Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[patiasym]

Mnie dziwi, że walcząca z rakiem piersi dziennikarka (trzymam mocno kciuki za powrót do pełnego zdrowia!) wśród czynników kancerogennych wymienia kranówę:
https://kobieta.onet.pl/zdrowie/anna...-kranu/8fxf6yc

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez patiasym

Mnie dziwi, że walcząca z rakiem piersi dziennikarka (trzymam mocno kciuki za powrót do pełnego zdrowia!) wśród czynników kancerogennych wymienia kranówę:
https://kobieta.onet.pl/zdrowie/anna...-kranu/8fxf6yc

Tak, dramat to jest.

[morrigan1986]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87341839]Chciałam ostatnio wypożyczyć książkę z biblioteki ale okazało się, że jest wypożyczona przez innego użytkownika do 04.02.2020 To już przesada, żeby książkę wypożyczać na prawie 3 miesiące. Nie wiem ja ta osoba to zrobiła, chyba ją przedłużała o te 3 miesiące.[/QUOTE]W bibliotekach niektórzy użytkownicy mają dłuższy termin zwrotu. U mnie to pracownicy samej biblioteki i pracownicy naukowi uczelni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez ville

O takiej możliwości słyszałam tylko w przypadku uczelnianych bilbiotek, gdzie wykładowcy akademiccy mogli książki wypożyczać na dłużej niż jeden miesiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez morrigan1986

W bibliotekach niektórzy użytkownicy mają dłuższy termin zwrotu. U mnie to pracownicy samej biblioteki i pracownicy naukowi uczelni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Macie rację. To biblioteka uniwersytecka i doczytałam w regulaminie, że pracownicy naukowi mogą wypożyczać książki na 16 tygodni.

[17c731ef415ea939127a54e258bb952ab9747631_5ee01472777c6]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87343908]Tak, dramat to jest.[/QUOTE]

A wiecie, jak to własciwie jest z estrogenami w wodzie? Przejrzałam kilk aartykułów, ale nie wiem, czy wierzyć. Większość pochodzi z soi i nawozów zwierzęcych, na logikę jestem w stanie przyjąć, że hormon ludzki obecny w wodzie pitnej nie pozostaje bez wpływu na organizm. Czy któraś z was jest może chemikiem/biologiem i mogłaby się wypowiedzieć? Z góry dzięki!

[FALLinLOVE]

Napisane przez patiasym

Perse, naprawdę, nie o to tu chodzi, że się nie znam a FALLinLOVE i Ty sie znacie. Mam prawo się nie znać. Chodzi jedynie mi o rzetelność relacji.Teraz możecie sobie na mnie używać i wieszać psy, przyganiać od hipokrytki, ale taki był dialog. Z góry przepraszam, że się dopytywałam. Wnioski niech sobie proszę wszystkie osoby na forum wyciągną z niego same

Oficjalne dane które są podane przez techników podczas wyścigu to wciąż oficjalne dane. ☠♀️ Oparte na faktach i potwierdzone.
Oet


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87344470]A wiecie, jak to własciwie jest z estrogenami w wodzie? Przejrzałam kilk aartykułów, ale nie wiem, czy wierzyć. Większość pochodzi z soi i nawozów zwierzęcych, na logikę jestem w stanie przyjąć, że hormon ludzki obecny w wodzie pitnej nie pozostaje bez wpływu na organizm. Czy któraś z was jest może chemikiem/biologiem i mogłaby się wypowiedzieć? Z góry dzięki![/QUOTE]Nie jest to moja ścisła specjalność, ale o ile wiem woda pitna ma rygorystyczne normy zanieczyszczeń bakteriologicznych i chemicznych, w tym farmaceutyków. Nie wiem na ile regularnie są przeprowadzane badania zawartości wszystkich substancji szkodliwych, natomiast z pewnością woda z wodociągów jest poddawana kilkustopniowemu oczyszczaniu. Czym innym są natomiast wody ze studni, itp. - tam sytuacja może przedstawiać się dużo gorzej.

[FALLinLOVE]

Napisane przez patiasym

Nie jest to moja ścisła specjalność, ale o ile wiem woda pitna ma rygorystyczne normy zanieczyszczeń bakteriologicznych i chemicznych, w tym farmaceutyków. Nie wiem na ile regularnie są przeprowadzane badania zawartości wszystkich substancji szkodliwych, natomiast z pewnością woda z wodociągów jest poddawana kilkustopniowemu oczyszczaniu. Czym innym są natomiast wody ze studni, itp. - tam sytuacja może przedstawiać się dużo gorzej.

Kompletnie się na tym nie znam i chętnie bym się dowiedziała na temln temat czegoś więcej. Zwłaszcza, że w Krakowie non stop promowane jest picie kranowki i pojawiają się zapewnienie o tym, że jest akurat tutaj jest bardzo dobrej jakosci. Ile w tym prawdy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

[1=17c731ef415ea939127a54e 258bb952ab9747631_5ee0147 2777c6;87344470]A wiecie, jak to własciwie jest z estrogenami w wodzie? Przejrzałam kilk aartykułów, ale nie wiem, czy wierzyć. Większość pochodzi z soi i nawozów zwierzęcych, na logikę jestem w stanie przyjąć, że hormon ludzki obecny w wodzie pitnej nie pozostaje bez wpływu na organizm. Czy któraś z was jest może chemikiem/biologiem i mogłaby się wypowiedzieć? Z góry dzięki![/QUOTE]

woda pitna musi spełniać ściśle określone,rygorystyczne normy. są one ogólnodostępne i można sobie je znaleźć w internecie. badania nad zanieczyszczenia wody farmaceutykami, nawozami i pestycydami są obecnie bardzo modne. gdyby kranówa nie spełniała norm, już dawno byłoby o tym głośno.

[patiasym]

Napisane przez FALLinLOVE

Kompletnie się na tym nie znam i chętnie bym się dowiedziała na temln temat czegoś więcej. Zwłaszcza, że w Krakowie non stop promowane jest picie kranowki i pojawiają się zapewnienie o tym, że jest akurat tutaj jest bardzo dobrej jakosci. Ile w tym prawdy?

Nie wiem, poszukaj sobie wyników badań dla Krakowa jeżeli są w jakimś biuletynie informacji publicznej.

Tu jest najnowsza europejska norma wody pitnej:
http://www.europarl.europa.eu/doceo/...9-0320_EN.html

Tu tegoroczny artykuł na temat zanieczyszczeń:
http://yadda.icm.edu.pl/yadda/elemen...b-bbbba0145ac8
Niestety nie mam dostępu do pełnej wersji, ale już z abstraktu można dowiedzieć się, że w Wiśle w Warszawie przed oczyszczeniem było 1,3 ng/l estradiolu, a norma dla wody pitnej wynosi 1 ng/l. Ja bym tam kranówkę piła.

[Pani_Mada]

Napisane przez FALLinLOVE

Kompletnie się na tym nie znam i chętnie bym się dowiedziała na temln temat czegoś więcej. Zwłaszcza, że w Krakowie non stop promowane jest picie kranowki i pojawiają się zapewnienie o tym, że jest akurat tutaj jest bardzo dobrej jakosci. Ile w tym prawdy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bardzo dużo w tym prawdy. studenci rok w rok badają sobie jakość wody z kranu w ramach poznawania metod. fizykochemiczne parametry nie przekraczają norm. pod kątem bakterii nie badamy, ale pośrednio, na podstawie naszych badań można wnioskować, że pod tym względem też nie odbiega od norm.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Kiedys w pytaniu na śniadanie jakaś ekolożka mówiła, że nie ma w oczyszczalniach takiej technologii która oczyszczałaby wodę z hormonów. A że wiele kobiet zażywa hormonalną antykoncepcję to też wydalają sporo hormonów z moczem i zostają one w wodzie. Na ile to prawda, nie wiem. Powtarzam co usłyszałam.

[nie_powiem]

Napisane przez chwast

No właśnie zdziwiło mnie dowalenie się do kogoś o podobny nick, zwłaszcza, ze limonka to po prostu popularne słowo a forum jest duże XD #trudnesprawy


Sent from my iPhone using Tapatalk

No trochę beka, nie powiem.



Ostatnio zdziwiło mnie, że nikt-absolutnie-nikt, nie chciał naklejek z biedronki przy kasie po osobie, która ich nie wzięła

[patiasym]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87344606]Kiedys w pytaniu na śniadanie jakaś ekolożka mówiła, że nie ma w oczyszczalniach takiej technologii która oczyszczałaby wodę z hormonów. A że wiele kobiet zażywa hormonalną antykoncepcję to też wydalają sporo hormonów z moczem i zostają one w wodzie. Na ile to prawda, nie wiem. Powtarzam co usłyszałam.[/QUOTE]tayberry, normy i pomiary dla estradiolu w wodzie z Wisły w Warszawie podawałam. Jeżeli nawet w ogóle nie zmniejszyło się stężenie po oczyszczeniu (w co nie wierzę), to i tak jest to przekroczenie normy zaledwie o 30% przy wynikach w granicy 1ng/1l, czyli z grubsza biorąc jednej bilionowej części wagowej. Taki to jest ten dopuszczalny poziom

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87344606]Kiedys w pytaniu na śniadanie jakaś ekolożka mówiła, że nie ma w oczyszczalniach takiej technologii która oczyszczałaby wodę z hormonów. A że wiele kobiet zażywa hormonalną antykoncepcję to też wydalają sporo hormonów z moczem i zostają one w wodzie. Na ile to prawda, nie wiem. Powtarzam co usłyszałam.[/QUOTE]


Ja się nie znam na chemii, ale to jakoś bardzo głupio brzmi

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez nie_powiem

No trochę beka, nie powiem.



Ostatnio zdziwiło mnie, że nikt-absolutnie-nikt, nie chciał naklejek z biedronki przy kasie po osobie, która ich nie wzięła

Bo to już końcówka akcji. Po co im 6 naklejek jak nie uzbierają reszty na zabawkę? Też ostatnio rezygnowałam z naklejek, bo wiedziałam, że się nie spotkam już z siostrą do końca akcji, a sama nie uzbieram 60szt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Dziwi mnie oburzenie niektórych i internautów na to że nie pozwolono podczas spaceru skorzystać z łazienki Piotrowi Rubikowi w restauracji w Łazienkach mimo że byly tam toalety publiczne.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87344646]Ja się nie znam na chemii, ale to jakoś bardzo głupio brzmi [/QUOTE]

ja się znam i potwierdzam - to jest głupie hormon to zwykły związek chemiczny. wystarczy dobrze dopasowany sorbent, aby go unieruchomić. a więc nic szczególnie skomplikowanego.

no i... ekolodzy często są jak antyszczepionkowcy i płaskoziemcy :/ bazują na jakiś strzępkach informacji dorabiając im nowe, dziwne znaczenie.

[patiasym]

Napisane przez Pani_Mada

no i... ekolodzy często są jak antyszczepionkowcy i płaskoziemcy :/ bazują na jakiś strzępkach informacji dorabiając im nowe, dziwne znaczenie.

Protestuję, są domorośli tzw. "ekolodzy", jak i biolodzy zajmujący się na serio tą dziedziną nauki. Ekologia to nie żadna paranauka i mambodżambo

[Pani_Mada]

Napisane przez patiasym

Protestuję, są domorośli tzw. "ekolodzy", jak i biolodzy zajmujący się na serio tą dziedziną nauki. Ekologia to nie żadna paranauka i mambodżambo

nie no, to prawda. ekologia to nauka jak każda inna. nieprecyzyjnie się wyraziłam.
często Ci wypowiadający się publicznie ekolodzy, przypinający się do drzew i nie wiadomo co jeszcze, to tacy ekolodzy, jak z antyszczepionkowców znawcy medycyny. czyli żadni i z ekologią nie mają nic wspólnego

[patiasym]

Napisane przez Pani_Mada

nie no, to prawda. ekologia to nauka jak każda inna. nieprecyzyjnie się wyraziłam.
często Ci wypowiadający się publicznie ekolodzy, przypinający się do drzew i nie wiadomo co jeszcze, to tacy ekolodzy, jak z antyszczepionkowców znawcy medycyny. czyli żadni i z ekologią nie mają nic wspólnego

Akurat przypinania się do drzew, np. w czasie wycinek puszczy za działania lex Szyszko, nie mogę zganić. Natomiast przytoczone przez tayberry słowa zasłyszane w telewizji nie wydają mi się sensowne, ze względu na dane które podałam i metody oczyszczania, o których też pisałaś. Rezygnacja z kranówki i mnożenie plastikowych butelek jest zdecydowanie gorszym rozwiązaniem.

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Mada

woda pitna musi spełniać ściśle określone,rygorystyczne normy. są one ogólnodostępne i można sobie je znaleźć w internecie. badania nad zanieczyszczenia wody farmaceutykami, nawozami i pestycydami są obecnie bardzo modne. gdyby kranówa nie spełniała norm, już dawno byłoby o tym głośno.

Tez tak mysle.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87344649]Bo to już końcówka akcji. Po co im 6 naklejek jak nie uzbierają reszty na zabawkę? Też ostatnio rezygnowałam z naklejek, bo wiedziałam, że się nie spotkam już z siostrą do końca akcji, a sama nie uzbieram 60szt.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja wzięłam i teraz się ogłosiłam wśród znajomych, że oddam chętnie komuś, kto potrzebuje. Myślisz, że długo czekałam?

Napisane przez Lumimi

Dziwi mnie oburzenie niektórych i internautów na to że nie pozwolono podczas spaceru skorzystać z łazienki Piotrowi Rubikowi w restauracji w Łazienkach mimo że byly tam toalety publiczne.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Właśnie to mnie ciekawiło, bo nigdy nie byłam - czy tam były toalety publiczne. Jeśli tak, to dla mnie posprzątane, Rubik nie rób siary.

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87345014]Właśnie to mnie ciekawiło, bo nigdy nie byłam - czy tam były toalety publiczne. Jeśli tak, to dla mnie posprzątane, Rubik nie rób siary.[/QUOTE]

Sa publiczne toalety

[khloe]

Dziwi mnie nagminne żalowanie zmarłych osób, które są ' ładne' w stylu : ' ojojoj, taka młoda ładna dziewczyna, szkoda, że zmarła/ takie piękne dziecko,.szkoda takiego ładnego'.

No fakt, lepiej, żeby brzydcy umierali, ładni niech sobie żyją, brzydcy do piachu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Dziwi mnie nagminne żalowanie zmarłych osób, które są ' ładne' w stylu : ' ojojoj, taka młoda ładna dziewczyna, szkoda, że zmarła/ takie piękne dziecko,.szkoda takiego ładnego'.

No fakt, lepiej, żeby brzydcy umierali, ładni niech sobie żyją, brzydcy do piachu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie jeszcze bardziej dziwi to, ze jak ktos znany umiera, to od razu zyskuje rzesze fanow

[khloe]

Napisane przez kasztanka3

Mnie jeszcze bardziej dziwi to, ze jak ktos znany umiera, to od razu zyskuje rzesze fanow

O tak.
Dla mnie takim przykładem jest Ania Przybylska. Po jej śmierci nagle jej podskoczyła średnia na filmwebie, do tego same przychylne komentarze jaka to ona sweiwtna aktorką była. A ja nie kojarzę z nią żadnego filmu oprócz złoto polskich ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Jak już to nazwisko było Złotopolscy i stąd tytuł tego serialu

nie wiem czy to slownik tak podpowiedzial, ale to nie było żadne złoto polskich

[Limonka2738]

[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87344606]Kiedys w pytaniu na śniadanie jakaś ekolożka mówiła, że nie ma w oczyszczalniach takiej technologii która oczyszczałaby wodę z hormonów. A że wiele kobiet zażywa hormonalną antykoncepcję to też wydalają sporo hormonów z moczem i zostają one w wodzie. Na ile to prawda, nie wiem. Powtarzam co usłyszałam.[/QUOTE]Może jeszcze rtęć, ŻYWE i groźne bakterie i formaldehyd ze szczepionek?

Wiadomo, nie do Ciebie, ale jak czasem ekolożka się wypowie, to człowiek ma wrażenie, że studiowała na ASP(co nie jest złe, no ale nie jest wykształceniem w tym kierunku), a ekologią to się zajmuje hobbystycznie i wiedzę czerpie z Facebooka.

Nie jest tak prosto wydalić w moczu większe cząsteczki. Zwłaszcza takie, które nasz organizm uznaje za potrzebne. Większośc substancji, które mają funkcje, organizm rozkłada przed wydaleniem. Inaczej wydalałby od razu i przypadkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

O tak.
Dla mnie takim przykładem jest Ania Przybylska. Po jej śmierci nagle jej podskoczyła średnia na filmwebie, do tego same przychylne komentarze jaka to ona sweiwtna aktorką była. A ja nie kojarzę z nią żadnego filmu oprócz złoto polskich ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bardziej kojarze wiekszosc muzykow. Prince, Bowie, Amy Winehouse, Michael Jackson (ktorego reputacja byla mocno nadszarpnieta w ostatnich latach przed smiercia), pewnie jeszcze sporo innych.