Razem schudniemy 20kg! - część III

[elganja]

Heloł! Heloł ! Heloł!
czarna, este : jak ćwiczenia?!? Nie piszcie że nie zrobiłyście wczoraj bo będę wściekła!

czarna: ja się od rana rozpieszczam twoim deserkiem (galaretka+słodzik+twaróg ), wczoraj zrobiłam i mam dziś śniadanie na słodko. Serek dałam taki :
http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie...i-Mlekoma.html
konsystencję ma jak homogenizowany więc masa wyszła bajecznie gładziutka! Ciekawi mnie ten ryż na mleku, bo szczerze to ja nigdy ryżu na mleku nie jadłam, na wodzie w bulionie - TAK, ale nie na mleku. Muszę się przełamać.

feciuch: ty sobie chyba żartujesz! Każda ma gorszy czas a ty miałaś przecież ładne spadki! Kochana nie marudź, bierz się za siebie od nowa !

natalis: zupka chińska?!?! Babo - trafiłaś na mój zły humor! Jak ci i jeszcze i jeszcze to ty na tyłku nie usiądziesz! Przecież to najgorsze świństwo, puste kalorie i sztuczności same! Nie mogę! Wywalić wszystkie chińskie zupki z domu i ZAKAZ kupowania. Bo do Ciebie przyjadę i Cię znajdę! Jak masz ochotę na szybką zupkę to polecam brokułową na przykład sobie ugotować, albo kalafiorową, mają dużo witamin szybko się je robi i są mało kaloryczne. Jak chcesz to przepis wrzucę - daj znać. Możesz też sobie naszykować więcej i zamrozić coś (ja mrożę prawie wszystko), a nie tu paluszkami i chińską zupką. Skąd to w ogóle w domu masz. Ble!

tur: każdemu według potrzeb z tymi kcal. Ja na początku liczyłam, ważyłam itp. Po miesiącu już wiem ile czego mogę zjeść ile to kcal, ale czasami muszę sprawdzić. Jak mam ochotę na coś słodkiego to od czasu do czasu sobie pozwalam, albo staram się zastąpić czymś innym. Ty pisałaś o tym że piłaś dużo coli więc samo to odstawienie da efekty, nie tylko wagowe ale też zdrowotne. Uważaj żeby nie wpaść tylko w jakąś inną pułapkę zajadania, mnie właśnie przed tym uchrania liczenie kcal.

Baleronowa: nie pisz mi już o konsoli... jak wróce w połowie wrześnie po wakacjach to będę się rozglądać za jakimiś ratami. Do fryzjera się umówiłam na ostatnią środę sierpnia, boję się że w domu to mi znowu nie wiadomo co na tej głowie wyjdzie .... także włosy na razie zostawiam w spokoju.

[la girafe]

Napisane przez TuRQoUiS

la girafe mozzarella z pomidorkiem i pesto to po prostu moja najukochańsza kolacja mogę to jeść CODZIENNIE!!

natalis jak patrze jak podchodzisz do jadłospisu to jestem pełna podziwu i wpadam w kompleksy

może robię błąd, ale ja aż tak obsesyjnie nie wyliczam sobie kalorii... bo uważam, że największym krokiem jest odstawienie coli, znaczne ograniczenie słodyczy, fast foodów, zwiększenie ilości warzyw i ruchu bo chyba najbardziej liczy się zmiana nawyków żywieniowych a nie liczenie kalorii co do jednej

o tak, mozarella jest super

Ja też wolę mieć takie nastawienie, przynajmniej na początku. Kiedyś zawsze liczyłam kalorie i btw, ale to doprowadzało do tego, że dieta mnie pochłaniała w 100% i zaraz później wszystko rzucałam w kąt, bo się załamałam, że zabrakło 10 g białka, albo czegoś tam było za dużo. Ale ważne co komu służy - jeśli dzięki temu ktoś ma się trzymać w ryzach to ok. Ale ogólnie też uważam, że najważniejsze na początku to odstawić źródło nadwagi i żywić się rozsądnie, a te wszystkie cyferki mają większe znaczenie, jak zbliżamy się do celu i jest do zrzucenia 5 kg, a nie 15 czy 30.

Jakaś marudna jestem od rana - zaspałam na bieganie, więc pójdę jakoś później.

W planach na dziś:
1. owsianka (5 łyż) z wieśniakiem (3 łyż), jabłkiem (1 małe) i cynamonem
2. galaretka owoce leśne (ok. 150ml) i jogurt naturalny (50ml)
3. zupa krem z zielonego groszku (300ml)
4. dorsz (pół ryby) z sałatą (sałata lodowa - kilka liści, pomidor, trochę czerwonej cebuli)
5. 2 jajka

miłego dzionka wszystkim życzę

p.s. dzisiaj na wadze już -0,7kg

[WyrafinowanySmak]

Jedzeniowo u mnie dziś pięknie
bylam też na spacerze. Nie wiem o co chodzilo ale cały czas jacyś chlopacy gapilli sie na mnie :O nawet tacy dwaj smarkacze lat na oko 16 najpierw się gapili, a później coś tam do mnie krzykneli i szczerzac się pomachali mi. Haha

Bottega jak Ty niby nie wiesz o co chodziło – nie bądź taka skromna ! uczulenie na pot
Żyrafka ja bardzo bym Cię prosiła o ten przepis na zupę z soczewicy Brawo za spodenki
Czarna strasznie się cieszę, że wracasz na dobre do diety – walka trwa A co do Córki to Kochane Maleństwo Czarna Ty o 5 wstajesz Co do Dziewczyn to zaraz sms-y się posypią do nich…
Martuszka ale Ci dobrze – wrócisz jako czekoladka !!! Ja doświadczenia z wyjazdami ze zwierzakami niestety nie mam A co do tych zaświadczeń to może zadzwoń do ambasady Chorwacji tak udzielą Ci najlepszych i najbardziej aktualnych informacji jak to ma wyglądać itp.
Elganja GRATULUJE
Superkas hehehe to nie trudno się włamać do Was Kochana a która Sylvia Ci odpisała?
Ukla witaj
Mozarella jest pyszna, ale i jaka TŁUSTA !!!
SmileGirl 12000kcal No to zobacz ile można spalić pływając Kochana jak będziesz kiedyś miała ochotę to napisz w klubie lub na wątku co u Ciebie, chodzi mi o zdrówko i te prywatne kwestie
SmileGirl Bottega chciałam Was zapytać o Biotebal a raczej o jego tańszy zamiennik (Bottega chyba pisałaś, że Twoja Mama ma czegoś poszukać ) a SmileGirl go kiedyś polecałaś, więc do Ciebie dlatego też kieruję pytanie
Tur każdy ma inaczej, ja na początku (w sumie przez długi czas tak jak natalis liczyłam wszystko co do 1kcal, 1g tłuszczu i to mi pomagało się kontrolować i trzymać w ryzach diety jakbym nie liczyła kcal to wiem, że pozwalałabym sobie na zbyt wiele – ale tak jak pisałam każda z Nas jest inna i każda ma inny pomysł/sposób na sukces
Natalis to nawet nie jest kwestia ilości nadprogramowych kg ale samej mobilizacji i takiego obowiązku, że musisz wszystko spisać wyliczyć i dzięki temu nie podjadasz, wiesz na ile możesz sobie pozwolić – wiadomo z czasem, będziesz tak obcykana w menu, że nie będzie ci tabela-kalorii potrzebna, ale przyznam Ci się, że ja od listopada 2011r korzystam z niej codziennie – no może podczas wyjazdów, świąt robiłam małe przerwy TA DIETA MA SENS – ZOBACZYSZ, SCHUDNIESZ Z NAMI RAZ NA ZAWSZE
Feciuch wracaj

[la girafe]

wyrafinowana, oto przepis, co prawda z czerwonej soczewicy, ale myślę, że zielona też może być

W garnku podsmażyć na oliwie 2 cebule dymki pokrojone w piórka, szczypior i 1-2 ząbki posiekanego czosnku. Wsypać umytą i osuszoną czerwoną soczewicę (1 szklanka) i chwilę podgrzewać cały czas mieszając. Dodać 4 suszone i 5 świeżych pomidorów (baz skórki) pokrojonych w ćwiartki i zamieszać. Zalać wodą lub wywarem warzywnym, przyprawić solą, pieprzem i chili. Gotować aż soczewica będzie miękka.
Smacznego!

Ja ogólnie nie trzymam się ściśle przepisu, ale mniej więcej tak to wygląda teraz jest trochę ciepło na taką zupkę, bo jest raczej gęsta i ostra, ale ja osobiście się w niej zakochałam

[estecorazon]

Elganja muszę być szczera, dostałam wczoraj telefon od męża jest źle, nie wiemy co mamy robić, chodzi o jego pracę jest naprawdę tragiczna, nie ma co jeść a szef (szwagier) go szantażuje oboje wczoraj płakaliśmy i do późnych godzin nocnych myśleliśmy co zrobić. Chce aby wrócił tutaj ale z drugiej strony pracując tutaj z miesiąca na miesiąc nam nie starczało, jest tam spłacamy długi i nie ukrywam, że jest lepiej ale zarazem coraz gorzej ze szwagrem, który jest jego szefem ale traktuje pracowników tak okrutnie, że masakra Nie ćwiczyłam chodziłam po domu i jadłam, na szczęście nadwyżki nie ma dzisiaj dietę trzymam i będę ćwiczyć o 13 bo tata wychodzi do pracy, póki co chodzę sprzątam aby się czymkolwiek zająć i nie myśleć co on przeżywa tam choć i tak nie pomaga jestem załamana, wyjazd miało być o wiele lepiej a tymczasem człowiek spada w deszczu pod rynnę... inni mają wakacje a my na podstawowe rzeczy nie mamy, szukałam pracy ale max to 1200zł gdzie dojazd około 200-300zł a na żłobek dla małej i później nianię to nie opłaca się wogóle masakra

[WyrafinowanySmak]

Żyrafka dziękuję Ci pięknie Na pewno wypróbuje, tylko może faktycznie jak będzie ciut chłodniej
Este przykro mi, że tak pod górkę macie... I to jeszcze Wasza rodzina, no ale stara dobra prawda, z rodziną najlepiej na zdjęciu...

[czarnaDama2394]

Elganja-z czystym sercem oświadczam,że ćwiczenia zrobione zostały "poprawnie"jakoś tam mi szłoale szło
Twarożek ok
Ja robiłam ten ryż na mleku i mówię Ci miodzio!!spróbuj a sama się przekonasz,najlepiej mi smakuje na zimno,więc wstawiam sobie zawsze do lodówki.

Wyrafinowana-kochanie wstaje zawsze o tej godz.jak mąż wychodzi do pracyCzasem olewam sprawę i śpię z małą ale powiem Ci szczerze,że lubię ranne wstawanie bo sobie spokojnie ogarnę wszystko jak moja mała diablica śpi wypije herbatkę w spokoju ehhh...taki relaxik

[estecorazon]

Wyrafinowany no właśnie pracował tutaj w Stoczni po kilku w miesiącu wizytach w szpitalu powiedzieli mu, że jeśli nie zmieni pracy straci wzrok, tak więc szukał pomocy u siostry, która bez problemu powiedziała że u nich będzie lepiej i wogóle no więc pojechał, miało być lepiej a teraz się wszystko coraz bardziej komplikuje, masakra jakaś.

Czarna święta racja z tym porannym wstawaniem, ja nie potrafię spać do 11 czy 13 szok poprostu zawsze rano i więcej czasu na wszystko i jakoś ten dzień tak logicznie rozplanowany.

Przyrzekam jak tylko ojciec wyjdzie robię brzuszki i najpierw posprzątam wszędzie a potem będę skakać na skakance, póki co pełna mobilizacja, piję już drugą szklankę czerwonej i myślę co zjeść na drugie sn....

[elganja]

czarna : to mnie zachęciłaś! Wczoraj miałam jechać do kauflanda ale pies mi się rozchorował i nie zdążyłam (a przyznam się że też już mi się zwyczajnie nie chciało) i jadę dziś to jakiś owoc do zblendowania na to kupię od razu. Poranny ty nasz skowronku!

este: cwiczonka do zrobienia dziś w takim razie i jutro. Ciężką macie sytuację, trudno cokolwiek doradzić. Najgorzej że nie ma kto pomóc, bo tak np. babcia by małą ze żłobka odebrała a tak jak niania - wiadomo koszty dodatkowe. Ale z drugiej strony nawet jakby to na zero wyszło to zawsze byś miała doświadczenie zawodowe i może z czasem lepszą pensję, a tak stoisz w miejscu. Moja koleżanka tak poszła do fabryki monitorów , po zawodówce barmańskiej, i najpierw miała chyba jakoś 1200 na rękę, razem z nadgodzinami. Ale przykładała się i po dwóch latach jest kierownikiem taśmy czy zmiany i ma na rękę ponad 2 tysiące więc dużo lepiej. Pytanie czego szukasz, jakie masz wykształcenie i zawód, ale z drugiej strony u niej nie było szału pod tym względem a dobrze sobie radzi. Dziecka nie ma ,wiem że to duża różnica, tylko przykład podaję.
Z mężem to w ogóle szkoda słów. Tak to jest właśnie jak się gdzieś u rodziny pracuje i dupa ogólnie. Co on tam właściwie robi? Nie może tego robić tu? Byłoby zawsze łatwiej Tobie bo by coś przy dziecku pomógł. Oj kochana . Kurczę piszesz, że nie było dobrze jak był tu (finansowo), ale z tego co czytam to teraz wcale niekoniecznie lepiej jest a sytuacja stoi w miejscu. Ehh... trudno coś doradzić.

[WyrafinowanySmak]

Czarna bo ja też bym takiego ryżu sobie zrobiła Tylko pytanie o kwestie techniczne (ryż biały czy ciemny tez się nada ? ) I co dalej mleka ile wlewamy do garnka, czy dopiero potem - hehe nie wiem jak się zabrać do tego

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Czarna- My Ci tu mówiłyśmy, że znajdziesz motywację! Szkoda, że musiałaś nie dopiąć spodni żeby ją znaleźć, ale coś za coś! Wracasz do gry w wielkim stylu
Co do rozstępów. Podchodzę do nich na spokojnie. Mam je od okresu dojrzewania i już przywykłam. Dbam tylko o to żeby nowe się nie pojawiły. Tyle mogę zrobić.

Bottega- Ludzie i fb to czasem kiepska kombinacja

Elganja- Wyjątkowo dziwny jeden pośladek Ja na co dzień nie pamiętam o jego inności, na szczęście

Wyrafinowany- No mam śmieszny pośladek Dziadek, jak jeszcze żył, mówił do mnie 'Stempelek' Nawet jak już byłam nieźle wyrośnięta to dla niego zawsze byłam 'Stempelkiem' od tego mojego pośladka.

Elganja- Uwielbiam Twoje 'matkowanie' osobom ćwiczącym Jesteś kochana

Sorte- Witaj

Natalis- Odezwali się w sprawie telefonu, ale nic z tego nie wynikło. Wysłałam im potrzebne dane i milczą. Zero odzewu. Jeśli się wkurzę to przejadę się do nich do Raszyna i narobię bałaganu, bo mi nadal się ta cała sytuacja w głowie nie mieści.
Zawsze na minusie? Chyba kiedyś wpadła mi mała nadwyżka, ale nie jestem pewna.

Martuszka85- Jak mam zły dzień i te moje 'znaczki' zaczynają mnie drażnić to sama sobie przegaduję, że to wyjątkowość, a nie oszpecenie, ale z różnym skutkiem

Elganja- Brawa za odwagę i napisanie do Shape

Martuszka85- Ja to pewnie bym się do jakiegoś hotelu z dobrym SPA wybrała W niektórych można pieska mieć.

Superkas- Chłopak od telefonu fajny, ale co za dużo to niezdrowo. Od tych facetów to ja oszaleję przecież. Zastanawiam się czy ja jakiś feromonów ostatnio dziwnych nie wydzielam, bo to jest dziwne to co się dzieje Tak to jeszcze u mnie nigdy nie było.
Akcja z kłódką mnie rozwaliła

Darialex- Wrócisz do nas? Tak to groźnie zabrzmiało z tym, że nie możesz pisać

Czarna- Za jakiś czas będziesz się śmiała z sytuacji z małą. Wyobraź sobie co moja Mama miała z moją siostrą i ze mną. Mam dwa lata starszą siostrę. Ona miała 4 lata, a ja 2. Mama była w kuchni i pyta się: "Arletka co robicie? Pilnujesz Aldonki?'. Ta na to: 'Tak'. Mama wchodzi do pokoju, a ja siedzę na podłodze nieruchomo, a Arletka obcina mi włosy nożyczkami do papieru. Mama zamarła i musiała resztki moich loczków ściąć na zero, bo wyglądałam podobno tragicznie

SmileGirl- Ja jakoś nie lubię aqua aerobiku. Jak byłam na basenie to widziałam jak był u mnie w mieście prowadzony. Dziewczyna, która to robiła wyglądała mało profesjonalnie, a całe ćwiczenia byłe bez łądu i składu- takie wymyślone na poczekaniu.

Feciuch- !!!!! Jak Cię daaaaaawno nie było Poszukaj motywacji w spodniach jak Czarna i wracaj do nas!!!!

Baleronowa- Będę trzymać w takim razie kciuki za miłe spotkanie i sama już się go nie mogę doczekać, bo oczywiście liczę na relację

Elganja- Uwielbiam czytać, jak nasz strofujesz tu wszystkie. Jeszcze raz powiem: Jesteś kochana

Tur- Ja, np. nigdy nie stałam i nie przeliczałam kalorii. Nadal tego nie robię i nie zamierzam. Patrzyłam na jadłospisy dziewczyn i mniej więcej szacowałam ilości i to one były moim (i są) wskaźnikiem. Jestem zbyt niecierpliwa żeby tak stać i liczyć. Na szczęście w technikum miałam podstawy żywienia i wiem, gdzie czego dużo jest itp.- odkurzyłam stare wiadomości i przywiozłam sobie stary podręcznik. Codziennie zapisuję sobie w notesiku co dokładnie zjadłam. Jak zauważam, ze waga stoi to przeglądam ostatnie 3-4 dni i patrzę na szybko czego było za dużo, a czego za mało i poprawiam też na czuja Kalorie szacuje- nie jest też tak, że do nich uwagi nie przykładam, ale nie zagłębiam się w nie zbytnio. Jakbym tak wszystko liczyła to czułabym się jakbym żyła 'przy diecie', a tak żyję sobie 'z dietą' i moje samopoczucie jest dzięki temu lepsze, bo to nie kaloria i liczenie mną rządzi W takim układzie to ja jestem centrum, a dieta tuż za mną Nie wiem czy jakoś sensownie to opisałam

Este- Nie zazdroszczę problemów. Trzymaj się dzielnie!

Ja za radą Elganji zrobiłam sobie wczoraj SPA:
- kąpiel w olejku nawilżającym
- peeling
- maseczka algowa na twarz
- pedicure
-manicure
- naoleojwałam włosy
- nasmarowałam się moim nowym balsamem ujędrniającym z Tołpy
- wyregulowałam brwi
A wszystko przy nastrojowej muzyce i pozapalanych świeczkach. Uwielbiam się rozpieszczać

Wczoraj po pracy sprzątałam w domu. W lodówce zrobiło się pusto, więc polazłam do Biedronki. Założyłam dres, na głowie zrobiłam kokon i poszłam taka ledwo żywa. Oczywiście kogo musiałam spotkać w takim stanie? Blondaska! Na moim osiedlu
Chyba nie wyglądałam tak strasznie, jak mi się wydawało, bo do mnie pisał po tym

Wczoraj na fitness nie poszła, ale zrobiłam trening z Ewą i hula hoop. Na wadze dziś spadeczek Nie będę zmieniać podpisu, bo wolę to czynić w poniedziałki przy podawaniu wagi

[czarnaDama2394]

Elganja-ooo!powiedziałas do mnie skowronku ale mi milusio,bo skowronki są malutkie Zrób sobie ten ryż poważnie.Jak lubisz słodkie to Ci taki deser bardzo posmakuje Kiedyś moja mama robiła taki ryż na mleczku i zamiast tych dodatków które ja dodaje,polewała to sokiem malinowym

Este-ja jak śpię długo to cały dzień chodzę tak zamulona,że szok a tak jestem żeśka

[estecorazon]

Elganja oczywiście dzisiaj i jutro, jak tylko zrobię to napiszę tu co i ile Sytuacja naprawdę jest ciężka, jak był tu finansowo było bardzo źle i zdrowotnie, teraz finansowo jest lepiej ale psychicznie jest tragedia, on się tam zarzyna dosłownie a non stop za coś ten palant chce mu obciąć kase, teraz czekam do 12 ma dać znać kiedy wogóle dostane pieniądze i ile szwagier obiecywał że zawsze do 10 będę miałą, przelew idzie 3 dni, wczoraj mąż mi mówił że nie mają co jeść za ostatnią kase poszli po chleb gdzie szwagier w tym czasie balował, on jak ma doła nie kupi piwa tylko drogie whisky masakra jakaś... nie wiemy co zrobić wiemy, że jeśli zostanie tam będzie coraz gorzej z szefem się porozumiewać (człowiek nieziemsko pazerny) jak wróci tutaj będzie problem z pracą, ja jestem załamana a moje dziecko ostatnio jak znalazła prawko taty popatrzyła na zdjęcie i zaczęła się przytulać ;( łzy mi leciały bo jak wygląda nasz rodzina, miał teraz przyjechać 25 ale szwagier robi problemy ja nie wiem

[czarnaDama2394]

Soldusia-kochanie żeby nie te spodnie to bym się nie ogarnęła i jak mówisz szkoda,że dopiero spodnie otworzyły mi oczy na sytuacjęale już będzie dobrze
Wiesz moja mama miała identyczna historię jak twoja i siostry he he he mam 2 młodsze siostrzyczki i różnica wieku jest identyczna jak u was.Ta starsza obcinała włosy tej młodszej na szczęście tylko grzywke,ale że tak pięknie poleciała,to mama musiała ściać przy samym czole bo była tak krzywa he he he i do dziś wspominamy to z wielkim śmiechem

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Este-wiesz co tak mi ciebie szkoda,że szok!Taka po☠☠☠ana Polska,że ludzie młodzi nie mają żadnych perspektyw na przyszłość tylko muszą zostawiać rodzinę i jechać chuj wie gdzie żeby zarobić na życie!Krew mnie zalewa jak pomyśle o tym kraju!DLATEGO NIGDY NIE BYŁAM I NIE BĘDĘ PATRIOTKĄ!

[elganja]

Este: ja myślę sobie tylko jedno : jak czegoś nie zmienicie to się wykończycie wszyscy: ty, twój mąż i twoja mała księżniczka. Nie załamuj się kochana, musicie wszystko obgadać i podjąć decyzje. Jeszcze raz Cię mocno ściskam.

czarna: jak dziś go upichcę to zdam relację : czy masz jakieś rady odnośnie przygotowania (Wyrafinowany tyle pytań zadała, a ja nawet o tych sprawach nie pomyślałam! )

soldus: super,że zdobiłaś coś dla siebie, od razu jak się czyta widać że pomogło

Mi też kiedyś siostra wystrzygła włosy i z łysym czołem chodziłam. Bez komentarza

[czarnaDama2394]

Napisane przez WyrafinowanySmak

Czarna bo ja też bym takiego ryżu sobie zrobiła Tylko pytanie o kwestie techniczne (ryż biały czy ciemny tez się nada ? ) I co dalej mleka ile wlewamy do garnka, czy dopiero potem - hehe nie wiem jak się zabrać do tego

kochana umknął mi twój post przepraszam za zwłokę już odp.ELGANJA tobie też słonko
więc tak:Półtorej szkl.mleka 1.5%(takie najlepsze)wlewamy do garnka zagotowujemy,szybko wsypujemy ryż(40gr zawsze sypie na oko),gotujemy do miękkości (tak aby się rozkleił) ryż najlepiej ten biały bo z brązowym w ogóle nie smaczne:-| odstawiamy do wystygniecia i dodajemy dodatki czyli miksujemy truskawki dodajemy jogurt (można też słodzik,aby było dość słodkie) no i polewamy ten ryż tym naszym dodatkiem i jemy,jemy i jemy
Aha i oczywiście do tego mleka dodać słodzik aby się rozpuścił

[WyrafinowanySmak]

Dziękuję Czarna na pewno wypróbuję
Soldus mi taki wieczór SPA tez by się przydał

Dziewczyny mam wieści od pierwszej z naszych nieobecnych:
Atram bardzo przeprasza, że nie dała znaku życia, ale jest cały czas w rozjazdach - obecnie smaży się nad naszym polskim morzem Z dietą różnie, a na wadze ma 61kg, wraca za ok tydzień i obiecała się wtedy zameldować - zobaczymy

[estecorazon]

Ciekawe w którym miejscu się Atram smaży bo u mnie pogoda okropna, wichura + słońce + ulewa

Mąż dzwonił i sytuacja się trochę uspokoiła, póki co jest ok gadał ze szwagrem zobaczymy co z tego będzie ale już jestem spokojniejsza

[czarnaDama2394]

Wyrafinowana-widzę,że działasz i wysyłasz esyjestem ciekawa która się odezwie:rolleye s:jak robią nas w balona tooooo bez najmniejszego żalujak wypróbujesz deser daj znać czy smakowałElganja ty też!!!


3 dzień jakoś leci by nie poddać się w weekend obiecuję sobie,że nie dam się pokusie Po jaką cholerę ja przerywałam te odchudzaniejak załapałam rytm to szło super,teraz muszę od początku przeżywać ten trudny okres
A swoją drogą laski,zmieniam plan jedzenia na dziś tzn.na kolację zrobię sobie ten ryż na mleczkutak się o tym wam na pisałam,że mi normalnie chodzi ciągle po głowie

[estecorazon]

Czarna nowy avatarek extra teraz po tej przerwie od diety czujesz się jakbyś zaczynała od początku, każdy dzień to walka aby nie zgrzeszyć ale zaraz pójdzie z górki

[czarnaDama2394]

Napisane przez estecorazon

Czarna nowy avatarek extra teraz po tej przerwie od diety czujesz się jakbyś zaczynała od początku, każdy dzień to walka aby nie zgrzeszyć ale zaraz pójdzie z górki

Musiałam odświeżyć trochę CzarnąOj Este nie musisz mi mówić jaka to walkamam za sobą już tyle straconych kg,że wiem jaki to ból i ile wytrwałości ale w odchudzaniu nie ma że boli jak zobaczę na liczniku -45kg to wtedy osiągnę prawdziwy sukces a że zobaczę tą 7 to nie ma wątpliwościSt raciłam 30 stracę jeszcze 15! co to było dla mnie

[WyrafinowanySmak]

Czarna piękny avatar na nowy start Jak na razie napisałam tylko do Atram i Medzi, ale ta druga milczy Czarna dokładnie 15kg - co to dla Ciebie
Este nie wiem czy Atram się smaży i gdzie jest -napisała, że jest nad morzem hehehe a ja od siebie dodałam, że się opala i wczasuje

[czarnaDama2394]

Wyrafinowana-tak skarbie,zaczynam od nowa i nowy avek niech Czarna wejdzie z nową motywacją i z gracją oj niby 15kg, a jednak nie jest łatwo...ale dam radę.Będziecie mnie wspierać,opierniczać i będziecie mnie trzymały w ryzach

[la girafe]

Napisane przez czarnaDama2394

A swoją drogą laski,zmieniam plan jedzenia na dziś tzn.na kolację zrobię sobie ten ryż na mleczkutak się o tym wam na pisałam,że mi normalnie chodzi ciągle po głowie

mi też już ślinka pociekła kocham ryż z truskawkami od przedszkola, ale jakoś nigdy go sama nie zrobiłam, więc jak tylko dopadnę gdzieś truskawki, to będzie rozpusta

U mnie dzisiaj też 3 dzień i z dietą jest całkiem nieźle (w sensie że nie grzeszę), ale nie mam na nic siły i od wczoraj boli mnie głowa. Miałam biegać dzisiaj godzinkę, a wyszło 40 minut z przerwą. No ale dobre i to...

Ehh tak Wam zazdroszczę, tyle kilogramów macie już za sobą, a ja zaczynam 150 raz od coraz wyższej wagi To chyba z braku cukru mam taką deprechę

Idę zrobić wodę z cytryną i pomasować się moim masażerem 2000

[czarnaDama2394]

Napisane przez la girafe

mi też już ślinka pociekła kocham ryż z truskawkami od przedszkola, ale jakoś nigdy go sama nie zrobiłam, więc jak tylko dopadnę gdzieś truskawki, to będzie rozpusta

U mnie dzisiaj też 3 dzień i z dietą jest całkiem nieźle (w sensie że nie grzeszę), ale nie mam na nic siły i od wczoraj boli mnie głowa. Miałam biegać dzisiaj godzinkę, a wyszło 40 minut z przerwą. No ale dobre i to...

Ehh tak Wam zazdroszczę, tyle kilogramów macie już za sobą, a ja zaczynam 150 raz od coraz wyższej wagi To chyba z braku cukru mam taką deprechę

Idę zrobić wodę z cytryną i pomasować się moim masażerem 2000

Pyszny ten ryż eee.... jak ja się dzisiaj podelektuje nim
Niby każda z nas ma już za sobą osiągnięcia,ale to nie przyszło wszystko łatwo...każda miała z nas dużo wyrzeczeń i wkładała w to wiele serca,były też porażki.Nie patrz na to,że my straciłysmy ileś tam,a ty nie możesz się zaprzeć.Będzie taki czas,że i ty będziesz miała za sobą na - bardzo dużowystarczy tylko silna wola i dążenie do celu,a zobaczysz efekty

[Baleronowa]

[la girafe]

czarna, wiem, że to ciężka praca i wyrzeczenia, ale ja jestem niecierpliwiec chyba muszę sobie wydrukować zdjęcie swoich nóg sprzed 4 lat. Ostatnio je znalazłam i aż byłam w szoku jakie ja miałam nogi i jak się zapuściłam

[czarnaDama2394]

Żyrafko-ja też jestem w gorącej wodzie kąpana u mnie musi być wszystko zaraz nie później,ale zrozumiałam,że w odchudzaniu tak nie ma...co z tego że zaraz będzie -20 a i tak to wróci podwójnie lepiej uzbroić się w cierpliwość i jakoś wytrzymać.Jak kiedyś się odchudzałam to było że "dlaczego tak powoli,już chce być chuda "i pstro z tego wyszło bo schudłam 25 a 30 mi przybyło i to bardzo szybko

Baleronku-ty ściągarko jedna! Też zmieniłas avek

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Mam pomysł na jutrzejszy obiad kalafior zapiekany z i piersią kuraka do tego sos koperkowy i będzie git!Ja nic nie robię tylko wymyślam sobie co zjem następnego dnia :p

[TuRQoUiS]

estecorazon jak czytam Twoje posty to aż mi się smutno robi
źle się w polsce dzieje, z tym rynkiem pracy.

byłam dzisiaj już na siłowni + sauna i zaraz grzecznie ugotuje jeszcze leczo

[Baleronowa]