2014-09-22, 13:34 | #2671 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Witam serdecznie, jako że jestem nowa - może parę słów o mnie.
Jestem Aga, mieszkam, pracuję i studiuję w Warszawie, pochodzę z miejscowości oddalonej od stolicy o jakieś 100km. Dzieci nie lubię, wręcz nie jestem w stanie z małym człowiekiem wytrzymać w jednym pomieszczeniu dłużej niż godziny (o ile nie śpi). Przeraża mnie dźwięk płaczącego dzieciaka, irytuje bajdurzenie, dziamganie i darcie ryja. Ale NAJBARDZIEJ irytuje mnie społeczna niesprawiedliwość i brak zrozumienia dla kobiet takich jak ja. Jeśli jestem w pracy i babofony, które mają po dwoje dzieci potrafią mi w rozmowie parokrotnie rzucić: "ty tego braku czasu nie zrozumiesz - nie masz dzieci", "ale jak tu znaleźć czas na siłownię - nie zrozumiesz, ja muszę wieczorem do dzieci", "no ale ja nie mogę zostać ani minuty dłużej, rozumiem, że to ważne spotkanie, ale dzieci.. wiesz. zostań proszę za mnie" To mam ochotę krzyczeć. Naprawdę. Tak było w mojej poprzedniej pracy, która sprawiła, że niemalże zostałam szowinistką i absolutnie rozumiem pracodawców, którzy obawiają się zatrudnienia kobiet dzieciatych. Z takim podejściem... Nikt nikomu nie każe dzieci posiadać, tak samo jak nikt nikomu nie każe robić kariery. Może jestem skrajna w swojej ocenie, ale litości. Szanuję wasz wybór, uszanujcie mój i nie faworyzujcie dzieciatej części kobiecego świata. |
2014-09-22, 13:50 | #2672 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Witam Wizażanki!
Wpadłam z ciekawości na ten wątek, chciałam poczytać o różnych powodach takiej, a nie innej decyzji o posiadaniu/nieposiadaniu dzieci, natomiast widzę wzajemne obrażanie się obu stron... Smutne to bardzo, skąd tyle jadu i złości? Osobiście znam szczęśliwe osoby z obu stron "barykady", tylko jak i kiedy podjąć taką decyzję (mieć/nie mieć), żeby później nie żałować? Czy miałyście jakiś konkretny moment, kiedy już na 100% wiedziałyście, jaką drogę wybrać? I ile miałyście wtedy lat?
__________________
Szczęśliwa studentka medycyny |
2014-09-22, 13:57 | #2673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
A cos Ty! Jedynie uwazam, ze bylo to bardzo nierozsadne bez szkoly, bez pracy machnac sobie dziecko. Jesli jest mniej zdolna, to mogla choc do zawodowki isc, zawod jakis zdobyc. A jak sie cos stanie? Albo facet ja zostawi? Nigdy nic nie wiadomo. Lepiej miec zawod, doswiadczenie, dalej sie rozwijaca nie osiasc na laurach, bo sie chlopa zlapalo
|
2014-09-22, 13:57 | #2674 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
2014-09-22, 14:49 | #2675 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Ja staram się ignorować wpisy matek ostatnio.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-09-22, 15:00 | #2676 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
otóż widzisz, jako kilkulatka czy nastolatka, wyobrażałam sobie różne rzeczy że będę pracować w jednym czy drugim zawodzie, mieszkać tu lub tam, że zwiążę się z artystą lub będę miała żółte auto. Tyle, że w moich wyobrażeniach nigdy nie było bachorka, ani w brzuchu, ani niemowlaka, ani już nawet dorosłego. To jedno się nie zmieniło i wiem, że być może to jedyna decyzja, której nigdy nie będę żałować, ani za 5 lat, ani za 15, ani nawet jakbym dożyła za 50 |
|
2014-09-22, 15:05 | #2677 |
Konto usunięte
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Tyle jadu, bo nie możesz powiedzieć "wkurza mnie darcie się dzieciaka w sklepie". A nie możesz bo
- Może dziecko dostało histerii i matka postanowiła przeczekać - może było na coś chore - może było zmęczone - może coś je bolało - jak ty byłaś mała to też wkurzałaś ludzi darciem - dziecko tak się komunikuje ze światem - "a mnie denerwuje jak ludzie macają bułki i nic nie mówię" - TO TYLKO DZIECKO. Edytowane przez 201803111829 Czas edycji: 2014-09-22 o 15:08 |
2014-09-22, 15:30 | #2678 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Wsumie odkad pamietam nie chcialam miec dzieci, kolo 23/24 mi sie zmienilo i zaczelam myslec a moze.....ale raczej nie. Nigdy nie bylam 100% pewna Jednak a moze zmienilo sie na moze jedno jak poznalam TZ. I wsumie przez dlugi czas z TZ bylismy przekonani ze bedzie jedno...po paru latach zaczelismy sie zastanawiac a moze jednak drugie i tak wkolko. Az wkonu doszlismy do wniosku ze nigdy nie bedziemy zalowac jak sie zdecytujemy na drugie a jak sie nie zdecydujemy to mozemy zalowac. Teraz oczywiscie wiem ze wybralam lepsza droge dla nas, ale tak naprawde jak zaczynalam to przygode to nie bylam 100% pewna zeby miec.
|
2014-09-22, 16:36 | #2679 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Plewiska
Wiadomości: 191
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Dzieci jakoś od najmłodszych lat mnie irytowały. Jak byłam dzieckiem też Bo ja lubiłam sama się bawić, uwielbiałam czytać odkąd nauczyłam się w wieku kilku lat. Ja po prostu zawsze lubiłam ciszę i spokój i sama taka byłam. I mimo, że miałam wiele koleżanek i kolegów, to zawsze czułam się dojrzalsza od nich i nie do końca lubiłam ich krzykliwe zachowanie. No, ale jak poszłam na studia to nieco mi się zmieniło na jakiś czas. Myślę jednak, że nie obudził się we mnie instynkt tylko był to efekt bombardowania informacjami o tym, że wiele koleżanek właśnie matkami zostawało. Jedna po drugiej rodziły więc gdzieś z tyłu głowy myślałam, że pewnie kiedyś matką zostanę. A jak spotkałam mojego Ukochanego to już w ogóle- każdy tylko pytał kiedy dziecko kiedy dziecko. No więc wzięłam to za oczywistość, że kiedyś ono będzie. Bo każda kobieta mówi, że jak poznasz tego jedynego to dziecko staje się największym pragnieniem. A ja jedynego spotkałam przecież... Pewnego dnia jednak stwierdziłam, że ja tego naprawdę nie czuję. W ogóle. Spojrzałam na swoje życie z boku i zobaczyłam najwspanialszego mężczyznę na świecie, fajną pracę, hobby i zadałam sobie pytanie: czy ja potrzebuję czegoś więcej do szczęścia? Czy dziecko to szczęście spotęguje? A jeśli nie spotęguje naszego szczęścia to po co mam to robić? I wtedy uświadomiłam sobie, że ja nawet nie wiem czy byłabym w stanie pokochać urodzone przez siebie dziecko. Czy nie byłabym wściekła, że przez 9 miesięcy ogranicza mnie w wielu dziedzinach życia? Czy byłabym w ogóle w stanie postawić dziecko na pierwszym miejscu przed moim facetem? Zadałam sobie pytanie- po co być matką sfrustrowaną? I właśnie wtedy w wieku jakichś 24 lat stwierdziłam, że muszę się nad tym poważnie zastanowić. Teraz mam prawie 29 i ostatnie 5 lat, doświadczeń, życia i pozwoliło mi zrozumieć, że dziecko to nie ta droga. A , że mój 5 lat starszy mąż (zaznaczam wiek bo często słyszę, że jak dojrzejesz, będziesz koło 30tki to ci się zmieni) ma takie samo zdanie jak ja to tym bardziej podjęcie decyzji nie przyszło mi z wielkim trudem.
__________________
Nie wolno mieć linka do bloga buuuu
|
|
2014-09-22, 17:43 | #2680 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Podoba mi się to co mówisz. To moim zdaniem nazywa się odpowiedzialnością i świadomością konsekwencji swoich decyzji. Po prostu zastanawiałam się, jak to się dzieje, że człowiek pewnego dnia jest już na poważnie, na 100% pewien, że nigdy nie chce mieć dzieci i że nie będzie tego żałować. I co ważne - rzeczywiście nigdy tego później nie żałuje.
__________________
Szczęśliwa studentka medycyny |
|
2014-09-22, 18:13 | #2681 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
2014-09-22, 18:18 | #2682 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
zawsze jest opcja, że człowiek będzie żałował, bez względu na to jaką decyzję podejmie. A w zasadzie, jak będzie miał gorszy dzień to też będzie żałował, nawet jeśli ogólnie jest szczęśliwy i spełniony w życiu. Nie ma tak, żeby żyć na różowej chmurce w sąsiedztwie jednorożca i tęczy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-09-22, 18:34 | #2683 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
a jak Ty się zastanawiasz, że nie zostaniesz np. złodziejem? bo dla mnie decyzja o staniu się rodzicem lub złodziejem to podobny poziom nieprawdopodobieństwa. i może z moimi 24 latami nie jestem dobrym przykładem by pisać o żałowaniu, ale w chwilach słabości przeklinałam już wiele swoich wyborów (studia, praca, miasto, związek, a nawet kolor blachy), ale ani przez sekundkę nie żałowałam, że nie mam dziecka. |
|
2014-09-22, 18:34 | #2684 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 36
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Chodziło mi o to, że w najbardziej odpowiednim wieku możesz być zdecydowana na 100% na nie, przeżyć tak ten - nazwijmy to - biologiczny czas, ale później tego żałować... Z resztą, dzięki za wypowiedzi, kończę temat, nie naskakujcie i na mnie
__________________
Szczęśliwa studentka medycyny |
|
2014-09-22, 18:53 | #2685 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
a żałować że masz to już niby nie można!?
|
2014-09-22, 18:57 | #2686 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Plewiska
Wiadomości: 191
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
No, ale nawet jeśli masz tutaj rację to wolę od czasu do czasu pożałować, że nie mam dziecka niż codziennie żałować, że je mam-bo to nie byłby już tylko mój żal, ale i ogromna krzywda dziecka.
__________________
Nie wolno mieć linka do bloga buuuu
|
|
2014-09-22, 19:12 | #2687 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Ależ ja nie twierdzę, że należy zmieniać decyzję. Mówię tylko, że czasami człowiek może mieć chwilę refleksji "co by było gdyby".
Ja nie mam, nie będę miała, nie żałuję, że nie mam. A czasami w pracy siedmiolatki mnie tak rozczulają, że myślę, że fajnie mieć taki swój egzemplarz. A potem zaraz myślę, że fajnie, ale na godzinę a nie na resztę życia A poza tym, nigdy nie wiadomo jak się życie potoczy i co będzie za 10 lat. Więc po prostu trzeba podjąć decyzję i liczyć się z konsekwencjami.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-09-23, 07:02 | #2688 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 54
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Wiecie co,weszłam tu by poznać kobietki i podyskutować z Wami na temat jak wygląda życie bez dzieci w każdym wieku......
A dowiedziałam się że skoro skończyłam jedynie zawodówkę,tak tak zawodówkę!! to jestem <<mniej zdolna<< a dziewczyny wlasnie z takim wyksztaceniem szybciej zachodza w ciaze , bo z lenistwa zaciagamy facetow do lozka Poznałam kobiety które czepiają sie o każde słowo,co by sie nie napisało, zawsze kogos urazi,wiele z Was ma przerost ambicji,nic innego sie nie liczy tylko ksztalcenie,w wszyscy inni sa leniwi....... O LUDZIE..........!!!!! Nie Wszystkie z Was oczywiscie sa az tak zamkniete w swoim mysleniu. Mozecie teraz sobie po mnie pojezdzic ze nie umiem pisac( alt w trakcie pisania mi wysiadl) Dzieki Edytowane przez martarum Czas edycji: 2014-09-23 o 07:17 |
2014-09-23, 07:49 | #2689 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Każdej decyzji można żałować. Ja ogólnie jestem strasznie niezdecydowana i wielu rzeczy żałuje, tych ważnych i tych zupełnych pierdół. Z dwojga złego wolę żałować, że nie mam dzieci, niż że je mam.
|
2014-09-23, 08:33 | #2690 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 727
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Zgadzam się. Tak chyba jest bezpieczniej. Po co w przyszłości, w razie czego wylewać swoje frustracje na dziecko
__________________
'(...) taka jest miłość. Nie można oceniać jej w kategoriach czerni i bieli. Zawsze pojawia się w dziwnych, zmieszanych odcieniach szarości.' 6/2015 56/2014 52/2013 |
2014-09-23, 12:17 | #2691 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
przy dzisiejszej nadprodukcji magistrów zawodówka to świetne wykształcenie piszę serio, nie z ironią
|
2014-09-23, 15:19 | #2692 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
sluchaj, ja Cie baaardzo przepraszam i jest mi przykro, jesli Ci tym sprawilam przykrosc, nie mialam takiego zamiaru! Coz, niestety tak mam, ze czasem palne cos z grubej rury bez zastanowienia. Odpisywalam Tinkerbell upewniajac sie o co konkretnie jej chodzilo piszac, ze dziewczyna, ktorej przyklad podala, poszla na latwizne? bo dla mnie utrudnila sobie sprawe. Bedzie jej o wiele ciezej, jesli kiedys pozaluje i bedzie chciala skonczyc szkole, znalezc prace(pracodawca tez patrzy na doswiadczenia, jak ta nigdy nie pracowala, to bedzie miala trudniej cos znalezc). Ja rozumiem, ze ktos chce bardzo dziecko, ale to wielka odpowiedzialnosc, i jesli taka osoba sie juz decyduje, to niech to robi jak nalezy. Powinna takiemu dziecku zapewnic jak najlepsze warunki, i juz nie mowie o gwiazdce z nieba, ale zeby zylo mu sie godnie, zeby bylo czyste i nakarmione. a jakie ona mu warunki zapewni? Rodzice pomoga? Bog da dzieci, da na dzieci? Chodzilo mi o ten konkretny przypadek podany przez Tinker. Nie uwazam, ze ktos jest gorszy, jesli skonczyl tylko zawodowke, jesli tak zabrzmio, to mi przykro, zle sie widac wyrazilam. Jeszcze raz Cie przepraszam! |
|
2014-09-23, 15:32 | #2693 |
koci świat
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 14 157
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
i ja się z tym w 100 % zgadzam
|
2014-09-24, 08:16 | #2694 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 54
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
2014-09-24, 08:55 | #2695 |
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Wczoraj byłam u ortodonty. Jako, że orto drogi, to wszystko ładnie wyposażone i takie tam. Jest też kącik dla dzieci z kredkami,zabawkami, naprawdę fajnie urządzony, dużo wszystkiego, wszystko ładnie poukładane. I przyszła mamusia z dzieckiem (jakieś 5 lat) i to dziecko zaczęło wszystko rozwalać. wysypywać kredki, rozrzucać zabawki, a mamusia nic. Potem weszła sobie do ortodondy z dzieckiem (miała na wcześniejszą godzinę niż ja), zostawiła te rozpieprzone zabawki i po prostu sobie poszła
|
2014-09-24, 09:02 | #2696 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Mam znajomą, a raczej miałam, bo nie mam ochoty się z nią widywać. Skończyła studia i to jej największy sukces życiowy. Od kilkunastu lat pracuje w sklepie odzieżowym. Po co jej te studia? Nie wiem. Tym bardziej, że kończyła je zaocznie, za pieniądze. Dziewczyna moim zdaniem niewiele sobą reprezentuje, nie ma żadnych zainteresowań, nie mam z nią o czym porozmawiać (dlatego się nie widujemy). Jedynym jej celem jest wyjść za mąż i urodzić dziecko - niestety facet, z którym siedzi już z 10 lat nie ma ochoty ani na jedno, ani na drugie (kolejny powód, dla którego nie mam ochoty się z nią spotykać: wysłuchiwanie o nim i o bobaskach ). I taka dziewczyna w kółko gada na innych: ta to fryzjerka, po zawodówce, biega po imprezach tamta to stara panna, z mamą mieszka i coś tam... IMO lepiej być dobrą fryzjerką po zawodówce niż rozgoryczoną sklepową po studiach
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2014-09-24, 13:30 | #2697 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2014-09-24, 14:51 | #2698 |
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
No, tutaj oczywiście nie dziecko jest winne, tylko mamusia. Aż żal patrzeć, że wychowują dziecko na takie... coś. "ktoś inny sprzątnie". Widać, że kasiasta, ajfon, odwalona jak modelka, dziecko też jak model, i kurde taki syf po sobie zostawić -.-
|
2014-09-24, 18:38 | #2699 |
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Dziewczyny, wlasnie zgubilam sie w internetach. Znalazlam caly kanal jak babka nakreca filmiki jak karmi piersia i je wrzuca na yt. Normalnie pokazuje suty i dziecko, jak mu sie mleko ulewa, jak ssie, potem pokazuje siebie i opowiada jakie to przyjemne. Jak chce karmic to ok, ale po co to wrzucac w internet?
|
2014-09-24, 19:24 | #2700 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Ja z kolei kiedyś na trafiłam na filmik (baaardzo zabłądziłam w Internecie) jak babka rodziła w lesie, nad strumykiem. Cała rodzinka przy tym, "urodziła" głowę i tak chwilę chodziła chodziła i reszta poszła. Do tej pory się zastanawiam czemu to obejrzałam całe. |
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:35.