Koronawirus - wątek pracowniczy

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Lumimi

Do kiedy pracodawca ma obowiązek wypłacić wynagrodzenie? Czy ta tarcza antykrysysowa daje opcje ze szef może się spóźnić? Jutro 10 i wiem że pieniędzy nie będzie. Po świętach planuje spytać się kiedy dostanę, ale tydz temu jak się pytałam to powiedziała że nie wie i zasugerowała żebyśmy nie naciskały tylko cieszyły że nie dostaliśmy zwolnienia...

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Nie nie moze sie spoznic.

Co za bezczelna baba..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87738411]Nie nie moze sie spoznic.

Co za bezczelna baba..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dokładnie. To normalne, że ludzi interesuje ich wynagrodzenie. Postojowe też się należy, ale pewnie wiele osób pracowało np do 15 marca albo i dłużej, to tym bardziej wynagrodzenie się należy.

[Lumimi]

Dzięki za odpowiedzi.

Ogólnie z pieniędzmi mnie jeszcze nie ciśnie jakoś bardzo, ale kurde to są moje pieniądze. Tym bardziej że i tak będę staratna bo umowę mam na pół etatu A pracuje na cały. Mam tylko nadzieję że da mi przynajmniej za pół miesiąca tak jak powinna.

Cóż nauczka na przyszłość

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Mijanou]

Część pracodawców teraz też będzie wyorzystywać sytuację i obnizać stawki, zwłaszcza w przypadku pracy na umowę-zlecenie. Koleżanka "dorabia" w szkole językowej w Polsce i już im zaproponowali nowe, o wiele mniejsze stawki, bo przeciż " lekcje prowadzicie online, więc koszty dojazdu Wam odpadają a część ludzi tak nie chce". A co tam, że przygotowanie do lekcji online wymaga więcej pracy i odbywa się na prądzie i sprzęcie ludzi.

I takich pracodawców będzie coraz więcej.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Lumimi

Dzięki za odpowiedzi.

Ogólnie z pieniędzmi mnie jeszcze nie ciśnie jakoś bardzo, ale kurde to są moje pieniądze. Tym bardziej że i tak będę staratna bo umowę mam na pół etatu A pracuje na cały. Mam tylko nadzieję że da mi przynajmniej za pół miesiąca tak jak powinna.

Cóż nauczka na przyszłość

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Nie daj się robić w wała.

[Mijanou]

Napisane przez Finlora

Wiem jakie określenie masz na myśli, użyłam go już dzisiaj wielokrotnie.
Mam nadzieję, że to nie przejdzie. Ale nawet jeśli nie przejdzie, to możemy spodziewać się obniżenia pensji.

Nie Ty jedna.

Dlatego PiS prze do wyborów w maju, bo za dwa- trzy miesiące byłoby już pozamiatane, jak ludzie obudzą się bez pracy albo na zmniejszonych (i tak już głodowych) pensjach i w szalejącej inflacji. A tak to wypłacili emerytom 13-tkę, zrobili godziny dla seniorów w sklepach (choć z tego, co słyszę i tak swobodnie robią zakupy cały dzień, bo mogą), listonosz przyniesie im karty do głosowania i jakoś to będzie.

Obym była złym prorokiem, ale uważam, że dojdzie do rewolty i krew się poleje. I to niedługo, bo ludzie będą zdesperowani.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Mijanou]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Zaczekajmy, co będzie, jak ludziom skończą się oszczędności a pensje zaczną wystarczać tylko na skromne jedzenie. Bezrbocie skoczy do 20 kilku procent a pracy nie będzie. A jeśli już to za głodowe stawki. Wątpię, czy ludzie dadzą się długo oszukiwać. Przypuszczam, że nie, zresztą tłumaczenia TVP przestaną ich w ogóle obchodzić, bo jak nie ma co do gara włożyć to nie da się tego zastąpić żadną ideologią. I zdesperowani wyjdą na ulicę.

Just call me Che.

[Wizazanka1988rok]

Wydaje mi się,że nie wyjdą jak wiele lat temu było bezrobocie to masowo uciekali z kraju ciekawe tylko gdzie uciekną,jak wszędzie jest podoba sytuacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Mijanou

Nie Ty jedna.

Dlatego PiS prze do wyborów w maju, bo za dwa- trzy miesiące byłoby już pozamiatane, jak ludzie obudzą się bez pracy albo na zmniejszonych (i tak już głodowych) pensjach i w szalejącej inflacji. A tak to wypłacili emerytom 13-tkę, zrobili godziny dla seniorów w sklepach (choć z tego, co słyszę i tak swobodnie robią zakupy cały dzień, bo mogą), listonosz przyniesie im karty do głosowania i jakoś to będzie.

Obym była złym prorokiem, ale uważam, że dojdzie do rewolty i krew się poleje. I to niedługo, bo ludzie będą zdesperowani.

Mnie dziwi że tak mało osób rozkminia czemu PiSowi zależy żeby te wybory odbyły się teraz, korespondencyjnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Wietrzę jakiś podstęp. Rząd pozbywa się szybko kasy żeby końcem miesiąca nie brakło?
Otóż 500+, które u mnie normalnie wpływa ok 25 danego miesiąca pojawiło się u mnie na koncie wczoraj już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

Napisane przez khloe

Mnie dziwi że tak mało osób rozkminia czemu PiSowi zależy żeby te wybory odbyły się teraz, korespondencyjnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak odczują na własnej skórze to rozkminią błyskawicznie.

Naprawdę, wystarczy spojrzeć na starą, poczciwą piramidę Maslova, by przekonać się, że zaspokojenie potrzeb materialnych leży u samej jej podstawy i nie da się ich zastąpić "potrzebami wyższymi". Jak głód w oczy zajrzy to wszelaka ideologia pójdzie się...

PiS za jakiś czas może się obudzić z ręką w nocniku. I stawiam diamenty przeciwko orzechom, że tak będzie. Kwestia najbliższych 6 miesięcy najdalej zanim rząd Kłąmeusza upadnie.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Ingrid80

Wietrzę jakiś podstęp. Rząd pozbywa się szybko kasy żeby końcem miesiąca nie brakło?
Otóż 500+, które u mnie normalnie wpływa ok 25 danego miesiąca pojawiło się u mnie na koncie wczoraj już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żaden podstęp. Jak zawsze chcą kupić jak najwięcej elektoratu i stwarzają pozory, że wszystko jest OK a nawet lepiej.

[Finlora]

Internet obecnie aż huczy od wypowiedzi Pawłowicz z 2013 roku na temat wyborów korespondencyjnych. Przecież ona tam wyraźnie mówi co jest złego w takich wyborach. A PIS sobie przepycha jakby nigdy nic. Nagle stwierdzili, że to wszystko co wtedy mówiła (kiedy byli przeciwni takiej formie wyborów) to nieprawda?

[cava]

Napisane przez khloe

Mnie dziwi że tak mało osób rozkminia czemu PiSowi zależy żeby te wybory odbyły się teraz, korespondencyjnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie PiS tylko Kaczyński.
Kaczyński jest zwykłym szeregowym posłem, rządzi nimi bez twardego wsparcia w sztywnej hierarchii stołkowej.
Jedynym sposobem przesunięcia wyborów jest wprowadzenie stanu wyjątkowego, a to... w 100% oddaje władze Morawieckiemu.
I to Kaczyński ma mega stracha. Morawiecki to nie spolegliwy Duda, ma swoje ambicje większe niż bycie pacynka.
Kaczyński widzi co się zostało na Węgrzech gdzie premier Orban przejął władzę, to tym bardziej ma stracha o własna pozycję.

No i drugie to przyziemne, Polski nie stać na stan wyjątkowy. Finansowo. To są olbrzymie koszty + potem gigantyczne odszkodowania.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Wizazanka1988rok

Wydaje mi się,że nie wyjdą jak wiele lat temu było bezrobocie to masowo uciekali z kraju ciekawe tylko gdzie uciekną,jak wszędzie jest podoba sytuacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sama piszesz - nie wyszli, bo uciekali za granicę. Taka różnica - dzisiaj nie mają gdzie uciec, a frustracja będzie musiała znaleźć ujście.

Napisane przez cava

Nie PiS tylko Kaczyński.
Kaczyński jest zwykłym szeregowym posłem, rządzi nimi bez twardego wsparcia w sztywnej hierarchii stołkowej.
Jedynym sposobem przesunięcia wyborów jest wprowadzenie stanu wyjątkowego, a to... w 100% oddaje władze Morawieckiemu.
I to Kaczyński ma mega stracha. Morawiecki to nie spolegliwy Duda, ma swoje ambicje większe niż bycie pacynka.
Kaczyński widzi co się zostało na Węgrzech gdzie premier Orban przejął władzę, to tym bardziej ma stracha o własna pozycję.

No i drugie to przyziemne, Polski nie stać na stan wyjątkowy. Finansowo. To są olbrzymie koszty + potem gigantyczne odszkodowania.

Dlatego Morawiecki wczoraj na konferencji był taki spanikowany.

No nie stać. To rzucają sobie stan wyjątkowy bez prawnego podparcia, robiąc pierdyliard ograniczeń i dając mundurowym władzę.

[khloe]

Napisane przez cava

Nie PiS tylko Kaczyński.
Kaczyński jest zwykłym szeregowym posłem, rządzi nimi bez twardego wsparcia w sztywnej hierarchii stołkowej.
Jedynym sposobem przesunięcia wyborów jest wprowadzenie stanu wyjątkowego, a to... w 100% oddaje władze Morawieckiemu.
I to Kaczyński ma mega stracha. Morawiecki to nie spolegliwy Duda, ma swoje ambicje większe niż bycie pacynka.
Kaczyński widzi co się zostało na Węgrzech gdzie premier Orban przejął władzę, to tym bardziej ma stracha o własna pozycję.

No i drugie to przyziemne, Polski nie stać na stan wyjątkowy. Finansowo. To są olbrzymie koszty + potem gigantyczne odszkodowania.

Może się ktoś tutaj lepiej zna- mówią że polski nie stać na stan wyjątkowy, bo muszą wypłacić odszkodowanie.

Komu? Za co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mikoma]

Napisane przez khloe

Może się ktoś tutaj lepiej zna- mówią że polski nie stać na stan wyjątkowy, bo muszą wypłacić odszkodowanie.

Komu? Za co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://prawo.gazetaprawna.pl/artyku...kodowania.html

[Ifinick]

Jednym z najszerzej komentowanych „dobrodziejstw” specustawy związanej z pandemią koronawirusa jest możliwość obniżenia czasu pracy pracowników o 20 proc. I otrzymania dofinansowania do części ich pensji. Sloganowe 20/40/40 nie dotyczy jednak wszystkich pracowników – piszą eksperci.

https://firma.rp.pl/koronawirus/5414...easer_redirect

[invisible_01]

Nie wiem, czy obecnie istnieje coś takiego jak bezpieczna branża. Nawet koleżanka z budżetówki boi się zwolnień. U mnie w firmie nie było póki co ani redukcji etatów, ani zwolnień, ani nikt nas nie wysyła na urlop, pracy jest tyle samo co wcześniej, ale przecież nikt nie wie, na jak długo. W gospodarce jedna branża bezpośrednio wpływa na inne. Pracuję w branży, bez której ludzie w założeniu nie mogliby żyć, ale wcale nie uważam, aby moje stanowisko było bezpieczne. Wśród znajomych póki co bez zwolnień, ale u niektórych jest obniżenie wynagrodzeń. Bardzo współczuję tym, którzy wskutek pandemii stracili pracę. Mam nadzieję, że to się szybko skończy i wrócimy do jako takiej normalności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fairywho]

Napisane przez Mijanou

Część pracodawców teraz też będzie wyorzystywać sytuację i obnizać stawki, zwłaszcza w przypadku pracy na umowę-zlecenie. Koleżanka "dorabia" w szkole językowej w Polsce i już im zaproponowali nowe, o wiele mniejsze stawki, bo przeciż " lekcje prowadzicie online, więc koszty dojazdu Wam odpadają a część ludzi tak nie chce". A co tam, że przygotowanie do lekcji online wymaga więcej pracy i odbywa się na prądzie i sprzęcie ludzi.

I takich pracodawców będzie coraz więcej.

Znajomej w szkole językowej już od początku ograniczeń obniżono pensję do minimalnej, mimo że pracują zdalnie w takim samym wymiarze godzin. Czesne płatne z góry za semestr, więc nie ma mowy o tym, że rodzice nie zapłacą.

U mnie na razie home office, szefowa zaczęła mówić, że chyba będzie musiała nam obciąć pensje. Ale ogólnie cieszę się, że mam pracę. Kilkoro moich znajomych z różnych branż już dostało wypowiedzenia, część redukcję etatu lub samej pensji.

Mam nadzieję, że po świętach rzeczywiście zostaną podjęte kroki do otwierania wszystkiego.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Lumimi

Do kiedy pracodawca ma obowiązek wypłacić wynagrodzenie? Czy ta tarcza antykrysysowa daje opcje ze szef może się spóźnić? Jutro 10 i wiem że pieniędzy nie będzie. Po świętach planuje spytać się kiedy dostanę, ale tydz temu jak się pytałam to powiedziała że nie wie i zasugerowała żebyśmy nie naciskały tylko cieszyły że nie dostaliśmy zwolnienia...

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Jeśli masz termin wypłaty 10-tego, to wczoraj powinnaś mieć najpóźniej kasę na koncie. Wypłacenie po tym terminie narusza pracownicze przepisy.

[bzyczka1]

Moje miejsce pracy zamknięte, szef zapowiedział że wypłat dla nas, za kwiecień, nie będzie bo kasy brak. Swoją drogą cały rok zarabiamy, jesteśmy na plusie to ktoś źle pieniędzmi gospodaruje że nie ma na wypłaty dla 8 osób. Najniższe możliwe.

Mój partner umowa zmieniona na 1/2 etatu i za śmieszne pieniądze. Mimo, że zakład ogromny i pracuje normalnie.


Nie wiem co zrobimy jak oszczędności się skończą

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez bzyczka1

Moje miejsce pracy zamknięte, szef zapowiedział że wypłat dla nas, za kwiecień, nie będzie bo kasy brak. Swoją drogą cały rok zarabiamy, jesteśmy na plusie to ktoś źle pieniędzmi gospodaruje że nie ma na wypłaty dla 8 osób. Najniższe możliwe.

Mój partner umowa zmieniona na 1/2 etatu i za śmieszne pieniądze. Mimo, że zakład ogromny i pracuje normalnie.


Nie wiem co zrobimy jak oszczędności się skończą

Musi wam zaplacic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshinebutterfly]

Napisane przez bzyczka1

Moje miejsce pracy zamknięte, szef zapowiedział że wypłat dla nas, za kwiecień, nie będzie bo kasy brak. Swoją drogą cały rok zarabiamy, jesteśmy na plusie to ktoś źle pieniędzmi gospodaruje że nie ma na wypłaty dla 8 osób. Najniższe możliwe.

Mój partner umowa zmieniona na 1/2 etatu i za śmieszne pieniądze. Mimo, że zakład ogromny i pracuje normalnie.


Nie wiem co zrobimy jak oszczędności się skończą

W jakich branzach pracujecie?

[januszpolak]

Napisane przez invisible_01

Nie wiem, czy obecnie istnieje coś takiego jak bezpieczna branża. Nawet koleżanka z budżetówki boi się zwolnień. U mnie w firmie nie było póki co ani redukcji etatów, ani zwolnień, ani nikt nas nie wysyła na urlop, pracy jest tyle samo co wcześniej, ale przecież nikt nie wie, na jak długo. W gospodarce jedna branża bezpośrednio wpływa na inne. Pracuję w branży, bez której ludzie w założeniu nie mogliby żyć, ale wcale nie uważam, aby moje stanowisko było bezpieczne. Wśród znajomych póki co bez zwolnień, ale u niektórych jest obniżenie wynagrodzeń. Bardzo współczuję tym, którzy wskutek pandemii stracili pracę. Mam nadzieję, że to się szybko skończy i wrócimy do jako takiej normalności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Branża spożywcza A wydaje się, że tak łatwo tam teraz znaleźć pracę. Chciałam się zatrudnić przy wykładaniu towaru na półki albo na kasę, ponieważ teraz i tak siedzę w domu (chociaż u mnie pensja wpływa, MZ nas nie zwolni i obiecało że wynagrodzenie będziemy mieć czy ktoś ma przestój czy nie). I co? Nikt nie oddzwonił, a aplikowałam w kilkanaście miejsc do dużych sklepów spożywczych, w dużym mieście. Wydaje mi się, że przez to że ludzie dostali wypowiedzenia w swoich pracach to i ciężko dostać się do marketu w tym momencie.

W ogóle nie wyobrażam sobie inflacji w połączeniu z bezrobociem czy obniżaniem wynagrodzeń. Jak to ma funkcjonować? Zazwyczaj przy recesji jest deflacja, więc wszystko tanieje. Jeśli ludzi przyciśnie głód i eksmisje to wyjdą na ulicę, ale póki do tego nie dojdzie to nie. Ja mam wypłatę, akurat i ja i TŻ w ogóle finansowo nie odczuliśmy epidemii, więc stosujemy się do wszelkich zaleceń mimo że mamy wszystkiego dość. Nie wyszłabym na ulicę protestować, bo za dużo mogłabym stracić. Więc póki ludzie mają co zjeść i gdzie mieszkać myślę, że protestów nie będzie. Dopiero jak ludzie nie będą mieć nic do straceni, to przestaną bać się mandatów.

[Ingrid80]

Napisane przez januszpolak

Branża spożywcza A wydaje się, że tak łatwo tam teraz znaleźć pracę. Chciałam się zatrudnić przy wykładaniu towaru na półki albo na kasę, ponieważ teraz i tak siedzę w domu (chociaż u mnie pensja wpływa, MZ nas nie zwolni i obiecało że wynagrodzenie będziemy mieć czy ktoś ma przestój czy nie). I co? Nikt nie oddzwonił, a aplikowałam w kilkanaście miejsc do dużych sklepów spożywczych, w dużym mieście. Wydaje mi się, że przez to że ludzie dostali wypowiedzenia w swoich pracach to i ciężko dostać się do marketu w tym momencie.

W ogóle nie wyobrażam sobie inflacji w połączeniu z bezrobociem czy obniżaniem wynagrodzeń. Jak to ma funkcjonować? Zazwyczaj przy recesji jest deflacja, więc wszystko tanieje. Jeśli ludzi przyciśnie głód i eksmisje to wyjdą na ulicę, ale póki do tego nie dojdzie to nie. Ja mam wypłatę, akurat i ja i TŻ w ogóle finansowo nie odczuliśmy epidemii, więc stosujemy się do wszelkich zaleceń mimo że mamy wszystkiego dość. Nie wyszłabym na ulicę protestować, bo za dużo mogłabym stracić. Więc póki ludzie mają co zjeść i gdzie mieszkać myślę, że protestów nie będzie. Dopiero jak ludzie nie będą mieć nic do straceni, to przestaną bać się mandatów.

Zatrudnij się w DPS do opieki nad pacjentami. Tam przynajmniej twoja wiedza się przyda co to w ogóle za pomysł z tym wykladaniem towaru ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Ingrid80

Zatrudnij się w DPS do opieki nad pacjentami. Tam przynajmniej twoja wiedza się przyda co to w ogóle za pomysł z tym wykladaniem towaru ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Januszpolak to lekarz, dobrze kojarzę tak? I ona chyba pisala, że się nudzi w pracy.

To dla mnie niepojęte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez khloe

Januszpolak to lekarz, dobrze kojarzę tak? I ona chyba pisala, że się nudzi w pracy.

To dla mnie niepojęte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie też. To musi być troll bo jak nie, to strach się bać takich lekarzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Dla mnie Janusz to 2 sciemniara po edanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87744840]Dla mnie Janusz to 2 sciemniara po edanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Obstawiam tą wersję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz