Terminacja ciąży cz.3

[Shadow1979]

Wydaje mi się, że wynik amnio i skierowanie od lekarza wystarczą. Szpitale maja swoje różne, dodatkowe wymogi, np konsultacja z psychologiem. To zależy, jakie mają przepisy wewnętrzne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Weroniika123]

Shadow, dziękuję bardzo za odpowiedź. Czytam forum od samego początku jak tylko się dowiedziałam w 12t co może nas czekać

Dziewczyny jesteście wielkim wsparciem, bo człowiek nie spodziewał się usłyszeć takiej diagnozy po usg... Mamy już syna 5 letniego, jest zdrowy. Jestesmy z mężem młodzi, mam dopiero 24 lata. Lekarz powiedział nie szukajcie przyczyny to pech. Tak bardzo bolą te słowa, sytuacja, bezsilność.

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Blueflowers

jestem z okolic Rudy Śląskiej czy mogę mieć do Ciebie pare pytań? Jestem przed terminacja.

[Shadow1979]

Weroniika123, ja też nigdy nie myślałam, że będę na tym forum... Bez dziewczyn i ich doświadczenia w tym przykrym temacie nie wiedzialabym, co mam wogole zrobić. Bo na nas też po prenatalnych spadła diagnoza jak grom z jasnego nieba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Federa]

Genetyk wydaje orzeczenie o ciężkiej i nieodwracalnej wadzie oraz prawie do terminacji ustawy na mocy ustawy. Wiem, że niektóre szpitale potrzebują tylko amniopunkcji, ale lepiej załatwić orzeczenie lub upewnić się, że w Rudzie Śląskiej nie będzie potrzebne. Poza tym potrzeba skierowania do szpitala (może wydać prowadzący ciążę, także z prywatnej praktyki) i podania o terminację (dowód na zgodę, czasem wystarczy podpis na szpitalnym formularzu).

[am2019]

Dziewczyny, mam pytanie... Urodziłam naszego Aniołka 11 dni temu.. Zdecydowaliśmy w szpitalu że nie będziemy robili pochówku.. Urodziłam w nocy i bałam się spojrzeć na synka, wziąć go na ręce. Szybko tego żałowałam i chyba już zawsze będę żałować 😢 od wyjścia że szpitala nie daje mi spokoju pytanie co szpital zrobi z naszym dzieciątkiem, ale bałam się zapytać ☹️ myślicie że jest jeszcze możliwość go stamtąd zabrać? ☹️ Jak dowiedziec się co się z nim dzieje, pewnie są na to jakieś procedury... Jak organizuje się taki pochówek? ☹️

[Shadow1979]

Jest możliwość. Szpital organizuje zbiorowe pochowki. Zgłoś się do nich po prostu i powiedz, że zmieniłaś zdanie....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patka39]

Chyba jest 2 tygodnie na decyzję, potem szpital się tym zajmuje .najczęściej 2 razy w roku jest zbiorowy pochówek dla dzieci utraconych do wspólnego grobu. Takie są w miastach wojewódzkich chyba .organizacja prywatna to nic skomplikowanego. Trzeba mieć ten akt urodzenia martwego dziecka, z tym do księdza. Resztę on pokieruje. Można grobek swój, ja np.pochowalam synka do grobu mojego taty. Pokropek trwał 15 minut .nie żałuję.widzialam Go -przywitałam i pożegnałam razem z mężem w szpitalu ..ma swoje miejsce w naszych sercach, ale też namacalnie ,ma tabliczkę. Chociaż tyle bylam mu winna .
Rozumiem osoby, które nie zdecydowały się na pochowek ,,bo każdy ma inną wrażliwość i czego innego potrzebuje, ale ja nie mogłam postąpić inaczej ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OnaM1985]

Weroniika123 a co wyszło nie tak z usg że zakładasz że wynik amniopunkcji będzie zły?


Dziewczyny,dziś odebrałam po 17 dniach czekania i nerwów wynik amniopunkcji :Kariotyp żeński prawidłowy...;-)niby się cieszę i odetchnęłam jak zobaczyłam,ale niepokój nadal tkwi,czy u którejś z Was pomimo prawidłowego wyniku amniopunkcji było coś nie tak?(amniopunkcja bez mikromacierzy)


W usg prenatalnym 11-13 tydzień NT 3,2mm lekarz genetyk powiedziała że nawet jeśli amniopunkcja wyjdzie ok to nie wyklucza ona że wszystko będzie dobrze,to się okaże po porodzie,a podwyższone NT może wskazywać na problemy z serduszkiem,a na tym usg 11-13 tydzień FHR było 174...a norma do 150...
Na usg połówkowe dopiero będę się zapisywać,dziś 17 tydzień 5 dzień ciąży...

[demolka20]

Cześć.Mialam podobne obawy jak Ty.Aminopunkcja ok i dziecko urodziło się zdrowe.

[birdy0008]

Napisane przez OnaM1985

W usg prenatalnym 11-13 tydzień NT 3,2mm lekarz genetyk powiedziała że nawet jeśli amniopunkcja wyjdzie ok to nie wyklucza ona że wszystko będzie dobrze,to się okaże po porodzie,a podwyższone NT może wskazywać na problemy z serduszkiem,a na tym usg 11-13 tydzień FHR było 174...a norma do 150...
Na usg połówkowe dopiero będę się zapisywać,dziś 17 tydzień 5 dzień ciąży...

Hej,
u mojego synka FHR w 12 tygodniu ciąży takie samo, 174 uderzeń / minutę. Wg lekarza wynik był w normie, ale w górnej granicy. Później na połówkowych już było 145. Teraz na szkole rodzenia jak mi sprawdza na KTG to jest około 140-143 (25 tydzień) Serduszko było dokładnie badane, póki co jest wszystko ok, także nie stresuj się, wierzę, że takie wysokie FHR to nie ,,wyrok''

[Weroniika123]

OnaM1985

Usg prenatalne wykazało nieprawidłowy uklad środkowej części twarzy, tachykardia-serduszko bije za szybko, holoprosencelafie- brak podziału mózgu na półkule.

Przezierność karku NT 1,50mm.

A ryzyko skorygowane trisomii 13 to 1:4



Rzeczywiście wizytę u genetyka ma się z dnia na dzień. Lekarz prowadzący powiedział że, sam wyślę mi skierowanie i będą się ze mną kontaktować. Czy lepiej już rezerwować termin przed otrzymaniem wyników z amino ?

[Ostatniedni]

Na skierowaniu od lekarza nie musi być napisane że lekarz kieruje na terminacje. Moj gin nie chciał mi nic takiego wpisać więc wpisał opiekę okolopoloznicza z uwagi na wady płodu i to wystarczyło. Opinia Genetyka tez nie jest niezbedna, sam wynik podsteplowany amnio wystarczy. No i usg z opisem.

[Weroniika123]

Zacznę od jutra porostu dzwonić po szpitalach w mojej okolicy i pytać o procedury przyjęcia na oddział. Może akurat się uda bez genetyka i zaoszczędzimy z mężem tygodnie.

[Shadow1979]

Weroniika123, trzymaj się kochana... U mnie na usg nie było widocznych wad, bo było za wcześnie, jedynie NT 2,5. I to wystarczyło do amnio...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Federa]

Jeżeli wady są widoczne na USG, to nie trzeba czekać na wyniki amniopunkcji, by kwalifikować się na terminację ciąży. Wtedy lekarz prowadzący może na podstawie USG wypisać orzeczenie o ciężkich i nieodwracalnych wadach i skierować do szpitala. Jeśli szuka Pani szpitala, to proszę o kontakt (priv/telefon), to wskażę placówki.

[Blueflowers]

Weroniika123 oczywiscie pytaj o co chcesz, możesz napisać na priv jak chcesz

[mala_iskierka]

U nas była holoprozencefalia, roszczep podniebienia,wada serca, Przepuklina pępka, pomimo, że było wiadomo,,że wynik amnio nic nie zmienia to bez tego wyniku nic nie mogliśmy robić. U nas wyszedł ZE, nie wirm jakby to wszystko wyglądalo gdyby nie było choroby genetycznej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ona1107]

U mnie też były widoczne wady na usg, przepuklina pepowinowa, wady serca, ewidentne ręce jak w ZE i brak połowy twarzoczaszki a musiałam czekać na wyniki amino. Nikt mi wcześniej nic nie zaproponował.

[Ostatniedni]

U mnie też były wady w usg i Dębska powiedziała że bez wyników amniopunkcji nikt nie podejmie decyzji. Może zależy od rodzaju wad

[gabi121]

Dziewczyny z Krakowa, pytanie spowiadała się któraś z Was po terminacji? Polećcie proszę jakiegoś mądrego spowiednika. Dziękuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ona1107]

No a na wyniki z normalnej amino czekałam równe 5 tygodni. Czyli byłabym w ponad 22 tyg

Dobrze ze zapłaciłam sobie mikromacierz.

[mala_iskierka]

Nam lekarz powiedział który robił amnio i biopsje (w 13tc. Miałam obie za jednym razem)że wady są ewidentne i wynik nic nie zmieni, wszyscy pozostali lekarze mówili że bez tego wyniku nie ma wogole o czym mówić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elmerah]

Przykra sprawa jest taka, że prawo jest po naszej stronie, ale czas tyka, a szpitale i lekarze mają jakieś wewnętrzne ustalenia. Tu wymyślają rejonizację, tam klauzula sumienia, ale nie wystawią odmowy, ani nie wskażą najbliższej placówki, która wykona zabieg, gdzie indziej znowu konsultacja psychologiczna i dwa dni po niej dopiero każą się zgłosić. Ja chyba przeszłam wszystkie możliwe przeciwności losu w kwestii organizacji.

U mnie też żaden lekarz nie chciał bez wyników amniopunkcji wystawić skierowania, a wyniki odbierałam w 21 tygodniu ciąży (Zespół Edwardsa). Nawet miałam już wcześniej kartę od genetyka - też nic nie pomogło.

Bądźcie w kontakcie z Federacją na rzecz kobiet i planowania rodziny - w przypadku łamania praw można liczyć na interwencję ze strony federacji, naprawdę procedura wtedy rusza.

---------- Dopisano o 07:19 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Napisane przez Ja1977

Witajcie dziewczyny. Długo mnie tu nie było, ale właściwie tylko moich wpisów. Bo czytam Was codziennie. Miałam jakąś blokadę i nie mogłam pisać. Czytałam historie nowych dziewczyn, ale nie potrafiłam nic napisać. Miałam czasami wyrzuty sumienia, ale widziałam, ze duże grono z Was wspiera je radą więc było mi lepiej.


Elmerah - Twoja historia i walka o uzyskanie tego co Ci się zgodnie z prawem nakeży mną wstrząsnęło. Mam ogromny podziw dla Ciebie. I Twojej siły. A dla lekarzy, którzy właściwie można stwierdzić łamią wspomniane prawo jestem pełna pogardy. Ja rozumiem, że im pewnie tez nie jest łatwo. To są trudne sytuacje i decyzje. Ale podejmując wolę bycia lekarzem, a w szczególności ginekologiem, położnikiem powinno się do cholery mieć świadomość wszystkich działań i konsekwencji wykonywania tego zawodu! Jeśli wiedzą, że nie będą potrafili sprostać niektórym aspektom tej pracy, nie powinni iść w tym kierunku. To tak jakby kominiarz nie chciał wejść na dach, strażak gasić ognia, sprzedawczyni podać produktów których ona osobiście nie lubi... może moje porównania są niedorzeczne, ale ....

.

Dziękuję Ci za słowa zrozumienia. Nie rozumiem, dlaczego w takiej sytuacji tylu ludzi stanęło mi na drodze do i tak trudnego do przeżycia dla kobiety zabiegu. Prowadzę szkołę - czy też mam określać kogo będę uczyć, a kogo nie? Panie przyjmujące mnie finalnie w Orłowskim w rejestracji spojrzały tylko po sobie i jedna drugą zapytała, jak się ma to co podpisywały do tego wszystkiego. Ja już milczałam, bo była to ostatnia prosta i chciałam by mnie przyjęły, ale czy pacjent powinien w ogóle słyszeć tego rodzaju komentarze? Na szczęście personel był ludzki i wspierający. Jutro miną trzy tygodnie. Czas leci dalej. Trzeba żyć. Nie wiem, czy starczyłoby mi siły, żeby przejść przez to jeszcze raz.

[Shadow1979]

Dziewczyny, to ja miałam chyba szczęście w nieszczęściu... Robiłam prenatalne na NFZ, ale w prywatnej placówce. I wszyscy byli bardzo pomocni, po złych wynikach z amnio pani genetyk złota kobieta i bardzo życiowa, bez zbędnych słów wypisala skierowanie i tego samego wieczora byłam w szpitalu i termin zabiegu. Żaden lekarz nie komentował, że ZD, że klauzula, że psycholog. Żadnych takich. Po prostu skierowanie i zabieg za kilka dni. Personel też był wspolczujacy ( oprócz jednej krowy, która krzywo patrzyła na mnie), no ale... Mam chyba szczęście do ludzi.

Federacja również i mnie wspierała. Bo kto ma pojęcie jakiekolwiek o terminacji i procedurach, gdy oczekujesz na dziecko i myślisz nad wyprawka.... Nikt nie ma. I wpisy dziewczyn po tym doświadczeniu to ogromna pomoc... Nie wyobrażam sobie, jak się czuły dziewczyny odsylane od lekarza do lekarza i szukające szpitala... To wbrew prawom człowieka. Wbrew prawom kobiet w tym pokręconym kraju...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adamowa82]

A ja Dziewczyny bylam na krotkim urlopie...i bylo nawet przyjemnie...

W środę minie 7 tygodni od T...Nadal jestem na lekach od psychiatry, biorę też hormony od ginekologa, bo dlugo plamiłam po T. Dzis dzwonilam do szpitala pytać czy sa wyniki mojego kariotypu, bo juz minely 4 tyg od badania, ale jeszcze nie ma, kazali dzwonić w piątek. Wstepnie, po dotychczasowych konsultacjach chcemy zaczac starania w pazdzierniku. W październiku tez wracam do pracy, po rocznej nieobecności, wiec bardzo sie boję...chcę tez zapisac sie na studia, uznalam, ze jak ma byc dobrze, to bedzie, bez względu na to, czy bede pracowala, studiowala... Jesli uda mi sie zajsc w ciążę, to na pewno bede chciala pracowac do badan prenatalnych, chyba nie ma sensu siedzenie w domu i bitwa z myślami...

[Shadow1979]

Adamowa, cieszę się, że u Ciebie lepiej u mnie prawie 8 tyg po T... To był strasznie ciężki czas. U mnie też jakby lepiej, chociaż są chwile, że mam potworne stany psychiczne właśnie... Przede mną też powrót do pracy. Będzie ciężko...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_iskierka]

Dziewczyny powrót do pracy jest ciężki, z drugiej strony zajmiecie myśli czym innym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shadow1979]

Matko jedyna... Przeglądam fejsa i co widzę? Jedna ze znajomych chwali się, że 3 tydz ciąży.... Przecież wszystko może się wydarzyć, nawet serca jeszcze nie słychać nie mówiąc o innych rzeczach... Szczyt głupoty to mało powiedziane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marine29]

Cześć. Nie wiem od czego zacząć... Jestem tu ponownie po roku. W ubiegłym roku w lipcu pochowałam synka, stwierdzono bezczaszkowie. Przeszłam przez wielomięsieczną depresję. W końcu stanęłam na nogi, znalazłam nową pracę, takie tam. Zaszłam w ciążę w dzień dziecka, w tym roku. Dziś byłam na wizycie u mojego ginekologa, pierwszy raz widziałam brykajace rączki, nóżki... I tylko cisza mnie dobiła. Lekarz powiedział, że mu przykro ale główka nie rozwija się prawidłowo. Ryzyko powtórki tej okropnej wady letalnej to 2-4%!!! Od roku brałam kwas foliowy 15mg, dbałam o siebie... A tu taki szok. Dziś 9 tydzień 5 dzień ciazy. Czy możliwe, że główka się nie wykształciła, że jest po prostu za wcześnie?? Nie mieści mi się to w najgorszym scenariuszu mojego życia.

[Shadow1979]

Kurczę, myślę, że 9 tydz to bardzo wcześnie... Na pocieszenie opowiem Ci coś... Moja 1 ciąża była planowana i upragniona. W dniu porodu (!) usłyszałam, że dziecko ma BARDZO dużą głowę, nienormalnie duża. Szok, bo byłam pod opieką dwóch różnych lekarzy. I w dniu porodu takie coś!!! Myślałam, że umrę przed urodzeniem. Strach i niepewność. A teraz mój syn jest ślicznym chłopakiem a główka od początku ładna i normalna.

Może skonsultuj to z innym lekarzem po prostu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz