2014-01-24, 17:18 | #331 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;44783413]Nie wiem czemu się tak unosisz. Doppleganger nie powiedział, że brzydzi go kobieta w ciąży, ale sorry, nie każdy musi uważać wsadzanie penisa na niedaleką odległość od przyszłego, nienarodzonego potomka za fajne i super. Niektórych to rusza innych nie. I nie ma co wymagać, żeby ktoś nagle zmienił zdanie, bo ja np doskonale rozumiem taki punkt widzenia.[/QUOTE]
Po prostu ironia mnie bierze na takie wypowiedzi. Ok, to Twoje zdanie, masz do tego prawo. Tylko poinformuj o tym matke swoich przyszlych dzieci, bo pozniej moze byc troche rozczarowana. Myslalam jednak ze jak dwoje ludzi sie kocha i maja razem dziecko, to faceta nie powinien obrzydzac fakt, ze wspolzycje z zona. Widac Twoj prog wrazliwosci jest "nieco" bardziej zanizony niz moj. Tyle w tym temacie. |
2014-01-24, 19:40 | #332 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Cytat:
Chodziło mi tylko o sam seks a raczej penetrację. Nie twierdze, że obrzydliwe tylko nieodpowiednie. Co do przytulania i spania razem to ciąża jest chyba powodem do tego by być jeszcze czulszym i bardziej opiekuńczym. |
|
2014-01-24, 20:06 | #333 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 891
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Cytat:
Wiesz, matką moich dzieci będę ja sama. Mało tego, wcale nie mówię, że się utożsamiam z tym, ale po prostu jestem w stanie to zrozumieć |
|
2014-01-24, 20:30 | #334 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;44786824]Wiesz, matką moich dzieci będę ja sama. Mało tego, wcale nie mówię, że się utożsamiam z tym, ale po prostu jestem w stanie to zrozumieć[/QUOTE]
Dzięki za zrozumienie Chociaż pewnie nie prędko dorobię się dziedzica |
2014-01-24, 20:33 | #335 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;44786824]Wiesz, matką moich dzieci będę ja sama. Mało tego, wcale nie mówię, że się utożsamiam z tym, ale po prostu jestem w stanie to zrozumieć[/QUOTE]
Aha, nie rozpoznalam po nicku, ze to kobieta, sorki. No i tu sie roznimy, bo dla mnie bardziej jest zrozumiale "normalne" wspolzycie w ciazy i (za przeproszeniem) wkladanie penisa tam gdzie jego miejsce i skad pozniej wychodzi dzidzius niz do odbytu, jak to, domyslam sie, czesto pokazuja w filmach porno, a ktory jak wiadomo sluzy do innych celow. Poza tym, jak juz niektorzy analizuja to od sprawy technicznej, to dzidzius lezy sobie w macicy, ktora jeszcze ma dosc dluga szyjke i chyba raczej nie ma swiadomosci, ze rodzice wspolzyja...Ale podobno dobrze to na niego dziala, bo gdy mama jest szczesliwa to i on dostaje hormony szczescia |
2014-01-24, 20:55 | #336 | |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Cytat:
|
|
2014-01-24, 21:07 | #337 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Cytat:
|
|
2015-01-08, 08:31 | #338 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Dziewczyny a co z video czatami erotycznymi..ba! porno!?
Wczoraj odkryłam,że mój już ex opłacił sobie konto Vip na portalu w s tylu "live sex" i ...wykopałam go z domu. Już raz na jego telefonie natknęłam się na podobną stronkę, wówczas wmawiał mi,że to z gier się reklama otworzyła. Hmmm nie wiem w co on gra ale taka wersja była dla mnie bezpieczna wtedy, bałam się bólu, samotności.Ta sytuacja jednak otworzyła mi oczy i byłam bardziej czujna. Gdy wczoraj odkryłam,że ma konto ze zdjęciem swojego.... na takim portalu nie potrafiłam nawet słowa powiedzieć. Sama lubię porno, dawniej często oglądałam i nie widzę w tym nic złego (chyba,że zahacza o jakieś mega zboczenia przykładów mogłabym podać mnóstwo).Dawałam w sypialni więcej niż powinnam, byłam wyuzdana ale zachowując przy tym element kobiecości i delikatności (czy jedo nie wyklucza drugiego? :P) Nosiłam seksowną bieliznę, zawsze stawałam na wysokości zadania i starałam się podkręcać klimat ale nie byłam nigdy nachalna czy obrzydliwa. Były czasy kiedy sex uprawialiśmy okazjonalnie, tlumaczył to stresem w pracy.Rozumiałam, bo go kochałam. Prawda boli niestety. Byliśmy razem od 10 miesięcy zaledwie, można się sobą znudzić nawet w którszym czasie ale stawałam na głowie żeby podsycać to uczucie. On mówił o tym jaka idealna jestem, mówił o wspólnym życiu, rodzinie, dzieciach...a jak tylko wychodziłam z domu to logował się na te strony i ....no właśnie co?? Zdradzał? Dla mnie zdrada emocjonalna ma o wiele większe działanie destrukcyjne niż taka cielesna. Patrzyłam wczoraj na niego z obrzydzeniem. Nie potrafię tego zrozumieć.Czy dałam z siebie zbyt mało? Co takiego zrobiłam? Czy po prostu trafiłam na podłego prostaka? Najgorsze w tym wszystkim jest to,że oto miałam czarno na białym płatność kartą, jego konto na tym portalu z jakże zacnym zdjęciem profilowym i on się wyparł. Kłamstwo boli bardziej niż to wszystko razem wzięte. Można mieć fantazje.Każdy ma zboczenia ale czy nie lepiej o tym rozmawiać niż prowadzić podwójne życie??! Jakie macie zdanie na ten temat?? Bardzo Was proszę o wyrozumiałość |
2015-01-08, 09:33 | #339 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Dla mnie nadal jest to zwykłe porno i daleko tu do jakiejkolwiek zdrady. Nazywania tego "podwójnym życiem" kompletnie nie rozumiem.
Inna sprawa, że facet Cię okłamał. To już nawet dla mnie byłby problem. Chociaż nie aż taki, żeby go z domu wyrzucać... |
2015-01-08, 16:44 | #340 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
No jeśli facet to lubi oglądać to nic na to niestety nie poradzisz. Tylko może porozmawiaj z nim na spokojnie i mu wytłumacz co jest grane i nie chcesz, żeby on oglądał tego typu filmy bo i po co przecież. Najważniejsze moim zdaniem w tym przypadku jest szczera rozmowa
|
2015-01-08, 18:17 | #341 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Cytat:
Edytowane przez alicia828 Czas edycji: 2015-01-08 o 18:37 |
|
2015-01-09, 19:51 | #342 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Cytat:
|
|
2015-01-10, 08:27 | #343 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49682131]Autorko ja również akceptuje pornografie w związku (samej zdarza mi się coś takiego oglądać ) jednak kamerki internetowe z udziałem realnej kobiety po drugiej stronie ekranu byłby dla mnie czymś niepokojącym. i nie zgadzałabym się na coś takiego w żadnym wypadku.Rozmawiałaś o tym z partnerem ? Mówiłaś mu o swoich uczuciach ?Może dojdziecie do jakiegoś kompromisu (powiedz mu że może sobie oglądać tradycyjne porno ale kamerki internetowe odpadają )[/QUOTE] Owszem rozmawiałam. Komunikacja w związku jest dla mnie czymś świętym i zawsze o wszystkim staram się rozmawiać na bieżąco. Nie uznaję tzw kiszenia problemów w sobie, bo wiem czym to grozi. On się najzwyczajniej w świecie wyparł. Powiedział,że to stare konto,że założył dawno temu i ok, szanuje jego przeszłość i nie wnikam w jego dawne kontakty.Niestety jak tylko odkryłam na jego telefonie (czyli chyba nikt inny z tego telefonu nie korzystał) owe konto i płatności za VIP usługi to zapytałam. Bez nerwów, bez krzyku. Usiadłam i powiedziałam,że jeśli to przeszłość to rozumiem ale on wyrwał mi telefon z ręki i wpadł w furię.Zaczął kasować wiadomości (do nich się nie dokopałam dzięki Bogu). Oboje jesteśmy dorośli i uważam, że jeśli nie ma się nic na sumieniu to nie chowa się telefonu czy nie chodzi z nim do toalety
a już zdecydowanie nie wpada się w szał gdy do takiej sytuacji dojdzie. Zawsze powtarzam,że jeśli nie ma się nic na sumieniu to nie ustawia się haseł i miliona blokad. Dla mnie już nawet nie ma sensu rozmowa dalsza, bo wiem,że już nigdy bym mu nie zaufała a życie w ciągłym stresie i kontrola faceta pewnie byłoby tragiczne w skutkach dla mojej psychiki. |
2015-02-21, 17:45 | #344 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 600
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Porno zdradą nie jest, ale jest to coś czego definitywnie nie akceptuję i od partnera oczekuję zrozumienia w tej kwestii, bo dla mnie jest to całkowicie podstawowa sprawa. Możecie uważać, że jestem wariatką, że jestem sztywna, staroświecka, wszystko - nie obchodzi mnie to, bo nie mam zamiaru na siłę akceptować czegoś, co mnie brzydzi i rani. Nie i już.
Nie trafiają do mnie argumenty typu "to jest naturalne, o co Ci chodzi, sama to robisz"... Również się defekuję jak każdy człowiek i to raczej nie jest coś, co chciałabym oglądać, myśleć o tym i mieć to w świadomości :P Nie mam nic do osób, które to lubią, robią i tak dalej. Chodzi mi o sam fakt, że ja nie lubię i nie akceptuję oraz w związku z tym nie będę robiła czegokolwiek wbrew sobie tylko dlatego, że większość uważa inaczej. Próbowałam się przekonać milion razy i po prostu mnie to odrzuca. Odrzuca mnie również myśl, że mój facet mógłby na to patrzeć i potem tak po prostu się ze mną kochać. To jest dla mnie po prostu obrzydliwe Nie wiem z czego to wynika, tak po prostu mam i już.
__________________
24.02.2009 zakochałam się 26.03.2015 zgodziłam się 68 - 67 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58 - 57 - 56 - 55
|
2016-01-18, 21:30 | #345 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: oglądanie porno - czy to zdrada?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:28.