?? Jaki tusz najlepiej współpracuje z zalotką ??

[o000agus]

Chce kupić nowy tusz. Miałam już rozmaite, jeszcze nie zdarzyło mi się mieć 2 razy takiego samego a jednak ciągle nie trafiłam na ideał.
Używam zalotki i większość tuszy powodowała niestety że moje rzęsy po pomalowaniu opadały do stanu przed użyciem zalotki.
Mam rzęsy rzadkie, proste i cienkie ale dość długie. Nie zależy mi na teatralnym efekcie, chce mieć tylko nieposklejane, lekko pogrubione i ładnie wywinięte rzęsy.
Jaki tusz według was was najlepiej współpracuje z zalotką?

[ilo16na]

Napisane przez o000agus

Chce kupić nowy tusz. Miałam już rozmaite, jeszcze nie zdarzyło mi się mieć 2 razy takiego samego a jednak ciągle nie trafiłam na ideał.
Używam zalotki i większość tuszy powodowała niestety że moje rzęsy po pomalowaniu opadały do stanu przed użyciem zalotki.
Mam rzęsy rzadkie, proste i cienkie ale dość długie. Nie zależy mi na teatralnym efekcie, chce mieć tylko nieposklejane, lekko pogrubione i ładnie wywinięte rzęsy.
Jaki tusz według was was najlepiej współpracuje z zalotką?

Powiem tak-te opadanie moze zalezy od zalotki.

Ja zawsze jak porzadnie sie pobawilam zalotka i lekko przejechalam tuszem po rzesach(dziadoskim z Avonu co ma pol roku "glebia spojrzenia" co skleja itd-po zalotce nie sklejal) to efekt trzymal sie caly dzien nawet szlam spac z wywinietymi rzesami po zmyciu tuszu.

[zizou]

zalezy od rzes, od tuszu. nie ma jednego, jedynego tuszu ktory wspaniale wspolpracuje z zalotka ja na przyklad mam tak podatne rzesy, ze kazdy tusz je podkreci. moja siostra ma rzesy-druty i zabawa z zalotka daje efekt na jakies trzy minuty.

[Anethka]

A mi się zawsze wydawało, że wszystko jedno jaki tusz użyjemy po zalotce to rzęsy i tak oklapną... Jutro biegnę po "głębię spojrzenia"

EDIT: zizou, załamałaś mnie :P Więc bardzo prawdopodobne, że mam takie rzęsy jak Twoja siostra :/

[ilo16na]

Napisane przez Anethka

A mi się zawsze wydawało, że wszystko jedno jaki tusz użyjemy po zalotce to rzęsy i tak oklapną... Jutro biegnę po "głębię spojrzenia"

Powiem szczerze ze szalu z tym tuszem nie ma.-bez zalotki skleja.
Jak dobrze podkrece zalotka to i bez tuszu tak wytrzymaja caly dzien.

a tez mam z natury proste rzesy.

[o000agus]

a mi właśnie po niektórych się trzymały a po niektórych opadały zaraz po pomalowaniu (tusz był za mokry chyba). tyle że te które trzymały podkręcenie po zalotce najczęściej kruszyły się itp