Easy tca peel

[klaudynia]

Tak na dobra sprawę to dermatolog mi słowem nie wspomniała o filtrach,równiez nie wspominiała nic o filtrach przy drugiej serii easy w kwietniu na która i tak nie pójdę.Aż sie muszę zapytac co z tymi filtrami,co ona o tym sądzi,bo ten problem pominęła.A filtrów juz używam.

[klaudynia]

Juz na sam koniec dodam cos jeszcze.
Jestem właśnie po wizycie u pani dermatolog.Powiedziałam jej o swoich odczuciach,ona oczywiście uważa że jej zdaniem jest lepiej i ona poprawe widzi.No coż,ja mam wieksze,znacznie większe wymagania,ale...Coś sobie uświadomiłam,tzn dermatolog mi to uswiadomiła.Niestety,ale nie mozna poprzestać na jednej serii easy peelu,żeby móc zobaczyc porządany efekt.Teraz troche żałuje,bo może wiedząc to wczesniej nie poszłabym na ta serie easy tylko wstrzymałabym sie np do jesieni,odłożyłabym powiedzmy 5000zł i dopiero wzięłabym sie za twarz.Uważam,że jeśli nie ma sie odłożonej pewnej sumy pieniędzy nie ma co sie bawić,bo to tylko błędne koło,albo trzeba działać "z grubej rury" albo dać sobie spokój.Dowiedziałam się,że powinnam zrobić po 6 tyg od pierwszej kuracji następna serie 4 zabiegów,potem na jesień jeszcze nastepna i potem jak będzie jeszcze potrzeba jeden zabieg yellow peel.Łatwo policzyc że sumka robi sie niemała,dlatego piszę,że trzeba w to włożyc kupe kasy.
Niestety,nie mozna oczekiwać cudu po kilku zabiegach,zrozumiałam to właśnie.Pewne rzeczy sa po prostu nie do przeskoczenia i przez dermatologa i przez nasza skórę.
Wydaje mi się,że sie jednak zdecyduje na ponowne zabiegi tylko oczywiście nie teraz.Znajde prace,odłoże pieniadze i dopiero.
Co do samego wyglądu naszej skóry w trakcie zabiegów.Ja osobiście uważam,że mozna sobie spokojnie pozwolić na to,żeby podczas easy peel męczyc sie cały miesiąc ze schodzącą skórą,mi to nie przeszkadzało w sumie,wręcz spodziewałam sie czegoś znacznie gorszego.
I to by bylo na tyle

[Ami]

Klaudia, czekałam na tą wiadomość. Byłam ciekawa co pani doktor na to wszystko. Nie pomyliłyśmy się niestety. A jakie leczenie teraz Ci zasugerowała? Przepisała jakieś maści? Czy masz dać odpocząć buzi i niczym jej nie smarować?

[klaudynia]

Po trzech miesiącach łykania Tetralysalu kazała mi go odstawić.Na razie z antybiotykami powiedziała,że dajemy sobie spokój a cos mocniejszego mając tu na myśli Roaccutane czy Isotek powiedziała,że sie nie kwalifikuje,bo uważa,że źle nie jest.Natomiast na buzie kazała mi uzywać Skinorenu dwa razy dziennie i równiez dwa razy dziennie Zineryt i kazała za 5 tygodni znowu sie pijawic jak sie Zineryt przeterminuje
Tak sie zastanawiam nad Skinorenem,z wizazu dowiedziałam sie ,że to to samo co Acne Derm i Acne Derm jest tańsze.To na prawde to samo?Różnica w cenie jest spora i wole to tańsze oczywiście.
Filtrów oczywiście mam używac i mam je nosic przy sobie i co 2 godziny sie nimi pacykować.

[Michał84]

.

[klaudynia]

Michał,dlatego właśnie Zineryt ma krótka date ważności i będę go używać tylko 5 tygodni i potem czeka go śmietnik
Co do Twojego lekarza,ja juz nie chciałam być chamska ani nic złośliwego pisać,ale po prostu dziwiło mnie jak lekarz medycyny może miec takie podejście,robi kwasy,ciągnie spora kaske za to, widzi,że masz dosłownie wysyp pryszczoli i nic z tym nie robi.Dobrze zrobisz jak zmienisz lekarza,bo ten chyba sam nie wie co robi.Ja sie dziwie temu człowiekowi,że ma takie podejście do pacjentów.Powodzenia u nowego lekarza,miejmy nadzieje lepszego specjalisty

[Ami]

Napisane przez klaudynia

Tak sie zastanawiam nad Skinorenem,z wizazu dowiedziałam sie ,że to to samo co Acne Derm i Acne Derm jest tańsze.To na prawde to samo?

No podobno to samo. Ale lekarze krzywią się na Acne Derm, wolą Skinoren. Może jest jakaś różnica np. we wchłanianiu? Może Skinoren jest wydajniejszy? Wiesz co, może zadzwoń do niej i spytaj czy możesz zamiast Skinorenu Acne Dermu uzywać? Tym bardziej, że jak będziesz niezadowolona z efektu, nie będziesz mogła jej tego powiedzieć, bo będziesz używać nie tego co zaleciła.

[klaudynia]

Zadzwonilam do niej i powiedziala mi,że różnica jest taka,że Acne Derm jest słabsze.Skinorem gel jest jakis ulepszony i mocniejszy i podobno lepei jsie wchłania.Kazała mi mimo wszystko kupic Skinoren i jak bedzie widziec ,że na mnie zadziałał to zastanawi sie nad przejściem na Acne Derm.Niestety musze kupic droższe.

[usiak]

Wybaczcie, że podłącze się pod ten wątek, ale nie chciałabym "zaśmiecać" forum.
Mam pytanie dotyczące Easy peelu: moja dermatolożka twierdzi, że wystarczy zrobić mi jeden zabieg, by uporać się z moimi przebarwieniami potrądzikowymi. Bardzo mnie to zdziwiło, bo tak na wizażu jak i w necie wszędzie mowa o 4 zabiegach w jednej serii. Pytałam ją, czy czasem nie trzeba bedzie go powtarzać, ale stwierdziła, że nie...Boję się trochę tego, że mogą wystąpić mi jakieś powikłania, wynikające z zastosowania Easy peelu tylko raz - ich ryzyko zwiększa się ponoć jeśli zabieg ten wykonuje się rzadziej niż przepisowe 4 razy...
Co o tym myślicie?

Pozdrawiam,

usiak

[Erato]

Napisane przez usiak

Wybaczcie, że podłącze się pod ten wątek, ale nie chciałabym "zaśmiecać" forum.
Mam pytanie dotyczące Easy peelu: moja dermatolożka twierdzi, że wystarczy zrobić mi jeden zabieg, by uporać się z moimi przebarwieniami potrądzikowymi. Bardzo mnie to zdziwiło, bo tak na wizażu jak i w necie wszędzie mowa o 4 zabiegach w jednej serii. Pytałam ją, czy czasem nie trzeba bedzie go powtarzać, ale stwierdziła, że nie...Boję się trochę tego, że mogą wystąpić mi jakieś powikłania, wynikające z zastosowania Easy peelu tylko raz - ich ryzyko zwiększa się ponoć jeśli zabieg ten wykonuje się rzadziej niż przepisowe 4 razy...
Co o tym myślicie?

A kto Ci tak powiedział? Dermatolog? Mnie się wydaje, że to jakaś bujda na resorach. Easy peel polega na złuszczaniu skóry kwasami, wiec dlaczego jeden zabieg miałby być związany z jakimiś "powikłaniami" a cztery nie? Poza tym o jakie powikłania miałoby chodzić? Do takiego peelingu lepiej miec twarz wyleczoną z ropnego trądziku, żeby go nie pogorszyć, a powikłania moga mieć przede wszystkim postać przebarwień (od UV), no albo skutków nieprawidłowego przeprowadzenia zabiegu (za mocno). Nie wiem, czy jeden wystarczy, u Ciebie może tak - spróbuj, to zobaczysz. Jeżeli masz niezbyt silne przebarwienia i nie masz blizn, to na pewno jakiś efekt będzie. Ale wtedy może w ogóle nie ma sensu easy peel, tylko kuracja domowa jakimś preparatem kwasowym - na pewno wyjdzie taniej.

[klaudynia]

Ja siem podpisuje pod tym co Erato napisała.Wprawdze ja też gdzies słyszałam czy czytałam o tym,że ryzyko powikłan jest wieksze przy jednym niz przy 4,ale osobiście uważam że to bzdura a komplikacje sa tylko wtedy jeśli Ty sama cos źle będziesz robic albo Twojemu lekarzowi bedzie sie wydawac że umie przeprowadzic zabieg a tego niestety dobrze nie zrobi i tyle.
Nie wiemy jakie masz przebarwienia,moze jakies na prawde niewielkie i płyciutkie,ale nie wierze w to,żeby jeden easy peel pomógł.To chyba w takim razie lepiej nie wydawac 250zł tylko pójśc do apteki i kwasy sobie kupić.Mniej wydasz.Albo u kosmetyczki na przykład.

[metafora]

Witajcie,

wczoraj byłam u pani dermatolog, która wymyśliła nową strategię na mój pryszczaty ryjek. 2 x w tyg. Differin, poza tym Duac, a jako krem - Physiogel.
Powiedziała również, że po tym leczeniu, lub możliwe, że jeszcze w trakcie, chciałaby wykonać jeden zabieg kwasem TCA 25% (lub 35% - nie pamiętam dokładnie). Koszt - 200zł. Ale tak się zastanawiam czy jeden zabieg mi wystarczy. Ona nic nie wspominała o żadnej serii. Jeżeli chodzi o stan mojej cery, to mam widoczne, a nawet bardzo widoczne , przebarwienia i blizny po wypryskach na policzkach, nos i czoło są okej. Blizenki są głębokie na ok. 1mm lub płytsze, mają fioletowy odcień i przez to bardzo rzucają się w oczy. Nie wiem czy decydować się na jednorazowy zabieg TCA, czy warto, a na więcej mnie nie stać. Czy w takim wypadku nie lepiej użyć kwasów dostępnych w aptekach itp.( były wspomniane we wcześniejszych postach)?? Poradźcie coś. Za każde info będę bardzo wdzięczna