Mamy grudniowe 2018 cz. 3 :-)

[kamaska]

Marijka to zmienia postać rzeczy, cofam moje oszczerstwa wzgledem alergologa
Nelka na śniadanie ostatnio uwielbia owsianke- gotuje jej na wodzie normalne płatki owsiane z bananem. No i możemy jeść ja obie - bo ja też owsianki wszelkie ubostwiam przy czym tylko na mleku a ta jest na wodzie i jest super dla mnie
My na obiad już słoik albo gotowany obiadek i sporadycznie tylko dojada piers jeśli wyjątkowo mało zje obiadu. Na wieczór dostaje kasze na mm bo doszlysmy do takiego stanu że budziła mi się co godzinę na pierś, odkąd fruwa po mieszkaniu i zaczyna wstawać! pochłania ogromne ilości jedzenia i moja piers jej nie starcza, z wieczorną kasza troche lepiej bo budzi się po 3-4 godzinach a potem co 2-3h.
Co do raczkowania ja pozwalam jej chodzić po mieszkaniu własnym czy znajomychi po miejschach przeznaczonych dla dzieci. Podłogi w restauracji to bym się bała że ktoś jej krzywdę zrobi, a chodnik to już ogóle moim zdaniem nie jest miejsce dla zdzierania małych kolanek...
Coś dziś mamy jakiś ból brzuszka i biegunkę ehh, a tu basen za kilka godzin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Co taka cisza? Wszystkie mamy na spacerach z pociechami?
A propos spacerów wczoraj spotkałam sąsiadkę, która 10 dni temu urodziła. Jej córeczka to taka kruszynka a waży 3260g, czyli tyle co mój synuś po kilku dniach od porodu. Już nie pamiętam że mój taki malutki był.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agator74]

Napisane przez damgala

Co taka cisza? Wszystkie mamy na spacerach z pociechami?
A propos spacerów wczoraj spotkałam sąsiadkę, która 10 dni temu urodziła. Jej córeczka to taka kruszynka a waży 3260g, czyli tyle co mój synuś po kilku dniach od porodu. Już nie pamiętam że mój taki malutki był.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, dzieci szybko rosną i się zapomina. U nas gorąco znowu się zrobiło. Wyszłam o 11 i zaraz wracałam bo myślałam że się ugotuje. Ja też raczej nie będę pozwalała raczkowac w miejscach gdzie sama bym nie chętnie leżała (chodnik czy podłoga restauracji). U nas mały ostatnio ma fazy że dużo je, potem mniej. Tak jak i że spaniem. Czasem obudzi się o 3 i 7, a czasem kręci się i steka co chwila i ze 3 razy butlę pije... zębów teoretycznie nie widać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Kamaska : a na obiad cały słoik 125g? Czyli u was już 3 posiłki?

U nas trochę lepiej z obiadami a na śniadania idzie chlebek z dodatkami najlepiej masło i pomidor. Dzięki za namiar na brunolubiwybor . Przemógł AM się i chlebek czy pomidora daje już w kawałkach, takich słupach jak palec.

U nas narazie tylko pełzanie, jeszcze nie siada ani nie raczkuje.

W ogóle się alegolog zdziwiła (ale tak pozytywnie) że my nadal kp, bo podobno mało kto ciągnie po 6 miesiącu. A ja wam powiem że dla mnie kp teraz jest spoko. Wiadomo że takie trochę uwiązanie ale nic teraz nie boli to mi nie przeszkadza jakoś szczególnie. Planuję do ok 2 roku ale zobaczymy. Narazie moje dziecko to typowy Cycuch innie wyobrażam sobie np.teraz ją odstawić.
Mi natomiast przyplątało się jakieś zakażenie bakteryjne w pęcherzu. Ciekawe co mi lekarz da przy KP jak ja penicylin nie mogę bo jestem uczulona (w tym na amoxycykline).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Dzień dobry, u nas goście więc czasu brak. Ja Mai też bym w restauracji na podłogę nie puściła bo jak dla mnie to przesada przecież to raczej nie jest miejsce dla małego dziecka. Ogólnie puszczam ją tylko tam gdzie mam możliwość czyli dom, znajomi, rodzina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Kamaska : a na obiad cały słoik 125g? Czyli u was już 3 posiłki?

U nas trochę lepiej z obiadami a na śniadania idzie chlebek z dodatkami najlepiej masło i pomidor. Dzięki za namiar na brunolubiwybor . Przemógł AM się i chlebek czy pomidora daje już w kawałkach, takich słupach jak palec.

U nas narazie tylko pełzanie, jeszcze nie siada ani nie raczkuje.

W ogóle się alegolog zdziwiła (ale tak pozytywnie) że my nadal kp, bo podobno mało kto ciągnie po 6 miesiącu. A ja wam powiem że dla mnie kp teraz jest spoko. Wiadomo że takie trochę uwiązanie ale nic teraz nie boli to mi nie przeszkadza jakoś szczególnie. Planuję do ok 2 roku ale zobaczymy. Narazie moje dziecko to typowy Cycuch innie wyobrażam sobie np.teraz ją odstawić.
Mi natomiast przyplątało się jakieś zakażenie bakteryjne w pęcherzu. Ciekawe co mi lekarz da przy KP jak ja penicylin nie mogę bo jestem uczulona (w tym na amoxycykline).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj rozmawiałam ze znajomą i nawinął się temat że Wiktor 7 miesięcy skończył. I ona też zdziwiona że ja nadal kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LustForLife]

Dziś gotowałam obiad a mały pełzał sobie po korytarzu. Ogólnie spoko, bo nic tam nie ma niebezpiecznego, jest za to szafa z dużym lustrem, w którym lubi się przeglądać . Jakoś tak zatopiłam się w swoich myślach na kilka minut, po czym otrzeźwiałam i przeraziło mnie, że jest tak cicho...już myślałam, że coś się stało, więc gonię do tej szafy, dziecka nie ma wtf...wiecie gdzie był? Wślizgnął się pod ten koszyk w wózku i jakby tego było mało z wielką pasją lizał koło od wózka...buzie miał całą czarną od ziemi, a malowało się na niej takie szczęście jakby właśnie wrócił z Disneylandu . Także ja tu wczoraj pitu pitu, że nie wiem czy dziecko puszczać luzem w miejscach publicznych a tymczasem moje dziecko wylizało publiczną ziemię będąc pod moją opieką .


"Słoiczkowe" dziewczyny - w Rossmannie jest kilka fajnych promocji, m.in. na tę serię Gerber Organic (mają dość spoko składy) i na Babydream (4 za 3).

[marijka0085]

Napisane przez LustForLife

Dziś gotowałam obiad a mały pełzał sobie po korytarzu. Ogólnie spoko, bo nic tam nie ma niebezpiecznego, jest za to szafa z dużym lustrem, w którym lubi się przeglądać . Jakoś tak zatopiłam się w swoich myślach na kilka minut, po czym otrzeźwiałam i przeraziło mnie, że jest tak cicho...już myślałam, że coś się stało, więc gonię do tej szafy, dziecka nie ma wtf...wiecie gdzie był? Wślizgnął się pod ten koszyk w wózku i jakby tego było mało z wielką pasją lizał koło od wózka...buzie miał całą czarną od ziemi, a malowało się na niej takie szczęście jakby właśnie wrócił z Disneylandu . Także ja tu wczoraj pitu pitu, że nie wiem czy dziecko puszczać luzem w miejscach publicznych a tymczasem moje dziecko wylizało publiczną ziemię będąc pod moją opieką .


"Słoiczkowe" dziewczyny - w Rossmannie jest kilka fajnych promocji, m.in. na tę serię Gerber Organic (mają dość spoko składy) i na Babydream (4 za 3).

Najlepiej smakują takie zakazane zdobycze

"Organiki" z gerbera spoko. Te nowe są fajne z indykiem i zielonymi warzywami, bez marchewki . Zosi smakują, jadła jeden z tych po 8 miesiącu, z makaronem, fajny bo ma grudki to jej weszło .

Są też nektary (wiem że nie zalecił się dziecku dawać do picia tylko wodę jak co, ale wpadłam na pomysł zrobienia kaszki na takim nektarze - niestety mój Dzieć nadal był na nie).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez LustForLife

Dziś gotowałam obiad a mały pełzał sobie po korytarzu. Ogólnie spoko, bo nic tam nie ma niebezpiecznego, jest za to szafa z dużym lustrem, w którym lubi się przeglądać . Jakoś tak zatopiłam się w swoich myślach na kilka minut, po czym otrzeźwiałam i przeraziło mnie, że jest tak cicho...już myślałam, że coś się stało, więc gonię do tej szafy, dziecka nie ma wtf...wiecie gdzie był? Wślizgnął się pod ten koszyk w wózku i jakby tego było mało z wielką pasją lizał koło od wózka...buzie miał całą czarną od ziemi, a malowało się na niej takie szczęście jakby właśnie wrócił z Disneylandu . Także ja tu wczoraj pitu pitu, że nie wiem czy dziecko puszczać luzem w miejscach publicznych a tymczasem moje dziecko wylizało publiczną ziemię będąc pod moją opieką .


"Słoiczkowe" dziewczyny - w Rossmannie jest kilka fajnych promocji, m.in. na tę serię Gerber Organic (mają dość spoko składy) i na Babydream (4 za 3).

Haha usmialam się nieźle

Kamaska u Was już 3 posiłki? Masakra ja jestem strasznie w tyle, bo moje dziecko je tylko obiadek a nawet całego słoika nie chce. Jadla już parę razy cały a teraz jest zainteresowana wszystkim tylko nie jedzeniem. I tylko by cycka jadla.

Chciałabym już odstawić od piersi ale nie potrafię. Mała tak się uspokaja przy cycku jak ma napad złości i płaczu. No i nie ukrywam że jak śpi w dzień to przy piersi (parę minut) A jak ja odstawie to chyba nawet minuty w dzień nie przespi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[paulinunia]

Napisane przez damgala

Co taka cisza? Wszystkie mamy na spacerach z pociechami?
A propos spacerów wczoraj spotkałam sąsiadkę, która 10 dni temu urodziła. Jej córeczka to taka kruszynka a waży 3260g, czyli tyle co mój synuś po kilku dniach od porodu. Już nie pamiętam że mój taki malutki był.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziś na szczepienie była dziewczynka 8 tygodniowa i taki okruszek. Faktycznie szybko sie zapomina

Napisane przez damgala

Wczoraj rozmawiałam ze znajomą i nawinął się temat że Wiktor 7 miesięcy skończył. I ona też zdziwiona że ja nadal kp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też zauważyłam że wiele osób myśli że kp to tylko do 6 miesiąca

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez Nemmireth_

Haha usmialam się nieźle

Kamaska u Was już 3 posiłki? Masakra ja jestem strasznie w tyle, bo moje dziecko je tylko obiadek a nawet całego słoika nie chce. Jadla już parę razy cały a teraz jest zainteresowana wszystkim tylko nie jedzeniem. I tylko by cycka jadla.

Chciałabym już odstawić od piersi ale nie potrafię. Mała tak się uspokaja przy cycku jak ma napad złości i płaczu. No i nie ukrywam że jak śpi w dzień to przy piersi (parę minut) A jak ja odstawie to chyba nawet minuty w dzień nie przespi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Też się lekko przerazilam bo u nas tylko obiady. I to wszystko wolno idzie bo podaje nowości w małych ilościach żeby sprawdzać czy reakcji nie będzie

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[asioka92]

U nas już obiad zastępuje mleko. Kaszke je bo je więc zawsze po tym doje mleko może nie odrazu ale szybciej niż zwykle. Czasem dam jej kromke chleba do pociumkania, chrupki je, owoce daje ale to wszystko jest raczej w małych ilościach. Jeszcze nie siedzi więc też nie chce za często jej sadzać, a do jedzenia tak najwygodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez asioka92

U nas już obiad zastępuje mleko. Kaszke je bo je więc zawsze po tym doje mleko może nie odrazu ale szybciej niż zwykle. Czasem dam jej kromke chleba do pociumkania, chrupki je, owoce daje ale to wszystko jest raczej w małych ilościach. Jeszcze nie siedzi więc też nie chce za często jej sadzać, a do jedzenia tak najwygodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do jedzenia moim zdaniem sadzac trzeba żeby zmniejszyć ryzyko zadławienia.
Zresztą sama nie siedzi czy nie siada bo to dwie różne sprawy. Z tego co wiem to ma sama stabilnie siedzieć a nie siadać sama.

U nas też taki regres już cały słoik szedł a potem jakoś nic nie pasowało, teraz od nowa zaczyna smakować , ale nie może być gładką papką no i zauważyłam że śniadań na słodko to nie bardzo lubi. Jak co to raczej chlebek i coś do łapki.

Nem: u nas jak spanie w dzień to albo na mamie ( jak ją noszę i kołysze i tulę i śpiewam, nie da się odłożyć, od razu się budzi) bezpośrednio przy mamie jak na cycu zaśnie (jak mama wstanie albo cyc zabierze spod policzka to max 5 minut dalej śpi, więc często korzystam i śpię z nią wtedy, czasami tak prześpi 30 minut ale zdarza się godzina) . I trzecia opcja drzemka jak chodzi odkurzacz. Ale jak się wyłączy to dziecko już nie śpi ( nie da się oszukać ani aplikacja z dźwiękami ani odkurzaczem z YouTube). I jeszcze czasami drzemka w aucie. Podobno są dzieci co same w dzień przysypiają.... Podobno... ;P.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Irmusia81]

Napisane przez Nemmireth_

Haha usmialam się nieźle

Kamaska u Was już 3 posiłki? Masakra ja jestem strasznie w tyle, bo moje dziecko je tylko obiadek a nawet całego słoika nie chce. Jadla już parę razy cały a teraz jest zainteresowana wszystkim tylko nie jedzeniem. I tylko by cycka jadla.

Chciałabym już odstawić od piersi ale nie potrafię. Mała tak się uspokaja przy cycku jak ma napad złości i płaczu. No i nie ukrywam że jak śpi w dzień to przy piersi (parę minut) A jak ja odstawie to chyba nawet minuty w dzień nie przespi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

Miłosz też podobnie z jedzeniem. Na razie daję mu coś poza piersią tylko raz dziennie. Czasem nic się nie dzieje a czasem żałuję że dałam. Jak np dziś. Dostał zupę jarzynowa i kilka łyżek btokula. Wyszło pewnie cały słoiczek. Potem popil wodą i wciągnął mleko z dwóch piersizdecydowanie nie umie odmawiać jedzenia... I co? I była kupa na całe łóżeczko i wymioty kilka razy.

Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app

[damgala]

Ja też mega w tyle z tym rozszerzeniem. U nas 1 raz dziennie coś oprócz kp. I tak się zastanawiam jak Wy to robicie, bo u mnie metoda że mniej więcej coś innego do jedzenia około 1h po kp a z tego co czytam, to u Was cos innego do jedzenia jest zamiast kp, dobrze kumam, a kp na ewentualne dojedzenie?
W ogóle to zrobiłam zapas kaszek Holle w normalnej wielkości opakowaniach i teraz mam zagwozdkę, bo dziś doczytałam, że najlepiej zużyć w ciągu 3 tygodni. W tym naszym tempie to nam tych kaszek starczy do końca roku albo i dłużej. Mam otwarte 2 i jutro otwieram trzecią. Po 3 tygodniach wyrzucić? sama nie zjem, bo mi nie smakują. Odnośnie mm to rozumiem żeby terminów się trzymać, ale co może się z taką kaszką po 3 tygodniach zadziać? Doradzcie, bo zielona jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Nem - ja też chcę syna odcycować, no i nie umiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez Irmusia81

Miłosz też podobnie z jedzeniem. Na razie daję mu coś poza piersią tylko raz dziennie. Czasem nic się nie dzieje a czasem żałuję że dałam. Jak np dziś. Dostał zupę jarzynowa i kilka łyżek btokula. Wyszło pewnie cały słoiczek. Potem popil wodą i wciągnął mleko z dwóch piersizdecydowanie nie umie odmawiać jedzenia... I co? I była kupa na całe łóżeczko i wymioty kilka razy.

Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app

U nas brokuł testowany kilka razy, sam lub z innymi warzywami i za każdym razem efekt jest taki, że brzuszek boli, więc z brokuła rezygnujemy na razie. Za jakiś czas podam, ale sama ugotuję na parze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

A jak u Was ze spaniem w ciągu dnia? u nas od 3 dni masakra, nie śpi po 4-5 h, płacze ze zmęczenia, a zasnąć nie chce. Pręży się przy bujaniu, odłożony wala się po łózeczku. Jak się uda jakimś cudem zasnąć, to na boku i wciśnięty w bok łóżeczka. Jutro wybadam czy to kolejne zęby czy może kolejny skok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Napisane przez marijka0085

Do jedzenia moim zdaniem sadzac trzeba żeby zmniejszyć ryzyko zadławienia.
Zresztą sama nie siedzi czy nie siada bo to dwie różne sprawy. Z tego co wiem to ma sama stabilnie siedzieć a nie siadać sama.

U nas też taki regres już cały słoik szedł a potem jakoś nic nie pasowało, teraz od nowa zaczyna smakować , ale nie może być gładką papką no i zauważyłam że śniadań na słodko to nie bardzo lubi. Jak co to raczej chlebek i coś do łapki.

Nem: u nas jak spanie w dzień to albo na mamie ( jak ją noszę i kołysze i tulę i śpiewam, nie da się odłożyć, od razu się budzi) bezpośrednio przy mamie jak na cycu zaśnie (jak mama wstanie albo cyc zabierze spod policzka to max 5 minut dalej śpi, więc często korzystam i śpię z nią wtedy, czasami tak prześpi 30 minut ale zdarza się godzina) . I trzecia opcja drzemka jak chodzi odkurzacz. Ale jak się wyłączy to dziecko już nie śpi ( nie da się oszukać ani aplikacja z dźwiękami ani odkurzaczem z YouTube). I jeszcze czasami drzemka w aucie. Podobno są dzieci co same w dzień przysypiają.... Podobno... ;P.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mojej się zdarza przysnąć samej w ciągu dnia. Dzisiaj np ja zasnęłam popołudniu a ona bawiła się w łóżeczku a jak się ocknęłam to spała.

Napisane przez damgala

Ja też mega w tyle z tym rozszerzeniem. U nas 1 raz dziennie coś oprócz kp. I tak się zastanawiam jak Wy to robicie, bo u mnie metoda że mniej więcej coś innego do jedzenia około 1h po kp a z tego co czytam, to u Was cos innego do jedzenia jest zamiast kp, dobrze kumam, a kp na ewentualne dojedzenie?
W ogóle to zrobiłam zapas kaszek Holle w normalnej wielkości opakowaniach i teraz mam zagwozdkę, bo dziś doczytałam, że najlepiej zużyć w ciągu 3 tygodni. W tym naszym tempie to nam tych kaszek starczy do końca roku albo i dłużej. Mam otwarte 2 i jutro otwieram trzecią. Po 3 tygodniach wyrzucić? sama nie zjem, bo mi nie smakują. Odnośnie mm to rozumiem żeby terminów się trzymać, ale co może się z taką kaszką po 3 tygodniach zadziać? Doradzcie, bo zielona jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Nem - ja też chcę syna odcycować, no i nie umiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

U nas brokuł testowany kilka razy, sam lub z innymi warzywami i za każdym razem efekt jest taki, że brzuszek boli, więc z brokuła rezygnujemy na razie. Za jakiś czas podam, ale sama ugotuję na parze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

A jak u Was ze spaniem w ciągu dnia? u nas od 3 dni masakra, nie śpi po 4-5 h, płacze ze zmęczenia, a zasnąć nie chce. Pręży się przy bujaniu, odłożony wala się po łózeczku. Jak się uda jakimś cudem zasnąć, to na boku i wciśnięty w bok łóżeczka. Jutro wybadam czy to kolejne zęby czy może kolejny skok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czemu otwierasz tyle tych kaszek? Ja otwieram i dopiero jak skończę to jade kolejną. Nie wiem czy coś może stać się z kaszką raczej bie powinno ale nie wiem co bym zrobiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Otwiera pewnie żeby dawać różne zboża, też tak robię to. W Ikea albo z firmy Anna zaradna w Rossmann są szczelne woreczki strunowe. Ja otwarte kaszki w opakowaniach przekładam do nich i zamykam. Spokojnie są dobre dłużej niż 3 tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez marijka0085

Otwiera pewnie żeby dawać różne zboża, też tak robię to. W Ikea albo z firmy Anna zaradna w Rossmann są szczelne woreczki strunowe. Ja otwarte kaszki w opakowaniach przekładam do nich i zamykam. Spokojnie są dobre dłużej niż 3 tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, żeby dać różne zboża. Patent z woreczkami strunowymi wykorzystam, bo akurat mam. Dzięki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Ja aż tak nie kombinuje daje jedną i obserwuję bo z alergią różnie bywa dzisiaj nic nie wyjdzie a jutro już tak, jak skończę dam kolejną żeby po prostu nie otwierać tego multum tym bardziej że Maja kaszki je opornie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

U nas kaszki szły jak woda na początku, a teraz nieśmiało, po troszkę. Za to chlebek idzie. Ogólnie po dwóch paskach chlebka , kaszki też trochę zje. Tak z 4g suchej plus woda z owocem ok 40g. A szło już po 8g suchej. A u was jak wyglądają te porcje. Kaszki poddajecie z owocami czy z warzywami też (tak planuję od poniedziałku bo moje dziecko coś chyba warzywa od owoców woli).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2Tusiak]

u nas kasza jaglana/platki owsiane z owocami na drugie sniadanie codziennie, potem kp ale w dluzszym odstepnie niz by bylo bez kaszki. Potem na obiad warzywa od nas z obiadu jak na parze gotowane, ewentualnie zupa albo cos mu ugotuje na parze, a jak nie mam weny to nie dostaje i kp tylko
Ja tez bym chciala go odcycowic, ale sama nie wiem kiedy. Troche bym chciala teraz a troche karmic conajmniej rok lub poltora. Sama nie wiem. Chcialabym zeby noc przesypial, bo jak wroce do pracy to bedzie ciezko tak wstawac dwa razy na jedzenie, ale drugiej strony chcialabym go karmic jak najdluzej.

Dominik ma jedna- dwie drzemki w ciagu dnia. Jedna zazwyczaj dluzsza, takze moge cos zrobic. Ale ma tez dni kiedy wszytko jest na nie i nie spi i tylko mama i bawic sie

[agator74]

Napisane przez marijka0085

U nas kaszki szły jak woda na początku, a teraz nieśmiało, po troszkę. Za to chlebek idzie. Ogólnie po dwóch paskach chlebka , kaszki też trochę zje. Tak z 4g suchej plus woda z owocem ok 40g. A szło już po 8g suchej. A u was jak wyglądają te porcje. Kaszki poddajecie z owocami czy z warzywami też (tak planuję od poniedziałku bo moje dziecko coś chyba warzywa od owoców woli).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas kaszki w sumie nie wiem ile zjada. Bo robię na oko, w kubeczek trochę wody, daje kaszke A potem owoc. Jaglana bez owocu by nie przeszła. Mały aż zaczął nie pluć A z owocem już ok. Dawałem jaglana, kukurydzianą, ryżowa i z czyms dziwnym jeszcze. Zamierzam też zacząć gotować zwykła kaszę manne.
Damgala kaszke możesz też dodawać do zupek. Fajnie zagęści. Ja tak robiłam przy starszym. I myślę że spokojnie może dłużej leżeć niż te 3 tygodnie.
U nas grzmi. Kurde dziewczyny ale mam kaca, wczoraj z mężem wypilam 1,5 kieliszka wina i dziś umieram... dobijcie mnie, a dziś jeszcze jedziemy do moich rodziców, bo starszy był u nich cały tydzień. Aż mnie mdli na sama podróż...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

U nas od dawna nie ma drzemek w dzień. Tyle co usnie przy cycu na jakiś kwadrans raz dziennie. Ale jak tylko zauważy że cycek zniknął to już awantura i koniec spania, więc ja w domu robię wielkie nic W wózku czasem uda się uspac ale przeważnie się drze bo "wózek".


Marijka u nas mała się odkurzacza boi

Wysłane z mojego DUB-LX2 przy użyciu Tapatalka

[damgala]

Napisane przez marijka0085

U nas kaszki szły jak woda na początku, a teraz nieśmiało, po troszkę. Za to chlebek idzie. Ogólnie po dwóch paskach chlebka , kaszki też trochę zje. Tak z 4g suchej plus woda z owocem ok 40g. A szło już po 8g suchej. A u was jak wyglądają te porcje. Kaszki poddajecie z owocami czy z warzywami też (tak planuję od poniedziałku bo moje dziecko coś chyba warzywa od owoców woli).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas zjada około 80 ml łącznie z owocami, w tym owoców jest 40 ml.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez asioka92

Ja aż tak nie kombinuje daje jedną i obserwuję bo z alergią różnie bywa dzisiaj nic nie wyjdzie a jutro już tak, jak skończę dam kolejną żeby po prostu nie otwierać tego multum tym bardziej że Maja kaszki je opornie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja daje jeden rodzaj kilka dni i obserwuję. Póki co nic się nie dzieje. Tylko jeszcze do glutenowych nie doszłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asioka92]

Ja robie kaszke na mleku i robie 90 ml mleka i na oko dosypuje kaszke.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez asioka92

Ja robie kaszke na mleku i robie 90 ml mleka i na oko dosypuje kaszke.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dzisiaj dałam na moim mleku. Na początku gęsta była a im dalej w las, tym się rzadka robiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamaska]

Tak wychodzi że zjada 2-3 posiłki niemleczne. Obiad i kasza wieczorna zawsze - kaszy zjada 120ml , śniadanie jak zdążę zrobić, nie codziennie. Ja też tak powolutku rozszerzalam, dopóki nie wylądowaliśmy nad morzem i dwie ciotki pediatrzyce jak się wzięły za karmienie małej to mi ja tak rozjadly że teraz już nie ma opcji dac jej mniej. Chociaż ostatnio też widzę że zjada mniej obiadu i od kilku dni nie zjada objętości słoiczka 125g tylko znów gdzieś połowę.
Co do drzemek u nas dalej 2-3 drzemki polgodzinne, ewidentnie są jej potrzebne bo się robi senna i marudna ale sama nie umie zasnąć, niestety czy to drzemka czy wieczór Nelka zasypia tylko i wyłącznie noszona na rękach i przy kolysance i nie umiem sobie z tym poradzić żeby ja nauczyć zasypiać w łóżeczku
Kupiliśmy dzisiaj krzesełko do karmienia wreszcie bo karmienie na kolanach mnie już męczyło, także wreszcie będzie jadła po ludzku.
No i druga dolna jedynka się wreszcie wyrzyna, wczorajsza biegunka ze sluzem była ewidentnie od tego. Mała w nocy budziła się co chwila, nic nie pomagało, dzisiaj nie może zasnąć, ciągle marudzi a ząb się właśnie przebija przez dziaslo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LustForLife]

Ja daje takie kaszki z mlekiem modyfikowanym z Nestle. Manna na szczęście na wykończeniu już, bo skład miała gorszy, a pszenno-owsiana całkiem przyzwoita. Obie mu smakują i je po 150 ml na śniadanie, zamiast kp. Z tego co czytam Wy dajecie takie zwykłe bez mm. Coś jest nie tak z tymi mm czy po prostu nie chcecie go dawać? Mąż takie kupił a że syn chętnie je, to tak mu daje, ale jak się skończą to spróbuję bezmlecznych. Oprócz tego zjada już taki słoiczek 125 g na obiad. Wprawdzie pod koniec już jest znudzony i chce robić inne rzeczy, ale jakoś dajemy radę . Czasem po obiedzie kp w ogóle wypada i woda wystarcza a czasem z godzinę lub dwie po jednak chce. W sumie dzięki temu mogłam sobie dziś spokojnie skoczyć do kina i na zakupy i nie musiałam nic odciągać a tata ogarnął temat jedzenia <3.

Nasz maluch ma 3 drzemki dziennie zazwyczaj po 15-30 min. W nocy śpi, ale ostatnio niespokojnie. Nie wiem czy Wasze dzieci robią to samo, ale odkąd zaczął pełzać, to podnosi się we śnie na rączkach i chce się poruszać do przodu. W efekcie wali głowa w ściankę łóżeczka . Czasem nawet go to nie rozbudza i wali dalej, o zgrozo. Zazwyczaj kończy się na tym, ze biorę go do nas do łóżka. Zaczęłam się nawet zastanawiać nad ochraniaczami, chociaż nie jestem ich zwolennikiem, tylko że takie klasyczne tu nie pomogą musiałabym kupić takie grube ze splotem warkoczowym.

[asioka92]

Napisane przez LustForLife

Ja daje takie kaszki z mlekiem modyfikowanym z Nestle. Manna na szczęście na wykończeniu już, bo skład miała gorszy, a pszenno-owsiana całkiem przyzwoita. Obie mu smakują i je po 150 ml na śniadanie, zamiast kp. Z tego co czytam Wy dajecie takie zwykłe bez mm. Coś jest nie tak z tymi mm czy po prostu nie chcecie go dawać? Mąż takie kupił a że syn chętnie je, to tak mu daje, ale jak się skończą to spróbuję bezmlecznych. Oprócz tego zjada już taki słoiczek 125 g na obiad. Wprawdzie pod koniec już jest znudzony i chce robić inne rzeczy, ale jakoś dajemy radę . Czasem po obiedzie kp w ogóle wypada i woda wystarcza a czasem z godzinę lub dwie po jednak chce. W sumie dzięki temu mogłam sobie dziś spokojnie skoczyć do kina i na zakupy i nie musiałam nic odciągać a tata ogarnął temat jedzenia <3.

Nasz maluch ma 3 drzemki dziennie zazwyczaj po 15-30 min. W nocy śpi, ale ostatnio niespokojnie. Nie wiem czy Wasze dzieci robią to samo, ale odkąd zaczął pełzać, to podnosi się we śnie na rączkach i chce się poruszać do przodu. W efekcie wali głowa w ściankę łóżeczka . Czasem nawet go to nie rozbudza i wali dalej, o zgrozo. Zazwyczaj kończy się na tym, ze biorę go do nas do łóżka. Zaczęłam się nawet zastanawiać nad ochraniaczami, chociaż nie jestem ich zwolennikiem, tylko że takie klasyczne tu nie pomogą musiałabym kupić takie grube ze splotem warkoczowym.

Ja daje na mm które pije mała bo my na pepti więc wole nie ryzykować i nie chce podawać innego dlatego kaszki kupuje bezmleczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Nie mam nic przeciwko kaszkom z mm. Z tym że jeśli kp to nie ma sensu ich dawać bo dziecko dostaje mleko mamy. Ja natomiast nie daje z uwagi na alergię na mleko krowie i się boję że mam też może uczulić to już nie ryzykuję. Myślę że na mm moze smaczniejsza niż na wodzie być.
Kiedyś czytałam że dla flory bakteryjnej jelit lepiej nie dawać mm przy kp ale jak je i nie ma problemu to nie widzę przeszkód. Ale to moje zdanie prywatne, może medycznie się Kamaska wypowie.
Na pewno nie jestem tak zaparta żeby np moje odciągać i na moim robić zamiast na wodzie, a kiedyś nawet taki pomysł miałam. Ale kiedyś miałam różne pomysły ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LustForLife]

Napisane przez marijka0085

Nie mam nic przeciwko kaszkom z mm. Z tym że jeśli kp to nie ma sensu ich dawać bo dziecko dostaje mleko mamy. Ja natomiast nie daje z uwagi na alergię na mleko krowie i się boję że mam też może uczulić to już nie ryzykuję. Myślę że na mm moze smaczniejsza niż na wodzie być.
Kiedyś czytałam że dla flory bakteryjnej jelit lepiej nie dawać mm przy kp ale jak je i nie ma problemu to nie widzę przeszkód. Ale to moje zdanie prywatne, może medycznie się Kamaska wypowie.
Na pewno nie jestem tak zaparta żeby np moje odciągać i na moim robić zamiast na wodzie, a kiedyś nawet taki pomysł miałam. Ale kiedyś miałam różne pomysły ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze, nawet nie wiedziałam...ale no je ładnie, kupy też ok, a odkąd daje mu 150 ml, to już nie podaje potem piersi. Też kiedyś miałam taki pomysł, szalone dawne my