Strach przed utratą ciąży - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-20, 15:55   #1
Szangal1206
Raczkowanie
 
Avatar Szangal1206
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 215
Exclamation

Strach przed utratą ciąży


Drogie mamy jestem aktualnie w 9tc. Jednak mój maluszek napedił mi już stracha gdy w 6tc zaczęlam plamić na brązowo. Spędziłam tydzień w szpitalu na duphastonie i wróciłam do domu po udg które pokazało ze jest zarodek. 4 dni później poszłam prywatnie do ginekologa, który znalazł zarodek i pięknie bijące serduszko. W szpitalu zapisali mi duphaston i kazali brac do 12tc.

Po tamtej sytuacji boje się codziennie o moje maleństwo. jest to moją pierwsza ciąza. Lekarz u którego byłam kazał mi dokonczyć opakowania i odstawić lek, a ja się tego bardzo boję. Mam schizy jak tylko dłuższy czas nie czuję mdłości. Zaraz myślę ze cos jest nie tak. Te myśli ze mogłabym stracić to maleństwo tak mnie przerazają, że żyję tak naprawde od wizyty do wizyty by tylko mieć pewność ze rośnie i nic mu nie jest.

Jak sobie poradzić ze strachem. Wiem ze jeśli genetycznie bedzie coś nie tak to choć bym stawała na glowie to i tak nic się nie da zrobić.

Czy u was też każdy dzien był inny czy nie zawsze musze miec mdłosci przez cały dzień, albo mieć je tylko przez chwilę?

Czy intuicyjnie czulyście że z waszymi maleństwami jest ok, albo że coś się moze niepokojącego dziać.

Pomóżcie bo wariuję
Szangal1206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-20, 18:58   #2
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Strach przed utratą ciąży

Cytat:
Napisane przez Szangal1206 Pokaż wiadomość
Drogie mamy jestem aktualnie w 9tc. Jednak mój maluszek napedił mi już stracha gdy w 6tc zaczęlam plamić na brązowo. Spędziłam tydzień w szpitalu na duphastonie i wróciłam do domu po udg które pokazało ze jest zarodek. 4 dni później poszłam prywatnie do ginekologa, który znalazł zarodek i pięknie bijące serduszko. W szpitalu zapisali mi duphaston i kazali brac do 12tc.

Po tamtej sytuacji boje się codziennie o moje maleństwo. jest to moją pierwsza ciąza. Lekarz u którego byłam kazał mi dokonczyć opakowania i odstawić lek, a ja się tego bardzo boję. Mam schizy jak tylko dłuższy czas nie czuję mdłości. Zaraz myślę ze cos jest nie tak. Te myśli ze mogłabym stracić to maleństwo tak mnie przerazają, że żyję tak naprawde od wizyty do wizyty by tylko mieć pewność ze rośnie i nic mu nie jest.

Jak sobie poradzić ze strachem. Wiem ze jeśli genetycznie bedzie coś nie tak to choć bym stawała na glowie to i tak nic się nie da zrobić.

Czy u was też każdy dzien był inny czy nie zawsze musze miec mdłosci przez cały dzień, albo mieć je tylko przez chwilę?

Czy intuicyjnie czulyście że z waszymi maleństwami jest ok, albo że coś się moze niepokojącego dziać.

Pomóżcie bo wariuję

Miałam podobnie jak Ty. Też na wczesnym etapie wylądowałam w szpitalu, też był duphaston i nerwy. Po pobycie ciąża rozwijała się prawidłowo, nie było żadnych nieprawidłowości.Duphasto n trzeba w którymś momencie odstawić bo zaczyna szkodzić (nie pamiętam w którym dokładnie tygodniu). Zajmij czymś głowę, bo lęk i permanentny stres źle działają na ciążę. Ja sobie wytłumaczyłam, że jeżeli ciąża "poleci" na wczesnym etapie to znaczy, że była obciążona chorobą (więc lepiej aby się tak stało). Mdłości miałam tylko wieczorami, przez jakiś czas i nie codziennie. Każdy dzień był inny. Niepewność i niepokój pewnie zostaną, wydaje mi się, że to normalne, ale postaraj się nie nakręcać.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»

Edytowane przez Paprotka_
Czas edycji: 2018-09-20 o 19:00
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-20, 19:51   #3
Szangal1206
Raczkowanie
 
Avatar Szangal1206
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 215
Dot.: Strach przed utratą ciąży

Dziękuję Ci za te słowa
Szangal1206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-21, 10:54   #4
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Strach przed utratą ciąży

Szangal też mam za sobą podobną historię - plamienie ( teraz wiem że zdarza się to wielu kobietom), pobyt w szpitalu, duphaston, wiele miesięcy leżenia. Moje "wysiłki" zaowocowały córeczką, która jest moim skarbem Pamiętam że też miałam obawy, każdy wynik "na granicy normy" u nas wiązał się z pobytem w szpitalu, ale wiedziałam że zrobię co będę w stanie żeby wszystko dobrze się skończyło. Myślę że po prostu poczułaś ten pierwszy lęk, z którym już zawsze będzie się łączyć macierzyństwo, on sie też często pojawia po urodzeniu dziecka, ale pocieszę Cię ( mam nadzieję) że z czasem ta panika w głowie wygasa, zastępuje ją racjonalne myślenie

Mdłości z czasem przeważnie mijają, jak miną pojawią się inne atrakcje np. jak się ułożyć z tym wielkim brzuchem

Zajmij czymś głowę - ja w tym czasie zaczęłam czytać intensywniej książki - zrelaksuj się, wszystko będzie dobrze.
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-22, 10:31   #5
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Strach przed utratą ciąży

Ja Cię nie wespre , bo u mnie krwawienie pojawiło się prawie w połowie ciąży, i do końca miałam problemy.. Z tym , że był to krwotok , nie plamienie. Nie mniej jednak wszystko skończyło się dobrze Radzę jednak nie łapać się tak kurczowo tych mdlosci , bo to nie jest żaden wyznacznik, dużo kobiet ich nie ma , lub ma ale słabe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 00:43   #6
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Strach przed utratą ciąży

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Zajmij czymś głowę - ja w tym czasie zaczęłam czytać intensywniej książki - zrelaksuj się, wszystko będzie dobrze.
Ja polecam seriale
Dla mnie ciąża=Big Bang Theory
Może dlatego teraz niektórzy porównują moje dziecko do Sheldona

Autorko, tak półżartem półserio - czekaj, zaraz zaczną się ruchy, to dopiero stresy jak kilka godzin nie czujesz Pewna doza stresu jest chyba po prostu wpisana w macierzyństwo, od samego początku.

Ja mdłości prawie w ogóle nie miałam, ani żadnych innych namacalnych objawów.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 16:55   #7
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Strach przed utratą ciąży

mój gin jak usłyszał, że miałam delikatne plamienia to powiedział, że mam się tym nie przejmować, bo to normalne.
jestem w 7 tc, widziałam już serducho na usg i do tej pory nie mam w zasadzie mdłości. mdli mnie jak jestem baaaardzo głodna, bo dawno nie jadłam.

ja też mam trochę schizę, czy wszystko będzie ok, ale staram się myśleć pozytywnie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-23, 17:58   #8
Szangal1206
Raczkowanie
 
Avatar Szangal1206
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 215
Dot.: Strach przed utratą ciąży

Jutro USG zobaczę co po tych dwóch tygodniach słychać u mojego małego łobuziaczka. Mam nadzieję ze wyjdę jutro jeszcze szczęśliwsza. Widząć małe ciałko przypominajace już człowieczka. Trzymajcie kciuki.

Na chwilę obecną mam straszne samopoczucie. Mdłości od dwóch dni nie dają mi żyć, tak jak by się trochę nasiliły. Zapachy niektóre mnie zabijaja a już nie mówiąc o dziwnych smakach, albo ich braku. Czuje sie jak koń po westernie. najchętniej nie ruszałabym się z domu. Jakoś musze dać radę. Mam nadzieję ze te wszystkie objawy to oznaki ze z maluszkiem wszystko ok.
Szangal1206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 18:23   #9
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Strach przed utratą ciąży

Muszę niestety stwierdzić, że jak już zaszłaś w ciążę, to Twoje obawy nigdy się nie skończą teraz martwisz się, czy serduszko nadal bije, potem czy badania prenatalne wyjdą ok, potem że nie kopie, albo kopie za słabo, jak już się urodzi to każdy dzień będzie przynosił nowe zmartwienia, a że chore, a że w szkole sobie nie radzi, a że zawalił semestr, a że się spóźnia do domu.... wymieniać można bez końca, taki żywot matki

Też jestem w tym momencie w ciąży, 16tc. Pierwsze tygodnie ciąży przeszłam prawie bezproblemowo, ledwie minimalne mdłości przez jakieś 2 tyg. Stres czy aby wszystko jest ok, no bo skoro nie ma objawów, to może coś nie tak...? Nie plamiłam, ale może nie każde poronienie się takzaczyna? Pierwsza wizyta i tekst ginekolożki "chyba bije serduszko". Chyba? Jak to chyba? Do następnej wizyty 3 tyg, pełne stresu...następna wizyta, serce bije, ale na zdjęciu usg to co ma być dzieckiem w ogóle dziecka nie przypomina! A jak coś jest nie tak? Jak dziecko się źle rozwija? Kolejne 3 tyg i badania prenatalne. Na usg wszystko super, no ale wyniki krwi , trzeba czekać... co tam będzie? Może jutro się dowiem... A póki co, obawa i stres.... pociesza mnie tylko rosnący brzuch i myśl, że musi być dobrze, inaczej chyba bym zwariowała...
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-23, 22:09   #10
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Strach przed utratą ciąży

Ta, największy stres jest jak jest 3 minuty cicho w domu

A tak na serio to jednym z momentów, w których DOSŁOWNIE staje serce jest jak dziecko znika z pola widzenia, gdy się np. obracasz na 2 sekundy. To są takie nerwy, że z niczym ich nie można porównać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-24, 07:20   #11
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: Strach przed utratą ciąży

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;85901951]Muszę niestety stwierdzić, że jak już zaszłaś w ciążę, to Twoje obawy nigdy się nie skończą teraz martwisz się, czy serduszko nadal bije, potem czy badania prenatalne wyjdą ok, potem że nie kopie, albo kopie za słabo, jak już się urodzi to każdy dzień będzie przynosił nowe zmartwienia, a że chore, a że w szkole sobie nie radzi, a że zawalił semestr, a że się spóźnia do domu.... wymieniać można bez końca, taki żywot matki

Też jestem w tym momencie w ciąży, 16tc. Pierwsze tygodnie ciąży przeszłam prawie bezproblemowo, ledwie minimalne mdłości przez jakieś 2 tyg. Stres czy aby wszystko jest ok, no bo skoro nie ma objawów, to może coś nie tak...? Nie plamiłam, ale może nie każde poronienie się takzaczyna? Pierwsza wizyta i tekst ginekolożki "chyba bije serduszko". Chyba? Jak to chyba? Do następnej wizyty 3 tyg, pełne stresu...następna wizyta, serce bije, ale na zdjęciu usg to co ma być dzieckiem w ogóle dziecka nie przypomina! A jak coś jest nie tak? Jak dziecko się źle rozwija? Kolejne 3 tyg i badania prenatalne. Na usg wszystko super, no ale wyniki krwi , trzeba czekać... co tam będzie? Może jutro się dowiem... A póki co, obawa i stres.... pociesza mnie tylko rosnący brzuch i myśl, że musi być dobrze, inaczej chyba bym zwariowała... [/QUOTE]Dokładnie. Zaszłaś w ciążę więc te strachy i stresy będą ci towarzyszyć już do końca życia. Będą tylko się zmieniać, zmniejszać, zwiększać. Zależy na jakim etapie życia będziesz ty i twoje dziecko.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-24 08:20:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:42.