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Ja jestem dziewczyną marynarza. Mieszkamy ze sobą od 2 lat. Mój pracuje 6 tygodni na 6 tygodni więc nie jest tak źle. Na początku kiedy wyjeżdżał był płacz i ogólnie wielka tragedia, nie umiałam sobie poradzić z sytuacją. Teraz jest juz trochę lepiej, chociaż zawsze kiedy wijeżdża uronię łezkę ale jest warto dla magii powrotów. Uwielbiam ten pierwszy dzień jak Tż wraca. Czekam z niecierpliwością, odliczam dni i zawsze jest cudownie.
Ja jeszcze jestem studentką ( przedłużyłam sobie troche studiowanie ), dorywczo też pracuję ale ogólnie jak Tż wraca mam dla niego dużo czasu. Obawiam się tylko jak to będzie jak będę pracowała. Jak to jest u was? Trochę nie wyobrażam sobie jak to będzie jak ja będę miała pracę na etat od 10 do 18. Teraz dużo podróżujemy bo nic nas nie ogranicza, jedynie w małym stopniu moja praca. Jak to u was jest, jakie prace macie, czy może w ogóle nie pracujecie? Mój Tż dobrze zarabia tak, że mogłabym nie pracować ale nie wyobrażam sobie tego, chyba umarłabym z nudów.
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury.

Ijegrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-02, 20:36   #142
ninka47
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 41
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

A jednak wątek ożył
Mój pracuje 5 tyg na 5 tyg. Także też super idzie wytrzymać.
Kiedyś pracował 4 mce na 4 mce to było gorzej niestety.
Mamy 3 synów i odkąd urodziłam drugiego syna nie pracuję. Dzieci mam w wieku 11 ,7 i 4 lata także jest czym sie zajmować
Moge powiedzieć że poświęcam się dzieciom ale niemam z kim ich zostawiać a z drugiej strony to sama chce moje dzieci sobie dopilnować.
Taką podjeliśmy decyzję. Ale mam wobec siebie plany żeby niebyło...
ale troszke póżniej.Ale też nie żałuję bo mąż wraca dzieci do szkoły a my mamy czas od 8 do 15 dla siebie .dużo jeżdzimy i tak ogólnie wszystko razem jak papużki.także są plusu i minusy ''nie pracowania''.
ninka47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-02, 21:07   #143
Ijegrina
Raczkowanie
 
Avatar Ijegrina
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 201
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Mój ostatnio mi powiedział, że chciałby, żebym nie pracowała ale to jest moja decyzja. Ciężkie jest to wszystko, na razie nic nie planuję i czekam jak dalej wyjdzie. Może uda mi się założyć coś własnego. Za tydzień Tż kończy pracę i lecę do niego, już nie mogę się doczekać
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury.

Ijegrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-02, 21:16   #144
ninka47
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 41
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Ja miałam własny sklep, ale że własny biznes wymaga dużo poświęcenia
to darowałam sobie.mam w planach cos własnego ale troszke póżniej.
Jeżeli można wiedzieć to pochwal sie gdzie lecisz??
ninka47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-03, 10:18   #145
Belerinka
Przyczajenie
 
Avatar Belerinka
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 3
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Nie spodziewałam się takiego odzewu A to oznacza, ze nie jestem sama
Napiszę Wam troszkę o sobie w takim razie
Jestem z moim marynarzem od roku, czyli baardzo krótko. Mamy dużo wspólnych planów na przyszłość, niestety teraz złożyło się tak, że On chce dostać awans i musiał wypłynąć na 4 miesiące (wraca na koniec marca). Ja już odchodzę od zmysłów dosłownie. Mam na szczęście oparcie w mojej mamie, która jakoś pomaga mi przetrwać tę całą rozłąkę. Jestem bardzo Jej za to wdzięczna, ale czasem wydaje mi się, że jednak Ona nie rozumie mnie w 100%.
Ja w czerwcu skończyłam studia i pracowałam od tamtej pory. Niestety na nocki.. Strasznie wyczerpująca praca.. W Gdańsku nie jest łatwo znaleźć wymarzone zajęcie.. W styczniu zwolniłam się z pracy, ponieważ zaczęłąm miewać kłopoty zdrowotne w związku z zarywaniem nocek, często złym odżywianiem itd.. Na początku było mi trochę źle z tym, ponieważ jestem pracusiem, ale dzięki temu teraz swobodnie mogę się zajmować urządzaniem naszego mieszkanka, do którego wprowadzamy się niebawem Powiem też Wam "w sekrecie", że spodziewam się oświadczyn
Dodam jeszcze, że większość koleżanek, z którymi do tej pory trzymałam się bardzo dobrze strasznie krytykowała mój związek, nie wiem może to była zazdrość.. Ja czuję, że spotkałam mężczyznę mojego życia, mimo tego, że czasem mam ochotę Go udusić za to jaki wybrał zawód..
Pozdrawiam cieplutko
Belerinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-03, 11:08   #146
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

My razem już ponad 3 lata ale szczerze mówiąc męczy nas taki tryb życia, kombinujemy co tu dalej robić Może własna działaność, może wyjazd za granice (więcej perspektyw).... W każdym razie bardzo bym chciała żeby rejs na który się obecnie wybiera był już tym ostatnim.
__________________
"Love it, change it or leave it "
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-07, 12:38   #147
wiki31
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

no to i ja sie witam z okolic ŁODZI
żona marynarza, dwóch synów 6 i 13 lat ))))

jak fajnie ze watek znów zyje
wiki31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-14, 15:23   #148
ninka47
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 41
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Witam Was.co u was słychać? u mnie troszkę smutno ponieważ męża odwiozłam na lotnisko wczoraj także minie z dwa dni nim dojdę do siebie
ninka47 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 13:42   #149
monia_d
Raczkowanie
 
Avatar monia_d
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 31
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Hej. Miło, że coś się dzieje znów na tym wątku. Mój TŻ zaczął pracować miesiąc na miesiąc. Cieszę się bardzo, bo raz go nie było 10 miesięcy, a raz 6 miesięcy.
Nie pracuję, siedzę w domu i wychowuje naszego 2-letniego synka. TŻ bardzo naciska, żebym poszła do pracy, ale ciężko znaleźć, bo jak pracodawca słyszy, że mam małe dziecko to od razu dziękuje.

Pozdrawiam wszystkie marynarzowe
monia_d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-10, 15:00   #150
saakdasadadsad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 445
Dot.: Kobiety marynarzy... Czy są tu takie?;)

Co prawda mój tż z morzem nie ma nic wspólnego, ale myślę, że ja na ten temat mogę się wypowiedzieć .
Byłam 2 razy na dwutygodniowej praktyce na promach. Załoga zmienia się co 2 tygodnie (zdarzają się wyjątki, że np. ktoś coś sobie pozamieniał w grafiku i siedział na promie już miesiąc) także pracowali na morzu połowę każdego miesiąca. Myślicie, że to i tak mało? Najwidoczniej wystarczająco długo, by zapomnieć, że ma się dziewczynę/narzeczoną/żonę/dziecko i podrywać nas przy każdej okazji. Słyszałam o różnych sytuacjach, które miały miejsce między pracownikami a praktykantkami także to nie są tylko niewinne żarciki.
Zawsze, gdy ktoś był wyjątkowo nachalny to później dowiadywałyśmy się, że ma żonę i najczęściej jeszcze małe dziecko. Zdarzało się, że sami nam pokazywali zdjęcia swoich dzieci, a chwilę później padały propozycje wspólnych imprez w kabinach (oczywiście, żeby nikt się nie dowiedział). Ech, szkoda nam tylko było tych kobiet. Prawdą jest, że na takich statkach zarabia się sporo, ale teraz nigdy w życiu nie pozwoliłabym tżowi na taką pracę. Mój chłopak też mnie by już tam nie puścił .
saakdasadadsad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-28 21:06:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:34.