Cera naczynkowa? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-23, 21:03   #1
Khadaki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 190

Cera naczynkowa?


Piszę, bowiem mam wątpliwości jaka właściwie jest moja cera.

Odkąd pamiętam miałam cerę tłustą, skłonną do zapychania, tłustą aż niemiło... Drastyczna pielęgnacja w postaci drogeryjnych żeli, toników kremów matujących nie przynosiła pożądanego efektu. Kolejne warstwy podkładów i pudrów tylko pogarszały sprawę. Kilka lat temu nieco pomogły tabletki antykoncepcyjne, skóra uspokoiła się jednak nadal pozostawała piekielnie tłusta.

We wrześniu tamtego roku postanowiłam zmienić pielęgnację. Przerzuciłam się na naturalną i to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Po porzuceniu tabletek i następnym powrocie do nich, lecz innych moja skóra wariowała. Latem musiałam kamuflować kolejne wulkany co przy wysokiej temperaturze nie było wcale łatwe. Zmieniłam tabletki, jednak skóra nadal nie powracała do normalnego stanu. Napatoczyłam się na wątki o naturalnej pielęgnacji, kosmetykach mineralnych... Postanowiłam spróbować mimo nie za bardzo zasobnego portfela. Pomogło! Cera obecnie wygląda bardzo dobrze, zmieniła się na normalną, poza niedoskonałościami związanymi z cyklem jest na prawdę super, ale...

Właśnie, jedno "ale". Dawniej moja skóra nic nie robiła sobie z zimy, niskich temperatur. Obecnie zauważyłam, że na takie czynniki reaguje zupełnie inaczej, podobnie jak na stres i wysiłek fizyczny.

Zastanawiam się czy można tu mówić o cerze naczynkowej. Nie posiadam typowych pajączków na policzkach, jednak czasem zachowuje się dziwnie. Chwilami robi się bardzo zaczerwieniona, nie wspominając o tym, że gdy wychodzę na dwór jest to już na porządku dziennym. Czerwieni się zawsze w ten sam sposób pozostawiając kilka bladych pól, gdzie nic się nie dzieje. Czasami odczuwam pieczenie. Skóra czerwona jest przede wszystkim na szczytach kości policzkowych, tam pojawia się największy rumień. Reaguje bardzo również na stres (ostatnio wygłaszając prezentację na zajęciach byłam wręcz purpurowa i czułam jak moja twarz pulsuje ;p).

Czy możliwym jest, aby moja skóra nagle zaczęła być naczynkową? Czy to w ogóle oznacza, że taka może być? A może przyczyna tkwi gdzieś głębiej? Dodam, że problem pojawił się jakieś 3 tygodnie temu.

Proszę o pomoc i ewentualne wskazówki, co może mi doskwierać .
__________________
09.2012 - ... Naturalna pielęgnacja cery!
10.2012 - ... Zapuszczanie włosów, 20 cm i ciągle rosną
11.2012 - ... Odchudzanie (było 55kg, jest 53kg, będzie 48kg)
02.2013 - ... Trening z Ewą Chodakowską (Killer, Turbo spalanie i Skalpel )
Khadaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.