Facet i papierosy - czy mam prawo być zła? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-25, 19:09   #1
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259

Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?


Dziewczyny - mam problem z moim narzeczonym. Napiszcie mi proszę, co o tym sądzicie, czy ja przesadzam, czy mam prawo być zła na TŻ?

Znamy się już długo, razem jesteśmy dwa lata. Mamy 8-miesięczną córkę. Odkąd go znam to palił papierosy, wiedziałam o tym. Jak zaczęliśmy być razem, to nadal palił, ale nie robił tego przy mnie. Jak spędzał u mnie weekend to potrafił przez te 3 dni w ogóle nie zapalić. Od początku wiedział, że ja papierosów nie lubię, że mi to przeszkadza. Ale nie gadałam mu nic, nie trułam, bo w końcu wiedziałam na co się decyduję. Po pewnym czasie sam z siebie (nie była to wymuszona obietnica) obiecał mi, że jeśli nie uda mu się rzucić fajek wcześniej, to najpóźniej zrobi to w momencie jak będę w ciąży. Pierwszy raz rzucił wcześniej, jakoś po kilku miesiącach - byliśmy tydzień na wyjeździe na urlopie, nie zapalił tam w ogóle, więc stwierdziliśmy, że szkoda to zmarnować. Nie palił jakieś 2 miesiące, po czym do tego wrócił. Tu już mu trochę trułam, bo dla mnie to było bardzo głupie - skoro już tyle udało mu się wytrzymać, to nie mogłam zrozumieć czemu to zmarnował. Podjął kolejną próbę, krótko potem okazało się, że jestem w ciąży, więc myślałam, że temat mamy zamknięty, że dotrzyma obietnicy. Znowu zaczął popalać jak byłam chyba w 7 miesiącu ciązy. Tu już zrobiłam mu mega wielką awanturę, bo czułam się oszukana, straciłam do niego trochę zaufania itp. Znowu rzucił. Minęło ok. 10 miesięcy i wczoraj przez przypadek dowiedziałam się, że znowu pali/popala. Nie wiem ile, nie wiem od kiedy, bo dopadła mnie grypa żołądkowa i nie miałam siły na żadne takie rozmowy. Tym bardziej że mamy obecnie gości, więc trochę gorzej z prywatnością.

Nie wiem, co ja mam zrobić. Czuję się źle, czuję się oszukana, mam wrażenie, że straciłam do niego resztki zaufania. Najchętniej zrobiłabym mu awanturę, ale z drugiej strony ja już nie mam po prostu na to siły. Te fajki, to właściwie jedyna rzecz przez którą mamy problemy w naszym związku. Tak, to P. jest bardzo rodzinnym, pracowitym człowiekiem, kocha mnie i naszą córkę, zajmuje się małą bardzo dużo. Ale ja nie wiem, czy jestem w stanie zaakceptować fakt, że pali, nawet jeśli nie będzie tego robił przy nas. Nie mam ochoty na wąchanie śmierdzących ciuchów, wkurza mnie to, że marnuje swoje zdrowie i wydaje nasze pieniądze na coś tak niezdrowego.

Co ja mam z tym fantem zrobić? Przełknąć to, zrobić awanturę, zakończyć związek przez fajki i kłamstwa na ich temat? A może ja przesadzam? Ale w końcu sam obiecał:/ Mam taki mętlik w głowie, że nie wiem, co robić?
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 19:24   #2
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Co ja mam z tym fantem zrobić? Przełknąć to, zrobić awanturę, zakończyć związek przez fajki i kłamstwa na ich temat? A może ja przesadzam? Ale w końcu sam obiecał:/ Mam taki mętlik w głowie, że nie wiem, co robić?
Ja bym zakończyła związek z powodu palenia, bez wahania. Będzie miał jak w banku takie czy inne problemy zdrowotne po latach palenia. Nie mówiąc o wyrzuconych pieniądzach.

Co prawda zaczęłaś z nim związek jak palił - moim zdaniem to pierwszy błąd. Ale obiecał skończyć i nie skończył.

Możesz się równie dobrze boksować z nim latami o to, że popala, chyba najłatwiej znaleźć partnera szanującego swoje zdrowie. Palenie odbija się na całej rodzinie.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 19:36   #3
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Palę papierosy już sporo i to nie jest kwestia tego że partner Cię oszukuje tylko nie umie poradzić sobie z głodem nikotynowym.
Ja bym nigdy nie zgodziła się rzucić palenia dla kogoś, mogę dla siebie ale nie dla nikogo innego nawet w ciąży nie zaprzestałabym palić zupełnie a jedynie ograniczyła (palę e papierosa więc trochę lepiej).

Januszpolak to równie dobrze mogę z kimś zerwać bo je fastfoody, bo jest otyły, bo się garbi, bo nie jada sałatek a lubi wysokoprzetworzone jedzenie - wszystko za x-dziesiąt lat odbije się na zdrowiu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 19:40   #4
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Ale kwestia oszukiwania też jest. Bo po tej awanturze w lutym usłyszałam, że nie będzie palić, a nawet jeśli mu się zdarzy, to mi powie. A nie powiedział, dowiedziałam się przypadkiem. I to i tak najpierw się zasłaniał, że on nie pali, potem powiedział, że pali gdzieś od tygodnia, ale nie zdziwię się, jeśli to trwa dłużej:/
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 19:44   #5
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Palę papierosy już sporo i to nie jest kwestia tego że partner Cię oszukuje tylko nie umie poradzić sobie z głodem nikotynowym.
Ja bym nigdy nie zgodziła się rzucić palenia dla kogoś, mogę dla siebie ale nie dla nikogo innego nawet w ciąży nie zaprzestałabym palić zupełnie a jedynie ograniczyła (palę e papierosa więc trochę lepiej).

Januszpolak to równie dobrze mogę z kimś zerwać bo je fastfoody, bo jest otyły, bo się garbi, bo nie jada sałatek a lubi wysokoprzetworzone jedzenie - wszystko za x-dziesiąt lat odbije się na zdrowiu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co do otyłości - gdyby partner chorował na otyłość i nie próbował jej leczyć, z pomocą specjalisty włącznie (jeśli sam nie daje rady) - również rozważyłabym rozstanie. Bo to właśnie niedbanie o własne zdrowie, które z czasem odbije się na całej rodzinie. Jak można liczyć na taką osobę, która na własne życzenie hoduje sobie raka w wieku 50-60 lat? Ja tam nie chcę emerytury spędzić jako wdowa, ale co kto lubi. Jeśli myślę o kimś poważnie, w perspektywie całego życia, to jasne że oczekuję dbałości o własne zdrowie. (Wszystko może się zdarzyć każdemu, jasna sprawa, ale czym innym jest świadome narażanie zdrowia - starczy spojrzeć na statystyki zachorowań i prawdopodobieństwo różnego rodzaju chorób przy paleniu).

Niejedzenie sałatek nie podwyższa tak drastycznie ryzyka chorób jak palenie - serio jak można w ogóle te dwie sprawy porównywać. Przy tak oczywistej sprawie również moja decyzja o ew. rozstaniu byłaby oczywista.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Ale kwestia oszukiwania też jest. Bo po tej awanturze w lutym usłyszałam, że nie będzie palić, a nawet jeśli mu się zdarzy, to mi powie. A nie powiedział, dowiedziałam się przypadkiem. I to i tak najpierw się zasłaniał, że on nie pali, potem powiedział, że pali gdzieś od tygodnia, ale nie zdziwię się, jeśli to trwa dłużej:/
A oszustwo to oddzielna sprawa i też ciężko mieć zaufanie do kogoś, kto tak je świadomie nadwyręża
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 19:48   #6
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Skoro przeszkadzają Ci palacze to dlaczego się z nim związałaś? Myślę, że to był podstawowy błąd. Niestety, ale widziały gały co brały. Albo się z nim rozstań albo to zaakceptuj, bo jak będziesz mu ciągle o tym truła to tylko będziecie się o to kłócić i korzystanie na Wasz związek to raczej nie wpłynie.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Ale kwestia oszukiwania też jest. Bo po tej awanturze w lutym usłyszałam, że nie będzie palić, a nawet jeśli mu się zdarzy, to mi powie. A nie powiedział, dowiedziałam się przypadkiem. I to i tak najpierw się zasłaniał, że on nie pali, potem powiedział, że pali gdzieś od tygodnia, ale nie zdziwię się, jeśli to trwa dłużej:/
No ale to mi się kojarzy trochę jakbyś jego matką była, a ona się chowa przed Tobą z fajką, bo Ty będziesz krzyczeć, bo on obiecał, a Ty się dowiedziałaś.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 19:52   #7
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Co do otyłości - gdyby partner chorował na otyłość i nie próbował jej leczyć, z pomocą specjalisty włącznie (jeśli sam nie daje rady) - również rozważyłabym rozstanie. Bo to właśnie niedbanie o własne zdrowie, które z czasem odbije się na całej rodzinie. Jak można liczyć na taką osobę, która na własne życzenie hoduje sobie raka w wieku 50-60 lat? Ja tam nie chcę emerytury spędzić jako wdowa, ale co kto lubi. Jeśli myślę o kimś poważnie, w perspektywie całego życia, to jasne że oczekuję dbałości o własne zdrowie. (Wszystko może się zdarzyć każdemu, jasna sprawa, ale czym innym jest świadome narażanie zdrowia - starczy spojrzeć na statystyki zachorowań i prawdopodobieństwo różnego rodzaju chorób przy paleniu).

Niejedzenie sałatek nie podwyższa tak drastycznie ryzyka chorób jak palenie - serio jak można w ogóle te dwie sprawy porównywać. Przy tak oczywistej sprawie również moja decyzja o ew. rozstaniu byłaby oczywista.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------



A oszustwo to oddzielna sprawa i też ciężko mieć zaufanie do kogoś, kto tak je świadomie nadwyręża
Owszem można, złe jedzenie szkodzi nawet bardziej i szybciej doprowadza do raka bo poza sztucznymi substancjami słodzącymi które zapychają żyły posiada też konserwanty, zagęszczacze a wszystko to nawet bez otyłości niszczy organizm i powoduje problemy z gospodarką hormonalną nie wspominając o mięsie pełnym antybiotyków i hormonów.
Rozumiem, że tak samo badasz drzewo genealogiczne partnera w poszukiwaniu nowotworów wszelakich ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-25, 19:58   #8
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Owszem można, złe jedzenie szkodzi nawet bardziej i szybciej doprowadza do raka bo poza sztucznymi substancjami słodzącymi które zapychają żyły posiada też konserwanty, zagęszczacze
Jakie masz dowody na to, że "złe jedzenie" (tu też trzebaby skonkretyzować, jakie) szybciej doprowadza do raka (jakiego raka?) niż regularne palenie? Gdzieś to zostało udowodnione, opisane, czy tak wysnuwasz teorie z rękawa? Bo jeśli chodzi o związek palenia z rakiem płuc to jest on dokładnie opisany i udowodniony. Za rakiem płuc palenie zwiększa znacząco ryzyko kilku innych nowotworów.

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
a wszystko to nawet bez otyłości niszczy organizm i powoduje problemy z gospodarką hormonalną nie wspominając o mięsie pełnym antybiotyków i hormonów.
A co powoduje mięso? O jakich zaburzeniach hormonalnych mówimy i jaki one mają wpływ na zdrowie/długość życia?

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Rozumiem, że tak samo badasz drzewo genealogiczne partnera w poszukiwaniu nowotworów wszelakich ?
Przecież mi nie chodzi o to, aby partner nie był obciążony bez własnej winy żadną chorobą. Tylko o jego stosunek do własnego zdrowia. Nie chciałabym być z kimś, kto na własne życzenie zwiększa sobie ryzyko ciężkich chorób.

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2016-12-25 o 19:59
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 19:58   #9
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Skoro przeszkadzają Ci palacze to dlaczego się z nim związałaś? Myślę, że to był podstawowy błąd. Niestety, ale widziały gały co brały. Albo się z nim rozstań albo to zaakceptuj, bo jak będziesz mu ciągle o tym truła to tylko będziecie się o to kłócić i korzystanie na Wasz związek to raczej nie wpłynie.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------



No ale to mi się kojarzy trochę jakbyś jego matką była, a ona się chowa przed Tobą z fajką, bo Ty będziesz krzyczeć, bo on obiecał, a Ty się dowiedziałaś.
Wtedy byłam to nawet w stanie zaakceptować. Propozycja rzucenia fajek, a właściwie obietnica wyszła od niego, nie zmuszalam go, nie stawiałam ultimatum ani nic takiego. A skoro już coś takiego obiecał, to oczekiwalabym ze słowa dotrzyma. Zwłaszcza że jest w stanie wytrzymać tyle czasu bez fajek to po co do tego wracać, tego nie rozumiem. I do tego to ukrywanie się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 20:05   #10
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Wtedy byłam to nawet w stanie zaakceptować. Propozycja rzucenia fajek, a właściwie obietnica wyszła od niego, nie zmuszalam go, nie stawiałam ultimatum ani nic takiego. A skoro już coś takiego obiecał, to oczekiwalabym ze słowa dotrzyma. Zwłaszcza że jest w stanie wytrzymać tyle czasu bez fajek to po co do tego wracać, tego nie rozumiem. I do tego to ukrywanie się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Obiecywał bo nie chciał palić a ukrywa się bo robisz o to halo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jakie masz dowody na to, że "złe jedzenie" (tu też trzebaby skonkretyzować, jakie) szybciej doprowadza do raka (jakiego raka?) niż regularne palenie? Gdzieś to zostało udowodnione, opisane, czy tak wysnuwasz teorie z rękawa? Bo jeśli chodzi o związek palenia z rakiem płuc to jest on dokładnie opisany i udowodniony. Za rakiem płuc palenie zwiększa znacząco ryzyko kilku innych nowotworów.



A co powoduje mięso? O jakich zaburzeniach hormonalnych mówimy i jaki one mają wpływ na zdrowie/długość życia?



Przecież mi nie chodzi o to, aby partner nie był obciążony bez własnej winy żadną chorobą. Tylko o jego stosunek do własnego zdrowia. Nie chciałabym być z kimś, kto na własne życzenie zwiększa sobie ryzyko ciężkich chorób.
http://www.egaga.pl/cala-prawda-zywnosci-przetworzonej/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 20:23   #11
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Co ja mam z tym fantem zrobić? Przełknąć to, zrobić awanturę, zakończyć związek przez fajki i kłamstwa na ich temat? A może ja przesadzam? Ale w końcu sam obiecał:/ Mam taki mętlik w głowie, że nie wiem, co robić?
Mówiłaś mu, że czujesz się oszukana i że tracisz do niego zaufanie? On może nie do końca zdawać sobie z tego sprawę. Wcześniej weszłaś z nim w związek pomimo palenia i może nie wiedzieć jak ważne jest dla ciebie to, żeby przestał. Sam pewnie nieco na wyrost lub pod wpływem emocji obiecał, że rzuci, ale potem okazało się, że go to jednak przerasta.
Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Januszpolak to równie dobrze mogę z kimś zerwać bo je fastfoody, bo jest otyły, bo się garbi, bo nie jada sałatek a lubi wysokoprzetworzone jedzenie - wszystko za x-dziesiąt lat odbije się na zdrowiu
Jeśli masz wobec partnera wymagania, by nie jadł fastfoodów i wysoko przetworzonego żarcia, a twój parter o tym wiedział, to tak, masz możesz z nim bez problemu zerwać.
Tak samo januszpolak może zerwać przez fajki i tak samo autorka wątku może zerwać przez fajki, chociaż tutaj bardziej chodzi o niedotrzymywanie obietnic.
Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Ale kwestia oszukiwania też jest. Bo po tej awanturze w lutym usłyszałam, że nie będzie palić, a nawet jeśli mu się zdarzy, to mi powie. A nie powiedział, dowiedziałam się przypadkiem. I to i tak najpierw się zasłaniał, że on nie pali, potem powiedział, że pali gdzieś od tygodnia, ale nie zdziwię się, jeśli to trwa dłużej:/
Facet jest niegodny zaufania jeśli tak się zachowuje. Co innego nie radzić sobie z nałogiem, a co innego kłamać w żywe oczy.
Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Obiecywał bo nie chciał palić a ukrywa się bo robisz o to halo.
A dziwisz się robieniu "halo" w obliczu jawnych kłamstw i oszustw?
Przecież tam nie ma żadnych konkretnych danych ani nawet odniesień do takowych.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-25, 20:23   #12
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez kaylla Pokaż wiadomość
Wtedy byłam to nawet w stanie zaakceptować. Propozycja rzucenia fajek, a właściwie obietnica wyszła od niego, nie zmuszalam go, nie stawiałam ultimatum ani nic takiego. A skoro już coś takiego obiecał, to oczekiwalabym ze słowa dotrzyma. Zwłaszcza że jest w stanie wytrzymać tyle czasu bez fajek to po co do tego wracać, tego nie rozumiem. I do tego to ukrywanie się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Uwaga, uwaga, zdradzę Ci tajemnicę! Wiesz, czemu nie rozumiesz? Bo NIE PALISZ! Eureka!

Ile Ty masz lat, 5? Nie wiesz co to jest uzależnienie i na czym polega? Od papierosów, narkotyków, alkoholu, Internetu, czegokolwiek?

On tak mówi, bo może chciałby rzucić, ale to jest nałóg i jednemu udaje się łatwiej rzucić, innemu nie.

Związałaś się z nałogowcem i teraz ponosisz konsekwencje. Równie dobrze mogłabyś wziąc sobie za męża narkomana czy alkoholika i się wkurzać, bo obiecał Ci że rzuci Nałóg to nałóg, mniej lub bardziej szkodliwy dla zdrowia, ale nie wiem, czego oczekiwałaś.
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 20:27   #13
kaylla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;68942986]Mówiłaś mu, że czujesz się oszukana i że tracisz do niego zaufanie? On może nie do końca zdawać sobie z tego sprawę. Wcześniej weszłaś z nim w związek pomimo palenia i może nie wiedzieć jak ważne jest dla ciebie to, żeby przestał. Sam pewnie nieco na wyrost lub pod wpływem emocji obiecał, że rzuci, ale potem okazało się, że go to jednak przerasta.
[/QUOTE]

Mówiłam, w lutym wszystko to dokładnie mu powiedziałam. Myślałam, że zrozumiał ile to dla mnie znaczy, żeby nie palił, a przede wszystkim, żeby tego nie ukrywał przede mną.

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Uwaga, uwaga, zdradzę Ci tajemnicę! Wiesz, czemu nie rozumiesz? Bo NIE PALISZ! Eureka!

Ile Ty masz lat, 5? Nie wiesz co to jest uzależnienie i na czym polega? Od papierosów, narkotyków, alkoholu, Internetu, czegokolwiek?

On tak mówi, bo może chciałby rzucić, ale to jest nałóg i jednemu udaje się łatwiej rzucić, innemu nie.

Związałaś się z nałogowcem i teraz ponosisz konsekwencje. Równie dobrze mogłabyś wziąc sobie za męża narkomana czy alkoholika i się wkurzać, bo obiecał Ci że rzuci Nałóg to nałóg, mniej lub bardziej szkodliwy dla zdrowia, ale nie wiem, czego oczekiwałaś.
Oczekiwałam przede wszystkim, że jest w stanie dotrzymać złożonej obietnicy. I tutaj się zawiodłam.
kaylla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 20:33   #14
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Co do otyłości - gdyby partner chorował na otyłość i nie próbował jej leczyć, z pomocą specjalisty włącznie (jeśli sam nie daje rady) - również rozważyłabym rozstanie. Bo to właśnie niedbanie o własne zdrowie, które z czasem odbije się na całej rodzinie. Jak można liczyć na taką osobę, która na własne życzenie hoduje sobie raka w wieku 50-60 lat? Ja tam nie chcę emerytury spędzić jako wdowa, ale co kto lubi. Jeśli myślę o kimś poważnie, w perspektywie całego życia, to jasne że oczekuję dbałości o własne zdrowie. (Wszystko może się zdarzyć każdemu, jasna sprawa, ale czym innym jest świadome narażanie zdrowia - starczy spojrzeć na statystyki zachorowań i prawdopodobieństwo różnego rodzaju chorób przy paleniu).

Niejedzenie sałatek nie podwyższa tak drastycznie ryzyka chorób jak palenie - serio jak można w ogóle te dwie sprawy porównywać. Przy tak oczywistej sprawie również moja decyzja o ew. rozstaniu byłaby oczywista.
---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------



A oszustwo to oddzielna sprawa i też ciężko mieć zaufanie do kogoś, kto tak je świadomie nadwyręża
Helou, nieprawidłowe odżywianie jest dla zdrowia równie szkodliwe co palenie.
Autorko, związałaś się z palaczem. Rzucac go z tego powodu to trochę kiszka jak dla mnie, ale twoje życie, twoje dziecko, twoja decyzja.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Jakie masz dowody na to, że "złe jedzenie" ...
januszpolak weź się dokształć najpierw, a potem wypowiadaj
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 20:47   #15
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

osobiście uważam, że wiązanie się z kimś z założeniem "zmienię go" jest zwyczajnie głupie a jak ktoś czuje, że ma prawo oczekiwać od partnera tego czy owego to sobie zwyczajnie powinien znaleźć partnera, który rzeczone to i owo spełnia a nie próbować naciągnąć losową osobę do własnych kryteriów...
a nałogi to się powinno rzucać dla siebie a nie dla innych, ja ktoś oczekuje, że miłością kogoś z nałogu wyleczy to jest zwyczajnie naiwny

a na miejscu autorki to zamiast robić awantury (sorry - widziały gały co brały) to zwyczajnie podeszłabym do tematu od innej strony i zapytała partnera czego on oczekuje i co on planuje w związku z tematem zrobić - facet widać, że chciałby dobrze i próbuje ale to nałóg więc jakoś specjalnie nie dziwi to, że mu się nie udaje więc żeby uniknąć awantur kłamie... i się spirala nakręca, nigdzie to nie prowadzi
ja nie oczekiwałabym obietnic nie do spełnienia (a potem nie płakała bo "on przecież obiecał") tylko zamiast fochów i wymagań postarałabym się być dla niego wsparciem niezależnie od tego czy powinęła mu się noga w walce z nałogiem czy nie
wolałabym na spokojnie od partnera usłyszeć, że brak mu silnej woli albo że się ugiął w postanowieniu niż robić mu awanturę w sytuacji w której jemu pewnie też nie jest lekko (a i pewnie po awanturze za to, że mu nie wyszło to i ochotę na nałóg ma większą bo tak działają nałogi)
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2016-12-25 o 20:49
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 21:00   #16
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Generalnie jestem negatywnie nastawiona do papierosów i uważam palenie za głupotę, ale:
1) związałaś się z nim kiedy palił
2) chce rzucić (nie wychodzi mu, ale w końcu to nałóg, na pewno nie jest to dla niego proste)
3) być może okłamuje Cię, bo mu robisz awantury (sama to napisałaś), a on chce, no ale... nie wychodzi i ostatnie, na co ma ochotę, to wysłuchiwać Twoich gderań

Nie wiem, co bym zrobiła na Twoim miejscu, ale prawdopodobnie próbowałabym go wspierać, zamiast robić awantury. Poczytałabym o tym jak mu pomóc. Jest jakaś podobno super książka o rzucaniu palenia, ale nie pamiętam tytułu.

Edytowane przez c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Czas edycji: 2016-12-25 o 21:01
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 21:14   #17
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Miałam nawet poszukać tych badań ale to by było głupie, wystarczy przecież przeanalizować kilka składów produtów spożywczych i sobie można samodzielnie wygooglować co poszególne składniki robią z organizmem.

I nie mówię tu o szkodliwości mięsa samego w sobie tylko ze zwierząt karmionych antybiotykami i hormonami.
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-25, 21:28   #18
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Ja bym się nigdy nie zdecydowała na związek z kimś kto pali. Wiedziałaś od początku, że jest palaczem, a mimo to chciałaś z nim być. Cięzko rzucić fajki i musi sam tego chcieć, nie ze względu na ciebie czy dziecko. Sam musi zrozumieć, że to złe dla jego zdrowia i marnotrawstwo pieniędzy.
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 00:01   #19
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Moim zdaniem zle zrobilas, ze zwiazalas sie z nim skoro przeszkadzalo Ci palenie. Mogl Ci obiecywac, ale niektorzy tak naprawde nie chca przestac i to jest nalog. Sama nie umialabym byc z facetem, ktory pali, bo nigdy nie palilam i nie lubie tego zapachu, a nawet jak ktos zuje gumy, to i tak to czuje, wiec nie wyobrazam sobie chocby calowac wtedy faceta. Poza tym skoro ja nie mam uzaleznien, dbam o zdrowie, to bylo to dla mnie tez wazne u faceta i uwazam to za normalne. Teraz pewnie ciezej Ci zerwac, ale skoro Ci to przeszkadza, a on nie rzuca, to nie wiem co innego zrobic. Chyba, ze porozmawiacie na spokojnie i on teraz powaznie cos z tym zrobi.


Sofiax przeraza mnie to co napisalas. Chcesz palic to ok, ale to ze piszesz ze palilabys nawet bedac w ciazy, ale mniej to straszne. Niszczysz wtedy zdrowie dziecku, a to mize powodowac powazne choroby. Do tego nie mozesz czuc sie, ze nie szkodzisz sobie, bo palisz e-papierosy, one sa jeszcze slabo przebadane, ale tez moga byc szkodliwe.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2016-12-26 o 00:07
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-26, 00:51   #20
Jace
Wtajemniczenie
 
Avatar Jace
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Paliłam i rozumiem akurat jego zachowanie. Rzucanie nie jest takie łatwe, jak może się komuś wydawać. Nawet po paru latach, o miesiącach nie wspominając, zdarza się, że ktoś namówi na dymka i myślisz sobie: "A co tam, jednego mogę", a potem już z górki. To jest nałóg. A Tobie się autorko wydaje, że rzucenie fajek to takie nic, facet pstryknie palcami i nie pali. No nie.


Inna kwestia, że nie bardzo rozumiem, dlaczego jako osoba, która nie lubi papierosów świadomie związałaś się z palaczem? To dla mnie totalnie nielogiczne.
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
Jace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 05:18   #21
Hiyori
Zadomowienie
 
Avatar Hiyori
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 656
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez Jace Pokaż wiadomość
Paliłam i rozumiem akurat jego zachowanie. Rzucanie nie jest takie łatwe, jak może się komuś wydawać. Nawet po paru latach, o miesiącach nie wspominając, zdarza się, że ktoś namówi na dymka i myślisz sobie: "A co tam, jednego mogę", a potem już z górki. To jest nałóg. A Tobie się autorko wydaje, że rzucenie fajek to takie nic, facet pstryknie palcami i nie pali. No nie.


Inna kwestia, że nie bardzo rozumiem, dlaczego jako osoba, która nie lubi papierosów świadomie związałaś się z palaczem? To dla mnie totalnie nielogiczne.
Dokładnie. Do tego niektórzy mają bardzo obniżony nastrój przy rzucaniu, są drażliwi, ciągnie cholernie, marzy się te pięć minut przerwy na dymka. No i ten rozkoszny smród papierosa gdzieś przypadkiem Z rzucaniem jest jak w reklamie nicorette, takiej starej, gdzie za kolesiem przez cały dzień dosłownie chodził papieros.
__________________
Hiyori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 09:40   #22
bozenka345
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 114
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Palę papierosy już sporo i to nie jest kwestia tego że partner Cię oszukuje tylko nie umie poradzić sobie z głodem nikotynowym.
Ja bym nigdy nie zgodziła się rzucić palenia dla kogoś, mogę dla siebie ale nie dla nikogo innego nawet w ciąży nie zaprzestałabym palić zupełnie a jedynie ograniczyła (palę e papierosa więc trochę lepiej).



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co za egoistyczne podejście, obyś nigdy dzieci nie miała.
bozenka345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 11:57   #23
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez bozenka345 Pokaż wiadomość
Co za egoistyczne podejście, obyś nigdy dzieci nie miała.
Zostaw takie życzenia dla siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 14:34   #24
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
osobiście uważam, że wiązanie się z kimś z założeniem "zmienię go" jest zwyczajnie głupie a jak ktoś czuje, że ma prawo oczekiwać od partnera tego czy owego to sobie zwyczajnie powinien znaleźć partnera, który rzeczone to i owo spełnia a nie próbować naciągnąć losową osobę do własnych kryteriów...
a nałogi to się powinno rzucać dla siebie a nie dla innych, ja ktoś oczekuje, że miłością kogoś z nałogu wyleczy to jest zwyczajnie naiwny

a na miejscu autorki to zamiast robić awantury (sorry - widziały gały co brały) to zwyczajnie podeszłabym do tematu od innej strony i zapytała partnera czego on oczekuje i co on planuje w związku z tematem zrobić - facet widać, że chciałby dobrze i próbuje ale to nałóg więc jakoś specjalnie nie dziwi to, że mu się nie udaje więc żeby uniknąć awantur kłamie... i się spirala nakręca, nigdzie to nie prowadzi
ja nie oczekiwałabym obietnic nie do spełnienia (a potem nie płakała bo "on przecież obiecał") tylko zamiast fochów i wymagań postarałabym się być dla niego wsparciem niezależnie od tego czy powinęła mu się noga w walce z nałogiem czy nie
wolałabym na spokojnie od partnera usłyszeć, że brak mu silnej woli albo że się ugiął w postanowieniu niż robić mu awanturę w sytuacji w której jemu pewnie też nie jest lekko (a i pewnie po awanturze za to, że mu nie wyszło to i ochotę na nałóg ma większą bo tak działają nałogi)
Dokładnie tak. Widać, że facet sam chce rzucić i powinnaś mu w tym pomóc. Z dwojga złego lepiej jak zapali raz na jakiś czas niż jakby miał palić regularnie. Nie ma sensu awantur robić, bo nic tym nie wskórasz. Wspieraj go, może w końcu kiedyś uda mu się rzucić palenie całkowicie.

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
Moim zdaniem zle zrobilas, ze zwiazalas sie z nim skoro przeszkadzalo Ci palenie. Mogl Ci obiecywac, ale niektorzy tak naprawde nie chca przestac i to jest nalog. Sama nie umialabym byc z facetem, ktory pali, bo nigdy nie palilam i nie lubie tego zapachu, a nawet jak ktos zuje gumy, to i tak to czuje, wiec nie wyobrazam sobie chocby calowac wtedy faceta. Poza tym skoro ja nie mam uzaleznien, dbam o zdrowie, to bylo to dla mnie tez wazne u faceta i uwazam to za normalne. Teraz pewnie ciezej Ci zerwac, ale skoro Ci to przeszkadza, a on nie rzuca, to nie wiem co innego zrobic. Chyba, ze porozmawiacie na spokojnie i on teraz powaznie cos z tym zrobi.


Sofiax przeraza mnie to co napisalas. Chcesz palic to ok, ale to ze piszesz ze palilabys nawet bedac w ciazy, ale mniej to straszne. Niszczysz wtedy zdrowie dziecku, a to mize powodowac powazne choroby. Do tego nie mozesz czuc sie, ze nie szkodzisz sobie, bo palisz e-papierosy, one sa jeszcze slabo przebadane, ale tez moga byc szkodliwe.
Gdzieś kiedyś słyszałam, że jak kobieta pali bardzo dużo to bardziej szkodliwe jest jak całkowicie rzuci palenie niż jak palenie w ciąży ograniczy, ale ile w tym prawdy to nie wiem
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 14:40   #25
201705240954
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 834
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Gdzieś kiedyś słyszałam, że jak kobieta pali bardzo dużo to bardziej szkodliwe jest jak całkowicie rzuci palenie niż jak palenie w ciąży ograniczy, ale ile w tym prawdy to nie wiem
To Ci odpowiem-zero prawdy jest w tym twierdzeniu.
201705240954 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 14:46   #26
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez LilyVanDerWoodsen Pokaż wiadomość
To Ci odpowiem-zero prawdy jest w tym twierdzeniu.
Też tak sądzę, nie wyobrażam sobie żeby palić będąc w ciąży
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 14:55   #27
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

E papieros dla ciąży nie jest taki straszny, sama nikotyna nie jest dla płodu tak szkodliwa jak ta cała tablica mendelejewa w tradycyjnym papierosie.
Gdybym ograniczyła płyny do 6 mg niktoyny to szkoda byłaby znikoma a ja bym nie zrobiła dziecku krzywdy stanem nerwowym do jakiego bym się doprowadziła nie paląc.
Zresztą w ciąży nie jestem więc nie mam takiego problemu ale życzenia "obyś nigdy nie miała dzieci" są na poziomie obrzydliwego, pełnego kompleksów babsztyla bo równie dobrze za rok mogę w ogóle nie palić. Na ten moment nie widzę opcji nie palenia przez 9 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 14:57   #28
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Dokładnie tak. Widać, że facet sam chce rzucić i powinnaś mu w tym pomóc. Z dwojga złego lepiej jak zapali raz na jakiś czas niż jakby miał palić regularnie. Nie ma sensu awantur robić, bo nic tym nie wskórasz. Wspieraj go, może w końcu kiedyś uda mu się rzucić palenie całkowicie.



Gdzieś kiedyś słyszałam, że jak kobieta pali bardzo dużo to bardziej szkodliwe jest jak całkowicie rzuci palenie niż jak palenie w ciąży ograniczy, ale ile w tym prawdy to nie wiem
Zero prawdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
E papieros dla ciąży nie jest taki straszny, sama nikotyna nie jest dla płodu tak szkodliwa jak ta cała tablica mendelejewa w tradycyjnym papierosie.
Gdybym ograniczyła płyny do 6 mg niktoyny to szkoda byłaby znikoma a ja bym nie zrobiła dziecku krzywdy stanem nerwowym do jakiego bym się doprowadziła nie paląc.
Zresztą w ciąży nie jestem więc nie mam takiego problemu ale życzenia "obyś nigdy nie miała dzieci" są na poziomie obrzydliwego, pełnego kompleksów babsztyla bo równie dobrze za rok mogę w ogóle nie palić. Na ten moment nie widzę opcji nie palenia przez 9 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jasne. Dalej sobie to wmawiaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 15:00   #29
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Zero prawdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------


Jasne. Dalej sobie to wmawiaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wszystko mi jedno bo nie jestem w ciąży a jak będę to ograniczę jeżeli nie będę umiała rzucić.
Moja mama paliła i jestem zdrowa. Moja sąsiadka paliła w każdej z 5 ciąż i dzieciaki też zdrowe jak ryby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-26, 15:37   #30
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Facet i papierosy - czy mam prawo być zła?

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Wszystko mi jedno bo nie jestem w ciąży a jak będę to ograniczę jeżeli nie będę umiała rzucić.
Moja mama paliła i jestem zdrowa. Moja sąsiadka paliła w każdej z 5 ciąż i dzieciaki też zdrowe jak ryby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Palenie matki, gdy jest w ciąży zawsze wpływa negatywnie na dziecko. Ani ty, ani dzieci sąsiadki nie są wyjątkiem.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-27 21:56:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:28.