2017-11-13, 00:50 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 6
|
Facet z dzieckiem
Witam
Jestem 21-letnią studentką. Byłam w długim związku z moim rówieśnikiem, bardzo dobrze się dogadywaliśmy, jednak z mojej strony coś się wypaliło i czułam, że wiąże mnie z nim już tylko czysta sympatia i przyjaźń. Ów rówieśnik był chorobliwie zazdrosny o mnie, co było głównym powodem naszych kłótni, ponadto miał na mnie ogromny wpływ, liczyłam się z jego zdaniem w każdej kwestii, wręcz się go bałam. Za nim cokolwiek zrobiłam zastanawiałam się, czy on nie będzie o to zły. Pół roku zastanawiałam się, czy zakończyć ten związek. Pewnej soboty poszłam na imprezę (oczywiście bez niego bo już jakiś czas razem nie imprezowaliśmy, ze względu na jego zazdrość). Impreza była udana, poznałam na niej pewnego starszego chłopaka, który był kolegą mojej koleżanki. Okazało się, że odnalazł mnie na portalu społecznościowym, gdzie odezwał się do mnie i zapytał o samopoczucie po imprezie. Generalnie nie wchodzę w kontakty z ludźmi których nie znam, nie rozdaje swojego numeru telefonu na imprezach, nie podaje jakichkolwiek danych (zwłaszcza, że miałam chłopaka). Nie chciałam odpisywać na tę wiadomość, ale ze względu na to, że jest to kolega mojej koleżanki - zrobiłam to. I tak rozpoczął się mój kontakt z 29- letnik facetem. Jest między nami 8 lat różnicy. Początkowo tylko rozmawialiśmy, kilkakrotnie spotkaliśmy się na kawie w neutralnych miejscach. Myślałam, że panuje nad sytuacją i jedyne co nas łączy to przyjaźń, jednak przy nim zaczęłam dostrzegać ile rzeczy mnie omija będąc uzależniona od mojego chłopaka. Wtedy uświadomiłam sobie, że nie chce dłużej być z moim dotychczasowym chłopakiem. Zakończyłam związek, 29-latkowi nie powiedziałam tego od razu, lecz gdy już mu to oznajmiłam to zaznaczyłam, że nie szukam teraz chłopaka i nie chce być w związku, więc jeśli ma jakiekolwiek zamiary względem mnie lepiej niech odpuści. Ale Pan Starszy nie odpuścił. Były to wakacje, zaczął organizować jednodniowe wyjazdy w weekend. Spotykaliśmy się tak jako koledzy przez ok. 2 miesiące. Im więcej czasu mijało, tym bardziej on mi się podobał. Nawiasem mówiąc jest on baardzo przystojnym mężczyzną z dobrą pozycją zawodową. Gdy wchodzimy razem do sklepów widzę wzrok ekspedientek zawieszony na nim i czuje zazdrość. Po tych 2 miesiącach doszło do pierwszego pocałunku, jakiś czas później poszliśmy o krok dalej w naszej relacji. On o mnie zabiegał, dawał jasno do zrozumienia, że chciałby być ze mną, na co ja mu dawałam do zrozumienia, że nie jestem do niego przekonana. Jestem dość konserwatywna. Było mi ciężko zaakceptować tak wielką różnicę wieku między nami jak i fakt, że jako 29 - latek miał on dość sporo partnerek. Spotykaliśmy się, ale ja cały czas nie wiedziałam czy dobrze robię, czy na pewno chce być w przyszłości z kimś o tyle lat starszym (nie czuje żadnej różnicy z tytułu tej różnicy, jednak bardziej obawiałam się "co ludzie powiedzą"). Coraz mniej mi to przeszkadzało, coraz bardziej mi się podobał, a on coraz bardziej się starał. Jednak ja cały czas nie byłam przekonana i nie chciałam go jeszcze przedstawiać rodzicom,z których zdaniem też się bardzo liczę. Można powiedzieć, że zaakceptowałam tą różnicę wieku, ale nadal zwlekałam z przedstawieniem go rodzicom, ponieważ uważałam cały czas, że jest za wcześnie od rozstania z byłym. I tu nagle szok! Będąc na imprezie pod wpływem alkohlu, po 6 miesiącach spotykania wyjawił mi swój sekret- że ma DZIECKO !!! Chłopiec ten chodzi już do szkoły a on nie ma z nim kontaktu. Strasznie się załamałam, że byłam oszukiwana przez tyle miesięcy. On twierdzi, że bał mi się o tym wcześniej powiedzieć, ponieważ zależało mu na mnie a wiedział, że gdy się dowiem to nie będę chciała się z nim spotykać. I tu ma racje. Ja mam żal o to, że dopiero po takim czasie to wyjawił, gdzie ja zdążyłam się do niego przywiązać. On liczy na to, że ja to zaakceptuje (dodam, że chce odnowić kontakt z dzieckiem). Ja z kolei nie potrafię tego zaakceptować. Nie potrafię również z niego zrezygnować. Z drugiej strony uważam, że każdy zasługuje na drugą szansę. Moi drodzy, jestem w kropce. Bardzo to przeżywam, narazie nie pozwalam na spotkania między nami. Postanowiłam, że to wszystko przemyśle i wtedy powiem decyzję. Zależy mi na nim jednak obawa przed rodzina przed powiedzeniem całej prawdy o nim jest ogromna. Nie wiem co mam robić, kierować się sercem czy rozumem? A jeżeli sercem to czy ja będę wstanie zaakceptować to, że ma dziecko? Czy ktoś z Was był w podobne sytuacji lub może macie jakieś rady co do podjęcia mojej decyzji? |
2017-11-13, 05:42 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 91
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Byłam/jestem w podobnej sytuacji. Mój obecny mąż poinformował mnie, po miesiącu bycia razem, że jego była jest z nim w ciąży. Strasznie to przeżyłam, nie miałam pojęcia, co zrobić, ale byłam chyba na tyle zakochana, że w końcu postanowiłam to zaakceptować. Pomógł chyba fakt, że jego była mieszkała i nadal mieszka za granicą i nie mają ze sobą kontaktu. Jednak najbardziej zabolało mnie, kiedy odkryłam - rok później -, że zanim mnie poznał to już wiedział, że będzie ojcem. Mnie poinformował dopiero po miesiącu. Jego argumenty były podobne do argumentów twojego faceta: "bałem się", "myślałem, że mnie zostawisz","że nie zaakceptujesz". No ale wybaczyłam - kryzys trwał ponad rok, bo kompletnie straciłam do niego zaufanie. Potem jeszcze bardziej bolał mnie brak kontaktu męża z dzieckiem. Ograniczał się do wysyłania alimentów co miesiąc. Przez 7 lat nigdy do niego nie napisał, nie zadzwonił i niestety nie miał możliwości poznać go osobiscie. Kocham dzieci, chcę być matką, od początku zaczęłam czuć coś do jego syna i cholernie bolała mnie jego postawa. Po siedmiu latach w końcu dostał pozwolenie na porwót do swojego kraju i poznaliśmy jego siedmieloteniego już syna. Sprawy potoczyły szybko: o ile wszystko pójdzie tak, jak powinno, to za pare miesięcy jego synek się do nas przeprowadzi i pewnie nasze życie zmieni się o 180*. No ale ja marzyłam o o tym od początku naszego związku. Było naprawdę bardzo ciężko. Ale jestem pewna, że było warto. Jednak w naszym przypadku to naprawdę bardzo skomplikowana i specyficzna sytuacja. Jednak myślę, że doskonale rozumiem co teraz czujesz i przeżywasz.
Edytowane przez Fernandezowa Czas edycji: 2017-11-13 o 05:44 |
2017-11-13, 07:23 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Obecnie jeat coraz więcej ludzi z tak zwanego "odzysku matrymonialnego"- mamy dużo większe przyzwolenie na rozwody i rozstania z długoletnimi nawet partnerami. Więc nikogo nie powinien dziwić 29latek z dzieckiem.
Dziwi i zniecheca mnie osobiście jego postawa wobec dziecka. Brak konktaktu wskazuje na to, że jest podłym ojcem. Tak. Podłym. Bo cokolwiek by się działo miedzy dorosłymi ludźmi- jeśli facet jest normalny to CHCE (słowo klucz) mieć kontakt z dzieckiem. Chce i ma. Mniejszy, wiekszy...matka może pomagać w tych kontaktach lub je utrudniać...ale ojciec dziecka kontakt z dzieckiem MA. Jeśli go nie ma to albo ma wywalone na dziecko, albo jest/był na tyle złą osobą, że matka dziecka odebrała mu prawa, uciekła od niego, ukrywa się i dziecko przed nim. Obydwa z powyższych źle świadczą o tym mężczyźnie. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2017-11-13, 07:28 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Ja nie widzę żadnej tragedii w tym, że ma dziecko i ja bym to zaakceptowała. Mogłabym się bardziej przyczepić, że przed Tobą ukrywał ten fakt, bardzo nie fair. Nie rozumiem jednak co tu ma Twoja rodzina do tego? Przecież to Twoja decyzja i Twoje życie.
Masz dopiero 21 lat, jesteś młoda i musisz sama przemyśleć czy jesteś gotowa pomagać mu w opiece nad dzieckiem jeśli odnowi kontakty? Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2017-11-13 o 10:46 |
2017-11-13, 07:43 | #5 |
grumpythas
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 727
|
Dot.: Facet z dzieckiem
O ile różnica wieku absolutnie by mi w tym przypadku nie przeszkadzała - biorąc pod uwagę, że się rozumiecie i i dogadujecie, o tyle dziecko przekreśliło by dla mnie ten związek. Zwłaszcza, jeśli miałabym 21 lat.
Uwolniłaś się od nadmiernie kontrolującego twoje życie faceta, przez którego omijało cię tyle rzeczy w życiu po to, żeby wpakować się w związek z dzieciatym facetem? Co więcej, facet jasno ci powiedział, że chce odnowić kontakt z dzieckiem - także pewnie będzie robił sporo rzeczy pod kątem tego dziecka. A co z tym idzie ty, jako partnerka, też w pewnym stopniu będziesz w to wciągana i będzie się to odbijało na waszym związku. Plus, podejrzewam, że będzie on bardziej zaangażowany w budowanie relacji z dzieckiem, niż z tobą. A może, bardziej pesymistyczna opcja, chce i będzie oczekiwał, że będziesz odgrywała rolę niby-mamy i pomagała w opiece nad dzieckiem. Chcesz tego? Jesteś na to gotowa? Ja bym się w taki układ absolutnie nie pakowała, zwłaszcza, że jak wspomniałaś, chcesz zaznać życia po uwolnieniu się z poprzedniego związku. Może za jakiś czas, gdy gościu ustabilizuje już swoją sytuację z dzieckiem, będą panować jakieś jaśniejsze zasady. No chyba, że tak jak ktoś wyżej napisał - masz już silny instynt macierzyński i nie masz zupełnie nic przeciwko opiece nad dzieckiem i będzie ci bez problemu przychodziło dzielenie się uwagą nowego faceta z jego synem/córką. Edytowane przez ythas Czas edycji: 2017-11-13 o 07:44 |
2017-11-13, 09:20 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Rozumiem zwlekać przez miesiąc, jak pisała dziewczyna powyżej, ale pół roku znajomości to jest wystarczająco dużo czasu, żeby przemyśleć jak powiedzieć swojej dziewczynie o dziecku. Widać, że facet jest przebiegły i liczył, że najpierw się przywiążesz do niego, a potem ci powie prawdę, gdy ciężej ci będzie znieść rozstanie.
Co do kontaktów z dzieckiem brak słów. Z jakiej on jest rodziny, że rodzice jego też nie mają kontaktów z wnukiem. Pamiętaj, że jeśli wy się rozstaniecie/rozwiedziecie, też jest prawdopodobne, że nie będzie chciał kontaktów z tobą i waszym dzieckiem. A jeśli serio nabrał rozumu, to włoży w nawiązanie kontaktu z dzieckiem 100% zaangażowania, a ty pójdziesz w odstawkę. Dla mnie facet skreślony, nie szanuję takich ludzi. Trzeba nie mieć serca i honoru, żeby nie interesować się własnym potomkiem. |
2017-11-13, 09:56 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
|
|
2017-11-13, 10:12 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Masz dopiero 21 lat. Serio, chcesz się w to pakować?
6 miesięcy to bardzo długo. Gdyby wtedy nie był pijany, ta sytuacja trwałaby jeszcze dłużej. ---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ---------- Cytat:
|
|
2017-11-13, 11:04 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 168
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Pytanie brzmi, czy jesteś gotowa odgrywać rolę w pewnym sensie macochy w wieku 21 lat? On może tego od Ciebie oczekiwać, trudno powiedzieć
Ja bym się chyba w to nie pakowała, wiadomo,że nie powie Ci na pierwszej randce o tym, ani na drugiej, ale pół roku związku to długo Mój kolega kiedyś się spotykał z dziewczyną, która po kilku miesiącach powiedziała, że ma dziecko i nie był w stanie tego zaakceptować, a miał takiego pecha, że kolejna też miała i również mu nie powiedziała.Teraz na pierwszej randce pyta się dziewczyn czy mają może dziecko |
2017-11-13, 11:20 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Nie wiem czemu zwlekał z tą informacją. natomiast jeśli już bym miała się zdecydować na faceta z dzieckiem, to tylko w takim układzie jak u autorki, że facet z tym dzieckiem by nie miał kontaktu.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
2017-11-13, 11:38 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Przede wszystkim, to nie widzę w jego postawie żadnego oszukiwania. 6 miesięcy spotykania (cokolwiek to znaczy) nie obliguje do ujawniania szczegółów z życia osobistego. Swoją drogą ciekawe jest, że wiesz ile miał partnerek, czyli jak rozumiem zapytałaś o to, a o dzieci nie zapytałaś chociaż to dla ciebie ważne.
Dla mnie osobiście byłoby w tym wszystkim najważniejsze dlaczego facet nie utrzymuje kontaktów z własnym dzieckiem oraz jak wpłynęłoby na moje życie wznowienie tego kontaktu. Bez tych danych nie ma co spekulować. |
2017-11-13, 12:07 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
|
Dot.: Facet z dzieckiem
uciekaj najdalej jak mozesz. Masz 21 lat a koles ktory nie ma kontaktu z wlasnym dzieckiem to patologia.tyle w temacie
|
2017-11-13, 12:14 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Odradzam
Po pierwsze dlatego że ukrywal ten fakt. Po drugie dlatego że przez lata nie brał udziału w wychowywaniu swojego dziecka co bardzo źle o nim swiadczy (obawialabym sie ze tak samo wypnie sie na nasze dzieci) Po trzecie. Alimenty.to bardzo duży kawałek pieniędzy ktory będzie znikał z budzetu waszej rodziny .mi by to nie odpowiadalo.to samo w przyszłości będzie dotyczyć dziedziczenia Wiem że jesteś młoda i jeszcze o tym nie myslisz ale po co masz sie głębiej angażować a później żałować Swojej córce bym to odradzala i tobie też odradzam |
2017-11-13, 12:52 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
Cóż, wydaje mi się, że powiedział Ci o odnowieniu kontaktów z synem tylko po to byś sądziła ze przecież coś robi w tej sprawie, nie jest taki zły i to wszytsko wina tej niedobrej matki dziecka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2017-11-13, 13:08 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Nie chcialabym dzieci z inna kobieta u mezczyzny mojego zycia,ale generalnie rozumiem ze czasem i milosc sie konczy i w pewnym wieku ludzie posiadaja jakas tam przeszlosc.. tak jednego nigdy w zyciu bym nie zaakceptowala- tego ze facet majac dziecko nie potrafi byc dla niego ojcem, olał je,nie wychowuje,nie interesuje sie,nie zalezy mu na więzi z wlasnym dzieckiem i caly jego ,,wysilek,, wychowawczy zawiera sie w paru zlotych alimentow. Ojciec jest w zyciu dziecka tak samo wazny jak matka. Ludzie moga sie rozstac i nawet nie lubic,ale ojcem sie jest zawsze.
Nie zaakceptowalabym czlowieka z takim podejsciem do wlasnego potomka,to bylby ciern w moim sercu. Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
2017-11-13, 13:42 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;78769526]Odradzam Po pierwsze dlatego że ukrywal ten fakt. Po drugie dlatego że przez lata nie brał udziału w wychowywaniu swojego dziecka co bardzo źle o nim swiadczy (obawialabym sie ze tak samo wypnie sie na nasze dzieci) Po trzecie. Alimenty.to bardzo duży kawałek pieniędzy ktory będzie znikał z budzetu waszej rodziny .mi by to nie odpowiadalo.to samo w przyszłości będzie dotyczyć dziedziczenia Wiem że jesteś młoda i jeszcze o tym nie myslisz ale po co masz sie głębiej angażować a później żałować Swojej córce bym to odradzala i tobie też odradzam[/QUOTE] Raczej alimenty w Polsce to nie jest zwykle aż taki kawał pieniędzy, a dziedziczenie też można ograniczyć do minimum. Można dostawać część wypłaty na czarno, a majątek przepisywać na żonę/kolejne dzieci. Taki wspaniały tatuś pewnie potrafiłby to wszystko zorganizować Właśnie. |
|
2017-11-13, 13:45 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
Nie mam słów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-11-13, 13:50 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
do tego nie znioslabym zycia w ciaglym kombinatorstwie jak unikna c alimentow ktos kto tak kombinuje nie jest warty zaufania nienie ,wszystko na nie |
|
2017-11-13, 14:03 | #19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Facet z dzieckiem
[1=36acb097cabec02316c4aae c630d441280b2f16b_63b8b62 1cf6a6;78772671]By nie miał kontaktu z własnym dzieckiem?
Nie mam słów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Juz tłumacze. Nie chcę wychowywać cudzych dzieci. Facet z dzieckiem jest u mnie skreślony. Jednak braku by to była wpadka za mlodku lub kobieta by go w dziecko wrobiła to wolałbym żeby z dzieckiem kontaktu nie miał. Alimenty owszem, to obowiązek, ale żadnych telefonów, wspólnych wakacji czy dzieciaka w domu. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ---------- Cytat:
Także sytuacja hipoteczna czysto. Jakbym już shie dowiedziała że potencjalny kandydat ma dziecko, to nie chciałbym dostosować się do tego. Po prostu, nie będę wychowywać cudzych dzieci, albo rezygnować że wspólnego urlopu bo TZ musi z dzieckiem pojechać. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-11-13, 14:07 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
W przypadku autorki, rychło wczas się obudził, ale jednak. Wolałabym się rozstać skoro to taki balast dla mnie, ale w życiu bym nie potrafiła postawić warunku ja albo dziecko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-11-13, 14:09 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Jakbym miała do wyboru faceta z dzieckiem albo brak jakiegokolwiek faceta, to wolałabym to drugie. Po pierwsze nie interesuje mnie opcja dzieci własnych lub cudzych, a po drugie jestem wygodna i nie chciałabym ściągać sobie na łeb problemów w przyszłości, czy to logistycznych, czy też emocjonalnych lub finansowych.
|
2017-11-13, 14:10 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Poza tym, czy to wpadka za młodu czy (wtf?) wrobienie w dziecko, to Co? Dziecko jest jakieś gorsze? Nie zasługuje by poznać ojca? Nie pojmuję Twojego myślenia, może dlatego że sama mam syna i nie mogłabym komuś zakazać kontaktów z własnym dzieckiem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-11-13, 14:14 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Facet z dzieckiem
przeciwienstwie do liara-tsoni nie wierze w tlumaczenia jak zostalem wrobiony w dziecko,czy wpadka za mlodu
dziecko juz jest-on jako rodzic ma sie nim zajmowac nie wazne ze wpadka za mlodu to nie ma kompletnie znaczenia pokazuje to goscia jako najgorsze dno moralne wiec nie mialby czego u mnie szukac,potepiam taka postawe w kazdym razie ja tez nie chcialabym wychowywac cudzego dziecka i marnowac kase na niego dlatego mezczyzni z dziecmi sa u mnie odrazu skreslani po co sobie utrudniac i komplikowac zycie |
2017-11-13, 14:14 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
Nikt nikomu nie każe wychowywać. Ale decydując się na związek trzeba wziąć pod uwagę takie aspekty typu alimenty, spędzanie czasu wspólnie czy wakacji. Trzeba się zastanowić nad taka decyzją. Ale stawiać komuś warunek że albo albo jest dla mnie nie do pomyślenia. Wtedy nie wiazalabym się po prostu z kimś takim. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 36acb097cabec02316c4aaec630d441280b2f16b_63b8b621cf6a6 Czas edycji: 2017-11-13 o 14:17 |
|
2017-11-13, 14:18 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Facet z dzieckiem
[1=36acb097cabec02316c4aae c630d441280b2f16b_63b8b62 1cf6a6;78773336]Wszystko rozumiem, rozumiem że można nie chcieć związku z dzieciatym facetem. Ale wymagać by facet nie walczył o kontakt, skoro chce?
W przypadku autorki, rychło wczas się obudził, ale jednak. Wolałabym się rozstać skoro to taki balast dla mnie, ale w życiu bym nie potrafiła postawić warunku ja albo dziecko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie wymagałabym żeby nie walczył. Jakby chciał walczyć to luz ale nie spotykałabym się z nim. Tylko z takim, ewentualnie, co sam z siebie kontaktu z dzieckiem nie chce. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ---------- [1=36acb097cabec02316c4aae c630d441280b2f16b_63b8b62 1cf6a6;78773526]I Ciebie rozumiem. Nikt nikomu nie każe wychowywać. Ale decydując się na związek trzeba wziąć pod uwagę takie aspekty typu alimenty, spędzanie czasu wspólnie czy wakacji. Trzeba się zastanowić nad taka decyzją. Ale stawiać komuś warunek że albo albo jest dla mnie nie do pomyślenia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ale nosi nie stawialabym warunku. Po prostu jedyna opcja byłaby taka, jak u autorki, że facet ma dziecko ale sie nim nie intersuje tylko placi i tyle. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ---------- [1=36acb097cabec02316c4aae c630d441280b2f16b_63b8b62 1cf6a6;78773426]Poza tym, czy to wpadka za młodu czy (wtf?) wrobienie w dziecko, to Co? Dziecko jest jakieś gorsze? Nie zasługuje by poznać ojca? Nie pojmuję Twojego myślenia, może dlatego że sama mam syna i nie mogłabym komuś zakazać kontaktów z własnym dzieckiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Mam córkę. Jeśli miałbym się rozstać z TZ to oprocz alimentów nic bym od niego nie wymagala. Cała reszta byłaby jego wyborem. Cudowny kontakt to by miał, nie to nie. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
2017-11-13, 14:29 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Ludzie są różni jak widać. Facet który olałby własne dziecko na swoje życzenie, jest dla mnie skreślony z automatu. W życiu nie obdarzyłabym go zaufaniem, gdzieś z tyłu głowy bym miała że kogoś zostawił, to i mnie zostawi.
Ale właśnie zastanawiam się czy nasze podejścia różnią się bo ja mam dziecko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ---------- Ale tu nie mowa o Tobie, tylko sytuacja autorki jest inna. Odwróć sobie sytuację, masz dziecko które jest od opieką ojca i facet daje Ci wybór. Albo on albo dziecko. Rezygnujesz z kontaktów z córką i ograniczasz się do płacenia alimentów? Dla faceta? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ---------- Tak czy inaczej autorka powinna się poważnie zastanowić czy chce się wiązać czy nie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-11-13, 16:18 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Różnica wieku ok. Dziecko nie. W tym wieku nie chcialabym myśleć o dziecku i zobowiązaniach, alimentach, zostaniu (być może) macochą gdyby chciał odnowić kontakt z dzieckiem, jeździć z nim na wakacje itp.
W ogóle zastanawiałoby mnie to dlaczego nie ma kontaktu z dzieckiem, bo, jak ktoś wcześniej wspominał już, jakby mu bardzo zależało to by się starał. Dodatkowo nie ufałabym w kwestii zabezpieczenia. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
2017-11-13, 16:28 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 91
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
|
|
2017-11-13, 16:32 | #29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
__________________
|
|
2017-11-13, 16:32 | #30 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Facet z dzieckiem
Cytat:
Ja całe czas pisze ,że nie można stawiac warunków. Trzeba brać człowieka jakim jest, aukcji nie brać co wcale. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:51.