Problem z domem i rodzicami - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-11-21, 07:53   #181
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Ja to widzę jako odwet . Rządziliście mną ,ustawialiście mi życie to ja wam teraz pokażę jak to jest nie mieć pełnej kontroli nad swoim życiem. Bo moge. Cały ten wątek to tylko rozkmina nad tym i przekonywanie siebie na siłę ,ze to moralnie słuszne i prawnie możliwe.
Oczywiście ,możesz to zrobić ale chyba sama wiesz i się nie oszukuj ,ze żadne tam dobre relacje nie wchodzą w grę, że tak naprawdę potraktujesz ich jak zupełnie obcych ludzi, z ktorymi kiedyś tam ugadałas sie inaczej " na gębe" a inaczej na papierze.
Szach mat i tyle. Tutaj zadnej ideologii wyższej nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2022-11-21 o 07:54
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 08:00   #182
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Troll czy nie troll, takie rzeczy się zdarzają. Ten wątek to przestroga, aby dziecku/dzieciom nic nie przepisywać/darować za życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 08:09   #183
dziewczyna1001
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Wiele ludzi ma słabą relację z rodzicami, mimo że rodzice to nie są dwa patusy z alko w ręku.

Mimo wszystko to nie jest powód do zagarniania majątku rodziny tylko dla siebie.

Autorka niby jest skrzywiona psychicznie, bo chcieli, żeby wzięła kredyt na swoje mieszkanie i chcieli jej dać na wkład własny i dokładać do raty kredytu. No i utrzymywali ją na studiach, coś się wtrącali i komentowali jej drogę zawodową i to jest dla niej taka trauma.

Idę o zakład, że nie jedna użytkowniczka tego forum miała to samo albo 100x gorzej i w życiu nie wpadłaby na pomysł rządzić się domem rodzinnym.

Może rodzice dobrze wiedzą, że to szujka się zrobiła i ten nowy dom, to zabezpieczenie, żeby nie wylądowali pod mostem za kilka lat. Może też jej nie ufają, tak jak ona im.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Serio, chcesz się licytować, kto miał gorzej, i czy miałam odpowiednio źle, aby czuć się tak, jak się czuję? Czy jest jakaś miara złego traktowania, o której nie wiem? Bo wyobraź sobie, że trauma nie musi wiązać się tylko z przemocą fizyczną, czy nałogami, ale też z zaniedbaniem emocjonalnym.

Podważasz wszystko, co napiszę, więc po co w ogóle jesteś w tym wątku? Oczekujesz jakichś odpowiedzi, w które i tak nie uwierzysz?

A co do kredytu, to zmieńmy sytuację - czy gdyby rodzice wymuszali na swoim dorosłym dziecku np. studiowanie medycyny i grozili, że jeśli się nie zgodzi, to nie będą go utrzymywać? Czy taka sytuacja nadal usprawiedliwia rodziców, bo przecież medycyna to taki dobry zawód? Czy tu szantaż już nie jest ok?

Edytowane przez dziewczyna1001
Czas edycji: 2022-11-21 o 08:11
dziewczyna1001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 08:12   #184
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
Serio, chcesz się licytować, kto miał gorzej, i czy miałam odpowiednio źle, aby czuć się tak, jak się czuję? Czy jest jakaś miara złego traktowania, o której nie wiem? Bo wyobraź sobie, że trauma nie musi wiązać się tylko z przemocą fizyczną, czy nałogami, ale też z zaniedbaniem emocjonalnym.
Fajnie, ale na terapii chyba nie uczyli Cię, żeby za traumy się odgrywać?
Serio jedyne co osiągniesz to zrobienie samej sobie kuku. Rozpętasz rodzinną wojnę, w efekcie której zostaniesz z niczym. O to Ci chodzi?
Bo jeśli nie to dobrze radzę - umów się do notariusza, załatw formalności i daj spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 08:16   #185
dziewczyna1001
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Fajnie, ale na terapii chyba nie uczyli Cię, żeby za traumy się odgrywać?
Serio jedyne co osiągniesz to zrobienie samej sobie kuku. Rozpętasz rodzinną wojnę, w efekcie której zostaniesz z niczym. O to Ci chodzi?
Bo jeśli nie to dobrze radzę - umów się do notariusza, załatw formalności i daj spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To teraz jednak jest odgrywanie się za traumę, a przed chwilą było jeszcze "jakaś niby trauma"? Zdecydujcie się
dziewczyna1001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 08:20   #186
emiliais
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 774
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Wiele ludzi ma słabą relację z rodzicami, mimo że rodzice to nie są dwa patusy z alko w ręku.

Mimo wszystko to nie jest powód do zagarniania majątku rodziny tylko dla siebie.

Autorka niby jest skrzywiona psychicznie, bo chcieli, żeby wzięła kredyt na swoje mieszkanie i chcieli jej dać na wkład własny i dokładać do raty kredytu. No i utrzymywali ją na studiach, coś się wtrącali i komentowali jej drogę zawodową i to jest dla niej taka trauma.

Idę o zakład, że nie jedna użytkowniczka tego forum miała to samo albo 100x gorzej i w życiu nie wpadłaby na pomysł rządzić się domem rodzinnym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też tak uważam. Znam ludzi co mieli gorsze jazdy w domu i nikt by się nie zastanawiał, co zrobić w takiej sytuacji.

Nie wiem, czego autorka oczekuje. Napisała, że chodzi o to, że postawili ją przed faktem dokonanym. A powinni ją spytać o zdanie, mimo że ten dom de facto jest ich. To jest toksyczne zachowanie, oczekiwać, że ktoś będzie pytany o zdanie w takich kwestiach, mimo że nie ma tu nic do gadania. Tak żeby ją podbudować, żeby poczuła się ważna, znacząca. Ona po tylu latach nadal oczekuje od rodziców czegoś, czego oni nie mogą jej dać - uwagi, uznania, poczucia bycia ważną dla nich. Powinna się pogodzić z tym raz na zawsze, że nie ma i nie będzie miała takich rodziców, a te wszystkie rzeczy, których jej nie dali, może dostać tylko od samej siebie. A jeśli takie sytuacje nadal wywołują w niej taki ból, to powinna zerwać wszelki kontakt z rodzicami i tyle. Albo ograniczyć do minimum, oddać im ten dom, nie przyjmować więcej nic od nich, wyznaczyć jasne granice kontaktu - tylko że skoro już raz doprowadziło to do dwuletniej ciszy, to może równie dobrze zerwać kontakt na stałe, po co jej taka huśtawka, jej rodzice się już nie zmienią.
emiliais jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 08:28   #187
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Mnie to w ogóle śmieszy że rodzice mogliby być zdziwieni taką postawą. Sami autorkę wychowali. Jeżeli pokazuje się dziecku że można kręcić, oszukiwać no to później ciężko oczekiwać aby ono uwazało że należy być człowiekiem moralnym i uczciwym. Zakładając nawet że rodzice rzeczywiście przepisali ten dom na autorkę chcąc zabezpieczyć swój majątek nie mając z tego nic na tamtą chwilę to tak naprawdę ona robi teraz dokładnie to samo. Zabezpiecza swoją przyszłość. Ma myślenie identyczne jak jej rodzice. Pretensje rodzice powinni mieć do siebie że dali takie wzorce.
Ja tego nie usprawiedliwiam ale rozumiem skąd to się wzięło. Pomimo tego że autorka terapię przeszła to jak widac była ona raczej nieskuteczna bo ten żal do rodziców się tu po prostu wylewa. Ta sytuacja to jest pokłosie ich wzajemnych stosunków.

Autorko z logicznego punktu widzenia zablokowanie sprzedaży tego domu nic Ci nie da. Skoro jest sluzebnosc na rzecz rodziców to oni mogą tam mieszkać do śmierci. Nie możesz sprzedać tego domu i wyrzucić ich na bruk więc przez długie lata będziesz tylko właścicielką domu na papierze z rozwalonymi stosunkami że swoją rodziną. Oczywiście utrzesz im tym nosa ale przy okazji sobie strzelisz w kolano. Myśl logicznie. Nie masz obecnie własnego mieszkania. Dogadaj się z rodzicami tak żeby rzeczywiście pomogli Ci ogarnąć coś dla siebie i tak najlepiej na tym wyjdziecie. Choć nie oszukujmy się niesmak po tej sytuacji zostanie i rodzice nigdy Ci już nie zaufają. Rozumiem Twoje uczucia ale pomysł długofalowo co dla Ciebie będzie najkorzystniejsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Czas edycji: 2022-11-21 o 08:32
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-11-21, 08:34   #188
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
To teraz jednak jest odgrywanie się za traumę, a przed chwilą było jeszcze "jakaś niby trauma"? Zdecydujcie się
Autorko ja od razu napisałam że motywacje Twoich zachowań mogą być dwie - chęć odegrania się albo pieniądze. I tylko Ty wiesz co jest prawdą.
Ale żadna z tych motywacji nie jest dobra, prawda?
Tym bardziej, że realnie kompletnie nic dobrego z tego nie wyjdzie dla Ciebie, raczej wręcz przeciwnie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-11-21 o 08:39
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 08:38   #189
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Widać, ze głupia nie jesteś i pewnie zdążysz się dorobić przed ich śmiercią, a honor ma się jeden. Ty postępujesz niehonorowo. Smród będzie się za Tobą ciągnął całe życie jeśli. Warto? Szczerze wątpię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 08:50   #190
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416350]Mnie to w ogóle śmieszy że rodzice mogliby być zdziwieni taką postawą. Sami autorkę wychowali. Jeżeli pokazuje się dziecku że można kręcić, oszukiwać no to później ciężko oczekiwać aby ono uwazało że należy być człowiekiem moralnym i uczciwym. Zakładając nawet że rodzice rzeczywiście przepisali ten dom na autorkę chcąc zabezpieczyć swój majątek nie mając z tego nic na tamtą chwilę to tak naprawdę ona robi teraz dokładnie to samo. Zabezpiecza swoją przyszłość. Ma myślenie identyczne jak jej rodzice. Pretensje rodzice powinni mieć do siebie że dali takie wzorce.
Ja tego nie usprawiedliwiam ale rozumiem skąd to się wzięło. Pomimo tego że autorka terapię przeszła to jak widac była ona raczej nieskuteczna bo ten żal do rodziców się tu po prostu wylewa. Ta sytuacja to jest pokłosie ich wzajemnych stosunków.
.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Czy Ty aby nie przesadzasz? Zabezpieczanie majątku przy prowadzeniu działalności poprzez przepisywanie go na najbliższą rodzinę nie jest niczym złym.
W naszym chorym kraju jest tak, że no niestety - albo zakładasz różnego rodzaju spółki z kapitałem 5 000 zł i bujasz się z zawiłą księgowością, ale odpowiadasz tylko majątkiem firmowym, albo rozliczasz się prościej, ale odpowiadasz wszystkim co masz i jak biznes nie pójdzie (a może się przytrafić chociażby niepłacący kontrahent) to zostajesz w skarpetkach.
To ustawodawca doprowadził do takiej absurdalnej sytuacji, a ludzie tylko próbują się w niej odnaleźć.
Mój TŻ ma dg i wszystko co mamy jest tak na prawdę na mnie. Właśnie z tego powodu.
I teraz teoretycznie, jakbyśmy się rozstali, to powinnam pokazać mu środkowy palec i sobie to zabrać? No taka sama sytuacja. W życiu bym tego nie zrobiła, nawet gdyby mi największe świństwo zrobił. Bo mam jakiś kręgosłup moralny.


Rodzice autorki w żadnym momencie nie chcieli się dorobić jej kosztem, a autorka (jeśli założymy, że jej motywacje są czysto finansowe) właśnie to rozważa. Zgoła inna sytuacja.

Auorka na tym podpisie naście lat temu tak na prawdę mogła tylko zyskać, bo gdyby (czego nie życzę) wydarzyła się akaś tragedia i rodzice zmarliby w na przykłąd wypadku komunikacyjnym, to ona jest zabezpieczona i tylko od jej dobrej woli zależałoby, czy się podzieli z bratem.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-11-21 o 08:57
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 09:12   #191
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Czy Ty aby nie przesadzasz? Zabezpieczanie majątku przy prowadzeniu działalności poprzez przepisywanie go na najbliższą rodzinę nie jest niczym złym.
W naszym chorym kraju jest tak, że no niestety - albo zakładasz różnego rodzaju spółki z kapitałem 5 000 zł i bujasz się z zawiłą księgowością, ale odpowiadasz tylko majątkiem firmowym, albo rozliczasz się prościej, ale odpowiadasz wszystkim co masz i jak biznes nie pójdzie (a może się przytrafić chociażby niepłacący kontrahent) to zostajesz w skarpetkach.
To ustawodawca doprowadził do takiej absurdalnej sytuacji, a ludzie tylko próbują się w niej odnaleźć.
Mój TŻ ma dg i wszystko co mamy jest tak na prawdę na mnie. Właśnie z tego powodu.
I teraz teoretycznie, jakbyśmy się rozstali, to powinnam pokazać mu środkowy palec i sobie to zabrać? No taka sama sytuacja. W życiu bym tego nie zrobiła, nawet gdyby mi największe świństwo zrobił. Bo mam jakiś kręgosłup moralny.


Rodzice autorki w żadnym momencie nie chcieli się dorobić jej kosztem, a autorka (jeśli założymy, że jej motywacje są czysto finansowe) właśnie to rozważa. Zgoła inna sytuacja.

Auorka na tym podpisie naście lat temu tak na prawdę mogła tylko zyskać, bo gdyby (czego nie życzę) wydarzyła się akaś tragedia i rodzice zmarliby w na przykłąd wypadku komunikacyjnym, to ona jest zabezpieczona i tylko od jej dobrej woli zależałoby, czy się podzieli z bratem.
Nie wiem dlaczego przypisujesz rodzicom autorki same dobre intencje. Znasz ich? Moim zdaniem gdyby oni byli tacy cudowni to autorka nie pałałaby do nich taką nienawiścią. Dla mnie wyłania się obraz ludzi egocentrycznych którzy załatwiali swoje sprawy przy pomocy dzieci. Wykładali hajs i myśleli że to załatwia sprawę ich rodzicielstwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Czas edycji: 2022-11-21 o 09:14
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-21, 09:17   #192
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416380]Nie wiem dlaczego przypisujesz rodzicom autorki same dobre intencje. Znasz ich? Moim zdaniem gdyby oni byli tacy cudowni to autorka nie padałaby do nich taką nienawiścią. Dla mnie wyłania się obraz ludzi egocentrtcznych którzy załatwiali swoje sprawy przy pomocy dzieci. Wykładali hajs i myśleli że to załatwia sprawę ich rodzicielstwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Patrzę na sprawę obiektywnie - w mojej ocenie sam fakt przepisania nieruchomości na autorkę nie był niczym złym, krzywdy autorce nie zrobił, nawet wręcz przeciwnie. Przez lata była w bardzo korzystnej sytuacji w przypadku potencjalnej nagłej śmierci rodziców.

Autorka ma do nich jakiś żal, może nie byli idealnymi rodzicami. Okej. Ale czy to daje dziecku powód do mszczenia się i to jeszcze w tak perfidny sposób, wykorzystując ich zaufanie (bo tak, musieli jej ufać żeby zrobić taką darowiznę)?

Na prawdę uważasz, że w ogóle jakiekolwiek zachowanie drugiej osoby daje nam podstawy do odgrywania się gdy tylko nadarzy się okazja?
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 09:20   #193
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416380]Nie wiem dlaczego przypisujesz rodzicom autorki same dobre intencje. Znasz ich? Moim zdaniem gdyby oni byli tacy cudowni to autorka nie pałałaby do nich taką nienawiścią. Dla mnie wyłania się obraz ludzi egocentrycznych którzy załatwiali swoje sprawy przy pomocy dzieci. Wykładali hajs i myśleli że to załatwia sprawę ich rodzicielstwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]




Przepisanie domu na dziecko w celu ochrony, to taki sam moralnie zabieg , (legalny 100%) jak np. spisanie intercyzy między partnerami.
Wiec podciąganie tego pod jakieś machloje, czy złe intencje to jest nadużycie.


To ze ktoś jest nienajzręczniejszym rodzicem, nie oznacza że na każdym polu jest jakimś oszustem i mataczem. Można być uczciwym przedsiębiorca i kiepskim rodzicem, wspaniałym rodzicem a oszustem podatkowym czy po prostu złodziejem.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 09:31   #194
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Patrzę na sprawę obiektywnie - w mojej ocenie sam fakt przepisania nieruchomości na autorkę nie był niczym złym, krzywdy autorce nie zrobił, nawet wręcz przeciwnie. Przez lata była w bardzo korzystnej sytuacji w przypadku potencjalnej nagłej śmierci rodziców.

Autorka ma do nich jakiś żal, może nie byli idealnymi rodzicami. Okej. Ale czy to daje dziecku powód do mszczenia się i to jeszcze w tak perfidny sposób, wykorzystując ich zaufanie (bo tak, musieli jej ufać żeby zrobić taką darowiznę)?

Na prawdę uważasz, że w ogóle jakiekolwiek zachowanie drugiej osoby daje nam podstawy do odgrywania się gdy tylko nadarzy się okazja?
Naprawdę jakby Twoi rodzice zadzwonili do Ciebie i powiedzieli: masz stawić się u notariusza wtedy i wtedy i podpisać papiery bez informowania Cię w ogóle o co chodzi Twoim zdaniem jest normalne? Zgodziłabyś się na coś takiego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 09:44   #195
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
Serio, chcesz się licytować, kto miał gorzej, i czy miałam odpowiednio źle, aby czuć się tak, jak się czuję? Czy jest jakaś miara złego traktowania, o której nie wiem? Bo wyobraź sobie, że trauma nie musi wiązać się tylko z przemocą fizyczną, czy nałogami, ale też z zaniedbaniem emocjonalnym.

Podważasz wszystko, co napiszę, więc po co w ogóle jesteś w tym wątku? Oczekujesz jakichś odpowiedzi, w które i tak nie uwierzysz?

A co do kredytu, to zmieńmy sytuację - czy gdyby rodzice wymuszali na swoim dorosłym dziecku np. studiowanie medycyny i grozili, że jeśli się nie zgodzi, to nie będą go utrzymywać? Czy taka sytuacja nadal usprawiedliwia rodziców, bo przecież medycyna to taki dobry zawód? Czy tu szantaż już nie jest ok?
To Cię zaskoczę kochanie, bo miałam tak w domu jak Ty. Była kasa, były szantaże, już nie mówiąc o jakiejś bliskości emocjonalnej. Nawet sytuacja ze studiami była identyczna, tylko inny kierunek. I nie wymyślam, tak było.

Czy mam żal ? Mam. Czy mając ich dom w garści zablokowałabym sprzedaż ? Nie.

Były także inne aspekty rodzinne niż wyżej wymienione, które zryły mi banie. Myślę, że mogę się z Tobą licytować kto miał gorzej. Niczym mnie nie zaskoczysz.

Nie jesteś jedyna nieukochana przez rodziców w taki sposób w jaki byś chciała.

Mimo wszystko ja wiem, że rodzice mnie kochają i zawsze chcieli dla mnie najlepiej według ich filozofii życia. Pewnie sami byli emocjonalne opuszczeni przez swoich rodziców, nikt ich tego nie nauczył. Starali się jak umieli, dawali mi tyle ile mogli.

Dla rodziców naszego pokolenia taka medycyna to pewnik szczęścia i pieniędzy, według nich to Ci miało zagwarantować stabilizację. Nie kumają, że teraz są inne czasy.

Mogę sobie tupać nożką do końca życia, ale ich nie zmienię. To nie daje mi prawa do odwetu, do szantażowania ich teraz, do zabraniania im czegokolwiek czy decydowania o ich majątku.

Czy teraz jesteś zadowolona z mojej odpowiedzi ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 09:46   #196
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416391]Naprawdę jakby Twoi rodzice zadzwonili do Ciebie i powiedzieli: masz stawić się u notariusza wtedy i wtedy i podpisać papiery bez informowania Cię w ogóle o co chodzi Twoim zdaniem jest normalne? Zgodziłabyś się na coś takiego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Autorka w dniu podpisywania papierów była pełnoletnia. 18 letni człowiek wie co podpisuje - jakoś nie miała obiekcji.
Dzisiaj też wie co i dlaczego ma podpisać - rodzice chcą spieniężyć swoją własną nieruchomość, na którą sami zapracowali żeby przeznaczyć pieniądze na inną własną nieruchomość, na którą również sami zapracowali. Mało tego, gadali z nią z wyprzedzeniem, że ma się spodziewać formalizacji w najbliżyszm czasie - nigdzie nie widzę tutaj telefonu z samego rana że na 15 ma być u notariusza. A to, że dla nich jest oczywistą oczywistością że chcą dysponować domem, na który pracowali przez lata - no dla mnie w tej sytuacji też by to było dość oczywiste.

Mało tego uważam, że autorka jako osoba inteligentna gdzieś się takiego rozwoju spraw mogła spodziewać - wiedziała, że rodzice budują dom, wiedziała, jak dzisiaj wygląda branie kredytu. Logicznym jest, że rodzicom prewnie już w słusznym wieku bardziej kalkuluje się sprzedać dom niż brać kredyt na dramatycznie niekorzystnych warunkach (bo tutaj mamy 3 niekorzystne czynniki - wiek, DG, oficjalny brak majątku zabezpieczającego w postaci drugiego domu).

Można dyskutować nad mniej czy bardziej dyplomatycznym podchodzeniem do tematu przez rodziców, ale fakty są faktami. Robienie im pod górkę to czysta zemsta i tyle. Uważasz, że mszczenie się jest ok? To kto tu wychodzi na gorszego, rodzice którzy chcą dysponować majątkiem czy autorka, która chce się mścić w taki sposób?
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 09:53   #197
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416350]Mnie to w ogóle śmieszy że rodzice mogliby być zdziwieni taką postawą. Sami autorkę wychowali. Jeżeli pokazuje się dziecku że można kręcić, oszukiwać no to później ciężko oczekiwać aby ono uwazało że należy być człowiekiem moralnym i uczciwym. Zakładając nawet że rodzice rzeczywiście przepisali ten dom na autorkę chcąc zabezpieczyć swój majątek nie mając z tego nic na tamtą chwilę to tak naprawdę ona robi teraz dokładnie to samo. Zabezpiecza swoją przyszłość. Ma myślenie identyczne jak jej rodzice. Pretensje rodzice powinni mieć do siebie że dali takie wzorce.
Ja tego nie usprawiedliwiam ale rozumiem skąd to się wzięło. Pomimo tego że autorka terapię przeszła to jak widac była ona raczej nieskuteczna bo ten żal do rodziców się tu po prostu wylewa. Ta sytuacja to jest pokłosie ich wzajemnych stosunków.

Autorko z logicznego punktu widzenia zablokowanie sprzedaży tego domu nic Ci nie da. Skoro jest sluzebnosc na rzecz rodziców to oni mogą tam mieszkać do śmierci. Nie możesz sprzedać tego domu i wyrzucić ich na bruk więc przez długie lata będziesz tylko właścicielką domu na papierze z rozwalonymi stosunkami że swoją rodziną. Oczywiście utrzesz im tym nosa ale przy okazji sobie strzelisz w kolano. Myśl logicznie. Nie masz obecnie własnego mieszkania. Dogadaj się z rodzicami tak żeby rzeczywiście pomogli Ci ogarnąć coś dla siebie i tak najlepiej na tym wyjdziecie. Choć nie oszukujmy się niesmak po tej sytuacji zostanie i rodzice nigdy Ci już nie zaufają. Rozumiem Twoje uczucia ale pomysł długofalowo co dla Ciebie będzie najkorzystniejsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Zgadzam się. Dodam tylko, że wcześniej pisałaś że zabolało cię że znowu ustawiają cię jak pionek i masz robić jak ci zagrają, że notariusza umówią na termin bez konsultacji z tobą, itd., więc teraz jeżeli zdecydujesz się "oddać" im ten dom, to przejmij kontrolę i podaj termin który tobie pasuje i nie uginaj się na ich marudzenie że oni by woleli inny dzień, itd. Dodatkowo nie zostawiaj całych formalności im, jak np. z tym kontem bankowym, zadbaj o to aby wszystko było zgodnie z prawem, abyś potem nie miała problemów.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 09:54   #198
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
To Cię zaskoczę kochanie, bo miałam tak w domu jak Ty. Była kasa, były szantaże, już nie mówiąc o jakiejś bliskości emocjonalnej. Nawet sytuacja ze studiami była identyczna, tylko inny kierunek. I nie wymyślam, tak było.

Czy mam żal ? Mam. Czy mając ich dom w garści zablokowałabym sprzedaż ? Nie.

Były także inne aspekty rodzinne niż wyżej wymienione, które zryły mi banie. Myślę, że mogę się z Tobą licytować kto miał gorzej. Niczym mnie nie zaskoczysz.

Nie jesteś jedyna nieukochana przez rodziców w taki sposób w jaki byś chciała.

Mimo wszystko ja wiem, że rodzice mnie kochają i zawsze chcieli dla mnie najlepiej według ich filozofii życia. Pewnie sami byli emocjonalne opuszczeni przez swoich rodziców, nikt ich tego nie nauczył. Starali się jak umieli, dawali mi tyle ile mogli.

Dla rodziców naszego pokolenia taka medycyna to pewnik szczęścia i pieniędzy, według nich to Ci miało zagwarantować stabilizację. Nie kumają, że teraz są inne czasy.

Mogę sobie tupać nożką do końca życia, ale ich nie zmienię. To nie daje mi prawa do odwetu, do szantażowania ich teraz, do zabraniania im czegokolwiek czy decydowania o ich majątku.

Czy teraz jesteś zadowolona z mojej odpowiedzi ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie. Ja nie wiem co daje autorce takie podsycanie w sobie żalu i rozpamiętywanie.

Gdneralnie zasada jest taka, że jeśli rodzice wyrządzili nam aż taką krzywdę, to po prostu się odcinamy i żyjemy swoim życiem.
Jeśli w naszej ocenie możemy to udźwignąć i żyć dalej akceptując to, jacy są, to to robimy.

Natomiast sensu odświeżania kontaktów gdzie autorce się aż ulewa i mam wrażenie że tylko czeka na okazję "żeby im pokazać" nie widzę kopletnie, bo to zwyczajnie niezdrowe. I jako osoba która zakończyła terapię autorka powinna to wiedzieć najlepiej.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 09:55   #199
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416391]Naprawdę jakby Twoi rodzice zadzwonili do Ciebie i powiedzieli: masz stawić się u notariusza wtedy i wtedy i podpisać papiery bez informowania Cię w ogóle o co chodzi Twoim zdaniem jest normalne? Zgodziłabyś się na coś takiego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ja się kiedyś zgodziłam. Jedna z nieruchomości rodziców była latami przepisana na mnie (od mojej 18tki właśnie, jestem najstarsza z rodzeństwa), potem jak rodzice powiedzieli żeby przyjechać i podpisać przekazanie jej na brata, to pojechałam i podpisałam.
To był _ICH_ majątek, mimo ze na papierze przez jakiś czas mój.

No ale na papierze. Złotówki na niego nie zapłaciłam nigdy.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2022-11-21 o 09:57
cava jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-21, 10:39   #200
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Dokładnie. Ja nie wiem co daje autorce takie podsycanie w sobie żalu i rozpamiętywanie.

Gdneralnie zasada jest taka, że jeśli rodzice wyrządzili nam aż taką krzywdę, to po prostu się odcinamy i żyjemy swoim życiem.
Jeśli w naszej ocenie możemy to udźwignąć i żyć dalej akceptując to, jacy są, to to robimy.

Natomiast sensu odświeżania kontaktów gdzie autorce się aż ulewa i mam wrażenie że tylko czeka na okazję "żeby im pokazać" nie widzę kopletnie, bo to zwyczajnie niezdrowe. I jako osoba która zakończyła terapię autorka powinna to wiedzieć najlepiej.
Bo jest emocjonalnie zależna od rodziców. Naprawdę cieszę się że masz na tyle silną psychikę że wiesz jak w takiej sytuacji należałoby postąpić ale autorka nie potrafi tak prosto uporać się ze swoimi emocjami. Nie ona jedna i to nie jest takie proste jak piszesz bo gdyby było to instytucja psychologa i psychoterapeuty byłaby kompletnie niepotrzebna. Wszyscy cieszylibyśmy się nienagannym zdrowiem psychicznym i mieli świetne kontakty z ludźmi. Pisanie jej że jest złym człowiekiem, niemoralnym itp w żaden sposób na nią nie wpłynie bo moim zdaniem w jej mniemaniu zrobienie tego czego żądają od niej rodzice jest pozwoleniem sobie na to aby rodzice dalej kontrolowali co ona może robić i tym samym wpychali ją w rolę dziecka którym mogą dowolnie sterować. To wzmaga bunt i poczucie niesprawiedliwości. I już to pisałam ale podkreślę raz jeszcze. Nie usprawiedliwiam postępowania autorki bo w mojej ocenie stawiając na swoim poczuje chwilową sprawczość i kontrolę nad sobą ale okupi to zniszczonymi relacjami rodzinnymi. Ona musi w toku rozmowy z psychologiem zrozumieć że powinna wybrać to co długoterminowo będzie dla niej korzystne i powoli zacząć się uniezależniać względem rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 10:50   #201
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416451]Bo jest emocjonalnie zależna od rodziców. Naprawdę cieszę się że masz na tyle silną psychikę że wiesz jak w takiej sytuacji należałoby postąpić ale autorka nie potrafi tak prosto uporać się ze swoimi emocjami. Nie ona jedna i to nie jest takie proste jak piszesz bo gdyby było to instytucja psychologa i psychoterapeuty byłaby kompletnie niepotrzebna. Wszyscy cieszylibyśmy się nienagannym zdrowiem psychicznym i mieli świetne kontakty z ludźmi. Pisanie jej że jest złym człowiekiem, niemoralnym itp w żaden sposób na nią nie wpłynie bo moim zdaniem w jej mniemaniu zrobienie tego czego żądają od niej rodzice jest pozwoleniem sobie na to aby rodzice dalej kontrolowali co ona może robić i tym samym wpychali ją w rolę dziecka którym mogą dowolnie sterować. To wzmaga bunt i poczucie niesprawiedliwości. I już to pisałam ale podkreślę raz jeszcze. Nie usprawiedliwiam postępowania autorki bo w mojej ocenie stawiając na swoim poczuje chwilową sprawczość i kontrolę nad sobą ale okupi to zniszczonymi relacjami rodzinnymi. Ona musi w toku rozmowy z psychologiem zrozumieć że powinna wybrać to co długoterminowo będzie dla niej korzystne i powoli zacząć się uniezależniać względem rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Robisz takie same fikołki jak autorka - najpierw jej rodzice są złymi oszustami którzy ją ranią i robią z niej słupa, jak ta teoria zostaje obalona to teraz w drugą stronę, że ona z tacji traumy nie wie co robi.
W pierwszej wersji możnaby niemal wywnioskować że rodzicom się należy ograbienie ich z majątku przez własne dziecko, a teraz że w sumie to ma odpuścić.

Te Twoje pierwsze wywody są natomiast szkodliwe, bo tylko utwierdzają autorkę w przekonaniu, że jej krucjata jest słuszna. A nie jest.

Pogrubione - a ja uważam, że to na nią wpłynie, bo przedstawiamy jej tutaj suche fakty. Moralnie takie coś jak zemsta jest zła i to wiedzą ludzie niezależnie od stanu psychicznego.
Ona może nie widzieć tego w kategorii zemsty, ok. Ale tutaj czytając co piszemy może się nad tym pochyli i przemyśli jakie są jej realne pobódki.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 10:56   #202
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416451]Bo jest emocjonalnie zależna od rodziców. Naprawdę cieszę się że masz na tyle silną psychikę że wiesz jak w takiej sytuacji należałoby postąpić ale autorka nie potrafi tak prosto uporać się ze swoimi emocjami. Nie ona jedna i to nie jest takie proste jak piszesz bo gdyby było to instytucja psychologa i psychoterapeuty byłaby kompletnie niepotrzebna. Wszyscy cieszylibyśmy się nienagannym zdrowiem psychicznym i mieli świetne kontakty z ludźmi. Pisanie jej że jest złym człowiekiem, niemoralnym itp w żaden sposób na nią nie wpłynie bo moim zdaniem w jej mniemaniu zrobienie tego czego żądają od niej rodzice jest pozwoleniem sobie na to aby rodzice dalej kontrolowali co ona może robić i tym samym wpychali ją w rolę dziecka którym mogą dowolnie sterować. To wzmaga bunt i poczucie niesprawiedliwości. I już to pisałam ale podkreślę raz jeszcze. Nie usprawiedliwiam postępowania autorki bo w mojej ocenie stawiając na swoim poczuje chwilową sprawczość i kontrolę nad sobą ale okupi to zniszczonymi relacjami rodzinnymi. Ona musi w toku rozmowy z psychologiem zrozumieć że powinna wybrać to co długoterminowo będzie dla niej korzystne i powoli zacząć się uniezależniać względem rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale Autorka twierdzi, że przeszła terapię, która trwała 3 lata, odnowiła kontakty z rodzicami z własnej inicjatywy i twierdzi, że obecnie ich kontakty i relacje są dobre. A tak naprawdę to chyba tylko czekała na okazję, aby móc powiedzieć: to ja wam teraz pokażę, to ja wam teraz dam nauczkę.

Ewidentnie potrzebuje jeszcze pomocy psychologicznej, bo jednak z tym wszystkim się nie uporała.

Jako osoba, która miała w domu podobnie, a zapewne gorzej, ale nie mam zamiaru tu teraz rozkminiac mojej rodziny, jestem w stanie ocenić zachowanie Autorki jako naganne, niemoralne, niehonorowe. Tak, w tej sytuacji jest złym, mściwym, sączacym jadem na własnych rodziców człowiekiem.

Rozumiem jej żal do rodziców i to wszystko co ją boli. Zapewne mogę ją przytulić i powiedzieć: mam dokładnie to samo, czuję to samo co Ty.

Ale te jej rozkminy z domem, ta chęć jakiejś zemsty, to tylko pokazuje, że brak w niej dojrzałości. Ja wiem, że to wszystko jest bardzo trudne, ja też nie jestem osobą łatwo odpuszczającą i puszczającą w niepamięć. Mimo wszystko jej tok myślenia, postępowanie nie mieści mi się w głowie.

Autorko, jak zostaniesz kiedyś mamą, pewnie będziesz starała się nie popełniać błędów rodziców. Jednak z całą pewnością popełnisz inne błędy. Będziesz chciała dla dziecka jak najlepiej, a potem jak ono dorośnie może mieć do Ciebie ocean pretensji i twierdzić, że byłaś beznadziejną mamą. Czy to Twoim zdaniem da mu prawo decydować o Twoim majątku jeszcze za Twojego życia?

Autorka jest bezczelna i jakby tego nie próbowała usprawiedliwić swoimi ranami emocjonalnymi, to bezczelna pozostanie.

Nie bądź pazerna, zachowaj honor Autorko. Nie chciałabym takiej osoby jak Ty blisko siebie. Pokaż swojemu chłopakowi ten wątek, niech się dowie z kim jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Medins
Czas edycji: 2022-11-21 o 11:00
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:28   #203
dziewczyna1001
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Ale Autorka twierdzi, że przeszła terapię, która trwała 3 lata, odnowiła kontakty z rodzicami z własnej inicjatywy i twierdzi, że obecnie ich kontakty i relacje są dobre. A tak naprawdę to chyba tylko czekała na okazję, aby móc powiedzieć: to ja wam teraz pokażę, to ja wam teraz dam nauczkę.

Ewidentnie potrzebuje jeszcze pomocy psychologicznej, bo jednak z tym wszystkim się nie uporała.

Jako osoba, która miała w domu podobnie, a zapewne gorzej, ale nie mam zamiaru tu teraz rozkminiac mojej rodziny, jestem w stanie ocenić zachowanie Autorki jako naganne, niemoralne, niehonorowe. Tak, w tej sytuacji jest złym, mściwym, sączacym jadem na własnych rodziców człowiekiem.

Rozumiem jej żal do rodziców i to wszystko co ją boli. Zapewne mogę ją przytulić i powiedzieć: mam dokładnie to samo, czuję to samo co Ty.

Ale te jej rozkminy z domem, ta chęć jakiejś zemsty, to tylko pokazuje, że brak w niej dojrzałości. Ja wiem, że to wszystko jest bardzo trudne, ja też nie jestem osobą łatwo odpuszczającą i puszczającą w niepamięć. Mimo wszystko jej tok myślenia, postępowanie nie mieści mi się w głowie.

Autorko, jak zostaniesz kiedyś mamą, pewnie będziesz starała się nie popełniać błędów rodziców. Jednak z całą pewnością popełnisz inne błędy. Będziesz chciała dla dziecka jak najlepiej, a potem jak ono dorośnie może mieć do Ciebie ocean pretensji i twierdzić, że byłaś beznadziejną mamą. Czy to Twoim zdaniem da mu prawo decydować o Twoim majątku jeszcze za Twojego życia?

Autorka jest bezczelna i jakby tego nie próbowała usprawiedliwić swoimi ranami emocjonalnymi, to bezczelna pozostanie.

Nie bądź pazerna, zachowaj honor Autorko. Nie chciałabym takiej osoby jak Ty blisko siebie. Pokaż swojemu chłopakowi ten wątek, niech się dowie z kim jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
czy ty czytasz to, co piszesz? po co wywlekasz swoją sytuację, skoro ona nie ma nic do rzeczy i zgodziłaś się, że nie można mierzyć krzywdy? żeby umocnić swoje argumenty?

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Robisz takie same fikołki jak autorka - najpierw jej rodzice są złymi oszustami którzy ją ranią i robią z niej słupa, jak ta teoria zostaje obalona to teraz w drugą stronę, że ona z tacji traumy nie wie co robi.
W pierwszej wersji możnaby niemal wywnioskować że rodzicom się należy ograbienie ich z majątku przez własne dziecko, a teraz że w sumie to ma odpuścić.

Te Twoje pierwsze wywody są natomiast szkodliwe, bo tylko utwierdzają autorkę w przekonaniu, że jej krucjata jest słuszna. A nie jest.

Pogrubione - a ja uważam, że to na nią wpłynie, bo przedstawiamy jej tutaj suche fakty. Moralnie takie coś jak zemsta jest zła i to wiedzą ludzie niezależnie od stanu psychicznego.
Ona może nie widzieć tego w kategorii zemsty, ok. Ale tutaj czytając co piszemy może się nad tym pochyli i przemyśli jakie są jej realne pobódki.
to są wasze opinie, a nie fakty. waszym zdaniem moje zachowanie jest złe i ok, możecie tak uważać. ale to nie jest fakt

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Robisz takie same fikołki jak autorka - najpierw jej rodzice są złymi oszustami którzy ją ranią i robią z niej słupa, jak ta teoria zostaje obalona to teraz w drugą stronę, że ona z tacji traumy nie wie co robi.
W pierwszej wersji możnaby niemal wywnioskować że rodzicom się należy ograbienie ich z majątku przez własne dziecko, a teraz że w sumie to ma odpuścić.

Te Twoje pierwsze wywody są natomiast szkodliwe, bo tylko utwierdzają autorkę w przekonaniu, że jej krucjata jest słuszna. A nie jest.

Pogrubione - a ja uważam, że to na nią wpłynie, bo przedstawiamy jej tutaj suche fakty. Moralnie takie coś jak zemsta jest zła i to wiedzą ludzie niezależnie od stanu psychicznego.
Ona może nie widzieć tego w kategorii zemsty, ok. Ale tutaj czytając co piszemy może się nad tym pochyli i przemyśli jakie są jej realne pobódki.
to są wasze opinie, a nie fakty. waszym zdaniem moje zachowanie jest złe i ok, możecie tak uważać. ale to nie jest fakt

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Robisz takie same fikołki jak autorka - najpierw jej rodzice są złymi oszustami którzy ją ranią i robią z niej słupa, jak ta teoria zostaje obalona to teraz w drugą stronę, że ona z tacji traumy nie wie co robi.
W pierwszej wersji możnaby niemal wywnioskować że rodzicom się należy ograbienie ich z majątku przez własne dziecko, a teraz że w sumie to ma odpuścić.

Te Twoje pierwsze wywody są natomiast szkodliwe, bo tylko utwierdzają autorkę w przekonaniu, że jej krucjata jest słuszna. A nie jest.

Pogrubione - a ja uważam, że to na nią wpłynie, bo przedstawiamy jej tutaj suche fakty. Moralnie takie coś jak zemsta jest zła i to wiedzą ludzie niezależnie od stanu psychicznego.
Ona może nie widzieć tego w kategorii zemsty, ok. Ale tutaj czytając co piszemy może się nad tym pochyli i przemyśli jakie są jej realne pobódki.
kto i kiedy obalił tę teorię? Ty, bo się z nią nie zgadzasz? wiem, co robię i wiem, co zrobiłam, ale tak jak napisałam na początku, zgodziłam się na tę umowę będąc pod emocjonalnym i finansowym wpływem rodziców i nie miałam mozliwości się nie zgodzić
dziewczyna1001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:29   #204
nvm0990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 71
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Mam nadzieje ze nigdy nie bede miala takiej corki jak ty.


W glowie mi sie nie miesci co ty wypisujesz. Tak cie rodzice skrzywdzili, bo placili za twoje studia i utrzymanie i kazali ci isc na medycyne? Biedna Odetnij sie od nich w takim razie, ale oczywiscie tego nie zrobisz bo boisz sie ze stracisz cala kase. Wcale bym sie nie zdziwila gdybys nadal cos od nich brala. Prezenciki na urodziny, swieta itd tez dostajesz, czy odmawiasz?

Nie wyobrazam sobie ze po tym co tutaj wypisujesz bedziesz mogla rodzicom spojrzec w oczy.
nvm0990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:37   #205
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
to są wasze opinie, a nie fakty. waszym zdaniem moje zachowanie jest złe i ok, możecie tak uważać. ale to nie jest fakt

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Autorko, oto fakty:
- dom w całści finansowali i finansują Twoi rodzice - nie włożyłaś tam ani złotówki
- podarowali Ci go w konkretnym celu na konkretnych zasadach, a tera chcą po prostu zwrotu SWOJEJ własności


Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
kto i kiedy obalił tę teorię? Ty, bo się z nią nie zgadzasz? wiem, co robię i wiem, co zrobiłam, ale tak jak napisałam na początku, zgodziłam się na tę umowę będąc pod emocjonalnym i finansowym wpływem rodziców i nie miałam mozliwości się nie zgodzić
A kto Cię oszukał i wykorzystał finansowo i w jaki sposób? Ktoś Cię oszukał? Przez kilkanaście lat byłaś na uprzywilejowanej pozycji, zabezpieczona w razie "w". Teoria obalona, nie ma za co.
Czy obiektywnie stała Ci się jakaś krzywda że stałaś się właścicielem nieruchomości? W ogóle skoro taką krzywdę Ci zrobili tą darowizną to czemu prosto po terapii nie oddałaś im domu? Tak żeby oficjalnie zerwać z ich wpływami fanansowymi na Ciebie

Chcesz sobie iść na wojenkę to idź, ale obawiam się że Twoja szabelka to nic w porównaniu z tym, co zapewne zrobią rodzice. W ogóle wrzucanie bomby w rodzinne gniazdo, bo to tak na prawdę robisz, to pomysł na który nie mogłaby wpaść w pełni poczytana osoba.
A finalnie wyjdziesz na tym najgorzej, to Ci gwarantuję. Jedyne co komu udowodnisz to to że jesteś pazerna, zawistna, fałszywa (w końcu sama wyciągnęłaś rękę po terapii) i niegodna zaufania. Nikt się nie będzie wysilał na analizę Twojego stanu psychicznego i racjonalizowanie, zobaczą dokłądnie to co my tutaj i wyciągną dokładnie takie wnioski.

Skoro rodzice mają zaplecze finansowe to na ich miejscu prosto po Twoim oświadczeniu o braku zgody na sprzedaż poszłabym do najlepszego prawnika.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-11-21 o 11:46
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:42   #206
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89416391]Naprawdę jakby Twoi rodzice zadzwonili do Ciebie i powiedzieli: masz stawić się u notariusza wtedy i wtedy i podpisać papiery bez informowania Cię w ogóle o co chodzi Twoim zdaniem jest normalne? Zgodziłabyś się na coś takiego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ale to znów Twoja nadinterpretacja. Nigdzie autorka nie napisała, że musi/musiała się stawić na gwałt u notariusza w wyznaczonym przez rodziców terminie. Opisała swoją historię - fakt, że rodzice się budują i chcą sprzedać dom. Wynika z tego jednoznacznie, że opowiadają jej co się na bieżąco dzieje z budową i jakie mają plany finansowe. Jedynie czym, wg autorki, zawinili to fakt iż chcą sprzedać SWÓJ dom nie pytając autorki czy mogą.


Ogólnie jawisz się jako osoba bardzo konserwatywna, o dziwnych, wąskich poglądach. Coś tam Ci się obiło o uszy, dzwoni, ale nie do końca wiesz w którym kościele. Wychodzisz z założenia, ze jak ktoś ma swoją firmę i majątek to na pewno krętacz i oszust, a pewnie jedyne, słuszne i moralnie akceptowalne zatrudnienie to w budżetówce na etacie.

Jednocześnie gdzieś tam z tyłu głowy akceptujesz kradzież na rodzicach.

No rozjeżdża mi się to Twoje sumienie.

Może przesadzam i jeśli tak nie jest to przepraszam, ale zwróć w takim razie uwagę na co piszesz, bo może w przypływie emocji dajesz złe rady, a za to czasem niepotrzebnie oceniasz "pod kątem prawnym" sytuacje - błędnie, określając je jako oszustwa co wynika z Twojej niewiedzy.
__________________
...

Edytowane przez rewelka111
Czas edycji: 2022-11-21 o 11:43
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:45   #207
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
czy ty czytasz to, co piszesz? po co wywlekasz swoją sytuację, skoro ona nie ma nic do rzeczy i zgodziłaś się, że nie można mierzyć krzywdy? żeby umocnić swoje argumenty?

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------



to są wasze opinie, a nie fakty. waszym zdaniem moje zachowanie jest złe i ok, możecie tak uważać. ale to nie jest fakt

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------



to są wasze opinie, a nie fakty. waszym zdaniem moje zachowanie jest złe i ok, możecie tak uważać. ale to nie jest fakt

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------



kto i kiedy obalił tę teorię? Ty, bo się z nią nie zgadzasz? wiem, co robię i wiem, co zrobiłam, ale tak jak napisałam na początku, zgodziłam się na tę umowę będąc pod emocjonalnym i finansowym wpływem rodziców i nie miałam mozliwości się nie zgodzić
Autorko, sorki ale Ty chyba masz coś z głową i naprawdę potrzebujesz większej pomocy.

Tak, wywlekłam swoją sytuację, żeby umocnić swoje argumenty, bo twierdzilaś, że tylko Ty jesteś taka biedna w życiu niezrozumiana i nikt Cię nie rozumie, bo nie przeżył tego co Ty, a tu zonk !

Fakty to fakty. Ocena to ocena nie mieszaj pojęć.

Faktem jest to, że przyjęłaś pozorną darowiznę świadomie, żadnej krzywdy Ci to w życiu nie zrobiło, a nawet zabezpieczało Ci dach nad głową i ciepło w tyłek, a teraz nie chcesz jej oddać tylko dlatego, że twierdzisz, że rodzice nie byli na piątkę. To są fakty.

A to, że jest to niehonorowe, naganne i po prostu paskudne, to jest ocena.

Ocena może być obiektywna i subiektywna. Jednak jak ocenia się jakieś zdarzenie bierze się pod uwagę także takie aspekty jak moralność, zwyczaje, postępowanie przeciętnego Kowalskiego, podobne sytuacje itd, itp.

Piszesz tak, jakby oni Ci oddali nerkę, a teraz ja spowrotem chcieli zabrać. Bez kitu.

To troll. Na bank.







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:48   #208
dziewczyna1001
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Autorko, oto fakty:
- dom w całści finansowali i finansują Twoi rodzice - nie włożyłaś tam ani złotówki
- podarowali Ci go w konkretnym celu na konkretnych zasadach, a tera chcą po prostu zwrotu SWOJEJ własności

A kto Cię oszukał i wykorzystał finansowo i w jaki sposób? Ktoś Cię oszukał? Przez kilkanaście lat byłaś na uprzywilejowanej pozycji, zabezpieczona w razie "w". Teoria obalona, nie ma za co.
Czy obiektywnie stała Ci się jakaś krzywda że stałaś się właścicielem nieruchomości?


Chcesz sobie iść na wojenkę to idź, ale obawiam się że Twoja szabelka to nic w porównaniu z tym, co zapewne zrobią rodzice. W ogóle wrzucanie bomby w rodzinne gniazdo, bo to tak na prawdę robisz, to pomysł na który nie mogłaby wpaść w pełni poczytana osoba.
A finalnie wyjdziesz na tym najgorzej, to Ci gwarantuję. Jedyne co komu udowodnisz to to że jesteś pazerna, zawistna, fałszywa (w końcu sama wyciągnęłaś rękę po terapii) i niegodna zaufania.

Skoro rodzice mają zaplecze finansowe to na ich miejscu prosto po Twoim oświadczeniu o braku zgody na sprzedaż poszłabym do najlepszego prawnika.
Dziewczyno, przestań mnie obrażać. Ja NIC NIE ZROBIŁAM! Napisałam w pierwszym poście, że nie wiem, jak się zachować i że czuję się zagubiona w sytuacji. Nic nikomu nie zabrałam.

Przestań z moich rodziców robić jednocześnie sprytne osoby, potrafiące szybko odwołać darowiznę, jak i naiwniaków nie wiedzących, jak działa darowizna.

Pogrubione: Tak, jak pisałam, byłam w uprzywilejowanej pozycji z powodu tej darowizny, ale nie było nigdy wcześniej mowy, że ma ona być odwołana. Było ustalone, że w tym domu mieszkają moi rodzice jak na swoim i tyle. Nie wnikałam w ten dom, nie interesowałam się tym - miał być tylko zabezpieczeniem. Nie planuję i nie planowałam sprzedaży - podkreślam jeszcze raz.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Ogólnie jawisz się jako osoba bardzo konserwatywna, o dziwnych, wąskich poglądach. Coś tam Ci się obiło o uszy, dzwoni, ale nie do końca wiesz w którym kościele. Wychodzisz z założenia, ze jak ktoś ma swoją firmę i majątek to na pewno krętacz i oszust, a pewnie jedyne, słuszne i moralnie akceptowalne zatrudnienie to w budżetówce na etacie.
W którym momencie napisałam coś takiego? Podpowiem - w żadnym. To są dwoje wydumania. Nawet nie wiesz, czy ja może też nie mam swojej firmy, a wymyślasz jakieś moje niby postrzeganie świata
dziewczyna1001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:49   #209
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
Dziewczyno, przestań mnie obrażać. Ja NIC NIE ZROBIŁAM! Napisałam w pierwszym poście, że nie wiem, jak się zachować i że czuję się zagubiona w sytuacji. Nic nikomu nie zabrałam.

Przestań z moich rodziców robić jednocześnie sprytne osoby, potrafiące szybko odwołać darowiznę, jak i naiwniaków nie wiedzących, jak działa darowizna.

Pogrubione: Tak, jak pisałam, byłam w uprzywilejowanej pozycji z powodu tej darowizny, ale nie było nigdy wcześniej mowy, że ma ona być odwołana. Było ustalone, że w tym domu mieszkają moi rodzice jak na swoim i tyle. Nie wnikałam w ten dom, nie interesowałam się tym - miał być tylko zabezpieczeniem. Nie planuję i nie planowałam sprzedaży - podkreślam jeszcze raz.
Jeśli tak kategorycznie chcesz egzekwować zapisy darowizny to może czas zacząć wypełniać swoje obowiązki i utrzymywać nieruchomość?

I zwróć uwagę, kogo cytuję. Nie każda wiadomość tutaj jest kierowana do Ciebie
__________________
...
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:50   #210
dziewczyna1001
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Tak, wywlekłam swoją sytuację, żeby umocnić swoje argumenty, bo twierdzilaś, że tylko Ty jesteś taka biedna w życiu niezrozumiana i nikt Cię nie rozumie, bo nie przeżył tego co Ty, a tu zonk !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tak nie powiedziałam, wmawiasz mi to. To ty próbowałaś pokazać, że inni mają gorzej - na czele z tobą.
dziewczyna1001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-22 21:30:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.