Studia na prywatnej Uczelni????

[MikeS]

Cześć Mam pytanie: co sądzicie o studiowaniu na uczelniach prywatnych?Słyszałam całkiem dużo o Uczelni Łazarskiego, podobno mają świetnych wykładowców, przyjemną atmosfere i większość absolwentów dostaje pracę zaraz po studiach. Myślałam o kierunku po którym otrzymuje się podwójny dyplom, ich i Coventry University(nigdzie indziej nie widziałam takiej opcji). Wie ktoś, coś? Jakieś opinie?

[maacieek]

Uczelnia uczelni nie równa Moje zdanie takie że nie ważne jaka uczelnia byle student który ukończył dane studia miał z niej wiedzę, jakieś praktyki mile widziane. Fajnie jak by bły jakieś kólłka zainteresowań ale to już jak kto lubi i chce.
No bo co z tego że ktoś ukończył publiczną uczelnie skoro nie bedzie miał ani wiedzy bo nieuk albo taki poziom tam był?
No i gdybym był pracodawcą to wiadome że wziął bym taką osobę która ma wiedzę i doświadczenie niż tylko dlatego ze skończył UJ czy UW ;D

A i może warto poszukać jak się ma sprawa z tymi podwójnymi dyplomami czy to jest tylko taki myk marketingowy czy faktycznie ma się z "góry otrzymane" 2 dyplomy.

[Typicalk]

Moim zdaniem lepiej studiować na państwowej uczelni.
Większość moich znajomych, którzy wybrali prywatne uczelnie należą raczej do tych osób, którym nauka idzie trudniej. Idąc na prywatną uczelnię, mają w zasadzie dyplom zapewniony - 'płacą-dostają'.
Zresztą, wystarczy porównać ile osób odpada z państwowych uczelni, a ile z prywatnych...

[Pigeons]

Napisane przez Typicalk

Moim zdaniem lepiej studiować na państwowej uczelni.
Większość moich znajomych, którzy wybrali prywatne uczelnie należą raczej do tych osób, którym nauka idzie trudniej. Idąc na prywatną uczelnię, mają w zasadzie dyplom zapewniony - 'płacą-dostają'.
Zresztą, wystarczy porównać ile osób odpada z państwowych uczelni, a ile z prywatnych...

Nie zgodzę się. Wszystko zależy od tego co się studiuje
Mam znajomą studiującą dwa kierunki, jeden humanistyczny na uczelni państwowej oraz grafikę na prywatnej.
Pracę jako grafik znalazła jeszcze przez skończeniem pierwszego stopnia.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Pigeons

Nie zgodzę się. Wszystko zależy od tego co się studiuje
Mam znajomą studiującą dwa kierunki, jeden humanistyczny na uczelni państwowej oraz grafikę na prywatnej.
Pracę jako grafik znalazła jeszcze przez skończeniem pierwszego stopnia.

nie możliwe studiuje kierunek humanistyczny i jeszcze nie ma pracy w zawodzie?
Przepraszam, musiałam.

[Japanication]

Napisane przez Typicalk

Moim zdaniem lepiej studiować na państwowej uczelni.
Większość moich znajomych, którzy wybrali prywatne uczelnie należą raczej do tych osób, którym nauka idzie trudniej. Idąc na prywatną uczelnię, mają w zasadzie dyplom zapewniony - 'płacą-dostają'.
Zresztą, wystarczy porównać ile osób odpada z państwowych uczelni, a ile z prywatnych...

Yyy o ile dobrze kojarzę to akurat Łazarski to najlepsza prywatna uczelnia w kraju i jednocześnie jedna z najlepszych szkół ekonomicznych.
Jakieś tam ważne wyróżnienia i nagrody otrzymywali, chyba nawet MBA oferują.

nie możliwe studiuje kierunek humanistyczny i jeszcze nie ma pracy w zawodzie?
Przepraszam, musiałam.

+1

[piotrek1994]

Jedyna prywatna uczelnia, na której bym był w stanie podjąć naukę to Koźmiński

[Pigeons]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;41981355] nie możliwe studiuje kierunek humanistyczny i jeszcze nie ma pracy w zawodzie?
Przepraszam, musiałam.[/QUOTE]

Właśnie dlatego ten przykład doskonale obrazuje , że nie liczy się "gdzie" ale "co"

[Japanication]

Napisane przez piotrek1994

Jedyna prywatna uczelnia, na której bym był w stanie podjąć naukę to Koźmiński

W sumie to chyba mi się ten Łazarski z Koźmińskim pomylił.
Ten drugi ponoć bardzo dobry.

[Kalini]

Jest kilka dobrych prywatnych uczelni w Polsce np. SWPS, Koźmiński czy własnie Łazarski (na którym podobno jest bardzo dobre prawo). I nie wstyd na nich studiować. Choć coś za coś, czesne jest na nich bardzo wysokie. Jednak większość prywatnych uczelni jest niewiele warta.

[z_blondem_mi_do_twarzy]

Co do tej grafiki - widocznie była dobra w tym co robiła. A z tymi prywatnymi trzeba być bardzo ostrożnym. Nawet jeśli masz zapał do nauki, to poziom grupy i wymagań na uczelni gdzie się płaci może go skutecznie obniżyć.

Często dostają się tam ci, którzy nie dostali się na państwową - system myślenia : byle tylko były dzienne, nieważne co, nieważne gdzie.

Nie przeczę jednak, że są i dobre prywatne uczelnie.

[Aimee_J]

Napisane przez Typicalk

Moim zdaniem lepiej studiować na państwowej uczelni.
Większość moich znajomych, którzy wybrali prywatne uczelnie należą raczej do tych osób, którym nauka idzie trudniej. Idąc na prywatną uczelnię, mają w zasadzie dyplom zapewniony - 'płacą-dostają'.
Zresztą, wystarczy porównać ile osób odpada z państwowych uczelni, a ile z prywatnych...

Zapraszam na moją uczelnię.
Studiowałam prywatnie [w sumie trafiłam tam nieplanowanie, bo nigdy nie brałam pod uwagę uczelni prywatnej] i trafiłam na większość wykładowców, którzy nam dawali w kość bardziej niż znajomym, którzy studiowali na państwowej uczelni. Udowadniali nam w ten sposób, ze prywatna uczelnia nie oznacza łatwego przebrnięcia przez studia bez wysiłku.

Poza tym miałam okazję obserwować studentów [i nie tylko, bo paru znajomych prezentujących ten sam poziom] po AGH, którzy trafiali do mnie do pracy na praktyki lub stricte jako pracownicy. Wszyscy łapaliśmy się za głowy widząc ich stan wiedzy oraz podejście do pracy.

[Basiulka19]

Napisane przez Typicalk

Moim zdaniem lepiej studiować na państwowej uczelni.
Większość moich znajomych, którzy wybrali prywatne uczelnie należą raczej do tych osób, którym nauka idzie trudniej. Idąc na prywatną uczelnię, mają w zasadzie dyplom zapewniony - 'płacą-dostają'.
Zresztą, wystarczy porównać ile osób odpada z państwowych uczelni, a ile z prywatnych...

Taaaaa jasne .... nikt mi nic za darmo nie dał ....

[Bryniuk]

Realia są takie że 95% uczelni prywatnych, niezależnie od tego jak się reklamują jest cenionych strasznie nisko. We Wrocławiu na przykład masz olbrzymie szanse że Twoje CV trafi do kosza na dzień dobry w większości firm z branży IT jeśli nie jesteś po PwR albo przynajmniej równie dobrej, PAŃSTWOWEJ uczelni z innego miasta. Oczywiście jak ktoś ma talent to w ogóle uczelni nie potrzebuje, ale skoro 90% Twojej pracy to ma być praca własna, a nazwa uczelni wyższej to na CV będzie raczej czarna plama, to po co płacić?

[ahsen]

Niektóre uczelnie prywatne są niestety bardzo słabe, egzaminy zdają wszyscy - prędzej czy później, nawet po kilkunastu podejściach. Może jakieś znaczenie ma to w jakim mieście ukończyłaś studia. Uczelnie warszawskie z pewnością będą cieszyć się większą renomą, niż te w niewielkich miastach. Skoro szkoła, o której mówisz, ma pozytywne opinie i oferuje podwójny dyplom, to pewnie nie należy do najgorszych.

Ostatnio panuje opinia, że teraz już nikt nie patrzy na to, jaką uczelnię ukończyłaś. Teraz liczy się raczej papier.

[MikeS]

A studiował ktoś może na Łazarskim? Interesuje mnie konkretnie ta uczelnia, więc najlepiej byłoby dowiedzieć się u źródła Macie racje, dużo zależy od kierunku i umiejętności, ale ważne żeby szkoła była na wysokim poziomie, a ta wydaje mi się, że ma potencjał.

[Japanication]

Napisane przez Bryniuk

Realia są takie że 95% uczelni prywatnych, niezależnie od tego jak się reklamują jest cenionych strasznie nisko. We Wrocławiu na przykład masz olbrzymie szanse że Twoje CV trafi do kosza na dzień dobry w większości firm z branży IT jeśli nie jesteś po PwR albo przynajmniej równie dobrej, PAŃSTWOWEJ uczelni z innego miasta. Oczywiście jak ktoś ma talent to w ogóle uczelni nie potrzebuje, ale skoro 90% Twojej pracy to ma być praca własna, a nazwa uczelni wyższej to na CV będzie raczej czarna plama, to po co płacić?

Przecież w IT na dyplom się patrzy dopiero na końcu i ma najmniejsze znaczenie.
I nie "PwR", tylko "PWr"...zresztą w IT dużo ludzi jest w ogóle z kierunków kompletnie nie powiązanych z IT, chociaż fakt-faktem - zazwyczaj zajmują się rzadkimi językami.

[Kalini]

Napisane przez MikeS

A studiował ktoś może na Łazraskim? Interesuje mnie konkretnie ta uczelnia, więc najlepiej byłoby dowiedzieć się u źródła Macie racje, dużo zależy od kierunku i umiejętności, ale ważne żeby szkoła była na wysokim poziomie, a ta wydaje mi się, że ma potencjał.

Mój kolega studiował tam prawo- wybrał tę uczelnie świadomie, mógł studiować na UW. Bardzo był z niej zadowolony.
Ja mieszkałam praktycznie obok Łazarskiego i byłam kilka razy na wykładach otwartych. I wykłady tam dawał Kwaśniewski, Balcerowicz czy Geremek, więc chyba z jej renomą nie jest źle. No i jest bardzo ładna w porównaniu z większością wydziałów uczelni publicznych (przynajmniej tych które ja widziałam).

[Alaa88]

Witam!
Ja studiuje na Uczelni Łazarskiego, będę od października zaczynać V rok. Osobiście bardzo polecam. Sama przenosiłam się z Uczelni publicznej na tę właśnie uczelnie. Świetna kadra nauczycielska. Bezpośredni kontakt z wykładowcami i ćwieczniowcami. Jak dla mnie najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Poza tym dodatkowym plusem jest to, że jeżeli nie uda się zaliczyć w danym roku jakiegoś przedmiotu i powinie się noga i na poprawce i na komisie to nie trzeba płacić za warunek ponad 1000 zł jak na państwowych uczelniach tylko ma się całe 5 lat (w przypadku prawa) na zaliczenie danego przedmiotu więc można spać spokojnie. Poza tym kadra nauczycielska to sama śmietanka. Ja osobiście bardzo polecam

[mm444]

Treść usunięta

[olkaaa12345]

Szczerze powiedziawszy to czy uczelnia prywatna czy publiczna powoli przestaje mieć znaczenie. Uczyć się można wszędzie, a swoje wykształcenie odopwiednio wykorzystać w przyszłości.
Osobiście zdałam na II rok prawa Uczelni Łazarskiego i jak dotychczas nie żałuję. Przede wszystkim są tam świetni wykładowcy, którzy potrafią zainteresować przedmiotem, a to wg. mnie jest najważniejsze, a przy tym całkiem przystępne czesne. Plan zajęć można ułożyć sobie w dogodny sposób,
Uważam,że nie jest sprawiedliwe bezpodstawnie dyskryminowanie studentów oraz samych uczelni prywatnych.

[mm444]

Treść usunięta

[olkaaa12345]

Napisane przez Typicalk

Moim zdaniem lepiej studiować na państwowej uczelni.
Większość moich znajomych, którzy wybrali prywatne uczelnie należą raczej do tych osób, którym nauka idzie trudniej. Idąc na prywatną uczelnię, mają w zasadzie dyplom zapewniony - 'płacą-dostają'.
Zresztą, wystarczy porównać ile osób odpada z państwowych uczelni, a ile z prywatnych...

Nie zgodzę się z powyższym. Uważam, że bezpodstawne dyskryminowanie uczelni prywatnych, a także studentów tych uczelni jest bardzo niesprawiedliwe. Obecnie jestem studentką 3 roku prawa Uczelni Łazarskiego i uważam, ze uczyć można się wszędzie, a potem wyciągać korzyści płynące z wykształcenia.
Łazarski wg. mnie jest naprawdę dobrą Uczelnią głownie za sprawą znakomitych wykładowców, którzy umiejętnie potrafią zarazić wykładaną tematyką.

[Basiulka19]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

No nie byłabym tego taka pewna...

[201605301111]

myślę, że wszystko zależy od tego jaka to uczelnia prywatna. Są szkoły dobre, są niezłe, ale sa też Wyższe Szkoły Ostrzenia Ołówków Automatycznych.
U mnie w liceum prywatne szkoły nie mialy zbyt dobrej renomy, głownie dlatego, że szli tam ludzie, ktorzy nie podostawali sie na państwowe lub tragicznie zdali mature.

[Japanication]

Napisane przez olkaaa12345

Nie zgodzę się z powyższym. Uważam, że bezpodstawne dyskryminowanie uczelni prywatnych, a także studentów tych uczelni jest bardzo niesprawiedliwe. Obecnie jestem studentką 3 roku prawa Uczelni Łazarskiego i uważam, ze uczyć można się wszędzie, a potem wyciągać korzyści płynące z wykształcenia.
Łazarski wg. mnie jest naprawdę dobrą Uczelnią głownie za sprawą znakomitych wykładowców, którzy umiejętnie potrafią zarazić wykładaną tematyką.

Z tym prawem na Łazarskim to nie wal ściemy kk?
Wyniki egzaminów na aplikacje, gdzie jest Łazarski?
W czarnej...

[mm444]

Treść usunięta

[jesienny_lisc]

Nie wiem, czy w ogóle chce mi się tu pisać, bo zaraz najmądrzejszy Japanication uraczy mnie pewnie swoją, kolejną mądrością.

Mój TŻ skończył Łazarskiego 3 lata temu, bardzo sobie chwalił tę uczelnię, zarówno program, jak i kadrę. Całkowicie świadomie wybrał akurat tę szkołę i nie żałuje, starał się ze studiów wycisnąć ile się da, dodatkowe wykłady, certyfikaty, które miał możliwość zrobić na uczelni.
Myślę, że to istotne, jakie ma się podejście do tego, co studia mają Ci dać - wiedzę i umiejętności czy papier? Bo nawet studiując na UW, można zaszczycać uczelnię swoją obecnością, tylko wtedy, gdy jest to całkowicie niezbędne, a egzaminy zdawać na zasadzie ZZZ.
Co do pracy, to na 5 roku miał już dobrą, stałą pracę (umowa o pracę na czas nieokreślony) i zarobki do pozazdroszczenia, przez większość studentów.

[Japanication]

Nie warto dyskutować z kontami reklamowymi

No tak, nie zwróciłem uwagi na licznik postów.

dodatkowe wykłady, certyfikaty, które miał możliwość zrobić na uczelni.

Wtf.

[Noirceur]

Ten podział – państwowe jest dobre, prywatne jest słabe jest.. kiepski. Też tak kiedyś myślałam, dopóki nie zaczęłam studiować na tej rzekomo dobrej państwowej uczelni. Sesja? Naprawdę trzeba się naprawdę postarać, żeby nie zaliczyć. Wiadomo, są wyjątki, ale te wyjątki potwierdzają tylko regułę, że to, co państwowe niekoniecznie jest jedynie dobre.

Jedna z moich koleżanek studiuje w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Warszawie i jak rozmawiałam z nią, nie zauważyłam, żeby do sesji podchodziła z myśleniem „płacę, więc zaliczę”. Uczy się normalnie, działa po zajęciach. Nie bardzo widzę powód, dla którego po jej kierunku miałaby po skończeniu studiów nie znaleźć pracy. To jest kwestia pomysłu na siebie, a nie prestiżu uczelni. Jak jest się beznadziejnym, to nawet renoma szkoły nie pomoże. Taka jest prawda.