Kobiety niepełnosprawne

[mery6]

Powiem przykład pozytywny wybrałam się z koezanką na maraton kabaretowy ona na wózku była zepsuta winda i od razu ochroniaże bez żadneg proszeni powiedzieli że wniosą tylko poprosili o wyjąsnieni e jak to zrobic aby było diobrze

[mery6]

Napisane przez WioletaM

W pracy moimi podopiecznymi jest ponad 50 osób niepełnosprawnych w wieku od 17-44 lat.
Powiem Wam szczerze, że 100% razy lepiej pracuje mi się z nimi niż z osobami sprawnymi.

studiuje orgofrenopedagogike. a tyle miłości, radości, wiary i tego że drobiazgami nie wolno się przejmować dostałam od niepełnosprawnych duuuuuuużo. A jak ktos mówi że więcej się im daje anic w zamian się nie otrzymuje to mu głowe urwe

[Anett_]

Nietolerancja nadal stanowi jeden z poważniejszych prolemów społecznych w naszym kraju. Prowadzonych jest wiele kampanii, wielu ludzi ciężko pracuje nad zmianą krzywdzacego i nieadekwatnego wizerunku i odbioru Osób niepełnosprawnych przez mnóstwo jednostek składających się na nasze społeczeństwo.
Idea normalizacji jest jedną z najważniejszych do zrealizowania moim zdaniem- uprzedzenia, którymi potrafią kierować się ludzie, a co za tym zachowania wobec niepełnosprawności i inności zdziwiłyby Was bardzo.

Lęk przed nieznanym, nieświadomość, niewiedza, to potężni wrogowie akceptacji, owocujacy krzywdą i niepotrzebnymi utrudnieniami w życiu niepełnosprawnych.

Niepełnosprawnych, którzy mogą być cudownymi przyjaciółmi, doskonałymi i rzetelnymi pracownikami, odpowiedzialnymi i wspaniałymi ludźmi.

Nawiązując zaś ściśle do tematu wątku, na przekór żałosnym uprzedzeniom, jako ich przeciwagę stawiam cudowną, dzielną, piękną Dziewczynę, Agatę Jabłońską ( http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/16551 )

[mery6]

Szkoda że twój siostrzeniec nie przeszedł terapi hormonem wzrostu osiągnałby wzrost około 150 cm znam chlopaka z tym problemem po terapi. Ale i tak go bardzo podziwiam i chciałabym go poznać ponieważ mam y zamiar zorganizowac dni niepełnosprawnych na uniwerku pod chasłem "Tacy sami" między innym planyjemy warsztaty tańca gdzie będą prowadzić tancerze niepełnosprawni wspólnie z pełnosprawnymi tancerzami dla pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Mój e-mile mm-lewicka@o2.pl

[mery6]

Napisane przez Anett_

Nietolerancja nadal stanowi jeden z poważniejszych prolemów społecznych w naszym kraju. Prowadzonych jest wiele kampanii, wielu ludzi ciężko pracuje nad zmianą krzywdzacego i nieadekwatnego wizerunku i odbioru przez mnóstwo jednostek składających sie na nasze społeczeństwo- Osób niepełnosprawnych.
Idea normalizacji jest jedną z najważniejszych do zrealizowania moim zdaniem- uprzedzenia, którymi potrafią kierować się ludzie, a co za tym zachowania wobec niepełnosprawności i inności zdziwiłyby Was bardzo.

Lęk przed nieznanym, nieświadomość, niewiedza, to potężni wrogowie akceptacji, owocujacy krzywdą i niepotrzebnymi utrudnieniami w życiu niepełnosprawnych.

Niepełnosprawnych, którzy mogą być cudownymi przyjaciółmi, doskonałymi i rzetelnymi pracownikami, odpowiedzialnymi i wspaniałymi ludźmi.

Nawiązując zaś ściśle do tematu wątku, na przekór żałosnym uprzedzeniom, jako ich przeciwagę stawiam cudowną, dzielną, piekną Dziewczynę, Agatę Jabłońską ( http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/16551 )

Niestety często dużo szumu a zeczywistości swoje między innymi chodzi o małżeństwa zdrowy plus niepełnosprawny na jednym forum to ludzie wręcz potępiali wogule małżeństwa iosób niepełnosprawnych

[mery6]

Napisane przez jowisia

Az mi sie slabo zrobilo jak przeczytalam ten watek. Na szczescie miedzy rzeczywistoscia francuska, a polska jest przepasc. Nie wyobrazam sobie, zeby ktos tutaj osmielil sie rzucic jakikolwiek komentarz na temat niepelnosprawnych. Tutaj niepelnosprawni maja swoje prawa, swoje organizacje, pokazny budzet od panstwa, u nas na uniwersytecie maja specjalne podjazdy, osobne wejscia, windy, czesto piec minut po rozpoczeciu wykladu wjezdza na aule ktos na wozku, profesor do niego podchodzi, wrecza mu materialy i tak dalej. Wiekszosc niepelnosprawnych ma swoich pomocnikow, osoby, ktore sie nimi opiekuja i na przyklad notuja na zajeciach, albo pisza egzamin. Egzamin wyglada tak, ze niepelnosprawny dyktuje tej osobie odpowiedzi, a ten przepisuje je na papier. Zreszta na uniwersytecie kazdy niepelknosprawny jest ludzko traktownay i zawsze otwiera im sie dzrwi, pomaga przy wejsciu na sale i tak dalej. Zreszta nie tylko na uniwerku, ale i wszedzie, na ulicach, w sklepach.. Oni tu, we Francji maja po prostu prawie normalne zycie. Do tego wielokrotnie widze naprawde BARDZO ladne dziewczyny, zadbane, z ladnie zrobionym maikjazem, wlosami.. W duszy podziwiam takich ludzi, ze mimo wszystko maja jeszcze w sobie tyle odwagi, zeby po prostu starac sie normalnie zyc. Czesto z kilkoma niepelnosprawnymi spotykamy sie w palarni na papierosa, a ci np. z zespolem Downa czy Williamsa uczeszczaja na studia. Ogolnie, moze przez polska mentalnosc, ktorej jednak nie moge sie wyprzec, ciagle mnie to dziwi i zaskakuje.
Mysle, ze gdyby mnie spotkala taka sytuacja jak opisana w watku to nie zawahalabym sie nawet sekundy zeby zrobic wyklad tej milej pani. Az krew sie we mnie gotuje.

:Przyjedź na KUL jest tak ale aż takiej pomocy jestem przeciwna bo to nie pomoc tylko wyręczanie istnieją także komputery z których korzysta mój niewidomy narzczony

[Anett_]

Napisane przez mery6

Niestety często dużo szumu a zeczywistości swoje między innymi chodzi o małżeństwa zdrowy plus niepełnosprawny na jednym forum to ludzie wręcz potępiali wogule małżeństwa iosób niepełnosprawnych

Mery6, nie każda kampania to obłuda, bardziej mam na myśli działania środowisk naukowych, konferencje i profesjonalne akcje edukacyjne, aktywizujace i krzewiące tolerację i świadomość, niźli dyletanckie, głośne a puste agitacje.
Głoszenie bowiem czegokolwiek wbrew sobie, a potem "za plecami" wyrażanie innych opinii trudno określić mianem poważnej kampanii. Choć napewno jest smutna prawda w Twoim stwierdzeniu.
Niepełnosprawność niepełnosprawności nierówna, a generalizowanie (wszystkich typów niepełnosprawności) i na tej podstawie wydawanie niekompetentnych sądów w kwestii choćby przytoczonych przez Ciebie ślubów niepełnosprawnych, to poważny błąd wynikający z niewiedzy społeczeństwa. I jej należy przeciwdziałać.

[mery6]

Masz stu procentową racje Anett. ale mam przykre doświadczenia przyjechała telewiZja do nas na uniwerek i niepełnosprawnych pokazała jak zwierzątka w klatce. mU mnie na uniwerku osoby niepełnosprawne nie wzbudzają sensacji bo stały się codziennościa bo ich studiuje 300 tylko na warszawskim ich jest więcej a le tylko 50

[Anett_]

Napisane przez mery6

Masz stu procentową racje Anett. ale mam przykre doświadczenia przyjechała telewiZja do nas na uniwerek i niepełnosprawnych pokazała jak zwierzątka w klatce. mU mnie na uniwerku osoby niepełnosprawne nie wzbudzają sensacji bo stały się codziennościa bo ich studiuje 300 tylko na warszawskim ich jest więcej a le tylko 50

Bo stan rzeczy nie ulegnie zmianie z dnia na dzień, a dziennikarze/ redaktorzy przygotowujący opisany przez Ciebie materiał nie byli odpowiednio przygotowani, lub poprostu nie mieli serca do tego typu problematyki. Wiem, to smutne- a jako studentka oligofrenopedagogiki (bo chyba ten kierunek Miałaś na myśli), Spotkasz się jeszcze z wieloma przejawami barier, tkwiących w ludziach, nawet tych, których byśmy o to nie podejrzewali.
Nie zawsze przykre zachowania wobec niepełnosprawnych są wynikiem złej woli, złośliwości. Czasem ludzie poprostu nie wiedzą jak zachować się właściwie nie znając istoty zjawiska- i stąd również wiele nieporozumień i niepotrzebnych uprzedzeń.

[mery6]

Napisane przez Anett_

Bo stan rzeczy nie ulegnie zmianie z dnia na dzień, a dziennikarze/ redaktorzy przygotowujący opisany przez Ciebie materiał nie byli odpowiednio przygotowani, lub poprostu nie mieli serca do tego typu problematyki. Wiem, to smutne- a jako studentka oligofrenopedagogiki (bo chyba ten kierunek Miałaś na myśli), Spotkasz się jeszcze z wieloma przejawami barier, tkwiących w ludziach, nawet tych, których byśmy o to nie podejrzewali.
Nie zawsze przykre zachowania wobec niepełnosprawnych są wynikiem złej woli, złośliwości. Czasem ludzie poprostu nie wiedzą jak zachować się właściwie nie znając istoty zjawiska- i stąd również wiele nieporozumień i niepotrzebnych uprzedzeń.

Przepraszam za błędy tak oligofrenopedagogike studiuje. Szybko pisałam i poplątałam. A o bariery to się przekonuje na codzień. Ale u mnie na wsi się zmienia od pół roku na lepsze od kąd powstał ośrodek edukacyjno- wychowawczo- rechabilitacyjny dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną pobytu dziennego gdzie miałam praktyki miesiąc. Osrodek bardzo fajny i wychodzi do ludzi z wsi ludzie na te dzieci zaczeli inaczej patrzeć to znaczy lepiej

[hejasz]

Napisane przez mery6

Szkoda że twój siostrzeniec nie przeszedł terapi hormonem wzrostu osiągnałby wzrost około 150 cm znam chlopaka z tym problemem po terapi. Ale i tak go bardzo podziwiam i chciałabym go poznać ponieważ mam y zamiar zorganizowac dni niepełnosprawnych na uniwerku pod chasłem "Tacy sami" między innym planyjemy warsztaty tańca gdzie będą prowadzić tancerze niepełnosprawni wspólnie z pełnosprawnymi tancerzami dla pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Mój e-mile mm-lewicka@o2.pl

Dziękuję Mery skontaktuję się z Tobą jeśli wyrazi chęć. Nie mógł przejść kuracji hormonalnej, bo miał uszkodzony hormon, ale on czasem powodował wzrost skokowo po kilka lub tylko jeden cm co jakis czas. Nie można było ustalić w jakim czasie hormon zacznie pracować, a gdyby sie skumulował podany z tym jego, mógłby umrzeć. Próbowalismy, niestety.

[Lexie]

Jasne, że niepełnosprawne osoby mogą i powinny o siebie dbać

Jakiś czas temu widziałam faceta na wózku. Zadbanego. Przystojjnego. Jak on mi się podobał!
Miał piękne ramiona i był własnie zadbany, przystojny... To, że nikt się osobą niepełnosprawną nie zainteresuje to totalna bzdura - ja się tym facetem mocno zainteresowałam i miałam ochotę na niego gapić , bo mi się zwyczajnie podobał. Tylko głupio mi było patrzeć, bo pewnie większość dokoła pomyślałaby, że gapię się, bo on na wózku...

[*~An!@~*]

Jezusie! Co za babsztyle! Ja bym chyba im kazała wąchać kwiatki od spodu .
Ja uważam, że dziewczyna niepełnosprawna ma takie same przywileje jak ta zdrowa. To bardzo, bardzo dobrze, że dba o siebie!

Boże...co za baby ...

Jestem zbulwersowana ...

[*~An!@~*]

Napisane przez AaniaA

Voodia wyjelas mi to z ust - stare pruchna, ktore wymadrzaja sie ile wlezie. beznadziejne byly.

ale co tu sie dziwic. moja kolezanka jest w zaawansowanej ciazy (ma 26 lat) i wiecie co - nikt jej miejsca w tramwaju nie ustapi, a juz na pewno nie takie starszawe babska. nie wazne, ze kobieta jest w ciazy, babska i tak nie ustapia miejsca. predzej mlodzi ustepuja.

Kurde...niektórzy starsi ludzie myślą, że trzeba im wszystkiego ustępowac tylko dlatego, że są starsi ! Słabi mnie to normalnie!

[aneczka_1984]

Ja nie mogę takich rzeczy czytać bo mi ciśnienie skacze od samego rana Znając siebie to bym coś tym staruchom powiedziała, czasami niewyparzony język się przydaje Nie wiem jak tak można, no nie wiem po prostu, brak słów A pewnie latają do kościoła jak opętane, stare dewoty, a tu takie rzeczy wygadują

[*~An!@~*]

Napisane przez aneczka_1984

Ja nie mogę takich rzeczy czytać bo mi ciśnienie skacze od samego rana Znając siebie to bym coś tym staruchom powiedziała, czasami niewyparzony język się przydaje Nie wiem jak tak można, no nie wiem po prostu, brak słów A pewnie latają do kościoła jak opętane, stare dewoty, a tu takie rzeczy wygadują

Dokładnie . Pfff...
Nie no...zdenerwowałam się

[Lexie]

Napisane przez *~An!@~*

Jezusie! Co za babsztyle! Ja bym chyba im kazała wąchać kwiatki od spodu .

Bez przesady...

Napisane przez *~An!@~*

Ja uważam, że dziewczyna niepełnosprawna ma takie same przywileje jak ta zdrowa. To bardzo, bardzo dobrze, że dba o siebie!

Nie jestem pewna, czy dbanie o siebie to przywilej

Napisane przez aneczka_1984

Ja nie mogę takich rzeczy czytać bo mi ciśnienie skacze od samego rana Znając siebie to bym coś tym staruchom powiedziała, czasami niewyparzony język się przydaje Nie wiem jak tak można, no nie wiem po prostu, brak słów A pewnie latają do kościoła jak opętane, stare dewoty, a tu takie rzeczy wygadują

Napisane przez *~An!@~*

[/B][/U]

Dokładnie . Pfff...

Wiecie, ja bym w to Kościoła nie wciągała, bo nic nikomu do tego, czy taka pani to dewotka czy nie.
Źle wychowana i bardzo niegrzeczna, i tyle.

[Kobieta_słonecznik]

Zaraz mnie pewnie tutaj okrzyczycie i wogóle no ale powiem co myśle Każdy tu pisze jakie te "baby" są straszne, niewychowane i beznadziejne, ale przypuszczam, że większość gdyby stała się świadkiem takiej sytuacji nawet by ust nie otwarła aby im zwrócić uwagę Tak naprawdę liczą się czyny, a nie słowa... większość Polakow deklaruje, że jest narodem telerancyjnym... czego niestety nie widać

[mery6]

Napisane przez Kobieta_słonecznik

Zaraz mnie pewnie tutaj okrzyczycie i wogóle no ale powiem co myśle Każdy tu pisze jakie te "baby" są straszne, niewychowane i beznadziejne, ale przypuszczam, że większość gdyby stała się świadkiem takiej sytuacji nawet by ust nie otwarła aby im zwrócić uwagę Tak naprawdę liczą się czyny, a nie słowa... większość Polakow deklaruje, że jest narodem telerancyjnym... czego niestety nie widać

Wiesz co masz sporo racji. Duż osub się deklaruje a mało działa, Jak już espomniałam mam narzeczonego niewidomego ostatnio ktoś nadepnąłmu na laske i złamał nikt się nie odezwał został unieruchomiony bo bez laski ani rusz a szedł sam. Nikt nie zareagował dopiero ja przyjechałam po 15 minutach a to było centrum miasta.

[rybka26]

Witajcie sama jestem osobą niepełonosprawna ruchowo.Przeszłam w życiu tysiace badan.Przez to polepszyło mi sie.Teraz naleze do klubu sportowego osób niepełnosprawnych.Widze jak tam osoby bez nogi rzucaja w siatowk na siedzaco.Lub jak pływaja.Sama zdobyłam medal.Też nie raz slyszałam pod na swój temat nieciekawe słowa.Nie bralaqm tego pod uwagte.Teraz mam cudownego narzeczonego osobe pełnosprawna.Za rok bierzemy ślub.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

I właśnie dlatego jestem ZA klasami integracyjnymi. Pracuję w takiej, i moje dzieciaki od pierwszej klasy ( a właściwie od przedszkola - również integracyjnego) swoje zycie związały z rówieśnikami z różnymi niepełnosprawnościami. Potrafią pomóc, przeważnie nie są obojętni - czasem zdarza się, oczywiscie, sytuacja którą należy skorygowac (pchanie sie do klasy jako pierwszy, brak pomocy dziecku na wózku), ale w końcu to są dzieci. Moze jako dorosłe osoby beda mniej obojetne na to, co wokół nich się dzieje.

[olcia 810]

Boze.. jak sie w ogóle tak można zachowac!!
- nie rozumiem takich ludzi..
Osoba niepełnosprawna to normalny człowiek i ma takie samo prawo jak inna zdrowa osoba.
Mam taka osobowość, że na pewno obojętnie bym nie przeszla kolo tych staruszek, mam niewyparzony jezyk

[201701090933]

[Madzia007]

Napisane przez kineczkaa

A wiecie co? Jak byłam w podsatawówce to dojeżdżałam tramwajem do szkoły już z dosyć ciężkim plecakim jak dla mnie (4-5 klasa) no i ja sobie siedze zagapiona w szybe i słysze donośnym głosem jakaś pani mówi do drugiej "Widzi pani siedzi sobie taka młoda i nawet nie ustąpi!" A co ona i większość sobie myśli?! Że jak ktoś jest młody to nie choruje?!

Dokładnie, wkurzają mnie staruchy, które myślą, że mają monopol na miejsca siedzące A przecież to indywidualna sprawa każdej osoby, czy ma ochotę ustąpić. W końcu ja płacę za bilet, a te staruchy nawet nie Kiedy wchodzi jakaś miła staruszka to jej przeważnie ustępuję, ale kiedy widzę energiczną babkę rozglądającą się jak sokół za wolnymi miejscami, aż mnie odrzuca i na złość jej nie ustępuję. Kiedyś nie ustąpiłam jakieś babce a jakaś inna jak na mnie nie naskoczyła!:

-Ale chamstwo, się szerzy, ta młodzież coraz gorsza, nawet miejsca tej pani nie ustąpi obyś miała ciężkie życie
-Ale o co pani chodzi!? Przecież tu jest wolne miejsce, ta pani może sobie usiąść w każdej chwili
-Ale może ta pani nie może jechać tyłem!!! ( )
-A co mnie to obchodzi, ja może też wolałabym siedzieć tam gdzie mi się bardziej podoba!

Wogóle czasem jak takiej babie ustąpie, to ani dziękuję, ani się uśmiechnie tylko się właduje z triumfującą miną na siedzenie

Innym razem też wsiadła jakaś babka, oczywiście miejsce obok było wolne, ale inne baby od razu zauważyły że nikt nie rzucił się do niej ustępować miejsca i zaczęły obgadywać całą młodzież jadącą tymże autobusem.

-Myśli, że jak se takie wielkie koła na uszy zaprzęgnie, to już se może siedzieć
-Dziwki jak śliwki!!! ( to mnie rozwaliło)
-Spojrzy tylko pani, jaki ma kolczyk w nosie, że też rodzice nie wyrzucili takiej z domu!!
-Eee co też pani gada, zero wychowania, patrzy się taka prosto w oczy i śmieje się bezczelnie (to było akurat o mnie)

Wogóle jest straszna nietolerancja wśród starszych kobiet nie tylko wobec osób niepełnosprawnych ale także wobec młodzieży .

[201701090933]

-.-'

[aneczka_1984]

Napisane przez lexie

Wiecie, ja bym w to Kościoła nie wciągała, bo nic nikomu do tego, czy taka pani to dewotka czy nie.
Źle wychowana i bardzo niegrzeczna, i tyle.

Hmmm tylko,że ja nie wciągam do tego kościoła tylko zakłamanie takich ludzi. Taki akurat wybrałam przykład, bo często takich ludzi obserwuję. Tyle.

[mango bzik]

Kiedys ludzie niepelnosprawni nie mogli ksztalcic sie "na kaplana".
Nie wiem jak jest teraz.

[Kobieta_słonecznik]

Napisane przez mango bzik

Kiedys ludzie niepelnosprawni nie mogli ksztalcic sie "na kaplana".
Nie wiem jak jest teraz.

hmmm, ciekawe Ja jeszcze NIDGY nie widziałam księdza czy zakonnicy na wózku

[201701090933]

[mango bzik]

Chodzilo mi o kandydatow na ksiezy...Jesli juz jest ksiedzem i przytrafi mu sie wypadek to inna sprawa.Nie wiem czy jednak w takim wypadku zostaja "czynni zawodowo". Z siostrami zakonnymi pewnie jest podobnie.
Slabo znam temat...
Kiedys jakis trener pilkarski(?) wyglosil opinie,ze kalectwo i choroby to kara boska...Zostal w zwiazku z tym odwolany ze stanowiska lub zrezygnowal pod wplywem naciskow "spolecznych".Nie pamietam jak to bylo...