dziewczyny, które o siebie nie dbają...

[lulka1]

witajcie, zastanawia mnie ostatnio taka rzecz. czy dziewczyna koniecznie musi być zadbana, czy może jestem niewolniczką jakiś stereotypów... bo mnie jednak trochę mierzi jak widzę laskę z tłustymi włosami, albo śmierdzącą potem czy coś takiego. mam na przykład taką koleżankę, fajna, miła, ale... no właśnie. przez cały rok chodzi z nieogolonymi nogami, co latem wygląda naprawdę średnio, mimo, że nie ma ona może jakiś krzaczorów, no ale zawsze. nie maluje się, nie ubiera za dobrze. i pyta mnie ostatnio dlaczego nie może znaleźć sobie faceta. normalnie mnie zatkało. nie mogłam jej przecież powiedzieć co tak naprawdę myślę, powiedziałam, że może faceci się jej boją, że taka wygadana i tak dalej. może powinnam była powiedzieć prawdę? może jakoś by ją ruszyło? a może trzeba uszanować, że ktoś woli o siebie nie dbać. no nie wiem. co o tym myślicie?

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Moim zdaniem nie tylko każda dziewczyna, ale w ogóle każdy powinien dbać o siebie. Myślałam, że to oczywiste

A co do koleżanki, powiedz jej, ale delikatnie. Zaproponuj jej, że pójdziesz z nią na zakupy czy coś. Pokaż jej jakieś strony internetowe o urodzie. Od czegoś trzeba zacząć

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

To tak jak ja.

Przed ślubem poszliśmy do kościoła pooglądać inne śluby i tż mówi mi na końcu:
- Ola, tylko się nie maluj !

[veve]

tak, szczerze mówiąc myślę, że jesteś niewolnicą (a nie "niewolniczką", swoją drogą), stereotypów. kultura wmówiła Ci, że kobieta musi być słodka, pachnąca i najlepiej niewiele gadać. nie wzięłaś pod uwagę, że Twoja koleżanka może mieć inne priorytety? że może po prostu nie zależy jej na atrakcyjnym wyglądzie tak jak Tobie? tego właśnie jesteś niewolnicą. i wiele kobiet w naszym kraju. pojedź sobie do Berlina na przykład, zobacz jak tam ludzie na codzień wyglądają. nie ma tego kretyńskiego przywiązania do strojenia się, jak u nas. jak widzisz taką wystrojoną laskę to od razu wiadomo, że z Europy Wschodniej.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

jestem zdania że kazdy powienien tak wygladac aby nie obciążac swą osobą innych więc dezodorant, prysznic codzień, włosy itd, nie trzeba sie malowac aby wygladac dobrze. trzeba byc czystym i w miarę ubranym.

[klawdiachauchat]

kurcze, veve, wiadomo, że żyjemy w opresyjnej kulturze, w opresyjnym kraju i w ogóle. tak, wiemy, nie jest różowo. ale z drugiej strony, jak to mówią anglicy "a fact is still a fact". niedbanie o siebie nie jest w naszej kulturze mile widziane. jest między innymi oznaką braku szacunku dla innych osób, zwłaszcza, jeśli w grę wchodzi brak higieny.
i tak, rzeczywiście ciężko jest znaleźć chłopaka dziewczynie o krzaczastych nogach. choćby nie wiem jak to nam się nie podobało, tak już niestety jest. weźcie się skrzyknijcie i kupcie tej koleżance bony na depilację laserową. na przykład w spa ce ce w warszawie, w którym osobiście bywam, są takie atrakcje. rozejrzyjcie się. jak znalazł prezencik na urodziny. a aluzja - bezcenna.

[kycia1]

Uważam, ze kazdy powinien byc czysty (wystarczy woda i mydło-naprawdę) i schludnie ubrany. Makijaz ? - wszytsko zalezy od dziewczyny , ja np lubie sie malowac, ale nie wulgarnie, lubię tusz do rzes, błyszczyk, troszke podkladu i juz moze byc. Jeśli chodzi o golenie- ja osobiscie czułabym sie mega brudna majac zapuszczone nogi/pachy itd. Nie mowie tu już o codziennym goleniu- sama robie to zwykle co 3 dzien, ale posiadaczka włochów na nogach w lato- przy odkrytym ciele: nie mogłabym być. Nie ja . Ale szanuje innych i rozumiem, ze mogą tego nie lubiec/nie chciec. Ja - nie wyobrazam sobie miec brudne włosy/nieogolone nuny i paszory (no chyba, ze jestem bardzo chora i nie mam sily wstac to oczywiste ze nie lece od razu do wanny i nie robie sie na bostwo, bez jaj). Ogólnie lubie byc czysta

Ja np. porozmawiałabym z kolezanka i zaproponowala jej wyjscie, np do clubu, powiedziałabym jej, zeby do mnie wpadła a ja zrobie ja bostwo, zeby w domu zrobiła sobie SPA- peeling ciala, maseczka na włosy itd, a ja sie reszta zajme. Jesli natomiast ona uwaza, ze nie musi o siebie dbac- to bardzo mi przykro, ale Ty jej nie pomozesz. Znam wielu facetów (wychowylalam sie wsrod wielu kolegow) i oni np. uwielbiaja zadbane kobiety (uwaga! niekoniecznie w makijazu, czesto stawiaja na delikatny wyglad) , ale chwilowa niemoznosc (czyt. choroba itd) jest jak najbardziej zrozumiała. Ja osobiscie robie to dla siebie bo lubie miec gładkie i delikatnie ciało, czuje sie wtedy swietnie.

[Amanda:)]

Napisane przez veve

tak, szczerze mówiąc myślę, że jesteś niewolnicą (a nie "niewolniczką", swoją drogą), stereotypów. kultura wmówiła Ci, że kobieta musi być słodka, pachnąca i najlepiej niewiele gadać. nie wzięłaś pod uwagę, że Twoja koleżanka może mieć inne priorytety? że może po prostu nie zależy jej na atrakcyjnym wyglądzie tak jak Tobie? tego właśnie jesteś niewolnicą. i wiele kobiet w naszym kraju. pojedź sobie do Berlina na przykład, zobacz jak tam ludzie na codzień wyglądają. nie ma tego kretyńskiego przywiązania do strojenia się, jak u nas. jak widzisz taką wystrojoną laskę to od razu wiadomo, że z Europy Wschodniej.

Taaa kultura jako źródło cierpień Nie popadajmy w przesadę dbanie o podstawową higienę to żadne "niewolnictwo". Ja się nawet czasem poświęcę dla ogółu i pachy wygolę,żeby nie śmierdziało w autobusie

[hermajona]

Napisane przez Amanda:)

Taaa kultura jako źródło cierpień Nie popadajmy w przesadę dbanie o podstawową higienę to żadne "niewolnictwo". Ja się nawet czasem poświęcę dla ogółu i pachy wygolę,żeby nie śmierdziało w autobusie

Hehe jak ktoś nie używa antyperspirantu, to nawet wygolone pachy nie pomogą To taka ogólna uwaga

Faktem jest, że akurat od paru(nastu?) lat mamy modę na gładkie ciało i wszystkie nieogolone nogi i pachy są postrzegane jako objaw niezadbania właśnie. A zresztą wiele kobiet (w tym ja) czuje się lepiej, kiedy ma gładkie ciało.

Może akurat golenie nóg to pewnego rodzaju "niewolnictwo", można tego nie robić i raczej nie jest to uciążliwe dla otoczenia (w przeciwieństwie do np. mycia zębów czy używania dezodorantu). Ale nie mówcie mi, że utrzymanie swojego ciała i włosów w czystości to niewolnictwo i uleganie stereotypom!

Koleżanka autorki może chce być "naturalna", ale jeżeli się nie przekona do sprostania pewnym normom, to niech się nie dziwi, że nie znajduje amatorów swojej "naturalności".

Jeżeli po prostu jest nieświadoma pewnych spraw (jej mama nie goli nóg, nie ma obok siebie żadnego wzoru nowoczesnej kobiecości...) - uświadom jej to. Możesz jej podrzucić jakieś kolorowe pisemko - lato się zbliża, więc pewnie będą pisać dużo o depilacji ciała, zresztą w niektórych czasopismach ciągle jest pełno artykułów o pielęgnacji ciała. Możesz zacząć z nią rozmowę, mówiąc np. że chcesz sobie zrobić depilację laserową i spytaj co o tym myśli. Może się wywiązać rozmowa, w której poznasz powód jej niegolenia się

Dobry pomysł z tym zrobieniem jej na bóstwo przed jakąś imprezą - powiesz jej, że np. bardzo ładnie wygląda z jakimś cieniem do powiek i że powinna się tak na co dzień malować.

Powodzenia

[MyszkaMini]

Dbanie o siebie jest bardzo ważne, zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. Higiena to priorytet, natomiast, że ubiera się nie za fajnie to już dyskusyjna sprawa. Sama miałabym problem powiedzieć komuś, w tym przypadku koleżance, że powinna o siebie zadbać. Chociaż można jakoś z tego wybrnąć, powiedzieć, żeby zainwestowała w perfum bo to pociąga mężczyzn albo żeby mniej wcierała do włosów jakiś kosmetyk bo sprawiają wrażenie tłustych. Może się domyśli, no nie wiem.

[Alciaaa]

Zaproś ją do siebie, powiedz że będzie takie małe SPA maseczki sobie zrobicie, makijaż, woskiem czy tam pastą cukrową nogi potraktujecie (albo jej powiedz żeby ci pomogła bo sama nie dasz sobie rady za "pierwszym" razem, bo nie wiem jaką masz teraz metodę ) a w inny dzień na zakupy. Albo własnie zacznij temat tak jak ktoś wcześniej powiedział kupna depilatora, albo metodzie laserowej i może coś się dowiesz.

[Kirsti]

Napisane przez kycia1

Ja np. porozmawiałabym z kolezanka i zaproponowala jej wyjscie, np do clubu, powiedziałabym jej, zeby do mnie wpadła a ja zrobie ja bostwo, zeby w domu zrobiła sobie SPA- peeling ciala, maseczka na włosy itd, a ja sie reszta zajme. Jesli natomiast ona uwaza, ze nie musi o siebie dbac- to bardzo mi przykro, ale Ty jej nie pomozesz. Znam wielu facetów (wychowylalam sie wsrod wielu kolegow) i oni np. uwielbiaja zadbane kobiety (uwaga! niekoniecznie w makijazu, czesto stawiaja na delikatny wyglad) , ale chwilowa niemoznosc (czyt. choroba itd) jest jak najbardziej zrozumiała. Ja osobiscie robie to dla siebie bo lubie miec gładkie i delikatnie ciało, czuje sie wtedy swietnie.

Napisane przez Alciaaa

Zaproś ją do siebie, powiedz że będzie takie małe SPA maseczki sobie zrobicie, makijaż, woskiem czy tam pastą cukrową nogi potraktujecie (albo jej powiedz żeby ci pomogła bo sama nie dasz sobie rady za "pierwszym" razem, bo nie wiem jaką masz teraz metodę ) a w inny dzień na zakupy. Albo własnie zacznij temat tak jak ktoś wcześniej powiedział kupna depilatora, albo metodzie laserowej i może coś się dowiesz.

Uważam, że dziewczyny mają super pomysły. Zróbcie sobie z kilkoma jeszcze innymi koleżankami uroda party. Nałóżcie sobie różne maseczki, zróbcie peeling, możecie wykorzystać również domowe przepisy na maseczki i peelingi A na koniec włosy i makijaż Potem zróbcie sobie zdjęcia i jej pokażcie. Może wtedy koleżanka zauważy różnicę i stwierdzi, że świadomość tego, że ładnie wyglądamy dobrze wpływa na nasze samopoczucie

Co do pytania zawartego w temacie. Mam takich kilka koleżanek na uczelni. Inteligentne i oczytane dziewczyny, ale nie za bardzo dbają o siebie, bo chyba twierdzą, że makijaż czy ładne ciuchy odwrócą uwagę od ich intelektu i od tego, co mają do powiedzenia. A przecież nie muszą z siebie od razu robić Barbie Tylko zrobić coś z tymi zarośniętymi brwiami, niedopasowanym stanikiem i cerą, która błaga o odrobinę podkładu. Może faktycznie nie miały w domu wzoru tego, że należy o siebie dbać Ale ja też nie miałam Może z moją mamą nie jest aż tak strasznie, ale ja wiedzę na temat urody czerpałam z gazet i z internetu. Dla chcącego nic trudnego

[muszynianka]

Dbać o siebie to myć się regularnie. Zęby włosy itp. Golenie się to sprawa indywidualna, tak samo malowanie się. BEZ PRZESADY.

[Lolaa87]

Napisane przez muszynianka

Dbać o siebie to myć się regularnie. Zęby włosy itp. Golenie się to sprawa indywidualna, tak samo malowanie się. BEZ PRZESADY.

Codzienne mycie się - zęby, włosy, stosowanie antyperspirantów to jest standard, podstawowa higiena a nie dbanie o siebie!! Nie żyjemy w średniowieczu, każdy ma dostęp do mydła i wody.
Dbanie o siebie to właśnie golenie się, makijaż i inne "nadprogramowe" zabiegi - żeby wyglądać lepiej.

[201701300922]

Napisane przez muszynianka

Dbać o siebie to myć się regularnie. Zęby włosy itp. Golenie się to sprawa indywidualna, tak samo malowanie się. BEZ PRZESADY.

No tak, zgadzam się z Tobą, ale skoro ta dziewczyna się nie goli, chodzi z włosami na nogach (i może pod pachami) to niech się nie dziwi, że żaden koleś nie zwraca na nią uwagi. Niestety tak jest, że chłopakom to się nie podoba. Chociaż... Nie będę generalizować, bo może znajdzie się kilku takich, którym to nie przeszkadza. Więc jeśli chce, niech takich szuka Co do malowania i ubierania - no cóż... Każdemu podoba się co innego...

Ale nie oszukujmy się - faceci wolą zadbane kobiety czyt. umyte, wydepilowane/ogolone, w ładnych ciuszkach, trochę umalowane.

Należy tylko się rozejrzeć dookoła, że właśnie takie mają największe powodzenie, a nie jakieś szare myszki - jak ta koleżanka. Może należy jej to uświadomić?

[nvmd]

Ja uważam, że co do makijażu czy ubrań to sprawa indywidualna- każdy nosi to na co go stać.

Aczkolwiek moim zdaniem DBANIE O SIEBIE w kontekście higieny ( dezodorant, nawet bez zapachowy, umyta głowa) to na prawdę podstawa.
Co do reszty- kwestia gustu.

[Lolaa87]

Napisane przez Dysia1990

No tak, zgadzam się z Tobą, ale skoro ta dziewczyna się nie goli, chodzi z włosami na nogach (i może pod pachami) to niech się nie dziwi, że żaden koleś nie zwraca na nią uwagi. Niestety tak jest, że chłopakom to się nie podoba. Chociaż... Nie będę generalizować, bo może znajdzie się kilku takich, którym to nie przeszkadza. Więc jeśli chce, niech takich szuka Co do malowania i ubierania - no cóż... Każdemu podoba się co innego...

Ale nie oszukujmy się - faceci wolą zadbane kobiety czyt. umyte, wydepilowane/ogolone, w ładnych ciuszkach, trochę umalowane.

Należy tylko się rozejrzeć dookoła, że właśnie takie mają największe powodzenie, a nie jakieś szare myszki - jak ta koleżanka. Może należy jej to uświadomić?

Mam koleżankę, której nigdy nie widziałam w umytych i czystych włosach... Do tego brud za paznokciami i często nieprzyjemny zapach potu.... A ma faceta już parę ładnych lat, mieszka z nim i planują ślub więc istnieją tacy faceci

[muszynianka]

Dbanie o siebie to właśnie golenie się, makijaż i inne "nadprogramowe" zabiegi - żeby wyglądać lepiej.

moim zdaniem dbanie o siebie, to czyste paznokcie, to czysty strój, wyprasowana koszula.

No tak, zgadzam się z Tobą, ale skoro ta dziewczyna się nie goli, chodzi z włosami na nogach (i może pod pachami) to niech się nie dziwi, że żaden koleś nie zwraca na nią uwagi

a tam, ja znam takich którym to nie robi.
i znów stereotyp gładziutkiej jak pupcia niemowlaczka kobiety.

[listopadowa80]

Napisane przez Lolaa87

Codzienne mycie się - zęby, włosy, stosowanie antyperspirantów to jest standard, podstawowa higiena a nie dbanie o siebie!! Nie żyjemy w średniowieczu, każdy ma dostęp do mydła i wody.
Dbanie o siebie to właśnie golenie się, makijaż i inne "nadprogramowe" zabiegi - żeby wyglądać lepiej.

Dokładnie

Napisane przez Alciaaa

Zaproś ją do siebie, powiedz że będzie takie małe SPA maseczki sobie zrobicie, makijaż, woskiem czy tam pastą cukrową nogi potraktujecie (albo jej powiedz żeby ci pomogła bo sama nie dasz sobie rady za "pierwszym" razem, bo nie wiem jaką masz teraz metodę ) a w inny dzień na zakupy. Albo własnie zacznij temat tak jak ktoś wcześniej powiedział kupna depilatora, albo metodzie laserowej i może coś się dowiesz.

Świetny pomysł Może spodoba się koleżance!

[muszynianka]

jak widzisz taką wystrojoną laskę to od razu wiadomo, że z Europy Wschodniej.

to stereotyp ale niestety. spójrzcie w Londynie, jak syfiarze niektórzy wyglądają;p

[201701300922]

Napisane przez Lolaa87

Mam koleżankę, której nigdy nie widziałam w umytych i czystych włosach... Do tego brud za paznokciami i często nieprzyjemny zapach potu.... A ma faceta już parę ładnych lat, mieszka z nim i planują ślub więc istnieją tacy faceci

No widać istnieją tacy faceci, dlatego napisałam że nie będę uogólniać
No ale to rzeczywiście są wyjątki

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------


No ale przez to, że większość Polek ulega tym stereotypom wygląda pięknie i dlatego Polki (pozytywnie) się wyróżniają na zachodzie Europy

[Lolaa87]

Napisane przez muszynianka

moim zdaniem dbanie o siebie, to czyste paznokcie, to czysty strój, wyprasowana koszula.


a tam, ja znam takich którym to nie robi.
i znów stereotyp gładziutkiej jak pupcia niemowlaczka kobiety.

Dla mnie to jest podstawa, po prostu bycie czystym - poranny prysznic czy kąpiel i założenie czystych ubrań jest rzeczą naturalną.
Dbanie o siebie to np. robienie maseczek, peeling, wymalowane paznokcie, makijaż, ładna fryzura itp.

[moooniaaaa]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;19240807]To tak jak ja.

Przed ślubem poszliśmy do kościoła pooglądać inne śluby i tż mówi mi na końcu:
- Ola, tylko się nie maluj ![/QUOTE]
Moim zdaniem brak makijażu ma z niedbałością o siebie mało wspólnego.



Dla mnie kobieta, która o siebie nie dba to po prostu taka, która nie przestrzega zasad higieny.
Cała reszta typu: makijaż, owłosienie to już co kto lubi.

Ja uwielbiam dbać o swoje ciało, włosy czy paznokcie. Dla mnie takie zabiegi czy domowe spa to sama przyjemność i relaks.

[muszynianka]

Dbanie o siebie to np. robienie maseczek, peeling, wymalowane paznokcie, makijaż, ładna fryzura itp.

czyli osoba która nie robi maseczek i ładnych fryzur to o siebie nie dba i jest niezadbana?;p

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

dbać o siebie to także dieta. zdrowa dieta, brak nałogów i sport.

[Lolaa87]

Napisane przez muszynianka

czyli osoba która nie robi maseczek i ładnych fryzur to o siebie nie dba i jest niezadbana?;p
---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

dbać o siebie to także dieta. zdrowa dieta, brak nałogów i sport.

Dla mnie dziewczyna, która rano wstaje myje zęby, bierze prysznic, zakłada czyste ciuchy jest po prostu czysta i schludna.
Zadbana to dla mnie osoba, która robi dla siebie coś więcej - depilacja, makijaż, pomalowane paznokcie czy tak jak napisałaś uprawia jakiś sport itp.
Na miano osoby zadbanej nie załuguje ktoś kto się po prostu umyje i założy czystą odzież

[elpii]

jezeli chodzi o Twoja kolezanke to z pewnoscia nalezy jej to powiedziec w jakis delikatny sposob, napewno jej to nie urazi ani nie obrazi. takie osoby poprostu nie wiedza ze nalezy o siebie zadbac. Mowi sie "to nie szata zdobi czlowieka" ale z drugiej strony "jak Cie widza tak Cie pisza" ..i kolo sie zamyka. tez mam taka kolezanke i powiedzialam jej delikatnie o goleniu i o tym ze powinna sprubowac sie pomalowac bo by ladnie wygladala. zaproponowalam jej ze mam ochote ja pomalowac poszlam z nia do sklepu bo matka dala jej kase wiec jej wmawialam swoje wizje jak ma sie ubrac hehe ale ciezko taka osobe zmienic. ubiera sie ciut lepiej, ale nadal sie nie goli ani nie maluje,ciagle tluste wlosy. Ciezko komus przegadac ale z czasem moze sie udac.

[karolynka90]

Napisane przez moooniaaaa

Ja uwielbiam dbać o swoje ciało, włosy czy paznokcie. Dla mnie takie zabiegi czy domowe spa to sama przyjemność i relaks.

Dla mnie również.

Higiena (czyste włosy, czyste ciało, czyste zęby, ogolone pachy) to podstawa.
A każda kobieta powinna dodatkowo umieć o siebie zadbać. Mam tu na myśli jakiś ładny zapach, fajny kolor włosów, delikatny makijaż, gładkie, nawilżone ciało, zadbane paznokcie.
Co do golenia włosów na nogach - jak kto lubi, ale ja nie pokazałabym się publicznie z owłosionymi kończynami

Jeśli chodzi o koleżankę Autorki, myślę, że najlepszym wyjściem jest wspólny "wieczór piękności" czy wypad na zakupy (nawet w secondhandzie można znaleźć świetne ubrania).

[muszynianka]

Na miano osoby zadbanej nie załuguje ktoś kto się po prostu umyje i założy czystą odzież

a jeśli zdrowo się odżywia nie pije nie pali i jeździ na rowerze?
kto jest bardziej zadbany, pani która codziennie robi sobie maseczki, ma perfekcyjny makijaż i wyprostowane włosy ale pali jak smok i chleje w piątkowe i sobotnie wieczory, czy schludna osoba która ma zdrową dietę i prowadzi zdrowy tryb życia?
heloł, nie bądźmy tacy powierzchowni.

[nebya]

Ale zaraz od kiedy to, że ktoś nosi 'nieciekawe' ciuchy świadczy o tym, że o siebie nie dba Może te ciuchy są dla kogoś ok. Tak samo nie każdy musi się malować, bez przesady. Depilacja nóg też nie jest kobiecym obowiązkiem, owszem wydepilowane nogi wyglądają estetyczniej, ale też nie można powiedzieć, że niewydepilowana kobieta o siebie nie dba. Nie musi być gładka jeśli tego nie chce.

Mycie ciała, włosów, zębów, chodzenie w czystych ubraniach i dbanie o swoje zdrowie to wszystko nazwałabym ogólnie ' dbaniem o siebie'. Takie minimum.

Ogólnie mogę powiedzieć, że ktoś o siebie nie dba, jeśli go czuć, a jeszcze nie widać Czyli nie myje się, ma tłuste włosy, albo w ogóle nie przejmuje się swoim zdrowiem, np. ma popsute zęby i nic z tym nie robi, pali jak smok, nadużywa alkoholu itp.

[Lolaa87]

Napisane przez muszynianka

a jeśli zdrowo się odżywia nie pije nie pali i jeździ na rowerze?
kto jest bardziej zadbany, pani która codziennie robi sobie maseczki, ma perfekcyjny makijaż i wyprostowane włosy ale pali jak smok i chleje w piątkowe i sobotnie wieczory, czy schludna osoba która ma zdrową dietę i prowadzi zdrowy tryb życia?
heloł, nie bądźmy tacy powierzchowni.

Ale my tu mówimy o wyglądzie a nie o tym co kto je czy pije. Nie zaglądam nikomu w talerz czy w szklankę i nie po tym oceniam czy ktoś jest zadbany czy nie, tylko po wyglądzie.