2023-11-25, 18:42 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
konflikt
Sytuacja jest poważna i bardzo proszę o pomoc. Aktualnie mam konflikt z sąsiadami, który opierał się na sprzecce, a zakończył się ogromną agresją. Jestem nękana. Przez cały dzień również w nocy przez cały czas mam przeróżne dźwięki: stukania, lania wody, przesuwania, mycia szyb, kroków. Odbywa się to całą dobę i zauważyłam, że jest to nagrana pętla, nagranie odtwarza się ciągle i bez przerwy - są to nienaturalne kroki są bardzo głośne, a woda nie leje się naprawdę (mam rury w ścianach, które graniczą z sąsiadem i słyszę kiedy naprawdę się leje). Przez cały dzień chodzę w słuchawkach, a noc stopery. Odbywa się to od momentu owej sprzeczki. Potem doszły rysy, które mam zrobione na poręczy. Rano sprzątałam dokładnie balkon i myłam poręcze, gdy przyszłam później okazało się, że poręcze są porysowane - wygląda to tak jakby ktoś wziął klucze i przejechał ślad na ponad 1 m i potem kolejne 0,5 m. Sąsiadka ma ukryta w kwiatku kamere skierowaną na mój balkon. Sąsiadka widziała jak sprzątam balkon i wiem, że to jej dzieło. Ja nie miałam kamery i nie zrobiłam zdjęć (ale w środku czułam żeby zrobić zdjęcia). Czułam, że następny pójdzie samochód i tak też się stało. Jak odjeżdżałam słyszałam jakieś dudnienie, dragania - od razu wiedziałam, że to ich dzieło. Poszłam do mechanika, przejechał się i od razu powiedział, że coś jest nie tak (auto nigdy nie wydawało mi takich dźwięków wcześniej). Jeszcze nie wiem co to jest, ale później widziałam postawione auto sąsiadki dokładnie w tym samym miejscu co stałam wcześniej po wyjechaniu autem. Później sąsiadka przestawiła pod swoje okna. Parkingu też nie nagrywałam. Najgorsze, że w wyniku silnego stresu zostawiłam auto na noc otwarte. Wiem, że to się nie skończy i będzie się nasilało. Myślę, że sąsiadka będzie dążyć do tego żebym się wyprowadziła. Sytuacja mnie całkowicie przerosła i jest dla mnie chora. Nie spodziewałam się, że może dojść do takich incydentów, że ktoś mi zacznie niszczyć. Nigdy z mojej strony do czegoś podobnego nie doszło, nie dokuczam sąsiadowi a on coraz bardziej. Mówiłam o tym rodzinie, a ona, że nie mam dowodów, że to oni. Potrzebuje pomocy w instalacji montoringu. Nie wiem co następnego wymyśla. Mieszkam sama, nie moge sie wyprowadzić, bo to mieszkanie własnościowe. Mieszkanie jest mi niszczone już i samochód. Pomocy, co robić. Rodzina nie chce mi pomóc. Przestałam już jeść. Czuje ogromny stres i napięcie, a rodzina mówi, ze nie mam dowodów, że to oni. Boje się co następnego zrobią, co zniszczą. Zadzwonili już do jednej osoby z mojej rodziny i powiedzieli, że się o mnie martwią. Podkreślam, że ja nic im nie robię, odcięłam się, a oni mimo tego nasilają ataki. Pomocy.
|
2023-11-26, 17:53 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: konflikt
Z jakiego powodu ten konflikt urósł aż do takich rozmiarów? Jeśli masz do czynienia z ludźmi, którzy chcą Cię zaszczuć, zbieraj dowody na ich działanie (zwłaszcza celowe uszkodzenie auta to nie przelewki, mogło coś Ci się stać), zgłoś sprawę policji/dzielnicowemu, załóż sprawę o nękanie. Nie chcę źle zabrzmieć, czy na pewno wszystkie dźwięki które słyszysz (to lanie wody, kroki itp.) są ich dziełem, czy po prostu jesteś tak zestresowana tą sytuacją?
|
2023-11-26, 19:01 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: konflikt
Cytat:
To nagranie z ich domu trochę bez sensu mi się wydają, bo gdyby rzeczywiście zakłócali Tobie w ten sposób życie, to sobie jeszcze bardziej by je uprzykrzali. Bo to, co dociera do Twojego mieszkania, to tylko ułamek tego, co się niby odtwarza w ich domu. Czy mają innych sąsiadów z boku, którzy też słyszą te hałasy? Zwłaszcza w nocy musi to być uciążliwe. Jak długo to trwa? Długo tam mieszkasz? Zastanawia mnie co takiego się tam wydarzyło, że tak się na Ciebie uwzięli. Samochód może był fatalnym zbiegiem okoliczności. Lepiej się wstrzymać ze zwalaniem winy na sąsiadów, nie nakręcać się dla swojego dobra i poczekać na to, co powie mechanik. Nie ma możliwości żebyście się pogodzili? Bo jakieś monitoringi tylko będą eskalować konflikt. Szkoda na takie coś życia. Tym bardziej, że już jesteś strzępkiem nerwów. Jeśli nie ma takiej opcji, to na Twoim miejscu bym pomyślała jednak o sprzedaży mieszkania i wyprowadzce. Swoją drogą niedawno dzwonił do męża znajomy były sąsiad z bloku. Bardzo spokojny człowiek. Wyprowadził się i kupił pierwsze mieszkanie. Podobnie jak Ty ma tam straszną kosę z sąsiadką. Zaczęło się od tego, że grzecznie jej zwrócił uwagę, żeby jej pies nie załatwiał się do piaskownicy, w której bawi się jego dziecko. Potem poszło z górki. Zainwestował kupę kasy w remont, ale jest tak przez nią znerwicowany, że planuje je sprzedać w cholerę. |
|
2023-11-26, 20:44 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: konflikt
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 02:32 |
2023-11-26, 20:57 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: konflikt
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89720559]Treść usunięta[/QUOTE]
Przy okazji to chyba by się sami wkurzali, bo przecież jak funkcjonować we własnym domu mając puszczone jakieś nagrania? Ktoś chyba napisał ten post dla beki lub po prostu jakieś problemy psychiczne.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-11-26, 21:04 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: konflikt
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-08 o 02:32 |
2023-11-26, 21:54 | #7 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
konflikt
Dokładnie takie same „problemy” miała osoba z mojej rodziny, ostatecznie okazało się, że był to początek schizofrenii.
Oczywiście nikogo nie diagnozuje przez internet, ale te akcje ze strony sąsiadów są jakieś mocno abstrakcyjne IMO. Nie wiem co to by musiał być za konflikt, żeby grzebali komuś na złość samochodzie - przecież można kogoś zabić w ten sposób…Plus dźwięki „mycia szyb”? Rysowanie poręczy na balkonie? Kamera w kwiatku u sąsiadki? Z jednej strony chcą zabić, a z drugiej dzwonią do rodziny, że się martwią. No nic tu się nie trzyma kupy. Zawsze można kupić kamerkę Xiaomi za jakieś kilka stówek zamiast pakować kasę w monitoring, ale Autorka tego pewnie nie zrobi, bo lepiej karmić wyobraźnię. Edytowane przez Nuova Czas edycji: 2023-11-26 o 21:59 |
2023-11-26, 22:25 | #8 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 301
|
Dot.: konflikt
Cytat:
Tylko że u niej akurat było wiadomo od razu, że to choroba psychiczna, bo twierdziła, że ci sąsiedzi jeżdżą za nią po Polsce i nasyłają różnych ludzi by jej dokuczyć. ---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ---------- Zadzwonili, że się martwią, bo widzą że autorka po prostu zachorowała. |
|
2023-11-27, 09:28 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 813
|
Dot.: konflikt
Pierwsze co to pomyślałam, że to początek jakiejś choroby psychicznej...
Nikt by nie puszczał calą dobę głośnych nagrań w swoim mieszkaniu po to żeby sąsiad też je słyszał (o wiele ciszej). Ten telefon, że sie martwią. W jaki sposób sąsiadka ma dostęp do poręczy balkonu? To balkon na parterze czy aż tak bezpośrednio sasiaduje z balkonem sąsiadki? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-11-27, 10:25 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: konflikt
Nie mam żadnej choroby psychicznej. Mieszkam tam od kilku lat razem z nimi i nigdy czegoś podobnego nie było. Zaczęło się drobnostkami kilka miesięcy temu np. zauważyłam, że jak parkuje w pobliżu sąsiadki to ona zaczęła parkować na moim "starym" miejscu gdzie nigdy nie parkowała. Miałam więcej wolnego czasu i bardziej zaczęłam się interesować otoczeniem. Częściej też korzystałam z balkonu, który sąsiadował z nimi. Czasem patrzyłam na ich wystrój myślałam sobie o aranżacji. Nie sądziłam jednak, że im to przeszkadza. Wcześniej w ogóle się nimi nie interesowałam, byłam skupiona mocno na swoim życiu.
Konflikt narodził się gdy sąsiadka zaczęła uderzać kilkukrotnie deską klozetową w moją ścianę gdy przyszłam do siebie i coś mówiłam. Mam pogłos z łazienki od nich, wszystko słychać (cienkie ściany) I następnego dnia gdy oni rozmawiali na klatce schodowej pod moimi drzwiami uderzyłam w swoje drzwi dosyć mocno. Byłam zła, że im przeszkadzają moje rozmowy, a oni sobie głośno rozmawiają. Wcześniej wiele razy rozmawiali tak i nigdy mi to nie przeszkadzało. I następnego dnia po tym się zaczęły się właśnie te hałasy, których nigdy nie było wcześniej. Potem właśnie doszło do uszkodzenia moich poręczy które sąsiadują z nimi. Rano z poczucia zagrożenia zaczęłam je dokładnie myć i oni to widzieli. Były gładkie i czyste. To ich sprowokowało. Koło 15 zauważyłam głębokie rysy tak jakby ktoś przejechał kluczem czy czymś ostrym. Koło 15 były do połowy balkonu, a następnego dnia już na całości. Zrozumiałam wtedy, że w nocy przedostali się na balkon (nie było mnie w domu). Proszę abyście mi uwierzyli, a nie snuli domysły o schizofrenii. Absolutnie nie mam takiego podejrzenia. Nie wiem co mam robić żeby powstrzymać dalsze ataki. Ja się całkowicie wycofywałam i nic im nie robię. Boje się, ze dalej będą niszczyć moje rzeczy. |
2023-11-27, 10:35 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 557
|
Dot.: konflikt
Sorki ale co? Zdjęla deskę z kibelka i zaczęła walić w ścianę? Czy sama klapą? Przecież to bez sensu, jeszcze by ją sobie uszkodziła....
Z nagraniami dźwięków to też dziwnie - im by to przeszkadzało i pewnie innym sąsiadom. Miejsce parkingowe - o ile nie są przypisane mieszkaniom to bym się nie doszukiwała. Też jak mieszkałam kiedyś w bloku to miałan dwa swoje ulubione miejsca i jak były wolne to starałam się tam parkować. Dlaczego bliscy nie chcą ci pomóc? Nie pisz, że nie jesteś chora, bo lekarzem również nie jesteś. Wszystko brzmi co piszesz mega absurdalnie niestety.... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-11-27, 10:41 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: konflikt
Nie ściągnęła. Po prostu jak oni korzystają z wc zawsze słysze kiedy. deska uderza raz w sciane gdy ja podnosza, a teraz było coś takiego jakby ktos stukal w kaloryfer zeby po drugiej stronie sie uciszyć.
Mam na mysli klapę Te dzwieki są i tak mało istotne. Bardziej obchodzi mnie uszkodzona poręcz. Nawet jakby mi ktos wyrzucił śmieci do domu to mozna je usunac bez szkod. Boje się szkód materialnych Edytowane przez tiuteraz Czas edycji: 2023-11-27 o 10:44 |
2023-11-27, 11:07 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: konflikt
Trudno wziąć ten wątek na poważnie jako konflikt. Natomiast łatwo wziąć na poważnie jako zapowiedź jakiegoś epizodu pogorszenia zdrowia psychicznego autorki. Opisane sytuację nie kwalifikują się do kategorii konfliktu sąsiedzkiego. Zamontuj sobie kamerkę na balkonie, skoro się boisz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-11-27, 11:10 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: konflikt
To, co piszesz jest mocno niepokojące.
|
2023-11-27, 11:28 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 813
|
Dot.: konflikt
Czyli nawet się nie pokłóciliście. Z kim rozmawialaś w łazience wtedy gdy przeszkadzaly im Twoje rozmowy?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-11-27, 11:39 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 557
|
Dot.: konflikt
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-11-27, 11:40 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: konflikt
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2023-11-27, 11:44 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: konflikt
A mieszkasz sama w swoim mieszkaniu czy z kimś? Co Twoja rodzina na to, gdy odebrali telefon od tych sąsiadów?
Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka |
2023-11-27, 12:00 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: konflikt
Piszesz chaotycznie. Czy inni sąsiedzi słyszą te hałasy, masz jakieś dowody że to sąsiedzi robią wszystkie te rzeczy celowo, co powiedziała twoja rodzina kiedy im o tym odpowiedziałaś, czy ktoś inny z rodziny bądź znajomych był w twoim mieszkaniu i słyszał te hałasy, czy rozmawiałaś wcześniej z tą sąsiadka normalnie, kłóciliście się kiedyś, skąd mają numer telefonu do twojej rodziny?
Celowe popsucie samochodu to poważne oskarżenia. Nie rzuca się takich jeśli nie ma się dowodów. Walenie deską klozetowa w ścianę, puszczanie głośnych nagrań (w tym mycia okien), porysowanie balkonu (w tym nocne wchodzenie na niego) brzmi absurdalnie. I trudno uwierzyć że ktoś to robi celowo żeby uprzykrzyć ci życie. |
2023-11-27, 12:02 | #20 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: konflikt
I uważasz, że z powodu jakiś głośnych rozmów sąsiedzi postanowili zepsuć Twój samochód? Ryzykując, że mogą zrobić Ci poważną krzywdę? Po czym zadzwonili do Twoich bliskich z pytaniem czy wszystko z Tobą w porządku? Nie uważasz, że to się mocno wyklucza?
|
2023-11-27, 12:48 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: konflikt
Już nie mówiąc o tym, że żeby zepsuć komuś samochód trzeba mieć umiejętności, których nie posiada pewnie 95% społeczeństwa i jako taki dostęp do samochodu. Sąsiad będzie psuł samochód sąsiadki, który stoi przed blokiem, na oczach wszystkich mieszkańców, ryzykując, że zostanie złapany, zauważony, skojarzony? Jak już to by oponę przeciął, a nie przy silniku majstrował.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-11-27, 15:53 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: konflikt
Ogólnie myślę, że w całej tej historii ktoś ma poważne problemy ze sobą: Ty albo Twoi sąsiedzi.
Natomiast co do opisanych metod, jestem w stanie uwierzyć, że są ludzie, którzy złośliwie i z premedytacją potrafią uprzykrzyć życie, sposobów na uszkodzenie samochodu bez otwierania maski i dogłębnej znajomości mechaniki jest multum, pierwszy wynik z Google'a: https://zapytaj.onet.pl/Category/018...Samochod_.html Zapętlić dźwięki, żeby wkurzyć sąsiada, też da się jak najbardziej: https://www.elektroda.pl/rtvforum/to....html#10303553 |
2023-11-27, 18:05 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 557
|
Dot.: konflikt
Ja myślę jednak że to troll lub właśnie coś się dzieje ze zdrowiem autorki.
Jeszcze kumam takie złośliwości za jakiś konflikt, wielką wojnę, bo ludzie są różni, ale... Tutaj nawet nie było konfrontacji słownej o cokolwiek Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-12-04, 15:18 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: konflikt
Nie jestem trollem. Coraz więcej tych sytuacji.
---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ---------- Porysowano mi już wizjer na zewnątrz. Przeprosiłam tych ludzi (nie bezpośrednio, ale wiem, że do nich dotarlo). Te dźwięki już się skończyły i myślałam że już spokój będzie. Ale dzisiaj sprzątałam i okazało się, że zostałam zalana przez tego sąsiada własnie z którym był spór, tam gdzie dzielimy ścianę, a on ma łazienkę. Na ścianie mojej pojawiły się bąble o po dotknięciu zaczęła odpadać płatami z wierzchnia warstwa tynku. Ja mam już dość. Ktoś mnie już musi naprawdę nienawidzić żeby tak robić. I ja sama nie wiem co robić. Nie wiem czy to się stało przed przeprosinami czy po. Samochód mam zepsuty i ja nie wiem co zrobili, liczyłam, że się zapytam ich i sami powiedzą może. Boję się tych ludzi i do czego dalej się posuną. |
2023-12-04, 17:03 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: konflikt
Dlaczego ktoś mi nie spisze swoich zalow tylko woli mi niszczyć? Ja już mam dość tej sytuacji i chce żeby ktoś mi to powiedzial
---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Właśnie nie było konfrontacji to czemu mnie tak ktoś niszczy |
2023-12-04, 17:13 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: konflikt
Cytat:
Idź jak najszybciej do lekarza. Nic nie tracisz. Jeśli masz rację i jesteś zdrowa, nikt Cię na siłę nie będzie leczył ani nie wmówi Ci choroby, a skoro żyjesz w ogromnym stresie i nie możesz jeść, to choćby w tej kwestii powinnaś otrzymać pomoc. A jeśli nie jesteś zdrowa, bez profesjonalnej pomocy Twoje cierpienie będzie tylko eskalować i w końcu przyniesie poważniejsze konsekwencje niż jakiś wydumany konflikt z sąsiadami. Chcesz się ciągle bać i stresować, czy zacząć żyć normalnie? Możesz też zadzwonić pod numer: 800 70 2222 - to linia wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego. |
|
2023-12-04, 17:37 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: konflikt
Założyłam wątek i opisałam co się dzieje. Na wszystko mam dowody w postaci zdjęć. Mam bliska osobę która wie o wszystkim i nie twierdzi ze mam chorobę psychiczną. W zasadzie mogłabym napisać że ktoś mi groził śmiercią a Wy napisalibyście że to choroba psychiczną. Smutne to.
---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ---------- Ja nie potrafię zrozumieć dlaczego to tak daleko zaszło, dla mnie to nie jest normalne dlaczego z powodu jednego wybuchu gniewu u mnie ktoś tak mocno się na mnie uwziął. Każdy z nas miał do czynienia i jest to bardzo często częste tkz. pasywna agresja. Ludzie bardzo często nie mówią o co chodzi, bo nie mamy tak rozwiniętej asertywności. Niestety ja padłam ofiarą takiej pasywnej agresji. Myślę że Ci ludzie mają wiele żalów które nagromadziły się przez te kilka lat, nigdy nie powiedzieli, a ta agresja starają mi się przekazać. |
2023-12-04, 17:44 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: konflikt
Współczuję, musisz się czuć okropnie
Proszę, wpisz w google "mania prześladowcza" i przeczytaj artykuły, jest o tym dużo. Objawy tej choroby: "Osoba chora uważa, że inni ludzie lub grupy osób chcą ją skrzywdzić lub spowodować jej cierpienie. Chory uważa, że jest prześladowany i obserwowany przez innych. Może być przekonany, że jest m.in. podsłuchiwany, podglądany czy filmowany. Ponadto osoba cierpiąca na urojenia prześladowcze może sądzić, że jest przedmiotem szczególnego zainteresowania innych osób (urojenia ksobne). Osoby chore są nadmiernie podejrzliwe i nadinterpretują wydarzenia, nadając im szczególne znaczenie i odnosząc je do siebie. Mogą one szukać sprawiedliwości poprzez zgłaszanie podejrzanych w ich opinii zachowań innych osób. Pacjent jest przekonany o prawdziwości swoich urojeń. Uważa, że inni go nie rozumieją." Daj sobie pomóc. Idź po pomoc do lekarza psychiatry. Nie czekaj, aż będzie coraz gorzej i całkiem stracisz kontakt z rzeczywistością, aż w końcu pogotowie będzie musiało Cię zabrać... Proszę, zrób to dla siebie. Zawalcz o swoje zdrowie. Zasługujesz na normalne życie, bez tych przykrych objawów. Życzę Ci, żebyś jak najszybciej z pomocą lekarza wyszła z tego stanu, pozbyła się tego poczucia zagrożenia i irracjonalnych myśli, i znowu mogła cieszyć się spokojnym życiem. PS. Twoja bliska osoba po prostu nie ma wiedzy, że istnieją takie zaburzenia. Podejrzewam, że ta osoba nie jest lekarzem. Dlatego nie wie i nie musi wiedzieć, jakie są objawy różnych chorób. Ty natomiast już wiesz, że jest taka choroba i jeżeli teraz, mając tą wiedzę, zaniedbasz własne zdrowie, to niestety będzie to tylko Twoja odpowiedzialność. Każdy ma odpowiedzialność za dbanie o siebie. To Ty musisz chcieć sobie pomóc, a nie ktoś inny. Edytowane przez HerbatkaKawka Czas edycji: 2023-12-04 o 18:03 |
2023-12-04, 18:28 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: konflikt
Schizofrenia polega właśnie na tym, że chory uważa, że prześladuje go wiele różnych osób i wiele osób chce zrobić krzywdę także na zewnątrz. Ja mam problem wyłącznie z tymi ludźmi i nie przypominam sobie w życiu abym kiedykolwiek miała tego typu problem. Boję się wyłącznie ich, gdyż zaczęli mi dewastostosowac dom. Sasiad także przestał mi mówić dzień dobry po tamtym incydencie i nie mówi do teraz. Przedtem mówił zawsze.
---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ---------- Jeżeli ktoś pokazuje dowody realne tak jak pisze o ścianie to też muszę pokazać bo inaczej to tylko wytwor mojej wyobrazni. To też powiedzieliby Idź do lekarza a u mnie na odwrót żeby rozmawiać i reagować. |
2023-12-04, 18:49 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: konflikt
Najbardziej boli mnie fakt, że ktoś mnie tak krzywdzi. Mam poniszczony balkon, samochod, wizjer, ścianę, wszystko stało się w ciągu 2 tygodni a obcy ludzie podejrzewają mnie o chorobę psychiczną. Chorobę to będę miała jak mnie nie zostawia w spokoju. Myślę, że jeśli ktoś jest tak zawzięty to dąży do tego abym wyprowadziła się z mieszkania.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:56.