2022-11-23, 11:30 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 1
|
Nagle kryzys w małżeństwie
Jestem rozbita i nie wiem co o tym myśleć. Kilka dni mój mąż przyznał, że ma od prawie 3 miesięcy jakiś kryzys, sam nie wie co o tym myśleć, ale jego uczucia się wypaliły i uważa że powinniśmy się rozstać. Nie mamy jakiś wspólnych pasji, takiego wspólnego pola, uważa też że nie potrafi mi dać tego co potrzebuje i z kimś innym byłabym szczęśliwsza. Jestem pewna że nie ma żadnej osoby 3. Widziałam od dłuższego czasu, że coś go męczy, ale mimo to zaskoczył mnie totalnie. Jesteśmy razem ponad 7 lat, a po ślubie ledwo pół roku... Mieszkamy razem od 3 lat więc ta codzienna rzeczywistość nie zaskoczyla nas nagle. Oboje jesteśmy bardzo spokojni i niekonfliktowi, nigdy nie obrażaliśmy się o ☠☠☠☠☠☠☠y, nie było cichych dni, potrafiliśmy odpuszczac i o wszystkim pogadać. W głębi duszy wiem, że w niektórych kwestiach ma rację, ale nie wydaje mi się żeby to były rzeczy nie do przeskoczenia, gdzie nie da się znaleźć kompromisu. Nawet ks tej rozmowy żyjemy 'normalnie', nie było kłótni, rzucania talerzami. Rozmawiamy, płaczemy oboje, potem idziemy spać do jednego łóżka a rano jemy razem śniadanie. Czy to nie są wystarczające podstawy żeby próbować coś naprawiać? Jeden kryzys i już koniec? Nie zmuszę go do uczuć ale nie rozumiem jak mogło się to stać tak nagle i że nie chce nic z tym zrobić. Mieliśmy jechać na koncert dzisiaj, już jedzie sam a jutro chyba wrócę do rodziców na kilka dni, żebyśmy się odseparowali. Ale to nie jest rozwiązanie... Nie wiem co dalej.
|
2022-11-23, 12:09 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Zaproponuj terapię, jeśli nie będzie chcial o tym slyszeć, to znaczy chyba, że rzeczywiście coś się mocno wypaliło. Do miłości nie da się zmusić, a wcale spokój i brak kłotni nie świadczą o tym, że warto i że wszystko jest w porządku. Czasem paradoksalnie to właśnie wyładowania złości i mocna kłotnia pozwala oczyścic atmosferę. Spokój może być tylko przykrywką, maską i tak też jest w waszym przypadku. Ukrywał długi czas swoje prawdziwe emocje, ale niby wszystko bylo okej, bo bez kłotni. No wlasnie to podstawowy błąd. Lepiej się pokłócić niż dusić, aż się zadusi uczucie.
|
2022-11-23, 12:15 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2022-11-23 o 13:34 |
2022-11-23, 12:56 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Gdybyście rzeczywiście rozmawiali o wszystkim, to nie byłoby dla ciebie zaskoczeniem, że mu dużo rzeczy nie gra i nie pasuje.
Nie wierzę w małżeństwa, które się nie kłócą. Chyba, że jedno jest zupełnie zdominowane przez drugie. W innych przypadkach w kłótniach właśnie wykuwają się kompromisy, ustępstwa i inne spojrzenie na rzeczywistość. Zamienianie kłótni na wymuszoną uległość prowadzi właśnie do takich "kryzysów". |
2022-11-23, 12:56 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
Skąd autorko masz pewność, że kogoś nie poznał? Uważam, że 3 miesiące przy 7 letnim związku "zwątpienia" w relację to zbyt krótko, by chcieć od razu wszystko rzucić. |
|
2022-11-23, 12:58 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
|
|
2022-11-23, 13:01 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 562
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Ja osobiscie uwazam ze albo kogos poznal albo uczucia do Ciebie od dluzszego czasu mu do Ciebie wygasaly. Moze mial nadzieje ze slub jakos go obudzi a tu wyszlo jak wyszlo. Mysle ze tu nie ma czego ratowac tym bardziej ze on tego nie chce. On to wszystko przemyslal 1000 razy i wyglada ze taka podjal decyzje. Jedz do rodzicow zeby sobie wszystko na spokojnie przemyslec i zaakceptowac.
|
2022-11-23, 13:03 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89418731]Są ludzie, którzy kompromisy potrafią osiągać bez kłótni. Nie kłócę się z mężem. On ze mną też nie. Jestem zirytowana - idę pogadać.[/QUOTE]Mnie się nie chce wierzyć w kompletny brak kłótni.
Ja się kłócę z mężem, nie potrafię w spokojne pitu pitu jak jestem czymś wkurzona na maksa - zresztą mnie irytuje taka postawa, wolę wyrzucić z siebie, nawet gwałtownie negatywne emocje. 8 lat razem i zero kryzysów- intensywnie się kłócimy i intensywnie godzimy. A w temacie chciałam dodać, że moim zdaniem wysoce prawdopodobne jest, że kogoś poznał. Zawsze mnie zastanawia skąd w ludziach ta naiwna pewność "na pewno nikogo nie ma". Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
2022-11-23, 13:06 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89418731]Są ludzie, którzy kompromisy potrafią osiągać bez kłótni. Nie kłócę się z mężem. On ze mną też nie. Jestem zirytowana - idę pogadać.[/QUOTE]
Wiesz co, w klotni i zlosci oraz emocjach nie ma nic zlego i nie oznacza to, ze to nie jest cywilizowany sposob, to po pierwsze. Po drugie najwieksza idylla i sielanka wydawac by się moglo, bez problemow najczesciej zawiera duzo nagromadzonego latami syfu. I tak jak ktoś tu juz napisal, ja rowniez nie wierze w zwiazki bez klotni. Z tym, ze dla mnie kłótnia to wymiana zdań i szczere emocje, a nie wyzwiska czy tłuczenie talerzy, bo chyba niektórzy mylą kłotnie z patologią i karczemną awanturą. Nie. Ale taki obrazek typu- nie kłócimy się, zawsze jest spokój zazwyczaj konczy się wlasnie tak, ze nagle coś wybucha i nie ma już co zbierać, po prostu zostają zgliszcza. Czasem jest to kilka miesiecy, rok a nawet lat. Ale tak czy siak nie ma juz wtedy mowy o przepracowaniu problemu. Edytowane przez numerologicznasetka Czas edycji: 2022-11-23 o 13:07 |
2022-11-23, 13:06 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Treść usunięta
|
2022-11-23, 13:08 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
|
2022-11-23, 13:14 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Kłotnia to nie znaczy, ze ktoś kogos wyzywa i trzaska drzwiami i oknami. To po prostu szczerość, emocje i szybka droga do zmiany sytuacji, a nie męczenie sie ze sobą latami, bo przecież jestesmy tacy spokojni, uporządkowani i moglibysmy uchodzic za wzór. A potem bach- teksty typu "nie kocham Cię juz od dawna, nie chcialem Cię ranić, bylo nam wygodnie razem"... Najgorsze co można zrobić to dusić w sobie nasze reakcje i prawdziwe emocje, nikt nie będzie szczesliwy w takim układzie. Oczywiscie sa zwiazki dla wygody,bo codziennosc jest latwiejsza i w sumie to sie bardziej kumplujemy niz kochamy, ale to już wedlug mnie jest po prostu układ.
|
2022-11-23, 13:17 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
Przecież brak kłótni nie oznacza sielanki bez najmniejszego sporu w zdaniach/poglądach. Tylko można o emocjach i uczuciach mówić BEZ kłótni. Nie ma żadnej gwarancji, że w kłótni mąż autorki powiedziałby o swoich gasnących uczuciach. |
|
2022-11-23, 13:19 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
Nie, kłótnia to podniesiony ton, ostra wymiana zdań, gwałtowna i emocjonalna. Nie trzeba się kłócić żeby mieć fajny związek, tylko być ze sobą latami, co to w ogóle za wnioski, ze albo jedno albo drugie O tych wszystkich rzeczach niektórzy potrafią mówic bez kłótni, No wybacz. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2022-11-23, 13:23 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Treść usunięta
|
2022-11-23, 13:31 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Czy jest sens ratowac? Mysle ze nie skoro on mowi ze jego uczucia sie wypalily ,zeby cos takiego z siebie wykrztusic trzeba dluzszego rozmyslania,on czuje to juz od dluzszego czasu i teraz zadecydowal ze nie chce juz dluzej tak zyc dlatego zdecydował sie to glosno powiedziec
Prawdopodobnie nie byl nawet pewny ze robi dobrze biorac slub ale juz wszystko bylo zaplanowane ty sie cieszylas itp ,woelu ludzi nie ma jaj odwolac slubu glownie z powodu poniesionych kosztow do tej pory Nie zdziwiloby mnie równiez gdyby byl ktos trzeci moze jeszcze nie full nladt romans ale jakas koleżanka z pracy ktora zawrocila mu w glowie czy cis w tym stylu to najczęstszy motor do decyzji o rozstaniu |
2022-11-23, 14:09 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
Dlaczego ludzie boją się kłótni? Co to w ogóle znaczy kłotnia? Obrażanie się, agresja, grożenie zerwaniem? Nie, to nie kłótnia, a manipulacja, a to spora różnica. Nie demonizujmy słowa kłótnia, a zacznijmy postrzegać jako naturalną rzecz międzyludzką i nie starajmy się na siłę być przykładni i opanowani, po co? O ile nie obrażamy się wzajemnie, nie wyszukujemy specjalnie słabych punktów nie ma nic złego w bardziej emocjonalnej wymianie zdań. Emocje to nie woda-nie wsiąkną. Przypadek autentyczny- mąż starał się nie kłócić z żoną, hamować swoje reakcje, żeby tylko nie wybuchnąć a potem po iluś latach ją po prostu z zimną krwią udusił, po czym spokojnie kontynuował oglądanie tv. Jeśli czujemy, że chcemy coś z siebie wyrzucić, wypłakać się, krzyknąć, tupnąć nogą- róbmy to, a możemy uniknąć wielu tak jak autorka posta "zaskoczeń", no bo jak to, nie klocimy się, a on chce odejść i tłumił w sobie problemy? No serio... |
|
2022-11-23, 14:23 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
Według słownika języka polskiego. Powtarzasz jak mantrę o tłumieniu emocji. Brak kłótni tego nie oznacza - co również powtarzam. Relacje międzyludzkie są różne. Zamiast przykładowo krzyczeć idę porozmawiać. Można mówić o własnych emocjach bez złości, krzyku, na spokojnie. Ja z mężem jesteśmy ludźmi mega spokojnymi. Kłótnia sama w sobie problemów też nie rozwiązuje. W sumie tak. Widzę, że chłop nie ma humoru to pytam. On też nie boi się powiedzieć mi "słuchaj, źle się ostatnio zachowujesz". |
|
2022-11-23, 14:32 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89418834]Kłótnia - gwałtowna i emocjonalna wymiana zdań w jakiejś spornej sprawie, taka że każda ze stron chce wygrać i pozostać przy swojej racji.
Według słownika języka polskiego. Powtarzasz jak mantrę o tłumieniu emocji. Brak kłótni tego nie oznacza - co również powtarzam. Relacje międzyludzkie są różne. Zamiast przykładowo krzyczeć idę porozmawiać. Można mówić o własnych emocjach bez złości, krzyku, na spokojnie. Ja z mężem jesteśmy ludźmi mega spokojnymi. Kłótnia sama w sobie problemów też nie rozwiązuje. W sumie tak. Widzę, że chłop nie ma humoru to pytam. On też nie boi się powiedzieć mi "słuchaj, źle się ostatnio zachowujesz".[/QUOTE] To sobie bądźcie, byle tylko potem się nie okazało, że pod osłoną spokoju się kotłowały rzeczy od lat. Definicja języka polskiego, serio? Od kiedy kłotnia musi oznaczać wygraną, którejś ze stron? To chyba wolę angielska definicję, jak już tak słownikowo musimy lecieć- argument-the act or process of arguing, reasoning, or discussing : argumentation. : a coherent series of reasons, statements, or facts intended to support or establish a point of view, czyli "działanie lub proces argumentacji, argumentacji lub dyskusji: spójny zestaw powodów, twierdzeń lub faktów mających na celu poparcie lub uzasadnienie stanowiska."- i chyba inaczej to brzmi, prawda? |
2022-11-23, 14:55 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Trzeba też wiedzieć skąd pochodzą nasze emocje. Jak mnie coś wkurzy i czuje, że zaraz mi się uleje to wolę chwilę przeczekać, jeśli wiem, że mogą paść niepotrzebne slowa. Nie powinno się w trakcie rozmowy przenosić negatywnych emocji na drugą stronę. Niby czemu? Wolę najpierw zastanowić się co mnie zdenerwowało, jakie konkretne słowa lub czyny to wywołały, przeanalizować slusznosc mojej reakcji, pomyśleć nad rozwiązaniem i dopiero wtedy podjąć rozmowę. Wiele tez zależy jak partnerzy reagują i jaki wypracowaliśmy wspólny system na takie sytuacje.
Edytowane przez Laief Czas edycji: 2022-11-23 o 14:56 |
2022-11-23, 14:59 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
ślub po ponad 6 latach a on po 3 miesiącach od ślubu ma kryzys? jak dla mnie to ten kryzys ma blond włosy i długie nogi
|
2022-11-23, 15:00 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 313
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Od razu wole przerabiać problemy niż zostawiać na później. Kiedyś tak robiłam, związek miałam toksyczny, nauczyłam się rozmawiać i jest między nami lepiej.
|
2022-11-23, 15:34 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89418797]Czy jest sens ratowac? Mysle ze nie skoro on mowi ze jego uczucia sie wypalily ,zeby cos takiego z siebie wykrztusic trzeba dluzszego rozmyslania,on czuje to juz od dluzszego czasu i teraz zadecydowal ze nie chce juz dluzej tak zyc dlatego zdecydował sie to glosno powiedziec
Prawdopodobnie nie byl nawet pewny ze robi dobrze biorac slub ale juz wszystko bylo zaplanowane ty sie cieszylas itp ,woelu ludzi nie ma jaj odwolac slubu glownie z powodu poniesionych kosztow do tej pory Nie zdziwiloby mnie równiez gdyby byl ktos trzeci moze jeszcze nie full nladt romans ale jakas koleżanka z pracy ktora zawrocila mu w glowie czy cis w tym stylu to najczęstszy motor do decyzji o rozstaniu[/QUOTE] Również obstawiam, że kogoś poznał lub ktoś mu się podoba (w sensie ma kogoś na oku, siedzi mu w głowie) i to dla niego impuls do zakończenia wewnętrznie martwego związku.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2022-11-23, 15:46 | #24 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89418873]ślub po ponad 6 latach a on po 3 miesiącach od ślubu ma kryzys? jak dla mnie to ten kryzys ma blond włosy i długie nogi [/QUOTE]
A może niekoniecznie? Może to taki związek, który powstał w nastoletnich czasach i w facecie po prostu uczucie wygasło? I jest to trudna sytuacja, gdy jakaś osoba jest od lat częścią naszego życia, a pewnego dnia budzimy się z myślą "co ja tu robię"? |
2022-11-23, 16:09 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Spytaj go o terapie, jak się nie zgodzi to obstawiam inna kobietę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-11-23, 16:28 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-11-23, 17:00 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Ten ślub to chyba była jego ostatnia nadzieja, że coś kliknie. Ja bym nie brnęła, jeśli chce odejść - nie zatrzymasz. Wiadomo, serce pęknie ale nie zmusisz nikogo do miłości
Co do kłótni w związku... Każdy związek ma swoją charakterystykę i dynamikę. W jednym kwestie sporne niemal nie istnieją, w innym (niedosłownie) latają talerze, jeszcze inny pakuje manele i spędza dni na łowieniu w ciszy i o ile obojgu to pasuje, nikt nie cierpi - easy temat. Ja nauczyłam się jednego, nie kłótnie świadczą o związku. Byłam narzeczoną, mój 3 letni związek zaliczył dosłownie 2, słownie: dwie sprzeczki. O czym to świadczy? Zupełnie o niczym. Jesteśmy razem? Nie. Nie wyszło. Wniosek z tego jest żaden, tak bywa. Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka |
2022-11-23, 17:53 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89419022]oczywiscie tak tez moze byc, po prostu napisalam wg mnie najbardziej prawdopodobny powod, gdyby bylo tak jak piszesz to spodziewalabym sie, ze najpierw bedzie chcial podjac chociazby jedna probe odratowania
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Też tak myślę plus mieli umówiony koncert a nagle on jedzie sam? Nie, nie będzie tam sam. Jak ludzie przestają kochać po tak długim związku to często mają wyrzuty sumienia zwłaszcza jeśli sama relacja była okej i wie się że druga osoba dalej jest zakochana to probuje się być delikatnym. Jak się to załatwia tak obcesowo to zazwyczaj jest już ktoś inny dla kogo szybko trzeba zakończyć związek w którym się jest bo dochodzi pragnienie przebywania z tą drugą osobą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-11-23, 18:18 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
Dokładnie. Mam podobny staż do autorki - ponad 5 lat związku i 6 m-cy po ślubie. Kłótni i cichych dni było sporo i nadal się zdarzają, a sprzeczek było i jest mnóstwo. Zwykle o błahostki. Mamy inne temperamenty, inne poczucie humoru. O czym to świadczy? O niczym po prostu mimo różnych charakterów, chcemy być nadal razem. |
|
2022-11-24, 06:42 | #30 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Nagle kryzys w małżeństwie
Cytat:
Wybacz, ale zdajesz się nie rozumieć co słowo kłótnia rzeczywiście znaczy, wiec się nie odniosę, bo nie ma to sensu. Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ---------- Cytat:
Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ---------- [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89419124]Też tak myślę plus mieli umówiony koncert a nagle on jedzie sam? Nie, nie będzie tam sam. Jak ludzie przestają kochać po tak długim związku to często mają wyrzuty sumienia zwłaszcza jeśli sama relacja była okej i wie się że druga osoba dalej jest zakochana to probuje się być delikatnym. Jak się to załatwia tak obcesowo to zazwyczaj jest już ktoś inny dla kogo szybko trzeba zakończyć związek w którym się jest bo dochodzi pragnienie przebywania z tą drugą osobą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dokładnie, idealnie napisane Sent from my iPhone using Tapatalk |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:58.