Jakie lubimy błyszczyki ?.

[suwa89]

Faktem jest iż każda z nas ma swoje ulubione błyszczyki w różnych postaciach... Każda z nas może sobie je wychwalać do woli ile chce... ale chyba każda z nas czuje smutek jak błyszczyk sie kończy tak szybko, a niedawno co go kupiłaś! Jedyna wada (no właśnie!) to, że błyszczyki z pędzelkiem czy te w tubie są ok 10 ml, czasem 8 ml, 7 czy mniej. Osobiście nie spotkałam się z błyszczykiem o przykładowo tych 20 ml, super gdyby takie produkowano :-/ Co wy dziewczyny uważacie na te "miarki" ?

[TuRQoUiS]

Napisane przez suwa89

Faktem jest iż każda z nas ma swoje ulubione błyszczyki w różnych postaciach... Każda z nas może sobie je wychwalać do woli ile chce... ale chyba każda z nas czuje smutek jak błyszczyk sie kończy tak szybko, a niedawno co go kupiłaś! Jedyna wada (no właśnie!) to, że błyszczyki z pędzelkiem czy te w tubie są ok 10 ml, czasem 8 ml, 7 czy mniej. Osobiście nie spotkałam się z błyszczykiem o przykładowo tych 20 ml, super gdyby takie produkowano :-/ Co wy dziewczyny uważacie na te "miarki" ?

ja tam sie nie martwie ;P mam teraz błyszczyk o pojemności 2.8 ml i drugi 2g i powiem, ze nie będę płakać za nimi jak mi się skończą (a dodam ze lubie je, moze nawet bardzo! Aaa i to nie ą próbki... chociaż ich pojemności mnie przerażają!) poprostu wiem, że jak mi sie skończy to sobie nowy kupie i bede próbować co róż to nowych! A tak wogóle to jak wam się kończy jakis błyszczyk to kupujecie drugi taki sam? ja chyba jeszcze nigdy tak nie zrobiłam ;P bo mi sie szybciutko nudzą i mam juz ochote wyrzucic )

[suwa89]

Napisane przez TuRQoUiS

ja tam sie nie martwie ;P mam teraz błyszczyk o pojemności 2.8 ml i drugi 2g i powiem, ze nie będę płakać za nimi jak mi się skończą (a dodam ze lubie je, moze nawet bardzo! Aaa i to nie ą próbki... chociaż ich pojemności mnie przerażają!) poprostu wiem, że jak mi sie skończy to sobie nowy kupie i bede próbować co róż to nowych! A tak wogóle to jak wam się kończy jakis błyszczyk to kupujecie drugi taki sam? ja chyba jeszcze nigdy tak nie zrobiłam ;P bo mi sie szybciutko nudzą i mam juz ochote wyrzucic )

Oczywiście, że nie Nigdy też jeszcze tak nie zrobiłam... ale przyznam że kiedyś trafiłam na jeden błyszczyk super bardz, ale pechowo zgubiłam go, przed tym zapomniałam nazwę i nie odnalazłam w sklepie... Ńiektóre błyszczyki były dobre w mojej karierze, i teraz mając badziewne w kosmetyczce... żal mi o nich wspominac ba... powinny mieć min. 20 ml ... w tym sęk, gdyż ich nie kupie po raz drugi, bo ciągle szukam nowszych, reklamowanych, a jak nie spróbuje to potem nie wiem jakie są (ciekawośc, pierwszy stopień do piekła)

[TuRQoUiS]

dokładnie )

[marcia!]

a ja bardzo długo szukałam swojego faworyta i znalazłam Eveline 3DShine&Care Cholographic. kupiłam go w zimie bo bardzo wysychały mi usta, świetnie mi nawilża usta i cudnie błyszczą i wystarcza na bardzo długo i kosztuje niedużo

[beliczek]

Mój ulubiony z ulubionych to Dior Addict nr 123. Piękny, cielisty beżowy kolor, opalizujący na różowo. Daje "gwiazorski" efekt pełnych, nawilżonych, kuszących ust. Nawilża lepiej niż wszystkie znane mi balsamy.
Od jakiegoś czasu nie kupuję już nic innego. Nie chcę kolejnych rozczarowań.
Poza tym lubiłam Juicy tubes Lancome z zeszłorocznej kolekcji "cherrie". Mam sentyment do Clinique glosswear.
Ze średniej półki podoba mi się "Glam shime" L'Oreal (ale kompletnie nie nawilża). Eveline ma też dobre błyszczyki ale nie odpowiada mi ich smak.

[gosz]

prawde mowiac Juicy Tubes sa bezkonkurencyjne jak dla mnie ...
mam tez trwaly blyszczyk MACa bezbarwny ale nie ukrywam ze szkoda mi go uzywac-dlatego stosuje tylko w pracy

nie przepadam za Glam Shine ze wzgledu na zbyt rzadka konsystencje i znikoma trwalosc, aczkolwiek slicznie pachna truskawkami

[OliwiaAnita]

a ja ponieważ lubie pielęgnacje w błyszczykach to uwielbiam błyszczy bebe o zapachu waniliowym ...

[Judka]

Ja lubie z pedzelkiem albo wyciskane... za takimi na palec nie przepadam:/
a do ulubionych naleza:
-glam shine
-smackers(mam takie z pedzelkiem dzielace sie na 2 kolory)
-caboodles(świetne, błyszczące i słodziutkie)
-water shine diamonds(to bardziej taki wyjściowy)

[Kattarina]

Preferuję błyszczyki z aplikatorem.Uwielbiam Bourjois Effet 3D, szczególnie taki intensywny, opalizujący fioletowy nr 65, ale nie wiem czy go jeszcze mają w ofercie.Ostatnio w Drogerii Natura na wyprzedaży Lumene "nakosiłam" z 8 sztuk Berryfun lip gloss, z nich już mam ulubieńca nr 3. Nieźle się trzymają, a nawet jak "się zjedzą",to jeszcze lekko barwią usta.

[lady-dark]

nie kupuje drogich blyszczyków z gornej polki bo wszystko wydaje na perfumy. Spokojnie wystarczy mi taki z nizszej i sredniej polki oczywiscie najbardziej lubie te z pędzelkiem. Niestety kupilam jakis czas temu blyszczyk z avonu i spleśnial

[TuRQoUiS]

Napisane przez lady-dark

nie kupuje drogich blyszczyków z gornej polki bo wszystko wydaje na perfumy. Spokojnie wystarczy mi taki z nizszej i sredniej polki oczywiscie najbardziej lubie te z pędzelkiem. Niestety kupilam jakis czas temu blyszczyk z avonu i spleśnial

" spleśnial " :O :O :O !!

[amika79]

Zaznaczyam "z pedzelkiem", bo takich mam najwiecej i takie kupuje. Lubie tez te wyciskane tubki.

[poziomeczka]

Mój ulubiony błyszczyk - Water Shine Diamonds 06 Precious Lilac. polecam naprawdę!

[julka910]

ja uzywam Maybelline Shiny - licious fruity gloss truskawkowy, kosztuje u mnie 17,90 zł, jest b. dobry, delikatnie sie blyszczy i dosc dobrze trzyma na ustach ma niezly zapach i smak jest to blyszczyk w tubce pojemnosc 14 ml. niestety poniewaz mam chlopaka nie moge zbyt czesto uzywac blyszczykow z wiadomych powodow ale jestem ich wielka fanka, mam ich cala kosmetyczke, nawet mam blyszczyk o zapachu i smaku gumy Kaczora Donalda kupilam go dosc dawno zaplacilam 5,70 zl o ile pamietam Tuti fruti tez sa dobre (ok 5 zl) i mam jeszcze jeden szwedzki blyszczyk ktory dostalam od mamy nazywa sie ETUDE z filtrem UV nie wiem ile kosztowal ale byl b. dobry tylko zapach mialy taki troche nie ten no ale dalo sie to zniesc

[DADZIK]

Preferuje blyszczyki z aplikatorem moj ulubiony to BOURJOIS EFFECT 3D nr.23

[Behemoth666]

Najlepsze są blyszczyki z pędzelkiem. Mam jeden wyciskany i wylewa mi się do zakrętni nawet jak jest zamknięty!
Tak ogolnie to żadko używam błyszczyków bo potem włosy przyklejają mi się do ust i błyszczyk schodzi. Do dupy takie coś.

[smerfeta01]

Napisane przez julka910

ja uzywam Maybelline Shiny - licious fruity gloss truskawkowy, kosztuje u mnie 17,90 zł, jest b. dobry, delikatnie sie blyszczy i dosc dobrze trzyma na ustach ma niezly zapach i smak jest to blyszczyk w tubce pojemnosc 14 ml. niestety poniewaz mam chlopaka nie moge zbyt czesto uzywac blyszczykow z wiadomych powodow ale jestem ich wielka fanka, mam ich cala kosmetyczke, nawet mam blyszczyk o zapachu i smaku gumy Kaczora Donalda kupilam go dosc dawno zaplacilam 5,70 zl o ile pamietam Tuti fruti tez sa dobre (ok 5 zl) i mam jeszcze jeden szwedzki blyszczyk ktory dostalam od mamy nazywa sie ETUDE z filtrem UV nie wiem ile kosztowal ale byl b. dobry tylko zapach mialy taki troche nie ten no ale dalo sie to zniesc

dla mnie identyczny efekt daje o wiele tańszy błyszczyk Wibo

[smerfeta01]

Napisane przez Behemoth666

Najlepsze są blyszczyki z pędzelkiem. Mam jeden wyciskany i wylewa mi się do zakrętni nawet jak jest zamknięty!
Tak ogolnie to żadko używam błyszczyków bo potem włosy przyklejają mi się do ust i błyszczyk schodzi. Do dupy takie coś.

ja z kolei preferuję błyszczyki w tubce - mozna się nimi maziać dowoli gdzie się chce i kiedy i maluję usta tylko błyszczykami nie lubię szminek.

[Juliettt]

A ja tak troche off-topic - jak radzicie sobie z nalozonym na usta blyszczykiem i rozpuszczonymi wlosami ?

[smerfeta01]

Napisane przez Juliettt

A ja tak troche off-topic - jak radzicie sobie z nalozonym na usta blyszczykiem i rozpuszczonymi wlosami ?

ja na szczęście noszę koki

[rambo]

Palcem się bawić nie lubię, cała brudna wtedy jestem. Tubek też nie lubię. Za dużo zabawy z wyciskaniem kiedy błyszyka jest mniej niż połowa. Za to gąbeczki i pędzelki jak najbardziej Są wygodne, poręczne, większością można się umalować nawet bez lusterka (chociaż ja zadko ryzykuję ). Moje ulubione to :Bourjois Effekt 3D, Maybelline Water-Shine i Astor Prismatic

[julka910]

Napisane przez smerfeta01

dla mnie identyczny efekt daje o wiele tańszy błyszczyk Wibo

mam jeden blyszczyk tej firmy, z pedzelkiem i nie jestem zadowlona poniewaz jest nietrwaly tzn szybko schodzi i co chwile trzeba poprawiac usta. wiec ja nie jestem zadolowna mam jeden z seri http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=11233

chyba najlepszy jaki mialam to byl tuti fruti i ten Maybelline Shiny - licious fruity gloss truskawkowy

[MaRtUhA]

Napisane przez Juliettt

A ja tak troche off-topic - jak radzicie sobie z nalozonym na usta blyszczykiem i rozpuszczonymi wlosami ?

najczęściej gdy mam ochotę na rozpuszczone włoski to rezygnuję z błyszczyka na rzecz pomadki ochronnej-inaczej miałabym włosy pozlepiane w strąki i błyszczyk na połowie twarzy

[Behemoth666]

I włosy przyklejone do ust to dopiero niedogodność :P Mam jakis błyszczyk z targu i jeden z Vibo, ale obydwa strasznie wysuszają usta.

[julka910]

a mi wlosy nie przeszkadzaja czasem jakis pojedynczy sie zaplacze ale nie ma tragedii

[Agatka_90]

Napisane przez julka910

a mi wlosy nie przeszkadzaja czasem jakis pojedynczy sie zaplacze ale nie ma tragedii

mi tez nie.

[Cdz]

ja zdecydowanie najbardziej lubie te z pędzelkiem bo te wyciskane mi się wylewają a mam za długie paznokcie żeby wygrzebywac błyszczyk z pudełeczka/ słoiczka

[fuksjaa]

Uwielbiam z pędzelkami
Kolory różne... Beże, brązy. Blady brudny róż nawet miałam.

[lir391]

Napisane przez Juliettt

A ja tak troche off-topic - jak radzicie sobie z nalozonym na usta blyszczykiem i rozpuszczonymi wlosami ?

Jak nie ma wiatru, to nie ma problemu A jak jest wiatr, to przeklinam pogodę i odgarniam te wlosy nieszczęsne