Badoo - Tinder - zdrada

[816f5aca4bcedd6b7b6b1735683f717796a52e20_63eacf7a883f4]

Zaraz zostanę pewnie zjedzona żywcem, o ile w ogóle ten wpis zostanie opublikowany. Widzę jaka reakcja jest pod wpisem mężczyzny. Ja opowiem swoją.

Mam jedno dziecko. I niezrealizowane potrzeby i pragnienia.
Nie jestem w związku. Natomiast już kilka razy byłam kochanką.
Każdy mój normalny związek to nudny seks. Rozmowy kończyły się: jesteś zboczona. Nie jestem.

Jakiś czas temu zapisałam się na Badoo. Szukałam faceta. I znalazłam. Tak mi się wydawało. Spełnienie marzeń. Kocha dzieci. Wolny. Wysoki. Przystojny. Dobrze zarabiający. Dzieląca spora odległość no ale cóż. Zawsze można z jednym dzieckiem się przeprowadzić.

Weszłam w to w mig. Serce zabiło mocniej. Od słowa do słowa okazało się, że mamy takie same pragnienia. Takie same oczekiwania. Normalnie ideał. Seks był nieziemski. W końcu mogłam być Su, która ma swojego Pana a jednocześnie niezwykle czułą osobę.

Niestety. Wszystko co piękne szybko się kończy. Żona. Dwójka dzieci. Pewnie nadal bym nie wiedziała, gdyby nie to, że żona się zaczęła coś podejrzewać i zakazała mu nadgodzin. Praca taka a nie inna, że mógł pracować ciągiem po 16/20 godzin. Nagle 8/10, zakaz nocek. Musiał powiedzieć bo przecież spędzał ze mną noce.

Bolało. Cholernie. Ale zakochałam się. Tak bardzo, że dotychczasowe zasady nie miały już znaczenia. Zostałam kochanką z myślą: przecież nie kocha jej, to mi to mówi.
Ależ byłam głupia. Ona się dowiedziała. Zrobiła nalot na jego pracę a jego nie ma. Zabrała córki. Jak wrócił do domu, nie było jej i dzieci. Nie odbierała telefonu. Dopiero zadzwoniła jej matka. Że ma zachować się jak facet.

Mógł wybrać wtedy mnie. Wybrał ją i dzieci. Walczył długo. Przez ten czas mieliśmy jeszcze kontakt. Później sprawa została postawiona jasno. Wybiera ją. Ja mam zniknąć.

Nie wiem co bardziej zabolało.
Utrata faceta, którego się pokochało.
Czy Pana i utrata statusu Su.

Czy ja żałuję? Nie. Ale teraz nie mam już hamulców.

Myślicie,że to złe?

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Indecence]

skoro masz okreslone potrzeby seksualne, to po kij szukasz tego na badoo czy tinderze? załóż konto choćby na zbiorniku i bedziesz miała Panów do wyboru do koloru. portal o profilu BDSM tez pewnie znajdziesz. mało tego - więcej jest masterów niż uległych kobiet, więc możesz przebierać w propozycjach.

[Sylia166]

No niestety kochanką trzeba umieć być, a jak facet jest przystojny i aż za fajny to zawsze to śmierdzi i dziwne, że jest sam
Ja też byłam kochanką, ale nie zakochałam się, zależało mi tylko na dyskretnych spotkaniach w wiadomym celu przy okazji jakaś miła rozmowa i każdy się rozchodzi. Jak chce się być tą drugą to wiadomo, że tylko seks i nie liczyć na nic więcej U mnie niestety było odwrotnie typ się zakochał, za dużo wydzwaniał, nawet w czasie wigilii potrafił wyjść z domu i do mnie dzwonić, przestał dbać o dyskrecje więc musiałam to urwać.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Będę brutalnie szczera. Naprawdę myślałaś że facet zostawi własne dzieci, będzie na nie łożył nie małe pieniądze i widywał od święta po to aby z Tobą wychować nie swoje dziecko bo macie super sex? A to że puściły Ci hamulce mnie nie dziwi. Jego decyzja uraziła Twoje ego i szukasz śmiesznej zemsty. Niestety Ci faceci zawsze będą wybierać swoje rodziny więc koncowo zawsze ucierpisz Ty ale jak kto woli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Myślę, że to troll
Swoją drogą fajny "Pan", taki bezjajeczny i pod pantoflem żony i mamusi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89435938]Myślę, że to troll
Swoją drogą fajny "Pan", taki bezjajeczny i pod pantoflem żony i mamusi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Mam podobne wrażenie.
Jak bezjajeczny skoro "walczył długo"?
I tak sobie myślę, już poważniej, skąd to oczekiwanie, ze ktoś rzuci cale swoje życie z powodu subiektywnie dobrego seksu? Przecież jeśli ktoś oszukuje partnera/małżonka i lata po wiadomych portalach to jest to jasna informacja jak szlag.

[816f5aca4bcedd6b7b6b1735683f717796a52e20_63eacf7a883f4]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89435938]Myślę, że to troll
Swoją drogą fajny "Pan", taki bezjajeczny i pod pantoflem żony i mamusi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Raczej taki, który postawił rodzinę nad kochanką, i tutaj akurat nie widzę nic złego.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Nocwigilijna]

Serio nie masz żadnych rozterek moralnych z racji tego, że byłaś kochanką? Dla mnie jest zwyczajnie smutne jak wiele ludzi to usprawiedliwia gadkami typu " i tak by zdradził - a" Pewnie, że zdradzający jest gorszy ale wybielanie kochanków jak dla mnie jest słabe i tylko służy własnej wygodzie. Ja byłam zdradzona i wiem co to znaczy i dlatego w taki układ bym nie weszła.

[816f5aca4bcedd6b7b6b1735683f717796a52e20_63eacf7a883f4]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Ale ja nigdy tego nie chciałam. I nie szukam zemsty.
Puściły mi hamulce przed wchodzeniem w relacje z żonatymi facetami. Ta doza niepewności, zakazany owoc, ryzyko. Puściły odnośnie "wolnego" seksu.

Jego nie mam zamiaru niszczyć. Po co? Życzę mu szczęścia. Jak i następnym.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Złe czy nie, lepiej przestań się łudzić, że zdradzający odejdzie od żony i dzieci dla kochanki. Gdyby tak się miało stać, to od razu by to zrobił, nie kończyłoby się na słowach. Historia banalna, ale to łyknęłaś, cóż masz nauczkę, żeby w coś takiego nie wchodzić.

Podpisuję się pod tym co ktoś tu już pisał - wejdź se na jakieś portale bdsm, szansa, ze znajdziesz faceta wkręconego w to na Tinderze jest mała, a widocznie to dla Ciebie ważne

[Nocwigilijna]

To niestety świadczy o twojej wątpliwej moralności skoro najmniejszych nie masz. Na pewno ktoś taki w moich kręgach przyjaciół nie ma prawa bytu.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[816f5aca4bcedd6b7b6b1735683f717796a52e20_63eacf7a883f4]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89436031]Złe czy nie, lepiej przestań się łudzić, że zdradzający odejdzie od żony i dzieci dla kochanki. Gdyby tak się miało stać, to od razu by to zrobił, nie kończyłoby się na słowach. Historia banalna, ale to łyknęłaś, cóż masz nauczkę, żeby w coś takiego nie wchodzić.

Podpisuję się pod tym co ktoś tu już pisał - wejdź se na jakieś portale bdsm, szansa, ze znajdziesz faceta wkręconego w to na Tinderze jest mała, a widocznie to dla Ciebie ważne[/QUOTE]

A czy ja gdzieś napisałam, że ktoś mi coś obiecywał?

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89436054]A czy ja gdzieś napisałam, że ktoś mi coś obiecywał?[/QUOTE]

Pisałaś, że mu uwierzyłaś jak Ci mówił, że Cię kocha. Jak się okazało - bez problemu urwał z Tobą kontakt jak tylko żona się dowiedziała i zrobiła aferę. Więc nie oszukuj sama siebie, że na nic nie liczyłaś.

Nwm o co Ci chodzi, chcesz dom faceta, to go sobie znajdź, nie plącz się w żadne romanse na boku, bo to zawsze kończy się tak samo, możesz nie mieć hamulców, ale nic dobrego Ci to nie przyniesie

[Indecence]

[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89436054]A czy ja gdzieś napisałam, że ktoś mi coś obiecywał?[/QUOTE]


n o nie, ale wyobrażenia miałaś spore, serduszko mocniej zabiło i już byłaś gotowa pakować walizkę i się do niego przeprowadzać

[undecided_1994]

Napisałaś w pierwszym poście, że zostaniesz skrytykowana. Ja osobiście zawsze powtarzam, że to nie kochanka obiecywała wierność. Czy jest to moralne zachowanie sypiać z zajętym facetem- IMO nie, dlatego świadomie ja bym się na to nie zdecydowała, w ogóle osoby które aktywnie zdradzają uważam za egoistów i dlatego z takimi osobami się nie zadaję, a co dopiero mieć jakikolwiek związek z taką osobą nieważne czy oparty na seksie czy uczuciach.
Ty masz inne podejście i ok, tylko że jesteś matką, choćbyś nie wiem jak starała się to ukryć, to dzieci takie rzeczy zaczynają widzieć w pewnym wieku. Czy naprawdę takie wzorce chcesz przekazać? Chcesz aby cię uważało za nieszanującą się kobietę, która godzi się być tą drugą? Nie jesteś sama, nie powinnaś myśleć tylko o sobie i swoich potrzebach, seks jak już kilka osób pisało można znaleźć z wolnymi facetami, nie tylko ci zajęci lubią konkretny typ seksu.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89436017]To, że zabolało nie zmienia tego, że dobrze zrobił. Takie życie.



O jakich oczekiwaniach mowa? Nie każda kobieta, która wchodzi w rolę kochanki lub nieświadomie nią zostajr a później w tym trwa, ma w planach rozwalenie związku. Ja nie miałam.



Najmniejszych. W ten weszłam nieświadomie. W następne świadomie i dla mnie to bezpieczniejsze niż zwykły związek. Dla mnie bezpieczniejsze. A uczucia? No cóż.



Ale ja nigdy tego nie chciałam. I nie szukam zemsty.
Puściły mi hamulce przed wchodzeniem w relacje z żonatymi facetami. Ta doza niepewności, zakazany owoc, ryzyko. Puściły odnośnie "wolnego" seksu.

Jego nie mam zamiaru niszczyć. Po co? Życzę mu szczęścia. Jak i następnym.[/QUOTE]Kiepski z Ciebie troll a jeżeli nie to tylko współczuć i absolutnie nie chodzi o to że wchodzisz w związki z zajetami. Musisz mieć straszne braki emocjonalne i być bardzo nieszczęśliwą osobą. Ja bym zalecała terapię nie dla własnego dobra ale dla dobra dziecka które wychowujesz. Ty sobie możesz chcieć być z zajetami ale ich żony tego mogą nie tolerować i próbować uświadomić Teoje dziecko kim jest jego matka. W tym wszystkim tylko jego szkoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[816f5aca4bcedd6b7b6b1735683f717796a52e20_63eacf7a883f4]

Napisane przez Indecence

n o nie, ale wyobrażenia miałaś spore, serduszko mocniej zabiło i już byłaś gotowa pakować walizkę i się do niego przeprowadzać

Ale to zanim dowiedziałam się o jego prawdziwym życiu. Dlaczego zakładacie, że każda kobieta musi mieć w planach rozwalenie cudzego życia.

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89436103]Kiepski z Ciebie troll a jeżeli nie to tylko współczuć i absolutnie nie chodzi o to że wchodzisz w związki z zajetami. Musisz mieć straszne braki emocjonalne i być bardzo nieszczęśliwą osobą. Ja bym zalecała terapię nie dla własnego dobra ale dla dobra dziecka które wychowujesz. Ty sobie możesz chcieć być z zajetami ale ich żony tego mogą nie tolerować i próbować uświadomić Teoje dziecko kim jest jego matka. W tym wszystkim tylko jego szkoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Muszę być trollem bo patrzę inaczej na świat? Dlaczego mnie mają interesować żony? Gdzie tu braki emocjonalne? Bo nie mam ochoty być tą żoną? Chcę tylko dobrego seksu z nimi? Co poradzić, że najlepsi w łóżku są ci zajęci?

I kim wg. ciebie jestem?

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

W jakim celu jest ten wątek ? No chłop wybrał rodzinę - nic dziwnego. Jednak pod kątem społecznym ciągnęłoby się za nim duże "[złe słowo]", którego nie byłaś warta. Od alimentów, po kontakty z własną rodziną ( np. nie zaakceptowałabym, gdyby brat zdradził swoją żonę i zostawił ją z dziećmi). Dla własnych dzieci też byłby tym, który ich zostawił, zdradził matkę. Kochanka to kochanka. Dziś jest, a jutro nie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[816f5aca4bcedd6b7b6b1735683f717796a52e20_63eacf7a883f4]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

A co miałam zrobić?

[chwast]

Nie za bardzo rozumiem o co chodzi, chyba przeważnie zawsze wybiera się rodzinę a nie kochanka czy kochankę, tak to już bywa. Po co w ogóle wchodzisz w te role skoro Ci to nie pasuje.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89436175]A co miałam zrobić?[/QUOTE]

No, jak już dowiedziałaś się, że facet ma rodzinę, to powinnaś zerwać kontakt, a nie wierzyć w jego bajki o tym, że Cię kocha. Oczywiste jest, że tak to się skończy, kochanka to kochanka, żona to żona, Ty prędzej czy poźniej zostaniesz na lodzie, a nigdy nie zajmiesz miejsca żony. Jak komuś taka połowiczna relacja pasuje to ok, ale jak widać nie dla Ciebie

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89436138]Ale to zanim dowiedziałam się o jego prawdziwym życiu. Dlaczego zakładacie, że każda kobieta musi mieć w planach rozwalenie cudzego życia.



Muszę być trollem bo patrzę inaczej na świat? Dlaczego mnie mają interesować żony? Gdzie tu braki emocjonalne? Bo nie mam ochoty być tą żoną? Chcę tylko dobrego seksu z nimi? Co poradzić, że najlepsi w łóżku są ci zajęci?

A gdzie braki emocjonalne? Ano w tym że pisałaś iż ta sytuacja Cię bolała. Normalny człowiek nie naraża się na zranienie i odrzucenie, raczej chroni siebie. Ty zostałas zraniona i teraz twierdzisz ze chcesz tego więcej. Działasz przeciwstawnie do własnego i Twojego dziecka dobra.

I kim wg. ciebie jestem?[/QUOTE]Już napisałam - bo te żony mogą Ci narobić ogromnego smrodu w życiu a na to wszystko będzie patrzeć Twoje dziecko. Ono Cię interesuje czy tylko dobry sex?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[816f5aca4bcedd6b7b6b1735683f717796a52e20_63eacf7a883f4]

Napisane przez chwast

Nie za bardzo rozumiem o co chodzi, chyba przeważnie zawsze wybiera się rodzinę a nie kochanka czy kochankę, tak to już bywa. Po co w ogóle wchodzisz w te role skoro Ci to nie pasuje.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ale właśnie mi to już ogromnie pasuje. Bardziej niż zwykły związek. Dlatego nie zakończyłam na tej jednej relacji.

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89436185]No, jak już dowiedziałaś się, że facet ma rodzinę, to powinnaś zerwać kontakt, a nie wierzyć w jego bajki o tym, że Cię kocha. Oczywiste jest, że tak to się skończy, kochanka to kochanka, żona to żona, Ty prędzej czy poźniej zostaniesz na lodzie, a nigdy nie zajmiesz miejsca żony. Jak komuś taka połowiczna relacja pasuje to ok, ale jak widać nie dla Ciebie[/QUOTE]

Ale on kochał, ja to wiem. Ale żona to żona. Alimenty, kontakty a ona jasno powiedziała, że go zniszczy.

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89436198]Już napisałam - bo te żony mogą Ci narobić ogromnego smrodu w życiu a na to wszystko będzie patrzeć Twoje dziecko. Ono Cię interesuje czy tylko dobry sex?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie jestem tylko matką. Przede wszystkim nadal jestem kobietą. Życie nie kończy się po wydaniu człowieka na świat.

[chwast]

[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89436206]Ale właśnie mi to już ogromnie pasuje. Bardziej niż zwykły związek. Dlatego nie zakończyłam na tej jednej relacji.[/QUOTE]

Pasuje Ci, że finalnie zostawił Cię dla żony?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Hermiona83]

[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89436206]
Ale on kochał, ja to wiem. Ale żona to żona. Alimenty, kontakty a ona jasno powiedziała, że go zniszczy.
[/QUOTE]
Halo, tu Polska, a nie amerykański serial.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=816f5aca4bcedd6b7b6b173 5683f717796a52e20_63eacf7 a883f4;89436206]Ale właśnie mi to już ogromnie pasuje. Bardziej niż zwykły związek. Dlatego nie zakończyłam na tej jednej relacji.



Ale on kochał, ja to wiem. Ale żona to żona. Alimenty, kontakty a ona jasno powiedziała, że go zniszczy.
[/QUOTE]

Nas możesz oszukiwać, ale chociaż ze sobą bądź szczera. Wbijasz tu na Wizaż, zakładasz wątek, piszesz, że szukasz związku, piszesz jakiego to cudownego faceta poznałaś, cud, miód, marzenie, cyk, strzała amora zdjęła gacie nie wiadomo kiedy, faceta, dla którego byłaś gotowa na pstryknięcie palca przeprowadzić się z dzieckiem i wgl bajka, potem jak wyszło szydło z worka, to płacz i jak to bolało, że koleś ma żonę i na zawołanie Ciebie olał. A teraz stwierdzasz, że Ci to pasuje coś takiego przechodzić i wsm spoko, po co Ci związek i uczucie Takie kity to możesz wciskać pradziadowi, bejb

Chcesz to sobie to tak tłumacz, że biedny misio nie miał wyjścia, nawet gdyby chciał toby nie mógł. Oszukujesz samą siebie i zabierasz sobie szansę na wejście w zdrową relację

Swoją drogą też beka, taki niby Pan i agent w łóżku, a jak tylko żona zagroziła, że mu zniszczy życie jak zrobi co chce i ją zostawi, do tego mamusia żony zadzwoniła i nakrzyczała, to się kolega przestraszył i w podskokach zrobił jak każe. Coś nie bardzo