Serek wiejski, homogenizowany, twarożek.

[Sathi]

A mnie serki z włoszczowej nie smakują.
A jakie lubicie serki, takie o gęstej stałej bryłowatej konsystencji czy wodniste z wyrażnie oddzielającą się śmietanką ?
Ja szukam i lubie tylko te gęste, kiedy po otwarciu jest jedna bryła, tylko zanurzam łyżkę i wcinam

[agatka-a]

ja tam uwielbiam jak jest gęsta śmietanka i wyraźnie grudki, takie jakby kamyczki, nieznoszę jak jest jedna wielka bryła a na wierzchu woda, lub śmietanka wodnista

[brzydotka]

Napisane przez agatka-a

ja tam uwielbiam jak jest gęsta śmietanka i wyraźnie grudki, takie jakby kamyczki, nieznoszę jak jest jedna wielka bryła a na wierzchu woda, lub śmietanka wodnista

Ja też lubię, gdy grudki są twarde i wyraźnie oddzielone od reszty, bo wtedy mogę najpierw spić moją ulubioną śmietankę, najlepiej jeszcze żeby była gęsta i z takimi pęcherzykami powietrza ^.^
Taki mały fragment poematu o idealnym wieśniaczku

[agness51]

Ja tam uwielbiam taką bryłę ^^

[organizm]

A ja lubię takie średnie, ani woda - jak w Krasnystawie, ani bryła. Taka Piątnica jest najlepsza

Dziś miałam serek wiejski z gerberkiem - dobre, ale wolę to zjeść osobno

[agacior89]

Hehe a właśnie miałam napisać żeby z cynamonem..

Jak nie wieśniaczek to polecam w realu serek homogenizowany TIP i do tego cynamon i (w zależności od wyznania) miód/cukier/słodzik. PYCHA

Napisane przez agatka-a

kierunek Tesco

daj spokój. własnie wróciłam, 10 godzin z Actimelem :P

Napisane przez BodyTalk

Bardzo mnie denerwuje to, że niektóre wieśniaki, mimo, że nie minął termin, są skwaszone i zbite, jakby się zsiadły. Wtedy to już żadna przyjemność jeść takie pomyje.

o ranyy! to następnym razem oddaj taki mi, ja takie lubię
Ale wolę bardziej jak jest rzadki... najpierw pobawić się śmietanką, zeby była rzadziutka, a potem jeść sam "groszek"... dlatego lubię ten 3% bo jest właśnie taki delikatny, próbowałam zachwalonego tutaj Krasnystawu- tłusty, breja, be :P

[mavika]

Napisane przez hihi

A mi ostatnio zupełnie odpaliło i stwierdziłam, że sprawdzę na 3-4 produktach działanie diety zgodnej z grupą krwi... i jako posiadaczka B odstawiłam w środę pomidory (oczywiście, biczuj! skąd potas?), kurczaka (zastępuję indykiem i rybą) i odstawiłam orzeszki (ahhh! moje pistacje, ahhh! moje masło fistaszkowe!) i w związku z tym właśnie wielkopomnym faktem nie można mówić przy mnie nic, co się kojarzy z pomidorami, które kocham, a meksyk mi się baarrrrdzo kojarzy!
Podejrzewam, że z tą dieta wytrzymam do dzisiejszej wizyty na straganiku warzywnym, gdzie z krzykiem rzucę sie na czerwoniutkie, soczyste piękne pomidory... ale co tam raz się zyje, wszystkiego trzeba spróbować

moim zdaniem diety tego typu sa bez sensu. chodzisz zla i rozdrazniona bo nie mozesz jesc tego co uwielbiasz, a po diecie i tak sie na to rzucasz...dieta nie powinna byc kara a sposobem na zycie. a pomidory napewno nie naleza do rzeczy tuczacych...

ja wczoraj zmieszalam serek homo TIP z reala (PYSZNY!) ze słodzikiem i cynamonem a do tego wkroiłam śliwkę. Zjadłam z kromką chleba sojowego. Super sprawa!

[hihi]

Napisane przez Pancza

A ja polecam, jeśli się już znudził wiejski serek, homogenizowany z TSM dostępny w Kauflandzie, niebo w gębie Dzisiaj był ( jak zresztą od trzech dni ) z jabłkiem i cynamonem. To jest jedyne czego nie mogę sobie odmówić

Pancza! Dorwałam i kupiłam od razu dwa. Zrobiłam z cynamomen i imbirem - coś pięknego! Poezja! Delikatny kremowy smaczek! Tylko Mąż tak dziwnie na mnie patrzał "A to co?Dzisiaj nie wiejski?"

Napisane przez mavika

moim zdaniem diety tego typu sa bez sensu. chodzisz zla i rozdrazniona bo nie mozesz jesc tego co uwielbiasz, a po diecie i tak sie na to rzucasz...dieta nie powinna byc kara a sposobem na zycie. a pomidory napewno nie naleza do rzeczy tuczacych...

Jeśli o mnie chodzi, to ani zła, ani rozdrażniona, bo pomidory nie są ani głównym składnikiem mojego menu, ani też produktem, bez któego nie mogę żyć
Zaufaj, że gdybym miała problemy z wytrzymaniem z daleka od pomidorów, to bym się nie zmuszała - z doświadczenia wiem, że nie ma sensu na siłę stosować diety, której organizm nie akceptuje... Mam na tyle rozsądku, że jem to, co lubię i absolutnie nie odczuwam dyskomfortu związanego z niejedzeniem pomidorów! Zdecydowanie mój sposób żywienia jest dla mnie raczej przyjemnością, niż karą, spokojnie ;-)

[nighmare]

Najlepszy jest z Rolmleczu
Polecam serek z 5 posiekanymi plastrami jablka i 5 posiekanymi plasterkami banana i cynamonem mniaaam!!

[mavika]

Napisane przez hihi

Pancza! Dorwałam i kupiłam od razu dwa. Zrobiłam z cynamomen i imbirem - coś pięknego! Poezja! Delikatny kremowy smaczek! Tylko Mąż tak dziwnie na mnie patrzał "A to co?Dzisiaj nie wiejski?"


Jeśli o mnie chodzi, to ani zła, ani rozdrażniona, bo pomidory nie są ani głównym składnikiem mojego menu, ani też produktem, bez któego nie mogę żyć
Zaufaj, że gdybym miała problemy z wytrzymaniem z daleka od pomidorów, to bym się nie zmuszała - z doświadczenia wiem, że nie ma sensu na siłę stosować diety, której organizm nie akceptuje... Mam na tyle rozsądku, że jem to, co lubię i absolutnie nie odczuwam dyskomfortu związanego z niejedzeniem pomidorów! Zdecydowanie mój sposób żywienia jest dla mnie raczej przyjemnością, niż karą, spokojnie ;-)

W takim razie bardzo sie ciesze i trzymam kciuki

[hihi]

Napisane przez mavika

W takim razie bardzo sie ciesze i trzymam kciuki

Hehe, dzięki, ja również trzymam za siebie kciuki.
Na szczęście mam na tyle rozsądną i bogatą dietę, że nie mam żadnych ciągot i napadów, więc jest szansa, że osiągnę mój wymarzony cel

[szklanki]

Ja również uwielbiam serek wiejski. Osobiście preferuję Piątnicę 3%. Pomaga mi utrzymać dietę niełączenia. Codziennie do pracy biorę 3 pomidory i taki właśnie serek plus przyprawa "włoska". Chociaż najlepszy jest prymat do sałatek włoski, ale uposażony w cukier niestety, co burzy niełączenie węgli z białkami. AA i taka pseudo - awanturka serek wiejski z tuńczykiem też pycha.

[Justinka_]

Dziewczyny,wydaje mi sie,ze wiesniaki nie moga mies takiej bryłowatej konsystencji-mają kwaśny posmak.Według mnie powinny byc normalne,tz.wodniste,z pływającą śmietanką i oddzielonymi granulkami-takie maja normalny śmietankowy smak.
Wiecie co mi sie ostatnio przydarzylo?Kupilam dwa serki Tip.Wlozylam je do lodowki.Na drugi dzien zjadlam jednego wiesniaka.Byl normalny,oddzielona śmietanka,itp.Kolejnego ranka(dzien trzeci) otworzylam drugi z tych wiesniakow.Szok-zrobil sie brylowaty i kwaśny.Moze to wszystko zalezy od warunkow przechowywania?Chyba bede musiala kupic nowa lodowke,bo ta mi wykonczy wiesniaki .

[agatka-a]

Napisane przez Justinka_

Moze to wszystko zalezy od warunkow przechowywania?Chyba bede musiala kupic nowa lodowke,bo ta mi wykonczy wiesniaki .

Napisane przez agatka-a

tak to zależy od przechowywania/przewozu itd. np. w jednym ze sklepow trzymali serki na najniższej połce, która bardzo mroziła, w efekcie serek sie zamrażał, w lodówce w domu niby puszczał ale to bylo juz świnstwo, zważony i kwaśny
podobnie jeśli kupimy i nie pojdziemy odrazu do domu tylko bedziemy jeszcze kilka godzin poza domem ( w upaly najgorzej) wtedy też często te tańsze serki zmieniaja konsystencje

[Pancza]

Matko a ja jak ostatnio kupiłam Piątnice to dojadał ktoś inny. Przejadłam się, teraz tylko serki homo z Kauflandu. Reflektuje ktoś jeszcze ? Za to twaróg z piątnicy miodzio

[agatka-a]

jak mozna sie przejść serkami wiejskimi? to dla mnie nie pojete

[Pancza]

Napisane przez hihi

Pancza! Dorwałam i kupiłam od razu dwa. Zrobiłam z cynamomen i imbirem - coś pięknego! Poezja! Delikatny kremowy smaczek! Tylko Mąż tak dziwnie na mnie patrzał "A to co?Dzisiaj nie wiejski?"

No właśnie ten kremowy posmak jest w nim najlepszy
A serkami można się przejeść , oj można ...

[Ather]

Napisane przez Pancza

A serkami można się przejeść , oj można ...

nie wyobrażam sobie tego
od kilku miesięcy jem dzień w dzień i za każdym razem cieszę się jak dziecko uwielbiam ...

[hihi]

Napisane przez Ather

nie wyobrażam sobie tego
od kilku miesięcy jem dzień w dzień i za każdym razem cieszę się jak dziecko uwielbiam ...

Ja też tak miewam, czasami co dwa dni. I za każdym razem inaczej, więc każdy serek jest inny. A że kocham twarogi i serki to nie przejem się na pewno.
A te kauflandowskie homo są naprawdę pyszne. Do cynamonu nawet lepsze niż wiejski, który ma lekko słonawy posmak...

[Ludowa]

Napisane przez Pancza

A serkami można się przejeść , oj można ...

Nie wiem, czy się można przejeść ale ja raz na kilka dni jem na kolację twaróg albo zwykły twarożek - tak profilaktycznie
A jak smakuje wieśniak dnia następnego, po takiej abstynencji

[hihi]

Napisane przez Ludowa

Nie wiem, czy się można przejeść ale ja raz na kilka dni jem na kolację twaróg albo zwykły twarożek - tak profilaktycznie
A jak smakuje wieśniak dnia następnego, po takiej abstynencji

Ja to miałam, jak przez 2 dni nie jadłam wiejskiego, bo miałam tuńczykową fazę. Zjadłam wiejskiego ze szczyptą cynamonu i niczego innego. I taaakaa rozkosz dla podniebienia. A niby zwykły twarożek...
P.S.
Jest ktoś, kto tej śmietanki nie lubi?

[praline]

dziś rano miałam wieeelką ochotę na serek...otwieram wieczko powoli..patrzę a tam jedna wielka bryła wyglądająca jak masło a na górze woda - dziwny zapach to ma i kwaśny smak..chyba nie będę tego jadła, a już drugiego niestety nie mam.buuu

[Maizy]

Właśnie spałaszowałam wieśniaczka z pomidorem i ogórkiem kiszonym.
Pyszne.

[hihi]

Napisane przez praline

dziś rano miałam wieeelką ochotę na serek...otwieram wieczko powoli..patrzę a tam jedna wielka bryła wyglądająca jak masło a na górze woda - dziwny zapach to ma i kwaśny smak..chyba nie będę tego jadła, a już drugiego niestety nie mam.buuu

O tak... skąd ja to znam? I to w serkach, które mają aktualny termin ważności, dlatego ja kupuje serki tylko jak jeszcze dłuuuugi termin mają i chlupoczą po potrząśnięciu kubeczkiem Mąż zawsze ma ze mnie zabawę w marketach jak idę serki kupować, bo
1. najpierw przewalam te kartoniki w poszukiwaniu tych "najświeższych" - oglądam terminy na wieczkach
2. biorę i chlupoczę - czasami muszę zachlupotać kilkoma, aż znajdę odpowiednio świeży
3. po tych zabiegach biorę 1 (słownie jeden) maksymalnie 2 (no...) serki i idę dalej
Rytuał normalnie

[praline]

Napisane przez hihi

O tak... skąd ja to znam? I to w serkach, które mają aktualny termin ważności, dlatego ja kupuje serki tylko jak jeszcze dłuuuugi termin mają i chlupoczą po potrząśnięciu kubeczkiem Mąż zawsze ma ze mnie zabawę w marketach jak idę serki kupować, bo
1. najpierw przewalam te kartoniki w poszukiwaniu tych "najświeższych" - oglądam terminy na wieczkach
2. biorę i chlupoczę - czasami muszę zachlupotać kilkoma, aż znajdę odpowiednio świeży
3. po tych zabiegach biorę 1 (słownie jeden) maksymalnie 2 (no...) serki i idę dalej
Rytuał normalnie

ooo właśnie! też zawsze szukam najdłużej ważnych Muszę przejąć od Ciebie patent z chlupotaniem
Ten wstrętny ser był z Krasnego, a Tobie innych firm trafiły się też takie maślane bryły?

[hihi]

Napisane przez praline

ooo właśnie! też zawsze szukam najdłużej ważnych Muszę przejąć od Ciebie patent z chlupotaniem
Ten wstrętny ser był z Krasnego, a Tobie innych firm trafiły się też takie maślane bryły?

Patent z chlupotaniem sprawdza się w 100% - jak chlupocze to jest śmietanka i "luźny" serek, więc jest ok, jak nie chlupocze, to znaczy, że zwarta masa sie już zrobiła i będzie masło na górze.
Zdarzyło mi się w piątnicy, zarówno zwykłym, jak i lekkim - na górze serka robi się taka maślano-śmietanowata kołderka i sprawia, że serek jest niezjadliwy (choć bardziej pasuje to określenie niejadalny ). Serek obrzydliwek...

[agatka-a]

a ja uwielbiam jak jest gęsta śmietanka u góry, nie znoszę jak jest woda, ewentualnie przeżyje wodnistą śmietankę, takie mleczko

[agacior89]

Napisane przez Ather

najcześciej robie zakupy w tesco (bo mam na przeciwko swojej szkoły :P ) i tam je kupuje. Czasem też w kauflandzie, lidlu (bo zaraz niedaleko domu ) i carrefourze Pełen serwis ^^

Ale aromaty to w tesco. Jest ich tyle do wyboru, bo delecta wypuściła nową serię

sorry ze tak cytuję stary stary post, ale czytam właśne cały wątek i spisuję pomysły
a pytanie jest do dziewczyn używajacych aromatów:
nie wychodzi to to za gorzkie?
ja wczoraj dodałam aromat migałowy i było niebardzo

[Ather]

Napisane przez agacior89

sorry ze tak cytuję stary stary post, ale czytam właśne cały wątek i spisuję pomysły
a pytanie jest do dziewczyn używajacych aromatów:
nie wychodzi to to za gorzkie?
ja wczoraj dodałam aromat migałowy i było niebardzo

jak dasz więcej niż np. 3 kropelki to będziesz odczuwała chemiczny posmak, a to wtedy nie jest dobre

[hihi]

Napisane przez agatka-a

a ja uwielbiam jak jest gęsta śmietanka u góry, nie znoszę jak jest woda, ewentualnie przeżyje wodnistą śmietankę, takie mleczko

Hm... ja nie wiem. Mam w kubeczku wodę własnie wtedy jak na górze zrobi się smietanowomasłowa kołdra...
Zazwyczaj jest rzadziutka śmietanka (którą skwapliwie odlewam, bo nie lubię śmietany, a uwielbiam twarogi!), to mleczko, o którym piszesz...