Aborcja- wątek zbiorczy. Część 3

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

Floppa, przez kierownika duchowego, do którego taka osoba przychodzi z problemem.

Mr_Ewok, nie wiem, skąd tyle jadu w Twoich wypowiedziach i nie jestem pewna, czy chcę dyskutować na takim poziomie. W swoim wątku prosiłeś mnie o kulturę, ja proszę Cię o to samo.

[road_rage]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89319082]Floppa, przez kierownika duchowego, do którego taka osoba przychodzi z problemem.[/QUOTE]
Przecież kierownik duchowy i tak nie może doradzić aborcji. Kobieta ma do wyboru śmierć, utratę zdrowia albo frustrację seksualną jej i/lub męża. No fajny świat wymyśliłaś, nie ma co.

[arno22]

Ze trzy lata temu szukając czegoś innego trafiłem przypadkowo na doktryną kościoła " chłopiec otrzymuje duszę po 45 dniach od zapłodnienia a dziewczynka po 60 dniach " tak orzekli doktorzy kościoła na przełomie 3 / 5 wieku ne. i nie znalazłem nigdzie informacji że ten zapis został unieważniony bądź zmieniony przez kościół. Ja jestem przeciwnikiem ABORCJI dlatego korzystając z wolnej woli i rozumu uprawiam radosny seks ale pod kontrolą rozumu.

[Cersa]

Prawdopodobnie nie żyje już kolejna kobieta, ale na te informacje niektórzy pisali, że nie ma to związku z zakazem.

[Mr_Ewok]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89319082]
Mr_Ewok, nie wiem, skąd tyle jadu w Twoich wypowiedziach i nie jestem pewna, czy chcę dyskutować na takim poziomie. W swoim wątku prosiłeś mnie o kulturę, ja proszę Cię o to samo.[/QUOTE]

Jadu?
Wyrażam zaskoczenie, niedowierzanie i grzecznie pytam, żeby się upewnić.
Gdzie widzisz brak kultury?

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez arno22

Ze trzy lata temu szukając czegoś innego trafiłem przypadkowo na doktryną kościoła " chłopiec otrzymuje duszę po 45 dniach od zapłodnienia a dziewczynka po 60 dniach " tak orzekli doktorzy kościoła na przełomie 3 / 5 wieku ne. i nie znalazłem nigdzie informacji że ten zapis został unieważniony bądź zmieniony przez kościół. Ja jestem przeciwnikiem ABORCJI dlatego korzystając z wolnej woli i rozumu uprawiam radosny seks ale pod kontrolą rozumu.

Zgadza się.
Tak jak celibat nie jest czymś co w kościele było ZAWSZE.
Tak i aborcja nie zawsze była uważana za "grzech".

A co do bycia przeciwnikiem...
Nikt "normalny" nie jest ZWOLENNIKIEM, bo aborcja to nie jest zamiennik czegokolwiek.


Przecież nie jest tak, że idąc "do łóżka" ktokolwiek prowadzi rozmowy typu... "To jak... Dziś w prezerwatywie czy wybieramy aborcję?" czy "Nie biorę tabletek antykoncepcyjnych, bo jestem ZWOLENNICZKĄ aborcji. Uważam, że jest dobra i należy mieć jedna min raz do roku".

Ale przy wszelkich konsekwencjach aborcji i ciężaru decyzji, uważam, że ludzie mają 100% prawo decydować w tym zakresie we własnym sumieniu.
Zatem, nie jestem za aborcją, ale jestem za prawem do aborcji.

W obecnym stanie spraw (niestety), bycie przeciwnikiem aborcji stało sie = byciu przeciwko wyborowi.
Bo przecież nikt (jak napisałem) o zdrowym umyśle nie jest za, wręcz przeciwnie. Robimy raczej wszystko, by nie być w sytuacji decyzji, wiec chyba wszyscy jesteśmy w takim rozumieniu tego przeciwnikami aborcji.

[arno22]

za prawem do wyboru.....

[robcia]

Jak do tego ( offtop'a) doszlo nie wiem ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

road_rage, to wcale nie musi być wybór między zabiciem dziecka i śmiercią kobiety, ale cóż może wiedzieć osoba uprzedzona.

arno22, obecnie przyjmuje się, że człowiek posiada już w pełni ukształtowaną duszę w momencie poczęcia.

Mr_Ewok, gdybyś wygłosił podobny pogląd wśród zwolenniczek ADT, to zostałbyś zjedzony żywcem. Według nich uważanie, że aborcja nie jest zamiennikiem antykoncepcji (a więc można nie stosować zabezpieczeń i robić sobie aborcje jedna za drugą) jest przemocą, a Tobie jeszcze oberwałoby się za patriarchalny ucisk.
No i jednak nie przekonuje mnie pogląd typu "jak chcesz kogoś zabić, to jest to kwestia tylko i wyłącznie twojego sumienia".

[Mr_Ewok]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89320234]road_rage, to wcale nie musi być wybór między zabiciem dziecka i śmiercią kobiety, ale cóż może wiedzieć osoba uprzedzona. [/QUOTE]

Aborcja do 12 tygodnia to nie zabicie dziecka.

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89320234]
arno22, obecnie przyjmuje się, że człowiek posiada już w pełni ukształtowaną duszę w momencie poczęcia.[/QUOTE]

Przyjmuje się. Dokładnie.
Znaczy nie jest to żaden święty, prawdziwy, aksjomatyczny wyznacznik, który nie podlega dyskusji i zmianom.
To jest coś "po uważaniu".
Kiedyś kościół uważał inaczej, dziś tak.
Kiedyś nie było celibatu, dziś jest.

A że kościół to instytucja niedemokratyczna i zainteresowana własną władzą, to wszystko co robi ma drugie dno... I to dno nie ma służyć wiernym a samemu kościołowi.

Biorąc pod uwagę wszystkie nienaukowe bzdury, które w przeszłości twierdził kościół celem poszerzenia i umocnienia swojej władzy nad ludźmi (mało to ludzi zginęło za herezje, czy cierpiało za twierdzenie, że ziemia nie jest centrum wszechświata?).
Dziś też nauka jasno mówi, że zygota to nie człowiek/dziecko i UDOWADNIA TO!

Ale jak widać pogląd, który się "przyjmuje" wystarcza do obalenia tego, że tak nie jest, że ziemia jest jednak środkiem.

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89320234]
Mr_Ewok, gdybyś wygłosił podobny pogląd wśród zwolenniczek ADT, to zostałbyś zjedzony żywcem. [/QUOTE]

Szczerze wątpię. To raczej twoja nadinterpretacja lub wybiórcze słuchanie tego co mówią. Ja takich wypowiedzi nigdy nie słyszałem. Ale wszędzie są fanatycy.
Faktem jest, że większość z nas jest za prawem do wyboru i nikt przy zdrowych zmysłach nie preferuje aborcji nad prezerwatywę.
Pomijając kwestie sumienia i decyzji, to jednak same procedury medyczne są stanowczo mniej przyjemne, więc wybór jest raczej oczywisty.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Wytlumaczcie mi, jak kogos moze tak bardzo interesowac aborcja, podczas gdy na swiecie tyle dzieci cierpi zniewolenie, glod i choroby? Dlaczego ci ludzie nie pojada na misje do Libanu, zamiast tutaj zajmowac sie zmianami prawa, ktore "uratuja" o wiele mniej "plodow" niz dzieci rocznie umiera z glodu i chorob?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89320399]Wytlumaczcie mi, jak kogos moze tak bardzo interesowac aborcja, podczas gdy na swiecie tyle dzieci cierpi zniewolenie, glod i choroby? Dlaczego ci ludzie nie pojada na misje do Libanu, zamiast tutaj zajmowac sie zmianami prawa, ktore "uratuja" o wiele mniej "plodow" niz dzieci rocznie umiera z glodu i chorob?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie musieliby jeździć do Libanu, przecież i u nas jest sporo dzieci cierpiących ubóstwo, dotkniętych niepełnosprawnościami, wychowujących się w rodzinach dysfunkcyjnych. Tylko że prolife w istocie jest propłód, bo po urodzeniu to już mało kogo interesuje w jakich kto warunkach żyje. A już najzabawniejsze jest postulowanie nieograniczonego dostępu do broni, kar śmierci, wyłącznie prywatnej opieki zdrowotnej przez zwolenników zakazu aborcji. Obrońcy życia w praktyce.

[Mr_Ewok]

Ja ich w sumie rozumiem... Jak się tak dobrze (z praktycznej strony) zastanowić, to łatwiej "dbać" o płód.
Nie ma to to wymagań, głosu... Można pisać potem o niemym krzyku, itd...
Działasz, widać Cię a święty spokój w domu jest i żadne niezadowolone płody nie dzwonią.

A jak się tak zająć dziećmi...
Małe śmierdzą kupą, wrzeszczą smarczą.... Nastolatki pyskują i mają wymagania.
Trzeba się zajmować, poświęcać czas, pytać, liczyć ze zdaniem...

Na cholerę komu taki kłopot?

[tinkerver2]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89320234]road_rage, to wcale nie musi być wybór między zabiciem dziecka i śmiercią kobiety, ale cóż może wiedzieć osoba uprzedzona.



arno22, obecnie przyjmuje się, że człowiek posiada już w pełni ukształtowaną duszę w momencie poczęcia.



Mr_Ewok, gdybyś wygłosił podobny pogląd wśród zwolenniczek ADT, to zostałbyś zjedzony żywcem. Według nich uważanie, że aborcja nie jest zamiennikiem antykoncepcji (a więc można nie stosować zabezpieczeń i robić sobie aborcje jedna za drugą) jest przemocą, a Tobie jeszcze oberwałoby się za patriarchalny ucisk.

No i jednak nie przekonuje mnie pogląd typu "jak chcesz kogoś zabić, to jest to kwestia tylko i wyłącznie twojego sumienia".[/QUOTE]Ta, a tabletki po bierzemy jak cukierki.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89320399]Wytlumaczcie mi, jak kogos moze tak bardzo interesowac aborcja, podczas gdy na swiecie tyle dzieci cierpi zniewolenie, glod i choroby? Dlaczego ci ludzie nie pojada na misje do Libanu, zamiast tutaj zajmowac sie zmianami prawa, ktore "uratuja" o wiele mniej "plodow" niz dzieci rocznie umiera z glodu i chorob?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wiesz, pracowałam w domu dziecka z dziećmi niepełnosprawnymi (głownie intelektualnie) i przez 2 lata (mojej pracy) nie odwiedził nas ŻADEN pro life, ksiądz, zakonnica.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[Mr_Ewok]

Napisane przez tinkerver2

Ta, a tabletki po bierzemy jak cukierki.

Nie wiem dlaczego piszesz w liczbie mnogiej....
Nie znam ani jednej osoby, która by jadła je w takich ilościach i dla przyjemności czy stosowała ZAMIAST.
Biorąc pod uwagę jak działają na łykająca, to jest to raczej średnio fajne doświadczenie...

[road_rage]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89320234]road_rage, to wcale nie musi być wybór między zabiciem dziecka i śmiercią kobiety, ale cóż może wiedzieć osoba uprzedzona. [/QUOTE]
Nie napisałam, że to musi być taki wybór. Podałam jeszcze kilka innych możliwości, co jednak nie zmienia faktu, że wybór pomiędzy śmiercią kobiety a aborcją też może się pojawić.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez Mr_Ewok

Nie wiem dlaczego piszesz w liczbie mnogiej....
Nie znam ani jednej osoby, która by jadła je w takich ilościach i dla przyjemności czy stosowała ZAMIAST.
Biorąc pod uwagę jak działają na łykająca, to jest to raczej średnio fajne doświadczenie...

Ale wiesz jak dzialaja tabletki "po", ze jesli zadzialaja, to tylko przesuwaja owulacje w czasie, ze nie jest to forma aborcji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

W sumie to nie wiem czemu tak sa demonizowane te tabletki. Wiekszosc kobiet calkiem niezle je przyjmuje, czasem cykl sie o pare dni przesunie... Nic strasznego w wiekszosci przypadkow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


İch sie nie stosuje "zamiast", bo niezawsze zadzialaja, ktos moze byc juz po owulacji i nic ta tabletka nie da. A nie dlatego ze to takie olaboga nie wiadomo co.

[Mr_Ewok]

U nas to sie ich nie stosuje zamiast także z powodu dostępności.
Poza tym to jednak większą dawka hormonow, roznie sie na to reaguje... tak?

[road_rage]

Napisane przez Mr_Ewok

Nie wiem dlaczego piszesz w liczbie mnogiej....
Nie znam ani jednej osoby, która by jadła je w takich ilościach i dla przyjemności czy stosowała ZAMIAST.
Biorąc pod uwagę jak działają na łykająca, to jest to raczej średnio fajne doświadczenie...

Przecież to była ironia...

Napisane przez Mr_Ewok

U nas to sie ich nie stosuje zamiast także z powodu dostępności.
Poza tym to jednak większą dawka hormonow, roznie sie na to reaguje... tak?

U nas, to znaczy w Polsce, jak najbardziej się je stosuje, tylko są na receptę albo kupowane za granicą.

A potencjalne skutki uboczne takiej tabletki i tak są nieistotne w porównaniu do skutków niechcianej ciąży.

[squirrelqa]

Napisane przez Mr_Ewok

U nas to sie ich nie stosuje zamiast także z powodu dostępności.
Poza tym to jednak większą dawka hormonow, roznie sie na to reaguje... tak?

Ja kompletnie nic nie poczułam.
Za to stresowałam się bardzo, że zaraz coś się ze mną stanie, bo "to taka dawka hormonów!!!" Bezsensowne wpędzanie w stres. Nie zna się statystyk czy samej się nie brało, to bez sensu szerzenie defetyzmu, jak to takie straszne dla organizmu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mr_Ewok]

Stwierdzam tylko, że:
- różne kobiety reagują różnie - nie, że WSZYSTKIE i każda ŻLE
- faktem jest, że hormonów w tym jest więcej niż: tabletkach, prezerwatywie, czy wkładce
- faktem jest, że są wtedy w całym krwioobiegu a nie tylko "lokalnie (patrz np. Mirena)
- dostęp do tych tabletek jest u nas mizerny

ERGO:

Nikt w miarę ogarnięty nie stosuje ich zamiast innych środków antykoncepcyjnych a taka była teza: "Ta, a tabletki po bierzemy jak cukierki." - chyba, że to był sarkazm.

[kasiunia788742]

Napisane przez Mr_Ewok

Stwierdzam tylko, że:
- różne kobiety reagują różnie - nie, że WSZYSTKIE i każda ŻLE
- faktem jest, że hormonów w tym jest więcej niż: tabletkach, prezerwatywie, czy wkładce
- faktem jest, że są wtedy w całym krwioobiegu a nie tylko "lokalnie (patrz np. Mirena)
- dostęp do tych tabletek jest u nas mizerny

ERGO:

Nikt w miarę ogarnięty nie stosuje ich zamiast innych środków antykoncepcyjnych a taka była teza: "Ta, a tabletki po bierzemy jak cukierki." - chyba, że to był sarkazm.

No ja to wyczytałam jako sarkazm, nie wiem jak można było to odczytać na poważnie

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

Mr_Ewok, w dziedzinie nauki też dawniej "przyjmowano" wiele rzeczy, które potem zaktualizowano i zmieniono. Na tym polega rozwój. Nie ma tu absolutnie nic zaskakującego i chyba nie na miejscu jest dorabiać do tego ideologię.
Btw to trochę zabawne, że oskarża się KK o głoszenie "średniowiecznych poglądów", a jak okazuje się, że jednak nie są one średniowieczne, to ludzie mają o to pretensje.

Poczytaj też sobie w wolnej chwili komentarze pod postami ADT, a najlepiej dodaj własny, twierdząc, że wspierasz kobiety w ich wyborach i jesteś za legalizacją aborcji, ale w Twojej opinii aborcja to nie antykoncepcja i nieodpowiedzialnie jest nie stosować antykoncepcji i robić sobie jedną aborcję za drugą. Zobaczymy, co z Ciebie zostanie.

Floppa, ja jestem "obrońcą życia" (w sumie to piękne określenie) i wspieram organizacje humanitarne, wpłacam datki na chore dzieci i angażuję się w wolontariat. I zapewniam Cię, że nie jestem jedyna.

tinkerver2, ja też pracowałam w podobnej placówce i ksiądz przychodził pomóc codziennie. Jest to dowodem tylko i wyłącznie na to, że są różne placówki.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Myślę, że Tinker pisała ironicznie. Przede wszystkim antykoncepcja awaryjna nie jest tania (tak sama w sumie aborcja), więc zupełnie by się nie opłacało traktować ich jako domyślny sposób kontroli rozrodu. Zresztą jeśli się ktoś martwi zdrowiem kobiet w kontekście przyjmowanych środków hormonalnych i uważa, że pod płaszczykiem troski wie lepiej od nich co powinny, a czego nie, to może niech w pierwszej kolejności zacznie tępić ludzi pijących alkohol czy palących papierosy.

[tinkerver2]

To był sarkazm
Mnie to śmieszy takie "uuuu duża dawka hormonów, można RÓŻNIE ZAREGOWAC"
Jakoś nikt się nie martwi o zdrowie biednych mężczyzn, gdy biorą viagre bez recepty dostępna w każdej aptece.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[road_rage]

Odnośnie dużej jednorazowej dawki hormonów zastanawiam się dlaczego nie ma takich ideologicznych krucjat o zastrzyki antykoncepcyjne.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89320742]Floppa, ja jestem "obrońcą życia" (w sumie to piękne określenie) i wspieram organizacje humanitarne, wpłacam datki na chore dzieci i angażuję się w wolontariat. I zapewniam Cię, że nie jestem jedyna..[/QUOTE]

Jednak takich osób chyba jest za mało, bo sytuacja wielu dzieci jest tragiczna. A jak siostry się angażują w opiekę nad niepełnosprawnymi to mieliśmy przykład niedawno:

https://wiadomosci.wp.pl/pieklo-u-za...8332058069696a

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez road_rage

Odnośnie dużej jednorazowej dawki hormonów zastanawiam się dlaczego nie ma takich ideologicznych krucjat o zastrzyki antykoncepcyjne.

Raczej na siłownianych byczków wstrzykujących sobie pochodne testosteronu dla masy mięśniowej.

[road_rage]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89320749]
Raczej na siłownianych byczków wstrzykujących sobie pochodne testosteronu dla masy mięśniowej.[/QUOTE]
To też, jednak celowo nie podałam tego przykładu, bo nie sposób powiedzieć ile i co dokładnie tacy sobie wstrzykują.
A skład i dawkowanie Depo-Provera jakie jest każdy widzi.

[Mr_Ewok]

Napisane przez kasiunia788742

No ja to wyczytałam jako sarkazm, nie wiem jak można było to odczytać na poważnie

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

A ja nie, ale biorę mój błąd na klatę.
Mea culpa
Po temacie.

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez tinkerver2

To był sarkazm
Mnie to śmieszy takie "uuuu duża dawka hormonów, można RÓŻNIE ZAREGOWAC"
Jakoś nikt się nie martwi o zdrowie biednych mężczyzn, gdy biorą viagre bez recepty dostępna w każdej aptece.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Sorry, mea culpa. Wybacz.

A co do viagry, to nie hormony, ale martwic się o facetów jak najbardziej należy.
Statystyki "działają" jednak na korzyść kobiet ;-)

"Moje" obie się martwią generalnie.
Ja się martwię o nie.
To chyba o to chodzi �� (między innymi).

Szczególnie "obrończynie życia" powinny się o nas martwić ������

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Cytat o tym, kiedy płód dostaje duszę to ze świętego Augistyna. KK nigdy go przecież oficjalnie nie potępił, wręcz przeciwnie, jest czczony jako święty, wielki doktor kościoła. Więc jak taki święty i natchniony duchem bożym mógł twierdzić takie kocopoły? A teraz KK mówi, że jest inaczej? Spoko, zawsze byli mistrzami lawirowania słownego i mentalnego oraz przedstawiania faktów tak, żeby pasowały do ich aktualnej polityki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89320742]Poczytaj też sobie w wolnej chwili komentarze pod postami ADT, a najlepiej dodaj własny, twierdząc, że wspierasz kobiety w ich wyborach i jesteś za legalizacją aborcji, ale w Twojej opinii aborcja to nie antykoncepcja i nieodpowiedzialnie jest nie stosować antykoncepcji i robić sobie jedną aborcję za drugą. Zobaczymy, co z Ciebie zostanie.[/QUOTE]

Bo to znowu tekst sugerujacy, ze kobiety sa durne i trzeba je ochraniac od aborcji, bo inaczej beda ja sobie robic co chwile.
Alkoholu trzeba zakazac, bo w duzej dawce moze byc smiertelny i wszyscy beda pili na umor.
Czekolade sprzedawac mozna, ale tylko 2 tabliczki w miesiacu, bo inaczej kazdy bedzie jadl 5 czekolad dziennie i beda sie szerzyc choroby.

Jak ktos jest anty-alko to nie staje przed monopolowym z plakatami i krzykiem ''zakazac alkoholu!''

Zreszta nawet w kontekscie ciazy, skoro kobiety beda za glupie i beda latac co chwile na skrobanke, to dlaczego nie wprowadzic obowiazkowego testu ciazowego przed kupieniem alkoholu? Przeciez kobiety sa tez za glupie i beda pic alkohol w ciazy, prawda?

Aaa no tak, bo to przeciez obojetnie czy urodzi dziecko z FAS czy z inna wada, wazne tylko zeby nie usunela.