2019-07-18, 17:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 123
|
Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Jak sobie z tym radzić? Właśnie 3 ciąża i nic z tego a wśród znajomych i wśród rodziny chyba jestem jedyną bez dziecka choć bardzo tego pragnę za jakiś czas zaczniemy leczenie pod tym kątem aczkolwiek nie umiem sobie radzić. Już widzę jak będą wyglądać wszystkie najbliższe rodzinne imprezy i najbliższe święta bożego narodzenia. Jeszcze się dowiedziałam że moja przyjaciółka jest w ciąży, zaczęła 2 trymestr. Nie mogę znieść tego że każdy ma to o czym ja marzę. Już powoli uświadamiam sobie że nigdy nie przeżyje ciąży, porodu, nie będę wybierać imienia, nie zobaczę pierwszych kroków, nie usłyszę pierwszego słowa, nie będę kompletować wyprawki jak sobie radzić?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-18, 18:24 | #2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
|
|
2019-07-18, 18:27 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
poszukaj na "MzK" tam sa watki które Ci pomogą. Tam szukaj wsparcia.
|
2019-07-18, 18:45 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Może na chwilę odpuść? Odpocznij, znajdź sobie jakieś zajęcie... jakiś cel w życiu, a potem powrócisz do tego z nową siłą.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
2019-07-18, 18:56 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Czy w ogóle braliście się za diagnostykę? Wiesz, w czym leży problem? Musisz od tego wyjść, po prostu wybrać się i zacząć leczenie - to na tyle proste i trudne zarazem. To nie tak, że mi się łatwo mówi - byłam tam gdzie i Ty. 5 lat staraliśmy się o dziecko, podejmując przeróżne leczenia i próby. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co czujesz po 3 poronieniu, ale warto wyryczeć się, wykrzyczeć, dać sobie czas...i zacząć się leczyć. Przede wszystkim. Ze swojej strony bardzo polecam grupę na FB - towsrodku. I portal, o tej samej nazwie. A teksty "może za bardzo chcesz" i "może sobie odpuść na chwilę" znam, i szczerze - są równie pomocne jak radzenie osobie z depresją, żeby kupiła sobie kotka, albo przestała być smutna (https://mamadu.pl/142953,trudnosci-z...bLguYM9SSZWIvg) Jeśli potrzebujesz - mam 5 lat cholernie żmudnej walki za sobą, napisz na PW. Poważne załamanie w tym roku. Warto, żebyś wiedziała, że nie jesteś sama, jest nas dużo dużo więcej niż Ci się wydaje, ba, co więcej - wiele z nas cierpi w ciszy i w samotności. |
|
2019-07-18, 18:56 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87008142]Przede wszystkim nie nakręcać się na zapas, bo ewidentnie zaczyna działać u ciebie mechanizm pt. 'im bardziej czegoś nie mogę mieć, tym bardziej tego pragnę'. Zauważ, że nie wszyscy mają dzieci. Nawet jeśli w twoim otoczeniu obserwujesz coś innego. Poza tym skup się na leczeniu. Wiele problemów związanych z niepłodnością da się wyeliminować. Dziwi mnie, że podejmujesz diagnostykę dopiero po trzeciej, nieudanej próbie. Pomocne mogłoby być też wsparcie psychologa. Pomoże ci oczyścić głowę, nie obwiniać się i nie wywierać na partnera zbyt dużej presji.[/QUOTE]Na początku myślałam że organizm po prostu odrzuca płody które mają jakieś wady.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-18, 19:01 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
A ja Ci powiem że nie ma co zwlekać z badaniami i ewentualnym leczeniem. Im szybciej się zacznie tym większe szanse. Znajdzie specjalistę który Was poprowadzi. I tak jak pisały dziewczyny. Nie nakręcaj się. Niech to nie będzie główny temat Twoich myśli. Wiem że łatwo mówić ale czasem zrelaksowanie się bardzo pomaga.
|
2019-07-18, 19:04 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-18, 19:08 | #9 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ---------- Cytat:
|
||
2019-07-18, 19:10 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
a co mówi lekarz?
|
2019-07-18, 19:13 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Skonsultujcie się tez z genetykiem, jeśli macie możliwość. |
|
2019-07-18, 19:51 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Dziewczyny sprawy medyczne to swoją drogą. Nie bardzo chce to poruszać bo dopiero zaczęliśmy grzebać w tym temacie. Ale bardziej o sprawy emocjonalne, jak sobie z tym radzić. Bo czuję się jak potwór bo nie umiem się cieszyć szczęściem bliskich.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-18, 20:09 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Idź do psychologa albo poszukaj terapii grupowej dla kobiet takich jak ty. Przede wszystkim się nie obwiniaj, że nie możesz urodzić zdrowego dziecka. Dostałaś takie ciało, a nie inne. Twój partner też. Bez diagnostyki nawet trudno stwierdzić po kogo stronie leży problem. Ale wciąż to nie wasza wina. Biologia czasem bywa ku*wą.
|
2019-07-18, 20:43 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Prawda jest taka, Autorko, że widzisz to, co chcesz widzieć. Widzisz ciąże, a nie widzisz tych, którzy dzieci nie mają. Widzisz cudze szczęście, a nie widzisz tego, że innym też może się nie układać w jakiejś istotnej dziedzinie życia.
Takie zagłębianie się w rozpaczy w niczym nie pomaga, niestety. Nasze słowa tutaj pewnie też za wiele nie pomogą. Sama szukałam literatury, która powie mi, "jak żyć", i wiesz co? Nie pomogła mi. Bo ból był nadal. Może to zabrzmi dziwnie, ale ja, będąc po tej samej stronie co Ty, starałam się zwracać uwagę również na cudze nieszczęścia, i na własne szczęście. Dla mnie niemożność posiadania dziecka była największą tragedią życiową, ale znam też mnóstwo osób z innymi tragediami. Starałam skupiać się na tym, co mam, czyli mężu, z którym jestem szczęśliwa, na tym, ze jesteśmy zdrowi (poza niepłodnością), że nasza rodzina jest zdrowa, że mam wokół siebie ludzi, którym na mnie zależy... Też na pewno możesz znaleźć mnóstwo powodów do radości w życiu. Pewnego dnia pomyślałam też o czymś rewolucyjnym, o czymś, co byłoby dla mnie wręcz bluźnierstwem jeszcze chwilę wcześniej. Mianowicie, wyobraziłam sobie swoje życie bez dzieci. Tyle że pierwszy raz wyobraziłam to sobie tak normalnie, nie jako koniec świata, bo poczułam, że nie chcę więcej gonić za marzeniem, które być może nie jest dla mnie osiągalne. Kiedy tak zaczęłam myśleć o życiu bez dzieci, zaczęłam widzieć tego plusy. Dziwne, nie? Walczyć prawie trzy lata, a potem wyobrażać sobie życie bez dzieci jako coś fajnego. Byłam wtedy na skraju wyczerpania w tych staraniach, i w trakcie przygotowywania do in vitro. Nie wierzyłam, że może się udać, więc ciągle snułam wizje przyszłości bez dzieci. Zaczęłam w końcu akceptować to, że inni mogą mieć dzieci, a ja nie - jakoś tak, w momencie, kiedy się poddałam, kiedy zaczęłam traktować bezdzietność jako mój wybór, cudze ciąże przestały mnie tak przerażać. Czasem warto odważyć się pomyśleć - a co, jeśli się nie uda. Bo życie toczy się dalej. Niepłodność to i tak nie jest najgorsze, co może nas spotkać, choć być może teraz myślisz inaczej.
__________________
|
2019-07-18, 21:21 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ---------- [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87008390]Idź do psychologa albo poszukaj terapii grupowej dla kobiet takich jak ty. Przede wszystkim się nie obwiniaj, że nie możesz urodzić zdrowego dziecka. Dostałaś takie ciało, a nie inne. Twój partner też. Bez diagnostyki nawet trudno stwierdzić po kogo stronie leży problem. Ale wciąż to nie wasza wina. Biologia czasem bywa ku*wą.[/QUOTE]Problemem leży po mojej stronie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-18, 21:23 | #16 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-07-18 o 21:34 |
||
2019-07-18, 21:29 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87008624]Niemożność donoszenia ciąży również nazywana jest niepłodnością.
Tego nie wiesz. Równie dobrze twój partner może być nosicielem jakiejś letalnej mutacji albo występuje między wami niezgodność immunologiczna. Zamiast się egzaltować, że nie możesz patrzeć w oczy dziecka, zacznijcie inwestować czas i pieniądze w gruntowną diagnostykę.[/QUOTE]Mój partner ma dzieci z poprzedniego związku Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-18, 21:33 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Co nie wyklucza niezgodności immunologicznej z tobą albo tego, że jego płodność spadła z wiekiem.
Nawet jeśli ustalicie przyczynę to nie uważam, żeby była to wasza wina. O winie można by mówić gdybyście świadomie zdecydowali się, że nie chcecie mieć dzieci. Nie wiem, wykastrowali się. Natomiast biologia jest czynnikiem niezależnym od was, więc pozostaje wam tylko z nią walczyć albo pogodzić się. Wyrzucanie sobie winy do nikąd nie zaprowadzi. To jakby ktoś urodził się bez nogi i całe życie spędził na lamencie, że nie jest w pełni sprawny zamiast korzystać z życia na ile potrafi. |
2019-07-18, 21:39 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
A ile ma lat ? Jak jest już nie pierwszej młodości, czyli w okolicach 50tki, to może produkować nasienie gorszej jakości, słabe plemniki w małych ilościach. Faceci też się starzeją > eureka.
Zresztą nikt nie jest maszyną i nawet jak jest jeszcze młody i ma już dzieci, nie oznacza, że niemożliwe jest żeby zaczął mieć problemy z płodnością. Koniecznie przebadajcie się oboje |
2019-07-18, 21:41 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87008674]A ile ma lat ? Jak jest już nie pierwszej młodości, czyli w okolicach 50tki, to może produkować nasienie gorszej jakości, słabe plemniki w małych ilościach. Faceci też się starzeją > eureka.
Zresztą nikt nie jest maszyną i nawet jak jest jeszcze młody i ma już dzieci, nie oznacza, że niemożliwe jest żeby zaczął mieć problemy z płodnością. Koniecznie przebadajcie się oboje [/QUOTE]Nie ma 30 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- od lekarze usłyszałam że być może mój organizm odrzuca każdą ciążę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-18, 21:45 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
ale może odrzucać też dlatego, że twój partner nie potrafi spłodzić zdrowego płodu
Serio, przyczyn może być hohoho i trochę. Badałaś tarczycę? Jesteś otyła? Jedźcie do dobrego immunologa zajmującego się rozrodem. Załamywanie rąk do niczego nie prowadzi. |
2019-07-18, 21:52 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
a czemu leczenie za jakiś czas?
szczerze to już po 2 poronieniu mogłas się gruntownie przebadać. nie ma sensu tego wg mnie odkładać, w tym znaczeniu, że tylko się pogrążasz w depresji. |
2019-07-18, 22:07 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ---------- [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87008697]ale może odrzucać też dlatego, że twój partner nie potrafi spłodzić zdrowego płodu Serio, przyczyn może być hohoho i trochę. Badałaś tarczycę? Jesteś otyła? Jedźcie do dobrego immunologa zajmującego się rozrodem. Załamywanie rąk do niczego nie prowadzi.[/QUOTE]Mój partner ma dzieci. Z tarczyca jest u mnie wszystko ok, maju robiłam badania. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- Ale widzę że usilnie negujesz wszystko co napisze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-18, 22:16 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Neguję?
Albo trollujesz, albo masz poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem i ogromne braki w wiedzy z biologii. Skoro wolisz się obwiniać i żyć w rozpaczy - twoja sprawa, ale dzieci ci na pewno od tego nie przybędzie. |
2019-07-18, 22:23 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Tu poczytaj a potem jedź do immunologa http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum...ienia+nawykowe Czasem jest też tak, że oboje partnerów jest super płodnych a ze sobą nie mogą mieć dzieci (a z innymi partnerami już tak). Najpierw gruntowna diagnostyka a potem załamywanie rąk. Chwyciłaś się tego co Ci powiedział lekarz, że organizm odrzuca wadliwe płody i obwiniasz sama siebie zamiast chwycić się myśli, że trzeba znaleźć przyczynę i wyeliminować ją. |
|
2019-07-18, 22:32 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Każdy przypadek niepłodności oznacza, że "coś jest nie tak" z danym organizmem. Wiem, z czym wiąże się poronienie, nie musisz wyjaśniać. Generalnie to chciałam pomóc, ale widzę, że niepotrzebnie się naprodukowałam. Dodam tylko - miałaś badane zarodki? Wiesz, że były wadliwe, czy lekarz to powiedział "tak o"? Przyczyny niemożności donoszenia ciąży mogą przecież wiązać się z masą zaburzeń, od nieprawidłowości w budowie macicy, poprzez gospodarkę hormonalną, na wspomnianej immunologii skończywszy.
__________________
Edytowane przez Patryka Czas edycji: 2019-07-18 o 22:36 |
|
2019-07-18, 23:32 | #27 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Cytat:
Poroniłaś? Któreś z Was jest bezpłodne, ma problemy z płodnością? Nie możesz myśleć negatywnie w całej tej sytuacji, nie możesz myśleć o tej sprawie bo się nakręcisz tylko psychicznie. Oczywiście negatywnie. Będziesz dokładała sobie. Po co? Unikaj tematu dzieci, ciąż, programów poświęconych macierzyństwie i wychowaniu, nie zatrzymuj się/nie oglądaj wystaw/ubranek, akcesoriów dla dzieci etc. Jeśli nie możesz mieć dzieci z partnerem, trudno Ci/Wam o to starajcie się dalej, nie poddawajcie się. Rozumiem, że trudno Ci to przeżyć, być może zaakceptować. Jeśli nie będzie możliwe zajście w ciążę naturalną metoda to istnieje również in-vitro, jest również naprotechnologia, ale to mi się kojarzy z religią. Kiedyś za czasów szkoły katechetka o tym mówiła jakby to była pozytywna strona na rzecz odrzucania in-vitro i jakby to była jedyna słuszna droga... In-vitro kosztuje bajońskie sumy, ale jeśli masz na to pieniądze i jesteś w stanie je przeznaczyć to rozważ taką opcję. Po za tym istnieje również adopcja. Tak rozumiem ten wątek.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. Edytowane przez MsN Czas edycji: 2019-07-18 o 23:34 |
|
2019-07-19, 06:01 | #28 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Autorko, koniecznie musisz wykonać z partnerem badania (to że ma już dzieci nie znaczy, że w tym momencie to ty na pewno jestes chora. Moze pojawil sie czynnik, ktorego nie bylo u niego kilka lat temu). Zwłaszcza jeśli były to utraty wczesnych ciąż.
Owszem, organizm może odrzucać wadliwe płody, które i tak nie bylyb zdolne do życia, ale po 3 razach pod rząd to któreś z was musiałoby być nosicielem jakiejś wady albo mieć wyjątkowego pecha. Niemniej już najwyższy czas zabrać się za diagnostykę. Problemy immunologiczne, a których pisały dziewczyny też jak najbardziej mogą powodować poronienia. Tarczyca to tylko wierzchołek badań do wykonania. Dobry lekarz na pewno wam doradzi co należy zbadać i wykluczyć. Na szybko podpowiem, że choroby autoimmunologiczne, których jest mnóstwo i nie tylko tarczycy powodują stan zapalny i często towarzyszą im problemom z krzepliwoscią, możesz poczytać o zespole antyfosfolipidowym. I nie dopuszczaj do siebie myśli, że to twoja wina. To są złe i kłamliwe myśli. To tak jakby powiedzieć osobie chorej na raka czy dziecku z bialaczką, że to ich wina, że są chorzy. To niczyja wina, że ludzie chorują, czy to na raka czy problemy z plodnoscią. Jeśli masz problemy z obwinianiem się i nie możesz sobie poradzić z uczuciami to koniecznie idź do psychologa. |
2019-07-19, 07:18 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
Wydaje mi się, że może ci pomóc jedynie działanie. Jak rozumiem zarodki nie były badane, więc słowa lekarza opierają się tylko na jego domysłach. Zmieniłabym klinikę na taką która specjalizuje się w niepłodności, no i oczywiście partner powinien się przebadać.
Jakie miałaś tsh? Dla ciąży w pierwszym trymestrze graniczne to 2,5 najlepiej jak nie przekracza 2. |
2019-07-19, 08:16 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wszyscy mają dzieci tylko nie ja
A Twoj partner zgadza sie na badania? Bez jego wynikow, to nawet majac miliony na koncie, to in vitro jest dla Ciebie niedostepne.
Edytowane przez Rena Czas edycji: 2019-07-19 o 08:19 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.