Bo motor masz w pralce, MOTOCYKL między nogami 2 :D

[Klepsydra88]

pozytywni i nuta fajna

[paula54]

widziałam to już, ale ogląda się dobrze kocie ruchy i te tyłeczki

Btw. chłopak kask ubierze, bary sobie wypcha ochraniaczami i już się gromada lasek rozpływa

[Klepsydra88]

Napisane przez paula54

widziałam to już, ale ogląda się dobrze kocie ruchy i te tyłeczki

Btw. chłopak kask ubierze, bary sobie wypcha ochraniaczami i już się gromada lasek rozpływa

co nie? 'każdy motocyklista jest przystojny.. dopóki nie zdejmie kasku'

[paula54]

właśnie też tak pomyślałam, ale nie chciałam walnąć tak prosto z mostu

Zresztą z laskami podobnie. Odstroi się w kurtkę (byle nie kombi ani ze spodniami, bo to już wisi na tyłku), do tego koniecznie jakieś leginsy, getry czy inne goowno, szpile, kask i panowie się ślinią jak niemowlęta

[Klepsydra88]

no właśnie, nieraz zastanawiało mnie to, dlaczego na fotkach z ogłoszeń sprzedaży kombika, takich real, każdy wisi na tyłku to tak musi być?

[paula54]

wydaje mi się, że tak, bo jak inaczej usiądziesz w takim kondomie

[Klepsydra88]

hahaha wiem wiem

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez przecinakk

no opczywiscie. bo im wieksze doswiadczenie w jedzie na motocyklu tym wiecej czlowiek da rade podniesc. po co silownia skoro sa motocykle. zaczynamy od 250 i codziennie kilkadziestat razy przewracamy i podnosimy. Jak juz zbyt latwo bedzie szlo podnoszenie to znak ze na cos wiekszego mozna sie przesiasc

i ty tak serio? czy to ironia taka dziwna?

ja może nie mam zatrważającego doświadczenia ale 4 rok już jeżdżę na moto jako kierowca i sorry al np.VFR-ki w związku z tym podnieść nie dałabym rady

i tak ja jestem z tych "dziwnych" co dla nich masa motocykla jest ważna, bodajże dlatego, że w Wawie nie ma prostych ulic i nie raz stając między autami musiałam oprzeć moto na jednej nodze

jak nie wiesz o czym mówisz to uważam, że dyskusja zbyteczna

[kurierska]

Ja też jestem z tych co na ciężar moto zwracają dużą uwagę. Moja wdowa waży jakieś 220 kg i muszę przyznać, że wypchnięcie jej tyłem pod górkę (jak mnie na parkingu jakiś łoś zastawił ) takie całkiem proste nie było.

Renia to jak teraz do Ciebie się zwracać? Proszę Pana? Bodzio?

[renia19941]

Napisane przez kurierska

Ja też jestem z tych co na ciężar moto zwracają dużą uwagę. Moja wdowa waży jakieś 220 kg i muszę przyznać, że wypchnięcie jej tyłem pod górkę (jak mnie na parkingu jakiś łoś zastawił ) takie całkiem proste nie było.

Renia to jak teraz do Ciebie się zwracać? Proszę Pana? Bodzio?

Przecinak niech się do mnie zwraca Proszę Pana, reszta może mówić Bodzio lub Renia lub po imieniu, jak sobie życzycie

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

heheh a może Redzio skrót od Reni i Bodzia ;-)

[Nikita28]

Cóż... również przy zakupie zwaracałam uwagę na masę motocykla. Między innymi dlatego mam er5 a nie cb500. Mimo ze er ma tylko 197kg z płynami, to mając niepełne oparcie na stopach (tylko 160cm wzrostu) w ciągu pierwszych 3 miesięcy jazdy wyglebiłam z nią pięciokrotnie. Za każdym razem po zatrzymaniu na nierównym miejscu (pochyły asfalt na dojeździe, żwir) . TZ nie mógł pojąć jakim cudem nie mogę utrzymać małej er. Podnoszę ją wprawdzie bez problemu zapierając się tyłkiem o siedzisko/bak i wypychając nogami, ale opierając się o asfalt jedynie palcami nie mogłam w przechyle jej utrzymać. Jeśli już oparłam stopę pewnie, to przechył był za duży żebym ją utrzymała.... i bum. ( w moim avatarku widać ile miałam oparcia na er przed zmianą kanapy).
Uparłam się i pomimo protestów TZ kupiłam kanapę z wybraną pianką w miejscu siedzenia, opieram stopy na ziemi w całości i... przestałam się wywracać

Yamaha thundercat mojego TZ waży zaledwie 27kg więcej od er, a już mam z nim problem żeby postawić go do pionu z bocznej nóżki. Oparcie mam tylko na czubeczkach palców i każde zatrzymywanie się jest okupione panicznym szukaniem równej nawierzchni. Ja wiem, że przy glebie po zatrzymaniu nic mi się nie stanie, ale koszty naprawy plastików są ogromne, a druga sprawa to wiem jak bardzo TZ dba o sprzęt i byłoby mi bardzo przykro gdybym go uszkodziła.

Tym bardziej nie rozumiem dlaczego mnie ciągle goni żebym ćwiczyła na "kocie"

[naroa]

Napisane przez Nikita28

Cóż... również przy zakupie zwaracałam uwagę na masę motocykla. Między innymi dlatego mam er5 a nie cb500. Mimo ze er ma tylko 197kg z płynami, to mając niepełne oparcie na stopach (tylko 160cm wzrostu) w ciągu pierwszych 3 miesięcy jazdy wyglebiłam z nią pięciokrotnie. Za każdym razem po zatrzymaniu na nierównym miejscu (pochyły asfalt na dojeździe, żwir) . TZ nie mógł pojąć jakim cudem nie mogę utrzymać małej er. Podnoszę ją wprawdzie bez problemu zapierając się tyłkiem o siedzisko/bak i wypychając nogami, ale opierając się o asfalt jedynie palcami nie mogłam w przechyle jej utrzymać. Jeśli już oparłam stopę pewnie, to przechył był za duży żebym ją utrzymała.... i bum. ( w moim avatarku widać ile miałam oparcia na er przed zmianą kanapy).
Uparłam się i pomimo protestów TZ kupiłam kanapę z wybraną pianką w miejscu siedzenia, opieram stopy na ziemi w całości i... przestałam się wywracać

Gdzie kupowałaś/zamawiałaś kanapę? I czemu TŻ tak protestował? Też się zastanawiałam nad takim rozwiązaniem, bo mimo 5 cm wzrostu więcej też nie mam pełnego oparcia na swojej kawie. Być może obniżona kanapa też by mi pomogła Podobnie jak w Twoim przypadku, całkiem niedawno pochyła powierzchnia mnie pokonała, co gorsza nie był to parking czy podjazd pod domem... Jako że naked to straty praktycznie żadne (mam wrażenie że stelaż trochę zamortyzował glebę), ale i tak nie chciałabym powtórki z rozrywki

A cb500 odradzał mi TŻ, ponoć i dla niego była za wielka i za ciężka, a co dopiero dla mnie... Ale i tak przeraziłam się lekko jak postawiłam swoją kawę koło jego gsa

[przecinakk]

Ile razy mam powtarzac zeby dotarlo ze nigdy nie twierdzilem ze ktos ma kupować moto jeśli uważa ze jest dla niego za ciężkie? Skomentowałem tylko idiotyzm ze doświadczenie ma wpływ na to ile człowiek da rady podniesc z asfaltu

[justyna_dt]

Mój nieśmiały plan na sezon 2014 za to się trochę klaruje między:
http://otomoto.pl/yamaha-r6-146-km-M3762666.html
a
http://allegro.pl/suzuki-gsx-r-600-k...541384618.html

I nie chwaliłam Wam się chyba, jakiś czas temu zmieniłam klamki na krótkie łamane i wydech z serii na LeoVince jest łooo, kury u sąsiada się zrywają

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Nikita, naroa, zastanawiam się, czy nie pomogło by Wam zatrzymywanie się na jedną stronę. Mi bardzo pomogło w WR, ale ona ważyła jakieś 140-145 kg. Jak się zatrzymywałam, to się przechylałam lekko na jedną stronę, jak zaczęłam to praktykować - przestałam się wywracać. Ale tak jak mówię, zastanawiam się tylko, bo przy suzi już nie miałam tego problemu.

[stokrotenka18]

Napisane przez justyna_dt

Mój nieśmiały plan na sezon 2014 za to się trochę klaruje między:
http://otomoto.pl/yamaha-r6-146-km-M3762666.html
a
http://allegro.pl/suzuki-gsx-r-600-k...541384618.html

I nie chwaliłam Wam się chyba, jakiś czas temu zmieniłam klamki na krótkie łamane i wydech z serii na LeoVince jest łooo, kury u sąsiada się zrywają

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Nikita, naroa, zastanawiam się, czy nie pomogło by Wam zatrzymywanie się na jedną stronę. Mi bardzo pomogło w WR, ale ona ważyła jakieś 140-145 kg. Jak się zatrzymywałam, to się przechylałam lekko na jedną stronę, jak zaczęłam to praktykować - przestałam się wywracać. Ale tak jak mówię, zastanawiam się tylko, bo przy suzi już nie miałam tego problemu.

mruczek

[paula54]

Justyna - to Twoja teraz pięknie musi warczeć

My też się zastanawiamy nad wymianą tłumika, bo na razie sue daje trochę takim autkiem na baterie

Btw. czy tylko mnie tak pogoda odstrasza od wszystkiego? Mam multum roboty a od wczoraj się do niczego nie mogę zebrać. Niemoc mnie dopadła...

[kurierska]

Napisane przez paula54;Btw. czy tylko mnie tak pogoda odstrasza od wszystkiego? Mam multum roboty a od wczoraj się do niczego nie mogę zebrać. [B

Niemoc mnie dopadła...[/B]

I mnie też!! Mało tego mam zamiar objadać się ciastem ze śliwkami, które właśnie się dopieka....

[paula54]

a ja oglądam głupie seriale i robię porządki na kompie - robię backup dysku bo coś dawno nic mi się z kompem nie działo i jakoś wolę się zabezpieczyć

[Klepsydra88]

ja byłam się dobić na siłowni i siedzę bez ruchu..

[kurierska]

Napisane przez paula54

a ja oglądam głupie seriale i robię porządki na kompie - robię backup dysku bo coś dawno nic mi się z kompem nie działo i jakoś wolę się zabezpieczyć

Zabezpiezenie to podstawa

[Klepsydra88]

http://www.youtube.com/watch?v=6N5DqTgtem4 laseczki

[malwi89]

aaa to już widziałam

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez naroa

Gdzie kupowałaś/zamawiałaś kanapę? I czemu TŻ tak protestował? Też się zastanawiałam nad takim rozwiązaniem, bo mimo 5 cm wzrostu więcej też nie mam pełnego oparcia na swojej kawie. Być może obniżona kanapa też by mi pomogła Podobnie jak w Twoim przypadku, całkiem niedawno pochyła powierzchnia mnie pokonała, co gorsza nie był to parking czy podjazd pod domem... Jako że naked to straty praktycznie żadne (mam wrażenie że stelaż trochę zamortyzował glebę), ale i tak nie chciałabym powtórki z rozrywki

A cb500 odradzał mi TŻ, ponoć i dla niego była za wielka i za ciężka, a co dopiero dla mnie... Ale i tak przeraziłam się lekko jak postawiłam swoją kawę koło jego gsa

o a ja jeździłam cebulą 2 lata, jako moje pierwsze moto i byłam mega zadowolona ;-)

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Napisane przez justyna_dt

Mój nieśmiały plan na sezon 2014 za to się trochę klaruje między:
http://otomoto.pl/yamaha-r6-146-km-M3762666.html
a
http://allegro.pl/suzuki-gsx-r-600-k...541384618.html

R6....mniammm...jak to mówią faceci wziął by ;-)

[naroa]

Napisane przez justyna_dt

Mój nieśmiały plan na sezon 2014 za to się trochę klaruje między:
http://otomoto.pl/yamaha-r6-146-km-M3762666.html
a
http://allegro.pl/suzuki-gsx-r-600-k...541384618.html

I nie chwaliłam Wam się chyba, jakiś czas temu zmieniłam klamki na krótkie łamane i wydech z serii na LeoVince jest łooo, kury u sąsiada się zrywają

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Nikita, naroa, zastanawiam się, czy nie pomogło by Wam zatrzymywanie się na jedną stronę. Mi bardzo pomogło w WR, ale ona ważyła jakieś 140-145 kg. Jak się zatrzymywałam, to się przechylałam lekko na jedną stronę, jak zaczęłam to praktykować - przestałam się wywracać. Ale tak jak mówię, zastanawiam się tylko, bo przy suzi już nie miałam tego problemu.

R6, mrau czarna lub czarno-złota byłaby ładniejsza, no ale nie kolor najważniejszy co do zatrzymywania się (światła itd.) to nie mam większego problemu, problem zaczyna się gdy jest krzywo i gdy się moto przekrzywia. Boję się że "na jedną stronę" jak mówisz nie utrzymam, bo jednak jest te 50 kg różnicy między WR. Cóż, chyba kwestia wprawy.

Dzisiaj w końcu bez deszczu, postanowiłam że odstawię kawkę do garażu. Próbuję odpalić, a tu lipa... Ojciec stwierdził że być może aku padł bo noce zimne a moto stoi na powietrzu. Przyszedł, popatrzył, trochę sam ją pomęczył i... odpaliła mu za trzecim razem. Widać mnie nie lubi ten mój KawałSuki

[malwi89]

Nie wypowiadałam się wcześniej, bo też nie mam za bardzo czasu... ale info do osób, które twierdzą, że waga motocykla nie ma znaczenia, otóż jestem osobą hmm nie za dużą, nie za małą, silna podobno jestem, aleeee prosty przykład w ten weekend byłam w górach w Zakopcu, jakie są tam podjazdy chyba mówić nie muszę, manewrowanie motocyklem takim jak mój, czyli zalana Su waży ok 220 kg jest bardzo trudne. Wielokrotnie miałam takie sytuacje, że sobie zwyczajnie nie mogłam poradzić z zawróceniem na nierównej nawierzchni, nie mówiąc już o odepchaniu się tylko po to, żeby móc wykręcić kierownicą. Ba daleko szukać nie muszę u mnie przed domem jest wysypany kamień/ żwir pieron wie co to jest, jeżdżenie po tym z małą prędkością, manewrowanie na tego typu nawierzchni jest naprawdę bardzo trudne i owszem waga ma tu kolosalne znaczenie. Odrobina przechylenia się w prawo bądź lewo i czuję się niepewnie, a siedząc na Su dostaję całymi stopami.
Zapewne, gdyby nie fakt, że w Su się zakochałam od pierwszego wejrzenia i uparłam się na nią, to być może jeździłabym na czymś lżejszym, właśnie tylko po to, żeby za każdym razem nie prosić kogoś o pomoc w przeparkowaniu, żeby nauczyć się manewrować, składać w zakręty. Ogólnie nauczyć się jeździć na motocyklu a nie tylko go prowadzić.

[justyna_dt]

Napisane przez malwi89

Nie wypowiadałam się wcześniej, bo też nie mam za bardzo czasu... ale info do osób, które twierdzą, że waga motocykla nie ma znaczenia, otóż jestem osobą hmm nie za dużą, nie za małą, silna podobno jestem, aleeee prosty przykład w ten weekend byłam w górach w Zakopcu, jakie są tam podjazdy chyba mówić nie muszę, manewrowanie motocyklem takim jak mój, czyli zalana Su waży ok 220 kg jest bardzo trudne. Wielokrotnie miałam takie sytuacje, że sobie zwyczajnie nie mogłam poradzić z zawróceniem na nierównej nawierzchni, nie mówiąc już o odepchaniu się tylko po to, żeby móc wykręcić kierownicą. Ba daleko szukać nie muszę u mnie przed domem jest wysypany kamień/ żwir pieron wie co to jest, jeżdżenie po tym z małą prędkością, manewrowanie na tego typu nawierzchni jest naprawdę bardzo trudne i owszem waga ma tu kolosalne znaczenie. Odrobina przechylenia się w prawo bądź lewo i czuję się niepewnie, a siedząc na Su dostaję całymi stopami.
Zapewne, gdyby nie fakt, że w Su się zakochałam od pierwszego wejrzenia i uparłam się na nią, to być może jeździłabym na czymś lżejszym, właśnie tylko po to, żeby za każdym razem nie prosić kogoś o pomoc w przeparkowaniu, żeby nauczyć się manewrować, składać w zakręty. Ogólnie nauczyć się jeździć na motocyklu a nie tylko go prowadzić.

O, no właśnie, przypomniało mi się jeszcze - wystarczy stanąć z górki, a potem musieć wycofać... Ja szczęśliwie jeżdżę z kimś zawsze, więc mnie ktoś lekko wypycha, ale jak przyszło mi raz od lekarza spod kliniki wycofać pod górkę, to mnie przechodzień popychał

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Haha, Justyna, ja Ci kiedyś opowiadałam, jak też spod przychodni wycofywałam Zatrzymał się inny dawca i gadamy gadamy, ja próbuję wypchać kata, a ten "może Ci pomóc?", a ja "co? eee nie specjalnie tak robię"

[justyna_dt]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;42880725]Haha, Justyna, ja Ci kiedyś opowiadałam, jak też spod przychodni wycofywałam Zatrzymał się inny dawca i gadamy gadamy, ja próbuję wypchać kata, a ten "może Ci pomóc?", a ja "co? eee nie specjalnie tak robię"[/QUOTE]
Moja dziewczyna!!

[malwi89]

jejku co tu taka cisza? a ja chyba wróciłam na chwilę, nooo może dłuższą chwilę w skowronkach i zakochana i taaaaaak mi się buzia cieszy