|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2014-10-10, 19:15 | #3301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Aneszna, jak tam Twoje badania? Mam nadzieję, że wszystko ok.
Udało Wam się coś fajnego upolować na jesień? Jako że zbieram na kolejne wojaże, to w tym miesiącu skromnie. Ja wylicytowałam płaszcz desiguala, o taki: http://www.ebay.de/itm/DESIGUAL-Mant...item4d235c3f8a ale za połowę ceny Edytowane przez Rilla82 Czas edycji: 2014-10-10 o 19:19 |
2014-10-11, 09:47 | #3302 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Cytat:
fajny, taki kolorowy |
|
2014-11-21, 01:18 | #3303 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Hej, mam pytanie, moge doloczyc? nie jestem kolo 30stki ale jestem pewna, ze nie zamierzam miec potomstwa, wiem, ze pomyslicie, ze jestem mloda itd ale jestem naprawde zdelarowana mam 21 lat, mieszkam w uk obecznie, moj partner ( 25 l.) tez nie chce miec dzieci .
Od zawsze chyba mialm takie poglady, w dodatku mialm mlodsze rodzenstwo o 16 i 17 lat, wiec tez mnie to mocno zniechecilo, do tego bracia blizniaki z autyzmemem ( wiek obecnie to 5 lat ). Nie wiem co wiecej o sobie napisac, pracuje, mieszkam z Tz na wlasnym? Mam nadzieje ze mnie przygarniecie
__________________
Cytat:
10/06/14
|
|
2014-11-21, 13:05 | #3304 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Cytat:
Pewnie będziesz jeszcze często w życiu słyszeć, ze względu na Twój młody wiek, że "jeszcze Ci przejdzie". My jesteśmy dowodem na to, że nie wszystkim przechodzi |
|
2014-11-21, 19:51 | #3305 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
O matko, wreszcie znalazłam piątą część, gdzie mogę coś napisać Pogratulować rozbudowanego tematu Chętnie się do Was dołączę, ponieważ widzę tutaj pokrewne duszyczki do pogadania
Mam obecnie prawie 25 lat, zaręczona, z jednej strony pragnąca ślubu [mieszkanie z tż, wspólne rozmowy kiedy przyjdzie ochota itp.], ale z drugiej strony bojąca się obowiązków i właśnie tej cholernej presji otoczenia, dotyczącej posiadania dzieci... U mnie jest o tyle z tym problem, że Tż pochodzi z dość katolickiej rodziny z pewnymi tradycjami, a co za tym idzie niestety chce mieć dzieci kiedyś tam za X lat... Doskonale wie o mojej antypatii do dzieci, o tym, że wyprowadzają mnie one z równowagi, o moim kompletnym braku instynktu macierzyńskiego itp. Zapytał kiedyś, czy chcę mieć dzieci, ponieważ jest to ważne dla niego i po to też zostaliśmy stworzeni, by się rozmnażać Jak bardzo kocham tego mojego chłopa, to tak wtedy doszłam do wniosku, że priorytety mamy niby te same [chęć rozwoju zawodowego, osobistego, spełnianie marzeń itp.], ale z drugiej strony ja nie widzę w tym wszystkim miejsca ani mojej chęci do posiadania potomstwa. I nie ukrywam, że bardzo się boję tego, że w całym tym macierzyństwie związek i miłość między dwojgiem ludzi zejdzie na drugi plan przez jakieś tam dziecko... Nie wiem jak wy, ale ja dostrzegam różnicę w tym, jak z wielkim szacunkiem i miłością traktują się pary bezdzietne, a jak to wygląda w przypadku par, które gdzieś między jedną kaszką Bobovita, a ufajdanym pampersem zatraciły swoje głębokie uczucia względem siebie i szacunek. A już najbardziej to boję się, że Tż, przez ewentualnie dziecko, będzie mi okazywał mniej uwagi, miłości i całej reszty... Niestety pochodzę z takiej rodziny, gdzie mama nie była uczuciowa względem mnie, sama z siebie mnie nie przytuliła, a taty nie było w najważniejszych etapach mojego życia. Dlatego Tż stanowi dla mnie nie tylko partnera, przyjaciela i powiernika tajemnic, ale i w pewnym sensie ojca, który umie zapanować nade mną i moim okropnym charakterem. I właśnie dlatego z tych powyższych powodów nie lubię i nie chcę mieć dzieci... I co Wy na to dziewczyny? |
2014-11-21, 19:56 | #3306 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Cytat:
|
|
2014-11-23, 14:27 | #3307 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
O, kurde, wątek dla mnie, choć na Plotkowym raczej nie bywam
|
2014-11-24, 12:18 | #3308 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
|
2014-11-24, 16:37 | #3309 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Może przy pomocy nowych osób nasz wątek się nieco zreaktywuje
__________________
la donna e mobile
Everyone I know is getting married or pregnant. I'm just getting awesome. |
2014-11-26, 10:14 | #3310 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Nie wiem, co pisać. Od dawna wiem i postanowiłam, że dzieci mieć nie chcę. Czy koło 30-stki, czy więcej. Mam 30 lat, obecnie singielka, pracuję, imprezuję, mam masę znajomych, kilka zaufanych przyjaciółek (też bezdzietnych).
Mam szczęście, że trafiałam na facetów, którzy też dzieci mieć nie chcieli |
2014-11-26, 11:51 | #3311 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Cytat:
|
|
2014-11-26, 12:03 | #3312 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Witamy świeżą krew : Unex, Viperka, kaguya .
Nowe Twarze na wątku zawsze w cenie .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
2014-11-26, 13:49 | #3313 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Robi sie nas wiecej
|
2014-11-27, 10:25 | #3314 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Nss w sumie raz to dzieci niezwykle irytuja, ja nie mam cierpliwosci, nie potafilabym sie zaangazowac, w wychowanie itd Wiec po co sobie robic krzywde nawzajem? Z reszta nie stac nas na dziecko, tzn moze i bys my jakos wiazali koniec z koncem ale po co sie tak poswiecac, skoro tego nie czujemy? Jest nam razem dobrze, mozemy sie rozwijac w innych dziecinach, podróżować itd Nie zanudzicie mnie, nie martwcie sie o to. Chwile mnie nie bylo ale mam teraz urwanie glowy bo sie przeprowadzamy. Ja mam tylko jedna przyjaciolke ktora jest mocno zdeklarowana w swojej bezdzietnosci Druga za to szaleje na punkcie "malych bucikow " i " osranych pampersikow" no ale ja staram sie tego nie sluchac, bo mnie to nie interesuje zbytnio, a ona zas szanuje moje wybory. Tak samo jest z matka, nigdy nie mialam jakis zgrzytow z powodu moich decyzji. Do slubu tez mi sie nie spieszy, raczek zostawiac to pod znakiem zapytania
__________________
Cytat:
10/06/14
Edytowane przez Unex Czas edycji: 2014-11-27 o 10:30 |
|
2014-11-27, 13:37 | #3315 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Widzisz... O ile my nie rozumiemy tego szaleństwa na punkcie bucików i pampersów, tak te zwariowane mamuśki nie rozumieją tego, że można nie przepadać za dziećmi i po prostu niekoniecznie chcieć być matką w przyszłości. Niejednokrotnie spotkałam się z antypatią do mnie przez to.
Ja z kolei to nigdy przenigdy nie zrozumiem sytuacji, kiedy to spotykają się dwie matki [lub większy harem] i nie gadają o niczym innym za wyjątkiem swoich dzieci. A do tego jedna przed drugą przechwalają się tylko, jakie to ich dziecko jest zdolne, że liczy już po węgiersku, że rozumie teorię względności Einsteina itp. A gdzie w tym wszystkim czas dla samych tych matek? Zadbania o siebie pod względem fizycznym i psychicznym? Szkoda, że mój Tż ma mimo wszystko w planach zostawienie po sobie spuścizny w postaci potomstwa [tak potomstwa, niekoniecznie jednego potomka...] |
2014-11-27, 13:48 | #3316 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Viperka ja bym nie mogla jednak byc z kims kto wie na bank, ze chce potomstwo... Nie wiem, chyba jestem na tyle egoistyczna, albo po prostu znam swoje potrzeby i nie moglabym ulozyc swojego zycia pod zycie partnera. Wygoda? Nie wiem, moze tez troche, ale jednak w sprawie potomstwa nie mozna miec kompromisow.
__________________
Cytat:
10/06/14
|
|
2014-11-27, 14:07 | #3317 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Cytat:
U nas jest sytuacja trochę jak u Unex. Obydwoje nie przepadamy za dziećmi i nie zamierzamy się zmuszać, ale kto wie co kiedyś nam odbije. Teraz jesteśmy na etapie ogarniania życia, inwestowania w siebie, kotów i nadal sobie nie wyobrażam posiadania potomstwa.
__________________
Mój dzień na 100% będzie radosny KLIK
A Twój?? *Zaleca się oglądanie co rano oraz powtórzenie dawki gdy zaczynasz odczuwać smutek lub złość |
|
2014-11-27, 14:13 | #3318 | ||
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Cytat:
IMO, trzeba myslec za wczasu, milosc miloscia, ale ja bym nie mogla poswiecic siebie dla czyis pragnien ktore mocno koliduja z moimi przekonaniami, bo jaki w tym sens? Duzo kobiet mysli " dobra, jakos to bedzie" a pozniej wychodza historie o sliskim kocyku, bo sobie nie daja rady, albo fizycznie, albo psychicznie
__________________
Cytat:
10/06/14
|
||
2014-11-27, 15:58 | #3319 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Nie zastanawiam się nad tym póki, a wiem że powinnam Na dzień dzisiejszy oboje mamy te same priorytety: usamodzielnienie się, rozwój osobisty i tym podobne. A odnośnie tematu dzieci to jakoś tak głupio wychodzę z założenia, że "samo się to ułoży".
Nie wiem, może kiedyś mi się odwidzi z tą antypatią do dzieci, ale skoro, mając prawie 25 lat, nie jara mnie temat pieluch, nie mam instynktu macierzyńskiego, to ciężko powiedzieć, czy zmieni się coś po 30-stce Edytowane przez 201803120846 Czas edycji: 2014-11-27 o 15:59 |
2014-11-27, 20:48 | #3320 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
witam nowe twarze
Cytat:
znam mamuśki z pieluszkowym zapaleniem mózgu i te świadome macierzyńsko-hormonalnego haju tj. potrafiące go ogarnąć i pozostawić temat dzieci wśród osób których ten temat nie interesuje. Jakbyś była wielką fanką Gwiezdnych wojen i trafiła na konwent fanowski to o czym byś rozmawiała o roślinach doniczkowych? Dziewczyny, mam chyba katar stulecia. Nos mi prawie odpadł. Nie zliczę ile razy dziś usłyszałam: - jesteś chora? - nie, mam katar -...widać |
|
2014-11-28, 14:08 | #3321 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Zimno a my nadal czekamy na gości, którzy mieli nam założyć nowy piec Dobrze, że stary jeszcze do końca nie padł, bo inaczej czeka mnie zamarznięcie. Mieszkanki mieszkań zazdroszczę braku takich problemów jak nie wiem co.
__________________
Mój dzień na 100% będzie radosny KLIK
A Twój?? *Zaleca się oglądanie co rano oraz powtórzenie dawki gdy zaczynasz odczuwać smutek lub złość |
2014-11-28, 14:17 | #3322 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Też mi się zimą zdarza zazdrościć mieszkańcom bloków. Na szczęście (póki co) mój piec jest sprawny, ale i tak nigdy nie będę miała takiej temperatury, żeby chodzić po domu w T-shircie.
|
2014-11-28, 14:37 | #3323 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
ja do 18-19 roku zycia mieszkalam w domu, jak sie wyprowadzilam na studia to akademik a pozniej mieszkanie.
na pewno nie chce mieszkac w domu, mieszkanie w bloku jest wygodniejsze, tzn mam na mysli nowe budownictwo |
2014-11-28, 15:29 | #3324 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;49127067]ja do 18-19 roku zycia mieszkalam w domu, jak sie wyprowadzilam na studia to akademik a pozniej mieszkanie.
na pewno nie chce mieszkac w domu, mieszkanie w bloku jest wygodniejsze, tzn mam na mysli nowe budownictwo [/QUOTE] U mnie też nie ma mowy o chodzeniu w koszulce. Brat TŻa ma mieszkanie właśnie w nowym budownictwie i różnica w odczuwalnej temperaturze jest bardzo duża. Możemy palić 24/h a i tak nie będzie ciepło jak u niego.
__________________
Mój dzień na 100% będzie radosny KLIK
A Twój?? *Zaleca się oglądanie co rano oraz powtórzenie dawki gdy zaczynasz odczuwać smutek lub złość |
2014-11-29, 00:45 | #3325 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
A ja mieszkania we własnym domu nie zamieniłabym na nic :P Fakt, że trzeba grzać na własną rękę, łazić do tego pieca, dokładać drewna i nie mówiąc już o tym, że włosy śmierdzą mi dymem nawet teraz
|
2014-11-30, 20:10 | #3326 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
My mamy ogrzewanie gazowe, ale i tak wieczne zimno, mieszkanie jest stare i nieszczelne.
Bylismy z Tz na urodzinach & chrzcinach syna kolegi Tz, kurde tyle ludzi z malymi dziecmi, a idz pan w **uj i pytania typu " A kiedy Twoje"
__________________
Cytat:
10/06/14
Edytowane przez Unex Czas edycji: 2014-11-30 o 20:11 |
|
2014-11-30, 20:33 | #3327 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Witam nowe dusze
Cytat:
Cytat:
Cytat:
ja pierwszą zimę grzeję gazem w moim mieszkaniu, założyłam czujnik i czekam na rachunek a na pytanie kiedy Twoje odpowiadam...tak staram się staram! |
|||
2014-12-01, 00:23 | #3328 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Nie mówię, że w dymie jest coś fajnego, ale mimo wszystko wolę mieszkać na wsi we własnym domu z dużym ogrodem. I własnie to jest fajne
---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ---------- A tak w tutejszym temacie. Rozmawiałam w miniony weekend z TŻ odnośnie posiadania dzieci. W jego oczach rodzina bez dzieci jest niekompletna, jest pewna pustka... Mało tego dowiedziałam się także, że jeśli kiedykolwiek coś się urodzi i ja będę winić za swoje niepowodzenia dziecko (np. zrujnowanie życia, kariery, wagi, ciała itp.) to on się ze mną rozwiedzie, bo nie dopuści do tego, bym niewinne dziecko gnoiła za nic A i dowiedziałam się od niego, że jestem egoistką, jeśli chodzi o ten temat Mimo wszystko jest mi wdzięczny za to, że "gram z nim w otwarte karty". |
2014-12-01, 08:01 | #3329 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Cytat:
|
|
2014-12-01, 09:16 | #3330 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V
Cytat:
__________________
Mój dzień na 100% będzie radosny KLIK
A Twój?? *Zaleca się oglądanie co rano oraz powtórzenie dawki gdy zaczynasz odczuwać smutek lub złość |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.