Problem z domem i rodzicami - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-11-21, 19:27   #301
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Ja jestem zwolenniczką dawania dzieciom rad, a nie wymuszania na nich konkretnych zachowań i decyzji za pomocą swojej uprzywilejowanej pozycji.
Chciałam też przypomnieć, że utrzymywanie dziecka dopóki się uczy, to jest obowiązek każdego rodzica, a mam wrażenie że niektórzy oczekują tutaj dożywotniej wdzięczności i całowania po rękach, bo pozycja rodzica jest święta i nic złego nie może zrobić. Dysfunkcyjni rodzice, to nie tylko ci którzy biją i piją, słowem można czasem więcej krzywdy wyrządzić.

Tez o tym pomyślałam, naprawdę szokujące, że rodzic wychowuje dziecko i jest zobowiązany robić to jak najlepiej. nie jest zaś zobowiązany do stosowania jakiejkolwiek przemocy. Jak wychowasz, tak masz - tak chyba przeważnie jest xd


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 19:30   #302
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Problem z domem i rodzicami

jak dla mnie autorka to szczegolny typ czlowieka ktory jest pozbawiony kompletnie kregoslupa moralnego
kojarzy mi sie to bardzo z typem czlowieka ktory prosi kogos o podzyrowanie kredytu i przestaje placic majac w dupie ze zyrant ktory chcial mu pomoc tonie w jego dlugach

wedlug mnie tylko osoba z powaznym zaburzeniem osobowosci jest w stanie zagarnac dom ktory nigdy nie byl jej albo wkopac zyranta .
jest to przerazajace ze wlasna rodzina najblizsza osoba dziecko jest w stanie posunac sie do czegos takiego
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 19:42   #303
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Nie, nie pracuję w Urzędzie Skarbowym. Wielokrotnie reprezentowałam za to duże podmioty giełdowe w sprawach, które wytaczał im urząd. Nikomu nie życzę takich koszmarków, jak się okazuje, nawet opinia urzędnika na piśmie nie jest wiążąca. Urzędnik mówi jedno, a urząd i tak wszczyna postępowanie. Albo jest urzeczenie sądu, a urząd i tak prowadzi sprawę po swojemu. Generalnie są dwa podmioty, z którymi najlepiej jest unikać jakichkolwiek sytuacji spornych - właśnie US i ZUS.

Autorko, ja Ci już raz doradziłam wizytę u adwokata i tylko ponawiam tę propozycję. Idź najpierw sama ze wszystkimi dokumentami, później, jak już coś ustalicie, możesz umówić się w kancelarii razem z rodzicami i bratem, żeby każdy wiedział, jak wygląda sytuacja i jakie są opcje. Ja się zajmuję prawem spółek handlowych, nie traktuj tych wypowiedzi jak wyroczni.

A odpowiadając na wszystkie posty o tym, jak ktoś musiał tworzyć jakieś alternatywne wersje rzeczywistości - no wiadomo, że ludzie podpisują fikcyjne umowy, ale czy to znaczy, że to dobrze? Rodzice autorki mogli się zdecydować na założenie firmy z o.o. na przykład, przy prawidłowym zarządzaniu i zgłoszeniu w odpowiednim czasie problemów z wypłacalnością nie odpowiadaliby własnym majątkiem. Są też opcje ubezpieczenia się od błędnych decyzji, nawet do bardzo wysokich sum, większość zarządów się ubezpiecza.
Co do wizażanki, której TŻ ma działalność i w związku z tym wszystko zapisane jest na nią, to istnieje też takie zjawisko, jak rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków. A jak działalność jest tak bardzo obarczona ryzykiem, może warto jednak pomyśleć o spółce? Ale też można przepisywać wszystko na żonę, dziecko, syna kuzyna sąsiada, tylko potem nie ma się co dziwić, że ktoś inny jest właścicielem i nie ma ochoty tańczyć, jak mu każą...
Uważam, że niepotrzebnie przenosisz myślenie o Twoich klientach, którzy są podmiotami giełdowymi czyli najbardziej obserwowaną grupą spółek na relacje skarbowe przeciętnego Kowalskiego. Nie ta skala nie te procesy. W tego typu spółkach nawet projektuje się specjalne pokoje dla pracowników US bo tak często przychodzą na kontrole - jak do siebie.

Swoją drogą jak rozumiem jesteś radcą prawnym na etacie? Bo własnej kancelarii jak się domyślam nie masz?
__________________
...

Edytowane przez rewelka111
Czas edycji: 2022-11-21 o 20:04
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 20:08   #304
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Uważam, że niepotrzebnie przenosisz myślenie o Twoich klientach, którzy są podmiotami giełdowymi czyli najbardziej obserwowaną grupą spółek na relacje skarbowe przeciętnego Kowalskiego. Nie ta skala nie te procesy. W tego typu spółkach nawet projektuje się specjalne pokoje dla pracowników US bo tak często przychodzą na kontrole - jak do siebie.

Swoją drogą jak rozumiem jesteś radcą prawnym na etacie? Bo własnej kancelarii jak się domyślam nie masz?
A to jakaś obelga? Że jak się nie ma własnej kancelarii to jest się mniej profesjonalnym i wiarygodnym? Bo nie rozumiem po co to pytanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 20:33   #305
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89417091]A to jakaś obelga? Że jak się nie ma własnej kancelarii to jest się mniej profesjonalnym i wiarygodnym? Bo nie rozumiem po co to pytanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie zdecydowanie nie. Ale obracam się w środowisku radców i wiem, że koniec końców sami składają DG a nie sp. z o.o. Mimo iż swoim klientom tak radzą. Po prostu na pewnym poziomie dochodów, obrotow i zatrudnienia DG jest jedyna sensowną formą prowadzenia firmy w Polsce. Ale trzeba się z tym zmierzyć na własnej skórze i przekalkulować własne pieniądze. Żadna obelga, życie.
__________________
...
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 00:04   #306
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Mnie tak w ogóle też delikatnie szokuje czepianie się darowizn w obrębie najbliższej rodziny jako czegoś zdroznego. Dzień wolności podatkowej przypada na połowę czerwca. Niektórym chyba nie dość i z chęcią by płacili wyższe podatki. Po drugie ludzie się np. pobierają i maja z tego tytułu różne ulgi. Wystarczy iść do knajpy gdzie zestaw dla dwojga wychodzi taniej na osobę niż solo. Pokój w hotelu 2 os przeliczajac tańszy niż jedynka. Programy oszczędnościowe dla duzych rodzin. Wreszcie 500+ na dziecko niezależnie od dochodu. Wszystko to uprzywilowuje jedne grupy wobec innych ale tu dramy nie ma. Nawet opakowanie zbiorcze kosmetyków wychodzi taniej niż np. Zakup pięciu osobno. No zerowanie jak nic.

Nie wiem w ogóle w jakim świecie trzeba żyć żeby nazwać rodziców których być może nie było już stać płacić powyżej pewnego pułapu, i przepisali własny dom (ryzykując takie cyrki jak powyższy) na córkę, niezależnie od tego czy to w ogóle było prawdziwe, oszustami. Podoba mi się cytat Gravit z innego watku o wyjściu na zewnątrz dotknąć trawy w celu przyblizenia z rzeczywistoscia.

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:54 ----------

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Tez o tym pomyślałam, naprawdę szokujące, że rodzic wychowuje dziecko i jest zobowiązany robić to jak najlepiej. nie jest zaś zobowiązany do stosowania jakiejkolwiek przemocy. Jak wychowasz, tak masz - tak chyba przeważnie jest xd


Sent from my iPhone using Tapatalk
Ogólnie to się zgadzam że jak wychowasz tak masz, ale w praktyce ludzie mają różne charaktery i osobowości i wystarczy że wychowujesz dwójkę dzieci w ten sam sposób a i tak rezultaty osiągniesz różne. Mnie to tylko utwierdza że rodzice którzy odkreslaja od siebie pewne podstawy od nie wiem, rzeczy takich jak nowy ajfon, nowe modne ciuchy, które traktują już jako przywilej, że mają rację, bo przynajmniej temperują rozwój wewnętrznego deja o którego jak widać nie aż tak trudno.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2022-11-21 o 23:59
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 02:08   #307
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

W ogóle mnie jeszcze rozwala ten zarzut wobec rodziców że chcieli by wziąć kredyt, dorzucić do raty i wkladu. Nie ufam im. Że niby wynajmowanie mieszkania za swoje od 6 lat i w perspektywie kolejne dekady taniej niż rata.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-11-22, 02:34   #308
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
W ogóle mnie jeszcze rozwala ten zarzut wobec rodziców że chcieli by wziąć kredyt, dorzucić do raty i wkladu. Nie ufam im. Że niby wynajmowanie mieszkania za swoje od 6 lat i w perspektywie kolejne dekady taniej niż rata.
Rodzice Autorkę cisnęli żeby brała kredyt.

A oni jej mieli po cichu dorzucać się do raty.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 03:25   #309
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89417091]A to jakaś obelga? Że jak się nie ma własnej kancelarii to jest się mniej profesjonalnym i wiarygodnym? Bo nie rozumiem po co to pytanie.
[/QUOTE]

Ja to zrozumiałam tak, że jak przychodzi co do czego to takie kancelarie też zwykle są działalnościami gospodarczymi, a nie żadnymi spółkami z.o.o.

Bo takie spółki to wysoce niepraktryczna sprawa, jeśli nie jesteś naprawdę dużym korpo.

Więc pitu pitu, rób jak mówię, a nie jak robię.

---------- Dopisano o 04:25 ---------- Poprzedni post napisano o 04:24 ----------

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Nie zdecydowanie nie. Ale obracam się w środowisku radców i wiem, że koniec końców sami składają DG a nie sp. z o.o. Mimo iż swoim klientom tak radzą. Po prostu na pewnym poziomie dochodów, obrotow i zatrudnienia DG jest jedyna sensowną formą prowadzenia firmy w Polsce. Ale trzeba się z tym zmierzyć na własnej skórze i przekalkulować własne pieniądze. Żadna obelga, życie.
A, nieważne. Wtrąciłam się zanim przeczytałam, sorry.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 07:26   #310
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Czy był Twój czy nie to byś się przekonała, jakby się im w nocy zapaliła sadza w kominie i ogień przeniósł się na sąsiednie domy. Albo Twoi rodzice by się przekonali, gdybyś wpadła w długi.

Ze niby co wtedy by miało nastąpić niby? By mnie czy rodziców kosmici podmienili wtedy na chciwą hienę?
Bez kitu.

Sadza się nie zapaliła, ale dupła raz w mocne mrozy rura i to nie z woda a jakaś od ścieków. Była haja i remont na kilka sąsiednich lokali.
No i co zobaczyłam? Nic nie zobaczyłam. Mieli problem i sobie z nim radzili.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 07:36   #311
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89417225]Rodzice Autorkę cisnęli żeby brała kredyt.

A oni jej mieli po cichu dorzucać się do raty.[/QUOTE]Dlatego użylam zwrotu, chcieli by. I teraz niby fajnie zrobiła bo się planują budować to by ją pewnie zostawili na lodzie. Ogólnie nie była dość odważna by po studiach wziąc kredyt, spoko. Ale i tak musi płacić za odstępne i będzie musiała dalej. To kolejny grzech i pretensja nie wiadomo w sumie do kogo i o co. Rodzice od lat prowadzą firmę i są przedsiębiorczy. Córka nie jest. Radzili ten kredyt bo uważali to za lepszą opcję, co córka chyba żeby się pocieszyć tłumaczyła sobie kontrolą. Więc zamiast być może pomyśleć troche nad sobą w czym rodzice radzą sobie lepiej, najlepiej być super zachowawczym i mniej odważnym i postanowić, że się ich pozbawi ich majątku. I kto jest mądry, szach mat.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2022-11-22 o 07:38
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-22, 07:45   #312
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Dlatego użylam zwrotu, chcieli by. I teraz niby fajnie zrobiła bo się planują budować to by ją pewnie zostawili na lodzie. Ogólnie nie była dość odważna by po studiach wziąc kredyt, spoko. Ale i tak musi płacić za odstępne i będzie musiała dalej. To kolejny grzech i pretensja nie wiadomo w sumie do kogo i o co. Rodzice od lat prowadzą firmę i są przedsiębiorczy. Córka nie jest. Radzili ten kredyt bo uważali to za lepszą opcję, co córka chyba żeby się pocieszyć tłumaczyła sobie kontrolą. Więc zamiast być może pomyśleć troche nad sobą w czym rodzice radzą sobie lepiej, najlepiej postanowić, że się ich pozbawi ich majątku. I kto jest mądry, szach mat.
Dlaczego mieliby ja zostawic na lodzie ? Skoro sprzedaliby swoj podobno w lepszej okolicy dom zeby zbudowac (kupic) gdzieś następny ktory wedlug autorki ma byc mniej warty to chyba ich sytuacja materialna by sie nie pogorszyla kupili by nowy placac starym
Ich propozycja o kupnie mieszkania zaplacie deppozytu i pokrywaniu czesci raty w zaden sposob nie byla zadnym przejawem toksycyzmu a checia polepszenia jej zycia (posiadanie wlasnej nieruchomości)

Rozumiem ze autorka nie byla gotowa na taki krok ale ich propozycja nie byla toksyczna moim zdaniem w zaden sposob nie zniszczyla zycia autorce (mogla i odmowila)
Zaden z jej przykladow (placenie za mieszkanie w pokoju z 4 osobami na tudiach,chec partycypacji w placeniu rat) nie jest obiektywnie znecaniem sie nad autorka i w moim oczuciu nie upowaznia ja do zawladniecia ich domem
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 07:48   #313
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość

Ze niby co wtedy by miało nastąpić niby? By mnie czy rodziców kosmici podmienili wtedy na chciwą hienę?
Bez kitu.

Sadza się nie zapaliła, ale dupła raz w mocne mrozy rura i to nie z woda a jakaś od ścieków. Była haja i remont na kilka sąsiednich lokali.
No i co zobaczyłam? Nic nie zobaczyłam. Mieli problem i sobie z nim radzili.
W ogóle nie wiem co to za ckliwe scenariusze. Normalnie na forum rodzinnym postanowili że rodzice budują nowy większy lepszy dom, który w przyszłości będzie w połowie jej i brata i potrzebne były fundusze. I kogo to. Tak sam jak to że ktoś przepisuje działkę dzieciom by miały na czymś się budować. Co komu do tego. To dopiero ''musi być w ogóle oszustwo'' kiedy rodzice dają dziecku mieszkanie albo działkę. Przecież ''oszukują'' tym bank bo nie zarobi na kredycie, a co za tym idzie całe społeczenstwo. Kto to widział żeby jeden dostal mieszkanie z majątku rodziców czy dziadków a drugi musiał brać kredyt. Zgadzam się natomiast że warto ugrać przeniesienie zapisu na nowy dom, ale nowy dom będzie w części z kredytu (więc nie wiem jakim cudem ma być gorszy i tanszy od tego starego) więc i w kredycie udział. Problemik w tym że dla autorki znakomita okazja, by rodzice, fajnie, niech postawią kupią coś nowego, ze starego się wyniosą, potem jeszcze niech uwolnią majątek od służebności, i hulaj dusza, można sprzedawać bez ''czekania'' aż rodzicom się umrze, może za 2 lata a może za 40 lat. Ale i tak uważam że to fejk, takie to absurdalne tłumaczenie zabierania majątku rodzicom własnymi problemami, terapiami, depresją, tym, że mieli tupet zrobić darowiznę (''głupi'' jacyś, mogli przecież zamknąć firmę albo do bloków iść); i wstaw co chcesz.

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89417330]Dlaczego mieliby ja zostawic na lodzie ? Skoro sprzedaliby swoj podobno w lepszej okolicy dom zeby zbudowac (kupic) gdzieś następny ktory wedlug autorki ma byc mniej warty to chyba ich sytuacja materialna by sie nie pogorszyla kupili by nowy placac starym
Ich propozycja o kupnie mieszkania zaplacie deppozytu i pokrywaniu czesci raty w zaden sposob nie byla zadnym przejawem toksycyzmu a checia polepszenia jej zycia (posiadanie wlasnej nieruchomości)

Rozumiem ze autorka nie byla gotowa na taki krok ale ich propozycja nie byla toksyczna moim zdaniem w zaden sposob nie zniszczyla zycia autorce (mogla i odmowila)
Zaden z jej przykladow (placenie za mieszkanie w pokoju z 4 osobami na tudiach,chec partycypacji w placeniu rat) nie jest obiektywnie znecaniem sie nad autorka i w moim oczuciu nie upowaznia ja do zawladniecia ich domem[/QUOTE]
No dlatego że ''być może przestaliby jej płacić ratę''. Bo przecież ''popłaciliby np. trzy lata, czy sześć, a potem radź sobie, ale jak to, przecież to 30 lat!". Kit z tym, że co miesiąc i tak płaci właścicielowi odstępne. I on sobie tym może spłaca własny kredyt. Więc jakby rodzice dokładali, to fajnie, a jakby nie mogli, to co to zmienia.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2022-11-22 o 07:50
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 07:55   #314
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość

[/COLOR]
No dlatego że ''być może przestaliby jej płacić ratę''. Bo przecież ''popłaciliby np. trzy lata, czy sześć, a potem radź sobie, ale jak to, przecież to 30 lat!". Kit z tym, że co miesiąc i tak płaci właścicielowi odstępne. I on sobie tym może spłaca własny kredyt. Więc jakby rodzice dokładali, to fajnie, a jakby nie mogli, to co to zmienia.
Akurat z tym kredytem to uważam, że dziewczyna dobrze zrobiła.
Wyobraźcie sobie jakie by były jazdy i jaki plan zemsty, jakby rodzice przestali się dorzucać z jakichkolwiek powodów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 07:58   #315
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Aha, i wkłąd własny chcieli dać. Oj tam oj tam co to jest (było) 20%. Nawet jakby im się znudziło dopłacanie do raty normalnie rozbój w biały dzien.

Teraz w ogóle doczytałam że wadą nowego jest że jest na obrzeżach, bez chodnika i do sklepu dalej.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 07:59   #316
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
W każdym razie większość użytkowników udzieliła odpowiedzi na Twoje pytania z pierwszego postu, że dom nie jest Twój tak naprawdę, a kasa ze sprzedaży Ci się nie należy. Chyba tylko jedna użytkowniczka Cię poparła w całości, ze 3 czy 4 się miotają, że nie wiadomo w sumie jak to ocenić.

Decyzja i tak należy do Ciebie. Szkoda tylko, że nie masz żadnej refleksji tylko łapiesz się tych wypowiedzi, co są po Twojej myśli.

Nie odnosisz się w ogóle do pytań użytkowników, którzy pytają co zamierzasz.

Dla mnie osobiście, to musieliby być tacy okropni, żebym nie chciała ich znać i widzieć na oczy, żeby można było mieć chociaż cień zagwostki co zrobić. Ty odnowiłaś kontakt i twierdzisz, że macie dobre relacje i jesteś taka wrażliwa, a nie przeszkadza Ci zastanawiać się czy możesz tych rodziców oskubać czy nie.

Taka widocznie jesteś. Ja widocznie jestem chamska. Świat będzie kręcił się i tak dalej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zapewne chodziło tutaj między innymi o mnie Ja się nie miotam, od początku napisałam że dla mnie opcja z wzięciem pieniędzy dla siebie całkowicie odpada, jeżeli chodziło o resztę to dla mnie było za mało informacji aby jednogłośnie wyrazić swoje zdanie w jedną czy drugą stronę, dlatego dopytałam.
Po wszystkich uzyskanych informacjach, uważam że autorka powinna się zgodzić na sprzedaż, ALE nie demonizuję jej rozważania jak wielu z was.
Po pierwsze ja mając z tyłu głowy, że jak mi się noga posunie, gdzie w obecnych czasach nic nie wiadomo, i będę potrzebować pomocy finansowej, to mam rodziców którzy mają oszczędności i wiem że bez problemu mi pomogą, jest to baaardzo duży komfort psychiczny. Taka świadomość, że ma się plan C jak A i B zawiodą pozwala spokojnie spać. Tutaj autorki "zabezpieczeniem" jest dom który ma na własność. Nie sądzę aby przez lata jej regularnie przypominali "pamiętaj, że ten dom jest nasz ty jesteś tylko na papierze, w końcu chcemy go z powrotem", a wręcz myślę że ta kwestia się pojawiła dopiero teraz. A więc autorka gdzieś tam miała z tyłu głowy, że ma ten dom na przyszłość. W razie "W" jakby coś, to może chociażby się tam wprowadzić, nawet jak rodzice niezbyt by się chcieli zgodzić na to, teraz to zabezpieczenie traci. Więc może i nic w ten dom nie zainwestowała, jak wiele osób tutaj pisało, finansowo nic nie traci, ale jednak COŚ traci.
Po drugie ona ma poczucie że jak bez słowa się zgodzi to daje tym samym przyzwolenie na to aby rodzice nadal ją źle traktowali. Ja to widzę trochę tak, że jakbym poprosiła kogoś o przysługę, nawet jakby w żaden odczuwalny sposób nie była uciążliwa dla drugiej strony to i tak bym była wdzięczna i starała się dostosować do niej. Tak samo jakbym robiła przysługę komuś, to nie oczekuję pokłonów i ciągłego dziękowania i zapewniania jaka jestem wspaniała, ale jednak oczekuję szacunku. Jakbym dla kogoś coś przechowywała i nagle ta osoba mówi, że będzie potrzebowała to odebrać w najbliższym czasie, to oczekuję że wcześniej zadzwoni i usłyszę tekst w stylu "kiedy ty masz czas abym przyjechała, ja się oczywiście dostosuje", a nie "będę jutro o 12", w tej drugiej sytuacji nawet jakbym miała czas przez cały dzień, to bym miała ochotę utrzeć nosa i odmówić, bo poczułabym się wykorzystana i jakby mój czas nie był ważny- a autorka jest w takiej sytuacji. A u nich to nie jest pierwszy raz, więc tym bardziej rozumiem że to przywołało nieprzyjemne wspomnienia z przeszłości i stąd jej dylemat. Niby wie co należy zrobić, ale sprawi to że poczuje się jak śmieć.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:02   #317
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Akurat z tym kredytem to uważam, że dziewczyna dobrze zrobiła.
Wyobraźcie sobie jakie by były jazdy i jaki plan zemsty, jakby rodzice przestali się dorzucać z jakichkolwiek powodów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To na pewno. Pozostaje im życzyć zdrowia by żyli sobie długo do słusznego wieku co najmniej 90paru żeby domek dało radę sprzedać najwcześniej za 3 dekady. W tym czasie nieremontowany i doglądany byle jak na pewno zyska na atrakcyjności dla potencjalnych nabywców którym zostanie jako interesująca głównie działeczka.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:05   #318
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Ja tylko w sprawie kredytu - też nie wiem czy pakowałabym się w kredyt od razu po studiach, dopiero zaczynając pracę. Nawet przy pomocy rodziców. Bo biorąc pod uwagę doświadczenia autorki z rodzicami, to obawiałabym się, że byłoby to na zasadzie "robisz co mówimy albo przestajemy ci pomagać".
Poza tym - nie wiem jakie macie doświadczenia ale trudno mi uwierzyć, żeby osoba po studiach, dopiero zaczynająca pracę, bez problemu dostała kredyt hipoteczny. Nawet z wkładem własnym.

Edytowane przez Finlora
Czas edycji: 2022-11-22 o 08:21
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:06   #319
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Dlatego użylam zwrotu, chcieli by. I teraz niby fajnie zrobiła bo się planują budować to by ją pewnie zostawili na lodzie. Ogólnie nie była dość odważna by po studiach wziąc kredyt, spoko. Ale i tak musi płacić za odstępne i będzie musiała dalej. To kolejny grzech i pretensja nie wiadomo w sumie do kogo i o co. Rodzice od lat prowadzą firmę i są przedsiębiorczy. Córka nie jest. Radzili ten kredyt bo uważali to za lepszą opcję, co córka chyba żeby się pocieszyć tłumaczyła sobie kontrolą. Więc zamiast być może pomyśleć troche nad sobą w czym rodzice radzą sobie lepiej, najlepiej być super zachowawczym i mniej odważnym i postanowić, że się ich pozbawi ich majątku. I kto jest mądry, szach mat.
Autorka tą sytuację opisała, jako odpowiedź na pytanie dlaczego z rodzicami nie miała kontaktu przez dwa lata- bo RODZICE się obrazili, że nie zrobiła jak chcieli.
W ogóle nie rozumiem jak ktoś może ją w tej sytuacji winić, dziewczyna pewnie zarabia niewiele zaraz po studiach, a ma się pchać w kredyt którego rana by pożerała pewnie większość jej wypłaty. I oczywiście, rodzice zaproponowali że się dołożą, tylko jaka pewność że nie odwidziałoby im się po kilku miesiącach? Autorka postąpiła bardzo dobrze w tamtej sytuacji, naprawdę nie rozumiem jak można wypominać tak rozsądną i dojrzałą decyzję.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-22, 08:10   #320
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Problem z domem i rodzicami

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89417330]Dlaczego mieliby ja zostawic na lodzie ? Skoro sprzedaliby swoj podobno w lepszej okolicy dom zeby zbudowac (kupic) gdzieś następny ktory wedlug autorki ma byc mniej warty to chyba ich sytuacja materialna by sie nie pogorszyla kupili by nowy placac starym
Ich propozycja o kupnie mieszkania zaplacie deppozytu i pokrywaniu czesci raty w zaden sposob nie byla zadnym przejawem toksycyzmu a checia polepszenia jej zycia (posiadanie wlasnej nieruchomości)

Rozumiem ze autorka nie byla gotowa na taki krok ale ich propozycja nie byla toksyczna moim zdaniem w zaden sposob nie zniszczyla zycia autorce (mogla i odmowila)
Zaden z jej przykladow (placenie za mieszkanie w pokoju z 4 osobami na tudiach,chec partycypacji w placeniu rat) nie jest obiektywnie znecaniem sie nad autorka i w moim oczuciu nie upowaznia ja do zawladniecia ich domem[/QUOTE]

Może dlatego, że w momencie gdy odmówiła, to się obrazili na dwa lata. Naprawdę uważasz, że jakby np. po kilku miesiącach autorka nie zrobiła w jakiejś kwestii tak jak oni chcieli, to by nie byli zdolni powiedzieć "jak jesteś taka dorosła i chcesz decydować o sobie, to radź sobie sama"?
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:13   #321
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Zapewne chodziło tutaj między innymi o mnie Ja się nie miotam, od początku napisałam że dla mnie opcja z wzięciem pieniędzy dla siebie całkowicie odpada, jeżeli chodziło o resztę to dla mnie było za mało informacji aby jednogłośnie wyrazić swoje zdanie w jedną czy drugą stronę, dlatego dopytałam.
Po wszystkich uzyskanych informacjach, uważam że autorka powinna się zgodzić na sprzedaż, ALE nie demonizuję jej rozważania jak wielu z was.
Po pierwsze ja mając z tyłu głowy, że jak mi się noga posunie, gdzie w obecnych czasach nic nie wiadomo, i będę potrzebować pomocy finansowej, to mam rodziców którzy mają oszczędności i wiem że bez problemu mi pomogą, jest to baaardzo duży komfort psychiczny. Taka świadomość, że ma się plan C jak A i B zawiodą pozwala spokojnie spać. Tutaj autorki "zabezpieczeniem" jest dom który ma na własność. Nie sądzę aby przez lata jej regularnie przypominali "pamiętaj, że ten dom jest nasz ty jesteś tylko na papierze, w końcu chcemy go z powrotem", a wręcz myślę że ta kwestia się pojawiła dopiero teraz. A więc autorka gdzieś tam miała z tyłu głowy, że ma ten dom na przyszłość. W razie "W" jakby coś, to może chociażby się tam wprowadzić, nawet jak rodzice niezbyt by się chcieli zgodzić na to, teraz to zabezpieczenie traci. Więc może i nic w ten dom nie zainwestowała, jak wiele osób tutaj pisało, finansowo nic nie traci, ale jednak COŚ traci.
Po drugie ona ma poczucie że jak bez słowa się zgodzi to daje tym samym przyzwolenie na to aby rodzice nadal ją źle traktowali. Ja to widzę trochę tak, że jakbym poprosiła kogoś o przysługę, nawet jakby w żaden odczuwalny sposób nie była uciążliwa dla drugiej strony to i tak bym była wdzięczna i starała się dostosować do niej. Tak samo jakbym robiła przysługę komuś, to nie oczekuję pokłonów i ciągłego dziękowania i zapewniania jaka jestem wspaniała, ale jednak oczekuję szacunku. Jakbym dla kogoś coś przechowywała i nagle ta osoba mówi, że będzie potrzebowała to odebrać w najbliższym czasie, to oczekuję że wcześniej zadzwoni i usłyszę tekst w stylu "kiedy ty masz czas abym przyjechała, ja się oczywiście dostosuje", a nie "będę jutro o 12", w tej drugiej sytuacji nawet jakbym miała czas przez cały dzień, to bym miała ochotę utrzeć nosa i odmówić, bo poczułabym się wykorzystana i jakby mój czas nie był ważny- a autorka jest w takiej sytuacji. A u nich to nie jest pierwszy raz, więc tym bardziej rozumiem że to przywołało nieprzyjemne wspomnienia z przeszłości i stąd jej dylemat. Niby wie co należy zrobić, ale sprawi to że poczuje się jak śmieć.
To że jest rozczarowana ludzka rzecz. Pewnie nie raz jacyś randomowi rodzice planują że kupią dziecku na start auto, mieszkanie lub sfinansują studia w Paryżu i plany idą o kant tyłka. Ale Ty naprawdę nazywasz robieniem przysługi przez rodziców dzieciom podwyższanie im stopy życiowej? Ona się tam wychowała, nie na 40 metrach w 4 osoby. Jeszcze wprost mówi że tego domu bez tego to kto może mogło nie być. Super opcja, dom moze by przepadł, może by miała na głowie rodziców bez domu i z opcją pomocy im poprzez obowiązek alimentacyjny (dom jest raczej taką ostatnią do stracenia w kolejności jeśli miałoby się pogorszyć) i utrzymaniu więc w drugą stronę, jej się należy, to zablokuje ich plany. Zawsze uważałam że to szczyty chamstwa wywalać na siebie całą kasę a dziecku tyle o ile niech bieduje, na co mu kieszonkowe i na nic nie liczy że dostanie łądniejszy ciuch czy gadżet, ale obiektywnie, cóż.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:15   #322
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-11-22 o 08:41
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:21   #323
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Może dlatego, że w momencie gdy odmówiła, to się obrazili na dwa lata. Naprawdę uważasz, że jakby np. po kilku miesiącach autorka nie zrobiła w jakiejś kwestii tak jak oni chcieli, to by nie byli zdolni powiedzieć "jak jesteś taka dorosła i chcesz decydować o sobie, to radź sobie sama"?
Może nie tyle się obrazili co uznali, że dorosła jest, ma już 25 lat nie 15 więc niech sobie radzi sama ze swoimi mądrymi decyzjami. Ile można się kogoś prosić żeby pozwolił o siebie dbać i miał lepiej. Chcieli w swoim mniemaniu doradzić mądrze i zrobić dobrze, wyłożyć kasę i dołożyć się do raty a tu opór bo pani się boi to woli co miesiąc wynajmować mieszkanie za większą kasę. To niech sobie działa, oni swoje już zrobili. Dali wędkę, pani woli gotową rybę, można tak samo tego nie zaakceptować, że się wychowało takiego rekina finansjery.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

No dobra, się obrazili, nawet jakby się obrazili o cokolwiek i po 3 miesiącach przestaliby dokładać do raty, to akt własności byłby jej, wkład własny już by dostała i moglby ją cmoknąć w trąbkę a jakby sobie nie radziła ze spłatą rat mogłaby to mieszkanie wynająć i nawet wrócić do rodziców. Na pewno by się strasznie obrazili podwójnie że dziewczyna nie mając pieniędzy na ratę za mieszkanie wrociła do rodzinnego domu który co za ironia należy prawnie do niej. Aha.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:23   #324
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
To że jest rozczarowana ludzka rzecz. Pewnie nie raz jacyś randomowi rodzice planują że kupią dziecku na start auto, mieszkanie lub sfinansują studia w Paryżu i plany idą o kant tyłka. Ale Ty naprawdę nazywasz robieniem przysługi przez rodziców dzieciom podwyższanie im stopy życiowej? Ona się tam wychowała, nie na 40 metrach w 4 osoby. Jeszcze wprost mówi że tego domu bez tego to kto może mogło nie być. Super opcja, dom moze by przepadł, może by miała na głowie rodziców bez domu i z opcją pomocy im poprzez obowiązek alimentacyjny (dom jest raczej taką ostatnią do stracenia w kolejności jeśli miałoby się pogorszyć) i utrzymaniu więc w drugą stronę, jej się należy, to zablokuje ich plany. Zawsze uważałam że to szczyty chamstwa wywalać na siebie całą kasę a dziecku tyle o ile niech bieduje, na co mu kieszonkowe i na nic nie liczy że dostanie łądniejszy ciuch czy gadżet, ale obiektywnie, cóż.
Jak przepisali na nią, to ona zaraz na studia się wyprowadziła, więc nie cisnęłaby się w klitce, jak już to jej rodzice z bratem, więc poniekąd robiła im przysługę. Przysługą też jest pokonywanie kilkugodzinnej drogi, aby załatwiać formalności u notariusza związane z domem, jak i następnie poświęcanie czasu aby wszystko w US się zgadzało. Nie można się oszukiwać, że rodzice autorki może jakiś wielkich problemów jej nie robią, ale dostarczają obowiązków i zabierają czas, więc jednak oczekiwałabym wdzięczności i dostosowania się DO MNIE. Jakby mieli roszczeniową postawę i lekceważyli chociażby ile czasu na to poświęcę, to też bym nie miała ochoty robić czego chcą. Mi łatwo jest napisać, że bym ten dom sprzedała- bo bym sprzedała, jednak źle bym się czuła sama ze sobą w innym przypadku- ale rozumiem też rozterki autorki, bo jak się stawiam w jej sytuacji to sama mam ochotę się zbuntować i zrobić na złość
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:25   #325
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
jakby sobie nie radziła ze spłatą rat mogłaby to mieszkanie wynająć i nawet wrócić do rodziców. Na pewno by się strasznie obrazili podwójnie że dziewczyna nie mając pieniędzy na ratę za mieszkanie wrociła do rodzinnego domu który co za ironia należy prawnie do niej. Aha.
Rozwala mnie, że dla Ciebie to wszystko jest takie proste. Zwłaszcza jeśli się ma/miało niezbyt ciekawe relacje z rodzicami.
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:28   #326
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Jak przepisali na nią, to ona zaraz na studia się wyprowadziła, więc nie cisnęłaby się w klitce, jak już to jej rodzice z bratem, więc poniekąd robiła im przysługę. Przysługą też jest pokonywanie kilkugodzinnej drogi, aby załatwiać formalności u notariusza związane z domem, jak i następnie poświęcanie czasu aby wszystko w US się zgadzało. Nie można się oszukiwać, że rodzice autorki może jakiś wielkich problemów jej nie robią, ale dostarczają obowiązków i zabierają czas, więc jednak oczekiwałabym wdzięczności i dostosowania się DO MNIE. Jakby mieli roszczeniową postawę i lekceważyli chociażby ile czasu na to poświęcę, to też bym nie miała ochoty robić czego chcą. Mi łatwo jest napisać, że bym ten dom sprzedała- bo bym sprzedała, jednak źle bym się czuła sama ze sobą w innym przypadku- ale rozumiem też rozterki autorki, bo jak się stawiam w jej sytuacji to sama mam ochotę się zbuntować i zrobić na złość
Ale mieszkała w komforcie cale do 19letnie życie i chodziło by status utrzymać. Co to tylko jej komfort się liczy a brata i rodziców już nie. Drzwiami trzasnęła to co ją to. A mogli od małego kisić rodzinę w kawalerce i zamiast marudzić że ma pokój wspólny a akademiku wręczy by zmuszona była się ucieszyć się ze zamieniła pokój z rodzicami na pokój z ludźmi w swoim wieku. Właśnie zresztą widać, miała swój pokój mieszkając z nimi to potem najwyraźniej foch że rodzice nie chcieli wynająć prywatnego loftu.
A tego wysiłku i trudu pojechania do notariusza czy coś to już nawet nie komentuję, ludzie częściej bo raz w tygodniu i lepiej robią rodzicom zakupy albo załatwiają różne sprawy. 30-latka utyrana wyprawą, może jeszcze na nowe buty dać, bo podeszwy zdarła.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2022-11-22 o 08:30
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:31   #327
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Może nie tyle się obrazili co uznali, że dorosła jest, ma już 25 lat nie 15 więc niech sobie radzi sama ze swoimi mądrymi decyzjami. Ile można się kogoś prosić żeby pozwolił o siebie dbać i miał lepiej. Chcieli w swoim mniemaniu doradzić mądrze i zrobić dobrze, wyłożyć kasę i dołożyć się do raty a tu opór bo pani się boi to woli co miesiąc wynajmować mieszkanie za większą kasę. To niech sobie działa, oni swoje już zrobili. Dali wędkę, pani woli gotową rybę, można tak samo tego nie zaakceptować, że się wychowało takiego rekina finansjery.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

No dobra, się obrazili, nawet jakby się obrazili o cokolwiek i po 3 miesiącach przestaliby dokładać do raty, to akt własności byłby jej, wkład własny już by dostała i moglby ją cmoknąć w trąbkę a jakby sobie nie radziła ze spłatą rat mogłaby to mieszkanie wynająć i nawet wrócić do rodziców. Na pewno by się strasznie obrazili podwójnie że dziewczyna nie mając pieniędzy na ratę za mieszkanie wrociła do rodzinnego domu który co za ironia należy prawnie do niej. Aha.
A czym innym nazwiesz nie odzywanie się przez 2 lata?
Dodatkowo piszesz, że na jedno by jej wyszło spłacanie raty, co wynajem. A bierzesz pod uwagę, że ona niekoniecznie wynajmowała mieszkanie całe? Ja np. płaciłam za miejsce w pokoju 500zł za miesiąc ze wszystkim, nie sądzę aby w tej kwocie można było opłacić ratę za mieszkanie. Ja mam rodziców, którzy wiem że na lodzie by mnie nie zostawili, więc pewnie na jej miejscu bym skorzystała jakbym dostała taką propozycję jak ona, jednak nie mam klapek na oczach i zdaję sobie sprawę że rodzice są różni. A jakbym miała już wcześniejsze doświadczenia z tym związane, to tym bardziej bym się nie zgodziła. Tak samo, jakbym miała rodziców którzy mają podejście "ja płacę, ja decyduję".
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:33   #328
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Odmówiła tego kredytu i pomocy przy nim, zrobiła po swojemu i wynajmuje. Rodzice się obrazili według Autorki, a być może to był foch obustronny, bo było zerwanie kontaktu na 2 lata. Wątpię, żeby Autorce nie otworzyli drzwi, gdyby przyjechała wcześniej pogadać i się pojednać. Patrząc na to jaka jest zawzięta, to chyba bardziej ona była tym wymuszaniem obrażona. Tak czy siak, odmówiła, nic się nie stało, rodzice chcieli jej w ten sposób pomóc, a nie pozbawić czegoś. Ile można to wałkować z tym kredytem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:36   #329
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
A czym innym nazwiesz nie odzywanie się przez 2 lata?
Dodatkowo piszesz, że na jedno by jej wyszło spłacanie raty, co wynajem. A bierzesz pod uwagę, że ona niekoniecznie wynajmowała mieszkanie całe? Ja np. płaciłam za miejsce w pokoju 500zł za miesiąc ze wszystkim, nie sądzę aby w tej kwocie można było opłacić ratę za mieszkanie. Ja mam rodziców, którzy wiem że na lodzie by mnie nie zostawili, więc pewnie na jej miejscu bym skorzystała jakbym dostała taką propozycję jak ona, jednak nie mam klapek na oczach i zdaję sobie sprawę że rodzice są różni. A jakbym miała już wcześniejsze doświadczenia z tym związane, to tym bardziej bym się nie zgodziła. Tak samo, jakbym miała rodziców którzy mają podejście "ja płacę, ja decyduję".
Powiem Ci tak, w przeciwienstwie chyba do części ludzi uważam że jest jakaś granica latania z piórem w 4 literach za fanaberiami dziecka. Są tacy co kryją pijaka przed całym światem i pozwalają sobie wszystko z domu wynieść, a są tacy co uważają że jak dziecko nie odetnie pepowiny i może nawet niestety nie zaliczy dna to szansy dla niego nie ma. Może łatwo mi mówić a może po prostu taki mam charakter ale jakbym miała dorosłe dziecko o którym bym uważała że w tym dorosłym życiu robi bardzo głupio (nie wiem, w nosie ma pracę i woli w grę szlachta nie pracuje, zmienia kochanków na coraz głupszych i bardziej pasożytujących, wstaw co chcesz, i nic sobie nie da w tej materii powiedzieć, bo jesteś kontrolujący) to miałabym gdzieś od pewnego momentu nawet i może zabieganie o kontakty. Po co się denerwować.

A co do drugiej częsci mogła namówić ich na 2 pokoje i zawsze dobrać współlokatora. Itd. To naprawdę jest wymyslanie kwadratowych jaj, wynajmując u kogoś też ryzykuje że ktoś ją wywali po pół roku bo synek wraca z zagranicy a ona zamiast świetnej lokalizacji i ceny wyląduje z koniecznością znowu szukania jakiejś znośnej opcji. Umowy najmu się z reguły podpisuje z miesięcznym góra trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia więc tego.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2022-11-22 o 08:39
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-22, 08:43   #330
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No były posądzenia o trolling, ja też uważam, że to troll, ale nie przeszkadza mi to sobie dyskutować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-22 21:30:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.